ďťż
Korytarz powietrzny nad Piasecznem?
ďťż
Start
takie tam...
 
Witam

Od ~tygodnia samoloty podchodzace do ladowania omijaja Piaseczno od
wschodu. Czy ktos z Was orientuje sie czy to czasowa czy tez moze stala
zmiana? Nad Wa-wa tez inaczej lataja, omijaja Ursynow jakos???

Pozdrawiam
Pawel



DoQ pisze:[color=blue]
> Witam
>
> Od ~tygodnia samoloty podchodzace do ladowania omijaja Piaseczno od
> wschodu. Czy ktos z Was orientuje sie czy to czasowa czy tez moze stala
> zmiana? Nad Wa-wa tez inaczej lataja, omijaja Ursynow jakos???
> Pozdrawiam
> Pawel[/color]

TVP ostatnio podawało że są remonty pasów startowych i przez to samoloty
inaczej startują i lądują. Szczegółów nie znam.
Marcin

DoQ wrote:[color=blue]
> Witam
>
> Od ~tygodnia samoloty podchodzace do ladowania omijaja Piaseczno od
> wschodu. Czy ktos z Was orientuje sie czy to czasowa czy tez moze
> stala zmiana? Nad Wa-wa tez inaczej lataja, omijaja Ursynow jakos???[/color]

Czasowa, pas 15-33 w remoncie lądowania są na 29 albo 11, zależnie od
wiatru....

KZ

> Od ~tygodnia samoloty podchodzace do ladowania omijaja Piaseczno od[color=blue]
> wschodu. Czy ktos z Was orientuje sie czy to czasowa czy tez moze stala
> zmiana? Nad Wa-wa tez inaczej lataja, omijaja Ursynow jakos???
>[/color]

Witamy przyjezdnych, nowe ręce do pracy i rozwoju miasta W-wy....
jak co roku od wielu lat to samo, w tym samym czasie - remont pasa.




Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości
news:g7kecq$i3b$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=blue]
> Witam
>
> Od ~tygodnia samoloty podchodzace do ladowania omijaja Piaseczno od
> wschodu. Czy ktos z Was orientuje sie czy to czasowa czy tez moze stala
> zmiana? Nad Wa-wa tez inaczej lataja, omijaja Ursynow jakos???
>[/color]

A3753/08 - RWY 15/33 CLSD FOR TAKE OFF AND LANDING DUE TO TECR. 10 AUG 18:01
2008 UNTIL
11 AUG 18:00 2008. CREATED: 06 AUG 14:21 2008

A3737/08 - RWY 15/33 CLSD FOR TAKE OFF AND LANDING DUE TO TECR. 06 AUG 13:01
2008 UNTIL
10 AUG 18:00 2008. CREATED: 06 AUG 06:49 2008

Alex.

DzEk pisze:
[color=blue]
> Witamy przyjezdnych, nowe ręce do pracy i rozwoju miasta W-wy....
> jak co roku od wielu lat to samo, w tym samym czasie - remont pasa.[/color]

Dziekuje za informacje.
Urodzilem sie i wychowalem na Mokotowie, a do Piaseczna zwialem niecaly
rok temu, mialem juz dosc buców takich jak ty.

Pozdrawiam
Pawel


Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości
news:g7kmlp$7d9$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=blue]
> DzEk pisze:
>[color=green]
>> Witamy przyjezdnych, nowe ręce do pracy i rozwoju miasta W-wy....
>> jak co roku od wielu lat to samo, w tym samym czasie - remont pasa.[/color]
>
> Dziekuje za informacje.
> Urodzilem sie i wychowalem na Mokotowie, a do Piaseczna zwialem niecaly
> rok temu, mialem juz dosc buców takich jak ty.
>[/color]

;-)

--
[url]www.bartosz.suchecki.pl[/url]
Polecam: [url]www.sklep.ciekawerzeczy.pl[/url]
[url]www.cykloza.org[/url], [url]www.wkk.waw.pl[/url]

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Witamy przyjezdnych, nowe ręce do pracy i rozwoju miasta W-wy....
>>> jak co roku od wielu lat to samo, w tym samym czasie - remont pasa.[/color]
>> Dziekuje za informacje.
>> Urodzilem sie i wychowalem na Mokotowie, a do Piaseczna zwialem niecaly
>> rok temu, mialem juz dosc buców takich jak ty.[/color]
> ;-)[/color]

I powiem Ci ze sobie chwale... :)))))

Pozdrawiam
Pawel

> Dziekuje za informacje.[color=blue]
> Urodzilem sie i wychowalem na Mokotowie, a do Piaseczna zwialem niecaly
> rok temu, mialem juz dosc buców takich jak ty.
>[/color]

U.. widzę jakiś kompleksik z małym problemikiem ..
Ale muszę Cię zmartwić, ja nie jestem z W-wy, więc musisz trochę
lepiej sprecyzować odp... Widać zresztą nagminnie, że wielu
przyjezdnych wie o tym mieście o wiele więcej niż rodowi warszawiacy.

Witam,

Użytkownik "DzEk" <atosek@tenbit.pl> napisał w wiadomości
news:g7ku8q$hcc$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> Widać zresztą nagminnie, że wielu
> przyjezdnych wie o tym mieście o wiele więcej niż rodowi warszawiacy.[/color]

No, no.
Odważna teza :)))))

--

Pozdrawiam
Szuwaks

DzEk pisze:
[color=blue]
> Ale muszę Cię zmartwić, ja nie jestem z W-wy, więc musisz trochę
> lepiej sprecyzować odp... Widać zresztą nagminnie, że wielu[/color]

No to przeciez widac.
[color=blue]
> przyjezdnych wie o tym mieście o wiele więcej niż rodowi warszawiacy.[/color]

Jak juz zorientujesz sie iz Wa-wa i aglomeracja to nie 10 arow
sołtysowego pola, bagienko i las, to byc moze zrozumiesz o co chodzi.

Pozdrawiam
Pawel

> No, no.[color=blue]
> Odważna teza :)))))[/color]

A tak nie jest ? :))
Wiejskie pytanie zadane przez warszawiaka
z pod piaseczna. To mówi samo za siebie.

Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości
news:g7l0bt$qrg$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue][color=green]
>> Widać zresztą nagminnie, że wielu
>> przyjezdnych wie o tym mieście o wiele więcej niż rodowi warszawiacy.[/color]
>
> No, no.
> Odważna teza :)))))[/color]

To prawda. Znam wielu przyjezdnych ktorzy sie zafascynowali miastem, chlona
jego historie, na nowo przezywaja jego dramaty. Jezdza po miescie tylko zeby
poznac rozne zakatki do ktorych trudno trafic. Generalnie przezywaja to co
Warszawiakowi zajmuje 0-30 lat w 2-3 lata :) Zapisuja sie do stowarzyszen,
dzialaja na rzecz Warszawy (sa czesto tych stowarzyszen prezesami :) )..
ludzie z Legnicy, Krakowa, Buraczewa Gornego... Znam tez Warszawiakow z
dziada pradziada, co znaja pare ulic wokol swojego domu, droge do szkoly,
droge do pracy, fragment Marszalkowskiej i Jerozolimskich, 1-2 centra
handlowe. Jak gdzies musza jechac to lament i wertowanie mapy... Do
srodmiescia praktycznie nie jezdza, bo trudno sie parkuje, a komunikacja
miejska jest dla "biednych i smierdzacych"...

pzdr
eFTe

DzEk pisze:
[color=blue]
> Wiejskie pytanie zadane przez warszawiaka
> z pod piaseczna. To mówi samo za siebie.[/color]

ROTFL - a moze iPod?

Pozdrawiam
Pawel

Dnia Sat, 9 Aug 2008 22:26:00 +0200, Szuwaks napisał(a):
[color=blue]
> No, no.
> Odważna teza :)))))[/color]

Ale ja sie zgodze :) Na pewno nie da sie uogolniac, ale jest tak, ze czesc
przyjezdnych naprawde jest zafascynowana, interesuje sie, czyta probuje
poznac i ogarnac. A tubylcy po prostu sobie zyja i ich to nie interesuje, a
na pewno nie dalej niz najblizsza okolica ;)
--
marcin

Witam,

Użytkownik "eFTe" <ftrott.kasujto@wp.pl> napisał w wiadomości
news:g7mcip$8ok$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> To prawda. Znam wielu przyjezdnych ktorzy sie zafascynowali miastem,
> chlona jego historie, na nowo przezywaja jego dramaty.[/color]

Co nie oznacza, że tych kilka wyjątków stanowi jakąś ogólną regułę.
Powstrzymajcie się od generalizowania.
Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do
Warszawiaków?
Normalnie zaczyna się szerzyć coś na wzór antysemityzmu, tylko w stosunku do
Warszawy i warszawiaków. :(
Ostatnio poczytałem komentarze pod artykułem o "znikaniu Warszawy".
Nie wiadomo czy się śmiać czy iść i zwymiotować.

--

Pozdrawiam
Szuwaks

Witam,

Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:1o12v74furu.dlg@piki.fixed...
[color=blue]
> Ale ja sie zgodze :)[/color]

Przeczytaj moją odpowiedź do eFTe.

--

Pozdrawiam
Szuwaks

Dnia Sun, 10 Aug 2008 13:45:43 +0200, Szuwaks napisał(a):

[color=blue]
> Co nie oznacza, że tych kilka wyjątków stanowi jakąś ogólną regułę.
> Powstrzymajcie się od generalizowania.[/color]

Toz napisalem, ze bez generalizowania :) Oczywiscie jest caly tlum takich
przyjezdnych, ktorzy sie orientuja gdzie jest metro i w promieniu 200m od
kilku stacji.
[color=blue]
> Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do
> Warszawiaków?[/color]

O masz! A skad to? Jesli juz jakas niechec to do tych co blokuja wylotowki
i czepiaja sie rowerow ;) Ja np mowie na przykladzie swoim i Rafala W.
Mimo, ze od urodzenia jestem warszawiakiem, a on przyjechal tu pare lat
temu, jego wiedza o miescie jest zdecydowanie wieksza, nie tylko
topografia, ale tez obiekty, miejsca, historia. Calkiem sporo sie od niego
dowiedzialem.

--
marcin

Szuwaks pisze:[color=blue]
> "eFTe" <ftrott.kasujto@wp.pl> napisał:
>[color=green]
>> To prawda. Znam wielu przyjezdnych ktorzy sie zafascynowali miastem,
>> chlona jego historie, na nowo przezywaja jego dramaty.[/color]
>
> Co nie oznacza, że tych kilka wyjątków stanowi jakąś ogólną regułę.[/color]

To prawda.
[color=blue]
> Powstrzymajcie się od generalizowania.[/color]

Prosiłem o to już wcześniej.
[color=blue]
> Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do
> Warszawiaków?[/color]

Czemu sam generalizujesz i uogólniasz?
[color=blue]
> Normalnie zaczyna się szerzyć coś na wzór antysemityzmu, tylko w
> stosunku do Warszawy i warszawiaków. :([/color]

Osobiście wcale się nie dziwię. Jeżeli przykładem ma być p.r.w,
to tym bardziej.
[color=blue]
> Ostatnio poczytałem komentarze pod artykułem o "znikaniu Warszawy".
> Nie wiadomo czy się śmiać czy iść i zwymiotować.[/color]

Może zrozumieć?

DoQ pisze:[color=blue]
> DzEk pisze:
>[color=green]
>> Wiejskie pytanie zadane przez warszawiaka
>> z pod piaseczna. To mówi samo za siebie.[/color]
>
> ROTFL - a moze iPod?[/color]

Daj spokój - poczytał gdzieś o zmianach korytarzy, albo
wcześniej na 'wsi' mieszkał i mu szyby z okien wyrywało :)
Znajomość języka polskiego też pewnie z tego tytułu kuleje ;)
Nie, żebym był złośliwy, ale zawsze mnie bawi ktoś, kto
zarzuca innym wieśniactwo, pisząc po polsku z takimi błędami,
że aż w oczy kole.

Tak poważniej - mieszkając w W-wie (a nie na wsi ;)) zmiana
korytarzy jest raczej niezauważalna. Rejony południowe
(Ursynów, Pyry, Dawidy, Raszyn, Piaseczno itd. ;)) takie
zmiany odczuwają, więc pytanie wcale mnie nie dziwi.
Ktoś tu napisał, że remont pasa 15/33. Zerknij na
mapę i okolice. Ja z fotela obserwowałem schodzenie
nocne samolotów na Okęcie (bajka :) ), a chłopaki się
cieszyli, że z racji remontu pasa nie słuchać głupiej
matematyczki na lekcjach :) Jeżeli chodzi o inne rejony
zejść uciążliwe dla mieszkańców z tytułu lotów pasażerskich
- nie mam zielonego pojęcia. Na Ochocie dla przykładu
przeszkadzały mu tramwaje w nocy, a nie samoloty :)

Szuwaks pisze:
[color=blue]
> Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do
> Warszawiaków?[/color]

??? Mozesz zacytowac gdzie w taki sposob wypowiedzialem sie sie nt.
_Warszawiakow_ ?

[color=blue]
> Normalnie zaczyna się szerzyć coś na wzór antysemityzmu, tylko w
> stosunku do Warszawy i warszawiaków. :([/color]

No teraz to juz zupelnie zglupialem. Zadalem pytanie, jakas łajza (bo
jak inaczej takiego nazwac?) probuje mi ublizac miedzy wierszami, a TY
piszesz ze to JA mam cos do Warszawiakow??

Pozdrawiam
Paweł

Artur Maślag pisze:
[color=blue]
> Nie, żebym był złośliwy, ale zawsze mnie bawi ktoś, kto
> zarzuca innym wieśniactwo, pisząc po polsku z takimi błędami,
> że aż w oczy kole.[/color]

Za to wie doskonale "jak samoloty londujo" ;)

[color=blue]
> Tak poważniej - mieszkając w W-wie (a nie na wsi ;)) zmiana
> korytarzy jest raczej niezauważalna. Rejony południowe
> (Ursynów, Pyry, Dawidy, Raszyn, Piaseczno itd. ;)) takie
> zmiany odczuwają, więc pytanie wcale mnie nie dziwi.[/color]

No wlasnie. Na Mokotowie nie odczuwalo sie specjalnie zmian, wiec
posiadanie tego typu wiedzy bylo mi zupelnie obojetne. Podobnie jak
rozklad jazdy SKM z Rembertowa czy innego WKD.

[color=blue]
> Ktoś tu napisał, że remont pasa 15/33. Zerknij na
> mapę i okolice. Ja z fotela obserwowałem schodzenie
> nocne samolotów na Okęcie (bajka :) ), a chłopaki się
> cieszyli, że z racji remontu pasa nie słuchać głupiej
> matematyczki na lekcjach :) Jeżeli chodzi o inne rejony
> zejść uciążliwe dla mieszkańców z tytułu lotów pasażerskich
> - nie mam zielonego pojęcia. Na Ochocie dla przykładu
> przeszkadzały mu tramwaje w nocy, a nie samoloty :)[/color]

Myslalem ze na stale tak zostawia w zwiazku z budowa(?) 15pietrowca ;-)
PS: moze piwo o 19:30 ?;-)

Pozdrawiam
Pawel

Pozdrawiam
Pawel

DoQ pisze:
(...)[color=blue]
> Za to wie doskonale "jak samoloty londujo" ;)[/color]

Nie pierwszy, nie ostatni :)
[color=blue]
> No wlasnie. Na Mokotowie nie odczuwalo sie specjalnie zmian, wiec
> posiadanie tego typu wiedzy bylo mi zupelnie obojetne. Podobnie jak
> rozklad jazdy SKM z Rembertowa czy innego WKD.[/color]

Dokładnie. KPawlak pewnie by definicję W-wy tak zawęził, że
nie byłoby w ogóle o czym rozmawiać :)
[color=blue]
> Myslalem ze na stale tak zostawia w zwiazku z budowa(?) 15pietrowca ;-)[/color]

Nie - zmieni się. Nie wiem czy na lepsze, ale zmieni się.
W końcu każdy patrzy ze swojego punktu siedzenia.
[color=blue]
> PS: moze piwo o 19:30 ?;-)[/color]

Słowo się rzekło :)


"Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote in message
news:g7mt7p$mbj$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
>
> Tak poważniej - mieszkając w W-wie (a nie na wsi ;)) zmiana
> korytarzy jest raczej niezauważalna.[/color]

No, po tym zdaniu to nie powinienes innym wytykac nieznajomosci jezyka....
;-P

A zdanie tez jest nieprawdziwe, chyba ze Szczesliwice i Wlochy nie leza w
Warszawie.

--
Axel

Artur Maślag pisze:
[color=blue][color=green]
>> PS: moze piwo o 19:30 ?;-)[/color]
> Słowo się rzekło :)[/color]

Ok. Wiec w "Żeśni u Wieśka" o 19:30, wiesz tam k. remizy :))

Pozdrawiam
Pawel

Axel pisze:[color=blue]
>
> "Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote:[color=green]
>> Tak poważniej - mieszkając w W-wie (a nie na wsi ;)) zmiana
>> korytarzy jest raczej niezauważalna.[/color]
>
> No, po tym zdaniu to nie powinienes innym wytykac nieznajomosci
> jezyka.... ;-P[/color]

Naprawdę? Nigdzie nie twierdziłem, że jest ono w 100% zgodne
z regułami języka polskiego - takowoż nie czepiam się podobnych
tworów na newsach. Zawsze mogę tak to uzupełnić, byś nie mógł nic
mi zarzucić. Jak bardzo chcesz się czepiać, to mogę stanąć
w szranki - a co? Nie pisząc już o tym, że Twoja sugestia jakobym
czepiał się innych w tej materii jest delikatnie powiedziawszy
nieuzasadniona.
[color=blue]
> A zdanie tez jest nieprawdziwe, chyba ze Szczesliwice i Wlochy nie leza
> w Warszawie.[/color]

Najwyraźniej nie doczytałeś i czułeś jakąś dziwną
potrzebę do przyczepienia się do mej osoby:
<cite>
Jeżeli chodzi o inne rejony
zejść uciążliwe dla mieszkańców z tytułu lotów pasażerskich
- nie mam zielonego pojęcia. Na Ochocie dla przykładu
przeszkadzały mu tramwaje w nocy, a nie samoloty
</cite>

Najwyraźniej mieszkałem w spokojniejszych dzielnicach.

Witam,

Użytkownik "Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:g7mquc$66c$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue][color=green]
>> Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do
>> Warszawiaków?[/color]
> Czemu sam generalizujesz i uogólniasz?[/color]

W którym miejscu?
[color=blue][color=green]
>> Ostatnio poczytałem komentarze pod artykułem o "znikaniu Warszawy".
>> Nie wiadomo czy się śmiać czy iść i zwymiotować.[/color]
> Może zrozumieć?[/color]

Czytałeś?

--

Pozdrawiam
Szuwaks

Witam,

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości
news:g7mtc5$msk$1@atlantis.news.neostrada.pl...
[color=blue][color=green]
>> Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do
>> Warszawiaków?[/color]
> ??? Mozesz zacytowac gdzie w taki sposob wypowiedzialem sie sie nt.
> _Warszawiakow_ ?[/color]

Napisałem, że wyczuwam. :)
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Urodzilem sie i wychowalem na Mokotowie, a do Piaseczna zwialem niecaly
>>> rok temu, mialem juz dosc buców takich jak ty.[/color][/color][/color]
[...][color=blue]
>I powiem Ci ze sobie chwale... :)))))[/color]

To aby nie Twoje? -:)
Czy nie przebrzmiewa, przez literki opinia o bucach z Mokotowa?
A tak BTW słowo "buc" to krakowski wylgaryzm.

[color=blue][color=green]
>> Normalnie zaczyna się szerzyć coś na wzór antysemityzmu, tylko w stosunku
>> do Warszawy i warszawiaków. :([/color]
> No teraz to juz zupelnie zglupialem. Zadalem pytanie, jakas łajza (bo jak
> inaczej takiego nazwac?) probuje mi ublizac miedzy wierszami, a TY piszesz
> ze to JA mam cos do Warszawiakow??[/color]

No coś chyba masz uciekając przez mokotowskimi bucami do Piaseczna :)))

--

Pozdrawiam
Szuwaks

Witam,

Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:1oijnsq7ww4aw.dlg@piki.fixed...

[color=blue]
> Ja np mowie na przykladzie swoim i Rafala W.
> Mimo, ze od urodzenia jestem warszawiakiem, a on przyjechal tu pare lat
> temu, jego wiedza o miescie jest zdecydowanie wieksza, nie tylko
> topografia, ale tez obiekty, miejsca, historia. Calkiem sporo sie od niego
> dowiedzialem.[/color]

A co mógł się w takim razie dowiedzieć od Ciebie Rafał? :))

--

Pozdrawiam
Szuwaks

Dnia Sun, 10 Aug 2008 19:23:12 +0200, Szuwaks napisał(a):
[color=blue]
> A co mógł się w takim razie dowiedzieć od Ciebie Rafał? :))[/color]

Jak poruszac sie rowerem w otwartym ruchu miejskim ;)
--
marcin


"Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote in message
news:g7n65f$959$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Axel pisze:[color=green]
>>
>> "Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote:[color=darkred]
>>> Tak poważniej - mieszkając w W-wie (a nie na wsi ;)) zmiana
>>> korytarzy jest raczej niezauważalna.[/color]
>>
>> No, po tym zdaniu to nie powinienes innym wytykac nieznajomosci
>> jezyka.... ;-P[/color]
>
> Naprawdę? Nigdzie nie twierdziłem, że jest ono w 100% zgodne
> z regułami języka polskiego - takowoż nie czepiam się podobnych
> tworów na newsach. Zawsze mogę tak to uzupełnić, byś nie mógł nic
> mi zarzucić. Jak bardzo chcesz się czepiać, to mogę stanąć
> w szranki - a co? Nie pisząc już o tym, że Twoja sugestia jakobym
> czepiał się innych w tej materii jest delikatnie powiedziawszy
> nieuzasadniona.[/color]

Chyba w takim razie nie czytales swojego poprzedniego posta przed wyslaniem.[color=blue]
>[color=green]
>> A zdanie tez jest nieprawdziwe, chyba ze Szczesliwice i Wlochy nie leza w
>> Warszawie.[/color]
>
> Najwyraźniej nie doczytałeś i czułeś jakąś dziwną
> potrzebę do przyczepienia się do mej osoby:
> <cite>[/color]

Doczytalem. Wyraznie napisales, ze w Warszawie zmiana pasa jest
niezauwazalna.
[color=blue]
> Jeżeli chodzi o inne rejony
> zejść uciążliwe dla mieszkańców z tytułu lotów pasażerskich
> - nie mam zielonego pojęcia. Na Ochocie dla przykładu
> przeszkadzały mu tramwaje w nocy, a nie samoloty
> </cite>[/color]

Ten cytat jest zupelnie niezrozumialy. Chyba, ze mialo byc "mi", a nie "mu".
[color=blue]
>
> Najwyraźniej mieszkałem w spokojniejszych dzielnicach.[/color]

Spokojniejszych od czego? Dyskutujesz sam ze soba?
I nie pieprz, ze ja sie czepiam, tylko moze najpierw czytaj to, co masz
zamiar wyslac na grupe.

--
Axel

>> Zadalem pytanie, jakas łajza (bo jak inaczej takiego nazwac?) probuje mi[color=blue][color=green]
>> ublizac miedzy wierszami, ...[/color][/color]

Widzę, że masz malutki problem z samym sobą, to właściwie
standard dla osób z takim podejściem. Wiszą mi Twoje obelgi
(krakowskie?), ale fajnie poczytać, to miasto to wielki potencjał
flustracji, nerwic i tym podobnych. Tak trzymać Panowie - już
we wrześniu w godz. wieczornych jazda do piaseczna będzie
wynosiła prawie 2 godz. - uwielbiam to miasto i ich rodowitych
mieszkańców.

Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości
news:g7mkf6$pfq$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> Co nie oznacza, że tych kilka wyjątków stanowi jakąś ogólną regułę.
> Powstrzymajcie się od generalizowania.[/color]

Nie generalizowalem, opisywalem to co zaobserwowalem. Trudno takze
stwierdzic ze to sa wyjatki, jak je okresliles. Tak samo wartosciowe
spostrzezenia, i zauwazone trendy tendencje, jak kazde inne. Chcesz opisu
calosciowego, to przeprowadz badania ilosciowe.
[color=blue]
> Dlaczego wyczuwam w Waszych postach (Ty, zly, DoQ) jakąś niechęć do
> Warszawiaków?[/color]

Przeczulony jestes, jestem Warszawiakiem, jestem z tego dumny, uwazam
Warszawiaka za wyzsza forme zycia ;)
[color=blue]
> Normalnie zaczyna się szerzyć coś na wzór antysemityzmu, tylko w stosunku
> do Warszawy i warszawiaków. :([/color]

Zaczyna? Bylo, jest i bedzie. Nie przejmowac sie, robic swoje.

pzdr
eFTe

Szuwaks pisze:
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>>> Urodzilem sie i wychowalem na Mokotowie, a do Piaseczna zwialem
>>>> niecaly rok temu, mialem juz dosc buców takich jak ty.[/color][/color]
> [...][color=green]
>> I powiem Ci ze sobie chwale... :)))))[/color][/color]

No moje. Ale co ma Dżeki Jacuś do Warszawiaka??
[color=blue]
>
> To aby nie Twoje? -:)
> Czy nie przebrzmiewa, przez literki opinia o bucach z Mokotowa?
> A tak BTW słowo "buc" to krakowski wylgaryzm.[/color]

Fakt. Mam we krwi odrobine domieszki Krakowskiej wsi;)

[color=blue][color=green]
>> No teraz to juz zupelnie zglupialem. Zadalem pytanie, jakas łajza (bo
>> jak inaczej takiego nazwac?) probuje mi ublizac miedzy wierszami, a TY
>> piszesz ze to JA mam cos do Warszawiakow??[/color]
> No coś chyba masz uciekając przez mokotowskimi bucami do Piaseczna :)))[/color]

Szuwaks, ty czytasz wybiorczo co drugi wers czy mi sie tylko zdaje?

Pozdrawiam
Pawel

DzEk pisze:
[color=blue]
> Widzę, że masz malutki problem z samym sobą, to właściwie
> standard dla osób z takim podejściem. Wiszą mi Twoje obelgi
> (krakowskie?), ale fajnie poczytać, to miasto to wielki potencjał
> flustracji, nerwic i tym podobnych. Tak trzymać Panowie - już[/color]

FLUstracji mowisz? A po lobotomii zostal ci chociaz ogryzek mozgu?

Witam,

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości
news:g7nutd$1fe$1@atlantis.news.neostrada.pl...
[color=blue]
> No moje. Ale co ma Dżeki Jacuś do Warszawiaka??[/color]

Dżeki Jacuś?
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> a TY piszesz ze to JA mam cos do Warszawiakow??[/color]
>> No coś chyba masz uciekając przez mokotowskimi bucami do Piaseczna :)))[/color]
> Szuwaks, ty czytasz wybiorczo co drugi wers czy mi sie tylko zdaje?[/color]

Paweł, może już trochę późno było?
Nie mam czasu teraz Ci tłumaczyć, postaraj się przeczytać mój post jeszcze
raz :)
Dzięki!

--

Pozdrawiam
Szuwaks

Witam,

Użytkownik "eFTe" <ftrott.kasujto@wp.pl> napisał w wiadomości
news:g7nrul$edl$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> Przeczulony jestes, jestem Warszawiakiem, jestem z tego dumny, uwazam
> Warszawiaka za wyzsza forme zycia ;)[/color]

:)))
Przeczulony?
Nieeeee....
Tak mi się odczuło :)

--

Pozdrawiam
Szuwaks

Axel pisze:
(...)[color=blue][color=green]
>> Najwyraźniej mieszkałem w spokojniejszych dzielnicach.[/color]
>
> Spokojniejszych od czego?[/color]

Spokojniejszych np. od Szczęśliwic - jakoś na Filtrowej mi
te samoloty zupełnie nie przeszkadzały i problem wręcz nie
istniał. U Ciebie jak widzę jest wręcz przeciwnie. Jak
pisałem wcześniej - kwestia lokalizacji.
[color=blue]
> Dyskutujesz sam ze soba?[/color]

Kwestia interpretacji. Ta jest dowolna - w końcu to usenet.
[color=blue]
> I nie pieprz, ze ja sie czepiam, tylko moze najpierw czytaj to, co masz
> zamiar wyslac na grupe.[/color]

Pozwolę sobie mieć własne zdanie w tej materii. Miłego dnia.


"Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote in message
news:g7sdmn$g4d$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Najwyraźniej mieszkałem w spokojniejszych dzielnicach.[/color]
>>
>> Spokojniejszych od czego?[/color]
>
> Spokojniejszych np. od Szczęśliwic - jakoś na Filtrowej mi
> te samoloty zupełnie nie przeszkadzały i problem wręcz nie
> istniał. U Ciebie jak widzę jest wręcz przeciwnie. Jak
> pisałem wcześniej - kwestia lokalizacji.[/color]

Wlasnie pytam - gdzie to widzisz? Bo ja napisalem, ze zdecydowanie wiem,
ktorym pasem samoloty startuja i laduja - albo je widze, albo nie. Nigdzie
nie napisalem, ze mi przeszkadzaja.
A dzielnica - ta sama, co Filtrowa, nieprawdaz? I jak mieszkalem kilkaset
metrow od Filtrowej, to tramwaje mi wcale nie przeszkadzaly. Mieszkalem w
spokojniejszej dzielnicy?
[color=blue][color=green]
>> I nie pieprz, ze ja sie czepiam, tylko moze najpierw czytaj to, co masz
>> zamiar wyslac na grupe.[/color]
>
> Pozwolę sobie mieć własne zdanie w tej materii. Miłego dnia.[/color]

To sie nie dziw, ze ktos sie "czepia".

--
Axel

Witam,

Użytkownik "Axel" <alexb@polbox.NOSPAM.pl> napisał w
wiadomości news:g7skhv$db$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> A dzielnica - ta sama, co Filtrowa, nieprawdaz?[/color]

No nie wiem, nie wiem.. ")
Filtrowa jest w dwóch dzielnicach :))

--
Pozdrawiam
Szuwaks

Axel pisze:
(...)[color=blue]
> Wlasnie pytam - gdzie to widzisz?[/color]

To, to znaczy co?
[color=blue]
> Bo ja napisalem, ze zdecydowanie wiem,
> ktorym pasem samoloty startuja i laduja - albo je widze, albo nie.[/color]

Interesujące :) Niczego takiego nie zauważyłem. Pewnie mam
się domyślać :)
[color=blue]
> Nigdzie nie napisalem, ze mi przeszkadzaja.[/color]

Skoro nie, to jaki masz problem?
[color=blue]
> A dzielnica - ta sama, co Filtrowa, nieprawdaz?[/color]

Nie do końca - postawiłeś na tym samym poziomie Szczęśliwice
i Włochy. Póki co Włochy nie należą do Ochoty, a co do
definicji dzielnic oczywiście można sobie podyskutować.
Podobnie będzie z Filtrową, która jako żywo przebiega
przez Południowe Śródmieście i Starą Ochotę :) Od początku
nie pisałem o d
[color=blue]
> I jak mieszkalem kilkaset metrow od Filtrowej, to tramwaje mi
> wcale nie przeszkadzaly.[/color]

Powinieneś się cieszyć. Mi w mieszkaniu prawie klepki z podłogi
"wyskakiwały" (taka przenośnia :)). Oczywiście do wszystkiego
można się przyzwyczaić. Traktując to "przeszkadzanie" literalnie,
to mnie też one nie przeszkadzały.
[color=blue]
> Mieszkalem w spokojniejszej dzielnicy?[/color]

Ty? Nie mam pojęcia. Ja z całą pewnością :)
[color=blue]
> To sie nie dziw, ze ktos sie "czepia".[/color]

Na newsach mało co mnie zaskakuje - czasem dziwi. Tu to miało
miejsce, ale cóż - takie życie.


"Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote in message
news:g7sopm$gf9$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> To, to znaczy co?[/color]

Gdzie widzisz w moich postach, ze samoloty mi przeszkadzaja?[color=blue]
>[color=green]
>> Bo ja napisalem, ze zdecydowanie wiem, ktorym pasem samoloty startuja i
>> laduja - albo je widze, albo nie.[/color]
>
> Interesujące :) Niczego takiego nie zauważyłem. Pewnie mam
> się domyślać :)[/color]

Ale wywnioskowales, ze mi przeszkadzaja.[color=blue]
>[color=green]
>> Nigdzie nie napisalem, ze mi przeszkadzaja.[/color]
>
> Skoro nie, to jaki masz problem?[/color]

Ja? To Ty chyba masz jakis problem. Pisalem, ze "w miescie" tez mozna
zauwazyc zmiane pasa.[color=blue]
>[color=green]
>> A dzielnica - ta sama, co Filtrowa, nieprawdaz?[/color]
>
> Nie do końca - postawiłeś na tym samym poziomie Szczęśliwice
> i Włochy.[/color]

Nie odwracaj kota ogonem. Pisales o "spokojnieszej dzielnicy" w odniesieniu
do roznic miedzy Szczesliwicami a Filtrowa.
[color=blue]
> Póki co Włochy nie należą do Ochoty, a co do
> definicji dzielnic oczywiście można sobie podyskutować.
> Podobnie będzie z Filtrową, która jako żywo przebiega
> przez Południowe Śródmieście i Starą Ochotę :) Od początku
> nie pisałem o d[/color]

Cos chyba zjadles?
A chyba nie pisales o Filtrowej za Niepodleglosci, bo tam tramwaje nie
jezdza - mam racje?
[color=blue]
>[color=green]
>> I jak mieszkalem kilkaset metrow od Filtrowej, to tramwaje mi wcale nie
>> przeszkadzaly.[/color]
>
> Powinieneś się cieszyć. Mi w mieszkaniu prawie klepki z podłogi
> "wyskakiwały" (taka przenośnia :)). Oczywiście do wszystkiego
> można się przyzwyczaić. Traktując to "przeszkadzanie" literalnie,
> to mnie też one nie przeszkadzały.[/color]

Wiem, ze mozna. Do osiemnastego roku zycia mieszkalem przy ulicy, ktora
jezdzily trolejbusy. Zaczely mi przeszkadzac, jak przyjezdzalem do domu
czasami (mieszkalem w akademiku przy Warynskiego, wiec tez cicho nie bylo,
ale to zupelnie inny halas).
[color=blue]
>[color=green]
>> Mieszkalem w spokojniejszej dzielnicy?[/color]
>
> Ty? Nie mam pojęcia. Ja z całą pewnością :)[/color]

ROTFL!

--
Axel

Axel pisze:
(...)[color=blue]
> Gdzie widzisz w moich postach, ze samoloty mi przeszkadzaja?[/color]

Takie luźne wnioski. Nie musiałeś tego pisać wprost.
[color=blue]
> Ale wywnioskowales, ze mi przeszkadzaja.[/color]

Spore uproszczenie. Inna sprawa, że dziwię się takiej
interpretacji.
[color=blue]
> Ja? To Ty chyba masz jakis problem.[/color]

Wręcz przeciwnie :)
[color=blue]
> Pisalem, ze "w miescie" tez mozna zauwazyc zmiane pasa.[/color]

Twoja prywatna interpretacja - owszem, gdzieś tam
między zdaniami przemyciłeś podobną treść :)
[color=blue]
> Nie odwracaj kota ogonem. Pisales o "spokojnieszej dzielnicy" w
> odniesieniu do roznic miedzy Szczesliwicami a Filtrowa.[/color]

Ciekawe, że Ty wiesz lepiej co ja miałem na myśli.
[color=blue]
> Cos chyba zjadles?[/color]

A i owszem - poszedłem coś przegryźć. W kwestii brakującej
części zdania/wypowiedzi itd. - mam parę futrzaków w domu
i często im się zdarza przebiec po klawiaturze w czasie
edycji postingów. Wysyłać też potrafią - wcale mi to nie
przeszkadza :) Niewątpliwie jeden problem pozostaje (na
szczęście nie jest on moim problemem) - te gady nie czytają
tego przed wysłaniem :)
[color=blue]
> A chyba nie pisales o Filtrowej za Niepodleglosci, bo tam tramwaje nie
> jezdza - mam racje?[/color]

Masz rację w zakresie przebiegu Filtrowej, przebiegu linii
tramwajowych, czy w zakresie tego, co ja miałem na myśli?
[color=blue]
> Wiem, ze mozna.[/color]

Cieszę się.
[color=blue]
> ROTFL![/color]

Śmiech to zdrowie. Nie traktuj pewnych rzeczy zbyt dosłownie,
a tym bardziej personalnie.


"Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> wrote in message
news:g7v5t7$rsf$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Axel pisze:
> (...)[color=green]
>> Gdzie widzisz w moich postach, ze samoloty mi przeszkadzaja?[/color]
>
> Takie luźne wnioski. Nie musiałeś tego pisać wprost.[/color]

ROTFL^2
Jak Kali wnioskowac, to dobrze, a jak na podstawie wypowiedzi Kalego
wnioskowac, to zle?
[color=blue]
>[color=green]
>> Ale wywnioskowales, ze mi przeszkadzaja.[/color]
>
> Spore uproszczenie. Inna sprawa, że dziwię się takiej
> interpretacji.[/color]

???

[color=blue][color=green]
>> Pisalem, ze "w miescie" tez mozna zauwazyc zmiane pasa.[/color]
>
> Twoja prywatna interpretacja - owszem, gdzieś tam
> między zdaniami przemyciłeś podobną treść :)[/color]

Odwolam sie do cytatu:

"[color=blue]
> Tak poważniej - mieszkając w W-wie (a nie na wsi ;)) zmiana
> korytarzy jest raczej niezauważalna.[/color]

A zdanie tez jest nieprawdziwe, chyba ze Szczesliwice i Wlochy nie leza w
Warszawie.
"

Masz jakies problemy ze zrozumieniem mojej odpowiedzi? Skoro zdanie jest
nieprawdziwe - zmiana korytarza na Szczesliwicach jest zauwazalna. Czy jak
niejaki AP bedziesz teraz dywagowal o znaczeniu slowa "zauwazalna"?
[color=blue][color=green]
>> Nie odwracaj kota ogonem. Pisales o "spokojnieszej dzielnicy" w
>> odniesieniu do roznic miedzy Szczesliwicami a Filtrowa.[/color]
>
> Ciekawe, że Ty wiesz lepiej co ja miałem na myśli.[/color]

Na mysli? Przeciez sam to napisales:

"[color=blue]
> Spokojniejszych od czego?[/color]

Spokojniejszych np. od Szczęśliwic - jakoś na Filtrowej mi
te samoloty zupełnie nie przeszkadzały i problem wręcz nie
istniał. U Ciebie jak widzę jest wręcz przeciwnie. Jak
pisałem wcześniej - kwestia lokalizacji.
"

Czyzbys sam nie wiedzial, co masz na mysli?
[color=blue]
>[color=green]
>> Cos chyba zjadles?[/color]
>
> A i owszem - poszedłem coś przegryźć. W kwestii brakującej
> części zdania/wypowiedzi itd. - mam parę futrzaków w domu
> i często im się zdarza przebiec po klawiaturze w czasie
> edycji postingów. Wysyłać też potrafią - wcale mi to nie
> przeszkadza :) Niewątpliwie jeden problem pozostaje (na
> szczęście nie jest on moim problemem) - te gady nie czytają
> tego przed wysłaniem :)[/color]

Malo mnie interesowala przyczyna braku kawalka zdania. Raczej tresc. Ale
najwyrazniej tresci w tym nie bylo...
[color=blue]
>[color=green]
>> A chyba nie pisales o Filtrowej za Niepodleglosci, bo tam tramwaje nie
>> jezdza - mam racje?[/color]
>
> Masz rację w zakresie przebiegu Filtrowej, przebiegu linii
> tramwajowych, czy w zakresie tego, co ja miałem na myśli?[/color]

Miales na mysli miejsce gdzie mieszkales. Z tramwajami pod nosem, bo sam to
napisales. A teraz probujesz wykrecic kotu ogon ;-P[color=blue]
>[color=green]
>> ROTFL![/color]
>
> Śmiech to zdrowie. Nie traktuj pewnych rzeczy zbyt dosłownie,
> a tym bardziej personalnie.[/color]

Zwlaszcza tekstow na newsach nie traktuje personalnie.

--
Axel

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates