Witam,
Zastanawiam się nad przesiadką z MPK na skuter w Krakowie i chciałbym spytać jakie są Wasze ogólne wrażenia z jazdy po mieście? Kierowcy bardzo szaleją? Pogoda bardzo dokucza? Ogólnie to wstępnie chciałbym dojeżdżać z Huty na Kleparz.
Pozdrawiam.
gryfi napisal(a):
| Witam, | | Zastanawiam się nad przesiadką z MPK na skuter w Krakowie i chciałbym | spytać jakie są Wasze ogólne wrażenia z jazdy po mieście? Kierowcy | bardzo szaleją? Pogoda bardzo dokucza? Ogólnie to wstępnie chciałbym | dojeżdżać z Huty na Kleparz.
To raczej na motocyklowa grupe ;) Jadac czymkolwiek na dwoch kolach miedzy samochodami musisz miec oczy dookola glowy, bo niestety ale nadal jest wielu kierowcow, ktorzy nie przepuszcza cie w korku z powodu "Nie i ch*j", zajada droge w ostatniej chwili lub wymusza pierwszenstwo - celowo lub niecelowo. To jest niestety duzo gadania, ale w kilku slowach mozna to sprecyzowac tak, ze podczas jazdy musisz sie tak zachowywac, jakby wszyscy dookola mieli zamiar cie unicestwic :)
-- -) Bialy ( GG: 1092403 -) CBF 500 na wydaniu! -> [url]http://www.tnij.to/cbf4[/url]
On Tue, 31 Mar 2009 21:56:45 +0200, gryfi <gryfi@KOSZ.op.pl> wrote: [color=blue] >Witam,[/color]
helo [color=blue] >Zastanawiam się nad przesiadką z MPK na skuter w Krakowie i chciałbym >spytać jakie są Wasze ogólne wrażenia z jazdy po mieście?[/color]
Skuter na duzych kolach, oczywiscie nie motorower (niebezpiecznie jak Cie beda ciezarowki wyprzedzac). [color=blue] >Kierowcy bardzo szaleją?[/color]
Nie, jest coraz milej na drodze. Ustepuja, pomagaja. Od czasu do czasu sie znajdzie jakis z malym fjutkiem co potrzebuje sie podbudowac/odreagowac, albo lafirynda malujaca paszcze i robiaca dziwne rzeczy. Ale generalnie jest dobrze. Co nie zmienia faktu ze wiekszosc bledow jest bolesna ;) [color=blue] > Pogoda bardzo dokucza?[/color]
Jak ktos gdzies kiedys powiedzial 'niema zlej pogody do jazdy motocyklem, moze byc tylko nieodpowiednio ubrany motocyklista' ;) [color=blue] >Ogólnie to wstępnie chciałbym dojeżdżać z Huty na Kleparz.[/color]
Na poczatku nie licz na duzy zysk czasowy, ale jak sie obedziesz z jazda to bedziesz duzo szybciej niz samochodem.
pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta
w zasadzie racja, ale nie ma az tak zle. tolerancja dla jednosladow powoli rosnie, z reszta kibelki nie wzbudzaja takiej agresji jak pelnoletnie lytry z dziurawymi wydechami ;) przestrzegajac zasady "nie czyn blizniemu" czyli unikajac przeszkadzania na drodze pozostalym uzytkownikom, mozna spokojnie i skutecznie przemieszczac sie po kraku. tej zasady najprosciej przestrzegac unikajac glownych, 2-paskowych ulic, gdzie 50ccm (jak sadze o taki pytasz) jest zawalidroga; na pozostalych wystarczy jechac przy krawedzi jezdni zgodnie z przepisami (lub poobserwowac innych i jezdzic jak oni, nieco mniej zgodnie) po pierwszym roku dojazdow skutrem na roboty stwierdzam, ze to byl trafiony zakup -- jeszua ck krakoff r1100rs & xc125
Dnia Tue, 31 Mar 2009 21:56:45 +0200, gryfi napisał(a): [color=blue] > Zastanawiam się nad przesiadką z MPK na skuter w Krakowie i chciałbym > spytać jakie są Wasze ogólne wrażenia z jazdy po mieście? Kierowcy > bardzo szaleją? Pogoda bardzo dokucza? Ogólnie to wstępnie chciałbym > dojeżdżać z Huty na Kleparz.[/color]
Moja żona została przez panią w escorcie wyeliminowana z obiegu na ponad rok... Złamanie kości udowej....
-- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98) _______/ /_ GG: 3524356 ___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]
Dnia 31.03.2009 23:21 użytkownik Bialy napisał :[color=blue] > gryfi napisal(a): >[color=green] >> Witam, >> >> Zastanawiam się nad przesiadką z MPK na skuter w Krakowie i chciałbym >> spytać jakie są Wasze ogólne wrażenia z jazdy po mieście? Kierowcy >> bardzo szaleją? Pogoda bardzo dokucza? Ogólnie to wstępnie chciałbym >> dojeżdżać z Huty na Kleparz.[/color] > > To raczej na motocyklowa grupe ;) Jadac czymkolwiek na dwoch kolach miedzy > samochodami musisz miec oczy dookola glowy, bo niestety ale nadal jest wielu > kierowcow, ktorzy nie przepuszcza cie w korku z powodu "Nie i ch*j", zajada > droge w ostatniej chwili lub wymusza pierwszenstwo - celowo lub niecelowo. > To jest niestety duzo gadania, ale w kilku slowach mozna to sprecyzowac tak, > ze podczas jazdy musisz sie tak zachowywac, jakby wszyscy dookola mieli > zamiar cie unicestwic :)[/color]
E tam, nie jest źle, powiedziałbym nawet, że przyzwoicie. Piszę z perspektywy roweru. Moim zdaniem takich kierowców, którzy naprawdę złośliwie i specjalnie utrudniają przejazd jest bardzo mało, ale zdarzają się. Jednym z głównych problemów jest to, o co sami kierowcy mają ciągle pretensje do rowerzystów, że "jeżdżą środkiem". Sami zaś robią dokładnie to samo. Gdyby wszyscy kierowcy nauczyli się jeździć i zatrzymywać w korku przy prawej krawędzi jezdni, to problem przeciskających się w korku dwóch kółek znikłby raz na zawsze.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
On 1 Kwi, 00:28, Adam Płaszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:[color=blue] > Moja żona została przez panią w escorcie wyeliminowana z obiegu na ponad > rok... Złamanie kości udowej....[/color]
co daje jedynie podstawy do stwierdzenia, iz co najmniej jedna z pan naruszyla zasady kodeksu ruchu drogowego... -- jeszua ck itd
[email]jeszua@gmail.com[/email] wrote:[color=blue] > On 1 Kwi, 00:28, Adam Płaszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl> > wrote:[color=green] >> Moja żona została przez panią w escorcie wyeliminowana z obiegu na ponad >> rok... Złamanie kości udowej....[/color] > > co daje jedynie podstawy do stwierdzenia, iz co najmniej jedna z pan > naruszyla zasady kodeksu ruchu drogowego... > --[/color]
Trafila kosa na.. kose
gryfi wrote: [color=blue] > Zastanawiam się nad przesiadką z MPK na skuter w Krakowie i chciałbym > spytać jakie są Wasze ogólne wrażenia z jazdy po mieście?[/color]
Dziękuję wszystkim za odpowiedź i pozdrawiam.
Dnia Wed, 1 Apr 2009 01:44:09 -0700 (PDT), [email]jeszua@gmail.com[/email] napisał(a): [color=blue][color=green] >> Moja żona została przez panią w escorcie wyeliminowana z obiegu na ponad >> rok... Złamanie kości udowej....[/color] > > co daje jedynie podstawy do stwierdzenia, iz co najmniej jedna z pan > naruszyla zasady kodeksu ruchu drogowego...[/color]
Ta w escorcie, zgodnie z wyrokiem sądy i wszelkimi znakami na niebie i ziemi.
-- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98) _______/ /_ GG: 3524356 ___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]
jak powinienem sie zachowac, kiedy jadacy z tylu lub z przodu scigacz jedzie na swiatlach DLUGICH razac czesto dosc mocno, nie mam nic do motocyklistow i np do jazdy miedzy autami, ale to juz przesada, kiedys az musialem mruzyc oczy przez dlugi odcinek bo mi jeden taki swiecil z tylu.. ....a slynnej zasady wlaczenia spryskiwacza szyby przedniej aby kierowca z tylu na motorze mial lekka mzawke nie reflektuje..
On Thu, 2 Apr 2009 02:14:36 +0200, "dziadek69" <ashhh@usunto.tlen.pl> wrote: [color=blue] >jak powinienem sie zachowac, kiedy jadacy z tylu lub z przodu scigacz >jedzie na swiatlach DLUGICH razac czesto dosc mocno,[/color]
Bo chodza sluchy ze dzieki wlaczeniu dlugich kierowcy w samochodzie czesciej zauwazaja motocykl i nie robia durnych ruchow. Durne to to, ale tak jest. [color=blue] >...a slynnej zasady wlaczenia spryskiwacza szyby przedniej aby >kierowca z tylu na motorze mial lekka mzawke nie reflektuje..[/color]
niema to jak dostac lawendowym plynem w oko ;)
pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta
> jak powinienem sie zachowac, kiedy jadacy z tylu lub z przodu scigacz[color=blue] > jedzie na swiatlach DLUGICH razac czesto dosc mocno, > nie mam nic do motocyklistow i np do jazdy miedzy autami, > ale to juz przesada, kiedys az musialem mruzyc oczy przez dlugi > odcinek bo mi jeden taki swiecil z tylu.. > ...a slynnej zasady wlaczenia spryskiwacza szyby przedniej aby > kierowca z tylu na motorze mial lekka mzawke nie reflektuje..[/color]
Moze zaciagniecie recznego w odpowiednim momencie? ;)
q
On 2 Kwi, 08:43, "Jakub Jewuła" <bi...@skanowanie.com.pl> wrote:[color=blue] > Moze zaciagniecie recznego w odpowiednim momencie? ;)[/color]
hmm... spryskiwacze, reczny: jesli kierowcy puszek z takimi pogladami jezdza po krakowku, to musze rozwazyc jakis zaczep na kibelku dla odpowiedniego "argumentu do rozmowy" w razie spotkania. w sumie miejsca za owiewka mam dosc ;>
panie i panowie, nie dajmy sie zwariowac. fakt iz po drogach poruszaja sie czasami idioci nie oznacza ani koniecznosci prewencyjnego pacyfikowania wszystkich kierowcow jednosladow, ani tez prawa do zagrozenia czyjegos zycia swoja zemsta za niewygody. na jezdni wszyscy sie zmiescimy, wystarczy ciut wiecej kultury przejawianej wobec siebie wzajemnie ;) -- jeszua ck krakoff r1100rs & xc125
>> Moze zaciagniecie recznego w odpowiednim momencie? ;)[color=blue] > > hmm... spryskiwacze, reczny: jesli kierowcy puszek z takimi pogladami > jezdza po krakowku, to musze rozwazyc jakis zaczep na kibelku dla > odpowiedniego "argumentu do rozmowy" w razie spotkania. w sumie > miejsca za owiewka mam dosc ;> > > panie i panowie, nie dajmy sie zwariowac. fakt iz po drogach poruszaja > sie czasami idioci nie oznacza ani koniecznosci prewencyjnego > pacyfikowania wszystkich kierowcow jednosladow, ani tez prawa do > zagrozenia czyjegos zycia swoja zemsta za niewygody. na jezdni wszyscy > sie zmiescimy, wystarczy ciut wiecej kultury przejawianej wobec siebie > wzajemnie ;)[/color]
Np. nie jezdzenie na dlugich "prewencyjnie"...
q
On Thu, 2 Apr 2009 13:14:56 +0200, "Jakub Jewula" <biuro@skanowanie.com.pl> wrote: [color=blue] >Np. nie jezdzenie na dlugich "prewencyjnie"...[/color]
Ty nie filozuj tylko kupuj tego żuczka i obserwuj jak Ci sie optyka zmienia ;)
pozdr newrom na krotkich -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta
>> Np. nie jezdzenie na dlugich "prewencyjnie"...[color=blue] > > Ty nie filozuj tylko kupuj tego żuczka i obserwuj jak Ci sie optyka > zmienia ;)[/color]
Ze wzgledow zdrowotnych raczej napompuje kola w rowerze ;)
q
dziadek69 napisal(a):
| jak powinienem sie zachowac, kiedy jadacy z tylu lub z przodu scigacz | jedzie na swiatlach DLUGICH razac czesto dosc mocno, | nie mam nic do motocyklistow i np do jazdy miedzy autami, | ale to juz przesada, kiedys az musialem mruzyc oczy przez dlugi | odcinek bo mi jeden taki swiecil z tylu.. | ...a slynnej zasady wlaczenia spryskiwacza szyby przedniej aby | kierowca z tylu na motorze mial lekka mzawke nie reflektuje..
Powiem ci, ze sam jezdze motocyklem i prawde mowiac doskonale rozumiem, dlaczego niektorzy motocyklisci jezdza na dlugich w dzien, ale... mnie tez to nieziemsko wkurwia ;) Ja osobiscie tego nie praktykuje i z lektury kilku for motocyklowych wynika, ze przez wiekszosc motocyklistow takie zachowania sa jednak pietnowane. Marna pociecha, ale zawsze ;) Nie kazdy chyba kuma, ze dlugie potrafia oslepic nawet za dnia - tyczy sie wszystkich uzytkownikow drogi.
-- -) Bialy ( GG: 1092403 -) CBF 500 na wydaniu! -> [url]http://www.tnij.to/cbf4[/url]
Uzytkownik napisal(a):
| On 2 Kwi, 08:43, "Jakub Jewuła" <bi...@skanowanie.com.pl> wrote: panie i panowie, nie dajmy sie zwariowac. fakt iz po drogach poruszaja | sie czasami idioci nie oznacza ani koniecznosci prewencyjnego | pacyfikowania wszystkich kierowcow jednosladow, ani tez prawa do | zagrozenia czyjegos zycia swoja zemsta za niewygody. na jezdni wszyscy | sie zmiescimy, wystarczy ciut wiecej kultury przejawianej wobec siebie | wzajemnie ;)
Dokladnie. Poza tym nie wiem, jakim trzeba byc czlowiekiem, zeby czerpac przyjemnosc z wykonywania czynnosci (ostre hamowanie, uzywanie spryskiwacza z zamiarem ochlapania motocyklisty), ktore potencjalnie zagrazaja zdrowiu i zyciu innej osoby. Jesli ktos faktycznie trzyma sie motocyklem przy wyzszej predkosci zbyt blisko tylka, to nie jest to odpowiedzialny kierowca i moze lepiej na chwile schowac korone pod wycieraczke i puscic przodem, zamiast wymierzac *sprawiedliwosc* na wlasna reke w dosyc ryzykowny sposob. Tak jak wczesniej napisalem - jezdze i samochodem i motocyklem i odsetek idiotow w kazdej z tych grup jest praktycznie taki sam moim zdaniem.
Pozdrawiam,
-- -) Bialy ( GG: 1092403 -) CBF 500 na wydaniu! -> [url]http://www.tnij.to/cbf4[/url]
On Thu, 2 Apr 2009 15:11:32 +0200, "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> wrote: [color=blue] >Ze wzgledow zdrowotnych raczej napompuje kola w rowerze ;)[/color]
No nie wiem czy to dobre dla zdrowia, stawy obciazone, stres jak cholera i do tego sie czlowiek meczy ;) A do tego wszystkiego bliski kontakt z pedalami, fuj!
pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta
On 2 Kwi, 13:14, "Jakub Jewula" <bi...@skanowanie.com.pl> wrote:[color=blue] > Np. nie jezdzenie na dlugich "prewencyjnie"...[/color]
powiem tak: dla Ciebie to chwilowa niedogodnosc, dla tego goscia na motocyklu moze to byc cienka linia oddzielajaca go od niezauwazenia przez kogos i powaznego wypadku. warto czasem wykazac sie moze ciut wieksza dawka zrozumienia i tolerancji dla blizniego. sam na dlugich po miescie nie jezdze, zdajac sobie sprawe z dysomfortu jaki to sprawia, ale juz poza - czasami tak, jesli okolicznosci oceniam na niesprzyjajace widocznosci jednosladu
poza tym chyba rzecza istotna w tej dyskusji bedzie stwierdzenie, ze jesli kazdy z nas poprawi nieco swoje wlasne podejscie do wspolkorzystaczy ulicznych, to suma tych drobnych zmian da lepszy efekt niz proba spacyfikowania jednego czy drugiego motocyklisty; ktora z reszta jak kazda agresja czesciej czyni wroga, niz uczy czegokolwiek -- jeszua ck krakoff kanapa & kibelek & skarabeusz & dzis tez dwa pedaly ;P
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|