|
takie tam... |
|
Witam Opiszcie jak bylo?
-- Pozdrawiam Hunter
Hunter wrote:[color=blue] > Opiszcie jak bylo?[/color]
Ciut gorzej jak w niedziele ale nie bylo tragicznie.
Zaobserwowalem sporo cwaniakow skracajacych sobie objazd i kierujacych sie w ul. Lokietka mimo wyznaczenia tej drogi jako 'dla autobusow' - ciekawi mnie czemu Policja nie zarabia na tych cwaniakach ...
Nieprzemyslany wg. mnie jest ciag al.Piastow/Narutowicza. W mojej opinii z al.Piastow od strony Pomorzan powinne byc dwa pasy dla skrecajacych w Narutowicza - mozliwosci techniczne sa - Narutowicza ma dwa pasy ruchu. Widzialbym to jako:
- wewnetrzny pas al.Piastow tylko dla jadacych prosto - srodkowy pas dla jadacych prosto i skrecajacych w prawo - zewnetrzny pas dla jadacych w prawo
Usprawniloby to komunikacje Piastow z kierunku Pomorzany/Reda oraz z kierunku Ku Sloncu, z ktorej kierowcy w ostatniej fazie swiatel zawsze blokowali ruch na Piastow.
-- Arek
Dnia Mon, 04 Jul 2005 19:07:45 +0200, Arek P. <arek@info.szczecin.wytnij_to.pl> napisał: [color=blue] > - zewnetrzny pas dla jadacych w prawo[/color] Mogliby tam jakas kamerke wstawic tez. Walona zlotowa chciala mnie zabic na pasach na warunkowym skrecie w prawo, no bo po co zrobic zgodnie z kodeksem stop?
-- Jaroslaw "Jaros" Berezowski
Witam Objazdy objazdami , ale nasze wspaniale miasto jakos w planach remontowych nie raczylo ujac drobnej klauzulki na temat dojazdu do podworek z wjazdem od ul. Krzywoustego dla ich mieszkancow. Ktos by powiedzial zostawiac samochody na ulicach Kr. Jadwigi lub Boguslawa , ale i tu nasze miasto zadbalo o to zeby bylo to conajmniej kosztowne. Sople chodza i lupia mandaty za parkowanie jak sie patrzy. Nie wiem co maja do powiedzenia wlasciciele sklepow przy Krzywoustego , ale czym ze sa tak male firemki wobec tak wielkiej "inwestycji".... Żenada poprostu (jak wszystko w Polsce a w Szczecinie w szczegolnosci) Pozdrawiam z odcietego od swiata podworka przy Krzywoustego. C3Rv
CERv wrote: [color=blue] > Nie wiem co maja do powiedzenia wlasciciele sklepow przy > Krzywoustego , ale czym ze sa tak male firemki wobec tak wielkiej > "inwestycji"....[/color]
Ponoć mieli się dogadać z miastem w sprawie umorzenia, czy obniżenia niektórych kosztów na czas remontu.
-- Pozdro Tomek [url]http://szczecin.rowery.org.pl[/url]
CERv napisał(a):[color=blue] > Nie wiem co maja do powiedzenia wlasciciele > sklepow przy Krzywoustego , ale czym ze sa tak male firemki wobec tak > wielkiej "inwestycji".... Żenada poprostu (jak wszystko w Polsce a w > Szczecinie w szczegolnosci)[/color]
Jasne, Firemki powinny policzyć straty - za nie zapłaciło by miasto (czyli my). Potem miasto policzyło by o ile bardziej atrakcyjne są to lokalizacje (z tytułu wyremontowania Krzywoustego) i zwróciło by się o dopłatę (odbiło by sobie z nawiązką swoje wydatki na te firemki).
W polsce, a w Szczecinie w szczególności to ciężko coś zrobić aby ludzie byli zadowoleni. Ciągle ale to ciągle coś nie pasuje, coś jest nie tak. Ulica stara to źle, jest remont, tragedia; tłok w marketach - źle, wybudować nowy - przecież jest już za dużo.
> Jasne, Firemki powinny policzyć straty - za nie zapłaciło by miasto[color=blue] > (czyli my). Potem miasto policzyło by o ile bardziej atrakcyjne są to > lokalizacje (z tytułu wyremontowania Krzywoustego) i zwróciło by się o > dopłatę (odbiło by sobie z nawiązką swoje wydatki na te firemki).[/color]
Ja bym nie byl taki na 100 % pewny, czy po remoncie ta ulica bedzie taka 'chodliwa'.
Fantom ps. Czy maja tam byc jeszcze wysepki na autobusy czy maja zostac zlikwidowane ?
Hunter wrote: [color=blue] > Witam > Opiszcie jak bylo?[/color]
nie wesoło-w skrócie rano jechałem na wydział, to co normalnie zajmowało mi ok 8 minut jazdy linią 61 albo 81 zajęło wczoraj równe 15 później po godzinie 16-na dworzec zamiast jechać 17minut jechałem 30,przez co spóźniłem się na pociąg(całe 2 minuty) i musiałem czekać 2 godziny na następny
reasumując: totalna dezorganizacja:) korek zaczynał się już koło przystanku tramwajowego na dąbrowskiego(nazwy dokładnie nie pamiętam) i ciągnął się do narutowicza,pozatym wyjazd z łokietka też nie był zbyt prosty:)
-- wonski GG # 1236285 LRU # 275820 Zbieram na auto: pomóż i wpłać złotówkę:) 40114020040000370231661781 - mBank
Obywatel wonski (pbohdal@poczta.onet.pl) wygenerował swymi paluchami messega o treści niebanalnej: | Hunter wrote: | || Witam || Opiszcie jak bylo? | | nie wesoło-w skrócie | rano jechałem na wydział, to co normalnie zajmowało mi ok 8 minut | jazdy linią 61 albo 81 zajęło wczoraj równe 15 | później po godzinie 16-na dworzec zamiast jechać 17minut jechałem | 30,przez co spóźniłem się na pociąg(całe 2 minuty) i musiałem czekać | 2 godziny na następny | | reasumując: | totalna dezorganizacja:) | korek zaczynał się już koło przystanku tramwajowego na | dąbrowskiego(nazwy dokładnie nie pamiętam) i ciągnął się do | narutowicza,pozatym wyjazd z łokietka też nie był zbyt prosty:)
szczerze mowiac .. tak bywa ze jak cos sie zaczyna robic to jest zamieszanie ... ale jaki debil wymyslil pozamykane ulice (wyjazd na orlen przy 3ch kosciolach) ... wogole paranoja to jest jak jakis urzedas wymyslil objazdy
pozdrawiam, przesiadam sie na rower juz calkowicie ..
[color=blue] > W polsce, a w Szczecinie w szczególności to ciężko coś zrobić aby ludzie > byli zadowoleni. Ciągle ale to ciągle coś nie pasuje, coś jest nie tak. > Ulica stara to źle, jest remont, tragedia; tłok w marketach - źle, > wybudować nowy - przecież jest już za dużo.[/color]
Słuchaj kolego , nie w tym rzecz że jest remont , bo istotnie był potrzebny. Nie wiem czy widziałeś jak ma wyglądać Krzywoustego po przebudowie , nie o to idzie w tej dyskusji. O funkcjonalności ulicy podyskutujemy za 8 miesięcy. Remont ma zakończyć się w lutym przyszłego roku, ale też nie w tym rzecz. Chodzi o samą organizacje tego remontu. O ile objazdy porobione są w miare znośnie, o tyle cała reszta w postaci wspomnianych dojazdów do posesji została schrzaniona koncertowo. Pozatym kto zamyka całkowicie na tak długi okres czasu ulicę, przez którą w szczycie w jednym kierunku przejeżdża 1300 pojazdów na godzinę nie licząc komunikacji miejskiej ?!. Pomijam już tak "nieistotną" rzecz że na wspomnianych wyżej posesjach ludzie posiadają garaże. Z jakiej racji mają trzymać samochody na ulicy lub płacić dodatkowo za parking? Pomijam też wyżej spomnianą kwestię SPP. Może nie zauważyłeś ale jest wiele osób którym samochód jest niezbędny do pracy. Niewiem gdzie mieszkasz Ty, ale z tonu twojej wypowiedzi wnioskuje że postawiony w mojej sytuacji grzmiałbyś na grupie najgłośniej. Ja poruszyłem tylko dość drażliwą kwestię całkowitego nieliczenia się władz miasta z mieszkańcami.
Co do firemek , to może lepiej idź i zapytaj się właścicieli jak miasto "Pomaga" w prowadzeniu jakiejkolwiek działalności i jak bardzo "stara się" zadośćuczynić wyrządzonym szkodom. Im wyraź swoje zdanie na ten temat , jeśli z co 2 firemki nie wylecisz na zbity **** to twoje szczęście.
Pozdrawiam, przepraszam za błędy i czekam na dalszy rozwój sytuacji. :-) C3Rv
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|