|
takie tam... |
|
Czy te wagoniki musza mijac sie na stacjach? Stacja Ratusz/Arsenal, kilka godzin temu:
Cizba wysiadajaca ze skladu jadacego DO huty, razem z ta ze skladu kierunku przeciwnego "atakuje" schody. W tym samym czasie, z gory, nacieraja ci ktorzy licza na to, ze zdaza zalapac sie do ktoregos ze stojacych skladow. Leca "kurwy" i "chuje", mlyn jak w makromaszynce do miesa wiec pytam, komu poza zladziejami ma sluzyc tworzenie tloku?
Pytanie z serii retorycznych ale....., moze ktos zapoda przyczyny dla ktorych mijanki skladow odbywaja sie na stacjach. Gdyby bylo inaczej, to ten "mlyn" bylby mniejszy o ludzi jednego ze skladow. Co dwie stacje ten sam widok
-- jedrus
Kiedy leje a brak chmurki, to ktos z Tobą leci w kulki. [url]http://lecawkulki.eu/[/url] , a Mokotów jest tu: [url]http://mokotow.btx.pl/[/url]
śro, 24 mar 2010 o 11:26 GMT, jedrus napisał(a): [color=blue] > Czy te wagoniki musza mijac sie na stacjach? > Stacja Ratusz/Arsenal, kilka godzin temu: > > Cizba wysiadajaca ze skladu jadacego DO huty, razem z ta ze skladu > kierunku przeciwnego "atakuje" schody. W tym samym czasie, z gory, > nacieraja ci ktorzy licza na to, ze zdaza zalapac sie do ktoregos ze > stojacych skladow. Leca "kurwy" i "chuje", mlyn jak w makromaszynce do > miesa wiec pytam, komu poza zladziejami ma sluzyc tworzenie tloku? > > Pytanie z serii retorycznych ale....., moze ktos zapoda przyczyny dla > ktorych mijanki skladow odbywaja sie na stacjach. > Gdyby bylo inaczej, to ten "mlyn" bylby mniejszy o ludzi jednego ze > skladow. Co dwie stacje ten sam widok[/color]
Trafiles na zbieg okolicznosci, czas przyjazdow i odjazdow nie jest odgornie regulowany, jedynie jest ustalony czas miedzy kolejnymi pociagami, np. co 5 minut, ale przesuniecie czasowe nie jest okreslone...
poczekalbys jeszcze kilka, moze kilkanascie miut na tej stacji, i "osiagnalbys" to czego oczekujesz, ze pociagi wiezdzalyby na zmiane...
Pozdrawiam Brzezi
> Cizba wysiadajaca ze skladu jadacego DO huty, razem z ta ze skladu[color=blue] > kierunku przeciwnego "atakuje" schody. W tym samym czasie, z gory,[/color]
Na niektórych stacjach metra na świecie (ja widziałem w Monachium) robi się peron dla wsiadających i drugi dla wysiadających. Pociąg wjezdża między oba perony i drzwi otwiera z obu stron. Genialne rozwiązanie.
Beno
Beno pisze: [color=blue] > Na niektórych stacjach metra na świecie (ja widziałem w Monachium) robi się > peron dla wsiadających i drugi dla wysiadających. Pociąg wjezdża między oba > perony i drzwi otwiera z obu stron. Genialne rozwiązanie.[/color]
Pewnie to dla linii w kasztalcie litery V. U nas bez sensu ;)
-- jedrus
Kiedy leje a brak chmurki, to ktos z Tobą leci w kulki. [url]http://lecawkulki.eu/[/url] , a Mokotów jest tu: [url]http://mokotow.btx.pl/[/url]
jedrus pisze:[color=blue] > Beno pisze: >[color=green] >> Na niektórych stacjach metra na świecie (ja widziałem w Monachium) >> robi się >> peron dla wsiadających i drugi dla wysiadających. Pociąg wjezdża >> między oba >> perony i drzwi otwiera z obu stron. Genialne rozwiązanie.[/color] > > Pewnie to dla linii w kasztalcie litery V. U nas bez sensu ;)[/color]
Biorąc pod uwagę opisywaną przez Ciebie sytuację, to powinny być już minimum trzy perony - dwa dla wsiadających/wysiadających i jeden wspólny dla wysiadających/wsiadających. Dwa pociągi z przeciwnych kierunków wjeżdżają, otwierają wszystkie drzwi z obu stron i mamy piękny młyn :) Genialne rozwiązanie :)
-- Jutro to dziś - tyle że jutro.
Dnia Wed, 24 Mar 2010 11:26:03 +0100, jedrus napisał(a): [color=blue] > Czy te wagoniki musza mijac sie na stacjach?[/color]
Weż tabelkę z czasami przejazdu i częstotliwościami i policz :-)
-- FâŻAâŻâź
Witam,
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:hodr17$nhm$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > wspólny dla wysiadających/wsiadających. Dwa pociągi z > przeciwnych > kierunków wjeżdżają, otwierają wszystkie drzwi z obu stron > i mamy > piękny młyn :) Genialne rozwiązanie :)[/color]
Przykład: Warszawa Śródmieście.
-- Pozdrawiam Szuwaks
Szuwaks pisze:[color=blue] > "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał: >[color=green] >> wspólny dla wysiadających/wsiadających. Dwa pociągi z przeciwnych >> kierunków wjeżdżają, otwierają wszystkie drzwi z obu stron i mamy >> piękny młyn :) Genialne rozwiązanie :)[/color] > > Przykład: Warszawa Śródmieście.[/color]
Zaraz, zaraz - mamy już II linię metra ze stacją Śródmieście?
-- Jutro to dziś - tyle że jutro.
W artykule <hodunv$7i7$1@inews.gazeta.pl> Artur Maśląg napisał(a): [color=blue] > Szuwaks pisze:[color=green] >> "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał: >>[color=darkred] >>> wspólny dla wysiadających/wsiadających. Dwa pociągi z przeciwnych >>> kierunków wjeżdżają, otwierają wszystkie drzwi z obu stron i mamy >>> piękny młyn :) Genialne rozwiązanie :)[/color] >> >> Przykład: Warszawa Śródmieście.[/color] > > Zaraz, zaraz - mamy już II linię metra ze stacją Śródmieście?[/color]
Poniekąd tak. Jeśli metro zdefiniujemy jako kolej podziemną w środku miasta, to odcinek Ochota - Śródmieście - Powiśle spełnia kryteria... :>
A i częstotliwość kursowania podobna (mniejsza, ale niewiele).
Pozdrawiam, Marek W. -- Suma inteligencji ludzkości jest stała. Tylko ludzi jest coraz więcej.
jedrus pisze:[color=blue] > Czy te wagoniki musza mijac sie na stacjach?[/color]
Jesli wagoniki to czemu nie stacyjka? I moze napisz cos jeszcze o pieniazkach ;-) [color=blue] > Pytanie z serii retorycznych ale....., moze ktos zapoda przyczyny dla > ktorych mijanki skladow odbywaja sie na stacjach.[/color]
Bo tak wychodzi z rozkladu jazdy. Rozklad jest ukladany pod katem utrzymania odpowiednieniego taktu kursowania oraz odpowiednim domknieciu sie obiegow, aby sie nie okazalo, ze nagle z Huty nie ma skladu do obsluzenia kursu, a w tym czasie na Kabatach stoja beczynnie ze trzy. Nikt natomiast nie roztkliwia sie nad tym, czy pociagi spotykaja sie na stacjach, czy nie. Poza tym podejrzewam, ze tego spotykania sie pociagow i tak sie nie uniknie. [color=blue] > Gdyby bylo inaczej, to ten "mlyn" bylby mniejszy o ludzi jednego ze > skladow. Co dwie stacje ten sam widok[/color]
Ale tez okazaloby sie na przyklad, ze z rozkladu wypada kilka obiegow, przez co jest ciasniej w pozostalych kursach.
Krzysztof
Szuwaks pisze: [color=blue] > Przykład: Warszawa Śródmieście.[/color]
Pierwotne zalozenie bylo takie, z czasow gdy bez biletu przynajmniej peronowego nie dalo sie wejsc na peron, ze pasazerowie wsiadaja z peronow bocznych, a wysiadaja na srodkowy. Jakims wspomniem tego jest zwyczaj wczesniejszego zamykania drzwi od strony peronu 2 (srodkowego).
Krzysztof
Artur Maśląg pisze: [color=blue][color=green] >> Przykład: Warszawa Śródmieście.[/color] > > Zaraz, zaraz - mamy już II linię metra ze stacją Śródmieście? >[/color] Sposob projektowania stacji, czy przystankow metra i kolei jest dokladnie taki sam. Zreszta metro pod wzgledem wiekszosci parametrow i stosowanych rozwiazan nie rozni sie szczegolnie od typowej linii kolejowej i uzytkowaniego na kolei taboru przeznaczonego do ruchu aglomeracyjnego.
Krzysztof
Witam,
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:hodunv$7i7$1@inews.gazeta.pl... [color=blue][color=green] >> Przykład: Warszawa Śródmieście.[/color] > Zaraz, zaraz - mamy już II linię metra ze stacją > Śródmieście?[/color]
Przykład stacji kolejowej pod ziemią. A że się tam pociągi zasilają z drutu nad sobą a nie obok siebie?
-- Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "Krzysztof Olszak" <oelka_AAA@koelj.pl> napisał w wiadomości news:hoe7tr$9dn$1@inews.gazeta.pl... [color=blue][color=green] >> Przykład: Warszawa Śródmieście.[/color] > Pierwotne zalozenie bylo takie, z czasow gdy bez biletu > przynajmniej peronowego nie dalo sie wejsc na peron, ze > pasazerowie wsiadaja z peronow bocznych, a wysiadaja na > srodkowy. Jakims wspomniem tego jest zwyczaj > wczesniejszego zamykania drzwi od strony peronu 2 > (srodkowego).[/color]
I dlatego też na środkowym peronie nie ma kas :)
-- Pozdrawiam Szuwaks
Szuwaks pisze: (...)[color=blue] > Przykład stacji kolejowej pod ziemią.[/color]
Nie o to pytałem.
Krzysztof Olszak pisze:[color=blue] > Artur Maśląg pisze: >[color=green][color=darkred] >>> Przykład: Warszawa Śródmieście.[/color] >> >> Zaraz, zaraz - mamy już II linię metra ze stacją Śródmieście? >>[/color] > Sposob projektowania stacji, czy przystankow metra i kolei jest > dokladnie taki sam.[/color]
Ja nie pytałem, czy się różni, tylko czy mamy druga linię metra ze stacją Śródmieście. Rozwiązanie tego "młynu" już przedstawiłem.
Witam,
Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:hof3ge$hho$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Szuwaks pisze:[color=green] >> Przykład stacji kolejowej pod ziemią.[/color] > Nie o to pytałem.[/color]
Zapytałeś:[color=blue][color=green] >>Zaraz, zaraz - mamy już II linię metra ze stacją >>Śródmieście?[/color][/color]
Odpowiedziałem w domyśle, że nie, ale że podałem jak wyżej. CMTPRT? -:))
-- Pozdrawiam Szuwaks
Szuwaks pisze: (...)[color=blue] > CMTPRT?[/color]
Co to za twór?
Szuwaks pisze: [color=blue] > I dlatego też na środkowym peronie nie ma kas :)[/color]
Za to kiedys byly swoiste "bramki" z poreczy, pozwalajace np. sprawdzic bilety przy wyjsciu.
Krzysztof
Witam,
Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:hof4qt$mjm$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Szuwaks pisze: > (...)[color=green] >> CMTPRT?[/color] > Co to za twór?[/color]
Powiem Ci przy okazji :)))
-- Pozdrawiam Szuwaks
Artur Maśląg pisze:
[color=blue][color=green] >> Pewnie to dla linii w kasztalcie litery V. U nas bez sensu ;)[/color] > > Biorąc pod uwagę opisywaną przez Ciebie sytuację, to powinny być już > minimum trzy perony - dwa dla wsiadających/wysiadających i jeden > wspólny dla wysiadających/wsiadających. Dwa pociągi z przeciwnych > kierunków wjeżdżają, otwierają wszystkie drzwi z obu stron i mamy > piękny młyn :) Genialne rozwiązanie :)[/color]
Mlyn ktoren sam sobie wymysliles ;) Ja pisalem o mlynie ktory widzialem na co drugiej stacji bo akurat wtedy milaly sie sklady. Wg twojego opisu funkcjonuje kolejka na Srodmiesciu ale chyba mlynu tam nie ma. Dawno juz tam mnie nie bylo ;)
-- jedrus
Kiedy leje a brak chmurki, to ktos z Tobą leci w kulki. [url]http://lecawkulki.eu/[/url] , a Mokotów jest tu: [url]http://mokotow.btx.pl/[/url]
jedrus pisze: (...)[color=blue] > Mlyn ktoren sam sobie wymysliles ;)[/color]
A skąd - ten młyn był Twojego autorstwa ;) [color=blue] > Ja pisalem o mlynie ktory widzialem na co drugiej stacji bo akurat wtedy > milaly sie sklady.[/color]
Połączyłem dwie wasze wypowiedzi :) [color=blue] > Wg twojego opisu funkcjonuje kolejka na Srodmiesciu ale chyba mlynu tam > nie ma. Dawno juz tam mnie nie bylo ;)[/color]
Też dawno nie korzystałem, ale młyn jak najbardziej istniał - tyle, że w jakiś sposób uporządkowany :)
-- Jutro to dziś - tyle że jutro.
"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:hodr17$nhm$1@inews.gazeta.pl... [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Na niektórych stacjach metra na świecie (ja widziałem w Monachium) robi >>> się >>> peron dla wsiadających i drugi dla wysiadających. Pociąg wjezdża między >>> oba >>> perony i drzwi otwiera z obu stron. Genialne rozwiązanie.[/color] >> Pewnie to dla linii w kasztalcie litery V. U nas bez sensu ;)[/color] > Biorąc pod uwagę opisywaną przez Ciebie sytuację, to powinny być już > minimum trzy perony - dwa dla wsiadających/wysiadających i jeden > wspólny dla wysiadających/wsiadających. Dwa pociągi z przeciwnych > kierunków wjeżdżają, otwierają wszystkie drzwi z obu stron i mamy > piękny młyn :) Genialne rozwiązanie :)[/color]
Wiesz, mozna to zrobic tak, jak sie robi na swiecie, a nie wymyslac problemy. Albo 3 perony - srodkowy dla wysiadajacych z obu kierunkow i zewnetrzne dla wsiadajacych, albo 4 perony (zwykle w tunelach, gdzie kierunki biegna nad soba, a nie obok).
-- Axel
Axel pisze: (...)[color=blue] > Wiesz, mozna to zrobic tak, jak sie robi na swiecie, a nie wymyslac > problemy.[/color]
Wiem, jak pewnie zauważyłeś nie ja jestem autorem tych problemów. [color=blue] > Albo 3 perony - srodkowy dla wysiadajacych z obu kierunkow i > zewnetrzne dla wsiadajacych, albo 4 perony (zwykle w tunelach, gdzie > kierunki biegna nad soba, a nie obok).[/color]
Owszem - pierwszy przykład przed chwilą podałem, drugi jest nierealizowalny, ponieważ kierunku biegną obok siebie.
"Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:hoho0e$euc$2@inews.gazeta.pl... [color=blue][color=green] >> Wiesz, mozna to zrobic tak, jak sie robi na swiecie, a nie wymyslac >> problemy.[/color] > Wiem, jak pewnie zauważyłeś nie ja jestem autorem tych problemów.[color=green] >> Albo 3 perony - srodkowy dla wysiadajacych z obu kierunkow i zewnetrzne >> dla wsiadajacych, albo 4 perony (zwykle w tunelach, gdzie kierunki biegna >> nad soba, a nie obok).[/color] > Owszem - pierwszy przykład przed chwilą podałem, drugi jest > nierealizowalny, ponieważ kierunku biegną obok siebie.[/color]
Sugerujesz, ze nie da sie zrobic obok siebie dwoch peronow (ew.jednego przedzielonego sciana)?
-- Axel
Axel pisze: [color=blue] > Wiesz, mozna to zrobic tak, jak sie robi na swiecie, a nie wymyslac > problemy. Albo 3 perony - srodkowy dla wysiadajacych z obu kierunkow i > zewnetrzne dla wsiadajacych, albo 4 perony (zwykle w tunelach, gdzie > kierunki biegna nad soba, a nie obok).[/color]
A po co? Obecne rozwiązanie się sprawdza. Wiesz te perony to naprawdę duża kasa.
Shrek.
Artur Maśląg pisze: [color=blue][color=green] >> Mlyn ktoren sam sobie wymysliles ;)[/color] > > A skąd - ten młyn był Twojego autorstwa ;)[/color]
Niech bedzie.
Od rana telewizornia katuje widza haslami " metro", "moskwa", "bomba" ...... i popatrzmy na ten "mlyn" pod tym katem. Podobno bomba pizdla juz na peronie i...., nie chce krakac, ale gdyby takie cos wydarzylo w u nas, w czasie "wysypu" ludzi z dwoch kolejek mijajacych sie wlasnie na stacji to......? Ciekawi mnie czy w swietle tego co stalo sie w Moskwie, takie mijanki na stacjach to zdrowe rozwiazanie?
-- jedrus
Kiedy leje a brak chmurki, to ktos z Tobą leci w kulki. [url]http://lecawkulki.eu/[/url] , a Mokotów jest tu: [url]http://mokotow.btx.pl/[/url]
Szuwaks pisze:[color=blue] > Witam, > > Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości > news:hodunv$7i7$1@inews.gazeta.pl... >[color=green][color=darkred] >>> Przykład: Warszawa Śródmieście.[/color] >> Zaraz, zaraz - mamy już II linię metra ze stacją Śródmieście?[/color] > > Przykład stacji kolejowej pod ziemią. > A że się tam pociągi zasilają z drutu nad sobą a nie obok siebie?[/color]
Ale .... liczba drzwi w skladzie EN57 jest znaczaco mniejsza pozatym akurat rozdzielenie ruchu wychodzacego od wsiadajacego nie ma zadnego sensu gdyz pozabijaja sie w przedsionkach gdy jednio nie wysiada a drudzy beda wsiadac [color=blue] >[/color]
"Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> wrote in message news:4bae57c1$1@news.home.net.pl... [color=blue][color=green] >> Wiesz, mozna to zrobic tak, jak sie robi na swiecie, a nie wymyslac >> problemy. Albo 3 perony - srodkowy dla wysiadajacych z obu kierunkow i >> zewnetrzne dla wsiadajacych, albo 4 perony (zwykle w tunelach, gdzie >> kierunki biegna nad soba, a nie obok).[/color] > A po co? Obecne rozwiązanie się sprawdza.[/color]
Przeciez przed chwila ktos tu narzekal, ze robi sie mlyn.... [color=blue] > Wiesz te perony to naprawdę duża kasa.[/color]
Nie wiem, malo mnie to interesuje, nie jezdze metrem w Warszawie i nie bede jezdzil, dopoki nie wybuduja sieci linii (a chyba tego nie dozyje). Jezdzilem za to w wielu innych miastach i widzialem lepsze i gorsze rozwiazania.
-- Axel
jedrus pisze: (...)[color=blue] > Od rana telewizornia katuje widza haslami " metro", "moskwa", "bomba" > ..... i popatrzmy na ten "mlyn" pod tym katem. > Podobno bomba pizdla juz na peronie i...., nie chce krakac, ale gdyby > takie cos wydarzylo w u nas, w czasie "wysypu" ludzi z dwoch kolejek > mijajacych sie wlasnie na stacji to......? > Ciekawi mnie czy w swietle tego co stalo sie w Moskwie, takie mijanki na > stacjach to zdrowe rozwiazanie?[/color]
Tak szczerze, to konstrukcja stacji zasadniczo będzie bez znaczenia. Terroryści znajdą sobie miejsce, które będą najlepsze do ich celów. Zobacz co się działo np. w Londynie w 2005.
jedrus wrote:[color=blue] > Artur Maśląg pisze: >[color=green][color=darkred] >>> Mlyn ktoren sam sobie wymysliles ;)[/color] >> >> A skąd - ten młyn był Twojego autorstwa ;)[/color] > > Niech bedzie. > > Od rana telewizornia katuje widza haslami " metro", "moskwa", "bomba" > ..... i popatrzmy na ten "mlyn" pod tym katem. > Podobno bomba pizdla juz na peronie i...., nie chce krakac, ale gdyby > takie cos wydarzylo w u nas, w czasie "wysypu" ludzi z dwoch kolejek > mijajacych sie wlasnie na stacji to......? > Ciekawi mnie czy w swietle tego co stalo sie w Moskwie, takie mijanki na > stacjach to zdrowe rozwiazanie? >[/color]
Atak na pociąg w tunelu jest znacznie groźniejszy, panika, dym, trudny dostęp do rannych, siła eksplozji rozchodzi się na większą przestrzeń. W tunelu podmuch po wybuchu jest groźniejszy. Więc atak na stacji jest mniej korzystny z punktu widzenia atakującego. Dlaczego na stacji dokonano ataku? Bo to miejsce zwykle jest w zasięgu sieci komórkowej i można odpalić ładunki zdalnie mało wyrafinowaną metodą, a samobójcy zostali wykorzystani, wcale nie planowali być samobójcami, dostali tylko polecenie przewiezienia paczki.
wer
Użytkownik Jan Strybyszewski napisał:[color=blue] > Szuwaks pisze:[color=green] >> Witam, >> >> Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości >> news:hodunv$7i7$1@inews.gazeta.pl... >>[color=darkred] >>>> Przykład: Warszawa Śródmieście. >>> Zaraz, zaraz - mamy już II linię metra ze stacją Śródmieście?[/color] >> >> Przykład stacji kolejowej pod ziemią. >> A że się tam pociągi zasilają z drutu nad sobą a nie obok siebie?[/color] > > Ale .... liczba drzwi w skladzie EN57 jest znaczaco mniejsza pozatym > akurat rozdzielenie ruchu wychodzacego od wsiadajacego nie ma zadnego > sensu gdyz pozabijaja sie w przedsionkach gdy jednio nie wysiada a > drudzy beda wsiadac >[/color] To można wyeliminować zatrzymując pociąg co drugą stację. W jedną stronę na nieparzystych, w drugą na parzystych :-)
Pozdrawiam, MAG
Axel pisze: [color=blue][color=green] >> A po co? Obecne rozwiązanie się sprawdza.[/color] > > Przeciez przed chwila ktos tu narzekal, ze robi sie mlyn....[/color]
Bo jak jest dużo ludzi to robi się młyn. Trzeci peron tego nie rozwiąże, a kasy będzie kosztował w diabły i jeszcze trochę. [color=blue][color=green] >> Wiesz te perony to naprawdę duża kasa.[/color] > > Nie wiem, malo mnie to interesuje, nie jezdze metrem w Warszawie i nie bede > jezdzil, dopoki nie wybuduja sieci linii (a chyba tego nie dozyje).[/color]
No to jak nie jeżdzisz i nie widziałeś, to na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski? [color=blue] > Jezdzilem za to w wielu innych miastach i widzialem lepsze i gorsze > rozwiazania.[/color]
Rozwiązaniem jest większa częstotliwość. Skutecznym i prawdopodobnie tańszym.
Shrek.
"Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> wrote in message news:4bb0ce97$1@news.home.net.pl...[color=blue] > Axel pisze: >[color=green][color=darkred] >>> A po co? Obecne rozwiązanie się sprawdza.[/color] >> >> Przeciez przed chwila ktos tu narzekal, ze robi sie mlyn....[/color] > > Bo jak jest dużo ludzi to robi się młyn. Trzeci peron tego nie rozwiąże, a > kasy będzie kosztował w diabły i jeszcze trochę.[/color]
Rozwiaze, bo rozdzieli ciagi komunikacyjne. [color=blue] >[color=green][color=darkred] >>> Wiesz te perony to naprawdę duża kasa.[/color] >> >> Nie wiem, malo mnie to interesuje, nie jezdze metrem w Warszawie i nie >> bede jezdzil, dopoki nie wybuduja sieci linii (a chyba tego nie dozyje).[/color] > > No to jak nie jeżdzisz i nie widziałeś, to na jakiej podstawie wyciągasz > takie wnioski?[/color]
Patrz nastepne zdanie. [color=blue] >[color=green] >> Jezdzilem za to w wielu innych miastach i widzialem lepsze i gorsze >> rozwiazania.[/color] > > Rozwiązaniem jest większa częstotliwość. Skutecznym i prawdopodobnie > tańszym.[/color]
Jedno drugiemu nie przeszkadza. Skoro zwiekszenie czestotliwosci jest takim panaceum, to dlaczego metro jezdzi za rzadko?
-- Axel
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:hor2uq$cgv$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > > "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> wrote in message > news:4bb0ce97$1@news.home.net.pl...[color=green] >> Axel pisze: >>[color=darkred] >>>> A po co? Obecne rozwiązanie się sprawdza. >>> >>> Przeciez przed chwila ktos tu narzekal, ze robi sie mlyn....[/color] >> >> Bo jak jest dużo ludzi to robi się młyn. Trzeci peron tego nie rozwiąże, >> a kasy będzie kosztował w diabły i jeszcze trochę.[/color] > > Rozwiaze, bo rozdzieli ciagi komunikacyjne. >[color=green] >>[color=darkred] >>>> Wiesz te perony to naprawdę duża kasa. >>> >>> Nie wiem, malo mnie to interesuje, nie jezdze metrem w Warszawie i nie >>> bede jezdzil, dopoki nie wybuduja sieci linii (a chyba tego nie dozyje).[/color] >> >> No to jak nie jeżdzisz i nie widziałeś, to na jakiej podstawie wyciągasz >> takie wnioski?[/color] > > Patrz nastepne zdanie. >[color=green] >>[color=darkred] >>> Jezdzilem za to w wielu innych miastach i widzialem lepsze i gorsze >>> rozwiazania.[/color] >> >> Rozwiązaniem jest większa częstotliwość. Skutecznym i prawdopodobnie >> tańszym.[/color] > > Jedno drugiemu nie przeszkadza. > Skoro zwiekszenie czestotliwosci jest takim panaceum, to dlaczego metro > jezdzi za rzadko?[/color]
Bo ma dyrektora byłego kolejarza. Bo rozwiązania które stosuje się w metrze na całym świecie w Warszawie uznano za niebezpieczne.
Axel pisze: [color=blue][color=green] >> Bo jak jest dużo ludzi to robi się młyn. Trzeci peron tego nie >> rozwiąże, a kasy będzie kosztował w diabły i jeszcze trochę.[/color] > > Rozwiaze, bo rozdzieli ciagi komunikacyjne.[/color]
To się zrobi młyn w wagonie - tam jest mniej miejsca niż na obecnym jednym peronie. Ponadto spadnie pojemność, bo obecnie sporo ludzi ustawia się pod "nieużywanymi drzwiami" [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Jezdzilem za to w wielu innych miastach i widzialem lepsze i gorsze >>> rozwiazania.[/color][/color][/color]
I gdzie są te trzy perony i jak się sprawują w stosunku do dwóch. Jaka jest tam częstotliwość i ile pasażerów na godzinę? Mając te dane można coś porównywać. [color=blue][color=green] >> Rozwiązaniem jest większa częstotliwość. Skutecznym i prawdopodobnie >> tańszym.[/color] > > Jedno drugiemu nie przeszkadza.[/color]
Jasne że nie. Podobnie jak bycie pięknym nie przeszkadza byciu młodym i bogatym;) Ale mimo to nie wszyscy są. [color=blue] > Skoro zwiekszenie czestotliwosci jest takim panaceum, to dlaczego metro > jezdzi za rzadko?[/color]
Dwa powody. Kasa i Urząd Transportu Kolejowego. Przy czym ten drugi jest dobrą wymówką, więc tak naprawdę kasa.
Shrek.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|