ďťż
Re=3A Jak sprawdzić prędkosc łącza w TOYA?
ďťż
Start
takie tam...
 
On 11 Sty, 00:00, Robert Rędziak <re...@gm.wkurw.org> wrote:

[color=blue]
> *Ja sobie tak myślę, że Ty powinieneś zostać operatorem. *Twoja
> *chęć do konkurencji spowoduje wymiecenie całej reszty gdzieś pod
> *dywan. Ale uważaj, bo będę mówił trudne rzeczy, choć będę się
> *starał mówić prostymi słowami. Infrastruktura (trudne słowo)
> *kosztuje. Żeby dostarczać Internet, trzeba wpakować dużo
> *pieniędzy w infrastrukturę. Dużo znaczy od pięciu cyfr w
> *przypadku małej, lokalnej druciarni, do sześciu, siedmiu i
> *więcej w przypadku większego operatora. Do tego tę
> *infrastrukturę trzeba utrzymywać (wiesz, takie drobiazgi jak
> *ludzie, prąd do urządzeń, prąd do klimatyzacji) i trzeba jej
> *zapewniać dostęp do świata. Tu też trzeba wydać sporo (cennik
> *operatorski już widziałeś). A klient chce płacić mało. 30,50
> *góra 100PLN/mies.[/color]

No i? Pokazałem, że można, ale nie wystarczy. W UPC masz 10/1M za 80
zeta. Można pod warunkiem, że się chce. Koszty sprzętu a tym bardziej
pracowników są niższe w Łodzi niż w Warszawie nie? W łodzkim MNC takie
łącze kosztuje 399 zeta. A w Toyi? 6M/256k za 145 zeta. W Łodzi
operatorzy nie czują presji konkurencji, no może za wyjątkiem tpsa czy
netii.
[color=blue][color=green][color=darkred]
> >> *Przykłady proszę.[/color]
> > W sumie to nie wiem czy dobrze robię ale proszę:
> > typ * * ściąganie * * wysyłanie * cena
> > Promo** * *10 Mbit/s * * * 512 kbit/s * * *13,24 EURO
> > Štart * * 15 Mbit/s * * * 1 Mbit/s * * * *19,92 EURO
> > Klasik * * 30 Mbit/s * * * 2 Mbit/s * * * *23,90 EURO
> > Premium * *70 Mbit/s * * * 4 Mbit/s * * * * *39,50 EURO
> > Zdaje się, że euro kupić można za około 4 zeta.[/color]
>
> *Ten przykład tylko pokazuje, że jak niewiele wiesz o rzeczach, o
> *których tak zawzięcie dyskutujesz. Wiesz, czemu jest tak tanio?
> *Bo bez patrzenia w umowę, mogę rzec, że te prędkości w dół są
> *nierealne. Sprzedaż marzeń. Masz tu taki fajny kalkulatorek,
> *który, jak pisze sam autor, nie uwzględnia narzutów protokołów,
> *więc prędkości są całkiem teoretyczne:
>
> *[url]http://www.wand.net.nz/~perry/max_download.php[/url]
>
> *Wystarczy tylko, że operator przytnie Ci MSS, wtrąci Ci się
> *jakaś niewielka strata pakietów, czy cokolwiek zje Ci choć
> *trochę pasma w górę (zapytania DNS-owe, ruch P2P, zapytania
> *związane z tym, co pobierasz, zapytania związane z pracą różnego
> *softu w tle) i już Ci spada prędkość w dół, bo braknie Ci pasma
> *w górę na potwierdzanie transmisji. Poza tym większość softuP2P
> *uzależnia prędkość wysyłki do pobierającego od prędkości, za
> *jaką pobierający udostępnia to, co już ściągnął. *Krótko mówiąc,
> *jeśli masz cieniutkie wyjście (a masz), to żaden torrent nie
> *będzie Ci szybko chodził. Operatorzy sprzedający łącza o bardzo
> *dużej asymetrii doskonale wiedzą, co robią i w jakie bambuko
> *robią frajerów najaranych na duże cyferki po stronie downloadu.
> *A potem się okazuje, że 70Mbps to jest do lokalnego proxy, czy
> *kumpla w tej samej sieci.[/color]

Nie rozsmieszaj mnie. Chciałeś przykłady tańszych/szybszych
operatorów. Pokazałem. Chcesz udowodnić, że lepiej mieć łączew Toyi
6m na 256k za mniej więcej tyle samo co 30M/2M w pełnym światłowodzie?
Jasne że prekości podaje się z sygnalizacją ale upload 2M to całkiem
sporo, przynajmniej jak na lódzkie realia.
[color=blue][color=green]
> > Czyli lepiej było, jak tam gdzie była konkurencja Toya miała cenę
> > nawet 5 zł za tv a tam gdzie nie to 40?[/color]
>
> *Taki model sprawdza się w wielu miejscach i dziedzinach życia.
> *Jedziesz na stację A koncernu X i NoPB95 kosztuje np. 3.30. Ale
> *na stacji B koncernu X kosztuje już 3.20, bo niedaleko jest
> *stacja koncernu Y. I podobnie jest w tysiącu innych dziedzin.
> *Ale już kiedyś było tak, jakbyś chciał, to się nazywało cena
> *urzędowa. Regulator, ceny urzędowe, plan pięcioletni. Co raz
> *bardziej mi się to podoba (not!!!).[/color]

Zgadza się, Takie działanie jest fer w przypadku różnych sprzedawców
tego samego towaru ale nie gdy jeden sprzedawca wybiera sobie tak jak
Toya klientów i proponuje: tobie sprzedam paliwo po 2 złote a tobie po
8. Ceny urzędowe nie mają tu nic do rzeczy. A regulator powinien
działać po to by taka Toya nie dążyła do monopolu niszcząc mniejszych
opów typu MNC czy 4web. Bo takie było działanie tej firmy -
skandalicznie niskie ceny zmierzające do likwidacji konkurencji.
Rezultat mamy - ceny podałem wyżej.[color=blue][color=green]
> > W/g mnie regulator sprawdził się tu znakomicie.[/color]
>
> *Na razie regulator tak się dobrze sprawdza, że TPSA radośnie
> *wykonuje różne ciekawe manewry (np. przeniesienie neostrady do
> *Orange), a inni operatorzy narzekają, że wcale nie jest lepiej.[/color]

Jeśli nie zawsze działa wystarczająco dobrze, to nie dowód na to, że
bez regulatora byłoby lepiej.[color=blue]
>[color=green]
> > Nadal moje pytanie jest aktualne. Jakie prawa w tym układzie ma
> > klient?[/color]
>
> *Wynikające z umowy.[/color]
Przypomnij sobie swoją sztukę. Tam problem operatora polegał na
obowiązku zawarcia umowy z klientem, dlatego operator wychodził w
starciu z klientem i tpsa słabo. Proponujesz sytuację odwrotną. Klient
musi podpisać umowę bez wyjścia - wniosek wyjdzie na niej podobnie
słabo. Brak praw, to zwykłe bezprawie.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates