ďťż
Inscenizacja powstańcza na Mokotowie jednakzablokowana
ďťż
Start
takie tam...
 
Wygląda na to, że politykę nowej władzy względem narodowej
pamięci można określić zdaniem "najpierw amputować, a potem
znaleźć powody":

[url]http://www.zw.com.pl/artykul/269693.html[/url]

"Urzędnicy dopięli swego. Planowanej na 9 sierpnia rekonstrukcji
powstańczych walk przy pałacu Szustra na Mokotowie nie będzie.
Na miesiąc przed uroczystościami ratusz obciął pieniądze.
(...)
– Nie możemy porozumieć się z miastem. Urzędnicy mnożą przeszkody.
Choć oficjalnie nie mówią „nie” – stwierdził wczoraj Tomasz Karasiński
z grupy rekonstrukcyjnej „Radosław”, pomysłodawca inscenizacji.
(...)
Wicedyrektor Biura Promocji Hanna Kalińska z kosztorysu imprezy
wykreśliła m.in. opłaty za transport maszyn i koni oraz całą
pirotechnikę (24 tys. zł). Wyleciało też 18 tys. zł na gaże.
Zdaniem urzędników, rekonstruktorzy – skoro są pasjonatami – mogą
wystąpić za darmo.

– Możemy wszystko, tylko kto poważny tnie prawie o połowę koszty
imprezy, którą oglądają tysiące osób. I to niecały miesiąc przed
terminem? – pyta Karasiński. – Uczestnicy dostają symboliczną gażę,
średnio po 50 zł. Także ci, którzy przyjeżdżają na próby z całej
Polski i płacą dużo więcej za dojazdy.

Wykreślenie pirotechniki określa jako absurd. – Może powinniśmy
biegać i krzyczeć pif-paf!? – ironizuje."

O, a to całkiem dobry pomysł. I za każdym razem podnosić do góry
transparent z napisem "okrzyk sfinansowany przez Ratusz".

"Cięcie kosztów to jednak niejedyna „kłoda”. Od jednego z urzędników
organizatorzy usłyszeli niedawno, że impreza może zagrozić...
okresowi lęgowemu ptaków w parku przy pałacu. Według przepisów,
lęgi trwają od maja do października. – A jakie ptaki w tym parku
znoszą jajka w sierpniu? – zastanawiają się rekonstruktorzy."

Bez komentarza...

"Na pytanie „ŻW”, dlaczego tak naprawdę urzędnicy są przeciwni tej
rekonstrukcji, jeszcze wczoraj dyrektor Jóźwiak odpowiadał:
– To nieprawda. Sam jestem zwolennikiem. Budżet nie jest z gumy."

I jeszcze o kulisach władzy:

O problemach z inscenizacją pisaliśmy w „ŻW” w czerwcu. Wtedy
w Biurze Promocji zapadła decyzja, że imprezy nie będzie.
Jej przeciwniczką była Kalińska. Według niej, nie pasuje ona do
stylistyki preferowanej przez ratusz. Uznała, że w scenariuszu
za mało jest poezji i piosenek, a za dużo drastycznych scen
["Niemcy wynoszą rannych"-JJ.] (zostały wykreślone).
Po naszym artykule szefowa biura Katarzyna Ratajczyk orzekła jednak,
że impreza ma być organizowana. Wznowiono próby.
5 lipca Ratajczyk poszła na urlop. Pięć dni później jej zastępczyni
Kalińska podpisała ścięty kosztorys.

JJ.

PS: poprzednie artykuły:
"Urzędnicy przeciwni rekonstrukcjom" (11 czerwca):
[url]http://www.zw.com.pl/artykul/258857.html[/url]
"Widowisko uratowane" (16 czerwca):
[url]http://www.zw.com.pl/artykul/260167.html[/url]
--
|\ _,,,---,,_ \___ | __ _ ___ ___| | __ \___ |
/,`.-'`' -. ;-;;,_ _ | |/ _` |/ __/ _ \ |/ / _ | |
|,4- ) )-,_..;\ ( `'-' | |_| | (_| | (_| __/ < | |_| | _
'---''(_/--' `-'\_) fL \___/ \__,_|\___\___|_|\_\ \___/ (_)



