ďťż
Psy na smyczy i w kagańcu?
ďťż
Start
takie tam...
 
Witam,

czy ktos z szanownych grupowiczow wie jak postwione w temacie pytanie ma sie
do przepisow obowiazujacych w Krakowie?

Z tego co wiem:
"W miejscach publicznych na terenie miasta psy prowadzone będą wyłącznie na
smyczy LUB (!) w kagańcu, a psy rasy uznawanej za agresywną albo psy w typie
tej rasy - jednocześnie - na smyczy i w kagańcu."
Tak wygladała w 2005r interpretacja ustawy o zmianie ustawy o ochronie
zwierzat, przez kancelarie senatu.

Czy cos sie od tego czasu zmienilo?
Czy moze przepisy prawa miejscowego (np. Miasta Krakowa) zmieniaja ten przepis?

Z gory dziekujac za odpowiedz, prosze aby ewentualna dyskusja nie poszla w
kierunku "wszystkie psy powinny byc prowadzone na smyczy i w kagancu, bo ja
tak uwazam!", "sprzatajcie psie kupy!" itd :)

--



Sappheiros wrote:
| czy ktos z szanownych grupowiczow wie jak postwione w temacie pytanie
| ma sie do przepisow obowiazujacych w Krakowie?
|
| Z tego co wiem:
| "W miejscach publicznych na terenie miasta psy prowadzone będą
| wyłącznie na smyczy LUB (!) w kagańcu, a psy rasy uznawanej za
| agresywną albo psy w typie tej rasy - jednocześnie - na smyczy i w
| kagańcu."
| Tak wygladała w 2005r interpretacja ustawy o zmianie ustawy o ochronie
| zwierzat, przez kancelarie senatu.
|
| Czy cos sie od tego czasu zmienilo?
| Czy moze przepisy prawa miejscowego (np. Miasta Krakowa) zmieniaja
| ten przepis?

nie zmieniaja, sa takie same

UCHWAŁA NR LXXXVII/842/97 RMK

§ 7
Psa należy wyprowadzać na smyczy. Psy ras uznawanych za agresywne (wg
zapisu Senatu z czerwca 1997 r.) muszą być wyprowadzane na smyczy i w
kagańcu.
Zwolnienie psa ze smyczy jest dozwolone tylko gdy pies jest w kagańcu. Nie
dotyczy to małych psów ras o wadze mniejszej niż 5 kg.

--
Wojtek
Pozdrowienia

Kenny, nie do końca jest tak, jak to napisałeś.

Uchwała Nr LXXXVII/842/97 RMK już nie obowiązuje i została zastąpiona Uchwałą Nr
C/1011/06 RMK z dnia 25.01.2006 r. w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i
porządku na terenie Gminy Miejskiej Kraków. Jedna ze zmian to taka, że waga psa
nie ma już znaczenia.

Rozdział 6 w/w uchwały określa obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe.
Jeśli chodzi o wyprowadzanie psów to należy prowadzić je na uwięzi, a psom rasy
uznawanej za agresywną (zgodnie ze stosownym rozporządzeniem MSWiA) lub
zagrażającym otoczeniu, należy założyć dodatkowo kaganiec. W miejscach mało
uczęszczanych dopuszcza się prowadzenie psa bez zmyczy, pod warunkiem, że pies
ma założony kaganiec, a właściciel lub opiekun sprawuje kontrolę nad jego
zachowaniem.

Do tego dochodzą jeszcze dodatkowe wymagania, jak np. dbanie o to by zwierzęta
nie były uciążliwe dla otoczenia, niezwłoczne sprzątanie zanieczyszczeń
pozostawionych przez zwierzęta (nie dotyczy osób niewidomych korzystających z
psów przewodników lub osób niepełnosprawnych z wadą wzroku lub narządu ruchu
znacznego stopnia), nie wprowadzanie zwierząt do budynków użyteczności
publicznej i obsługi ludności (nie dotyczy psów przewodników), itd.

On Sat, 27 Sep 2008 14:14:23 +0200, "Kenny" <kenny333[nasz
przodek]o2.pl> wrote:
[color=blue]
>§ 7
>Psa należy wyprowadzać na smyczy. Psy ras uznawanych za agresywne (wg
>zapisu Senatu z czerwca 1997 r.) muszą być wyprowadzane na smyczy i w
>kagańcu.
>Zwolnienie psa ze smyczy jest dozwolone tylko gdy pies jest w kagańcu. Nie
>dotyczy to małych psów ras o wadze mniejszej niż 5 kg.[/color]

Przypomne, że SM i policja nie ma ze sobą legalizowanych wag...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html[/url]
___________/ mail: [email]_555@irc.pl[/email] GG: 3524356



>> Psy na smyczy i w kagacu ?

.. i z pampersem.

M

Sappheiros wrote:[color=blue]
> Witam,
>
> czy ktos z szanownych grupowiczow wie jak postwione w temacie pytanie ma sie
> do przepisow obowiazujacych w Krakowie?
>
> Z tego co wiem:
> "W miejscach publicznych na terenie miasta psy prowadzone będą wyłącznie na
> smyczy LUB (!) w kagańcu, a psy rasy uznawanej za agresywną albo psy w typie
> tej rasy - jednocześnie - na smyczy i w kagańcu."
> Tak wygladała w 2005r interpretacja ustawy o zmianie ustawy o ochronie
> zwierzat, przez kancelarie senatu.
>
> Czy cos sie od tego czasu zmienilo?
> Czy moze przepisy prawa miejscowego (np. Miasta Krakowa) zmieniaja ten przepis?
>
> Z gory dziekujac za odpowiedz, prosze aby ewentualna dyskusja nie poszla w
> kierunku "wszystkie psy powinny byc prowadzone na smyczy i w kagancu, bo ja
> tak uwazam!", "sprzatajcie psie kupy!" itd :)
>
>
>[/color]
Ech dziś napatoczyłem się na "na oko" 7-8 letnią dziewczynkę
prowadzącą na smyczy dorosłego samca bulteriera , bez kagańca.

Nie wiem gdzie rodzice tego dziecka mają mózg...o ile jakiś mają:(

Ale szczerze mówiąc nie wiem czy jest to obecnie podstawa do interwencji
policji/straży????

Outlaw2 wrote:
| Kenny, nie do końca jest tak, jak to napisałeś.
|
| Uchwała Nr LXXXVII/842/97 RMK już nie obowiązuje i została zastąpiona
| Uchwałą Nr C/1011/06 RMK z dnia 25.01.2006 r. w sprawie Regulaminu
| utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miejskiej Kraków.
| Jedna ze zmian to taka, że waga psa nie ma już znaczenia.

O, dzieki, przyda sie.

--
Wojtek
Pozdrowienia

Outlaw2 pisze:
[color=blue]
>
> Do tego dochodzą jeszcze dodatkowe wymagania, jak np. dbanie o to by
> zwierzęta nie były uciążliwe dla otoczenia, niezwłoczne sprzątanie
> zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzęta[/color]

Chyba najbardziej zasrane przez psy jest Podgorze i okolice Kaziemierza.
Podzas wedrowek w tej okolicy trzeba caly czas patrzec pod nogi.
--
DysoN mailto:dyson_NO_SPAM@interia.pl GG 2434245
Ankh-Morpork eksperymentowalo z wieloma systemami rzadów, az
osiagnelo forme demokracji znana jako "Jeden Czlowiek, Jeden Glos".
Patrycjusz byl tym Czlowiekiem, ktory mial Glos. - T. Pratchett

DysoN wrote:[color=blue]
> Outlaw2 pisze:
>[color=green]
>>
>> Do tego dochodzą jeszcze dodatkowe wymagania, jak np. dbanie o to by
>> zwierzęta nie były uciążliwe dla otoczenia, niezwłoczne sprzątanie
>> zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzęta[/color]
>
> Chyba najbardziej zasrane przez psy jest Podgorze i okolice
> Kaziemierza. Podzas wedrowek w tej okolicy trzeba caly czas patrzec
> pod nogi.[/color]

wszystko jest osrane.
mój dzieciak wpadł w takie psie gówno w parku Jordana, że spodnie były do
wyrzucenia, a buty śmierdziały mimo wyprania w pralce.
moon

Czoł.

Obejrzyj to:

[url]http://ww6.tvp.pl/View?Cat=7479&id=596878[/url]

BS

--

On Sun, 28 Sep 2008 15:01:28 +0200, "moon" <sp_dziadu@yahoo.com>
wrote:
[color=blue]
>wszystko jest osrane.
>mój dzieciak wpadł w takie psie gówno w parku Jordana, że spodnie były do
>wyrzucenia, a buty śmierdziały mimo wyprania w pralce.[/color]

Znaczy szło za Tobą i sobie znów o mnie przypomniałeś?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html[/url]
___________/ mail: [email]_555@irc.pl[/email] GG: 3524356

> czy ktos z szanownych grupowiczow wie jak postwione w temacie pytanie ma[color=blue]
> sie
> do przepisow obowiazujacych w Krakowie?
>[/color]

Aktualne przepisy w tym zakresie
[url]http://www.bip.krakow.pl/_inc/rada/uchwaly/show_pdf.php?id=26295[/url]

AdamC

Adam Płaszczyca wrote:[color=blue]
> On Sun, 28 Sep 2008 15:01:28 +0200, "moon" <sp_dziadu@yahoo.com>
> wrote:
>[color=green]
>> wszystko jest osrane.
>> mój dzieciak wpadł w takie psie gówno w parku Jordana, że spodnie
>> były do wyrzucenia, a buty śmierdziały mimo wyprania w pralce.[/color]
>
> Znaczy szło za Tobą i sobie znów o mnie przypomniałeś?[/color]

tak Adaś.
ile razy widzę psie gówno, myślę o tobie.
a teraz spływaj

moon

On Mon, 29 Sep 2008 11:16:12 +0200, "moon" <sp_dziadu@yahoo.com>
wrote:
[color=blue]
>tak Adaś.
>ile razy widzę psie gówno, myślę o tobie.
>a teraz spływaj[/color]

Słabo coś, psi fiucie.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ E-6 [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/[/url]
___________/ GG: 3524356

> wszystko jest osrane.[color=blue]
> mój *dzieciak wpadł w takie psie gówno w parku *Jordana, *że spodnie były do
> wyrzucenia, a buty śmierdziały mimo wyprania w pralce.[/color]

A prosilem:
Z gory dziekujac za odpowiedz, prosze aby ewentualna dyskusja nie poszla w
kierunku "wszystkie psy powinny byc prowadzone na smyczy i w kagancu, bo ja
tak uwazam!", "sprzatajcie psie kupy!" itd :)

Ale nie, zawsze znajdzie sie jakis frustrat ktory niemajacy nic do powiedzenia
musi wtracic swoje 3 grosze aby zaistniec. Nie masz biedaku wzniejszych spraw
na glowie i nie potrafisz milczec gdy Ciebie nie pytaja? Zenujace...

--

> Czoł.[color=blue]
>
> Obejrzyj to:
>
> [url]http://ww6.tvp.pl/View?Cat=7479&id=596878[/url][/color]

A moglbys dodac OT w temacie, albo napisac "a z innej beczki"?

--

Sappheiros wrote:[color=blue][color=green]
>> wszystko jest osrane.
>> mój dzieciak wpadł w takie psie gówno w parku Jordana, że spodnie
>> były do wyrzucenia, a buty śmierdziały mimo wyprania w pralce.[/color]
>
> A prosilem:
> Z gory dziekujac za odpowiedz, prosze aby ewentualna dyskusja nie
> poszla w kierunku "wszystkie psy powinny byc prowadzone na smyczy i w
> kagancu, bo ja tak uwazam!", "sprzatajcie psie kupy!" itd :)[/color]

prosić możesz, ale twoja prośba została rozpatrzona negatywnie.
bo dyskusja na ten temat może pójść TYLKO w tym kierunku.

[color=blue]
> Ale nie, zawsze znajdzie sie jakis frustrat ktory niemajacy nic do
> powiedzenia musi wtracic swoje 3 grosze aby zaistniec. Nie masz
> biedaku wzniejszych spraw na glowie i nie potrafisz milczec gdy
> Ciebie nie pytaja? Zenujace...[/color]

To są dla mnie ważne rzeczy kiedy muszę tracić czas i pieniądze przez GÓWNA
cudzych KUNDLI.
Ale wyczuwam duży stressik i ładunek emocji - czyżby mandacik za pieska
poleciał?
No to świetnie, nic tak nie uczy jak grzywna.

moon

Sappheiros wrote:[color=blue][color=green]
>> Czoł.
>>
>> Obejrzyj to:
>>
>> [url]http://ww6.tvp.pl/View?Cat=7479&id=596878[/url][/color]
>
> A moglbys dodac OT w temacie, albo napisac "a z innej beczki"?[/color]

a co jest OT, skoro w filmiku chodzi m.in. o zakładanie psom kagańców?
co jest na temat - krój czcionki jaką zastosowano w publikacji przepisu?

moon

> > A prosilem:[color=blue][color=green]
> > Z gory dziekujac za odpowiedz, prosze aby ewentualna dyskusja nie
> > poszla w kierunku "wszystkie psy powinny byc prowadzone na smyczy i w
> > kagancu, bo ja tak uwazam!", "sprzatajcie psie kupy!" itd :)[/color]
>
> prosić możesz, ale twoja prośba została rozpatrzona negatywnie.
> bo dyskusja na ten temat może pójść TYLKO w tym kierunku.[/color]

Oczyiscie, ze "musi", bo jesli pojawi sie rzeczony frustrat leczacy swoje
kompleksy na forach dyskusyjnych innego wyjscia nie ma. A szkoda - czlowiek w
sposob kulturalny zadaje pytanie oczekujac merytorycznej odpowiedzi i
oczywiscie taka uzyskuje, niemniej zawsze pojawic sie musi jednoczesnie jakis
pieniacz leczacy czy swoje kompleksy (kompleks malego penisa, w pracy nim
pomiataja, to w internecie sie "odgryzie" czy to, ze jego zycie jest poprostu
nieudane?) i dodac swoje trzy grosze :)

Uzyskalem to co chcialem, rzeczowa odpowiedz na zadane pytanie - za co
dziekuje. Ale czy mam zamiar znizac sie do Twojego poziomu i babrac sie tym
podobnych klotniach - nie. Widze, ze Ty, drogi pieniaczu inaczej nie potrafisz
wiec - prosze bardzo wrzeszcz sobie, dajac swiadectwo, swojego, powiem
delikatnie - braku kultury :)
[color=blue][color=green]
> > Ale nie, zawsze znajdzie sie jakis frustrat ktory niemajacy nic do
> > powiedzenia musi wtracic swoje 3 grosze aby zaistniec. Nie masz
> > biedaku wzniejszych spraw na glowie i nie potrafisz milczec gdy
> > Ciebie nie pytaja? Zenujace...[/color]
>
> To są dla mnie ważne rzeczy kiedy muszę tracić czas i pieniądze przez GÓWNA
> cudzych KUNDLI.
> Ale wyczuwam duży stressik i ładunek emocji - czyżby mandacik za pieska
> poleciał?
> No to świetnie, nic tak nie uczy jak grzywna.[/color]

Nie, nie dostalem mandatu, nie bylo tez ani nie ma ladunku emocji, poza
rozczarowaniem, ze zawsze, mimo dodatkowej prosby dla ludzi Twojego pokroju,
zawsze pojawic musi sie taki pieniacz pokrzykujacy i podskakujacy z "GÓWNEM"
na ustach. Szkoda - moze i to sie kiedys zmieni, choc nie... prostacy byli sa
i beda. Niektorzy chyba maja taka nature, ze po pierwsze uwielbiaja gadac,
choc nikt ich o zdanie nie pytal, a pozniej brnac w szambie ktore sami
stworzyli. Zegnam, zalosny pieniaczu.

--


Użytkownik "Sappheiros" <sappheiros@op.pl> napisał w wiadomości
news:0968.0000027e.48e1dbac@newsgate.onet.pl...[color=blue]
>
> Uzyskalem to co chcialem, rzeczowa odpowiedz na zadane pytanie - za co
> dziekuje. Ale czy mam zamiar znizac sie do Twojego poziomu i babrac sie
> tym
> podobnych klotniach - nie.[/color]

Ależ nie ma przymusu!
Dostałeś odpowiedź, jesteś happy - to świetnie! Co ci przeszkadza, że inni
chcę pogadać na zbliżony temat?
Więc my, z kompleksem małego penisa, pogadamy sobie o psach, które obsrały
Kraków!

[color=blue]
>Zegnam, zalosny pieniaczu.[/color]

Nie znasz definicji słowa pieniacz.
Albo ją zbytnio rozszerzasz.
No i chyba jedynym, który się tu wścieka, wymyśla i obraża jesteś TY!
Jak to się ładnie mówi - idź z Bogiem, bo jeszcze kilka twoich inwektyw i
"pomysłów", a opierdolę cię tak, że zapamiętasz to na miesiąc.

moon

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates