|
takie tam... |
|
posiadam ich uslugi bo nie mam wyboru; z jakosci uslug jestem zadowolony ale obsluga przyprawia mnie o ból głowy; Nie widziec czemu nie moge im placic w formie polecenia zaplaty. jestem dosc zapracowana osoba i nie lubie interesowac sie ciagle rachunkami. Od lat scenariusz jest taki: - ja robie im stale zlecenie - oni zmieniaja cene albo jakos modyfikuja umowe kilka razy w roku i oplata rosnie o kilka zlotych (pismo o tym rozdaja jakos po sasiadach, albo ja zapominam o tym) - zlecenie stale dziala ale powstaje mi zaleglosc na kilka, kilkanascie zlotych - odlaczaja mi uslugi (potem mowia ze wysylali monity - nie otrzymuje ich) - ide do nich, stoje w kolejkach, jestem zdenerwowany to i ich pracownicy niesympatyczni; tlumaczą mi o nowych zasadach umowy, cenach za internet, za tv, boli mnie glowa - place kare za ponowne podlaczenie uslug i te kilkanascie zlotych zaleglosci; przyrzekam sobie rezygacje z nich - znowu robie jednak zlecenie stale, czyli cykl zaczyna sie od nowa; trwa on okolo 1 roku bo jakos wynika to z ich umowY TRWA TO JUZ WIELE LAT! I narzekam na nich zawsze cale lata, robiac antyreklame. pisalem wiele email do nich o tym - nigdy odpowiedzi nie otrzymalem. Po latach oceniam ze to CELOWE DZIALANIE obliczone na zmuszanie klienta do ciagłego interesowania sie tą ZASRANA toyą i prowokowania do błedu (za opłatą). A ja chce tylko korzystac z ich uslug, a nie ciagle czytać i analizować ich oferty. Zapewne stad sa te kolejki u nich. A rachunkow do banku wyslac nie chcą! |Co to za różnica? TOYA CZYCHA NA SWOJEGO KLIENTA ! Niektorzy mowia ze to taka parszywa branza jak gsm, platformy cyfrowe tv, pożyczki, handlarz samochodow itp. UFF
[email]jdunin@interia.pl[/email] pisze:[color=blue] > posiadam ich uslugi bo nie mam wyboru; > z jakosci uslug jestem zadowolony ale obsluga przyprawia mnie o ból > głowy;[/color]
Heh, z obsługą faktycznie jest cienko w BOA. Tzn. mam na myśli gigantyczne kolejki. Tak czy siak maja drooogo... Podobny pakiet tv na radogoszczu kosztuje koło 23zł a w toi 48. Internet w Inei w Poznaniu (chyba największa kablówka w Poz) 69zł za 4/0,5 MBps a w toi za to samo 130zł... Do tego zwiększenie uploadu - extra 100zł.
pozdrawiam r.
[email]jdunin@interia.pl[/email] pisze:[color=blue] > posiadam ich uslugi bo nie mam wyboru; > z jakosci uslug jestem zadowolony ale obsluga przyprawia mnie o ból > głowy;[/color]
Heh, z obsługą faktycznie jest cienko w BOA. Tzn. mam na myśli gigantyczne kolejki. Tak czy siak maja drooogo... Podobny pakiet tv na radogoszczu kosztuje koło 23zł a w toi 48. Internet w Inei w Poznaniu (chyba największa kablówka w Poz) 69zł za 4/0,5 MBps a w toi za to samo 130zł... Do tego zwiększenie uploadu - extra 100zł.
pozdrawiam r.
r. pisze:[color=blue] > [email]jdunin@interia.pl[/email] pisze:[color=green] >> posiadam ich uslugi bo nie mam wyboru; >> z jakosci uslug jestem zadowolony ale obsluga przyprawia mnie o ból >> głowy;[/color] > > Heh, z obsługą faktycznie jest cienko w BOA. Tzn. mam na myśli > gigantyczne kolejki. > Tak czy siak maja drooogo... Podobny pakiet tv na radogoszczu kosztuje > koło 23zł a w toi 48. Internet w Inei w Poznaniu (chyba największa > kablówka w Poz) 69zł za 4/0,5 MBps a w toi za to samo 130zł... Do tego > zwiększenie uploadu - extra 100zł. > > > pozdrawiam > r.[/color]
Właśnie dlatego chyba przejdę do TPSA i podziękuje TOY
Pozdrawiam WW
r. pisze:[color=blue] > [email]jdunin@interia.pl[/email] pisze:[color=green] >> posiadam ich uslugi bo nie mam wyboru; >> z jakosci uslug jestem zadowolony ale obsluga przyprawia mnie o ból >> głowy;[/color] > > Heh, z obsługą faktycznie jest cienko w BOA. Tzn. mam na myśli > gigantyczne kolejki. > Tak czy siak maja drooogo... Podobny pakiet tv na radogoszczu kosztuje > koło 23zł a w toi 48. Internet w Inei w Poznaniu (chyba największa > kablówka w Poz) 69zł za 4/0,5 MBps a w toi za to samo 130zł... Do tego > zwiększenie uploadu - extra 100zł. > > > pozdrawiam > r.[/color]
Właśnie dlatego chyba przejdę do TPSA i podziękuje TOY
Pozdrawiam WW
Użytkownik <jdunin@interia.pl> napisał w wiadomości news:fbd765ff-3fe7-4127-8f44-a2ae0bb273d2@20g2000yqt.googlegroups.com... posiadam ich uslugi bo nie mam wyboru; z jakosci uslug jestem zadowolony ale obsluga przyprawia mnie o ból głowy; Nie widziec czemu nie moge im placic w formie polecenia zaplaty. jestem dosc zapracowana osoba i nie lubie interesowac sie ciagle rachunkami. Od lat scenariusz jest taki: - ja robie im stale zlecenie - oni zmieniaja cene albo jakos modyfikuja umowe kilka razy w roku i oplata rosnie o kilka zlotych (pismo o tym rozdaja jakos po sasiadach, albo ja zapominam o tym) - zlecenie stale dziala ale powstaje mi zaleglosc na kilka, kilkanascie zlotych - odlaczaja mi uslugi (potem mowia ze wysylali monity - nie otrzymuje ich) - ide do nich, stoje w kolejkach, jestem zdenerwowany to i ich pracownicy niesympatyczni; tlumaczą mi o nowych zasadach umowy, cenach za internet, za tv, boli mnie glowa - place kare za ponowne podlaczenie uslug i te kilkanascie zlotych zaleglosci; przyrzekam sobie rezygacje z nich - znowu robie jednak zlecenie stale, czyli cykl zaczyna sie od nowa; trwa on okolo 1 roku bo jakos wynika to z ich umowY TRWA TO JUZ WIELE LAT! I narzekam na nich zawsze cale lata, robiac antyreklame. pisalem wiele email do nich o tym - nigdy odpowiedzi nie otrzymalem. Po latach oceniam ze to CELOWE DZIALANIE obliczone na zmuszanie klienta do ciagłego interesowania sie tą ZASRANA toyą i prowokowania do błedu (za opłatą). A ja chce tylko korzystac z ich uslug, a nie ciagle czytać i analizować ich oferty. Zapewne stad sa te kolejki u nich. A rachunkow do banku wyslac nie chcą! |Co to za różnica? TOYA CZYCHA NA SWOJEGO KLIENTA ! Niektorzy mowia ze to taka parszywa branza jak gsm, platformy cyfrowe tv, pożyczki, handlarz samochodow itp. UFF
Ja już się uwolniłem od tej wspaniałej firmy. Wykupiłem sobie Cyfrowy Polsat, płacę 10 zł/mc mniej, mam ofertę która mnie zadowala. Kiedyś odcięli mi sygnał, bo zalegałem ok. 5 zł. Było ponowne podłączenie i opłata za nie. Oczywiście nikt sie ze mną nie skontaktował i nie poinformował o niedopłacie. Kiedy podpisywałem z nimi umowę (kilka lat temu), pani w BOK poinformowała mnie, że opłaty powinienem wnosić w ich BOK, a jeśli to będą przelewy, to muszę im wysyłać fax z potwierdzeniem. Mam wrażenie, że to taka socjalisyczna firma, ze specyficznym podejściem do klienta. Kij im w oko. Teraz płacę komu innemu i mam nadzieję, że to był dobry wybór.
-- Tomek
Użytkownik <jdunin@interia.pl> napisał w wiadomości news:fbd765ff-3fe7-4127-8f44-a2ae0bb273d2@20g2000yqt.googlegroups.com... posiadam ich uslugi bo nie mam wyboru; z jakosci uslug jestem zadowolony ale obsluga przyprawia mnie o ból głowy; Nie widziec czemu nie moge im placic w formie polecenia zaplaty. jestem dosc zapracowana osoba i nie lubie interesowac sie ciagle rachunkami. Od lat scenariusz jest taki: - ja robie im stale zlecenie - oni zmieniaja cene albo jakos modyfikuja umowe kilka razy w roku i oplata rosnie o kilka zlotych (pismo o tym rozdaja jakos po sasiadach, albo ja zapominam o tym) - zlecenie stale dziala ale powstaje mi zaleglosc na kilka, kilkanascie zlotych - odlaczaja mi uslugi (potem mowia ze wysylali monity - nie otrzymuje ich) - ide do nich, stoje w kolejkach, jestem zdenerwowany to i ich pracownicy niesympatyczni; tlumaczą mi o nowych zasadach umowy, cenach za internet, za tv, boli mnie glowa - place kare za ponowne podlaczenie uslug i te kilkanascie zlotych zaleglosci; przyrzekam sobie rezygacje z nich - znowu robie jednak zlecenie stale, czyli cykl zaczyna sie od nowa; trwa on okolo 1 roku bo jakos wynika to z ich umowY TRWA TO JUZ WIELE LAT! I narzekam na nich zawsze cale lata, robiac antyreklame. pisalem wiele email do nich o tym - nigdy odpowiedzi nie otrzymalem. Po latach oceniam ze to CELOWE DZIALANIE obliczone na zmuszanie klienta do ciagłego interesowania sie tą ZASRANA toyą i prowokowania do błedu (za opłatą). A ja chce tylko korzystac z ich uslug, a nie ciagle czytać i analizować ich oferty. Zapewne stad sa te kolejki u nich. A rachunkow do banku wyslac nie chcą! |Co to za różnica? TOYA CZYCHA NA SWOJEGO KLIENTA ! Niektorzy mowia ze to taka parszywa branza jak gsm, platformy cyfrowe tv, pożyczki, handlarz samochodow itp. UFF
Ja już się uwolniłem od tej wspaniałej firmy. Wykupiłem sobie Cyfrowy Polsat, płacę 10 zł/mc mniej, mam ofertę która mnie zadowala. Kiedyś odcięli mi sygnał, bo zalegałem ok. 5 zł. Było ponowne podłączenie i opłata za nie. Oczywiście nikt sie ze mną nie skontaktował i nie poinformował o niedopłacie. Kiedy podpisywałem z nimi umowę (kilka lat temu), pani w BOK poinformowała mnie, że opłaty powinienem wnosić w ich BOK, a jeśli to będą przelewy, to muszę im wysyłać fax z potwierdzeniem. Mam wrażenie, że to taka socjalisyczna firma, ze specyficznym podejściem do klienta. Kij im w oko. Teraz płacę komu innemu i mam nadzieję, że to był dobry wybór.
-- Tomek
Użytkownik <jdunin@interia.pl> napisał w wiadomości news:fbd765ff-3fe7-4127-8f44-a2ae0bb273d2@20g2000yqt.googlegroups.com...
[ciach]
Pozwolę sobie wtrącić 0,03 PLN.
Generalnie na Toyę pod względem technicznym nie mam co narzekać (poza tym piiiib modemem, który trzeba co jakiś czas restartować). Serwisant od netu to złoty człowiek, gorzej natomiast z BOK - o ile siedzą tam bardzo sympatyczni i kompetentni ludzie, to kolejki są zmorą tej firmy. Staram się więc tam bywać najrzadziej jak mogę. Do reszty denerwujący jest zwyczaj zostawiania po sąsiadach jakichś przesyłek, albo tego, żeby klient sam pilnował przedłużenia umowy (bo jak nie przedłuży to umowa przedłuży się automatycznie na czas nieokreślony, co oczywiście powoduje wzrost opłat). A potem przysyłają eleganckie pisemko, że są niedopłaty. Tak się zastanawiam czy w tym przypadku klienci są dla Toyi czy odwrotnie. W normalnej firmie to dostałbym informację o końcu umowy i propozycji przedłużenia na korzystnych warunkach. Tu jak wiadomo nie ma sensu tego robić, bo jak się frajer złapie to Toya zarabia więcej. Podwyżki w ciągu roku (zazwyczaj w marcu) to też nienajlepszy pomysł - wielu robi zlecenia stałe na początku roku, a potem zapominają o tym do grudnia. Oczywiście, że jest to ewidentna wina użytkownika że nie pamięta, a obie rzeczy operator może tak zautomatyzować, aby na bieżąco przychodziły mailem informacje jeśli coś nie gra. Kilka dni roboty dla programisty i efekt dla klientów jak najbardziej pozytywny. Trzeba tylko chcieć wyjść na przeciw potrzebom klientów...
Pozdr. TC
Użytkownik <jdunin@interia.pl> napisał w wiadomości news:fbd765ff-3fe7-4127-8f44-a2ae0bb273d2@20g2000yqt.googlegroups.com...
[ciach]
Pozwolę sobie wtrącić 0,03 PLN.
Generalnie na Toyę pod względem technicznym nie mam co narzekać (poza tym piiiib modemem, który trzeba co jakiś czas restartować). Serwisant od netu to złoty człowiek, gorzej natomiast z BOK - o ile siedzą tam bardzo sympatyczni i kompetentni ludzie, to kolejki są zmorą tej firmy. Staram się więc tam bywać najrzadziej jak mogę. Do reszty denerwujący jest zwyczaj zostawiania po sąsiadach jakichś przesyłek, albo tego, żeby klient sam pilnował przedłużenia umowy (bo jak nie przedłuży to umowa przedłuży się automatycznie na czas nieokreślony, co oczywiście powoduje wzrost opłat). A potem przysyłają eleganckie pisemko, że są niedopłaty. Tak się zastanawiam czy w tym przypadku klienci są dla Toyi czy odwrotnie. W normalnej firmie to dostałbym informację o końcu umowy i propozycji przedłużenia na korzystnych warunkach. Tu jak wiadomo nie ma sensu tego robić, bo jak się frajer złapie to Toya zarabia więcej. Podwyżki w ciągu roku (zazwyczaj w marcu) to też nienajlepszy pomysł - wielu robi zlecenia stałe na początku roku, a potem zapominają o tym do grudnia. Oczywiście, że jest to ewidentna wina użytkownika że nie pamięta, a obie rzeczy operator może tak zautomatyzować, aby na bieżąco przychodziły mailem informacje jeśli coś nie gra. Kilka dni roboty dla programisty i efekt dla klientów jak najbardziej pozytywny. Trzeba tylko chcieć wyjść na przeciw potrzebom klientów...
Pozdr. TC
Tak czytam co wy piszecie i się zastanawiam z czego to wynika, bo nie wiem. Po pierwsze, to jak przychodzi książeczka opłat, to ustawiam sobie zlecenie stałe i mam z głowy na kilka miesięcy. Oczywiście czytam co piszą, więc się nie mylę w kwotach. Dlatego nie wiem jak można ustawiając sobie zlecenie stałe doprowadzić, do niedopłaty. no chyba że się wpisuje kwotę inną niż podana. Po drugie, internet mam od kilku lat i jakoś nie mam z nim problemów. Czasem, bardzo rzadko zdarzają się awarię, ale wystarczy telefon i po pewnym czasie wraca wszystko do normy. Awarie zdarzają się naprawdę bardzo rzadko. Po trzecie, ceny toya ma niestety wysokie i to mnie wkurza. Dojrzewam powoli do zmiany operatora, ale tylko ze względu na ceny. Problem tylko taki, że za bardzo nie mam na co się przesiąść. A do TP nie pójdę. Pracowałem tam kilka lat, więc wiem jak to od wewnątrz wygląda i nie chcę mieć nic wspólnego z tą firmą. Nie polecam nikomu, chyba że ktoś ma farta i wewnętrzny bałagan akurat go nie obejmie.
Pozdrówka
Tak czytam co wy piszecie i się zastanawiam z czego to wynika, bo nie wiem. Po pierwsze, to jak przychodzi książeczka opłat, to ustawiam sobie zlecenie stałe i mam z głowy na kilka miesięcy. Oczywiście czytam co piszą, więc się nie mylę w kwotach. Dlatego nie wiem jak można ustawiając sobie zlecenie stałe doprowadzić, do niedopłaty. no chyba że się wpisuje kwotę inną niż podana. Po drugie, internet mam od kilku lat i jakoś nie mam z nim problemów. Czasem, bardzo rzadko zdarzają się awarię, ale wystarczy telefon i po pewnym czasie wraca wszystko do normy. Awarie zdarzają się naprawdę bardzo rzadko. Po trzecie, ceny toya ma niestety wysokie i to mnie wkurza. Dojrzewam powoli do zmiany operatora, ale tylko ze względu na ceny. Problem tylko taki, że za bardzo nie mam na co się przesiąść. A do TP nie pójdę. Pracowałem tam kilka lat, więc wiem jak to od wewnątrz wygląda i nie chcę mieć nic wspólnego z tą firmą. Nie polecam nikomu, chyba że ktoś ma farta i wewnętrzny bałagan akurat go nie obejmie.
Pozdrówka
Użytkownik "adamrw" <adam.warnowski@gmail.com> napisał w wiadomości news:c66d70ef-18bd-4fee-8b17-6ed180d950da@c1g2000yqg.googlegroups.com... [color=blue] > Tak czytam co wy piszecie i się zastanawiam z czego to wynika, > bo nie wiem. > Po pierwsze, to jak przychodzi książeczka opłat, to ustawiam > sobie zlecenie stałe i mam z głowy na kilka miesięcy. > Oczywiście czytam co piszą, więc się nie mylę w kwotach. > Dlatego nie wiem jak można ustawiając sobie zlecenie stałe > doprowadzić, do niedopłaty. no chyba że się wpisuje kwotę > inną niż podana.[/color]
To proste. Po pierwsze w przypadku nieotrzymania kolejnej książeczki (a bo zostawiono u sąsiada, albo PP nie dostarczyla, etc.). Po drugie tak jak mnie się to przydarzyło - miałem wypisane przelewy za internet do końca roku, a w połowie moja umowa przeszła na czas nieokreślony (+10 PLN/mc) o czym przypomniałem sobie jak dostałem monit że są niedopłaty. [color=blue] > Po drugie, internet mam od kilku lat i jakoś nie mam z nim > problemów. Czasem, bardzo rzadko zdarzają się awarię, > ale wystarczy telefon i po pewnym czasie wraca wszystko > do normy. Awarie zdarzają się naprawdę bardzo rzadko.[/color]
Popieram. Poza faktem konieczności zrestartowania modemu raz na tydzień, albo i częściej. Nie wiem, może ja mam jakiś felerny egzemplarz po prostu, ale słyszałem że to typowe jak się korzysta z obu wyjść (Eth i USB). [color=blue] > Po trzecie, ceny toya ma niestety wysokie i to mnie wkurza. > Dojrzewam powoli do zmiany operatora, ale tylko > ze względu na ceny. Problem tylko taki, że za bardzo nie mam > na co się przesiąść. A do TP nie pójdę. Pracowałem tam kilka lat, > więc wiem jak to od wewnątrz wygląda i nie chcę mieć > nic wspólnego z tą firmą. Nie polecam nikomu, chyba że > ktoś ma farta i wewnętrzny bałagan akurat go nie obejmie.[/color]
Być może ze względu na brak konkurencji takie ceny są. U mnie średnia wieku w bloku to 60-65 lat, emerytów internet nie interesuje, więc nikt tu iwestować nie chce. Natomiast Polsat, N czy inne Cyfry- nie dadzą niestety w pakiecie netu o przepływności 1 czy 2M, i to z publicznym IP za darmo. TPSA to "Polski Monopol Loteryjny" - wiadomo.
Pozdr. TC
Pozdrówka
Użytkownik "adamrw" <adam.warnowski@gmail.com> napisał w wiadomości news:c66d70ef-18bd-4fee-8b17-6ed180d950da@c1g2000yqg.googlegroups.com... [color=blue] > Tak czytam co wy piszecie i się zastanawiam z czego to wynika, > bo nie wiem. > Po pierwsze, to jak przychodzi książeczka opłat, to ustawiam > sobie zlecenie stałe i mam z głowy na kilka miesięcy. > Oczywiście czytam co piszą, więc się nie mylę w kwotach. > Dlatego nie wiem jak można ustawiając sobie zlecenie stałe > doprowadzić, do niedopłaty. no chyba że się wpisuje kwotę > inną niż podana.[/color]
To proste. Po pierwsze w przypadku nieotrzymania kolejnej książeczki (a bo zostawiono u sąsiada, albo PP nie dostarczyla, etc.). Po drugie tak jak mnie się to przydarzyło - miałem wypisane przelewy za internet do końca roku, a w połowie moja umowa przeszła na czas nieokreślony (+10 PLN/mc) o czym przypomniałem sobie jak dostałem monit że są niedopłaty. [color=blue] > Po drugie, internet mam od kilku lat i jakoś nie mam z nim > problemów. Czasem, bardzo rzadko zdarzają się awarię, > ale wystarczy telefon i po pewnym czasie wraca wszystko > do normy. Awarie zdarzają się naprawdę bardzo rzadko.[/color]
Popieram. Poza faktem konieczności zrestartowania modemu raz na tydzień, albo i częściej. Nie wiem, może ja mam jakiś felerny egzemplarz po prostu, ale słyszałem że to typowe jak się korzysta z obu wyjść (Eth i USB). [color=blue] > Po trzecie, ceny toya ma niestety wysokie i to mnie wkurza. > Dojrzewam powoli do zmiany operatora, ale tylko > ze względu na ceny. Problem tylko taki, że za bardzo nie mam > na co się przesiąść. A do TP nie pójdę. Pracowałem tam kilka lat, > więc wiem jak to od wewnątrz wygląda i nie chcę mieć > nic wspólnego z tą firmą. Nie polecam nikomu, chyba że > ktoś ma farta i wewnętrzny bałagan akurat go nie obejmie.[/color]
Być może ze względu na brak konkurencji takie ceny są. U mnie średnia wieku w bloku to 60-65 lat, emerytów internet nie interesuje, więc nikt tu iwestować nie chce. Natomiast Polsat, N czy inne Cyfry- nie dadzą niestety w pakiecie netu o przepływności 1 czy 2M, i to z publicznym IP za darmo. TPSA to "Polski Monopol Loteryjny" - wiadomo.
Pozdr. TC
Pozdrówka
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|