[url]http://www.youtube.com/watch?v=9dHUD6IJiMo[/url] Dobrze, że sprawny ochroniarz zadziałał, bo mogło dojść do katastrofy! Mało brakowało, a rowery najechałyby na tramwaj! ;-)
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
> [url]http://www.youtube.com/watch?v=9dHUD6IJiMo[/url][color=blue] > Dobrze, że sprawny ochroniarz zadziałał, bo mogło dojść do katastrofy! > Mało brakowało, a rowery najechałyby na tramwaj! ;-)[/color]
Ech, właśnie wróciłem z Warszawy... tramwaje generalnie w takim stanie, że strach się bać, tłok niemiłosierny, widoki z okna również średnie, ale co ma działać to działa... Plac Zawiszy, skrzyżowanie podobne do naszego Ronda Kotlarskiego, długie perony na dwa pociągi, jeden wjeżdża z Grójeckiej, dostaje zielone. Ledwie wjechał na peron, drugi jadący od strony północnej też dostaje zielone (zarówno na wjazd na rondo, jak i na jego opuszczenie). Tramwaje szybko dodają gazu, szybko przejeżdżają skrzyżowanie. Trwa wymiana pasażerów (z obu pociągów na raz), a samochody jeżdżą po rondzie...
A u nas? Samochody stoją, "szybki tramwaj" gdzieś utyka pośrodku zieleńców na rondzie, autobus blokuje kolejny łuk, 22 stoi w Al. Pokoju... A Siemens liczy kasę jaką zgarnął za system, który nie działa......
RATUNKU :)
Pan Łoś
A tak w ogóle, zwłaszcza z uwagi na zły stan wielu łuków na skrzyżowaniach, to w Krakowie też przydałoby się znacznie zmniejszyć liczbę linii tramwajowych, wyprostować je, zwiększyć częstotliwość i oczywiście zlikwidować bilety jednorazowe (bo to wyklucza takie zmiany) i zmusić ludzi do przesiadek...
Ale przesiadek w pojazdy kursujące do 5-7 min. a nie co 20 min., że jak Ci ucieknie taki tramwaj widmo pojawiający się trzy razy na godzinę, to właściwie nie wiesz co ze sobą zrobić....
Tylko, że w Krakowie "ludzie są przyzwyczajeni do dawnego układu" i taka babcia (która i tak nie kasuje biletu) musi mieć bezpośrednią jedenastkę ze Smolki na Cmentarz Rakowicki.......
Z takim myśleniem nigdy nie przekona się ludzi do wyboru tramwaju czy autobusu zamiast samochodu...
Pan Łoś
Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w wiadomości news:ttf3q6-jum.ln1@menek.one.pl...[color=blue] > [url]http://www.youtube.com/watch?v=9dHUD6IJiMo[/url] > Dobrze, że sprawny ochroniarz zadziałał, bo mogło dojść do katastrofy! > Mało brakowało, a rowery najechałyby na tramwaj! ;-)[/color]
Ręce opadają. Coraz więcej debili chodzi (jeździ) po świecie :( Ciekawe co kolesie zrobili z mózgami?
Dnia 09.10.2009 15:58 użytkownik Santana napisał :[color=blue] > > Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w > wiadomości news:ttf3q6-jum.ln1@menek.one.pl...[color=green] >> [url]http://www.youtube.com/watch?v=9dHUD6IJiMo[/url] >> Dobrze, że sprawny ochroniarz zadziałał, bo mogło dojść do katastrofy! >> Mało brakowało, a rowery najechałyby na tramwaj! ;-)[/color] > > Ręce opadają. Coraz więcej debili chodzi (jeździ) po świecie :( Ciekawe > co kolesie zrobili z mózgami?[/color]
No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma mózgu.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Santana wrote:[color=blue] > > Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w > wiadomości news:ttf3q6-jum.ln1@menek.one.pl...[color=green] >> [url]http://www.youtube.com/watch?v=9dHUD6IJiMo[/url] >> Dobrze, że sprawny ochroniarz zadziałał, bo mogło dojść do katastrofy! >> Mało brakowało, a rowery najechałyby na tramwaj! ;-)[/color] > > Ręce opadają. Coraz więcej debili chodzi (jeździ) po świecie :( Ciekawe > co kolesie zrobili z mózgami?[/color]
Pewnie nigdy nie mieli.
To po rodzicach.
Mikołaj "Miki" Menke wrote: [color=blue] > No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma > mózgu.[/color]
No to blysnales ajnsztajnie...
a w sumie troche chujowo, ze ich jkis tramwaj nie rozsmarowal...
Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w wiadomości news:uks3q6-gge.ln1@menek.one.pl...[color=blue] > Dnia 09.10.2009 15:58 użytkownik Santana napisał :[color=green] >> >> Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w >> wiadomości news:ttf3q6-jum.ln1@menek.one.pl...[color=darkred] >>> [url]http://www.youtube.com/watch?v=9dHUD6IJiMo[/url] >>> Dobrze, że sprawny ochroniarz zadziałał, bo mogło dojść do katastrofy! >>> Mało brakowało, a rowery najechałyby na tramwaj! ;-)[/color] >> >> Ręce opadają. Coraz więcej debili chodzi (jeździ) po świecie :( Ciekawe >> co kolesie zrobili z mózgami?[/color] > > No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma > mózgu.[/color]
Nie wiem jak jest oznakowany wjazd do tunelu ale trzeba być skrajnym debilem żeby nie zdawać sobie sprawy że jeździć na rowerze tamtędy nie należy. Z Twojej wypowiedzi wynika że jesteś odmiennego zdania więc może łaskawie mnie oświecisz gdzie posiałeś własny mózg.
Dnia 09.10.2009 16:21 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=blue] > Mikołaj "Miki" Menke wrote: >[color=green] >> No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma >> mózgu.[/color] > > No to blysnales ajnsztajnie... > > a w sumie troche chujowo, ze ich jkis tramwaj nie rozsmarowal...[/color]
Na wstecznym? Tak nawiasem na Karmelickiej, Długiej, Piłsudskiego, czy Zwierzynieckiej masz podobnie, tylko tyle, że tam ruch jest większy, szybszy i jeszcze auta śmigają (również w poprzek) i jakoś nie piszesz, żeby jeżdżący tamtędy nie mieli rozumu. A jeśli chodzi o moje zdanie w temacie jazdy tunelem KST rowerem, to nie jestem zwolennikiem, ale nie ze względu na hopla na punkcie "bezpieczeństwa", lecz po prostu dlatego, że gdyby więcej ludzi tak zaczęło robić, to tramwaje byłyby w pewnym momencie blokowane, a i tak już teraz nie jadą tamtędy zbyt szybko. Przydałoby się zatem, żeby wreszcie pojawiło się odpowiednie oznakowanie, co by nie było wątpliwości.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=blue] > Dnia 09.10.2009 16:21 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=green] >> Mikołaj "Miki" Menke wrote: >>[color=darkred] >>> No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma >>> mózgu.[/color] >> >> No to blysnales ajnsztajnie... >> >> a w sumie troche chujowo, ze ich jkis tramwaj nie rozsmarowal...[/color] > > Na wstecznym? Tak nawiasem na Karmelickiej, Długiej, Piłsudskiego, czy > Zwierzynieckiej masz podobnie, tylko tyle, że tam ruch jest większy, > szybszy i jeszcze auta śmigają (również w poprzek) i jakoś nie piszesz, > żeby jeżdżący tamtędy nie mieli rozumu.[/color]
Moze dlatego, ze tam nie ma tunelu tylko dla tramwajow... [color=blue] > Przydałoby się zatem, żeby wreszcie pojawiło się odpowiednie > oznakowanie, co by nie było wątpliwości.[/color]
Ale jakie odpowiednie oznakowanie? Tam si enie da wjechac inaczej niz z chodnika. A rowery jezdza po sciezkach rowerowych albo po ulicach. Nie po chodnikach. Widziales zeby jakis kierowca pomylil sie i tam wjechal? Normalny, a nie pierdolniety. A kolesie zrobili to dla fanu, jako extreme, nagramy i pokazemy jaie to (bezmozgie) kozaki jestesmy...
Santana wrote:[color=blue] > > Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w > wiadomości news:uks3q6-gge.ln1@menek.one.pl...[color=green] >> Dnia 09.10.2009 15:58 użytkownik Santana napisał :[color=darkred] >>> >>> Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w >>> wiadomości news:ttf3q6-jum.ln1@menek.one.pl... >>>> [url]http://www.youtube.com/watch?v=9dHUD6IJiMo[/url] >>>> Dobrze, że sprawny ochroniarz zadziałał, bo mogło dojść do >>>> katastrofy! Mało brakowało, a rowery najechałyby na tramwaj! ;-) >>> >>> Ręce opadają. Coraz więcej debili chodzi (jeździ) po świecie :( >>> Ciekawe co kolesie zrobili z mózgami?[/color] >> >> No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma >> mózgu.[/color] > > Nie wiem jak jest oznakowany wjazd do tunelu ale trzeba być skrajnym > debilem żeby nie zdawać sobie sprawy że jeździć na rowerze tamtędy nie > należy. Z Twojej wypowiedzi wynika że jesteś odmiennego zdania więc może > łaskawie mnie oświecisz gdzie posiałeś własny mózg.[/color]
JA stawiam, ze jest dosc dobrze oznakowane rondo i jadac przepisowo nie ma jak wjechac do tunelu. JAk jedziesz ulica to masz znaki, gdzie samochody gdzie tramwaje. Jak jedziesz po sciezce to jedziesz po sciezce, sa oznakowane tak, ze tylko piesze lemingi z laskami tego nie widza...
Dnia 09.10.2009 17:12 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=blue] > Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=green] >> Dnia 09.10.2009 16:21 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=darkred] >>> Mikołaj "Miki" Menke wrote: >>> >>>> No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i >>>> nie ma mózgu. >>> >>> No to blysnales ajnsztajnie... >>> >>> a w sumie troche chujowo, ze ich jkis tramwaj nie rozsmarowal...[/color] >> >> Na wstecznym? Tak nawiasem na Karmelickiej, Długiej, Piłsudskiego, >> czy Zwierzynieckiej masz podobnie, tylko tyle, że tam ruch jest >> większy, szybszy i jeszcze auta śmigają (również w poprzek) i jakoś >> nie piszesz, żeby jeżdżący tamtędy nie mieli rozumu.[/color] > > Moze dlatego, ze tam nie ma tunelu tylko dla tramwajow...[/color]
Tym gorzej. W tunelu KST jest zdecydowanie bezpieczniej. Poza tym z oznakowania wcale nie wynika, że jest tylko dla tramwajów. Ba! Nie wynika nawet, że to tunel. [color=blue][color=green] >> Przydałoby się zatem, żeby wreszcie pojawiło się odpowiednie >> oznakowanie, co by nie było wątpliwości.[/color] > > Ale jakie odpowiednie oznakowanie? Tam si enie da wjechac inaczej niz > z chodnika. A rowery jezdza po sciezkach rowerowych albo po ulicach.[/color]
Doucz się przepisów. Rowery mogą się poruszać zarówno po jezdni (która swoją drogą jest dla nich najczęściej najbardziej naturalna), jaki i po drodze dla rowerów i chodniku. Tylko jeszcze trzeba wiedzieć kiedy którędy można albo i trzeba, niestety wiele osób tego nie wie, zarówno rowerzystów jak i kierowców innych pojazdów. [color=blue] > Nie po chodnikach. Widziales zeby jakis kierowca pomylil sie i tam > wjechal?[/color]
J.w. Doucz się przepisów. Samochodem nie możesz tam wjechać zgodnie z przepisami, bo na górnym poziomie z każdej strony ronda masz albo B-1, albo B-2, albo C-9 z tabliczkami wyłączającymi pewne grupy pojazdów. Na dół rowerem zjeżdżasz drogą dla rowerów i wjeżdżasz na jezdnię w tunelu, tak samo jak normalnie włączasz się do ruchu zjeżdżając z drogi dla rowerów na jezdnię. Jezdnia ta nie jest obłożona żadnym zakazem, oprócz B-41, który dotyczy pieszych.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Dnia 09.10.2009 17:13 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=blue] > JA stawiam, ze jest dosc dobrze oznakowane rondo i jadac przepisowo nie > ma jak wjechac do tunelu. JAk jedziesz ulica to masz znaki, gdzie > samochody gdzie tramwaje. Jak jedziesz po sciezce to jedziesz po > sciezce, sa oznakowane tak, ze tylko piesze lemingi z laskami tego nie > widza...[/color]
Ja stawiam, że na oczy nie widziałeś oznakowania ronda. Wiesz, że np. zgodnie z przepisami możesz z drogi rowerowej wyjechać pod prąd w ul. Lubicz? Takimi kwiatkami mogę Ci sypać z rękawa.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Użytkownik "Leszek Drwal" <leszekdrwal@amorki.pl> napisał w wiadomości news:hangv1$6oi$1@news.onet.pl...[color=blue] > Mikołaj "Miki" Menke wrote: >[color=green] >> No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma >> mózgu.[/color] > > No to blysnales ajnsztajnie... > > a w sumie troche chujowo, ze ich jkis tramwaj nie rozsmarowal...[/color]
prędzej czy później jakiś geniusz rowerowy albo pijany na piechote zostanie rozsmarowany przez tramwaj w tym tunelu, jest to tak pewne jak wschód słońca
Dnia 09.10.2009 18:55 użytkownik Terminator napisał :[color=blue] > > Użytkownik "Leszek Drwal" <leszekdrwal@amorki.pl> napisał w wiadomości > news:hangv1$6oi$1@news.onet.pl...[color=green] >> Mikołaj "Miki" Menke wrote: >>[color=darkred] >>> No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma >>> mózgu.[/color] >> >> No to blysnales ajnsztajnie... >> >> a w sumie troche chujowo, ze ich jkis tramwaj nie rozsmarowal...[/color] > > prędzej czy później jakiś geniusz rowerowy albo pijany na piechote > zostanie rozsmarowany przez tramwaj w tym tunelu, jest to tak pewne jak > wschód słońca[/color]
Spokojnie, dzielna armia ochroniarzy pilnuje tunelu. ;-)
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Dnia Fri, 9 Oct 2009 15:58:34 +0200, Santana napisał(a): [color=blue] > Ręce opadają. Coraz więcej debili chodzi (jeździ) po świecie :( Ciekawe co > kolesie zrobili z mózgami?[/color]
Pewnie ich nigdy nie mieli.
Ja sie juz przestalem dziwic. Codziennie widze laski na rowerach jadace pod prad jednokierunkowa, kompletnie nieoswietlonych batmanow na kolarzowkach szalejacych ulicami po nocy i inne tego typu zjawiska. Ostanio mialem okazje podziwiac kobiete, ktora przypiela sobie z przodu roweru czerwone migajace swiatelko. Oczywiscie w nocy.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Dnia 09.10.2009 22:50 użytkownik Maciek napisał :[color=blue] > Dnia Fri, 9 Oct 2009 15:58:34 +0200, Santana napisał(a): >[color=green] >> Ręce opadają. Coraz więcej debili chodzi (jeździ) po świecie :( >> Ciekawe co kolesie zrobili z mózgami?[/color] > > Pewnie ich nigdy nie mieli. > > Ja sie juz przestalem dziwic. Codziennie widze laski na rowerach > jadace pod prad jednokierunkowa,[/color]
No patrz Pan, a w centrach bardziej cywilizowanych miast niż nasze, to jest normalne i jakoś nie ma tam masowo wypadków. [color=blue] > kompletnie nieoswietlonych batmanow na kolarzowkach szalejacych > ulicami po nocy i inne tego typu zjawiska.[/color]
Gdzie Ty widzisz jakichś ludzi szalejących na kolarzówkach po nocach? Mówimy o tym samym Krakowie? O tej samej Polsce? Fakt faktem, że zdarzają się czasem nieoświetleni rowerzyści i ich nie lubię, ale nie robiłbym z nich jakiegoś społecznego problemu. [color=blue] > Ostanio mialem okazje podziwiac kobiete, ktora przypiela sobie z > przodu roweru czerwone migajace swiatelko. Oczywiscie w nocy.[/color]
A z tyłu białe?
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Pan Łoś pisze:[color=blue][color=green] >> [url]http://www.youtube.com/watch?v=9dHUD6IJiMo[/url] >> Dobrze, że sprawny ochroniarz zadziałał, bo mogło dojść do katastrofy! >> Mało brakowało, a rowery najechałyby na tramwaj! ;-)[/color] > > Ech, właśnie wróciłem z Warszawy... tramwaje generalnie w takim stanie, że > strach się bać, tłok niemiłosierny, widoki z okna również średnie, ale co ma > działać to działa... Plac Zawiszy, skrzyżowanie podobne do naszego Ronda > Kotlarskiego, długie perony na dwa pociągi, jeden wjeżdża z Grójeckiej, > dostaje zielone. Ledwie wjechał na peron, drugi jadący od strony północnej > też dostaje zielone (zarówno na wjazd na rondo, jak i na jego opuszczenie). > Tramwaje szybko dodają gazu, szybko przejeżdżają skrzyżowanie. Trwa wymiana > pasażerów (z obu pociągów na raz), a samochody jeżdżą po rondzie... > > A u nas? Samochody stoją, "szybki tramwaj" gdzieś utyka pośrodku zieleńców > na rondzie, autobus blokuje kolejny łuk, 22 stoi w Al. Pokoju... A Siemens > liczy kasę jaką zgarnął za system, który nie działa...... > > RATUNKU :) > > > Pan Łoś > > >[/color]
W Warszawie też Siemens robił system :P
Mikołaj "Miki" Menke wrote: [color=blue] > J.w. Doucz się przepisów. Samochodem nie możesz tam wjechać zgodnie z > przepisami, bo na górnym poziomie z każdej strony ronda masz albo B-1, > albo B-2, albo C-9 z tabliczkami wyłączającymi pewne grupy pojazdów. Na > dół rowerem zjeżdżasz drogą dla rowerów i wjeżdżasz na jezdnię w tunelu, > tak samo jak normalnie włączasz się do ruchu zjeżdżając z drogi dla > rowerów na jezdnię. Jezdnia ta nie jest obłożona żadnym zakazem, oprócz > B-41, który dotyczy pieszych.[/color]
dam se glowe ucic, ze sa tam znaki poziome - linia ciagla - a wiec ze sciezki mozesz jechac sciezka tylko na wprost, czyli dalej sciezka...
Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=blue] > Dnia 09.10.2009 17:13 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=green] >> JA stawiam, ze jest dosc dobrze oznakowane rondo i jadac przepisowo >> nie ma jak wjechac do tunelu. JAk jedziesz ulica to masz znaki, gdzie >> samochody gdzie tramwaje. Jak jedziesz po sciezce to jedziesz po >> sciezce, sa oznakowane tak, ze tylko piesze lemingi z laskami tego nie >> widza...[/color] > > Ja stawiam, że na oczy nie widziałeś oznakowania ronda. Wiesz, że np. > zgodnie z przepisami możesz z drogi rowerowej wyjechać pod prąd w ul. > Lubicz? Takimi kwiatkami mogę Ci sypać z rękawa. >[/color] No i co z tego, trzeba myslec, to podstawa. Ja nie wjade na lubicz pod prad. tak samo jak nie bede popierdalal po tunelu tramwajowym "bo nie ma zakazu". mam instynkt samozachowawczy...
> W Warszawie też Siemens robił system :P
Być może zrobił to lepiej, albo miasto lepiej wyegzekwowało efekt końcowy... Ja tylko oceniłem jego działanie.
Pan Łoś
Dnia 10.10.2009 02:50 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=blue] > Mikołaj "Miki" Menke wrote: >[color=green] >> J.w. Doucz się przepisów. Samochodem nie możesz tam wjechać zgodnie z >> przepisami, bo na górnym poziomie z każdej strony ronda masz albo B-1, >> albo B-2, albo C-9 z tabliczkami wyłączającymi pewne grupy pojazdów. Na >> dół rowerem zjeżdżasz drogą dla rowerów i wjeżdżasz na jezdnię w tunelu, >> tak samo jak normalnie włączasz się do ruchu zjeżdżając z drogi dla >> rowerów na jezdnię. Jezdnia ta nie jest obłożona żadnym zakazem, oprócz >> B-41, który dotyczy pieszych.[/color] > > dam se glowe ucic, ze sa tam znaki poziome - linia ciagla - a wiec ze > sciezki mozesz jechac sciezka tylko na wprost, czyli dalej sciezka...[/color]
Toporek i pieniek mam, ale nie mam serca uciąć...
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Dnia Sat, 10 Oct 2009 00:21:33 +0200, "Mikołaj \"Miki\" Menke" napisał(a):
[color=blue][color=green] >> Ja sie juz przestalem dziwic. Codziennie widze laski na rowerach >> jadace pod prad jednokierunkowa,[/color] > > No patrz Pan, a w centrach bardziej cywilizowanych miast niż nasze, to > jest normalne i jakoś nie ma tam masowo wypadków.[/color]
Skala ma byc usprawiedliwieniem glupoty? [color=blue] >[color=green] >> kompletnie nieoswietlonych batmanow na kolarzowkach szalejacych >> ulicami po nocy i inne tego typu zjawiska.[/color] > > Gdzie Ty widzisz jakichś ludzi szalejących na kolarzówkach po nocach? > Mówimy o tym samym Krakowie? O tej samej Polsce?[/color]
Krolewska, Lea, Kijowska, Kaz. Wlk., okolice Blon. Praktycznie codziennie. Miesiac temu jeden taki baran bylby mnie rozjechal, bo najzwyczajniej na swiecie byl kompletnie niewidoczny. [color=blue][color=green] >> Ostanio mialem okazje podziwiac kobiete, ktora przypiela sobie z >> przodu roweru czerwone migajace swiatelko. Oczywiscie w nocy.[/color] > > A z tyłu białe?[/color]
A z tylu zadnego.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=blue] > Dnia 10.10.2009 02:50 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=green] >> Mikołaj "Miki" Menke wrote: >>[color=darkred] >>> J.w. Doucz się przepisów. Samochodem nie możesz tam wjechać zgodnie z >>> przepisami, bo na górnym poziomie z każdej strony ronda masz albo B-1, >>> albo B-2, albo C-9 z tabliczkami wyłączającymi pewne grupy pojazdów. Na >>> dół rowerem zjeżdżasz drogą dla rowerów i wjeżdżasz na jezdnię w tunelu, >>> tak samo jak normalnie włączasz się do ruchu zjeżdżając z drogi dla >>> rowerów na jezdnię. Jezdnia ta nie jest obłożona żadnym zakazem, oprócz >>> B-41, który dotyczy pieszych.[/color] >> >> dam se glowe ucic, ze sa tam znaki poziome - linia ciagla - a wiec ze >> sciezki mozesz jechac sciezka tylko na wprost, czyli dalej sciezka...[/color] > > Toporek i pieniek mam, ale nie mam serca uciąć... >[/color]
Znaczy nie ma znakow poziomych? Pojechalbym sprawdzic ale pogoda taka troche niebałdzo...
Użytkownik *"Mikołaj \"Miki\" Menke"* w wiadomości o kryptonimie [email]dkp4q6-o77.ln1@menek.one.pl[/email] napisał: [color=blue][color=green] >> Ja sie juz przestalem dziwic. Codziennie widze laski na rowerach >> jadace pod prad jednokierunkowa,[/color] > > No patrz Pan, a w centrach bardziej cywilizowanych miast niż nasze, to > jest normalne i jakoś nie ma tam masowo wypadków.[/color]
Możesz podać przykłady? Bo z moich wiadomości to takie zachowanie jest rzadkie i ścigane przez policję. Acha. Ja widziałem na własne oczy, a nie plotę, co mi się wydaje. [color=blue] > Gdzie Ty widzisz jakichś ludzi szalejących na kolarzówkach po nocach? > Mówimy o tym samym Krakowie? O tej samej Polsce? Fakt faktem, że > zdarzają się czasem nieoświetleni rowerzyści i ich nie lubię, ale nie > robiłbym z nich jakiegoś społecznego problemu.[/color]
Zapraszam do 10-minutowej obserwacji. Na przykład na rogu Włóczków i Ujejskiego. Notoryczna jazda pod prąd, jazda ulicą pomimo odległej o 5m wyznaczonej drogi dla rowerów.
-- Pozdrawiam, Przemek [url]http://dag-pol.republika.pl[/url]
Dnia Sat, 10 Oct 2009 12:43:26 +0200, Leszek Drwal napisał(a): /.../[color=blue][color=green] >>[/color] > Znaczy nie ma znakow poziomych? Pojechalbym sprawdzic ale pogoda taka > troche niebałdzo...[/color]
Lepiej sprawdź.
-- [url]http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy[/url] [url]http://pclinuxos.org.pl/[/url]
Użytkownik *"Mikołaj \"Miki\" Menke"* w wiadomości o kryptonimie [email]uks3q6-gge.ln1@menek.one.pl[/email] napisał: [color=blue] > No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma > mózgu.[/color]
Tych, co nie umieścili zakazu wjazdu dla rowerów do tunelu kolejowego też należy zwyzywać, nie? A potem tacy ludzie na następnym etapie "rozwoju" pozywają producenta mikrofalówek. Bo oni chcieli wysuszyć kota, a w instrukcji nie było nic, że w mikrofali nie wolno suszyć kotów.
Ps. To Ty? Jechałeś i trzymałeś kamerę, czy tylko jechałeś tylko z tyłu? Bo nie wiem, czy przyznać Ci 9 czy 10 punktów.
-- Pozdrawiam, Przemek [url]http://dag-pol.republika.pl[/url]
Mikołaj "Miki" Menke pisze: [color=blue] > > No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma > mózgu. >[/color]
Na Zakrzówku nie ma zakazu skakania z góry do wody. Tym bardziej nie ma zakazu skakania do wody na rowerze !!!! Skacz !! przecież wolno.
Jednym słowem - toś pokozoł. -- Maciek "Sołtys" Kraków
Dnia 10.10.2009 12:49 użytkownik Madoniowie napisał :[color=blue] > Użytkownik *"Mikołaj \"Miki\" Menke"* w wiadomości o kryptonimie > [email]dkp4q6-o77.ln1@menek.one.pl[/email] napisał: >[color=green][color=darkred] >>> Ja sie juz przestalem dziwic. Codziennie widze laski na rowerach >>> jadace pod prad jednokierunkowa,[/color] >> >> No patrz Pan, a w centrach bardziej cywilizowanych miast niż nasze, to >> jest normalne i jakoś nie ma tam masowo wypadków.[/color] > > Możesz podać przykłady? Bo z moich wiadomości to takie zachowanie jest > rzadkie i ścigane przez policję. Acha. Ja widziałem na własne oczy, a > nie plotę, co mi się wydaje.[/color]
[url]http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,47375,6619961,Listy__Rowerem_pod_prad.html[/url] [url]http://www.wrower.pl/wiadomosci/?news=1072[/url] [url]http://www.zm.org.pl/?a=ghent-095[/url] Ale całe szczęście w Polsce też się powoli zmienia: [url]http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=34805[/url] [url]http://krakow.naszemiasto.pl/wydarzenia/1050368.html[/url] [url]http://rower.zm.org.pl/?a=wroclaw_pod_prad[/url] Jak widać nie ma co zaklinać rzeczywistości. [color=blue][color=green] >> Gdzie Ty widzisz jakichś ludzi szalejących na kolarzówkach po nocach? >> Mówimy o tym samym Krakowie? O tej samej Polsce? Fakt faktem, że >> zdarzają się czasem nieoświetleni rowerzyści i ich nie lubię, ale nie >> robiłbym z nich jakiegoś społecznego problemu.[/color] > > Zapraszam do 10-minutowej obserwacji. Na przykład na rogu Włóczków i > Ujejskiego. Notoryczna jazda pod prąd, jazda ulicą pomimo odległej o 5m > wyznaczonej drogi dla rowerów.[/color]
Ale wiesz, że ta "droga dla rowerów" to parodia, jest niepotrzebna, a wręcz niebezpieczna i wielokrotnie postulowano jej likwidację, ale urzędasy są na to głuche, bo przecież jak to będzie wyglądało, jak te wspaniałe kilometry dróg dla rowerów w Krakowie zaczną znikać? Jazda jezdnią tamtędy to wyraz rozsądku i dbania o własne bezpieczeństwo. Poza tym możesz mi wyjaśnić w czym tam przeszkadza rower? BTW i to właśnie jest to "szaleństwo"?
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Dnia 10.10.2009 02:52 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=blue] > Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=green] >> Dnia 09.10.2009 17:13 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=darkred] >>> JA stawiam, ze jest dosc dobrze oznakowane rondo i jadac przepisowo >>> nie ma jak wjechac do tunelu. JAk jedziesz ulica to masz znaki, gdzie >>> samochody gdzie tramwaje. Jak jedziesz po sciezce to jedziesz po >>> sciezce, sa oznakowane tak, ze tylko piesze lemingi z laskami tego >>> nie widza...[/color] >> >> Ja stawiam, że na oczy nie widziałeś oznakowania ronda. Wiesz, że np. >> zgodnie z przepisami możesz z drogi rowerowej wyjechać pod prąd w ul. >> Lubicz? Takimi kwiatkami mogę Ci sypać z rękawa. >>[/color] > No i co z tego, trzeba myslec, to podstawa. Ja nie wjade na lubicz pod > prad. tak samo jak nie bede popierdalal po tunelu tramwajowym "bo nie ma > zakazu". mam instynkt samozachowawczy...[/color]
No i to prawda, bo faktycznie wyjechanie pod prąd Lubicz jest niebezpieczne, ale to nie oznacza, że oznakowania ma nie być, właśnie dlatego ma być. Nie bardzo widzę za to niebezpieczeństwo jazdy tunelem. Jak najbardziej jestem za zakazem jazdy w tunelu pojazdów innych niż tramwaje, ale już pisałem, że dlatego, że w pewnym momencie to po prostu będzie przeszkadzać i tak już wolno jadącym tramwajom.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Dnia 10.10.2009 12:43 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=blue] > Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=green] >> Dnia 10.10.2009 02:50 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=darkred] >>> Mikołaj "Miki" Menke wrote: >>> >>>> J.w. Doucz się przepisów. Samochodem nie możesz tam wjechać zgodnie z >>>> przepisami, bo na górnym poziomie z każdej strony ronda masz albo B-1, >>>> albo B-2, albo C-9 z tabliczkami wyłączającymi pewne grupy pojazdów. Na >>>> dół rowerem zjeżdżasz drogą dla rowerów i wjeżdżasz na jezdnię w >>>> tunelu, >>>> tak samo jak normalnie włączasz się do ruchu zjeżdżając z drogi dla >>>> rowerów na jezdnię. Jezdnia ta nie jest obłożona żadnym zakazem, oprócz >>>> B-41, który dotyczy pieszych. >>> >>> dam se glowe ucic, ze sa tam znaki poziome - linia ciagla - a wiec ze >>> sciezki mozesz jechac sciezka tylko na wprost, czyli dalej sciezka...[/color] >> >> Toporek i pieniek mam, ale nie mam serca uciąć... >>[/color] > > Znaczy nie ma znakow poziomych? Pojechalbym sprawdzic ale pogoda taka > troche niebałdzo...[/color]
Wyręczę Cię: [url]http://miki.menek.one.pl/rm/thumb/t_05.jpg[/url] [url]http://miki.menek.one.pl/rm/thumb/t_06.jpg[/url]
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Dnia 10.10.2009 13:18 użytkownik Madoniowie napisał :[color=blue] > Użytkownik *"Mikołaj \"Miki\" Menke"* w wiadomości o kryptonimie > [email]uks3q6-gge.ln1@menek.one.pl[/email] napisał: >[color=green] >> No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma >> mózgu.[/color] > > Tych, co nie umieścili zakazu wjazdu dla rowerów do tunelu kolejowego > też należy zwyzywać, nie?[/color]
Po torach kolejowych nie wolno ani jeździć, ani chodzić, doczytaj przepisy. [color=blue] > A potem tacy ludzie na następnym etapie "rozwoju" pozywają producenta > mikrofalówek. Bo oni chcieli wysuszyć kota, a w instrukcji nie było nic, > że w mikrofali nie wolno suszyć kotów.[/color]
W instrukcji mojej mikrofalówki jest wyraźnie napisane co z nią wolno robić, nie wiem jak jest z Twoją.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Dnia 10.10.2009 13:25 użytkownik Maciek "Sołtys" napisał :[color=blue] > Mikołaj "Miki" Menke pisze: >[color=green] >> >> No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma >> mózgu. >>[/color] > > Na Zakrzówku nie ma zakazu skakania z góry do wody. Tym bardziej nie ma > zakazu skakania do wody na rowerze !!!![/color]
Tylko wiesz, to niebezpieczne jest. Ja bym na Twoim miejscu tego nie robił.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Użytkownik *"Mikołaj \"Miki\" Menke"* w wiadomości o kryptonimie [email]5j76q6-g3o.ln1@menek.one.pl[/email] napisał: [color=blue][color=green] >> Możesz podać przykłady? Bo z moich wiadomości to takie zachowanie >> jest rzadkie i ścigane przez policję. Acha. Ja widziałem na własne >> oczy, a nie plotę, co mi się wydaje.[/color] > > [url]http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,47375,6619961,Listy__Rowerem_pod_prad.html[/url] > [url]http://www.wrower.pl/wiadomosci/?news=1072[/url] > [url]http://www.zm.org.pl/?a=ghent-095[/url][/color]
Mówisz o jeździe zgodnie z przepisami, czy wbrew? Bo póki co, to wyciągasz argument typu: a w innych krajach można jeździć po lewej stronie, więc ja sobie tak będę jeździł. A to jest bzdura. Taki sam kretynizm, jak wjazd do tunelu poparty argumentem: "przecież nie było znaku". [color=blue] > Ale całe szczęście w Polsce też się powoli zmienia: > [url]http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=34805[/url] > [url]http://krakow.naszemiasto.pl/wydarzenia/1050368.html[/url] > [url]http://rower.zm.org.pl/?a=wroclaw_pod_prad[/url] > Jak widać nie ma co zaklinać rzeczywistości.[/color]
Nie chodzi o zaklinanie rzeczywistości tylko o dostosowanie się do reguł. Jako kierowca mam prawo oczekiwać, że inni uczestnicy ruchu znają reguły i się do nich stosują. A kierowanie się własnym widzimisie raczej do mądrych nie należy. [color=blue] > Ale wiesz, że ta "droga dla rowerów" to parodia, jest niepotrzebna, a > wręcz niebezpieczna i wielokrotnie postulowano jej likwidację, ale > urzędasy są na to głuche, bo przecież jak to będzie wyglądało, jak te > wspaniałe kilometry dróg dla rowerów w Krakowie zaczną znikać?[/color]
Jeeee. A krótsze zdania dało by się? Oczywiście. Jest bez sensu. A każdy kto uważa, że coś jest bez sensu ma prawo do stosowania własnych reguł. Ja na przykład uważam, że ograniczenie w mieście do 50 jest bez sensu. Powinno być co najmniej 120. Nie sądzisz, że Twoja argumentacja i sposób myślenia jest nieco niebezpieczny? Można dyskutować o sensowności. Jednak póki jest jak jest - należy stosować się do sytuacji istniejącej, a nie "w Twojej opinii słusznej". Przy okazji proszę o wyjaśnienie: czemu jazda po ścieżce rowerowej jest bardziej niebezpieczna od jazdy pod prąd jednokierunkową? [color=blue] > Jazda > jezdnią tamtędy to wyraz rozsądku i dbania o własne bezpieczeństwo.[/color]
LOL. Oczywiście. Szczególnie pod prąd. Nie mam więcej pytań... [color=blue] > Poza tym możesz mi wyjaśnić w czym tam przeszkadza rower? BTW i to > właśnie jest to "szaleństwo"?[/color]
Miałem już kilka razy sytuację, kiedy od strony Cracovii wyjechał rowerzysta i wpakował mi się pod prąd zmuszając do ostrego hamowania. Bo bywa tam czasem za wąsko dla mojego auta i pedalarza. Pomijając fakt bezpieczeństwa jest to zwykły brak kultury i egoizm.
-- Pozdrawiam, Przemek [url]http://dag-pol.republika.pl[/url]
Użytkownik *"Mikołaj \"Miki\" Menke"* w wiadomości o kryptonimie [email]sc86q6-7pq.ln1@menek.one.pl[/email] napisał: [color=blue][color=green] >> Tych, co nie umieścili zakazu wjazdu dla rowerów do tunelu kolejowego >> też należy zwyzywać, nie?[/color] > > Po torach kolejowych nie wolno ani jeździć, ani chodzić, doczytaj > przepisy.[/color]
Tylko tu nie jest o przepisach mowa, a o zwykłym, najprostszym, podstawowym _myśleniu_ Jak to ktoś zauważył: przepisy nie zabraniają skoków w Zakrzówku. A Ty nagle odpisujesz, że to niebezpieczne. Tam potrafisz myśleć, a jak wsiadasz na rower, to Ci się zwoje wygładzają i nagle zaczynasz się zasłaniać przepisami? [color=blue][color=green] >> A potem tacy ludzie na następnym etapie "rozwoju" pozywają producenta >> mikrofalówek. Bo oni chcieli wysuszyć kota, a w instrukcji nie było >> nic, że w mikrofali nie wolno suszyć kotów.[/color] > > W instrukcji mojej mikrofalówki jest wyraźnie napisane co z nią wolno > robić, nie wiem jak jest z Twoją.[/color]
Jest napisane, że nie wolno suszyć zwierząt? Nono. Pewnie instrukcja ma ze trzy tomy po 1000 stron. Gratuluję dobrego wyboru.
Ja wiem, że niektórych socjalizm przyzwyczaił do tego, że nie muszą myśleć. Pomyślą za nich urzędnicy i dadzą paragrafy. A one powiedzą, co jest bezpieczne. Ja jednak stoję na stanowisku, że używanie mózgu ma ciągle kolosalną przyszłość.
No to jak? Trzymałeś kamerę? -- Pozdrawiam, Przemek [url]http://dag-pol.republika.pl[/url]
Dnia 10.10.2009 14:23 użytkownik Madoniowie napisał :[color=blue] > Użytkownik *"Mikołaj \"Miki\" Menke"* w wiadomości o kryptonimie > [email]sc86q6-7pq.ln1@menek.one.pl[/email] napisał: >[color=green][color=darkred] >>> Tych, co nie umieścili zakazu wjazdu dla rowerów do tunelu kolejowego >>> też należy zwyzywać, nie?[/color] >> >> Po torach kolejowych nie wolno ani jeździć, ani chodzić, doczytaj >> przepisy.[/color] > > Tylko tu nie jest o przepisach mowa, a o zwykłym, najprostszym, > podstawowym _myśleniu_ Jak to ktoś zauważył: przepisy nie zabraniają > skoków w Zakrzówku. A Ty nagle odpisujesz, że to niebezpieczne. Tam > potrafisz myśleć, a jak wsiadasz na rower, to Ci się zwoje wygładzają i > nagle zaczynasz się zasłaniać przepisami?[/color]
Dla mnie najpierw jest bezpieczeństwo, potem przepisy. Dlatego np. jeżdżę jezdnią po ul. Włóczków, a nie tym tworem imitującym drogę dla rowerów. [color=blue][color=green][color=darkred] >>> A potem tacy ludzie na następnym etapie "rozwoju" pozywają producenta >>> mikrofalówek. Bo oni chcieli wysuszyć kota, a w instrukcji nie było >>> nic, że w mikrofali nie wolno suszyć kotów.[/color] >> >> W instrukcji mojej mikrofalówki jest wyraźnie napisane co z nią wolno >> robić, nie wiem jak jest z Twoją.[/color] > > Jest napisane, że nie wolno suszyć zwierząt? Nono. Pewnie instrukcja ma > ze trzy tomy po 1000 stron. Gratuluję dobrego wyboru.[/color]
Jest jedno proste zdanie, że za używanie kuchenki niezgodne z przeznaczeniem producent nie bierze odpowiedzialności. W instrukcji Twojej kuchenki jest napisane, że służy do suszenia zwierząt? Sprzedawca Cię oszukał, to chyba nie jest kuchenka.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Smok Eustachy wrote:[color=blue] > Dnia Sat, 10 Oct 2009 12:43:26 +0200, Leszek Drwal napisał(a): > /.../[color=green] >> Znaczy nie ma znakow poziomych? Pojechalbym sprawdzic ale pogoda taka >> troche niebałdzo...[/color] > > Lepiej sprawdź. > > >[/color] JAk przestanie padac... To pewnie w kwietniu 2010 ;)
Mikołaj "Miki" Menke wrote: [color=blue] > Wyręczę Cię: > [url]http://miki.menek.one.pl/rm/thumb/t_05.jpg[/url] > [url]http://miki.menek.one.pl/rm/thumb/t_06.jpg[/url][/color]
Hmmm, ale czemu pokazujesz mi torowisko?
No jak wjezdzasz na dol torowiskiem to nie mam pytan... Bo trudno, zeby tramwaje mialy ciagla w poprzek...
Pokaz fote tak jak to widzi rowerzysta ze sciezki i przejezdza przez torowisko na przejsciu dla pieszych /przejezdzie rowerowym
Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=blue] > Dnia 10.10.2009 02:52 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=green] >> Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=darkred] >>> Dnia 09.10.2009 17:13 użytkownik Leszek Drwal napisał : >>>> JA stawiam, ze jest dosc dobrze oznakowane rondo i jadac przepisowo >>>> nie ma jak wjechac do tunelu. JAk jedziesz ulica to masz znaki, >>>> gdzie samochody gdzie tramwaje. Jak jedziesz po sciezce to jedziesz >>>> po sciezce, sa oznakowane tak, ze tylko piesze lemingi z laskami >>>> tego nie widza... >>> >>> Ja stawiam, że na oczy nie widziałeś oznakowania ronda. Wiesz, że np. >>> zgodnie z przepisami możesz z drogi rowerowej wyjechać pod prąd w ul. >>> Lubicz? Takimi kwiatkami mogę Ci sypać z rękawa. >>>[/color] >> No i co z tego, trzeba myslec, to podstawa. Ja nie wjade na lubicz pod >> prad. tak samo jak nie bede popierdalal po tunelu tramwajowym "bo nie >> ma zakazu". mam instynkt samozachowawczy...[/color] > > No i to prawda, bo faktycznie wyjechanie pod prąd Lubicz jest > niebezpieczne, ale to nie oznacza, że oznakowania ma nie być, właśnie > dlatego ma być. Nie bardzo widzę za to niebezpieczeństwo jazdy tunelem.[/color]
To proste. Tramwaj nawet wolnojadacy ma droge hamowania. A tam jest jeszcze zakret. Motorniczy zas wie, ze to tram-pas, wiec nie spodziewa sie tam przeszkod w postaci cyklistów... A cyklista moze sie przestraszyc szczura, przewroscic i zostac zmasakrowanym przez tramwaj ;)
Dnia 10.10.2009 14:15 użytkownik Madoniowie napisał :[color=blue] > Użytkownik *"Mikołaj \"Miki\" Menke"* w wiadomości o kryptonimie > [email]5j76q6-g3o.ln1@menek.one.pl[/email] napisał: >[color=green][color=darkred] >>> Możesz podać przykłady? Bo z moich wiadomości to takie zachowanie >>> jest rzadkie i ścigane przez policję. Acha. Ja widziałem na >>> własne oczy, a nie plotę, co mi się wydaje.[/color] >> >> [url]http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,47375,6619961,Listy__Rowerem_pod_prad.html[/url] >> >> >> [url]http://www.wrower.pl/wiadomosci/?news=1072[/url] >> [url]http://www.zm.org.pl/?a=ghent-095[/url][/color] > > Mówisz o jeździe zgodnie z przepisami, czy wbrew? Bo póki co, to > wyciągasz argument typu: a w innych krajach można jeździć po lewej > stronie, więc ja sobie tak będę jeździł. A to jest bzdura. Taki sam > kretynizm, jak wjazd do tunelu poparty argumentem: "przecież nie było > znaku".[/color]
Nie pochwalam łamania przepisów, ale zaklinanie rzeczywistości jakie u nas panuje na pewno nie jest zdrową sytuacją. Przepisy powinny być do niej dostosowane. Wyjaśnisz mi np. w czym przeszkadza rowerzysta jadący "pod prąd" ul. Mikołajską? [color=blue][color=green] >> Ale wiesz, że ta "droga dla rowerów" to parodia, jest niepotrzebna, >> a wręcz niebezpieczna i wielokrotnie postulowano jej likwidację, >> ale urzędasy są na to głuche, bo przecież jak to będzie wyglądało, >> jak te wspaniałe kilometry dróg dla rowerów w Krakowie zaczną >> znikać?[/color] > > Jeeee. A krótsze zdania dało by się?[/color]
Nie rozumiesz długich zdań? [color=blue] > Oczywiście. Jest bez sensu. A każdy kto uważa, że coś jest bez sensu > ma prawo do stosowania własnych reguł. Ja na przykład uważam, że > ograniczenie w mieście do 50 jest bez sensu. Powinno być co najmniej > 120.[/color]
Jeśli tylko udowodnisz, że jazda z prędkością 120 km/h jest bezpieczniejsza niż 50 km/h to nie mam nic przeciwko. [color=blue] > Nie sądzisz, że Twoja argumentacja i sposób myślenia jest nieco > niebezpieczny? Można dyskutować o sensowności. Jednak póki jest jak > jest - należy stosować się do sytuacji istniejącej, a nie "w Twojej > opinii słusznej".[/color]
Ja nie mówię o sensie, tylko o bezpieczeństwie. [color=blue] > Przy okazji proszę o wyjaśnienie: czemu jazda po > ścieżce rowerowej jest bardziej niebezpieczna od jazdy pod prąd > jednokierunkową?[/color]
Uważasz że trzykrotne przecinanie jezdni i wyjazdu z posesji z fatalną widocznością, jazda po niezbyt szerokim i nierównym chodniku z równie fatalną widocznością jest bezpieczniejsze, niż nieprzecinanie żadnej jezdni i jazda z dobrą widocznością? Przy okazji jeszcze dowiedz się gdzie najczęściej dochodzi do wypadków z udziałem rowerzystów i z jakiego powodu. Wtedy możemy wrócić do sensownej dyskusji. [color=blue][color=green] >> Jazda jezdnią tamtędy to wyraz rozsądku i dbania o własne >> bezpieczeństwo.[/color] > > LOL. Oczywiście. Szczególnie pod prąd. Nie mam więcej pytań...[/color]
Jak to jest? Jazda "pod prąd" na ul. Smoleńsk ostatnio nagle przestała być niebezpieczna? To samo np. przy drodze do stacji benzynowej na al. Pokoju. Zasady fizyki się ostatnio zmieniły czy coś? [color=blue][color=green] >> Poza tym możesz mi wyjaśnić w czym tam przeszkadza rower? BTW i to >> właśnie jest to "szaleństwo"?[/color] > > Miałem już kilka razy sytuację, kiedy od strony Cracovii wyjechał > rowerzysta i wpakował mi się pod prąd zmuszając do ostrego hamowania. > Bo bywa tam czasem za wąsko dla mojego auta i pedalarza. Pomijając > fakt bezpieczeństwa jest to zwykły brak kultury i egoizm.[/color]
No i? Równie dobrze mógł Ci się wpakować gdziekolwiek, skoro nie umie jeździć.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Dnia 10.10.2009 14:51 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=blue] > Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=green] >> Dnia 10.10.2009 02:52 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=darkred] >>> Mikołaj "Miki" Menke wrote: >>>> Dnia 09.10.2009 17:13 użytkownik Leszek Drwal napisał : >>>>> JA stawiam, ze jest dosc dobrze oznakowane rondo i jadac przepisowo >>>>> nie ma jak wjechac do tunelu. JAk jedziesz ulica to masz znaki, >>>>> gdzie samochody gdzie tramwaje. Jak jedziesz po sciezce to jedziesz >>>>> po sciezce, sa oznakowane tak, ze tylko piesze lemingi z laskami >>>>> tego nie widza... >>>> >>>> Ja stawiam, że na oczy nie widziałeś oznakowania ronda. Wiesz, że >>>> np. zgodnie z przepisami możesz z drogi rowerowej wyjechać pod prąd >>>> w ul. Lubicz? Takimi kwiatkami mogę Ci sypać z rękawa. >>>> >>> No i co z tego, trzeba myslec, to podstawa. Ja nie wjade na lubicz >>> pod prad. tak samo jak nie bede popierdalal po tunelu tramwajowym "bo >>> nie ma zakazu". mam instynkt samozachowawczy...[/color] >> >> No i to prawda, bo faktycznie wyjechanie pod prąd Lubicz jest >> niebezpieczne, ale to nie oznacza, że oznakowania ma nie być, właśnie >> dlatego ma być. Nie bardzo widzę za to niebezpieczeństwo jazdy tunelem.[/color] > > To proste. Tramwaj nawet wolnojadacy ma droge hamowania. A tam jest > jeszcze zakret. Motorniczy zas wie, ze to tram-pas, wiec nie spodziewa > sie tam przeszkod w postaci cyklistów... A cyklista moze sie > przestraszyc szczura, przewroscic i zostac zmasakrowanym przez tramwaj ;)[/color]
Tramwaj by się normalnie zatrzymał i problem byłby taki, że zrobiłby się po prostu zator. Dlatego już pisałem - tak, jestem za zakazem jazdy w tunelu. Tak nawiasem co się stanie, jak rowerzysta przestraszy się szczura na Karmelickiej i wywali się pod tramwaj jadący tam dwa razy szybciej? Albo pod auto również jadące tam dwa razy szybciej? Staram się od paru postów wytłumaczyć, że jazda tunelem to na pewno nie większe niebezpieczeństwo, ale w razie jakiejkolwiek niestandardowej sytuacji dojdzie do zablokowania.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Dnia 10.10.2009 14:49 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=blue] > Mikołaj "Miki" Menke wrote: >[color=green] >> Wyręczę Cię: >> [url]http://miki.menek.one.pl/rm/thumb/t_05.jpg[/url] >> [url]http://miki.menek.one.pl/rm/thumb/t_06.jpg[/url][/color] > > Hmmm, ale czemu pokazujesz mi torowisko? > > No jak wjezdzasz na dol torowiskiem to nie mam pytan... Bo trudno, zeby > tramwaje mialy ciagla w poprzek... > > Pokaz fote tak jak to widzi rowerzysta ze sciezki i przejezdza przez > torowisko na przejsciu dla pieszych /przejezdzie rowerowym[/color]
Pierwsze z tych zdjęć jest właśnie z przejazdu rowerowego, na drugim widać sam przejazd.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
[color=blue][color=green] >> No też uważam, że odpowiedzialny za oznakowanie jest debilem i nie ma >> mózgu. >>[/color] > > Na Zakrzówku nie ma zakazu skakania z góry do wody. Tym bardziej nie ma > zakazu skakania do wody na rowerze !!!! > Skacz !! przecież wolno. > > Jednym słowem - toś pokozoł.[/color]
Co roku jest impreza w skakaniu do wody na Zakrzówku.
zyga -- A fe, A psik, A ha
Dnia Sat, 10 Oct 2009 18:26:00 +0200, Zygmunt M. Zarzecki napisał(a): [color=blue] > Co roku jest impreza w skakaniu do wody na Zakrzówku.[/color]
Na rowerach?
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=blue] > Dnia 10.10.2009 14:49 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=green] >> Mikołaj "Miki" Menke wrote: >>[color=darkred] >>> Wyręczę Cię: >>> [url]http://miki.menek.one.pl/rm/thumb/t_05.jpg[/url] >>> [url]http://miki.menek.one.pl/rm/thumb/t_06.jpg[/url][/color] >> >> Hmmm, ale czemu pokazujesz mi torowisko? >> >> No jak wjezdzasz na dol torowiskiem to nie mam pytan... Bo trudno, >> zeby tramwaje mialy ciagla w poprzek... >> >> Pokaz fote tak jak to widzi rowerzysta ze sciezki i przejezdza przez >> torowisko na przejsciu dla pieszych /przejezdzie rowerowym[/color] > > Pierwsze z tych zdjęć jest właśnie z przejazdu rowerowego,[/color]
No ale asorry, nie wisdac na nim przejazdu, wiec nie widac, czy tam jest linia ciagla po bokach sciezki/przejazdu... [color=blue] > na drugim > widać sam przejazd. >[/color] sorry nr dwa, ale na tym malutkim zdjeciu ja nie widze czy taaaaammm hennnnn przejazd ma linie ciagle czy nie...
Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=blue] > Dnia 10.10.2009 14:51 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=green] >> Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=darkred] >>> Dnia 10.10.2009 02:52 użytkownik Leszek Drwal napisał : >>>> Mikołaj "Miki" Menke wrote: >>>>> Dnia 09.10.2009 17:13 użytkownik Leszek Drwal napisał : >>>>>> JA stawiam, ze jest dosc dobrze oznakowane rondo i jadac >>>>>> przepisowo nie ma jak wjechac do tunelu. JAk jedziesz ulica to >>>>>> masz znaki, gdzie samochody gdzie tramwaje. Jak jedziesz po >>>>>> sciezce to jedziesz po sciezce, sa oznakowane tak, ze tylko piesze >>>>>> lemingi z laskami tego nie widza... >>>>> >>>>> Ja stawiam, że na oczy nie widziałeś oznakowania ronda. Wiesz, że >>>>> np. zgodnie z przepisami możesz z drogi rowerowej wyjechać pod prąd >>>>> w ul. Lubicz? Takimi kwiatkami mogę Ci sypać z rękawa. >>>>> >>>> No i co z tego, trzeba myslec, to podstawa. Ja nie wjade na lubicz >>>> pod prad. tak samo jak nie bede popierdalal po tunelu tramwajowym >>>> "bo nie ma zakazu". mam instynkt samozachowawczy... >>> >>> No i to prawda, bo faktycznie wyjechanie pod prąd Lubicz jest >>> niebezpieczne, ale to nie oznacza, że oznakowania ma nie być, właśnie >>> dlatego ma być. Nie bardzo widzę za to niebezpieczeństwo jazdy tunelem.[/color] >> >> To proste. Tramwaj nawet wolnojadacy ma droge hamowania. A tam jest >> jeszcze zakret. Motorniczy zas wie, ze to tram-pas, wiec nie spodziewa >> sie tam przeszkod w postaci cyklistów... A cyklista moze sie >> przestraszyc szczura, przewroscic i zostac zmasakrowanym przez tramwaj ;)[/color] > > Tramwaj by się normalnie zatrzymał[/color]
Gdyby sie tramwaje tak normalnie zatrrzymywaly to nie byloby zadnych kolizji tramwaj-inny obiekt od wiekow... [color=blue] > i problem byłby taki, że zrobiłby się > po prostu zator. Dlatego już pisałem - tak, jestem za zakazem jazdy w > tunelu. Tak nawiasem co się stanie, jak rowerzysta przestraszy się > szczura na Karmelickiej i wywali się pod tramwaj jadący tam dwa razy > szybciej?[/color]
Nie wywali sie bo wskoczy w strachu na chodnik, a nei na sciane tunelu ;) [color=blue] > Albo pod auto również jadące tam dwa razy szybciej? Staram się > od paru postów wytłumaczyć, że jazda tunelem to na pewno nie większe > niebezpieczeństwo[/color]
Wieksze o tyle, ze o ile na karmelickiej rower jest bo jest "oczekiwany" w tym miejscu, a tyle nikt w tunelu nie spodziewa sie hiszpanskiej inkwizycji... znaczy tych batmanow na rowerach z kamerami....
Dnia 10.10.2009 20:13 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=blue] > Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=green] >> Dnia 10.10.2009 14:49 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=darkred] >>> Mikołaj "Miki" Menke wrote: >>> >>>> Wyręczę Cię: >>>> [url]http://miki.menek.one.pl/rm/thumb/t_05.jpg[/url] >>>> [url]http://miki.menek.one.pl/rm/thumb/t_06.jpg[/url] >>> >>> Hmmm, ale czemu pokazujesz mi torowisko? >>> >>> No jak wjezdzasz na dol torowiskiem to nie mam pytan... Bo trudno, >>> zeby tramwaje mialy ciagla w poprzek... >>> >>> Pokaz fote tak jak to widzi rowerzysta ze sciezki i przejezdza przez >>> torowisko na przejsciu dla pieszych /przejezdzie rowerowym[/color] >> >> Pierwsze z tych zdjęć jest właśnie z przejazdu rowerowego,[/color] > > No ale asorry, nie wisdac na nim przejazdu, wiec nie widac, czy tam jest > linia ciagla po bokach sciezki/przejazdu... >[color=green] >> na drugim widać sam przejazd. >>[/color] > sorry nr dwa, ale na tym malutkim zdjeciu ja nie widze czy taaaaammm > hennnnn przejazd ma linie ciagle czy nie...[/color]
Wybacz, ale nie mogę sensownie rozmawiać z kimś, kto nie zna przepisów. ;-P Sprawdź jak wygląda oznakowanie przejazdu dla rowerzystów.
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Dnia 10.10.2009 20:16 użytkownik Leszek Drwal napisał :[color=blue] > Mikołaj "Miki" Menke wrote:[color=green] >> i problem byłby taki, że zrobiłby się po prostu zator. Dlatego już >> pisałem - tak, jestem za zakazem jazdy w tunelu. Tak nawiasem co się >> stanie, jak rowerzysta przestraszy się szczura na Karmelickiej i >> wywali się pod tramwaj jadący tam dwa razy szybciej?[/color] > > Nie wywali sie bo wskoczy w strachu na chodnik, a nei na sciane tunelu ;)[/color]
Zaprezentujesz może wskok w strachu na chodnik w swoim wykonaniu? Koniecznie tuż przed tramwajem zasuwającym 50 km/h. Proszę... :-P A czasem nie jest tak, że nie wolno po chodniku? [color=blue][color=green] >> Albo pod auto również jadące tam dwa razy szybciej? Staram się od paru >> postów wytłumaczyć, że jazda tunelem to na pewno nie większe >> niebezpieczeństwo[/color] > > Wieksze o tyle, ze o ile na karmelickiej rower jest bo jest "oczekiwany" > w tym miejscu, a tyle nikt w tunelu nie spodziewa sie hiszpanskiej > inkwizycji... znaczy tych batmanow na rowerach z kamerami....[/color]
Tylko jak już pisałem, w tunelu tramwaj jedzie tak ze dwa razy wolniej niż poza, przecież nawet na filmie widać, że został dogoniony. Na Karmelickiej dodatkowo dochodzi ruch poprzeczny i samochodowy. I nie mów nic o "oczekiwaniu", bo chyba każdy wie jak jest z traktowaniem rowerzystów na ulicach polskich miast i gdzie naprawdę jest niebezpiecznie (to akurat nie każdy wie, ale to da się znaleźć).
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Użytkownik *"Mikołaj \"Miki\" Menke"* w wiadomości o kryptonimie [email]n1c6q6-rv9.ln1@menek.one.pl[/email] napisał: [color=blue] > Dla mnie najpierw jest bezpieczeństwo, potem przepisy. Dlatego np. > jeżdżę jezdnią po ul. Włóczków, a nie tym tworem imitującym drogę dla > rowerów.[/color]
No fakt. lepsza nierówna droga współdzielona z pojazdami samochodowymi, gęsto obstawiona z 2 stron autami, niż dwumetrowej szerokości gładka ścieżka tylko dla rowerów. Logiczne i przekonujące. Uginam się pod siłą argumentu. [color=blue][color=green] >> Jest napisane, że nie wolno suszyć zwierząt? Nono. Pewnie instrukcja >> ma ze trzy tomy po 1000 stron. Gratuluję dobrego wyboru.[/color] > > Jest jedno proste zdanie, że za używanie kuchenki niezgodne z > przeznaczeniem producent nie bierze odpowiedzialności. W instrukcji > Twojej kuchenki jest napisane, że służy do suszenia zwierząt? > Sprzedawca Cię oszukał, to chyba nie jest kuchenka.[/color]
Dziwnie wybiórczo ta Twoja logika pracuje. Niby potrafisz kumać, ale tylko do momentu, gdy logika zderzy sie z Twoimi przekonaniami wynikającymi z zachowania. Wtedy broniąc swoich zachowań wyłączasz logikę.
-- Pozdrawiam, Przemek [url]http://dag-pol.republika.pl[/url]
Użytkownik *"Mikołaj \"Miki\" Menke"* w wiadomości o kryptonimie [email]o4d6q6-bqd.ln1@menek.one.pl[/email] napisał: [color=blue] > Nie pochwalam łamania przepisów, ale zaklinanie rzeczywistości jakie u > nas panuje na pewno nie jest zdrową sytuacją.[/color]
Trzymaj się faktów. Zalecasz łamanie przepisów. Przynajmniej w kilku postach tutaj. Nikt nie zaklina rzeczywistości oprócz Ciebie. [color=blue] > Przepisy powinny być do > niej dostosowane.[/color]
A skoro nie są, to można, albo nawet należy je łamać? [color=blue] > Wyjaśnisz mi np. w czym przeszkadza rowerzysta > jadący "pod prąd" ul. Mikołajską?[/color]
robi to wbrew ogólnie przyjętym zasadom i naraża innych? [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Ale wiesz, że ta "droga dla rowerów" to parodia, jest niepotrzebna, >>> a wręcz niebezpieczna i wielokrotnie postulowano jej likwidację, >>> ale urzędasy są na to głuche, bo przecież jak to będzie wyglądało, >>> jak te wspaniałe kilometry dróg dla rowerów w Krakowie zaczną >>> znikać?[/color] >> >> Jeeee. A krótsze zdania dało by się?[/color] > > Nie rozumiesz długich zdań?[/color]
Ciężko się do nich odnieść. Szczególnie, jak w jednym zdaniu poruszasz trzy kwestie. Ale rozumiem, że sztuka zrozumiałego wysławiania nie jest łatwa. Skoro jednak inaczej nie potrafisz, to ja jakoś sobie poradzę. [color=blue] > Jeśli tylko udowodnisz, że jazda z prędkością 120 km/h jest > bezpieczniejsza niż 50 km/h to nie mam nic przeciwko.[/color]
A Ty udowodniłeś, że jazda pod prąd Włóczków jest bezpieczniejsza? A skąd. Przecież opierasz się na swoim widzimisię. [color=blue][color=green] >> Nie sądzisz, że Twoja argumentacja i sposób myślenia jest nieco >> niebezpieczny? Można dyskutować o sensowności. Jednak póki jest jak >> jest - należy stosować się do sytuacji istniejącej, a nie "w Twojej >> opinii słusznej".[/color] > > Ja nie mówię o sensie, tylko o bezpieczeństwie.[/color]
Raczej o Twoim jego dziwnym pojęciu. [color=blue][color=green] >> Przy okazji proszę o wyjaśnienie: czemu jazda po >> ścieżce rowerowej jest bardziej niebezpieczna od jazdy pod prąd >> jednokierunkową?[/color] > > Uważasz że trzykrotne przecinanie jezdni i wyjazdu z posesji z fatalną > widocznością,[/color]
A ulica Włóczków nie przecina? Nopaczpan. Nie ma tu skrzyżowań i wyjazdów z posesji? A w "cywilizowanych miastach" drogi rowerowe to przepraszam estakadami przelatują nad skrzyżowaniami? Niesamowite. A ja mam czasem problem z wyjazdem, bo widoczność mam słabą, a rowerzystów nie widać ani ani. Gdyby tylko jeździli swoją ścieżką problemu by nie było. Ale oni dla "własnego bezpieczeństwa" wolą się czaić za zaparkowanymi autami na drodze. [color=blue] > jazda po niezbyt szerokim i nierównym chodniku[/color]
Nie wiem, na której ulicy Włóczków Ty jeździłeś, ale ta, którą ja widzę, jest równa i szeroka. Ma na omawianym odcinku odnowioną nawierzchnię (w przeciwieństwie do części dla pieszych). Jest też równiejsza niż sama ulica Włóczków. Na dodatek jej szerokość jest co najmniej _dwukrotnie_ większa niż standardowej ścieżki rowerowej w Twoich "cywilizowanych" miastach. Więc albo zerknij tam raz jeszcze, bo bzdury opowiadasz, albo racz nie łżeć z premedytacją w imię swoich wydumanych tez. [color=blue] > z równie > fatalną widocznością jest bezpieczniejsze, niż nieprzecinanie żadnej > jezdni i jazda z dobrą widocznością? Przy okazji jeszcze dowiedz się > gdzie najczęściej dochodzi do wypadków z udziałem rowerzystów i z > jakiego powodu. Wtedy możemy wrócić do sensownej dyskusji.[/color]
Trudno prowadzić sensowną dyskusję z kimś, kto twierdzi, że za wjazd kilku idiotów na rowerach do tunelu tramwajowego odpowiedzialny jest brak odpowiednich znaków, a nie głupota cyklistów. [color=blue][color=green] >> LOL. Oczywiście. Szczególnie pod prąd. Nie mam więcej pytań...[/color] > > Jak to jest? Jazda "pod prąd" na ul. Smoleńsk ostatnio nagle przestała > być niebezpieczna? > To samo np. przy drodze do stacji benzynowej na al. > Pokoju. Zasady fizyki się ostatnio zmieniły czy coś?[/color]
Na Smoleńsk jest to odpowiednio oznakowane, dopuszczone i nie brak szerokości. OIDP nie ma tam też odpowiedniej ścieżki rowerowej obok. Ale to takie drobne szczegóły, których zdajesz się nie dostrzegać. Przy okazji prosił bym Cię, żebyś raczył zwrócić uwagę, że ja nie jestem przeciw jeździe rowerem pod prąd w ogóle, tylko krytykuję nieodpowiedzialne zachowania stwarzające zagrożenie. [color=blue] > No i? Równie dobrze mógł Ci się wpakować gdziekolwiek, skoro nie umie > jeździć.[/color]
A ty tam jadąc patrzysz 200m w głąb ulicy, czy nie wyjedziesz komuś pod prąd? Sprawdzasz oczywiście też Stachowicza, czy czasem tam ktoś nie skręci w prawo? Nono. To chyba mas jakiś podgląd satelitarny. A wystarczy sprawdzić najbliższe 50m i przejechać przez drogę na swoją ścieżkę. I nie ma problemu. Ale to przecież niebezpieczne. Bezpieczniej ryzykować pod prąd.
Racz wreszcie rozwiać moje wątpliwości. Jesteś jednym z tych asów, co na rowerze się w tunel wepchali, czy nie?
-- Pozdrawiam, Przemek [url]http://dag-pol.republika.pl[/url]
Mikołaj "Miki" Menke wrote: [color=blue] > Wybacz, ale nie mogę sensownie rozmawiać z kimś, kto nie zna przepisów.[/color]
No ja nie potrafie z kims, kto o pytanie o oznakowanie poziome przejazdu rowerowego pokazuje mi trakcje tramwajowa...
Mikołaj "Miki" Menke wrote: [color=blue] > Zaprezentujesz może wskok w strachu na chodnik w swoim wykonaniu? > Koniecznie tuż przed tramwajem zasuwającym 50 km/h. Proszę... :-P[/color]
Ja strachliwy ni ejestem, wroga biore na baranka ;) [color=blue] > A > czasem nie jest tak, że nie wolno po chodniku?[/color]
jest, ale to bedzie "wyzsza koniecznosc" ;) [color=blue] >[color=green][color=darkred] >>> Albo pod auto również jadące tam dwa razy szybciej? Staram się od >>> paru postów wytłumaczyć, że jazda tunelem to na pewno nie większe >>> niebezpieczeństwo[/color] >> >> Wieksze o tyle, ze o ile na karmelickiej rower jest bo jest "oczekiwany" >> w tym miejscu, a tyle nikt w tunelu nie spodziewa sie hiszpanskiej >> inkwizycji... znaczy tych batmanow na rowerach z kamerami....[/color] > > Tylko jak już pisałem, w tunelu tramwaj jedzie tak ze dwa razy wolniej[/color]
ale: - jest zakret i ogolnie przeszkoda pojawi sie "nagle" - to ze jedzie wolniej nie znaczy, ze zatrzyma sie w miejscu - dochodzi jeszcze efekt zaskoczenia motorniczego w stylu "what the fuck tam jest??" ;) [color=blue] > niż poza, przecież nawet na filmie widać, że został dogoniony. Na[/color]
bo sie zatrzymywal? [color=blue] > Karmelickiej dodatkowo dochodzi ruch poprzeczny i samochodowy. I nie mów > nic o "oczekiwaniu", bo chyba każdy wie jak jest z traktowaniem > rowerzystów na ulicach polskich miast i gdzie naprawdę jest > niebezpiecznie (to akurat nie każdy wie, ale to da się znaleźć).[/color]
no ale rowrezysta oczekuje ataku z kazdej strony i w kazda moze uciec ;)
Santana <santana@interia.pl> napisał(a):
[color=blue] > Nie wiem jak jest oznakowany wjazd do tunelu ale trzeba być skrajnym debilem > żeby nie zdawać sobie sprawy że jeździć na rowerze tamtędy nie należy.[/color]
teraz już wiesz, dla kogo w instrukcjach jest napisane, żeby nie chodzić po ekranie plazmy albo nie wbijać pilotem gwoździ. Zawsze mi się to kuriozalne wydawało. Okazuje się, że jednak klienci są .
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
Mikołaj \Miki\ Menke <miki@menek.one.pl> napisał(a):
[color=blue][color=green] > > Na Zakrzówku nie ma zakazu skakania z góry do wody. Tym bardziej nie ma > > zakazu skakania do wody na rowerze !!!![/color] > > Tylko wiesz, to niebezpieczne jest.[/color]
a wjeżdżanie rowerem do tunelu szybkiego tramwaju to piece of cake.
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
>> Ręce opadają. Coraz więcej debili chodzi (jeździ) po świecie :([color=blue][color=green] >> Ciekawe co kolesie zrobili z mózgami?[/color] > Pewnie ich nigdy nie mieli. > Ja sie juz przestalem dziwic. Codziennie widze laski na rowerach jadace > pod prad jednokierunkowa, kompletnie nieoswietlonych batmanow na > kolarzowkach szalejacych ulicami po nocy[/color]
....obowiazkowo ze sluchawkami w uszach.
q
[color=blue] > [url]http://www.youtube.com/watch?v=9dHUD6IJiMo[/url] > Dobrze, że sprawny ochroniarz zadziałał, bo mogło dojść do katastrofy! > Mało brakowało, a rowery najechałyby na tramwaj! ;-)[/color]
Miki, po prostu chciałeś się pochwalić. Tylko dlaczego ten wątek jest taki długi? :>
zyga -- A fe, A psik, A ha
Użytkownik "Leszek Drwal" napisał: [color=blue] > Pokaz fote tak jak to widzi rowerzysta ze sciezki i przejezdza przez > torowisko na przejsciu dla pieszych /przejezdzie rowerowym[/color]
Leszku, nie kłóć się z Mikim, który sieje ferment, żeby wreszcie zwrócic uwagę na "oczywistą oczywistość", że Węzeł Mogilski (żadne z niego rondo, wbrew zmienionym bez sensu tabliczkom) jest niedoróbką.
Oto zdjęcie rzeczonego przejazdu z lotu ptaka: [url]http://www.zue.krakow.pl/news/uploads/rondom/12.png[/url]
A tu, wedle życzenia, z perspektywy pieszego: [url]http://img50.imageshack.us/img50/7155/clipboardi.jpg[/url]
Jak widać, istniejące oznakowanie nie wyklucza zjechania z DDR i jazdy po pochylni w Mogilską (nb. to jedyny istniejący obecnie zgodny z przepisami sposób na wyjechanie w tę ulicę) lub w stronę tunelu.
Tomasso
Użytkownik "Tomasso" napisał: [color=blue] > Oto zdjęcie rzeczonego przejazdu z lotu ptaka: > [url]http://www.zue.krakow.pl/news/uploads/rondom/12.png[/url] > > A tu, wedle życzenia, z perspektywy pieszego: > [url]http://img50.imageshack.us/img50/7155/clipboardi.jpg[/url][/color]
I jeszcze jedno: [url]http://bi.gazeta.pl/im/5/5941/z5941965X.jpg[/url]
t
Dnia 12.10.2009 13:36 użytkownik Tomasso napisał :[color=blue] > Użytkownik "Leszek Drwal" napisał: >[color=green] >> Pokaz fote tak jak to widzi rowerzysta ze sciezki i przejezdza przez >> torowisko na przejsciu dla pieszych /przejezdzie rowerowym[/color] > > Leszku, nie kłóć się z Mikim, który sieje ferment, żeby wreszcie zwrócic > uwagę na "oczywistą oczywistość", że Węzeł Mogilski (żadne z niego rondo, > wbrew zmienionym bez sensu tabliczkom) jest niedoróbką.[/color]
Wreszcie ktoś zrozumiał. ;-)
-- [url]http://miki.menek.one.pl[/url] [email]miki@menek.one.pl[/email] Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
W wiadomości o kryptonimie [email]crlbq6-55v.ln1@menek.one.pl[/email] "Mikołaj \"Miki\" Menke" napisał: [color=blue] > Wreszcie ktoś zrozumiał. ;-)[/color]
że?
-- Pozdrawiam, Przemek [url]http://dag-pol.republika.pl[/url]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|