|
takie tam... |
|
Niby jest pięknie. No ale znów nie do końca. Koniec 90-dniowego sie zbliża no to dziś rano postanowiłem naładowac kartę w tych nowych wynalazkach. Kontrakt zwykły na 90 dni - 196 złotych. Uzbrojony w banknot 200-złotowy atakuję. Niby normalne - automat ma wydać tylko 4 złote bo to prawie równa kwota jak należność za doładowanie No i zonk. Mimo że automat pięknie na ekranie opisany że przyjmuje wszystkie banknoty to tych 200 złotych nie ma zamiaru przyjąć. Jako że jechałem zapłacić robotnikom za małą robotę to miałem w sumie przy sobie 5 sztuk takowych. No i z 4 testowanych automatów (2 na stacji Kabaty i 2 na stacji Świętokrzysska) żadnemu ani jeden nie podpasował. 5 sztuk 100 - złotowych tak samo nie - odmawiały przyjęcia każdego. Zadziało dopiero z banknotami 50 złotwymi. Ot tak ostrzegam jakby ktoś kiedyś chciał zapłacić dużymi nominałami...
Zdrówko
W artykule <gt12155m67uksntjcvmi36m4nca1v2po6o@4ax.com> Maciek \"Babcia\" Dobosz napisał(a): [color=blue] > Niby jest pięknie. No ale znów nie do końca. Koniec 90-dniowego sie > zbliża no to dziś rano postanowiłem naładowac kartę w tych nowych > wynalazkach. Kontrakt zwykły na 90 dni - 196 złotych. Uzbrojony w > banknot 200-złotowy atakuję. Niby normalne - automat ma wydać tylko 4 > złote bo to prawie równa kwota jak należność za doładowanie No i zonk. > Mimo że automat pięknie na ekranie opisany że przyjmuje wszystkie > banknoty to tych 200 złotych nie ma zamiaru przyjąć. Jako że jechałem > zapłacić robotnikom za małą robotę to miałem w sumie przy sobie 5 > sztuk takowych. No i z 4 testowanych automatów (2 na stacji Kabaty i 2 > na stacji Świętokrzysska) żadnemu ani jeden nie podpasował. 5 sztuk > 100 - złotowych tak samo nie - odmawiały przyjęcia każdego.[/color]
Chyba musisz popracować nad techniką druku... :> [color=blue] > Zadziało > dopiero z banknotami 50 złotwymi. Ot tak ostrzegam jakby ktoś kiedyś > chciał zapłacić dużymi nominałami...[/color]
W zeszłym tygodniu płaciłem za 90-dniowy na stacji Politechnika i bez problemów łyknął dwie setki.
Pozdrawiam, Marek W. -- Suma inteligencji ludzkości jest stała. Tylko ludzi jest coraz więcej.
On Mon, 18 May 2009 08:46:48 +0000 (UTC), Marek Włodarz <marekw@nospam.venus.ci.uw.edu.pl> wrote: [color=blue] >Chyba musisz popracować nad techniką druku... :>[/color]
Raczej PWPW albo bank bo stamtąd pae minut wczesniej wypłacałem gotówkę. W każdym razie robotnicy 200-tki przyjęli z radością ;-) [color=blue] >[color=green] >> Zadziało >> dopiero z banknotami 50 złotwymi. Ot tak ostrzegam jakby ktoś kiedyś >> chciał zapłacić dużymi nominałami...[/color] > >W zeszłym tygodniu płaciłem za 90-dniowy na stacji Politechnika i bez >problemów łyknął dwie setki.[/color]
Pewnei od humoru automatu to zależy. ;-)
Zdrówko
Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał w wiadomości news:r5b2151g1u2m1bvrndssldliojrjluejmr@4ax.com... [color=blue] > W każdym razie robotnicy 200-tki przyjęli z radością ;-)[/color]
narod ciemny wszystko przyjmie ;)
Marek Włodarz <marekw@nospam.venus.ci.uw.edu.pl> writes: [color=blue][color=green] >> sztuk takowych. No i z 4 testowanych automatów (2 na stacji Kabaty i 2 >> na stacji Świętokrzysska) żadnemu ani jeden nie podpasował. 5 sztuk >> 100 - złotowych tak samo nie - odmawiały przyjęcia każdego.[/color] > > Chyba musisz popracować nad techniką druku... :>[/color]
Z ust mi wyjąłeś...
MJ
"Marek Włodarz" <marekw@nospam.venus.ci.uw.edu.pl> wrote in message news:slrn.pl.h12856.3u0.marekw@marekw.home...[color=blue] > Chyba musisz popracować nad techniką druku... :>[/color]
A swoja droga, to sprawdzal ktos, jak w praktyce reaguja takie automaty na drukowane pieniadze? Ciekaw jestem, czy sprawdzanie oryginalnosci banknotow jest naprawde tak dobre, czy tylko nikt nie probuje tego testowac, dlatego nie wyszlo, ze nie jest tak dobre. ;)
-- Pozdrawiam MARC
Witam,
Użytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisał w wiadomości news:sal215pjtab794r3ae8ght3qh3ni652k80@4ax.com... [color=blue] > Za Komuny podobny problem byl ze sznurkiem do snopowiazalek i papierem > toaletowym. Nie rozwiazany az do upadku. Problemu biletow tez nie > rozwiaza. Do upadku[/color]
Do upadku czego, że sie zapytam?
-- Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisał w wiadomości news:jnb3159frd76nbbehaact3dojn2gehba2a@4ax.com... [color=blue][color=green] >>Do upadku czego, że sie zapytam?[/color] > Cala historia Polski to historia upadkow. Po upadku N bedzie upadek > N+1[/color]
Andrzej, Ty mi tu z teorią algorytmów nie wyjeżdżaj :)) Sugerujesz upadek drapieżnego kapitalizmu? Czy może wreszcie nie będą w Warszawie budować w centralnych miejscach dzielnic hipermarketów, albo cóś?
Jeśli chodzi o biletomaty, to ostatnio na stacji Centrum zakupiłem bilet za dwójaka i z dychy wydał resztę bez łaski :)
-- Pozdrawiam Szuwaks
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|