|
takie tam... |
|
..... poj...ni? Już mamy na nich bat: [url]http://tinylink.pl/bat[/url].
-- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
Dnia Tue, 22 Jun 2010 18:26:50 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):[color=blue] > .... poj...ni? Już mamy na nich bat: [url]http://tinylink.pl/bat[/url].[/color] Widziałem kierowcę (PKS Świdnica) z zainstalowanym dzwoneczkiem na tasiemce.
A dziś widziałem buraka z MPK, który zaśmiecał ulicę wyrzucając coś (chyba peta) przez okno.
-- Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url] ======================================================================= Może chociaż pościgasz się z innymi? ---------------> [url]http://zwijaj.pl/[/url] Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]
On 22 ŃŃĐ˝, 18:26, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <eikci...@34xob.lp> wrote:[color=blue] > .... poj...ni? Ju mamy na nich bat:[url]http://tinylink.pl/bat[/url].[/color]
W 100 mercach mamy monitoring, który filmuje środek autobus i co się dzieje dookoła. I ja mam pomysł lepszego bata na kierowców ito niekoniecznie autobusu. Po skonczonej pracy bierzemy na warsztat i zgłaszamy policji: - nie umożliwienie autobusowi włączenie się do ruchu - mandacik - zajechanie drogi autobusowi zmuszając do hamowania - mandacik - skakanie na czerwonym świetle - mandacik - zatrzymanie w zatoczce - mandacik - to samo blokowanie pasa ruchu "bo ja tylko na chwile" Każdy kij ma dwa końce ;)))
W dniu 2010-06-22 19:34, Tomi pisze:[color=blue][color=green] >> .... poj...ni? Ju mamy na nich bat:[url]http://tinylink.pl/bat[/url].[/color] > > W 100 mercach mamy monitoring, który filmuje środek autobus i co się > dzieje dookoła. I ja mam pomysł lepszego bata na kierowców i to > niekoniecznie autobusu. Po skonczonej pracy bierzemy na warsztat i > zgłaszamy policji: > - nie umożliwienie autobusowi włączenie się do ruchu - mandacik > - zajechanie drogi autobusowi zmuszając do hamowania - mandacik > - skakanie na czerwonym świetle - mandacik > - zatrzymanie w zatoczce - mandacik > - to samo blokowanie pasa ruchu "bo ja tylko na chwile" > Każdy kij ma dwa końce ;)))[/color]
Jak również wykonywane przez autobusy i tramwaje: -wymuszenia pierwszeństwa, -jazdę na czerwonym świetle, -brak sygnalizowania manewrów, -blokowanie skrzyżowania, -...
Wystarczy zainstalować kamery na skrzyżowaniu Św. Mikołaja i Białoskórniczej (w stronę 1 Maja) i po tygodniu połowa kierowców MPK straci prawa jazdy. W moim przypadku codziennie obserwuję kilka razy więcej wykroczeń przez kierowców MPK, niż mnie się zdarza popełnić.
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hvqo8p$r6$1@news.dialog.net.pl...[color=blue] > .... poj...ni? Już mamy na nich bat: [url]http://tinylink.pl/bat[/url].[/color]
A tak jeżdżą kierowcy samochodów widziani z autobusu.... poniedziałek na 715: [url]http://vimeo.com/12779251[/url] (vimeo coś się spierniczyło i zamiast 16:9 jest format 4:3...)
On 23 ŃŃĐ˝, 07:58, "Neo[EZN]" <ssskasujades...@wp.pl> wrote:[color=blue] > U ytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikci...@34xob.lp> napisa w > wiadomo ci grup dyskusyjnych:hvqo8p$r...@news.dialog.net.pl... >[color=green] > > .... poj...ni? Ju mamy na nich bat:[url]http://tinylink.pl/bat[/url].[/color] > > A tak je d kierowcy samochod w widziani z autobusu.... poniedzia ek na > 715:[url]http://vimeo.com/12779251[/url] > (vimeo co si spierniczy o i zamiast 16:9 jest format 4:3...)[/color]
DWR 32950 - ktoś jest zdziwiony? Bo ja nie. Dobrze, że nie postanowił zawrócić ;)
On 22 Cze, 18:42, Pooh <n...@nospam.pooh.priv.pl> wrote:[color=blue] > Dnia Tue, 22 Jun 2010 18:26:50 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):> .... poj...ni? Już mamy na nich bat:[url]http://tinylink.pl/bat[/url]. > > Widziałem kierowcę (PKS Świdnica) z zainstalowanym dzwoneczkiem na > tasiemce. > > A dziś widziałem buraka z MPK, który zaśmiecał ulicę wyrzucając coś (chyba > peta) przez okno.[/color]
Ale skarg na motorniczych/kierowców wskazany formularz nie zarejestrował..... ;)
W dniu 2010-06-23 08:31, Tomi pisze: [color=blue][color=green] >> A tak je d kierowcy samochod w widziani z autobusu.... poniedzia ek na >> 715:[url]http://vimeo.com/12779251[/url] >> (vimeo co si spierniczy o i zamiast 16:9 jest format 4:3...)[/color] > DWR 32950 - ktoś jest zdziwiony? Bo ja nie. Dobrze, że nie postanowił > zawrócić ;)[/color]
Jak odczytałeś numery busiarza ?
Trzeba być debilem, żeby tak naparzać po klaksonie w centrum miasta. -- Rafał "SP" Gil - [url]http://www.rafalgil.pl/[/url] Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER [url]http://www.motopower.pl/[/url] Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli [url]http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008[/url]
On 22 Cze, 19:34, Tomi <decompose...@gmail.com> wrote:[color=blue] > On 22 ŃŃĐ˝, 18:26, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <eikci...@34xob.lp> > wrote: >[color=green] > > .... poj...ni? Ju mamy na nich bat:[url]http://tinylink.pl/bat[/url].[/color] > > W 100 mercach mamy monitoring, który filmuje środek autobus i co się > dzieje dookoła.[/color]
Powinien również filmować kierowcę. [color=blue] > I ja mam pomysł lepszego bata na kierowców[/color]
Powiesić im nad głwoą taką miskę z wodą? [color=blue] > i to > niekoniecznie autobusu. Po skonczonej pracy bierzemy na warsztat i > zgłaszamy policji: > - nie umożliwienie autobusowi włączenie się do ruchu - mandacik > - zajechanie drogi autobusowi zmuszając do hamowania - mandacik > - skakanie na czerwonym świetle - mandacik > - zatrzymanie w zatoczce - mandacik > - to samo blokowanie pasa ruchu "bo ja tylko na chwile" > Każdy kij ma dwa końce ;)))[/color]
No jasne... "my niewinni to oni zmuszają nas do łamania prawa".
> Trzeba być debilem, żeby tak naparzać po klaksonie w centrum miasta.
Gdyby nie trąbił to kilkadziesiąt osób mogłoby zaryć twarzą w podłogę bo kto wie czy ten osobnik w samochodzie osobowym nie zechciałby nagle zahamować albo zjechać jeszcze bardziej w lewo... Szukanie usprawiedliwienia dla kierowcy samochodu to jakieś nieporozumienie.
On 23 Cze, 10:29, "Neo[EZN]" <adessaxKA...@wp.pl> wrote:[color=blue][color=green] > > Trzeba być debilem, żeby tak naparzać po klaksonie w centrum miasta.[/color] > > Gdyby nie trąbił to kilkadziesiąt osób mogłoby zaryć twarząw podłogę bo > kto wie czy ten osobnik w samochodzie osobowym nie zechciałby nagle > zahamować albo zjechać jeszcze bardziej w lewo... Szukanie > usprawiedliwienia dla kierowcy samochodu to jakieś nieporozumienie.[/color]
Kierowca osobówki zachował się głupio ale trąbienie kierowcy autobusu moim zdaniem niewiele tu wniosło poza częściowym rozładowaniem emocji kierowcy autobusu. Nie zauważyłem aby po klaksonie osobówka gwałtownie przyspieszyła.
Neo[EZN] wrote:[color=blue] > Gdyby nie trąbił to kilkadziesiąt osób mogłoby zaryć twarzą w podłogę > bo kto wie czy ten osobnik w samochodzie osobowym nie zechciałby nagle > zahamować albo zjechać jeszcze bardziej w lewo... Szukanie > usprawiedliwienia dla kierowcy samochodu to jakieś nieporozumienie.[/color]
No a potem różni genialni wpadają na pomysł zawieszenia koło kierowcy miski z wodą :-(
-- Pozdrawiam Tomek
Urko pisze: [color=blue] > Kierowca osobówki zachował się głupio ale trąbienie kierowcy autobusu > moim zdaniem niewiele tu wniosło poza częściowym rozładowaniem emocji > kierowcy autobusu. Nie zauważyłem aby po klaksonie osobówka gwałtownie > przyspieszyła.[/color]
Ale przynajmniej nie zatrzymała się na środku pasa, żeby przemyśleć dalsze działania ;)
On Jun 23, 11:06*am, ducze <ducze23_kasac...@wp.pl> wrote:[color=blue] > Urko pisze: >[color=green] > > Kierowca osob wki zachowa si g upio ale tr bienie kierowcy autobusu > > moim zdaniem niewiele tu wnios o poza cz ciowym roz adowaniem emocji > > kierowcy autobusu. Nie zauwa y em aby po klaksonie osob wka gwa townie > > przyspieszy a.[/color] > > Ale przynajmniej nie zatrzyma a si na rodku pasa, eby przemy le dalsze > dzia ania ;)[/color]
Az mi sie przypomniala jedna z tutejszych dyskusji, w ktorej mowa byla o tym ze "ten z tylu trabil na tego z przodu" i ktos tu pisal ze on w takiej sytuacji wysiada z auta i idzie do tego z tylu i zaczyna sie dopytywac o co chodzi (kiedy kazdy normalny wie o co chodzi). Oczywiscie to wszystko w korku ulicznym.
Urko wrote:[color=blue] > Az mi sie przypomniala jedna z tutejszych dyskusji, w ktorej mowa byla > o tym ze "ten z tylu trabil na tego z przodu" i ktos tu pisal ze on w > takiej sytuacji wysiada z auta i idzie do tego z tylu i zaczyna sie > dopytywac o co chodzi (kiedy kazdy normalny wie o co chodzi). > Oczywiscie to wszystko w korku ulicznym.[/color]
Ale to byla sytuacja, gdy ktos kogos trabieniem popedza, a nie ostrzega przed wladowaniem sie pod zderzak.
-- Pozdrawiam Tomek
On Jun 23, 11:27*am, "...:::Tomek:::..." <to...@space.pl> wrote:[color=blue] > Urko wrote:[color=green] > > Az mi sie przypomniala jedna z tutejszych dyskusji, w ktorej mowa byla > > o tym ze "ten z tylu trabil na tego z przodu" i ktos tu pisal ze on w > > takiej sytuacji wysiada z auta i idzie do tego z tylu i zaczyna sie > > dopytywac o co chodzi (kiedy kazdy normalny wie o co chodzi). > > Oczywiscie to wszystko w korku ulicznym.[/color] > > Ale to byla sytuacja, gdy ktos kogos trabieniem popedza, a nie ostrzega > przed wladowaniem sie pod zderzak.[/color]
Po pierwsze pisalem to w kontekscie wypowiedzi ducze.
Po drugie, owszem, o czymś takim była mowa jednak bardzo często to trąbienie, to krótkie trabniecie (bo bardzo czesto kierowcy zagapiaja sie i zamiast plynnie ruszyc albo spią albo nerwowo wertują instrukcje obslugi samochodu szukając rozdzialu nt wrzucania pierwszego biegu). A zachowanie typu wysiasc i rozpoczac debate nt zasadnosci trabniecia i to w szczycie kiedy mnostwo korkow to imho idiotyczne szukanie zaczepki skutkujace zwiekszeniem korku.
Urko wrote:[color=blue] > Po pierwsze pisalem to w kontekscie wypowiedzi ducze. > Po drugie, owszem, o czymś takim była mowa jednak bardzo często to > trąbienie, to krótkie trabniecie (bo bardzo czesto kierowcy zagapiaja > sie i zamiast plynnie ruszyc albo spią albo nerwowo wertują instrukcje > obslugi samochodu szukając rozdzialu nt wrzucania pierwszego biegu). A > zachowanie typu wysiasc i rozpoczac debate nt zasadnosci trabniecia i > to w szczycie kiedy mnostwo korkow to imho idiotyczne szukanie > zaczepki skutkujace zwiekszeniem korku.[/color]
A ja pisałem w kontekście wypowiedzi Neo. Krótkie trąbnięcie w celu obudzenia delikwenta jest jak najbardziej na miejscu. Jednak na miejscu jest też tutaj trąbnięcie, jakie uskutecznił kierowca autobusu w sytuacji, gdy łoś z DWR spowodował bezpośrednie zagrożenie kolizją, bo nie chciało mu się nawet spojrzeć w lusterko. Takie trąbienie pełni nie tylko rolę ostrzegawczą, ale także wychowawczą. Może dzięki temu następnym razem gość będzie jechał ostrożniej i rozglądał się dookoła, co nie miałby miejsca, gdyby zaliczył tylko krótkie trąbienie.
-- Pozdrawiam Tomek
On Jun 23, 11:46*am, "...:::Tomek:::..." <to...@space.pl> wrote:[color=blue] > Urko wrote:[color=green] > > Po pierwsze pisalem to w kontekscie wypowiedzi ducze. > > Po drugie, owszem, o czym takim by a mowa jednak bardzo cz sto to > > tr bienie, to kr tkie trabniecie (bo bardzo czesto kierowcy zagapiaja > > sie i zamiast plynnie ruszyc albo spi albo nerwowo wertuj instrukcje > > obslugi samochodu szukaj c rozdzialu nt wrzucania pierwszego biegu). A > > zachowanie typu wysiasc i rozpoczac debate nt zasadnosci trabniecia i > > to w szczycie kiedy mnostwo korkow to imho idiotyczne szukanie > > zaczepki skutkujace zwiekszeniem korku.[/color] > > A ja pisa em w kontek cie wypowiedzi Neo.[/color]
Ale TA moja wypowiedz nie odnosila sie do wypowiedzi Neo.
> Kierowca osobówki zachował się głupio ale trąbienie kierowcy autobusu[color=blue] > moim zdaniem niewiele tu wniosło poza częściowym rozładowaniem emocji > kierowcy autobusu. Nie zauważyłem aby po klaksonie osobówka gwałtownie > przyspieszyła.[/color]
Najpierw skręciła w prawo a potem przyspieszyła... Ja nie rozumiem tego problemu z klaksonem - gość mało co nie spowodował kolizji i być może potłuczenia paru pasażerów a kierowca miał w takiej sytuacji siedzieć cicho albo pyrknąć sobie lekko klaksonem? Gorzej by było gdyby w ogóle nie zareagował - wtedy można by było pomyśleć o skierowaniu go z powrotem na badania psychotechniczne. Przecież zawsze lepiej jest solidnie zatrąbić niż zaryzykować dzwon.
Dnia Wed, 23 Jun 2010 07:58:09 +0200, Neo[EZN] napisał(a):[color=blue] > A tak jeżdżą kierowcy samochodów widziani z autobusu.... poniedziałek na > 715:[/color] Pokaż całość filmu a nie wygodny fragment :P
-- Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url] ======================================================================= Może chociaż pościgasz się z innymi? ---------------> [url]http://zwijaj.pl/[/url] Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]
Pooh pisze:[color=blue] > Dnia Wed, 23 Jun 2010 07:58:09 +0200, Neo[EZN] napisał(a):[color=green] >> A tak jeżdżą kierowcy samochodów widziani z autobusu.... poniedziałek na >> 715:[/color] > Pokaż całość filmu a nie wygodny fragment :P >[/color] Jakoś bardziej toleruje kierowcę autobusu który np na Kwiskiej wciska sie na lewoskręt i "oszczędza 2-3 cykle świateł niż barbarzyńce w osobówce jadące po chodniku prawie po pieszych, bo korek jest... (Muchobór)
w pierwszym przypadku oszczędzamy czas setki osób w autobusie i plus dwa, trzy razy tyle czekających na kolejnych przystankach, za drugim razem zadowolonego z siebie 1 pajaca...
On Jun 23, 12:10*pm, "Neo[EZN]" <adessaxKA...@wp.pl> wrote:[color=blue][color=green] > > Kierowca osob wki zachowa si g upio ale tr bienie kierowcy autobusu > > moim zdaniem niewiele tu wnios o poza cz ciowym roz adowaniem emocji > > kierowcy autobusu. Nie zauwa y em aby po klaksonie osob wka gwa townie > > przyspieszy a.[/color] > > Najpierw skr ci a w prawo a potem przyspieszy a... > Ja nie rozumiem tego > problemu z klaksonem - go ma o co nie spowodowa kolizji i by mo e > pot uczenia paru pasa er w a kierowca mia w takiej sytuacji siedzie cicho > albo pyrkn sobie lekko klaksonem?[/color]
W czasie kiedy klakson byl wlaczony osobowka jechala swoim pasem, a autobus swoim, osobowka przyspieszyla pi oko pol sekundy po skonczeniu trabienia. Autobus zwalnial, jechal dosc wolno, lekkie hamowanie w polaczeniu z jazda na wprost zalatwilo sprawę Dlatego wydaje mi sie ze trabienie nic tu nie wnioslo. [color=blue] > Gorzej by by o gdyby w og le nie > zareagowa - wtedy mo na by by o pomy le o skierowaniu go z powrotem na > badania psychotechniczne. Przecie zawsze lepiej jest solidnie zatr bi ni > zaryzykowa dzwon.[/color]
I z tym sie calkowicie zgadzam.
> Pokaż całość filmu a nie wygodny fragment :P
Nie ma sprawy - jak tylko zmontuję :) Widać też kulturalnych kierowców na filmie. Choć nie wiem czy ten film będzie się nadawał do montażu ze względu na bardzo kiepskie radzenie sobie stabilizatora (nowej) kamery w warunkach mobilnych...
Dnia Wed, 23 Jun 2010 13:08:39 +0200, Neo[EZN] napisał(a):[color=blue][color=green] >> Pokaż całość filmu a nie wygodny fragment :P[/color] > Nie ma sprawy - jak tylko zmontuję :[/color] Czyli jednak cenzura ;P
-- Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url] ======================================================================= Może chociaż pościgasz się z innymi? ---------------> [url]http://zwijaj.pl/[/url] Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]
>>> Pokaż całość filmu a nie wygodny fragment :P[color=blue][color=green] >> Nie ma sprawy - jak tylko zmontuję :[/color] > Czyli jednak cenzura ;P[/color]
Wpadnij do mnie z minimum 16 GB pen drivem to Ci mogę to przegrać ;)
W dniu 2010-06-23 11:46, ...:::Tomek:::... pisze: [color=blue][color=green] >> to w szczycie kiedy mnostwo korkow to imho idiotyczne szukanie >> zaczepki skutkujace zwiekszeniem korku.[/color] > A ja pisałem w kontekście wypowiedzi Neo. Krótkie trąbnięcie w celu > obudzenia delikwenta jest jak najbardziej na miejscu. Jednak na miejscu > jest też tutaj trąbnięcie, jakie uskutecznił kierowca autobusu w > sytuacji, gdy łoś z DWR spowodował bezpośrednie zagrożenie kolizją, bo > nie chciało mu się nawet spojrzeć w lusterko. Takie trąbienie pełni nie > tylko rolę ostrzegawczą, ale także wychowawczą.[/color]
Wychowawczo powiadasz ... to idź opowiedz to babci na przystanku z rozrusznikiem ...
-- Rafał "SP" Gil - [url]http://www.rafalgil.pl/[/url] Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER [url]http://www.motopower.pl/[/url] Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli [url]http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008[/url]
W dniu 2010-06-23 13:59, Neo[EZN] pisze:[color=blue][color=green][color=darkred] >>>> Pokaż całość filmu a nie wygodny fragment :P >>> Nie ma sprawy - jak tylko zmontuję :[/color] >> Czyli jednak cenzura ;P[/color] > Wpadnij do mnie z minimum 16 GB pen drivem to Ci mogę to przegrać ;)[/color]
Mam 200 gigowego "pena" ... wpadnę i obejrzę ... i powyciągam kfiatki ;P -- Rafał "SP" Gil - [url]http://www.rafalgil.pl/[/url] Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER [url]http://www.motopower.pl/[/url] Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli [url]http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008[/url]
On 2010-06-23 12:22:35 +0200, fakir <fakir@towyrzucpoczta.onet.pl> said: [color=blue] > Pooh pisze:[color=green] >> Dnia Wed, 23 Jun 2010 07:58:09 +0200, Neo[EZN] napisał(a):[color=darkred] >>> A tak jeżdżą kierowcy samochodów widziani z autobusu.... poniedziałek na 715:[/color] >> Pokaż całość filmu a nie wygodny fragment :P >>[/color] > Jakoś bardziej toleruje kierowcę autobusu który np na Kwiskiej wciska > sie na lewoskręt i "oszczędza 2-3 cykle świateł niż barbarzyńce w > osobówce jadące po chodniku prawie po pieszych, bo korek jest... > (Muchobór)[/color]
Barbarzyńce są i jedne i drugie. Wymusza to na nich otoczenie. [color=blue] > w pierwszym przypadku oszczędzamy czas setki osób w autobusie i plus > dwa, trzy razy tyle czekających na kolejnych przystankach, za drugim > razem zadowolonego z siebie 1 pajaca...[/color]
A to ma znaczenie ile jest zadowolonych pajaców? Im więcej tym lepiej? A jak tylko jeden, to lepiej żeby żaden?
-- DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
On 23 ŃŃĐ˝, 12:43, Urko <U...@tlen.pl> wrote: [color=blue] > Dlatego wydaje mi sie ze trabienie nic tu nie wnioslo.[/color]
Trzeba było przytulić ;)
On 23 ŃŃĐ˝, 10:00, "Rafał \"SP\" Gil" <use...@motopower.pl> wrote: [color=blue] > Trzeba być debilem, żeby tak naparzać po klaksonie w centrum miasta.[/color]
Trzeba być jeszcze większym debilem by takie coś napisać.
Dnia Wed, 23 Jun 2010 09:15:04 -0700 (PDT), Tomi napisał(a):[color=blue][color=green] >> Trzeba być debilem, żeby tak naparzać po klaksonie w centrum miasta.[/color] > Trzeba być jeszcze większym debilem by takie coś napisać.[/color] Jak na razie w jednym jesteście zgodni - trzeba być debilem ;P
-- Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
W dniu 2010-06-23 18:15, Tomi pisze: [color=blue][color=green] >> Trzeba być debilem, żeby tak naparzać po klaksonie w centrum miasta.[/color] > Trzeba być jeszcze większym debilem by takie coś napisać.[/color]
Straże pożarne, karetki, policja ... starają się swoimi donośnymi syrenami "nie straszyć" gdy nie muszą ... Ale nie ... jedzie pizduś ala tomi, powozi workami kartofli (styl jazdy) ... i on jest zajebiście ważny ... Pierdutnie w klakson, niech wszyscy do okoła podskoczą na meter ... bo przecie jedzie woźnica z kartoflami ... Kurwa mać ! Mieszkając w pobliżu, czy stojąc tam "tyłem na przystanku" wpierdoliłbym kierowcy gdybym się przestraszył przez *zbędne* i niczym nie uzasadnione użycie mocno przeraźliwego klaksonu w tak przeciągły sposób ... Bo długie światła, to rdza wpierdoliła na ten przykład. Co ?
Może kartoflami jak opowiadałeś już nie powozisz - ale mentalność się utrzymała. -- Rafał "SP" Gil - [url]http://www.rafalgil.pl/[/url] Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER [url]http://www.motopower.pl/[/url] Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli [url]http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008[/url]
[color=blue] > -wymuszenia pierwszeństwa, >[/color]
Na mnie wymusil autobusik pierwszenstwo w strefie uspokojonego ruchu [(30)] to chyba jest skrzyzowanie Buraczana / Koscielna. Formularz na stronie MPK kazal podac numer mieszkania a ja qrwa mieszkam w domku. Dodatkowo chcial wiedziec o mnie wszystko, nie pytal tylko czy jestem jak bog stworzyl czy aby nie gej.
On 23 ŃŃĐ˝, 20:02, "Rafał \"SP\" Gil" <use...@motopower.pl> wrote: [color=blue] > wpierdoliłbym kierowcy[/color]
Za cienki w uszach jesteś cwaniaczku z bańkami w nosie ;)
On 23 ŃŃĐ˝, 20:13, "Papkin" <s...@spamerssux.net> wrote:[color=blue][color=green] > > -wymuszenia pierwszeństwa,[/color] > > Na mnie wymusil autobusik pierwszenstwo w strefie uspokojonego ruchu [(30)] to > chyba jest skrzyzowanie Buraczana / Koscielna. Formularz na stronie MPK kazal > podac numer mieszkania a ja qrwa mieszkam w domku. Dodatkowo chcial wiedziec o > mnie wszystko, nie pytal tylko czy jestem jak bog stworzyl czy aby nie gej.[/color]
A gdzie są takie formularze na kierowców osobówek?
W dniu 2010-06-23 20:20, Tomi pisze: [color=blue][color=green] >> wpierdoliłbym kierowcy[/color] > Za cienki w uszach jesteś cwaniaczku z bańkami w nosie ;)[/color]
Wiesz ... jeden taki trąbiący w busie też tak mówił ...
Swoją drogą, patrząc na to co wyciąłeś i do czego się ustosunkowałeś - potwierdza się moje stwierdzenie co do mentalności. Niczego w życiu się nie osiągnie, popieprza się za marny pieniądz w zakorkowanym mieście (moich 2 znajomych zrezygnowało z pomnarańczowych autobusików we wro, i jeżdżą teraz zagramanicę) ... to odreagowywuje się ... co masz pod ręką ??? Klakson ... po pierwszych 15 sekundach wacek urasta do takich wielkości, że potem już sam ciśnie w klakson.
-- Rafał "SP" Gil - [url]http://www.rafalgil.pl/[/url] Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER [url]http://www.motopower.pl/[/url] Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli [url]http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008[/url]
Dnia Wed, 23 Jun 2010 11:21:24 -0700 (PDT), Tomi napisał(a):[color=blue] > A gdzie są takie formularze na kierowców osobówek?[/color] Czasami na zderzaku jest numer telefonu do szefa.
-- Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
On 2010-06-23 20:51:47 +0200, Pooh <news@nospam.pooh.priv.pl> said: [color=blue] > Dnia Wed, 23 Jun 2010 11:21:24 -0700 (PDT), Tomi napisał(a):[color=green] >> A gdzie są takie formularze na kierowców osobówek?[/color] > Czasami na zderzaku jest numer telefonu do szefa.[/color]
Taaa.... a znacznie częściej do szefa serwisu ;))))
-- DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hvthks$avr$2@node1.news.atman.pl...[color=blue] > Mam 200 gigowego "pena" ... wpadnę i obejrzę ... i powyciągam kfiatki ;P[/color]
Kierowcy autobusów podczas kręcenia filmów jeżdżą jak aniołki więc haka się nie najdzie ;) Jeden tylko raz zaszalał i jak były korki przed 1 listopada na Grabiszyńskiej i jechał 607 to z prawego pasa do skrętu w Klecińską pojechał prosto ale to można wybaczyć. Film i tak nie nadawał się do publikacji bo autobus zamiast zrobić rundę tam i z powrotem w godzinę to jechał aż 3 godziny i taśma mi się skończyła jak utknął w korku od Mokronosu do skrzyżowania Grabiszyńska / Hallera.
W dniu 2010-06-23 20:21, Tomi pisze:[color=blue][color=green][color=darkred] >>> -wymuszenia pierwszeństwa,[/color] >> >> Na mnie wymusil autobusik pierwszenstwo w strefie uspokojonego ruchu [(30)] to >> chyba jest skrzyzowanie Buraczana / Koscielna. Formularz na stronie MPK kazal >> podac numer mieszkania a ja qrwa mieszkam w domku. Dodatkowo chcial wiedziec o >> mnie wszystko, nie pytal tylko czy jestem jak bog stworzyl czy aby nie gej.[/color] > > A gdzie są takie formularze na kierowców osobówek? >[/color]
[url]www.policja.pl[/url] ale uważaj, żebyś nie doniósł na siebie, bo tam są uniwersalne - na kierowców od gnojowicy też... ;)
On 23 ŃŃĐ˝, 21:32, oliveira <_olive...@o2.pl_> wrote: [color=blue] > [url]www.policja.plale[/url] uwa aj, eby nie doni s na siebie, bo tam s > uniwersalne - na kierowc w od gnojowicy te ... ;)[/color]
Ale konkretnie - gdzie jest taki formularz. Dokładny link poproszę.
Dnia Wed, 23 Jun 2010 21:25:25 +0200, Neo[EZN] napisał(a):[color=blue] > z prawego pasa do skrętu w Klecińską > pojechał prosto ale to można wybaczyć[/color] Gdyż?
-- Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
Dołącz do tych, którym zależy. [url]http://zwijaj.pl/[/url]
Użytkownik "Pooh" <news@nospam.pooh.priv.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:7fz12mllsqed.dlg@pooh.priv.pl...[color=blue] > Dnia Wed, 23 Jun 2010 21:25:25 +0200, Neo[EZN] napisał(a):[color=green] >> z prawego pasa do skrętu w Klecińską >> pojechał prosto ale to można wybaczyć[/color] > Gdyż?[/color]
Gdyż wiózł w autobusie więcej ludzi niż stało w tym sznurze, który ominął oraz był spóźniony o 10 minut jak dojeżdżał do tego skrzyżowania.
Dnia Thu, 24 Jun 2010 00:07:41 +0200, Neo[EZN] napisał(a):[color=blue] > Gdyż wiózł w autobusie więcej ludzi niż stało w tym sznurze, który ominął > oraz był spóźniony o 10 minut jak dojeżdżał do tego skrzyżowania.[/color] Ale może sprawa jednego osobowego stojącego w korku była ważniejsza niż suma spraw tych w autobusie?
Żadnego wciskania nie lubię - co innego jak ktoś poprosi o wpuszczenie.
-- Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
On 24 ŃŃĐ˝, 08:11, Pooh <n...@nospam.pooh.priv.pl> wrote:[color=blue] > Dnia Thu, 24 Jun 2010 00:07:41 +0200, Neo[EZN] napisa (a):> Gdy wi z w autobusie wi cej ludzi ni sta o w tym sznurze, kt ry omin[color=green] > > oraz by sp niony o 10 minut jak doje d a do tego skrzy owania.[/color] > > Ale mo e sprawa jednego osobowego stoj cego w korku by a wa niejsza ni > suma spraw tych w autobusie?[/color]
Demokracja jest - większość decyduje. [color=blue] > adnego wciskania nie lubi - co innego jak kto poprosi o wpuszczenie.[/color]
W Poznaniu są takie rozwiązania oficjalnie sankcjonowane, żeautobus może skręcać w lewo z prawego pasa. W Salzburgu też się spotkałem z takim czymś (Schrannergasse/Rainerstrasse) - tam co więcej jest tak, że jak autobus skręca z prawego a ty z lewego w lewo to musisz mu ustąpić pierwszeństwa. Nasz wydział infrastruktury za to wyznaje zasadę, że wszyscy w korkach mają stać równo. Pozatym jest ciche przyzwolenie ze strony policji na takie manewry przez autobusy co skutkuje tym, że nie ma oznakowania które by takie manewry usprawniało. Ot taka kwadratura koła. A przecież aż się prosi by z prawego pasa na Klecinskiej autobus mógł jechać prosto, z prawego na Strzegomskiej skręcać w lewo, z Gorlickiej w Krzywoustego też mógłby atakować z prawego, z Krzywoustego w Brucknera w lewo też ze środkowego prawego, na Społecznym zrobić przecinkę dla autobusów. Koszty praktycznie żadne a by poprawiło wiele.
Dnia Wed, 23 Jun 2010 23:33:33 -0700 (PDT), Tomi napisał(a):[color=blue] > Demokracja jest - większość decyduje.[/color] Śmiem przypuszczać, że nikt tam głosowania nie przeprowadzał :P
-- Pooh Zwijasz? [url]http://zwijaj.pl/[/url]
On Jun 23, 6:14Â*pm, Tomi <decompose...@gmail.com> wrote:[color=blue] > On 23 ŃŃĐ˝, 12:43, Urko <U...@tlen.pl> wrote: >[color=green] > > Dlatego wydaje mi sie ze trabienie nic tu nie wnioslo.[/color] > > Trzeba było przytulić ;)[/color]
Powiedz to swojemu koledze po fachu.
On Jun 23, 3:42*pm, "Rafał \"SP\" Gil" <use...@motopower.pl> wrote:[color=blue] > W dniu 2010-06-23 11:46, ...:::Tomek:::... pisze: >[color=green][color=darkred] > >> to w szczycie kiedy mnostwo korkow to imho idiotyczne szukanie > >> zaczepki skutkujace zwiekszeniem korku.[/color] > > A ja pisałem w kontekście wypowiedzi Neo. Krótkie trąbnięcie w celu > > obudzenia delikwenta jest jak najbardziej na miejscu. Jednak na miejscu > > jest też tutaj trąbnięcie, jakie uskutecznił kierowca autobusu w > > sytuacji, gdy łoś z DWR spowodował bezpośrednie zagrożenie kolizją, bo > > nie chciało mu się nawet spojrzeć w lusterko. Takie trąbienie pełni nie > > tylko rolę ostrzegawczą, ale także wychowawczą.[/color] > > Wychowawczo powiadasz ... to idź opowiedz to babci na przystanku > z rozrusznikiem ...[/color]
Jesli ma kontakt z tzw zaswiatami....
On 24 ŃŃĐ˝, 08:47, Pooh <n...@nospam.pooh.priv.pl> wrote:[color=blue] > Dnia Wed, 23 Jun 2010 23:33:33 -0700 (PDT), Tomi napisa (a):> Demokracja jest - wi kszo decyduje. > > miem przypuszcza , e nikt tam g osowania nie przeprowadza :P[/color]
Po co głosowanie w tym przypadku? ;) Ja mam kierownicę i tu rządzę - policja mi i tak nic nie zrobi bo jak to pan z drogówki powiedział "nikt się przecież was nieczepia". A te skargi z www to sobie możecie równie dobrze na pudelka wysyłać bo i tak nawet to do kierowcy nie dotrze. Dodatkowo - nie podpisane skargi to od razu lądują w koszu.
On Jun 23, 8:21Â*pm, Tomi <decompose...@gmail.com> wrote:[color=blue] > On 23 ŃŃĐ˝, 20:13, "Papkin" <s...@spamerssux.net> wrote: >[color=green][color=darkred] > > > -wymuszenia pierwszeństwa,[/color][/color] >[color=green] > > Na mnie wymusil autobusik pierwszenstwo w strefie uspokojonego ruchu [(30)] to > > chyba jest skrzyzowanie Buraczana / Koscielna. Formularz na stronie MPKkazal > > podac numer mieszkania a ja qrwa mieszkam w domku. Dodatkowo chcial wiedziec o > > mnie wszystko, nie pytal tylko czy jestem jak bog stworzyl czy aby nie gej.[/color] > > A gdzie są takie formularze na kierowców osobówek?[/color]
Jak zwykle argumentujesz "a u was bija murzynow".
On 24 ŃŃĐ˝, 09:16, Urko <U...@tlen.pl> wrote: [color=blue] > Powiedz to swojemu koledze po fachu.[/color]
A co to ja rzecznik prasowy? Ja to bym nie trąbił ale poprostu w dziada przypierdolił zderzakiem. Ja bym sobie odpoczął a on by miał lakiernika, ubezpieczyciela i ch. wie kogo tam jeszcze na drodze.
On 24 ŃŃĐ˝, 09:22, Urko <U...@tlen.pl> wrote: [color=blue][color=green] > > A gdzie są takie formularze na kierowców osobówek?[/color] > > Jak zwykle argumentujesz "a u was bija murzynow".[/color]
Bo strzelacie z twarzy jacy to kierowcy chamscy a prawda jest taka, że kolesie całe życie spędzają za kółkiem i jeżdżą o wiele lepiej niż jakieś 90% osobówek, które najczęsciej nie wiedzą gdzie jest prawa strona, nie wiedzą też, że trzeba umożliwić wyjazdautobusowi wyjeżdżającemu z zatoki na terenie zabudowanym, że jak się zmienia pas to powinno się to sygnalizować to _wcześniej_ kierunkowskazem, że nie jeździ się okrakiem, i tak dalej. Fakty są takie, że 80% winy za kolizje z tramwajami ponoszą kierowcy osobówek a w przypadku autobusów jest to pół na pól. I nie trzaskajcie szufladą, żeNadzór Ruchu jest zły bo przecież każdy może zawołać policję jak mu się nie chce z NR gadać.
On Jun 24, 9:21*am, Tomi <decompose...@gmail.com> wrote: [color=blue] > Ja mam kierownicę i tu rządzę [...] > skargi z www to sobie możecie równie dobrze na pudelka wysyłać [....][/color]
I tą właśnie mentalność PRLowskiego kierowcy powinno się zmieniać. Na zachowania wynikające z niej ludzie się skarżą.
On Jun 24, 9:26Â*am, Tomi <decompose...@gmail.com> wrote:[color=blue] > On 24 ŃŃĐ˝, 09:16, Urko <U...@tlen.pl> wrote: >[color=green] > > Powiedz to swojemu koledze po fachu.[/color] > > A co to ja rzecznik prasowy?[/color]
Rzecznik prasowy komunikuje na zewnątrz firmy. [color=blue] > Ja to bym nie trąbił ale poprostu w > dziada przypierdolił zderzakiem. Ja bym sobie odpoczął a on by miał > lakiernika, ubezpieczyciela i ch. wie kogo tam jeszcze na drodze.[/color]
Naprawde tak ciezko o normalnych kierowcow ze takich wlasnie MPK trzyma... (?)
On Jun 24, 9:31Â*am, Tomi <decompose...@gmail.com> wrote:[color=blue] > On 24 ŃŃĐ˝, 09:22, Urko <U...@tlen.pl> wrote: >[color=green][color=darkred] > > > A gdzie są takie formularze na kierowców osobówek?[/color][/color] >[color=green] > > Jak zwykle argumentujesz "a u was bija murzynow".[/color] > > Bo strzelacie z twarzy jacy to kierowcy chamscy a prawda jest taka, że > kolesie całe życie spędzają za kółkiem i jeżdżą o wiele lepiej niż > jakieś 90% osobówek, które najczęsciej nie wiedzą gdzie jest prawa > strona, nie wiedzą też, że trzeba umożliwić wyjazd autobusowi > wyjeżdżającemu z zatoki na terenie zabudowanym, że jak się zmienia pas > to powinno się to sygnalizować to _wcześniej_ kierunkowskazem, że nie > jeździ się okrakiem, i tak dalej. Fakty są takie, że 80% winy za > kolizje z tramwajami ponoszą kierowcy osobówek a w przypadku autobusów > jest to pół na pól. I nie trzaskajcie szufladą, że Nadzór Ruchu jest > zły bo przecież każdy może zawołać policję jak mu się nie chce z NR > gadać.[/color]
Chamskiego i niereformowalnego to ja tu jednego widzę. Prawda to jest taka, że nie umiesz się skupić, to jest dyskusja nt żałosnego formularza do oceny Waszego zachowania, oceny kierowców autobusów, a nie osobówek. Z jakichs powodów nie umiesz znieść krytyki Waszego zachowania i krytyczne wypowiedzi argumentujesz "a u was bija murzynow".
On 24 ŃŃĐ˝, 09:49, Urko <U...@tlen.pl> wrote: [color=blue][color=green] > > A co to ja rzecznik prasowy?[/color] > > Rzecznik prasowy komunikuje na zewnątrz firmy.[/color]
Bystryś jak woda w klozecie. [color=blue][color=green] > > Ja to bym nie trąbił ale poprostu w > > dziada przypierdolił zderzakiem. Ja bym sobie odpoczął aon by miał > > lakiernika, ubezpieczyciela i ch. wie kogo tam jeszcze na drodze.[/color][/color] [color=blue] > Naprawde tak ciezko o normalnych kierowcow ze takich wlasnie MPK > trzyma... (?)[/color]
Wyłóż 10 tysięcy na kursy a później idź pracować za 2 tysie na rękę świątek, piątek i niedziela gdzie na wożeniu kartofli -tym razem takich z biedronki - zarobisz dwa razy więcej a praca mniej stresująca bo burak warzywny nie strzela z twarzy, nie masz rozkładu i popierdolonych pijaków na wozie.
On 24 ŃŃĐ˝, 09:45, Urko <U...@tlen.pl> wrote: [color=blue] > I tą właśnie mentalność PRLowskiego kierowcy powinno się zmieniać. Na > zachowania wynikające z niej ludzie się skarżą.[/color]
Najpierw to zmień mentalność kierowców osobówek.
On Jun 24, 9:59Â*am, Tomi <decompose...@gmail.com> wrote:[color=blue] > On 24 ŃŃĐ˝, 09:49, Urko <U...@tlen.pl> wrote: >[color=green][color=darkred] > > > A co to ja rzecznik prasowy?[/color][/color] >[color=green] > > Rzecznik prasowy komunikuje na zewnątrz firmy.[/color] > > Bystryś jak woda w klozecie.[/color]
Cóż za błyskotliwa odpowiedź... [color=blue][color=green][color=darkred] > > > Ja to bym nie trąbił ale poprostu w > > > dziada przypierdolił zderzakiem. Ja bym sobie odpocząła on by miał > > > lakiernika, ubezpieczyciela i ch. wie kogo tam jeszcze na drodze.[/color] > > Naprawde tak ciezko o normalnych kierowcow ze takich wlasnie MPK > > trzyma... (?)[/color] > > Wyłóż 10 tysięcy na kursy a później idź pracować za 2 tysie na rękę > świątek, piątek i niedziela gdzie na wożeniu kartofli- tym razem > takich z biedronki - zarobisz dwa razy więcej a praca mniej stresująca > bo burak warzywny nie strzela z twarzy, nie masz rozkładu i > popierdolonych pijaków na wozie.[/color]
Pogrążasz się i swojego pracodawcę coraz bardziej. Kiedys pisałeś, że lubisz swoją pracę więc nie marudź, a jeśli zmieniłeś zdanie to idź do Biedronki, więcej Ci zapłacą, będziesz miał spokojniej, a i pasażerów uwolnisz od swojego zachowania.
On Jun 24, 10:00Â*am, Tomi <decompose...@gmail.com> wrote:[color=blue] > On 24 ŃŃĐ˝, 09:45, Urko <U...@tlen.pl> wrote: >[color=green] > > I tą właśnie mentalność PRLowskiego kierowcy powinno się zmieniać. Na > > zachowania wynikające z niej ludzie się skarżą.[/color] > > Najpierw to zmień mentalność kierowców osobówek.[/color]
Kierowca osobowki odpowiada sam za siebie, a za Ciebie w czasie pracy odpowiada Twoj pracodawca. I jesli Twojemu pracodawcy zalezy na dobrym wizerunku firmy to powinien pozbyć się osób, które tak się zachowują, tak postrzegaja Klientów, czy też zamiast zahamować uderzają w inny pojazd.
[color=blue] > Kierowca osobowki odpowiada sam za siebie, a za Ciebie w czasie pracy > odpowiada Twoj pracodawca. I jesli Twojemu pracodawcy zalezy na dobrym > wizerunku firmy to powinien pozbyć się osób, które tak się zachowują, > tak postrzegaja Klientów, czy też zamiast zahamować uderzają w inny > pojazd.[/color]
Popatrz na to inaczej - jeżeli autobus zacznie jechać 2 razy dłużej to tym silniej zmotywuje to pasażerów to zmiany środka lokomocji. Samochód obecnie nie jest to wielki wydatek, co sami zresztą grupowicze mocno udowadniają. Efekt będzie taki, że stracisz osobiście dzięki wielokrotnie dłuższym korkom (po przekroczeniu pewnej masy krytycznej korki są większe niż wynikałoby to z prostego wzrostu ilości samochodów).
Dnia Thu, 24 Jun 2010 00:26:24 -0700 (PDT), Tomi napisał(a):[color=blue] > Ja to bym nie trąbił ale poprostu w dziada przypierdolił zderzakiem.[/color] I dziwisz się, że ludzie zbiorkomem jeździć nie chcą. Nie dość że za kierownicą wariat siedzi to jeszcze nie wiadomo kiedy podróż się wydłuży bo ten dla rozrywki postanawia komuś "przypierdolić" i trzeba będzie na policję czekać.
-- Pooh Zwijasz? [url]http://zwijaj.pl/[/url]
On 24 ŃŃĐ˝, 10:46, Pooh <n...@nospam.pooh.priv.pl> wrote:[color=blue] > Dnia Thu, 24 Jun 2010 00:26:24 -0700 (PDT), Tomi napisa (a):> Ja to bym nie tr bi ale poprostu w dziada przypierdoli zderzakiem. > > I dziwisz si , e ludzie zbiorkomem je dzi nie chc .[/color]
Na pewno byłoby to dla nich bezpieczniejsze niż nagłe hamowanie. Jak walnęłem dziadka w kadecie to się odbił jak piłka od ściany. Czemu nie hamowałem? Bo akurat widziałem jak babcia nachylała sięnad rurką i gdybym zahamował to mogła by się uderzyć. Babcia może potwierdzić. [color=blue] > Nie do e za kierownic wariat siedzi to jeszcze nie wiadomo kiedy podr > si wyd u y bo ten dla rozrywki postanawia komu "przypierdoli " i trzeba > b dzie na policj czeka .[/color]
Przyjedzie autobus zastępczy i pojadą dalej. A ziom z osobówki będzie też musiał czekać i nie będzie miał samochodu zastępczego i nie wie kiedy dojedzie.
;)
On 24 ŃŃĐ˝, 10:22, Urko <U...@tlen.pl> wrote:[color=blue] > On Jun 24, 10:00Â*am, Tomi <decompose...@gmail.com> wrote: >[color=green] > > On 24 ŃŃĐ˝, 09:45, Urko <U...@tlen.pl> wrote:[/color] >[color=green][color=darkred] > > > I tą właśnie mentalność PRLowskiego kierowcypowinno się zmieniać. Na > > > zachowania wynikające z niej ludzie się skarżą.[/color][/color] >[color=green] > > Najpierw to zmień mentalność kierowców osobówek.[/color] > > Kierowca osobowki odpowiada sam za siebie,[/color]
I za tych pasażerów autobusu co odniosą obrażenia gdy zmusi autobus do nagłego hamowania.
On Jun 24, 10:39*am, fakir <fa...@towyrzucpoczta.onet.pl> wrote:[color=blue][color=green] > > Kierowca osobowki odpowiada sam za siebie, a za Ciebie w czasie pracy > > odpowiada Twoj pracodawca. I jesli Twojemu pracodawcy zalezy na dobrym > > wizerunku firmy to powinien pozbyć się osób, które tak się zachowują, > > tak postrzegaja Klientów, czy też zamiast zahamować uderzają w inny > > pojazd.[/color] > > Popatrz na to inaczej - jeżeli autobus zacznie jechać 2 razy dłużej to > tym silniej zmotywuje to pasażerów to zmiany środka lokomocji. Samochód > obecnie nie jest to wielki wydatek, co sami zresztą grupowicze mocno > udowadniają. Efekt będzie taki, *że stracisz osobiście dzięki > wielokrotnie dłuższym korkom (po przekroczeniu pewnej masy krytycznej > korki są większe niż wynikałoby to z prostego wzrostu ilości samochodów).[/color]
Pomóż mi proszę odnaleźć związek tego co napisałeś z tym coja wyżej pisałem. Naprawde nie rozumeim co to ma wspólnego z imho bardzo niewłaściwymi zachowaniami Tomiego jako kierowcy autobusu miejsciego.
[color=blue] > Pomóż mi proszę odnaleźć związek tego co napisałeś z tym co ja wyżej > pisałem. Naprawde nie rozumeim co to ma wspólnego z imho bardzo > niewłaściwymi zachowaniami Tomiego jako kierowcy autobusu miejsciego.[/color]
nie znajdziesz :) post wylądował nie w tym miejscu... powinien byc wyzej
On Jun 24, 11:47*am, fakir <fa...@towyrzucpoczta.onet.pl> wrote:[color=blue][color=green] > > Pom mi prosz odnale zwi zek tego co napisa e z tym co ja wy ej > > pisa em. Naprawde nie rozumeim co to ma wsp lnego z imho bardzo > > niew a ciwymi zachowaniami *Tomiego jako kierowcy autobusu miejsciego..[/color] > > nie znajdziesz :) post wyl dowa nie w tym miejscu...[/color]
oki :)
On Jun 24, 11:48*am, fakir <fa...@towyrzucpoczta.onet.pl> wrote:[color=blue][color=green] > > Pom mi prosz odnale zwi zek tego co napisa e z tym co ja wy ej > > pisa em. Naprawde nie rozumeim co to ma wsp lnego z imho bardzo > > niew a ciwymi zachowaniami *Tomiego jako kierowcy autobusu miejsciego..[/color] > > nie znajdziesz :) post wyl dowa nie w tym miejscu... powinien byc wyzej[/color]
oki po raz drugi :)
[color=blue] > oki po raz drugi :)[/color] to wycofywanie postów nawet po kilku sekundach niewiele daje...
On Jun 24, 12:57*pm, fakir <fa...@towyrzucpoczta.onet.pl> wrote:[color=blue][color=green] > > oki po raz drugi :)[/color] > > to wycofywanie post w nawet po kilku sekundach niewiele daje...[/color]
Tomi to nawet po 3 razy wysła :)
W dniu 2010-06-23 21:55, Tomi pisze:[color=blue] > On 23 ŃŃĐ˝, 21:32, oliveira<_olive...@o2.pl_> wrote: >[color=green] >> [url]www.policja.plale[/url] uwa aj, eby nie doni s na siebie, bo tam s >> uniwersalne - na kierowc w od gnojowicy te ... ;)[/color] > > Ale konkretnie - gdzie jest taki formularz. Dokładny link poproszę.[/color]
A co to, koncert życzeń? Ale skoro prosisz, to specjalnie dla ciebie [url]www.policja.pl/formularz_dla_szambowozow[/url]
W dniu 2010-06-24 09:31, Tomi pisze:[color=blue] > On 24 ŃŃĐ˝, 09:22, Urko<U...@tlen.pl> wrote: >[color=green][color=darkred] >>> A gdzie są takie formularze na kierowców osobówek?[/color] >> >> Jak zwykle argumentujesz "a u was bija murzynow".[/color] > > Bo strzelacie z twarzy jacy to kierowcy chamscy a prawda jest taka, że > kolesie całe życie spędzają za kółkiem i jeżdżą o wiele lepiej niż > jakieś 90% osobówek, które najczęsciej nie wiedzą gdzie jest prawa > strona, nie wiedzą też, że trzeba umożliwić wyjazd autobusowi > wyjeżdżającemu z zatoki na terenie zabudowanym, że jak się zmienia pas > to powinno się to sygnalizować to _wcześniej_ kierunkowskazem, że nie > jeździ się okrakiem, i tak dalej. Fakty są takie, że 80% winy za > kolizje z tramwajami ponoszą kierowcy osobówek a w przypadku autobusów > jest to pół na pól. I nie trzaskajcie szufladą, że Nadzór Ruchu jest > zły bo przecież każdy może zawołać policję jak mu się nie chce z NR > gadać. >[/color]
Skoro jeździcie lepiej niż 90% kierowców osobówek, to dlaczego ci lepsi kierowcy autobusów, wg twoich własnych słów, są sprawcami aż połowy kolizji? Złośliwość policji?
Gdyby brać na poważnie wszystkie twoje wypowiedzi i przez ich pryzmat was oceniać, to kierowcy autobusów byliby zakompleksionymi, agresywnymi frustratami, którzy jeżdżąc w pojazdach większych od reszty użytkowników dróg (a więc czując się w nich bezpieczniej) mają w dupie innych i na drodze odreagowują swoją niską samoocenę. Tak naprawdę jesteście takimi samymi kierowcami jak my - tyle samo wśród was kierowców dobrych, przeciętnych, jak i idiotów. A ty o kierowcach autobusów akurat najlepiej nie świadczysz.
W dniu 2010-06-24 09:57, Urko pisze:[color=blue][color=green][color=darkred] >>>> A gdzie są takie formularze na kierowców osobówek?[/color] >>[color=darkred] >>> Jak zwykle argumentujesz "a u was bija murzynow".[/color] >> >> Bo strzelacie z twarzy jacy to kierowcy chamscy a prawda jest taka, że >> kolesie całe życie spędzają za kółkiem i jeżdżą o wiele lepiej niż >> jakieś 90% osobówek, które najczęsciej nie wiedzą gdzie jest prawa >> strona, nie wiedzą też, że trzeba umożliwić wyjazd autobusowi >> wyjeżdżającemu z zatoki na terenie zabudowanym, że jak się zmienia pas >> to powinno się to sygnalizować to _wcześniej_ kierunkowskazem, że nie >> jeździ się okrakiem, i tak dalej. Fakty są takie, że 80% winy za >> kolizje z tramwajami ponoszą kierowcy osobówek a w przypadku autobusów >> jest to pół na pól. I nie trzaskajcie szufladą, że Nadzór Ruchu jest >> zły bo przecież każdy może zawołać policję jak mu się nie chce z NR >> gadać.[/color] > > Chamskiego i niereformowalnego to ja tu jednego widzę. > Prawda to jest taka, że nie umiesz się skupić, to jest dyskusja nt > żałosnego formularza do oceny Waszego zachowania, oceny kierowców > autobusów, a nie osobówek. Z jakichs powodów nie umiesz znieść krytyki > Waszego zachowania i krytyczne wypowiedzi argumentujesz "a u was bija > murzynow".[/color]
No tu akurat dowaliłeś, bo to jest dyskusja na temat miski z wodą ;)
On 24 Cze, 16:50, oliveira <_olive...@o2.pl_> wrote:[color=blue] > W dniu 2010-06-24 09:57, Urko pisze: > > > > >[color=green][color=darkred] > >>>> A gdzie s takie formularze na kierowc w osob wek?[/color][/color] >[color=green][color=darkred] > >>> Jak zwykle argumentujesz "a u was bija murzynow".[/color][/color] >[color=green][color=darkred] > >> Bo strzelacie z twarzy jacy to kierowcy chamscy a prawda jest taka, e > >> kolesie ca e ycie sp dzaj za k kiem i je d o wiele lepiej ni > >> jakie 90% osob wek, kt re najcz sciej nie wiedz gdzie jest prawa > >> strona, nie wiedz te , e trzeba umo liwi wyjazd autobusowi > >> wyje d aj cemu z zatoki na terenie zabudowanym, e jak si zmienia pas > >> to powinno si to sygnalizowa to _wcze niej_ kierunkowskazem, e nie > >> je dzi si okrakiem, i tak dalej. Fakty s takie, e 80% winy za > >> kolizje z tramwajami ponosz kierowcy osob wek a w przypadku autobus w > >> jest to p na p l. I nie trzaskajcie szuflad , e Nadz r Ruchu jest > >> z y bo przecie ka dy mo e zawo a policj jak mu si nie chce z NR > >> gada .[/color][/color] >[color=green] > > Chamskiego i niereformowalnego to ja tu jednego widz . > > Prawda to jest taka, e nie umiesz si skupi , to jest dyskusja nt > > a osnego formularza do oceny Waszego zachowania, oceny kierowc w > > autobus w, a nie osob wek. Z jakichs powod w nie umiesz znie krytyki > > Waszego zachowania i krytyczne wypowiedzi argumentujesz "a u was bija > > murzynow".[/color] > > No tu akurat dowali e , bo to jest dyskusja na temat miski z wod ;)[/color]
Poza tym ze w temacie widac narzekanie na kierowcę autobusu a Tomi etatowo broni swoich to dyskucja się rozwija i w tym miejscu dotyczy tego co powyzej.
On 24 ŃŃĐ˝, 16:45, oliveira <_olive...@o2.pl_> wrote: [color=blue] > drodze odreagowują swoją niską samoocenę.[/color]
Nie oceniaj innych ludzi swoją miarą.
In <news:04951ce4-e5e6-4a09-98d5-11810f9b0f53@e5g2000yqn.googlegroups.com>, Tomi wrote: [color=blue] > I za tych pasażerów autobusu co odniosą obrażenia gdy zmusi autobus do > nagłego hamowania.[/color]
Ha, był taki przypadek, że samochód zajechał drogę autobusowi (zmienił pas tuż przed autobusem), co zmusiło kierowcę autobusu do gwałtownego hamowania i niestety oba pojazdy się stuknęły - straty materialne niewielkie, pogniecione zderzaki... ale w autobusie była osoba ranna od uderzenia głową w poprzedzające siedzenie. No i oburzony kierowca samochodu, że mu autobus wjechał w kuper odpowiadał potem za spowodowanie wypadku z rannymi.
-- perian Talk is cheap. Supply exceeds Demand.
>[color=blue] > A co to ja rzecznik prasowy? Ja to bym nie tr�i�ale poprostu w > dziada ...... zderzakiem. Ja bym sobie odpocz��a on by mia� > lakiernika, ubezpieczyciela i ch. wie kogo tam jeszcze na drodze.[/color]
No i właśnie pokazałeś jaki jesteś. Pewnie też jesteś z tych co podjeżdżają niskopodłgowcem w takiej odległości od krawężnika, że wózek dziecięcy centralnie wpada między pojazd, a krawęznik i bez pomocy drugiej osoby sam sobie nie poradzisz (2 dni temu, linia 133)?
Pewnie też w du...ie masz to, że ktoś chce wsiąść do autobusu stojąc i machając na przystanku "na żądanie" pod POD Bajki? Przejeżdżasz nie widząc grupki 10 osób (2 dni temu, linia 146).
Pewnie też jesteś z tych co nie reagują na przycisk z symbolem wózka zygnalizującym konieczność opuszczenia podestu, choć na wszystkich wyświetlaczach wewnątrz autobusu pojawia sie odpowiedni sygnał (2 dni temu, linia 133)
Aaaa, byłbym zapomniał. Zapal sobie, nich ta chołota z tyłu, którą musisz wozić wie jak śmierdzi KIEROWCA.
Pyszcz tu dalej, charakterek już pokazałeś. Ludzie cię juz ocenili.
nie pozdrawiam root
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy:
On 24 ŃŃĐ˝, 22:16, rootm...@poczta.onet.pl wrote:[color=blue][color=green] > > A co to ja rzecznik prasowy? Ja to bym nie trĂ�iÄą�ale poprostu w > > dziada ...... Â* zderzakiem. Ja bym sobie odpoczĂ��a on by miaÄą� > > lakiernika, ubezpieczyciela i ch. wie kogo tam jeszcze na drodze.[/color] > > No i właśnie pokazałeś jaki jesteś. Pewnie też jesteś z tych co podjeżdżają > niskopodłgowcem w takiej odległości od krawężnika, że wózek dziecięcy centralnie > wpada między pojazd, a krawęznik i bez pomocy drugiej osoby samsobie nie > poradzisz (2 dni temu, linia 133)?[/color]
zawsze na pół kostki. [color=blue] > Pewnie też w du...ie masz to, że ktoś chce wsiąść do autobusu stojąc i machając > na przystanku "na żądanie" pod POD Bajki? Przejeżdżasz nie widząc grupki 10 osób > (2 dni temu, linia 146).[/color]
tam nigdy mnie nie było. [color=blue] > Pewnie też jesteś z tych co nie reagują na przycisk z symbolem wózka > zygnalizującym konieczność opuszczenia podestu, choć na wszystkich > wyświetlaczach wewnątrz autobusu pojawia sie odpowiedni sygnał (2 dni temu, > linia 133)[/color]
na tej linii również. [color=blue] > Aaaa, byłbym zapomniał. Zapal sobie, nich ta chołota z tyłu, którą musisz wozić > wie jak śmierdzi KIEROWCA.[/color]
ja się tam myję. W przeciwieńśtwie do niektórych. [color=blue] > Pyszcz tu dalej, charakterek już pokazałeś. Ludzie cię juz ocenili.[/color]
To nie ludzie to zwierzęta ;) [color=blue] > nie pozdrawiam[/color]
He he he.
W dniu 2010-06-24 21:32, Tomi pisze:[color=blue][color=green] >> drodze odreagowują swoją niską samoocenę.[/color] > > Nie oceniaj innych ludzi swoją miarą.[/color]
Oprócz tego banału masz coś jeszcze do powiedzenia?
Rafał "SP" Gil napisał(a):
[color=blue] > Wychowawczo powiadasz ... to idź opowiedz to babci na przystanku z > rozrusznikiem ... >[/color]
A to już buduja przystanki z rozrusznikami? Ale wracając do wychowawczo powiadasz: To idz powiedz to okolicznym kurom, które nieść nie chcą przez trąbienie! To idź powiedz to okolicznym saperom, co to właśnie bomy rozbrajają! To idz powiedz to okolicznym lekarzom, co to okolicznie pewnie kogo operowali zawczasu! I nie zapomnij o dziadku (tym na przystanku z rozrusznikiem) co to traumę wojenną ma po syrenach przeciwlotniczych! I o tych wszystkich co to się obrócili zobaczyć co trąbi, chociaż nie powinni!
A teraz trochę poteoretyzujmy. Gdyby jednak los chciał tak a nie inaczej, i spotkanie kierowcy autobusu i tego drugiego potoczyło by się zupełnie inaczej (dorzucę jeszcze gratis dwóch smutnych panów z komisji wypadkowej mpk - jeden oczywiście z aparatem, drugi piśmienny), czyż na miejscu typowego zjadacza komunikacyjnego chleba (pasażera), nie wolał byś być ostrzeżony o dzwonie o te parę milisekund wcześniej?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|