> Wygląda na to, że politykę nowej władzy względem narodowej[color=blue]
> pamięci można określić zdaniem "najpierw amputować, a potem
> znaleźć powody":[/color]

Jeśli chodzi o amputowanie gaży z moich podatków tkz hobbystom to jestem za.
No chyba że dożyci gmina za moje hobbystyczne pokerki

M

>[color=blue][color=green]
>> Wykreślenie pirotechniki określa jako absurd. – Może powinniśmy
>> biegać i krzyczeć pif-paf!? – ironizuje."[/color]
>
> O, a to całkiem dobry pomysł. I za każdym razem podnosić do góry
> transparent z napisem "okrzyk sfinansowany przez Ratusz".
>[/color]
przepiękny komentarz :) ... w zasadzie czemu nie po takim występie Kaczory
miały by już czyste pole do kłapania dziobami na temat profanacji święta
przez urząd zdominowany przez PO. Nie żebym był ich (Kaczorów) zwolennikiem
ale jedynie co to Muzeum Powstania Warszawskego im się udało i nic więcej.
Ponieważ jestem warszawiakiem to śmiem twierdzić, że 'zarząd urzędniczy' nad
tym świętem więcej szkodzi niż pomaga. Może gdyby zwrócili się do jakiegoś
prywatnego sponsora było by łatwiej. Ech ... IMO PO strzela sobie sama w
kolano tymi zakazami. A Warszawa nie zapomni ...

pozdrawiam
Paweł

ps. nie jestem zwolennikiem PiS choć tu akurat poglądy chyba mam zbieżne,
Powstańcom należy się Szacunek niezależnie od politycznej oceny samego
powstania. Po prostu przykro mi że ktoś usiłuje robić na takich datach jakąś
politykę - w szczegóły wchodzić już nie chcę.

J. pisze:[color=blue]
> Wygląda na to, że politykę nowej władzy względem narodowej
> pamięci można określić zdaniem "najpierw amputować, a potem
> znaleźć powody":
>
> [url]http://www.zw.com.pl/artykul/269693.html[/url]
>
> "Urzędnicy dopięli swego. Planowanej na 9 sierpnia rekonstrukcji
> powstańczych walk przy pałacu Szustra na Mokotowie nie będzie.
> Na miesiąc przed uroczystościami ratusz obciął pieniądze.
> (...)
> ? Nie możemy porozumieć się z miastem. Urzędnicy mnożą przeszkody.
> Choć oficjalnie nie mówią ?nie? ? stwierdził wczoraj Tomasz Karasiński
> z grupy rekonstrukcyjnej ?Radosław?, pomysłodawca inscenizacji.
> (...)
> Wicedyrektor Biura Promocji Hanna Kalińska z kosztorysu imprezy
> wykreśliła m.in. opłaty za transport maszyn i koni oraz całą
> pirotechnikę (24 tys. zł). Wyleciało też 18 tys. zł na gaże.
> Zdaniem urzędników, rekonstruktorzy ? skoro są pasjonatami ? mogą
> wystąpić za darmo.
>
> ? Możemy wszystko, tylko kto poważny tnie prawie o połowę koszty
> imprezy, którą oglądają tysiące osób. I to niecały miesiąc przed
> terminem? ? pyta Karasiński. ? Uczestnicy dostają symboliczną gażę,
> średnio po 50 zł. Także ci, którzy przyjeżdżają na próby z całej
> Polski i płacą dużo więcej za dojazdy.
>
> Wykreślenie pirotechniki określa jako absurd. ? Może powinniśmy
> biegać i krzyczeć pif-paf!? ? ironizuje."
>
> O, a to całkiem dobry pomysł. I za każdym razem podnosić do góry
> transparent z napisem "okrzyk sfinansowany przez Ratusz".
>
> "Cięcie kosztów to jednak niejedyna ?kłoda?. Od jednego z urzędników
> organizatorzy usłyszeli niedawno, że impreza może zagrozić...
> okresowi lęgowemu ptaków w parku przy pałacu. Według przepisów,
> lęgi trwają od maja do października. ? A jakie ptaki w tym parku
> znoszą jajka w sierpniu? ? zastanawiają się rekonstruktorzy."
>
> Bez komentarza...
>
> "Na pytanie ?ŻW?, dlaczego tak naprawdę urzędnicy są przeciwni tej
> rekonstrukcji, jeszcze wczoraj dyrektor Jóźwiak odpowiadał:
> ? To nieprawda. Sam jestem zwolennikiem. Budżet nie jest z gumy."
>[/color]
[cyk]

Witam!

Echchchchchchch...
Sp. moja Babcia, ktora wyprodukowala wiekszosc zapalnikow (inicjatorow)
do "sidolowek" i "filipinek" (ktorymi zachwycal sie jakis prominentnt
posel-yntelygent z PiS, choc nie wiedzial, o czym mowi), co prawda - tez
byla "sponsorowana" przez rzad polski na emigracji, a wiec jakies-tam
struktury urzednicze.
Ale zadnemu powstancowi do lba chyba by nie przyszlo brac za OCHOTNICZE
wystapienia jakies pieniadze!
W koncu - albo OCHOTNICZE Hufce Pracy w rodzaju "rekonstruktiongruppen"
- albo zawodowi aktorzy...
A tu - zawodowi amatorzy...
A juz placic srodkami platniczymi za "pirotechnike"??? Przeciez jest
tylu niewyzytych posiadaczy "pirotechniki", czasami nawet wielce
stylowej - pochodzacej z owczesnych czasow! - ktorzy ZA DARMO "zrobia"
pirotechnike np. na Pulawskiej (chocby w okolicach Szustra, by bylo
jeszcze bardziej stylowo), byle tylko moc zaistniec publicznie na swoje
piec minut...
To juz dokladnie ten sam styl, jak jakis zas*any dwupedal z tej grupy
dyskusyjnej, ktory ujawnil sie, ze dostaje pieniadze z pod_warszawskiej
gminy Ur_ynow za "opieke" nad wycieczkami rowerowymi mieszkancow tej wsi...
Panie i Panowie!
Zrobcie cos wreszcie 1 sierpnia BEZ BIURWOKRATOW! I wbrew nim, i bez
naszych pieniedzy, skradzionych przez urzedasow i przez nich "rozdawanych"!

Uklony

kpawlak
--
Tylko nie po oczach!! Tylko nie polityka!!! :))
Witryna P.R.W.: [url]http://www.prw.waw.pl/[/url]
....a PKiN im. Jozefa Wissarionowicza ksywa bandycka "Stalin" - IMHO
powinien zostac zburzony!
"kpawlak to jad w najczystszej postaci, łatwo się samemu zatruć"



On Wed, 16 Jul 2008 11:34:14 +0200, "Paweł Łukawski"
<p.lukawski_nospamerze@gazeta.pl> wrote:
[color=blue]
>przepi?kny komentarz :) ... w zasadzie czemu nie po takim wyst?pie Kaczory
>mia?y by ju? czyste pole do k?apania dziobami na temat profanacji ?wi?ta
>przez urz?d zdominowany przez PO. Nie ?ebym by? ich (Kaczorów) zwolennikiem
>ale jedynie co to Muzeum Powstania Warszawskego im si? uda?o i nic wi?cej.
>Poniewa? jestem warszawiakiem to ?miem twierdzi?, ?e 'zarz?d urz?dniczy' nad
>tym ?wi?tem wi?cej szkodzi ni? pomaga. Mo?e gdyby zwrócili si? do jakiego?
>prywatnego sponsora by?o by ?atwiej. Ech ... IMO PO strzela sobie sama w
>kolano tymi zakazami. A Warszawa nie zapomni ...[/color]

Wiesz - pomijając politykę i partie - na razie znamy relację jednej ze
stron. Kilka miesięcy temu rekonstruktorzy wpadli na pomysł by z
okazji rocznicy powtsania w getcie też zrobić rekonstrukcję. I nie
widzieli nic niestosownego w swoim scenariuszu. A założyli w jej
ramach pokaz wyciągania ukrywających się Żydów i ich egzekucję. W
ramach kompromisu gotowi byli tylko na pojedyncze rozstrzelania. Zero
jakiegokolwiek wyczucia, zero myślenia o tym jak będą sie czuli ludzie
którzy getto przeżyli. Dla rekonstruktorów ważna była tylko
rekonstrukcja. Jedynym właściwie ich argumentem była "wartość
edukacyjna" pokazu. Znam akurat tamtą propozycję z obu stron - tak sie
składa że mam w środowisku rekonstruktorskim paru znajomych. O ile nie
jestem tego typu imprezom przeciwny - więcej uważam je za doskonałą
lekcję historii - to po zobaczeniu scenariusza po prostu mnie zatkało
jak mozna coś takiego zaproponować. No i się po prostu obrazili że nie
dostali zgody na swój pomysł. Nie chcieli zrozumieć że to co chcieli
zrobić jest po prostu niestosowne Jak sobie to przeanalizuję to wolę
dość ostrożnie podchodzić do tego co mówią chętni do rekonstrukcji.
Zresztą propozycja pokazania egzekucji pojawia się regularnie a
jedynym tłumaczeniem jest "Bo tak było". Ja doskonale wiem że tak było
ale między mówieniem o tym a pokazywaneim jako inscenizacji jest
jednak różnica.

Zdrówko

Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
[color=blue]
> Zresztą propozycja pokazania egzekucji pojawia się regularnie a
> jedynym tłumaczeniem jest "Bo tak było". Ja doskonale wiem że tak było
> ale między mówieniem o tym a pokazywaneim jako inscenizacji jest
> jednak różnica.[/color]

To znaczy, że można tylko odtwarzać, jak zabijano Niemców?
Czy też byłbyś za strzelaniem tylko w powietrze?
Tak, wiem, że przesadzam, ale Twój przykład można tak odebrać...
Czy ktoś zaproponował wyjście pośrednie? Np. pokazanie łapanki i
wywożenia ciężarówkami "w niewiadomym kierunku", albo samo odczytanie
obwieszczenia z listą rozstrzelanych przez megafon...
Zdaje się, że w obu przypadkach są dwie strony, które niepotrzebnie
zwalczają się nawzajem, a brakuje mediatora, który pokusiłby się o
znalezienie kompromisu.

Pzdr
Pe Ka
--
"I nic się nie tłumaczy wprost Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte,
piąte dno!" JK
[url]http://www.kosela.pl[/url] [url]http://monety.kosela.pl[/url]

On Wed, 16 Jul 2008 13:19:51 +0200, Piotr Kosela
<"[imie]"@[nazwisko].pl> wrote:
[color=blue]
>To znaczy, że można tylko odtwarzać, jak zabijano Niemców?
>Czy też byłbyś za strzelaniem tylko w powietrze?
>Tak, wiem, że przesadzam, ale Twój przykład można tak odebrać...[/color]

Nie - wystarczy pokazac walkę - gdzie padaja ranni i zabici - i życie
codzienne. Inscenizacja egzekucji jest jak dla mnei niakceptowalna.
[color=blue]
>Czy ktoś zaproponował wyjście pośrednie? Np. pokazanie łapanki i
>wywożenia ciężarówkami "w niewiadomym kierunku", albo samo odczytanie
>obwieszczenia z listą rozstrzelanych przez megafon...[/color]

Nie - jedynym ustępstem było zamista roztrealnia grupy ukrywających
się rozstrzeliwanie pojedynczo.
[color=blue]
>Zdaje się, że w obu przypadkach są dwie strony, które niepotrzebnie
>zwalczają się nawzajem, a brakuje mediatora, który pokusiłby się o
>znalezienie kompromisu.[/color]

Wiesz - jeśli jedna ze stron uważa za kompromis coś co absolutnienei
jest akceptowalne przez drugą stronę to i mediator nie pomoże.
Chłopaki od rekonstrukcji robia naprawdę fajną robotę ale czasami nei
chcą dostrzec że dla ludzi którzy nie podzielają ich pasji posuwają
się za daleko. Wiesz ja mam paru znajomych których lubię ale chwalenie
się swoimi albumem fotek w mundurze oficer Waffen SS uważam już za
przesadę.

Zdrówko

> Wiesz - pomijając politykę i partie - na razie znamy relację jednej ze[color=blue]
> stron. Kilka miesięcy temu rekonstruktorzy wpadli na pomysł by z
> okazji rocznicy powtsania w getcie też zrobić rekonstrukcję. I nie
> widzieli nic niestosownego w swoim scenariuszu. A założyli w jej
> ramach pokaz wyciągania ukrywających się Żydów i ich egzekucję. W
> ramach kompromisu gotowi byli tylko na pojedyncze rozstrzelania. Zero
> jakiegokolwiek wyczucia, zero myślenia o tym jak będą sie czuli ludzie
> którzy getto przeżyli. Dla rekonstruktorów ważna była tylko
> rekonstrukcja. Jedynym właściwie ich argumentem była "wartość
> edukacyjna" pokazu.[/color]

a przepraszam bardzo, nie śledziłem tematu i o tym nie wiedziałem, odniosłem
się tylko do pokazu mając na myśli to co było np. przy PWPW.
Faktem jest ze należy brać pod uwagę wszystkie aspekty. Moja wypowiedź
odnosi się tylko do faktu organizacji pokazu oraz pomocy przy jego
realizacji (finansowo-organizacyjnej). Pokaz nie powinien ranić uczuć no i
pokaz rozstrzeliwania ... no powiedzmy żeby ogólnie warszawiaków a nie tylko
jej żydowskich mieszkańców - toć to o Powstaniu Warszawskim a nie w Getcie
(zreszta też warszawskim).
Moim zdaniem pokaz walk by wystarczył, ale ja to się nie znam.

pozdrawiam
Paweł

Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
[color=blue]
> Wiesz - jeśli jedna ze stron uważa za kompromis coś co absolutnienei
> jest akceptowalne przez drugą stronę to i mediator nie pomoże.
> Chłopaki od rekonstrukcji robia naprawdę fajną robotę ale czasami nei
> chcą dostrzec że dla ludzi którzy nie podzielają ich pasji posuwają
> się za daleko. Wiesz ja mam paru znajomych których lubię ale chwalenie
> się swoimi albumem fotek w mundurze oficer Waffen SS uważam już za
> przesadę.[/color]

Smutne, ale rzeczywiście, niektórzy z członków tych grup przesadzają.
Znam przykłady, co prawda z bractw rycerskich, ale też mi się momentami
wydaje, że ta zabawa za bardzo wpływa na życie i psychikę członków.
Niektórzy tracą poczucie rzeczywistości.
Jednak ciężko uwierzyć, że nie znajdzie się wśród nich nikt rozsądny, bo
w ten sposób zaczniemy negować istnienie podobnych grup. Szkoda by było,
bo jednak robią sporo dobrego, uświadamiając nam, że mamy historię. Do
tego ciekawą i pouczającą historię.

Pzdr
Pe Ka
--
"I nic się nie tłumaczy wprost Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte,
piąte dno!" JK
[url]http://www.kosela.pl[/url] [url]http://monety.kosela.pl[/url]

Dzisiejszy "Dziennik" pisze, że rekonstrukcja na Mokotowie jednak się
odbędzie 9 sierpnia. "Budżet został zaakceptowany."
Niestety, nie mogę znaleźć tego on-line do podlinkowania.

Pzdr
Pe Ka
--
"I nic się nie tłumaczy wprost Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte,
piąte dno!" JK
[url]http://www.kosela.pl[/url] [url]http://monety.kosela.pl[/url]

Piotr Kosela wrote:[color=blue]
>
> Dzisiejszy "Dziennik" pisze, że rekonstrukcja na Mokotowie jednak się
> odbędzie 9 sierpnia. "Budżet został zaakceptowany."
> Niestety, nie mogę znaleźć tego on-line do podlinkowania.
>
> Pzdr
> Pe Ka[/color]

Link z "Życia Warszawy":
[url]http://www.zw.com.pl/artykul/269952.html[/url]

"– Zapewniam, że inscenizacja 9 sierpnia się odbędzie – zakomunikował
nam wicedyrektor gabinetu prezydenta Warszawy Jarosław Jóźwiak.

To już chyba ostatnia odsłona walki o ten element tegorocznych obchodów
rocznicy Powstania Warszawskiego. O niechęci niektórych urzędników
do tej rekonstrukcji piszemy od czerwca.
(...)
Po naszym artykule urzędnicy spotkali się z nim i zgodzili się
dołożyć pieniędzy. – Krakowskim targiem damy 150 tys. – oświadczył
wicedyrektor Jóźwiak.

– Robimy! Zrezygnujemy tylko z jednego z trzech telebimów
– odpowiedział na propozycję Karasiński. Ma nadzieję, że to już
ostatnia bariera w przygotowaniu tej inscenizacji.
(...)
Zwolennicy rekonstrukcji będą mogli zobaczyć fragmenty walk
na Mokotowie 9 kwietnia (? - sierpnia raczej - JJ) w parku
przy pałacu Szustra.

A 26 lipca na Żoliborzu przy ul. Dymińskiej mniejsze skali
widowisko plenerowe przy Cytadeli.

Pozdrowienia - JJ
--
|\ _,,,---,,_ \___ | __ _ ___ ___| | __ \___ |
/,`.-'`' -. ;-;;,_ _ | |/ _` |/ __/ _ \ |/ / _ | |
|,4- ) )-,_..;\ ( `'-' | |_| | (_| | (_| __/ < | |_| | _
'---''(_/--' `-'\_) fL \___/ \__,_|\___\___|_|\_\ \___/ (_)

W dniu 2008-07-17 09:31 J. napisał/a:
[color=blue]
> Zwolennicy rekonstrukcji będą mogli zobaczyć fragmenty walk
> na Mokotowie 9 kwietnia (? - sierpnia raczej - JJ) w parku
> przy pałacu Szustra.
>
> A 26 lipca na Żoliborzu przy ul. Dymińskiej mniejsze skali
> widowisko plenerowe przy Cytadeli.[/color]

Wszystko po to, żeby dzieci patrzyły na okrutne sceny i zakodowały sobie
w swoich móżdżkach co im zaprocentuje w przyszłości.

--
animka

Dnia 16.07.2008, o godzinie 13.11.25, na pl.regionalne.warszawa, Maciek
"Babcia" Dobosz napisał(a):
[color=blue]
> Zero
> jakiegokolwiek wyczucia, zero myślenia o tym jak będą sie czuli ludzie
> którzy getto przeżyli.[/color]

Ale... ktoś ich pytał w ogóle czy im przeszkadzają, czy nie takie
idealne rekonstrukcje? Chętnie bym się dowiedział czy ci, którzy
przeżyli aprobują czy nie tego typu przedstawienia. Masz jakieś namiary?

Ja osobiście - gdyby mnie kręciły te rekonstrukcje - to bym wolał
zobaczyć jak było włącznie z egzekucjami. Kompromisy w tym wypadku to
jak hollywoodzki film.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

On Thu, 17 Jul 2008 13:14:35 +0200, Habeck Colibretto
<habeck@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
[color=blue]
>Ale... ktoś ich pytał w ogóle czy im przeszkadzają, czy nie takie
>idealne rekonstrukcje? Chętnie bym się dowiedział czy ci, którzy
>przeżyli aprobują czy nie tego typu przedstawienia. Masz jakieś namiary?[/color]

Nie mam. Mam natomiast piętro niżej organizacje kombatantów.
Najlżejsze określenei bło typu: "Co za deil to wymyślił.".
[color=blue]
>
>Ja osobiście - gdyby mnie kręciły te rekonstrukcje - to bym wolał
>zobaczyć jak było włącznie z egzekucjami. Kompromisy w tym wypadku to
>jak hollywoodzki film.[/color]

Oczywiście. Pokażmy też jak na Woli i Ochocie paliło się na stosach
ofiary masowych mordów. Parę gwałtów też by nie zaszkodziło pokazać z
detalami. W końcu to nie holywoodzki film...

Zdrówko

Urgh blurp bzium ke 2008-07-17 plask (12:34), Animka
<animka@to.nie.ja.wp.pl> plum trzask:
[color=blue]
> Wszystko po to, żeby dzieci patrzyły na okrutne sceny i zakodowały sobie
> w swoich móżdżkach co im zaprocentuje w przyszłości.[/color]

Niech patrzą, jak za młodu się nauczą, że człowiek potrafi być okrutny, to
oszczędzi im przykrych zdziwień w przyszłości.

--
-=[ Cyryl 'Fikander' Gzyło ]=- -=[ anderfik(_₪_)gmail.com ]=-
-=[ Warszawa-Ochota ]=-- --=[ [url]http://wawkom.waw.pl/forum/[/url] ]=-

W dniu 2008-07-17 20:09 Fikander napisał/a:
[color=blue]
> Niech patrzą, jak za młodu się nauczą, że człowiek potrafi być okrutny, to
> oszczędzi im przykrych zdziwień w przyszłości.[/color]

Hmm

--
animka

Dnia 17.07.2008, o godzinie 14.12.41, na pl.regionalne.warszawa, Maciek
"Babcia" Dobosz napisał(a):
[color=blue][color=green]
>>Ale... ktoś ich pytał w ogóle czy im przeszkadzają, czy nie takie
>>idealne rekonstrukcje? Chętnie bym się dowiedział czy ci, którzy
>>przeżyli aprobują czy nie tego typu przedstawienia. Masz jakieś namiary?[/color]
> Nie mam. Mam natomiast piętro niżej organizacje kombatantów.
> Najlżejsze określenei bło typu: "Co za deil to wymyślił.".[/color]

A jakieś konkrety, bo taki komentarz nie sugeruje tylko tego (albo nawet
po prostu tego), że w jakiś sposób rani ich uczucia, ale jakieś inne
powody (np. że to za brutalne). Starsi nie lubią oglądać masakry także w
kinach i w telewizji. Napisz dlaczego kombatantom to się nie podoba - po
prostu.
[color=blue][color=green]
>>Ja osobiście - gdyby mnie kręciły te rekonstrukcje - to bym wolał
>>zobaczyć jak było włącznie z egzekucjami. Kompromisy w tym wypadku to
>>jak hollywoodzki film.[/color]
> Oczywiście. Pokażmy też jak na Woli i Ochocie paliło się na stosach
> ofiary masowych mordów. Parę gwałtów też by nie zaszkodziło pokazać z
> detalami. W końcu to nie holywoodzki film...[/color]

Skąd ja wiedziałem, że polecisz skrajnościami? Miałem dopisać, że nie
muszą odgrywać przedśmiertnych drgawek, bo myślałem, że przedpiśca
zrozumie. Nie zrozumiał.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

On Fri, 18 Jul 2008 15:04:25 +0200, Habeck Colibretto
<habeck@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
[color=blue]
>A jakieś konkrety, bo taki komentarz nie sugeruje tylko tego (albo nawet
>po prostu tego), że w jakiś sposób rani ich uczucia, ale jakieś inne
>powody (np. że to za brutalne). Starsi nie lubią oglądać masakry także w
>kinach i w telewizji. Napisz dlaczego kombatantom to się nie podoba - po
>prostu.[/color]

Może dlatego że sami to przeżyli? I nie za bardzo chcieliby drugi raz
- chociażby jako inscenizacja - oglądać egzekucji.
[color=blue]
>Skąd ja wiedziałem, że polecisz skrajnościami? Miałem dopisać, że nie
>muszą odgrywać przedśmiertnych drgawek, bo myślałem, że przedpiśca
>zrozumie. Nie zrozumiał.[/color]

Dla mnei skrajonością jest już sam pomysł inscenizacji egzekucji. Ja
tylko pokazałem Ci do czego prowadzi brak jakichkolwiek granic.

Zdrówko

Dnia 18.07.2008, o godzinie 16.21.58, na pl.regionalne.warszawa, Maciek
"Babcia" Dobosz napisał(a):
[color=blue][color=green]
>>A jakieś konkrety, bo taki komentarz nie sugeruje tylko tego (albo nawet
>>po prostu tego), że w jakiś sposób rani ich uczucia, ale jakieś inne
>>powody (np. że to za brutalne). Starsi nie lubią oglądać masakry także w
>>kinach i w telewizji. Napisz dlaczego kombatantom to się nie podoba - po
>>prostu.[/color]
> Może dlatego że sami to przeżyli? I nie za bardzo chcieliby drugi raz
> - chociażby jako inscenizacja - oglądać egzekucji.[/color]

Hmmm... ale przecież nie muszą iść na inscenizację. To jest dla ludzie,
którzy tego nie przeżyli przede wszystkim. Znaczy tak mi się wydaje. Ale
teraz to już nie wiem.
[color=blue][color=green]
>>Skąd ja wiedziałem, że polecisz skrajnościami? Miałem dopisać, że nie
>>muszą odgrywać przedśmiertnych drgawek, bo myślałem, że przedpiśca
>>zrozumie. Nie zrozumiał.[/color]
> Dla mnei skrajonością jest już sam pomysł inscenizacji egzekucji. Ja
> tylko pokazałem Ci do czego prowadzi brak jakichkolwiek granic.[/color]

Tak, tak... równia pochyła. Wiesz, że jak pozwolisz pedałom chodzić za ręce
na ulicy, to skończy się to kiedyś gwałtami wszystkich małych chłopców?!

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" napisał:[color=blue]
> Może dlatego że sami to przeżyli? I nie za bardzo chcieliby drugi raz
> - chociażby jako inscenizacja - oglądać egzekucji.
>[color=green]
>>Skąd ja wiedziałem, że polecisz skrajnościami? Miałem dopisać, że nie
>>muszą odgrywać przedśmiertnych drgawek, bo myślałem, że przedpiśca
>>zrozumie. Nie zrozumiał.[/color]
>
> Dla mnei skrajonością jest już sam pomysł inscenizacji egzekucji. Ja
> tylko pokazałem Ci do czego prowadzi brak jakichkolwiek granic.[/color]

Hmm... sugerujesz że Ci co doświadczyli okropności wojny nie posiadają
TV, a jeśli już to nie odgładają filmów?


Użytkownik "kpawlak" <kpawlak/./\"wytnij.to\"/./@asme.pl> napisał w
wiadomości news:g5khcb$oam$1@mx1.internetia.pl...[color=blue]
>
> Zrobcie cos wreszcie 1 sierpnia BEZ BIURWOKRATOW! I wbrew nim, i bez
> naszych pieniedzy, skradzionych przez urzedasow i przez nich[/color]
"rozdawanych"![color=blue]
>[/color]
Znaczy sie chodzilo o to zeby sobie je mieli jak juz zagrabili ?
Bo lepiej jak sobie w lecie zrobia szkolenie na jakichs wyspach
Kanaryjskich czy Kubie ?

pozdrawiam, leszek

cpt. Nemo pisze:
[color=blue]
> Znaczy sie chodzilo o to zeby sobie je mieli jak juz zagrabili ?
> Bo lepiej jak sobie w lecie zrobia szkolenie na jakichs wyspach
> Kanaryjskich czy Kubie ?
>
> pozdrawiam, leszek
>[/color]

Witam!

Nie. Chodzi o to, by nie mieli pretekstu, by zaslaniac sie, ze daja
nasze pieniadze na "czyny spolecznie wrazliwe"... To nie jest ich ideowa
ani statutowa funkcja. Ale lewactwo zawsze tak mniej-wiecej uzasadnia
swoje rozdawnictwo z NASZEJ kieszeni.

Uklony

kpawlak
--
Tylko nie po oczach!! Tylko nie polityka!!! :))
Witryna P.R.W.: [url]http://www.prw.waw.pl/[/url]
....a PKiN im. Jozefa Wissarionowicza ksywa bandycka "Stalin" - IMHO
powinien zostac zburzony!
"kpawlak to jad w najczystszej postaci, łatwo się samemu zatruć"

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates