ďťż
Czy SM wrzodzieje?
ďťż
Start
takie tam...
 
Witam,

Nigdy nie miałem najlepszej opinii o Straży Miejskiej.
Uważam ją za przytulisko przyjezdnych, zbieraninę przypadkowych ludzi
szukających jakiegoś odreagowania po porażkach w innych branżach, źle
zarządzanych i źle motywowanych.
A to wszystko za nasze pieniądze.

Ale artykuł w GW o naczelniku SM z Woli, mojej ulubionej dzielnicy, stawia
pod znakiem zapytania wszelkie ogólne relacje w SM.

Czy jeden człowiek może zastraszyć cały zespół i mieć takie poparcie we
władzach SM?
Czy może to oznaczać, że takie relacje są normą w SM i kierownictwo je
akceptuje?
A co z nadzorem UM nad tą formacją?

Może ten artykuł odkrywający chore układy w SM powinien wreszcie rozpocząć
społeczną dyskusję o potrzebie i celowości tej formacji?

Może władze miasta powinny poważnie rozważyć przeniesienie środków,
przeznaczanych na SM, utrzymanie obiektów i taboru, umundurowanie i
wszystkie inne dodatkowe koszty, na dofinansowanie warszawskiej policji?

Poniżej cytuję artykuł.

<cytat http://42.pl/u/12o7>

Zły naczelnik rządzi na Woli

Wulgarne odzywki, wyzywanie i bicie podwładnych, wizyty pogotowia
ratunkowego po rozmowach w gabinecie - tak wyglądają rządy naczelnika
Henryka Kulki w wolskim oddziale straży miejskiej. To kolejny, po
obrabowaniu z pieniędzy Wietnamczyka, skandal w tej formacji

"Największym prawem podwładnego jest być dobrze rządzonym" - taką maksymę
bardzo często mogą usłyszeć funkcjonariusze wolskiego oddziału terenowego
(OT4) straży z ul. Sokołowskiej na Woli. Maksymę ukuł jej naczelnik Henryk
Kulka. "Dobrego rządzenia" na co dzień mogą doświadczyć jego podwładni. -
Nie masz, k..., racji - to standardowa odpowiedź naczelnika Kulki na
zwyczajowe "dzień dobry", którymi witają go funkcjonariusze. Słynie też z
innych równie oryginalnych odzywek. - Właściwie jedynym sposobem wzywania
podwładnych są wulgaryzmy. Aplikanci [szeregowi strażnicy] słyszą, że mają
natychmiast wyp... - opowiada jeden ze strażników oddziału na Woli. -
Bluzgi, krzyk i niby-wojskowy brutalny dryl to u nas codzienność.

Ofiarą pruskiego stylu w sierpniu padła jedna z podwładnych naczelnika.
Strażnik z centrali przy ul. Czerniakowskiej: - Wszyscy rozmawiali o tym, co
dziś narobił naczelnik Kulka. Okazało się, że na ul. Sokołowską pogotowie
ratunkowe przyjechało ratować kierowniczkę jednego z referatów, która
straciła przytomność po kolejnym ciężkim dniu w pracy. - Poszła wieść, że
przez cztery dni z rzędu Kulka zamykał ją w pokoju, żeby ukarać za
przewinienie służbowe - opowiada strażnik.

Naczelnik Kulka zaprzecza: - Ta pani dopuściła się uchybień w pracy.
Mieliśmy rozmowę w gabinecie, po której poczuła się źle i wezwano pogotowie.
Zawiodła mnie, bo sam ją rekomendowałem na stanowisko - tłumaczy.

Henryk Kulka to były wojskowy. Szeregi armii opuścił w stopniu chorążego.
Naczelnikiem OT4 jest od 1995 r. - Musiałem wprowadzić dyscyplinę -
tłumaczył wczoraj reporterowi "Gazety".

Jeden ze strażników: - Na kolanach błagają, żeby nie iść do pracy w OT4.
Anegdota mówi, że stosowaną tu karą jest "Kulka w łeb". - To znaczy
przeniesienie na ul. Sokołowską - precyzuje nasz rozmówca.

Henryk Kulka z racji swojego obycia w armii jest szefem Kompanii Honorowej
Straży Miejskiej. - Wcielają do niej na siłę, a od decyzji nie ma odwołania.
Musztra to tortura w stylu peerelowskiego trepa - opowiada jeden ze
służących w kompanii strażników. - Bluzga bez przerwy. Nie daj Boże nierówno
stanąć. Kulka od razu podchodzi i wali delikwenta pięścią w klatkę
piersiową - mówi funkcjonariusz.

Henryk Kulka: - Jak mam inaczej zapanować nad 200 osobami? Muszę być ostry,
ale nie zgodzę się z zarzutami o używaniu wulgaryzmów.

W ostatnim numerze wewnętrznego czasopisma "Strażnik" ukazał się pochwalny
pean na cześć Henryka Kulki. Autorem jest Bartłomiej Zieliński, zastępca
komendanta straży miejskiej. - To najlepszy kandydat na stanowisko
naczelnika. Będę go bronił zawsze i wszędzie - tłumaczy. A nasi rozmówcy
twierdzą, że brutalne zachowanie Kulki wobec pracowników odbywało się za
jego przyzwoleniem i wiedzą.

Głos w sprawie naczelnika Kulki zabrał też Zbigniew Leszczyński, komendant
straży miejskiej: - Przygotowuję zmiany personalne na szczeblach
kierowniczych w OT4 i innych oddziałach terenowych. To nie oznacza odejścia
Henryka Kulki. - Potrzebne są twarde dowody i zeznania pokrzywdzonych. Ale
nowi ludzie będą mieli baczenie na kierownictwo. Nie będę tolerował żadnych
uchybień - zapowiada Leszczyński.

</cytat http://42.pl/u/12o7>

W komentarzach, można znaleźć wypowiedzi strażników.

--

Pozdrawiam
Szuwaks



On Sat, 27 Sep 2008 20:50:30 +0200, "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> wrote:
[color=blue]
>W komentarzach, można znaleźć wypowiedzi strażników.[/color]

Nie mogą mu tak po prostu, po męsku, wpierdolić w ciemnej ulicy? Raz,
drugi - może się zmieni? A może nie są na tyle odważni? W końcu to nie
babcia z pietruszką?

PS: MSPANC

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email]
[url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url]
[url]http://zloty.autokacik.pl[/url] - zloty Internetowych Klubów Moto
-> [url]http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu[/url]

Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości
news:gbm4rk$gd9$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
>
> Może ten artykuł odkrywający chore układy w SM powinien wreszcie rozpocząć
> społeczną dyskusję o potrzebie i celowości tej formacji?[/color]

Nie bardzo ten artykuł - opisany przypadek nie nadaje się do wyciągania
wniosków ogólnych.[color=blue]
>
> Może władze miasta powinny poważnie rozważyć przeniesienie środków,
> przeznaczanych na SM, utrzymanie obiektów i taboru, umundurowanie i
> wszystkie inne dodatkowe koszty, na dofinansowanie warszawskiej policji?[/color]

To policja nagle stała się dla ciebie takim wzorem?

Szuwaks pisze:
(...)[color=blue]
> Nigdy nie miałem najlepszej opinii o Straży Miejskiej.
> Uważam ją za przytulisko przyjezdnych, zbieraninę przypadkowych ludzi
> szukających jakiegoś odreagowania po porażkach w innych branżach, źle
> zarządzanych i źle motywowanych.[/color]

Generalnie się zgadzam.
[color=blue]
> A to wszystko za nasze pieniądze.[/color]

Niestety.
[color=blue]
> Ale artykuł w GW o naczelniku SM z Woli, mojej ulubionej dzielnicy,
> stawia pod znakiem zapytania wszelkie ogólne relacje w SM.
>
> Czy jeden człowiek może zastraszyć cały zespół i mieć takie poparcie we
> władzach SM?
> Czy może to oznaczać, że takie relacje są normą w SM i kierownictwo je
> akceptuje?
> A co z nadzorem UM nad tą formacją?[/color]

Wygląda to delikatnie powiedziawszy dziwnie.
[color=blue]
> Może ten artykuł odkrywający chore układy w SM powinien wreszcie
> rozpocząć społeczną dyskusję o potrzebie i celowości tej formacji?[/color]

Formacja jako taka jest potrzebna - pytanie tylko, jak ma być
prawnie umocowana i jak wygląda kontrola nad realizacją jej
funkcji.
[color=blue]
> Może władze miasta powinny poważnie rozważyć przeniesienie środków,
> przeznaczanych na SM, utrzymanie obiektów i taboru, umundurowanie i
> wszystkie inne dodatkowe koszty, na dofinansowanie warszawskiej policji?[/color]

Patrz wyżej - sytuacja prawna (w tym finansowanie) jest określona
przepisami.




Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości
news:gbm4rk$gd9$1@inews.gazeta.pl...
....[color=blue]
> Głos w sprawie naczelnika Kulki zabrał też Zbigniew Leszczyński,
> komendant straży miejskiej: - Przygotowuję zmiany personalne na
> szczeblach kierowniczych w OT4 i innych oddziałach terenowych. To nie
> oznacza odejścia Henryka Kulki. - Potrzebne są twarde dowody i
> zeznania pokrzywdzonych. Ale nowi ludzie będą mieli baczenie na
> kierownictwo. Nie będę tolerował żadnych uchybień - zapowiada
> Leszczyński.[/color]

Ja myślę, że to-to pozwoliło by rozwiązac sprawę. To nie spam, a jedynie
propozycja jednego z możliwych rozwiązań.
[url]http://www.allegro.pl/item447752881_ukryta_kamera_podsluch_mikrokamera_pendrive_4.html[/url]
Nie jest to moja aukcja i nie jestem w żaden sposób związany z
wystawiającym.

--
D4
Oddaj krew dla Filipa...
[url]http://krew.gourl.org[/url]

Witam,

Użytkownik "Mithos" <fake@adres.pl> napisał w wiadomości
news:gbniei$784$1@news.onet.pl...
[color=blue]
> Uwzasz, ze w policji jest duzo lepiej ?[/color]

Tak.

--

Pozdrawiam
Szuwaks

Witam,

Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:3k6td4tv9rfp1jqnfhugr8gsk18p3td2es@4ax.com...
[color=blue][color=green]
>>W komentarzach, można znaleźć wypowiedzi strażników.[/color]
> Nie mogą mu tak po prostu, po męsku, wpierdolić w ciemnej ulicy? Raz,
> drugi - może się zmieni? A może nie są na tyle odważni? W końcu to nie
> babcia z pietruszką?[/color]

Widać nie potrafią.
BTW.
Czy musisz wulgaryzować, jak ten naczlniko-komendant?

--

Pozdrawiam
Szuwaks

Witam,

Użytkownik "MC" <m5c@go2.pl> napisał w wiadomości
news:gbm6f7$kjr$1@node2.news.atman.pl...
[color=blue]
> To policja nagle stała się dla ciebie takim wzorem?[/color]

Nie nagle i nie wzorem.
Po prostu jest zupełnie inaczej zorganizowana, szkolona i zarządzana.

--

Pozdrawiam
Szuwaks

Witam,

Użytkownik "jedrus" <andrzej.lukawski@nospam.btx.pl> napisał w wiadomości
news:gbnogf$949$2@nemesis.news.neostrada.pl...
[color=blue]
> No to cza jak najszybciej dogadac sie z organizatorami MASY i ruszyc na
> miasto domagajac sie normalnosci;))[/color]

Jędruś, czyś oczadział?

--

Pozdrawiam
Szuwaks

Witam,

Użytkownik "Artur Maślag" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:gbm7lo$s9i$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> Formacja jako taka jest potrzebna - pytanie tylko, jak ma być
> prawnie umocowana i jak wygląda kontrola nad realizacją jej
> funkcji.[/color]

No cóż, według mnie potrzebna jest sprawna policja.
Wiadomo jak prawnie jest umocowana i jak jest kontrolowana.

Albo nie dorośliśmy do policji municypalnej, albo nie potrafimy nią
zarządzać.

Byli policjanci i wojskowi nie są receptą na SM.

--

Pozdrawiam
Szuwaks

>> Może władze miasta powinny poważnie rozważyć przeniesienie środków, przeznaczanych na SM, utrzymanie obiektów i taboru,[color=blue][color=green]
>> umundurowanie i wszystkie inne dodatkowe koszty, na dofinansowanie warszawskiej policji?[/color]
>
> To policja nagle stała się dla ciebie takim wzorem?[/color]

Lepszym niż twoja matka.

Maks

Szuwaks pisze:
[...][color=blue]
> Może ten artykuł odkrywający chore układy w SM powinien wreszcie
> rozpocząć społeczną dyskusję o potrzebie i celowości tej formacji?[/color]

Jestem za a nawet ZA tylko gdzie o tym dyskutowac?
[color=blue]
> Może władze miasta powinny poważnie rozważyć przeniesienie środków,
> przeznaczanych na SM, utrzymanie obiektów i taboru, umundurowanie i
> wszystkie inne dodatkowe koszty, na dofinansowanie warszawskiej policji?[/color]
[...]

Nie chce szukac w archiwum ale nie jeden raz pisalem, ze gdyby tak
zlikwidowac to cale "szeryfostwo" a koszt utrzymania jednego straznika
podzielic na dwoch policjantow i pochodne, to po pierwsze byloby
bezpieczniej a po drugie, za taka kase nie btrakowałoby chetnych do
pracy w policji. Odpowiednia placa policjantow, wymagania mieszkancow w
zakresie porzadku i bezpieczenstwa w miescie, kolejka oczekujacych na
zatrudnienie to elementy motywujace i wplywajace na jakosc pracy. Jezeli
policjant wie, ze na jego miejsce czeka 2-3 chetnych to i do obowiazkow
podejdzie inaczej i w lape nie wezmie i zareaguje nawet nie bedac na
sluzbie i..i.....i.... tylko same plusy.

--
jedrus

Maraton Warszawski [url]http://mokotow.btx.pl/content/view/108/99/[/url]
Jezeli wiesz o Mokotowie cos czego inni nie wiedza, koniecznie podziel
sie tym na [url]http://www.mokotow.btx.pl[/url]

jedrus pisze:
[color=blue]
> Nie chce szukac w archiwum ale nie jeden raz pisalem, ze gdyby tak
> zlikwidowac to cale "szeryfostwo" a koszt utrzymania jednego straznika
> podzielic na dwoch policjantow i pochodne, to po pierwsze byloby[/color]

Nie da się.
Mniej posad do obsadzenia dla znajomych.

Stach

Użytkownik "Maks" <maks2@spamowinieo2.pl> napisał w wiadomości
news:gbnfbp$235$1@inews.gazeta.pl...[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Może władze miasta powinny poważnie rozważyć przeniesienie środków,
>>> przeznaczanych na SM, utrzymanie obiektów i taboru, umundurowanie i
>>> wszystkie inne dodatkowe koszty, na dofinansowanie warszawskiej policji?[/color]
>>
>> To policja nagle stała się dla ciebie takim wzorem?[/color]
>
> Lepszym niż twoja matka.[/color]

Bez komentarza.

Szuwaks napisał(a):[color=blue]
> Może władze miasta powinny poważnie rozważyć przeniesienie środków,
> przeznaczanych na SM, utrzymanie obiektów i taboru, umundurowanie i
> wszystkie inne dodatkowe koszty, na dofinansowanie warszawskiej policji?[/color]

"Uważam ją za przytulisko przyjezdnych, zbieraninę przypadkowych ludzi
szukających jakiegoś odreagowania po porażkach w innych branżach, źle
zarządzanych i źle motywowanych."

Uwzasz, ze w policji jest duzo lepiej ?

--
Mithos

Krzysztof Stachlewski pisze:
[color=blue][color=green]
>> Nie chce szukac w archiwum ale nie jeden raz pisalem, ze gdyby tak
>> zlikwidowac to cale "szeryfostwo" a koszt utrzymania jednego straznika
>> podzielic na dwoch policjantow i pochodne, to po pierwsze byloby[/color][/color]
[color=blue]
> Nie da się.
> Mniej posad do obsadzenia dla znajomych.[/color]

No tak, nie pomyslalem. Jezeli przetargi (to kuriozum tez powinno isc do
odstrzalu) wygrywaja firmy budowlane z generalami, bylymi UBekami we
wladzach/zarzadach firmy, to byli podwladni tych generalow tez musza
miec "cieple" posadki;))
Qrwa, czy ktos wreszcie jest w stanie zakonczyc te jaselka. Przeciez to
wszystko za nasze-podatnikow pieniadze.

--
jedrus

Maraton Warszawski [url]http://mokotow.btx.pl/content/view/108/99/[/url]
Jezeli wiesz o Mokotowie cos czego inni nie wiedza, koniecznie podziel
sie tym na [url]http://www.mokotow.btx.pl[/url]

jedrus pisze:[color=blue]
> Qrwa, czy ktos wreszcie jest w stanie zakonczyc te jaselka. Przeciez to
> wszystko za nasze-podatnikow pieniadze.[/color]

Niekoniecznie. Służby te różne, mają na tyle wpływów i haków
na ludzi, że mało kto się odważy.
Oraz mają *już* stanowiska. Od urzędów po linie lotnicze. :-)

Trzeba by odważnego i bogatego na wysokim stanowisku,
żeby to przeczyścić. Najlepiej z własnymi, dobrymi ochroniarzami. :-)

Stach

jedrus pisze:
(...)[color=blue]
> No tak, nie pomyslalem. Jezeli przetargi (to kuriozum tez powinno isc do
> odstrzalu) wygrywaja firmy budowlane z generalami, bylymi UBekami we
> wladzach/zarzadach firmy, to byli podwladni tych generalow tez musza
> miec "cieple" posadki;))[/color]

Nie pomyślałeś, ponieważ ludziom uczciwym takie rzeczy się
w głowie nie mieszczą ;)
[color=blue]
> Qrwa, czy ktos wreszcie jest w stanie zakonczyc te jaselka. Przeciez to
> wszystko za nasze-podatnikow pieniadze.[/color]

Dołóż do tego rządowo-kościelną Komisję Majątkową przy MSWiA.
Działa niezgodnie z Konstytucją(art. 77 pkt. 2), w Strasburgu
uznano w 2002, że łamie Europejską Konwencję Prawa Człowieka.
Nie chce mi się nawet tego komentować, ponieważ użyłbym słów
uznanych za niecenzuralne - tak w zakresie osób w niej
zasiadających, jak i w zakresie podejmowanych decyzji.
Oj, długa droga do normalności...

Krzysztof Stachlewski pisze:
[color=blue]
> Niekoniecznie. Służby te różne, mają na tyle wpływów i haków
> na ludzi, że mało kto się odważy.
> Oraz mają *już* stanowiska. Od urzędów po linie lotnicze. :-)[/color]

Bez przesady. Przeciez to MY, wyborcy/podatnicy mamy najwiekszy na to
wplyw tylko nie potrafimy tego przelozyc na konkretne efekty. To MY,
wyborcy/podatnicy jestesmy w stanie zrobic wszystko, lacznie z
udupieniem/splawieniem tych z wplywami tylko nie zdajemy sobie z tego
sprawy i nie wierzymy w sila sprawcza najwyzszej wladzy jaka stanowimy.
To MY, wyborcu/podatnicy wybieramy na kolejne kadencje ludzi umoczonych
w uklady i ukladziki na ktorych zeruja ci z teczkami, aktami, hakami....
[color=blue]
> Trzeba by odważnego i bogatego na wysokim stanowisku,
> żeby to przeczyścić. Najlepiej z własnymi, dobrymi ochroniarzami. :-)[/color]

A tu sie mylisz. Nie potrzeba zadnego Jamesa Bonda, Janosika......
Wystarczy by wyborcy zamiast narzekac spelnili swoj wyborczy obowiazek,
ruszyli dupska z krzesla i poszli do urn wyborczych. Jak juz stana przy
urnie niech oddadza glos na NOWYCH i nigdzie "nie notowanych" kandydatow
a to juz proste. Wystarczy ze zaglosuja na kandydatow z numerkami na
listach od 4 do przedostatniego;)
Tylko nie uwiklani w uklady i ukladziki gwarantuja spelnienie mandatu
posla czy radnego. Listy, teczki, haki..... _wywierajacy naciski_ moga
sobie w takiej sytuacji w dupsko wsadzic;)

--
jedrus

Maraton Warszawski [url]http://mokotow.btx.pl/content/view/108/99/[/url]
Jezeli wiesz o Mokotowie cos czego inni nie wiedza, koniecznie podziel
sie tym na [url]http://www.mokotow.btx.pl[/url]

Artur Maślag pisze:
[color=blue]
> Dołóż do tego rządowo-kościelną Komisję Majątkową przy MSWiA.
> Działa niezgodnie z Konstytucją(art. 77 pkt. 2), w Strasburgu
> uznano w 2002, że łamie Europejską Konwencję Prawa Człowieka.
> Nie chce mi się nawet tego komentować, ponieważ użyłbym słów
> uznanych za niecenzuralne - tak w zakresie osób w niej
> zasiadających, jak i w zakresie podejmowanych decyzji.
> Oj, długa droga do normalności...[/color]

No to cza jak najszybciej dogadac sie z organizatorami MASY i ruszyc na
miasto domagajac sie normalnosci;))
Qrde, chyba namawiam do siakiejs rewolucji a przeciez nawet lysawy nie
jestem;))

--
jedrus

Maraton Warszawski [url]http://mokotow.btx.pl/content/view/108/99/[/url]
Jezeli wiesz o Mokotowie cos czego inni nie wiedza, koniecznie podziel
sie tym na [url]http://www.mokotow.btx.pl[/url]

Użytkownik "jedrus" <andrzej.lukawski@nospam.btx.pl> napisał w wiadomości
news:gbno21$949$1@nemesis.news.neostrada.pl...
[color=blue]
> A tu sie mylisz. Nie potrzeba zadnego Jamesa Bonda, Janosika......
> Wystarczy by wyborcy zamiast narzekac spelnili swoj wyborczy obowiazek,
> ruszyli dupska z krzesla i poszli do urn wyborczych. Jak juz stana przy
> urnie niech oddadza glos na NOWYCH i nigdzie "nie notowanych" kandydatow a
> to juz proste. Wystarczy ze zaglosuja na kandydatow z numerkami na listach
> od 4 do przedostatniego;)
> Tylko nie uwiklani w uklady i ukladziki gwarantuja spelnienie mandatu
> posla czy radnego. Listy, teczki, haki..... _wywierajacy naciski_ moga
> sobie w takiej sytuacji w dupsko wsadzic;)[/color]

To nie musi być dobra recepta. Dzisiejsi bonzowie też kiedyś nie byli
uwikłani.

jedrus napisał(a):[color=blue]
> To MY, wyborcu/podatnicy wybieramy na kolejne kadencje ludzi umoczonych
> w uklady i ukladziki na ktorych zeruja ci z teczkami, aktami, hakami....[/color]

A kogo masz wybrac jak nie masz wplywu na ksztalt listy wyborczej ?
Najlepiej to widac na przykladzie Warszawy, gdzie po prostu nie ma (i
nie bylo) sensownej osoby na stanowisko prezydenta miasta. Jak nie
kartofel to bufetowa, ewentualnie piekny kazio co w Warszawie mieszka
pol roku. Tak wiec wybor mozna conajwyzej wybrac mniejsze zlo.
[color=blue]
> A tu sie mylisz. Nie potrzeba zadnego Jamesa Bonda, Janosika......
> Wystarczy by wyborcy zamiast narzekac spelnili swoj wyborczy obowiazek,
> ruszyli dupska z krzesla i poszli do urn wyborczych. Jak juz stana przy
> urnie niech oddadza glos na NOWYCH i nigdzie "nie notowanych" kandydatow
> a to juz proste. Wystarczy ze zaglosuja na kandydatow z numerkami na
> listach od 4 do przedostatniego;)[/color]

Zupelnie jakby to mialo wplyw na cokolwiek. Mamy taki system wyborczy,
ze glosujesz na osobe A, a do parlamentu wchodzi osoba B poniewaz miala
wyzsze miejsce na liscie. Natomiast rozni egzotyczni kandydaci dostaja
sie do parlamentu na fali popularnosci innych (np. Nelly Rokita -
zdobyla zenujaca liczbe glosow, a do sejmu sie dostala, bo miala drugie
miejsce na liscie - jej fala byl Kaczynski, ktory zdobyl spore poparcie).

--
Mithos

jedrus pisze:[color=blue]
> Krzysztof Stachlewski pisze:
>[color=green]
>> Niekoniecznie. Służby te różne, mają na tyle wpływów i haków
>> na ludzi, że mało kto się odważy.
>> Oraz mają *już* stanowiska. Od urzędów po linie lotnicze. :-)[/color]
>
> Bez przesady. Przeciez to MY, wyborcy/podatnicy mamy najwiekszy na to
> wplyw tylko nie potrafimy tego przelozyc na konkretne efekty. To MY,[/color]

Można w to wierzyć albo można nie wierzyć.
Można uważać, że wybierasz kogo chcesz,
a można uważać, że wybierasz sposród tych, których
dano ci do wyboru.
W końcu zwrot kosztów kampanii wyborczej (czyli reklamowej)
dostaniesz dopiero wtedy jak wejdziesz do parlamentu.
Czyli musisz być duuuuuży i wpływowy. :-)
Aha - i ktoś ci musi dać te pieniądze na reklamę, *najpierw*.
[color=blue]
> Wystarczy by wyborcy zamiast narzekac spelnili swoj wyborczy obowiazek,
> ruszyli dupska z krzesla i poszli do urn wyborczych. Jak juz stana przy
> urnie niech oddadza glos na NOWYCH i nigdzie "nie notowanych" kandydatow
> a to juz proste. Wystarczy ze zaglosuja na kandydatow z numerkami na
> listach od 4 do przedostatniego;)[/color]

Tak, to by sporo rozwiązało.
Ale... reklama stoi po stronie bogatszych/większych, a nie nowych.
Po drugie sondaże... sondaże przedwyborcze powodują,
że nikt nie chce oddać "straconego głosu".

A więc... trzeba rosnąć w siłę i układy, żeby mieć samemu na
coś wpływ. :->

Stach

Mithos pisze:
[color=blue]
> A kogo masz wybrac jak nie masz wplywu na ksztalt listy wyborczej ?[/color]

Partyjnej tak ale sa miasta gdzie wygrywali kandydaci wystawienie przez
_Komitety Obywatelskie_ bo chyba jakos tak sie to nazywa.
[color=blue]
> Zupelnie jakby to mialo wplyw na cokolwiek. Mamy taki system wyborczy,
> ze glosujesz na osobe A, a do parlamentu wchodzi osoba B poniewaz miala
> wyzsze miejsce na liscie.[/color]

Nie chce mi sie szukac po przepisach ale mam wrazenie, ze do samorzadow
terytorialnych weszli tylko ci, ktorzy otrzymali najwiecej glosow a o
byciu/nie SM decuduje miasto a nie Sejm;)

--
jedrus

Maraton Warszawski [url]http://mokotow.btx.pl/content/view/108/99/[/url]
Jezeli wiesz o Mokotowie cos czego inni nie wiedza, koniecznie podziel
sie tym na [url]http://www.mokotow.btx.pl[/url]

Użytkownik "jedrus" <andrzej.lukawski@nospam.btx.pl> napisał w wiadomości
news:gbnp6h$lq2$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=blue]
> Mithos pisze:
>[color=green]
>> A kogo masz wybrac jak nie masz wplywu na ksztalt listy wyborczej ?[/color]
>
> Partyjnej tak ale sa miasta gdzie wygrywali kandydaci wystawienie przez
> _Komitety Obywatelskie_ bo chyba jakos tak sie to nazywa.
>[color=green]
>> Zupelnie jakby to mialo wplyw na cokolwiek. Mamy taki system wyborczy, ze
>> glosujesz na osobe A, a do parlamentu wchodzi osoba B poniewaz miala
>> wyzsze miejsce na liscie.[/color]
>
> Nie chce mi sie szukac po przepisach ale mam wrazenie, ze do samorzadow
> terytorialnych weszli tylko ci, ktorzy otrzymali najwiecej glosow a o
> byciu/nie SM decuduje miasto a nie Sejm;)[/color]

Ordynacja wyborcza w obu przypadkach jest bardzo podobna. Na liście partii
czy komitetu czy jeszcze czegoś innego powinna być jakaś znana większości
tzw. lokomotywa. To jej popularność plus drobne liczby głosów na innych
kandydatów decydują o liczbie miejsc przydzielonych liście. Dlatego z PO
startował taki słynny parlamentarzysta i dyplomata jak piłkarz Kosecki. Inne
partie też stosowały tę taktykę. Ale nie jest tak jak pisze Mithos, że o
wyborze decyduje miejsce na liście. Kandydatów ustawia się według otrzymanej
liczby głosów i wchodzi tylu od czoła ile miejsc dana lista otrzymuje.

MC napisał(a):[color=blue]
> Ale nie jest tak
> jak pisze Mithos, że o wyborze decyduje miejsce na liście. Kandydatów
> ustawia się według otrzymanej liczby głosów i wchodzi tylu od czoła ile
> miejsc dana lista otrzymuje.[/color]

Skrocilem po prostu swoja wlasna mysl i chcialem przekazac przeslanie,
iz : w obecnej ordynacji wyborczej mozna glosowac na kandydata A z listy
W, a do parlamentu (czy tam w inne miejsce) wejdzie kandydat B z listy
W, ktory na tej liscie ma znacznie wyzsze miejsce.

--
Mithos

On Sun, 28 Sep 2008 13:03:48 +0200, Mithos <fake@adres.pl> wrote:
[color=blue]
>Zupelnie jakby to mialo wplyw na cokolwiek. Mamy taki system wyborczy,
>ze glosujesz na osobe A, a do parlamentu wchodzi osoba B poniewaz miala
>wyzsze miejsce na liscie.[/color]

To jak taki Gadzinowski wchodził do sejmu z ostatniego miejsca na
liście? Fakt, ostatnio mu się nie udało.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email]
[url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url]
[url]http://zloty.autokacik.pl[/url] - zloty Internetowych Klubów Moto
-> [url]http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu[/url]

Użytkownik "Mithos" <fake@adres.pl> napisał w wiadomości
news:gbo1ng$ke0$2@news.onet.pl...[color=blue]
> MC napisał(a):[color=green]
>> Ale nie jest tak jak pisze Mithos, że o wyborze decyduje miejsce na
>> liście. Kandydatów ustawia się według otrzymanej liczby głosów i wchodzi
>> tylu od czoła ile miejsc dana lista otrzymuje.[/color]
>
> Skrocilem po prostu swoja wlasna mysl i chcialem przekazac przeslanie, iz
> : w obecnej ordynacji wyborczej mozna glosowac na kandydata A z listy W, a
> do parlamentu (czy tam w inne miejsce) wejdzie kandydat B z listy W, ktory
> na tej liscie ma znacznie wyzsze miejsce.[/color]

Ale to nie prawda. Może być tak na różnych listach kiedy A z listy X
dostanie mniej głosów od B z listy Y i wejdzie a A nie wejdzie z powodu
mniejszej liczby głosów oddanych na swoją listę. Ale nie może być takiego
przypadku w ramach jednej listy, ponieważ kolejność na niej ustala sie
według listy głosów. Miejsce na liście nie ma tu nic do rzeczy, zresztą
niektórzy wolą startować z ostatniego, bo są lepiej widoczni niż ktoś ze
środka.

A screaming came across the sky, when Mithos wrote:
[color=blue]
> Zupelnie jakby to mialo wplyw na cokolwiek. Mamy taki system wyborczy,
> ze glosujesz na osobe A, a do parlamentu wchodzi osoba B[/color]

....do tego momentu masz rację...
[color=blue]
> poniewaz miala wyzsze miejsce na liscie.[/color]

....ale tu juz nie.

Jarek
--
[url]http://agnus.jogger.pl[/url]


Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości
news:gboq5c$8uk$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Widać nie potrafią.
> BTW.
> Czy musisz wulgaryzować, jak ten naczlniko-komendant?[/color]

Może, na widok tego co sie dzieje "na ulicy", niektórzy mają dość
"trzymania rączek na kołdrze"?

--
D4
Oddaj krew dla Filipa...
[url]http://krew.gourl.org[/url]

On Sun, 28 Sep 2008 02:49:09 +0200, "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> wrote:
[color=blue]
>Czy musisz wulgaryzować, jak ten naczlniko-komendant?[/color]

Nie bądź taki delikatny :-))

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email]
[url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url]
[url]http://zloty.autokacik.pl[/url] - zloty Internetowych Klubów Moto
-> [url]http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu[/url]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates