Witam, To ostrzeżenie dla ludzi mieszkających na osiedlu Widawa. Złodzieje okradli nas już 2 razy. Ostatnio wczoraj wieczorem/w nocy (3 listopada) :-( Łupem padły m.in. nowe okna oklejone jeszcze naklejkami firmy REM II (nie ma takich drugich we Wrocławiu, firma nie z tego regionu). Plastikowe w okleinie drewnopodobnej. Wymiary: (1 szt.) 117x88, (2szt.) 63x103, (1szt.) 47x55 + zapasowa szyba w opakowaniu. Gdyby ktoś miał jakies informacje na ten temat, to proszę o kontakt na maila.
Nie kupujcie od złodzieja! To nie będą kraść. taaa....chyba naiwna jestem. Post traktujcie jako ostrzeżenie.
pozdrawiam wszystkich J. PS. Kradną nie tylko okna, ale wyszystko, co się da wynieść pod pachą. Jedynym ratunkiem to czujne oko sąsiadów!
Użytkownik wrote:[color=blue] > Witam, > To ostrzeżenie dla ludzi mieszkających na osiedlu Widawa.[/color]
z zamieszkalego domu (pewnie nie) czy z dopiero budowanego? To roznica.
Fakt i tak gnoje od zlodzieja kupia, choc widac ze wybrudzone pianka montazowa i uzywane. O dowod zakupu nikt nie bedize pytal :-(
Użytkownik wrote:[color=blue] > Witam, > To ostrzeżenie dla ludzi mieszkających na osiedlu Widawa.[/color]
z zamieszkalego domu (pewnie nie) czy z dopiero budowanego? To roznica.
Fakt i tak gnoje od zlodzieja kupia, choc widac ze wybrudzone pianka montazowa i uzywane. O dowod zakupu nikt nie bedize pytal :-(
On 4 Lis, 13:55, "Papkin" <s...@spamerssux.net> wrote:[color=blue] > Użytkownik wrote:[color=green] > > Witam, > > To ostrzeżenie dla ludzi mieszkających na osiedlu Widawa.[/color] > > z zamieszkalego domu (pewnie nie) czy z dopiero budowanego? To roznica. > > Fakt i tak gnoje od zlodzieja kupia, choc widac ze wybrudzone pianka montazowa > i uzywane. O dowod zakupu nikt nie bedize pytal :-([/color]
Nowobudowany...Okolica zamieszkała, sąsiedzi niestety nic nie widzieli. Szkoda, że nie mamy psa z TAAAAKĄ mordą z zębami.
On 4 Lis, 13:55, "Papkin" <s...@spamerssux.net> wrote:[color=blue] > Użytkownik wrote:[color=green] > > Witam, > > To ostrzeżenie dla ludzi mieszkających na osiedlu Widawa.[/color] > > z zamieszkalego domu (pewnie nie) czy z dopiero budowanego? To roznica. > > Fakt i tak gnoje od zlodzieja kupia, choc widac ze wybrudzone pianka montazowa > i uzywane. O dowod zakupu nikt nie bedize pytal :-([/color]
Nowobudowany...Okolica zamieszkała, sąsiedzi niestety nic nie widzieli. Szkoda, że nie mamy psa z TAAAAKĄ mordą z zębami.
Użytkownik <yoasik@poczta.onet.pl> napisał
PS. Kradną nie tylko okna, ale wyszystko, co się da wynieść pod pachą. Jedynym ratunkiem to czujne oko sąsiadów! ----------------------------------------------------------------
Kolega budując się zaraz po zamknięciu domu (stans surowy zamknięty) zamontował alarm jednej z wrocławskich firm ochroniarskich. Teraz złodzieje wiedzą że jak tylko sie włamią (czy to po okna czy cokolwiek innego (jego sąsiadowi podpierdzielili położone już kable elektryczne) to za kilka min będzie wóz interwencyjny. Płaci zdaje się koło 100pln/mc. Wojtek
Użytkownik <yoasik@poczta.onet.pl> napisał
PS. Kradną nie tylko okna, ale wyszystko, co się da wynieść pod pachą. Jedynym ratunkiem to czujne oko sąsiadów! ----------------------------------------------------------------
Kolega budując się zaraz po zamknięciu domu (stans surowy zamknięty) zamontował alarm jednej z wrocławskich firm ochroniarskich. Teraz złodzieje wiedzą że jak tylko sie włamią (czy to po okna czy cokolwiek innego (jego sąsiadowi podpierdzielili położone już kable elektryczne) to za kilka min będzie wóz interwencyjny. Płaci zdaje się koło 100pln/mc. Wojtek
Alti pisze:[color=blue] > Kolega budując się zaraz po zamknięciu domu (stans surowy zamknięty) > zamontował alarm jednej z wrocławskich firm ochroniarskich. Teraz > złodzieje wiedzą że jak tylko sie włamią (czy to po okna czy cokolwiek > innego (jego sąsiadowi podpierdzielili położone już kable elektryczne) > to za kilka min będzie wóz interwencyjny. Płaci zdaje się koło 100pln/mc.[/color]
moj kolega tez mial taki monitoring z pewnej z wiekszych firmy ochroniarskiej.. Co nie przeszkodzilo zeby mu budowe dwa razy obrobili.
Alti pisze:[color=blue] > Kolega budując się zaraz po zamknięciu domu (stans surowy zamknięty) > zamontował alarm jednej z wrocławskich firm ochroniarskich. Teraz > złodzieje wiedzą że jak tylko sie włamią (czy to po okna czy cokolwiek > innego (jego sąsiadowi podpierdzielili położone już kable elektryczne) > to za kilka min będzie wóz interwencyjny. Płaci zdaje się koło 100pln/mc.[/color]
moj kolega tez mial taki monitoring z pewnej z wiekszych firmy ochroniarskiej.. Co nie przeszkodzilo zeby mu budowe dwa razy obrobili.
Najbardziej "rozwaliła mnie" postawa policji, która na razie nie zrobiła nic, nawet sąsiadów nie przepytali. O zrobieniu zdjęć czy czegokolwiek innego nie było mowy. Przyjechały 2 panienki spisywać protokół, jedna uczyła drugą jak się papiery wypełnia a ich "szofer" chodził rozglądał się palił papierosy i stwierdził ze nie ma z czego śladów zdjąć. Aha jeszcze przyjechali nieoznakowanym samochodem po cywilu, chyba żeby w okolicy przypadkiem nikt nie widział ze policja przyjechała....Dzwoniłam do naczelnika, to mi powiedział że jeszcze papierów nie dostał i nie przydzielił nikogo do sprawy. Ciekawa jestem ile potrwa zanim ktoś bardziej kompetentny się pofatyguje, może jakiś dzielnicowy albo patrol chociaż by przejechał się po okolicy....taaaaa znowu naiwna jestem....
Najbardziej "rozwaliła mnie" postawa policji, która na razie nie zrobiła nic, nawet sąsiadów nie przepytali. O zrobieniu zdjęć czy czegokolwiek innego nie było mowy. Przyjechały 2 panienki spisywać protokół, jedna uczyła drugą jak się papiery wypełnia a ich "szofer" chodził rozglądał się palił papierosy i stwierdził ze nie ma z czego śladów zdjąć. Aha jeszcze przyjechali nieoznakowanym samochodem po cywilu, chyba żeby w okolicy przypadkiem nikt nie widział ze policja przyjechała....Dzwoniłam do naczelnika, to mi powiedział że jeszcze papierów nie dostał i nie przydzielił nikogo do sprawy. Ciekawa jestem ile potrwa zanim ktoś bardziej kompetentny się pofatyguje, może jakiś dzielnicowy albo patrol chociaż by przejechał się po okolicy....taaaaa znowu naiwna jestem....
Dnia Tue, 04 Nov 2008 23:50:05 -0800, apsik napisał(a): [color=blue] > Najbardziej "rozwaliła mnie" postawa policji, która na razie nie zrobiła > nic, nawet sąsiadów nie przepytali. O zrobieniu zdjęć czy czegokolwiek > innego nie było mowy.[/color]
Mi się przypomina Big Lebowski ;-)
-- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis [url]http://olgierd.bblog.pl[/url]
Dnia Tue, 04 Nov 2008 23:50:05 -0800, apsik napisał(a): [color=blue] > Najbardziej "rozwaliła mnie" postawa policji, która na razie nie zrobiła > nic, nawet sąsiadów nie przepytali. O zrobieniu zdjęć czy czegokolwiek > innego nie było mowy.[/color]
Mi się przypomina Big Lebowski ;-)
-- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis [url]http://olgierd.bblog.pl[/url]
>[color=blue] > Mi się przypomina Big Lebowski ;-) >[/color] Niezbyt mi teraz do śmiechu, ale z boku ta cała sytuacja zakrawa faktycznie na farsę...
>[color=blue] > Mi się przypomina Big Lebowski ;-) >[/color] Niezbyt mi teraz do śmiechu, ale z boku ta cała sytuacja zakrawa faktycznie na farsę...
Dnia 05.11.2008 apsik <yoasik@poczta.onet.pl> napisał/a: [color=blue] > Najbardziej "rozwaliła mnie" postawa policji, która na razie nie > zrobiła nic, nawet sąsiadów nie przepytali. O zrobieniu zdjęć czy > czegokolwiek innego nie było mowy. Przyjechały 2 panienki spisywać[/color] (...)
Nie chcę Cię martwić, ale jeśli nie złapią przypadkiem jakiegoś lokalnego złodziejaszka, który coś powie lub nie trafią na jakiś większy skład rzeczy kradzionych, to niewiele można zrobić. Jeśli nie ma jak zdjąć śladów i nikt nic nie widział... pozostaje tylko przypadek. Tak więc ich wizyta u Ciebie była raczej tylko formalnością. Sami wiedzą, że nic więcej nie zrobią.
Na pocieszenie dodam, że mój skradziony telefon odnalazł się po trzech latach w kieszeni jakiegoś gnoja zatrzymanego przy okazji rutynowej kontroli. Tyle tylko, że telefon ma IMEI i da się go wpisać do KSIP-u, a z oknami trochę gorzej.
Dnia 05.11.2008 apsik <yoasik@poczta.onet.pl> napisał/a: [color=blue] > Najbardziej "rozwaliła mnie" postawa policji, która na razie nie > zrobiła nic, nawet sąsiadów nie przepytali. O zrobieniu zdjęć czy > czegokolwiek innego nie było mowy. Przyjechały 2 panienki spisywać[/color] (...)
Nie chcę Cię martwić, ale jeśli nie złapią przypadkiem jakiegoś lokalnego złodziejaszka, który coś powie lub nie trafią na jakiś większy skład rzeczy kradzionych, to niewiele można zrobić. Jeśli nie ma jak zdjąć śladów i nikt nic nie widział... pozostaje tylko przypadek. Tak więc ich wizyta u Ciebie była raczej tylko formalnością. Sami wiedzą, że nic więcej nie zrobią.
Na pocieszenie dodam, że mój skradziony telefon odnalazł się po trzech latach w kieszeni jakiegoś gnoja zatrzymanego przy okazji rutynowej kontroli. Tyle tylko, że telefon ma IMEI i da się go wpisać do KSIP-u, a z oknami trochę gorzej.
[email]yoasik@poczta.onet.pl[/email] pisze:[color=blue] > Witam, > To ostrzeżenie dla ludzi mieszkających na osiedlu Widawa. > Złodzieje okradli nas już 2 razy. Ostatnio wczoraj wieczorem/w nocy (3 > listopada) :-( > Łupem padły m.in. nowe okna oklejone jeszcze naklejkami firmy REM II > (nie ma takich drugich we Wrocławiu, firma nie z tego regionu). > Plastikowe w okleinie drewnopodobnej. > Wymiary: > (1 szt.) 117x88, (2szt.) 63x103, (1szt.) 47x55 + zapasowa szyba w > opakowaniu. > Gdyby ktoś miał jakies informacje na ten temat, to proszę o kontakt na > maila. > > Nie kupujcie od złodzieja! To nie będą kraść. > taaa....chyba naiwna jestem. Post traktujcie jako ostrzeżenie. >[/color]
Zajrzyj na wszelki wypadek do komisu budowlanego na Widawie...
Wątpię, by złodzieje byli aż tacy głupi, ale kto wie. Inna sprawa, że jak okna nietypowe - mogły pójść na zamówienie...
Pozdrawiam Wojtek
[email]yoasik@poczta.onet.pl[/email] pisze:[color=blue] > Witam, > To ostrzeżenie dla ludzi mieszkających na osiedlu Widawa. > Złodzieje okradli nas już 2 razy. Ostatnio wczoraj wieczorem/w nocy (3 > listopada) :-( > Łupem padły m.in. nowe okna oklejone jeszcze naklejkami firmy REM II > (nie ma takich drugich we Wrocławiu, firma nie z tego regionu). > Plastikowe w okleinie drewnopodobnej. > Wymiary: > (1 szt.) 117x88, (2szt.) 63x103, (1szt.) 47x55 + zapasowa szyba w > opakowaniu. > Gdyby ktoś miał jakies informacje na ten temat, to proszę o kontakt na > maila. > > Nie kupujcie od złodzieja! To nie będą kraść. > taaa....chyba naiwna jestem. Post traktujcie jako ostrzeżenie. >[/color]
Zajrzyj na wszelki wypadek do komisu budowlanego na Widawie...
Wątpię, by złodzieje byli aż tacy głupi, ale kto wie. Inna sprawa, że jak okna nietypowe - mogły pójść na zamówienie...
Pozdrawiam Wojtek
Wojciech 'Wheart' Penar (w robocie) napisał(a):[color=blue] > [email]yoasik@poczta.onet.pl[/email] pisze: > Zajrzyj na wszelki wypadek do komisu budowlanego na Widawie... > > Wďż˝tpiďż˝, by zďż˝odzieje byli aďż˝ tacy gďż˝upi, ale kto wie. Inna sprawa, > ďż˝e jak okna nietypowe - mogďż˝y pďż˝j�� na zamďż˝wienie...[/color]
Dzięki za radę, zajrzę, nawet nie wiedziałam że taki komis istnieje....
A co do działań policji, zadzwoniłam i poprosiłam żeby chociaż radiowóz sie przejechał po okolicy parę razy, nie spotkałam się entuzjazmem. Od momentu spisania protokołu nic sie nie dzieje, czyli standardzik - 30 dni i umorzenie. A złodziej wie, ze jest bezkarny...
Wojciech 'Wheart' Penar (w robocie) napisał(a):[color=blue] > [email]yoasik@poczta.onet.pl[/email] pisze: > Zajrzyj na wszelki wypadek do komisu budowlanego na Widawie... > > Wďż˝tpiďż˝, by zďż˝odzieje byli aďż˝ tacy gďż˝upi, ale kto wie. Inna sprawa, > ďż˝e jak okna nietypowe - mogďż˝y pďż˝j�� na zamďż˝wienie...[/color]
Dzięki za radę, zajrzę, nawet nie wiedziałam że taki komis istnieje....
A co do działań policji, zadzwoniłam i poprosiłam żeby chociaż radiowóz sie przejechał po okolicy parę razy, nie spotkałam się entuzjazmem. Od momentu spisania protokołu nic sie nie dzieje, czyli standardzik - 30 dni i umorzenie. A złodziej wie, ze jest bezkarny...
apsik pisze:[color=blue] > A co do działań policji, zadzwoniłam i poprosiłam żeby chociaż > radiowóz sie przejechał po okolicy parę razy, nie spotkałam się > entuzjazmem. Od momentu spisania protokołu nic sie nie dzieje, czyli > standardzik - 30 dni i umorzenie. A złodziej wie, ze jest bezkarny...[/color]
przede wszystkim wie, ze nie bedzie mial problemu ze sprzedaniem. to jest najwiekszym problemem. zadna kara nie podzialalaby tak jak bujanie sie przez dluzszy czas z trefnym towarem i problem ze sprzedaniem go. niestety w naszym kraju bardzo modne jest kupowanie taniej od zlodziei...
apsik pisze:[color=blue] > A co do działań policji, zadzwoniłam i poprosiłam żeby chociaż > radiowóz sie przejechał po okolicy parę razy, nie spotkałam się > entuzjazmem. Od momentu spisania protokołu nic sie nie dzieje, czyli > standardzik - 30 dni i umorzenie. A złodziej wie, ze jest bezkarny...[/color]
przede wszystkim wie, ze nie bedzie mial problemu ze sprzedaniem. to jest najwiekszym problemem. zadna kara nie podzialalaby tak jak bujanie sie przez dluzszy czas z trefnym towarem i problem ze sprzedaniem go. niestety w naszym kraju bardzo modne jest kupowanie taniej od zlodziei...
Jak mi mówił kumpel z zalesia w ciagu ostatniego miesiaca w jego okolicy wyparowały: dwa motocykle, 6 radyjek, elektronarzedzia z dwóch garaży, laptop ze schowka samochodu, dodatkwo dobierali się do stacyjki skutera i do jakiejs nowej hondy.
--
Jak mi mówił kumpel z zalesia w ciagu ostatniego miesiaca w jego okolicy wyparowały: dwa motocykle, 6 radyjek, elektronarzedzia z dwóch garaży, laptop ze schowka samochodu, dodatkwo dobierali się do stacyjki skutera i do jakiejs nowej hondy.
--
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|