Witam
Od ~tygodnia samoloty podchodzace do ladowania omijaja Piaseczno od wschodu. Czy ktos z Was orientuje sie czy to czasowa czy tez moze stala zmiana? Nad Wa-wa tez inaczej lataja, omijaja Ursynow jakos???
Pozdrawiam Pawel
DoQ pisze:[color=blue] > Witam > > Od ~tygodnia samoloty podchodzace do ladowania omijaja Piaseczno od > wschodu. Czy ktos z Was orientuje sie czy to czasowa czy tez moze stala > zmiana? Nad Wa-wa tez inaczej lataja, omijaja Ursynow jakos??? > Pozdrawiam > Pawel[/color]
TVP ostatnio podawało że są remonty pasów startowych i przez to samoloty inaczej startują i lądują. Szczegółów nie znam. Marcin
DoQ wrote:[color=blue] > Witam > > Od ~tygodnia samoloty podchodzace do ladowania omijaja Piaseczno od > wschodu. Czy ktos z Was orientuje sie czy to czasowa czy tez moze > stala zmiana? Nad Wa-wa tez inaczej lataja, omijaja Ursynow jakos???[/color]
Czasowa, pas 15-33 w remoncie lądowania są na 29 albo 11, zależnie od wiatru....
KZ
> Od ~tygodnia samoloty podchodzace do ladowania omijaja Piaseczno od[color=blue] > wschodu. Czy ktos z Was orientuje sie czy to czasowa czy tez moze stala > zmiana? Nad Wa-wa tez inaczej lataja, omijaja Ursynow jakos??? >[/color]
Witamy przyjezdnych, nowe ręce do pracy i rozwoju miasta W-wy.... jak co roku od wielu lat to samo, w tym samym czasie - remont pasa.
Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:g7kecq$i3b$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=blue] > Witam > > Od ~tygodnia samoloty podchodzace do ladowania omijaja Piaseczno od > wschodu. Czy ktos z Was orientuje sie czy to czasowa czy tez moze stala > zmiana? Nad Wa-wa tez inaczej lataja, omijaja Ursynow jakos??? >[/color]
A3753/08 - RWY 15/33 CLSD FOR TAKE OFF AND LANDING DUE TO TECR. 10 AUG 18:01 2008 UNTIL 11 AUG 18:00 2008. CREATED: 06 AUG 14:21 2008
A3737/08 - RWY 15/33 CLSD FOR TAKE OFF AND LANDING DUE TO TECR. 06 AUG 13:01 2008 UNTIL 10 AUG 18:00 2008. CREATED: 06 AUG 06:49 2008
Alex.
DzEk pisze: [color=blue] > Witamy przyjezdnych, nowe ręce do pracy i rozwoju miasta W-wy.... > jak co roku od wielu lat to samo, w tym samym czasie - remont pasa.[/color]
Dziekuje za informacje. Urodzilem sie i wychowalem na Mokotowie, a do Piaseczna zwialem niecaly rok temu, mialem juz dosc buców takich jak ty.
Pozdrawiam Pawel
Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:g7kmlp$7d9$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=blue] > DzEk pisze: >[color=green] >> Witamy przyjezdnych, nowe ręce do pracy i rozwoju miasta W-wy.... >> jak co roku od wielu lat to samo, w tym samym czasie - remont pasa.[/color] > > Dziekuje za informacje. > Urodzilem sie i wychowalem na Mokotowie, a do Piaseczna zwialem niecaly > rok temu, mialem juz dosc buców takich jak ty. >[/color]
;-)
-- [url]www.bartosz.suchecki.pl[/url] Polecam: [url]www.sklep.ciekawerzeczy.pl[/url] [url]www.cykloza.org[/url], [url]www.wkk.waw.pl[/url]
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Witamy przyjezdnych, nowe ręce do pracy i rozwoju miasta W-wy.... >>> jak co roku od wielu lat to samo, w tym samym czasie - remont pasa.[/color] >> Dziekuje za informacje. >> Urodzilem sie i wychowalem na Mokotowie, a do Piaseczna zwialem niecaly >> rok temu, mialem juz dosc buców takich jak ty.[/color] > ;-)[/color]
I powiem Ci ze sobie chwale... :)))))
Pozdrawiam Pawel
> Dziekuje za informacje.[color=blue] > Urodzilem sie i wychowalem na Mokotowie, a do Piaseczna zwialem niecaly > rok temu, mialem juz dosc buców takich jak ty. >[/color]
U.. widzę jakiś kompleksik z małym problemikiem .. Ale muszę Cię zmartwić, ja nie jestem z W-wy, więc musisz trochę lepiej sprecyzować odp... Widać zresztą nagminnie, że wielu przyjezdnych wie o tym mieście o wiele więcej niż rodowi warszawiacy.
Witam,
Użytkownik "DzEk" <atosek@tenbit.pl> napisał w wiadomości news:g7ku8q$hcc$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > Widać zresztą nagminnie, że wielu > przyjezdnych wie o tym mieście o wiele więcej niż rodowi warszawiacy.[/color]
No, no. Odważna teza :)))))
--
Pozdrawiam Szuwaks
DzEk pisze: [color=blue] > Ale muszę Cię zmartwić, ja nie jestem z W-wy, więc musisz trochę > lepiej sprecyzować odp... Widać zresztą nagminnie, że wielu[/color]
No to przeciez widac. [color=blue] > przyjezdnych wie o tym mieście o wiele więcej niż rodowi warszawiacy.[/color]
Jak juz zorientujesz sie iz Wa-wa i aglomeracja to nie 10 arow sołtysowego pola, bagienko i las, to byc moze zrozumiesz o co chodzi.
Pozdrawiam Pawel
> No, no.[color=blue] > Odważna teza :)))))[/color]
A tak nie jest ? :)) Wiejskie pytanie zadane przez warszawiaka z pod piaseczna. To mówi samo za siebie.
Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości news:g7l0bt$qrg$1@inews.gazeta.pl... [color=blue][color=green] >> Widać zresztą nagminnie, że wielu >> przyjezdnych wie o tym mieście o wiele więcej niż rodowi warszawiacy.[/color] > > No, no. > Odważna teza :)))))[/color]
To prawda. Znam wielu przyjezdnych ktorzy sie zafascynowali miastem, chlona jego historie, na nowo przezywaja jego dramaty. Jezdza po miescie tylko zeby poznac rozne zakatki do ktorych trudno trafic. Generalnie przezywaja to co Warszawiakowi zajmuje 0-30 lat w 2-3 lata :) Zapisuja sie do stowarzyszen, dzialaja na rzecz Warszawy (sa czesto tych stowarzyszen prezesami :) ).. ludzie z Legnicy, Krakowa, Buraczewa Gornego... Znam tez Warszawiakow z dziada pradziada, co znaja pare ulic wokol swojego domu, droge do szkoly, droge do pracy, fragment Marszalkowskiej i Jerozolimskich, 1-2 centra handlowe. Jak gdzies musza jechac to lament i wertowanie mapy... Do srodmiescia praktycznie nie jezdza, bo trudno sie parkuje, a komunikacja miejska jest dla "biednych i smierdzacych"...
pzdr eFTe
DzEk pisze: [color=blue] > Wiejskie pytanie zadane przez warszawiaka > z pod piaseczna. To mówi samo za siebie.[/color]
ROTFL - a moze iPod?
Pozdrawiam Pawel
Dnia Sat, 9 Aug 2008 22:26:00 +0200, Szuwaks napisał(a): [color=blue] > No, no. > Odważna teza :)))))[/color]
Ale ja sie zgodze :) Na pewno nie da sie uogolniac, ale jest tak, ze czesc przyjezdnych naprawde jest zafascynowana, interesuje sie, czyta probuje poznac i ogarnac. A tubylcy po prostu sobie zyja i ich to nie interesuje, a na pewno nie dalej niz najblizsza okolica ;) -- marcin
Witam,
Użytkownik "eFTe" <ftrott.kasujto@wp.pl> napisał w wiadomości news:g7mcip$8ok$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > To prawda. Znam wielu przyjezdnych ktorzy sie zafascynowali miastem, > chlona jego historie, na nowo przezywaja jego dramaty.[/color]
Co nie oznacza, że tych kilka wyjątków stanowi jakąś ogólną regułę. Powstrzymajcie się od generalizowania. Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do Warszawiaków? Normalnie zaczyna się szerzyć coś na wzór antysemityzmu, tylko w stosunku do Warszawy i warszawiaków. :( Ostatnio poczytałem komentarze pod artykułem o "znikaniu Warszawy". Nie wiadomo czy się śmiać czy iść i zwymiotować.
--
Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w wiadomości news:1o12v74furu.dlg@piki.fixed... [color=blue] > Ale ja sie zgodze :)[/color]
Przeczytaj moją odpowiedź do eFTe.
--
Pozdrawiam Szuwaks
Dnia Sun, 10 Aug 2008 13:45:43 +0200, Szuwaks napisał(a):
[color=blue] > Co nie oznacza, że tych kilka wyjątków stanowi jakąś ogólną regułę. > Powstrzymajcie się od generalizowania.[/color]
Toz napisalem, ze bez generalizowania :) Oczywiscie jest caly tlum takich przyjezdnych, ktorzy sie orientuja gdzie jest metro i w promieniu 200m od kilku stacji. [color=blue] > Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do > Warszawiaków?[/color]
O masz! A skad to? Jesli juz jakas niechec to do tych co blokuja wylotowki i czepiaja sie rowerow ;) Ja np mowie na przykladzie swoim i Rafala W. Mimo, ze od urodzenia jestem warszawiakiem, a on przyjechal tu pare lat temu, jego wiedza o miescie jest zdecydowanie wieksza, nie tylko topografia, ale tez obiekty, miejsca, historia. Calkiem sporo sie od niego dowiedzialem.
-- marcin
Szuwaks pisze:[color=blue] > "eFTe" <ftrott.kasujto@wp.pl> napisał: >[color=green] >> To prawda. Znam wielu przyjezdnych ktorzy sie zafascynowali miastem, >> chlona jego historie, na nowo przezywaja jego dramaty.[/color] > > Co nie oznacza, że tych kilka wyjątków stanowi jakąś ogólną regułę.[/color]
To prawda. [color=blue] > Powstrzymajcie się od generalizowania.[/color]
Prosiłem o to już wcześniej. [color=blue] > Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do > Warszawiaków?[/color]
Czemu sam generalizujesz i uogólniasz? [color=blue] > Normalnie zaczyna się szerzyć coś na wzór antysemityzmu, tylko w > stosunku do Warszawy i warszawiaków. :([/color]
Osobiście wcale się nie dziwię. Jeżeli przykładem ma być p.r.w, to tym bardziej. [color=blue] > Ostatnio poczytałem komentarze pod artykułem o "znikaniu Warszawy". > Nie wiadomo czy się śmiać czy iść i zwymiotować.[/color]
Może zrozumieć?
DoQ pisze:[color=blue] > DzEk pisze: >[color=green] >> Wiejskie pytanie zadane przez warszawiaka >> z pod piaseczna. To mówi samo za siebie.[/color] > > ROTFL - a moze iPod?[/color]
Daj spokój - poczytał gdzieś o zmianach korytarzy, albo wcześniej na 'wsi' mieszkał i mu szyby z okien wyrywało :) Znajomość języka polskiego też pewnie z tego tytułu kuleje ;) Nie, żebym był złośliwy, ale zawsze mnie bawi ktoś, kto zarzuca innym wieśniactwo, pisząc po polsku z takimi błędami, że aż w oczy kole.
Tak poważniej - mieszkając w W-wie (a nie na wsi ;)) zmiana korytarzy jest raczej niezauważalna. Rejony południowe (Ursynów, Pyry, Dawidy, Raszyn, Piaseczno itd. ;)) takie zmiany odczuwają, więc pytanie wcale mnie nie dziwi. Ktoś tu napisał, że remont pasa 15/33. Zerknij na mapę i okolice. Ja z fotela obserwowałem schodzenie nocne samolotów na Okęcie (bajka :) ), a chłopaki się cieszyli, że z racji remontu pasa nie słuchać głupiej matematyczki na lekcjach :) Jeżeli chodzi o inne rejony zejść uciążliwe dla mieszkańców z tytułu lotów pasażerskich - nie mam zielonego pojęcia. Na Ochocie dla przykładu przeszkadzały mu tramwaje w nocy, a nie samoloty :)
Szuwaks pisze: [color=blue] > Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do > Warszawiaków?[/color]
??? Mozesz zacytowac gdzie w taki sposob wypowiedzialem sie sie nt. _Warszawiakow_ ?
[color=blue] > Normalnie zaczyna się szerzyć coś na wzór antysemityzmu, tylko w > stosunku do Warszawy i warszawiaków. :([/color]
No teraz to juz zupelnie zglupialem. Zadalem pytanie, jakas łajza (bo jak inaczej takiego nazwac?) probuje mi ublizac miedzy wierszami, a TY piszesz ze to JA mam cos do Warszawiakow??
Pozdrawiam Paweł
Artur Maślag pisze: [color=blue] > Nie, żebym był złośliwy, ale zawsze mnie bawi ktoś, kto > zarzuca innym wieśniactwo, pisząc po polsku z takimi błędami, > że aż w oczy kole.[/color]
Za to wie doskonale "jak samoloty londujo" ;)
[color=blue] > Tak poważniej - mieszkając w W-wie (a nie na wsi ;)) zmiana > korytarzy jest raczej niezauważalna. Rejony południowe > (Ursynów, Pyry, Dawidy, Raszyn, Piaseczno itd. ;)) takie > zmiany odczuwają, więc pytanie wcale mnie nie dziwi.[/color]
No wlasnie. Na Mokotowie nie odczuwalo sie specjalnie zmian, wiec posiadanie tego typu wiedzy bylo mi zupelnie obojetne. Podobnie jak rozklad jazdy SKM z Rembertowa czy innego WKD.
[color=blue] > Ktoś tu napisał, że remont pasa 15/33. Zerknij na > mapę i okolice. Ja z fotela obserwowałem schodzenie > nocne samolotów na Okęcie (bajka :) ), a chłopaki się > cieszyli, że z racji remontu pasa nie słuchać głupiej > matematyczki na lekcjach :) Jeżeli chodzi o inne rejony > zejść uciążliwe dla mieszkańców z tytułu lotów pasażerskich > - nie mam zielonego pojęcia. Na Ochocie dla przykładu > przeszkadzały mu tramwaje w nocy, a nie samoloty :)[/color]
Myslalem ze na stale tak zostawia w zwiazku z budowa(?) 15pietrowca ;-) PS: moze piwo o 19:30 ?;-)
Pozdrawiam Pawel
Pozdrawiam Pawel
DoQ pisze: (...)[color=blue] > Za to wie doskonale "jak samoloty londujo" ;)[/color]
Nie pierwszy, nie ostatni :) [color=blue] > No wlasnie. Na Mokotowie nie odczuwalo sie specjalnie zmian, wiec > posiadanie tego typu wiedzy bylo mi zupelnie obojetne. Podobnie jak > rozklad jazdy SKM z Rembertowa czy innego WKD.[/color]
Dokładnie. KPawlak pewnie by definicję W-wy tak zawęził, że nie byłoby w ogóle o czym rozmawiać :) [color=blue] > Myslalem ze na stale tak zostawia w zwiazku z budowa(?) 15pietrowca ;-)[/color]
Nie - zmieni się. Nie wiem czy na lepsze, ale zmieni się. W końcu każdy patrzy ze swojego punktu siedzenia. [color=blue] > PS: moze piwo o 19:30 ?;-)[/color]
Słowo się rzekło :)
"Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:g7mt7p$mbj$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > > Tak poważniej - mieszkając w W-wie (a nie na wsi ;)) zmiana > korytarzy jest raczej niezauważalna.[/color]
No, po tym zdaniu to nie powinienes innym wytykac nieznajomosci jezyka.... ;-P
A zdanie tez jest nieprawdziwe, chyba ze Szczesliwice i Wlochy nie leza w Warszawie.
-- Axel
Artur Maślag pisze: [color=blue][color=green] >> PS: moze piwo o 19:30 ?;-)[/color] > Słowo się rzekło :)[/color]
Ok. Wiec w "Żeśni u Wieśka" o 19:30, wiesz tam k. remizy :))
Pozdrawiam Pawel
Axel pisze:[color=blue] > > "Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote:[color=green] >> Tak poważniej - mieszkając w W-wie (a nie na wsi ;)) zmiana >> korytarzy jest raczej niezauważalna.[/color] > > No, po tym zdaniu to nie powinienes innym wytykac nieznajomosci > jezyka.... ;-P[/color]
Naprawdę? Nigdzie nie twierdziłem, że jest ono w 100% zgodne z regułami języka polskiego - takowoż nie czepiam się podobnych tworów na newsach. Zawsze mogę tak to uzupełnić, byś nie mógł nic mi zarzucić. Jak bardzo chcesz się czepiać, to mogę stanąć w szranki - a co? Nie pisząc już o tym, że Twoja sugestia jakobym czepiał się innych w tej materii jest delikatnie powiedziawszy nieuzasadniona. [color=blue] > A zdanie tez jest nieprawdziwe, chyba ze Szczesliwice i Wlochy nie leza > w Warszawie.[/color]
Najwyraźniej nie doczytałeś i czułeś jakąś dziwną potrzebę do przyczepienia się do mej osoby: <cite> Jeżeli chodzi o inne rejony zejść uciążliwe dla mieszkańców z tytułu lotów pasażerskich - nie mam zielonego pojęcia. Na Ochocie dla przykładu przeszkadzały mu tramwaje w nocy, a nie samoloty </cite>
Najwyraźniej mieszkałem w spokojniejszych dzielnicach.
Witam,
Użytkownik "Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:g7mquc$66c$1@inews.gazeta.pl... [color=blue][color=green] >> Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do >> Warszawiaków?[/color] > Czemu sam generalizujesz i uogólniasz?[/color]
W którym miejscu? [color=blue][color=green] >> Ostatnio poczytałem komentarze pod artykułem o "znikaniu Warszawy". >> Nie wiadomo czy się śmiać czy iść i zwymiotować.[/color] > Może zrozumieć?[/color]
Czytałeś?
--
Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:g7mtc5$msk$1@atlantis.news.neostrada.pl... [color=blue][color=green] >> Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do >> Warszawiaków?[/color] > ??? Mozesz zacytowac gdzie w taki sposob wypowiedzialem sie sie nt. > _Warszawiakow_ ?[/color]
Napisałem, że wyczuwam. :) [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Urodzilem sie i wychowalem na Mokotowie, a do Piaseczna zwialem niecaly >>> rok temu, mialem juz dosc buców takich jak ty.[/color][/color][/color] [...][color=blue] >I powiem Ci ze sobie chwale... :)))))[/color]
To aby nie Twoje? -:) Czy nie przebrzmiewa, przez literki opinia o bucach z Mokotowa? A tak BTW słowo "buc" to krakowski wylgaryzm.
[color=blue][color=green] >> Normalnie zaczyna się szerzyć coś na wzór antysemityzmu, tylko w stosunku >> do Warszawy i warszawiaków. :([/color] > No teraz to juz zupelnie zglupialem. Zadalem pytanie, jakas łajza (bo jak > inaczej takiego nazwac?) probuje mi ublizac miedzy wierszami, a TY piszesz > ze to JA mam cos do Warszawiakow??[/color]
No coś chyba masz uciekając przez mokotowskimi bucami do Piaseczna :)))
--
Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w wiadomości news:1oijnsq7ww4aw.dlg@piki.fixed...
[color=blue] > Ja np mowie na przykladzie swoim i Rafala W. > Mimo, ze od urodzenia jestem warszawiakiem, a on przyjechal tu pare lat > temu, jego wiedza o miescie jest zdecydowanie wieksza, nie tylko > topografia, ale tez obiekty, miejsca, historia. Calkiem sporo sie od niego > dowiedzialem.[/color]
A co mógł się w takim razie dowiedzieć od Ciebie Rafał? :))
--
Pozdrawiam Szuwaks
Dnia Sun, 10 Aug 2008 19:23:12 +0200, Szuwaks napisał(a): [color=blue] > A co mógł się w takim razie dowiedzieć od Ciebie Rafał? :))[/color]
Jak poruszac sie rowerem w otwartym ruchu miejskim ;) -- marcin
"Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:g7n65f$959$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Axel pisze:[color=green] >> >> "Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote:[color=darkred] >>> Tak poważniej - mieszkając w W-wie (a nie na wsi ;)) zmiana >>> korytarzy jest raczej niezauważalna.[/color] >> >> No, po tym zdaniu to nie powinienes innym wytykac nieznajomosci >> jezyka.... ;-P[/color] > > Naprawdę? Nigdzie nie twierdziłem, że jest ono w 100% zgodne > z regułami języka polskiego - takowoż nie czepiam się podobnych > tworów na newsach. Zawsze mogę tak to uzupełnić, byś nie mógł nic > mi zarzucić. Jak bardzo chcesz się czepiać, to mogę stanąć > w szranki - a co? Nie pisząc już o tym, że Twoja sugestia jakobym > czepiał się innych w tej materii jest delikatnie powiedziawszy > nieuzasadniona.[/color]
Chyba w takim razie nie czytales swojego poprzedniego posta przed wyslaniem.[color=blue] >[color=green] >> A zdanie tez jest nieprawdziwe, chyba ze Szczesliwice i Wlochy nie leza w >> Warszawie.[/color] > > Najwyraźniej nie doczytałeś i czułeś jakąś dziwną > potrzebę do przyczepienia się do mej osoby: > <cite>[/color]
Doczytalem. Wyraznie napisales, ze w Warszawie zmiana pasa jest niezauwazalna. [color=blue] > Jeżeli chodzi o inne rejony > zejść uciążliwe dla mieszkańców z tytułu lotów pasażerskich > - nie mam zielonego pojęcia. Na Ochocie dla przykładu > przeszkadzały mu tramwaje w nocy, a nie samoloty > </cite>[/color]
Ten cytat jest zupelnie niezrozumialy. Chyba, ze mialo byc "mi", a nie "mu". [color=blue] > > Najwyraźniej mieszkałem w spokojniejszych dzielnicach.[/color]
Spokojniejszych od czego? Dyskutujesz sam ze soba? I nie pieprz, ze ja sie czepiam, tylko moze najpierw czytaj to, co masz zamiar wyslac na grupe.
-- Axel
>> Zadalem pytanie, jakas łajza (bo jak inaczej takiego nazwac?) probuje mi[color=blue][color=green] >> ublizac miedzy wierszami, ...[/color][/color]
Widzę, że masz malutki problem z samym sobą, to właściwie standard dla osób z takim podejściem. Wiszą mi Twoje obelgi (krakowskie?), ale fajnie poczytać, to miasto to wielki potencjał flustracji, nerwic i tym podobnych. Tak trzymać Panowie - już we wrześniu w godz. wieczornych jazda do piaseczna będzie wynosiła prawie 2 godz. - uwielbiam to miasto i ich rodowitych mieszkańców.
Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości news:g7mkf6$pfq$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > Co nie oznacza, że tych kilka wyjątków stanowi jakąś ogólną regułę. > Powstrzymajcie się od generalizowania.[/color]
Nie generalizowalem, opisywalem to co zaobserwowalem. Trudno takze stwierdzic ze to sa wyjatki, jak je okresliles. Tak samo wartosciowe spostrzezenia, i zauwazone trendy tendencje, jak kazde inne. Chcesz opisu calosciowego, to przeprowadz badania ilosciowe. [color=blue] > Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do > Warszawiaków?[/color]
Przeczulony jestes, jestem Warszawiakiem, jestem z tego dumny, uwazam Warszawiaka za wyzsza forme zycia ;) [color=blue] > Normalnie zaczyna się szerzyć coś na wzór antysemityzmu, tylko w stosunku > do Warszawy i warszawiaków. :([/color]
Zaczyna? Bylo, jest i bedzie. Nie przejmowac sie, robic swoje.
pzdr eFTe
Szuwaks pisze: [color=blue][color=green][color=darkred] >>>> Urodzilem sie i wychowalem na Mokotowie, a do Piaseczna zwialem >>>> niecaly rok temu, mialem juz dosc buców takich jak ty.[/color][/color] > [...][color=green] >> I powiem Ci ze sobie chwale... :)))))[/color][/color]
No moje. Ale co ma Dżeki Jacuś do Warszawiaka?? [color=blue] > > To aby nie Twoje? -:) > Czy nie przebrzmiewa, przez literki opinia o bucach z Mokotowa? > A tak BTW słowo "buc" to krakowski wylgaryzm.[/color]
Fakt. Mam we krwi odrobine domieszki Krakowskiej wsi;)
[color=blue][color=green] >> No teraz to juz zupelnie zglupialem. Zadalem pytanie, jakas łajza (bo >> jak inaczej takiego nazwac?) probuje mi ublizac miedzy wierszami, a TY >> piszesz ze to JA mam cos do Warszawiakow??[/color] > No coś chyba masz uciekając przez mokotowskimi bucami do Piaseczna :)))[/color]
Szuwaks, ty czytasz wybiorczo co drugi wers czy mi sie tylko zdaje?
Pozdrawiam Pawel
DzEk pisze: [color=blue] > Widzę, że masz malutki problem z samym sobą, to właściwie > standard dla osób z takim podejściem. Wiszą mi Twoje obelgi > (krakowskie?), ale fajnie poczytać, to miasto to wielki potencjał > flustracji, nerwic i tym podobnych. Tak trzymać Panowie - już[/color]
FLUstracji mowisz? A po lobotomii zostal ci chociaz ogryzek mozgu?
Witam,
Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:g7nutd$1fe$1@atlantis.news.neostrada.pl... [color=blue] > No moje. Ale co ma Dżeki Jacuś do Warszawiaka??[/color]
Dżeki Jacuś? [color=blue][color=green][color=darkred] >>> a TY piszesz ze to JA mam cos do Warszawiakow??[/color] >> No coś chyba masz uciekając przez mokotowskimi bucami do Piaseczna :)))[/color] > Szuwaks, ty czytasz wybiorczo co drugi wers czy mi sie tylko zdaje?[/color]
Paweł, może już trochę późno było? Nie mam czasu teraz Ci tłumaczyć, postaraj się przeczytać mój post jeszcze raz :) Dzięki!
--
Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "eFTe" <ftrott.kasujto@wp.pl> napisał w wiadomości news:g7nrul$edl$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > Przeczulony jestes, jestem Warszawiakiem, jestem z tego dumny, uwazam > Warszawiaka za wyzsza forme zycia ;)[/color]
:))) Przeczulony? Nieeeee.... Tak mi się odczuło :)
--
Pozdrawiam Szuwaks
Axel pisze: (...)[color=blue][color=green] >> Najwyraźniej mieszkałem w spokojniejszych dzielnicach.[/color] > > Spokojniejszych od czego?[/color]
Spokojniejszych np. od Szczęśliwic - jakoś na Filtrowej mi te samoloty zupełnie nie przeszkadzały i problem wręcz nie istniał. U Ciebie jak widzę jest wręcz przeciwnie. Jak pisałem wcześniej - kwestia lokalizacji. [color=blue] > Dyskutujesz sam ze soba?[/color]
Kwestia interpretacji. Ta jest dowolna - w końcu to usenet. [color=blue] > I nie pieprz, ze ja sie czepiam, tylko moze najpierw czytaj to, co masz > zamiar wyslac na grupe.[/color]
Pozwolę sobie mieć własne zdanie w tej materii. Miłego dnia.
"Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:g7sdmn$g4d$1@inews.gazeta.pl... [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Najwyraźniej mieszkałem w spokojniejszych dzielnicach.[/color] >> >> Spokojniejszych od czego?[/color] > > Spokojniejszych np. od Szczęśliwic - jakoś na Filtrowej mi > te samoloty zupełnie nie przeszkadzały i problem wręcz nie > istniał. U Ciebie jak widzę jest wręcz przeciwnie. Jak > pisałem wcześniej - kwestia lokalizacji.[/color]
Wlasnie pytam - gdzie to widzisz? Bo ja napisalem, ze zdecydowanie wiem, ktorym pasem samoloty startuja i laduja - albo je widze, albo nie. Nigdzie nie napisalem, ze mi przeszkadzaja. A dzielnica - ta sama, co Filtrowa, nieprawdaz? I jak mieszkalem kilkaset metrow od Filtrowej, to tramwaje mi wcale nie przeszkadzaly. Mieszkalem w spokojniejszej dzielnicy? [color=blue][color=green] >> I nie pieprz, ze ja sie czepiam, tylko moze najpierw czytaj to, co masz >> zamiar wyslac na grupe.[/color] > > Pozwolę sobie mieć własne zdanie w tej materii. Miłego dnia.[/color]
To sie nie dziw, ze ktos sie "czepia".
-- Axel
Witam,
Użytkownik "Axel" <alexb@polbox.NOSPAM.pl> napisał w wiadomości news:g7skhv$db$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > A dzielnica - ta sama, co Filtrowa, nieprawdaz?[/color]
No nie wiem, nie wiem.. ") Filtrowa jest w dwóch dzielnicach :))
-- Pozdrawiam Szuwaks
Axel pisze: (...)[color=blue] > Wlasnie pytam - gdzie to widzisz?[/color]
To, to znaczy co? [color=blue] > Bo ja napisalem, ze zdecydowanie wiem, > ktorym pasem samoloty startuja i laduja - albo je widze, albo nie.[/color]
Interesujące :) Niczego takiego nie zauważyłem. Pewnie mam się domyślać :) [color=blue] > Nigdzie nie napisalem, ze mi przeszkadzaja.[/color]
Skoro nie, to jaki masz problem? [color=blue] > A dzielnica - ta sama, co Filtrowa, nieprawdaz?[/color]
Nie do końca - postawiłeś na tym samym poziomie Szczęśliwice i Włochy. Póki co Włochy nie należą do Ochoty, a co do definicji dzielnic oczywiście można sobie podyskutować. Podobnie będzie z Filtrową, która jako żywo przebiega przez Południowe Śródmieście i Starą Ochotę :) Od początku nie pisałem o d [color=blue] > I jak mieszkalem kilkaset metrow od Filtrowej, to tramwaje mi > wcale nie przeszkadzaly.[/color]
Powinieneś się cieszyć. Mi w mieszkaniu prawie klepki z podłogi "wyskakiwały" (taka przenośnia :)). Oczywiście do wszystkiego można się przyzwyczaić. Traktując to "przeszkadzanie" literalnie, to mnie też one nie przeszkadzały. [color=blue] > Mieszkalem w spokojniejszej dzielnicy?[/color]
Ty? Nie mam pojęcia. Ja z całą pewnością :) [color=blue] > To sie nie dziw, ze ktos sie "czepia".[/color]
Na newsach mało co mnie zaskakuje - czasem dziwi. Tu to miało miejsce, ale cóż - takie życie.
"Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:g7sopm$gf9$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > To, to znaczy co?[/color]
Gdzie widzisz w moich postach, ze samoloty mi przeszkadzaja?[color=blue] >[color=green] >> Bo ja napisalem, ze zdecydowanie wiem, ktorym pasem samoloty startuja i >> laduja - albo je widze, albo nie.[/color] > > Interesujące :) Niczego takiego nie zauważyłem. Pewnie mam > się domyślać :)[/color]
Ale wywnioskowales, ze mi przeszkadzaja.[color=blue] >[color=green] >> Nigdzie nie napisalem, ze mi przeszkadzaja.[/color] > > Skoro nie, to jaki masz problem?[/color]
Ja? To Ty chyba masz jakis problem. Pisalem, ze "w miescie" tez mozna zauwazyc zmiane pasa.[color=blue] >[color=green] >> A dzielnica - ta sama, co Filtrowa, nieprawdaz?[/color] > > Nie do końca - postawiłeś na tym samym poziomie Szczęśliwice > i Włochy.[/color]
Nie odwracaj kota ogonem. Pisales o "spokojnieszej dzielnicy" w odniesieniu do roznic miedzy Szczesliwicami a Filtrowa. [color=blue] > Póki co Włochy nie należą do Ochoty, a co do > definicji dzielnic oczywiście można sobie podyskutować. > Podobnie będzie z Filtrową, która jako żywo przebiega > przez Południowe Śródmieście i Starą Ochotę :) Od początku > nie pisałem o d[/color]
Cos chyba zjadles? A chyba nie pisales o Filtrowej za Niepodleglosci, bo tam tramwaje nie jezdza - mam racje? [color=blue] >[color=green] >> I jak mieszkalem kilkaset metrow od Filtrowej, to tramwaje mi wcale nie >> przeszkadzaly.[/color] > > Powinieneś się cieszyć. Mi w mieszkaniu prawie klepki z podłogi > "wyskakiwały" (taka przenośnia :)). Oczywiście do wszystkiego > można się przyzwyczaić. Traktując to "przeszkadzanie" literalnie, > to mnie też one nie przeszkadzały.[/color]
Wiem, ze mozna. Do osiemnastego roku zycia mieszkalem przy ulicy, ktora jezdzily trolejbusy. Zaczely mi przeszkadzac, jak przyjezdzalem do domu czasami (mieszkalem w akademiku przy Warynskiego, wiec tez cicho nie bylo, ale to zupelnie inny halas). [color=blue] >[color=green] >> Mieszkalem w spokojniejszej dzielnicy?[/color] > > Ty? Nie mam pojęcia. Ja z całą pewnością :)[/color]
ROTFL!
-- Axel
Axel pisze: (...)[color=blue] > Gdzie widzisz w moich postach, ze samoloty mi przeszkadzaja?[/color]
Takie luźne wnioski. Nie musiałeś tego pisać wprost. [color=blue] > Ale wywnioskowales, ze mi przeszkadzaja.[/color]
Spore uproszczenie. Inna sprawa, że dziwię się takiej interpretacji. [color=blue] > Ja? To Ty chyba masz jakis problem.[/color]
Wręcz przeciwnie :) [color=blue] > Pisalem, ze "w miescie" tez mozna zauwazyc zmiane pasa.[/color]
Twoja prywatna interpretacja - owszem, gdzieś tam między zdaniami przemyciłeś podobną treść :) [color=blue] > Nie odwracaj kota ogonem. Pisales o "spokojnieszej dzielnicy" w > odniesieniu do roznic miedzy Szczesliwicami a Filtrowa.[/color]
Ciekawe, że Ty wiesz lepiej co ja miałem na myśli. [color=blue] > Cos chyba zjadles?[/color]
A i owszem - poszedłem coś przegryźć. W kwestii brakującej części zdania/wypowiedzi itd. - mam parę futrzaków w domu i często im się zdarza przebiec po klawiaturze w czasie edycji postingów. Wysyłać też potrafią - wcale mi to nie przeszkadza :) Niewątpliwie jeden problem pozostaje (na szczęście nie jest on moim problemem) - te gady nie czytają tego przed wysłaniem :) [color=blue] > A chyba nie pisales o Filtrowej za Niepodleglosci, bo tam tramwaje nie > jezdza - mam racje?[/color]
Masz rację w zakresie przebiegu Filtrowej, przebiegu linii tramwajowych, czy w zakresie tego, co ja miałem na myśli? [color=blue] > Wiem, ze mozna.[/color]
Cieszę się. [color=blue] > ROTFL![/color]
Śmiech to zdrowie. Nie traktuj pewnych rzeczy zbyt dosłownie, a tym bardziej personalnie.
"Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:g7v5t7$rsf$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Axel pisze: > (...)[color=green] >> Gdzie widzisz w moich postach, ze samoloty mi przeszkadzaja?[/color] > > Takie luźne wnioski. Nie musiałeś tego pisać wprost.[/color]
ROTFL^2 Jak Kali wnioskowac, to dobrze, a jak na podstawie wypowiedzi Kalego wnioskowac, to zle? [color=blue] >[color=green] >> Ale wywnioskowales, ze mi przeszkadzaja.[/color] > > Spore uproszczenie. Inna sprawa, że dziwię się takiej > interpretacji.[/color]
???
[color=blue][color=green] >> Pisalem, ze "w miescie" tez mozna zauwazyc zmiane pasa.[/color] > > Twoja prywatna interpretacja - owszem, gdzieś tam > między zdaniami przemyciłeś podobną treść :)[/color]
Odwolam sie do cytatu:
"[color=blue] > Tak poważniej - mieszkając w W-wie (a nie na wsi ;)) zmiana > korytarzy jest raczej niezauważalna.[/color]
A zdanie tez jest nieprawdziwe, chyba ze Szczesliwice i Wlochy nie leza w Warszawie. "
Masz jakies problemy ze zrozumieniem mojej odpowiedzi? Skoro zdanie jest nieprawdziwe - zmiana korytarza na Szczesliwicach jest zauwazalna. Czy jak niejaki AP bedziesz teraz dywagowal o znaczeniu slowa "zauwazalna"? [color=blue][color=green] >> Nie odwracaj kota ogonem. Pisales o "spokojnieszej dzielnicy" w >> odniesieniu do roznic miedzy Szczesliwicami a Filtrowa.[/color] > > Ciekawe, że Ty wiesz lepiej co ja miałem na myśli.[/color]
Na mysli? Przeciez sam to napisales:
"[color=blue] > Spokojniejszych od czego?[/color]
Spokojniejszych np. od Szczęśliwic - jakoś na Filtrowej mi te samoloty zupełnie nie przeszkadzały i problem wręcz nie istniał. U Ciebie jak widzę jest wręcz przeciwnie. Jak pisałem wcześniej - kwestia lokalizacji. "
Czyzbys sam nie wiedzial, co masz na mysli? [color=blue] >[color=green] >> Cos chyba zjadles?[/color] > > A i owszem - poszedłem coś przegryźć. W kwestii brakującej > części zdania/wypowiedzi itd. - mam parę futrzaków w domu > i często im się zdarza przebiec po klawiaturze w czasie > edycji postingów. Wysyłać też potrafią - wcale mi to nie > przeszkadza :) Niewątpliwie jeden problem pozostaje (na > szczęście nie jest on moim problemem) - te gady nie czytają > tego przed wysłaniem :)[/color]
Malo mnie interesowala przyczyna braku kawalka zdania. Raczej tresc. Ale najwyrazniej tresci w tym nie bylo... [color=blue] >[color=green] >> A chyba nie pisales o Filtrowej za Niepodleglosci, bo tam tramwaje nie >> jezdza - mam racje?[/color] > > Masz rację w zakresie przebiegu Filtrowej, przebiegu linii > tramwajowych, czy w zakresie tego, co ja miałem na myśli?[/color]
Miales na mysli miejsce gdzie mieszkales. Z tramwajami pod nosem, bo sam to napisales. A teraz probujesz wykrecic kotu ogon ;-P[color=blue] >[color=green] >> ROTFL![/color] > > Śmiech to zdrowie. Nie traktuj pewnych rzeczy zbyt dosłownie, > a tym bardziej personalnie.[/color]
Zwlaszcza tekstow na newsach nie traktuje personalnie.
-- Axel
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|