ďťż
wątek polityczny
ďťż
Start
takie tam...
 
Za GW:
Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej będą chcieli odwołania
prezydenta Jerzego Kropiwnickiego. Zamierzają zebrać podpisy pod wnioskiem o
referendum w sprawie usunięcia prezydenta Łodzi ze stanowiska.

Całość: [url]http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,4856941.html[/url]

Podpiszecie się?

pzdr,
Aga



On 21 Sty, 20:27, "aga.p" <criti...@poczta.onet.pl> wrote:[color=blue]
> Za GW:
> Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej będą chcieli odwołania
> prezydenta Jerzego Kropiwnickiego. Zamierzają zebrać podpisy pod wnioskiem o
> referendum w sprawie usunięcia prezydenta Łodzi ze stanowiska.
>
> Całość:[url]http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,4856941.html[/url]
>
> Podpiszecie się?
>
> pzdr,
> Aga[/color]

mogę się podpisać.Kropa jest beznadziejny, radykany, bezkompromisowy,
stworzył z Łodzi tanią siłę roboczą.Miejska komunikacja jest dnem Łódż
to najbiedniejsze miasto w Polsce jeżeli chodzi o duże
miasta.Zatrudnia w urzędzie dzieci swoich kolegów i wiele jeszcze
innych rzeczy.

On Mon, 21 Jan 2008 11:39:26 -0800 (PST), [email]maxrzena@op.pl[/email]
<maxrzena@op.pl> wrote:
[color=blue]
> mogę się podpisać.Kropa jest beznadziejny, radykany, bezkompromisowy,
> stworzył z Łodzi tanią siłę roboczą.[/color]

A co takiego Łódź ma do zaoferowania? Już naście lat temu
słyszałem o pustych przestrzeniach fabrycznych w centrum miasta.
To trochę mało.
[color=blue]
> Miejska komunikacja jest dnem[/color]

Jest daleka od ideału, ale jestem ciekaw porównania z innymi
miastami. Bo wolę łódzką od np. warszawskiej.
[color=blue]
> Łódż
> to najbiedniejsze miasto w Polsce jeżeli chodzi o duże
> miasta.[/color]

A kiedy, licząc tak od 1945 roku, było bogate?
[color=blue]
> Zatrudnia w urzędzie dzieci swoich kolegów i wiele jeszcze
> innych rzeczy.[/color]

Założę się, że Ty zatrudnisz samych Ci nieznajomych.

Chętnie wymienię Kropwnickiego. Tylko na kogo?

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: [url]http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp[/url]
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Robert Rędziak pisze:[color=blue]
> Chętnie wymienię Kropwnickiego. Tylko na kogo?[/color]

No jak to na kogo?? Na niejakiego Krzysztofa Kwiatkowskiego (tego ze
Zgierza)

--
Pozdrowienia
Radek "Buster" Dobrowolski



> A co takiego Łódź ma do zaoferowania? Już naście lat temu[color=blue]
> słyszałem o pustych przestrzeniach fabrycznych w centrum miasta.
> To trochę mało.[/color]

ano właśnie, od tego chyba są władze, żeby miała więcej...
[color=blue]
> A kiedy, licząc tak od 1945 roku, było bogate?[/color]

a to chyba nie jest argument za Kropą? to że jest cały czas biedne to nie
znaczy ze tak ma być bo tak było zawsze
[color=blue][color=green]
>> Zatrudnia w urzędzie dzieci swoich kolegów i wiele jeszcze
>> innych rzeczy.[/color][/color]
[color=blue]
> Założę się, że Ty zatrudnisz samych Ci nieznajomych.[/color]

czym innym jest prywatny biznes, a czym innym samorzad ale może sie myle
[color=blue]
> Chętnie wymienię Kropwnickiego. Tylko na kogo?[/color]

i tu jest pies pogrzebany, nie ma alternatywy (tzn jest tylko nic nie
zmieni)

--
pozdr
Marek

Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości

[color=blue]
> A co takiego Łódź ma do zaoferowania?[/color]

A ile w Łodzi jest szkół wyższych i ile one rocznie produkują absolwentów?
Wydaje mi się, że przy dobrym PR moglibyśmy zostać miastem akademickim - ale
w ludziach pokutuje myślenie Łódź=fabryki i PZPR. Szkoda.

[color=blue]
> Chętnie wymienię Kropwnickiego. Tylko na kogo?[/color]

Mam dokładnie ten sam problem:/

pzdr,
Aga

Użytkownik "Buster" napisał w wiadomości
news:fn2tr1$1d8$1@inews.gazeta.pl...

[color=blue]
> No jak to na kogo?? Na niejakiego Krzysztofa Kwiatkowskiego (tego ze
> Zgierza)[/color]

A co Kwiatkowski zrobił odkąd przegrał wybory?

pzdr,
Aga

On Mon, 21 Jan 2008 21:09:01 +0100, Marek <m_t@g_a.pl> wrote:
[color=blue]
> ano właśnie, od tego chyba są władze, żeby miała więcej...[/color]

Owszem. Mieliśmy te z lewej i te z prawej. A znacząco więcej jak
nie było, tak nie ma (bo coś tam sobie pełza powoli). Prawda
jest taka, że to więcej to nic innego, jak ośrodki naukowe, oraz
badawczo-rozwojowe. Łódzka nauka jakiś naprawdę powalających
osiągnięć niestety nie ma (jak i w ogóle krajowa). To pozostaje
nam tania siła robocza.

Ostatnie osiągnięcie PŁ, wspomniane w gazetach, to projekt
lekkiej ramy pomiędzy ramę auta dostawczego, a zabudowę. Bomba,
nie?
[color=blue][color=green]
>> A kiedy, licząc tak od 1945 roku, było bogate?[/color]
>
> a to chyba nie jest argument za Kropą? to że jest cały czas biedne to nie
> znaczy ze tak ma być bo tak było zawsze[/color]

Znaczy też, że aspiracje do bycia czymś więcej niż tylko tanią
siłą roboczą trzeba czymś poprzeć.
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Zatrudnia w urzędzie dzieci swoich kolegów i wiele jeszcze
>>> innych rzeczy.[/color][/color]
>[color=green]
>> Założę się, że Ty zatrudnisz samych Ci nieznajomych.[/color]
>
> czym innym jest prywatny biznes, a czym innym samorzad ale może sie myle[/color]

Wszędzie, absolutnie wszędzie, szefowie otaczają się swoimi
ludźmi. Dlatego, że wiedzą, czego się mogą po nich spodziewać.
Nawet jeśli to, czego oni się spodziewają, nie jest tym, czego
my byśmy chcieli się po nich spodziewać.
[color=blue][color=green]
>> Chętnie wymienię Kropwnickiego. Tylko na kogo?[/color]
>
> i tu jest pies pogrzebany, nie ma alternatywy (tzn jest tylko nic nie
> zmieni)[/color]

Też jakiś czas temu pohukiwałem, że trzeba Kropiwnickiego
odwołać. A jednak w ostatnich wyborach zagłosowałem na
Kropiwnickiego, bo wolałem znaną cholerę od nieznanej dżumy. I
kolejne parę lat później wciąż tylko widzę do wyboru dżumę i
cholerę. Wydawałoby się, że to proste zadanie, a jednak
niekoniecznie...

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: [url]http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp[/url]
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

On Mon, 21 Jan 2008 21:14:10 +0100, aga.p
<critique@poczta.onet.pl> wrote:
[color=blue][color=green]
>> No jak to na kogo?? Na niejakiego Krzysztofa Kwiatkowskiego (tego ze
>> Zgierza)[/color]
>
> A co Kwiatkowski zrobił odkąd przegrał wybory?[/color]

To kogo proponujesz?

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: [url]http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp[/url]
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

On Mon, 21 Jan 2008 21:13:26 +0100, aga.p
<critique@poczta.onet.pl> wrote:
[color=blue][color=green]
>> A co takiego Łódź ma do zaoferowania?[/color]
>
> A ile w Łodzi jest szkół wyższych i ile one rocznie produkują absolwentów?[/color]

Dużo. Dużo. Ile znaczących osiągnięć z zakresu R&D miały nasze
uczelnie w ciągu ostatniego roku, a przyjnamniej ile z nich
zostało nagłośnionych? Nawet w artykule o technoparku przeważają
głównie firemki IT. Prawie jak w Indiach :)
[color=blue]
> Wydaje mi się, że przy dobrym PR moglibyśmy zostać miastem akademickim - ale
> w ludziach pokutuje myślenie Łódź=fabryki i PZPR. Szkoda.[/color]

Ale tak naprawdę Łódź nic z tego nie ma. Przyjeżdża student,
zrobi dyplom, pokręci się i czym prędzej wynosi się stąd. Gdyby
chociaż zapłacił za studia.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: [url]http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp[/url]
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

W dniu 2008-01-21 21:14, aga.p pisze:

[color=blue]
>
> A co Kwiatkowski zrobił odkąd przegrał wybory?
>
> pzdr,
> Aga[/color]

Niestety został senatorem i to na dodatek wybieranym z Łodzi .
--
Pozdrawiam
Olo
Mój adres zakodowany ROT13.

On 21 Sty, 21:30, Olo <wz...@jc.cy> wrote:[color=blue]
> W dniu 2008-01-21 21:14, aga.p pisze:
>
>
>[color=green]
> > A co Kwiatkowski zrobił odkąd przegrał wybory?[/color]
>[color=green]
> > pzdr,
> > Aga[/color]
>
> Niestety został senatorem i to na dodatek wybieranym z Łodzi .
> --
> Pozdrawiam
> Olo
> Mój adres zakodowany ROT13.[/color]

Właśnie, co zrobili z tego miasta? Była kiedyś technoparada, owszem
wiem że się obruszycie bo nie lubicie takiej muzyki.Skoro brak morza,
jeziora, gór, zabytków to trzeba znaleźć inne promocje miasta.Z filmem
przestaje im wychodzić.
Druga sprawa to mnóstwo fabryk, gdzie firmy pośredniczące zatrudniają
mnóstwo roboli za 1000 zł.
Kropa w swojej reklamie " ćwir ćwir tu pracują ludzie" Pękaliśmy ze
śmiechu jak to widzieliśmy w lokalnej trójce.
Chętnie zebrałabym się z jakimiś ludźmi i stworzyła komitet przeciwko
kropce.

In article <4e2addff-1534-4641-a355-f866c740b393
@q39g2000hsf.googlegroups.com>, [email]maxrzena@op.pl[/email] says...[color=blue]
> Druga sprawa to mnóstwo fabryk, gdzie firmy pośredniczące zatrudniają
> mnóstwo roboli za 1000 zł.[/color]
A niby co chciałabyś z tym zrobić?
[color=blue]
> Kropa w swojej reklamie " ćwir ćwir tu pracują ludzie" Pękaliśmy ze
> śmiechu jak to widzieliśmy w lokalnej trójce.
> Chętnie zebrałabym się z jakimiś ludźmi i stworzyła komitet przeciwko
> kropce.[/color]
Do dzieła, zaczynaj. Tylko tak formalnie, z rozmachem, porządnie, nie
tylko w usenecie.

--
GG #1667593

Robert Rędziak pisze:
[color=blue][color=green]
>> Wydaje mi się, że przy dobrym PR moglibyśmy zostać miastem akademickim - ale
>> w ludziach pokutuje myślenie Łódź=fabryki i PZPR. Szkoda.[/color]
>
> Ale tak naprawdę Łódź nic z tego nie ma. Przyjeżdża student,
> zrobi dyplom, pokręci się i czym prędzej wynosi się stąd. Gdyby
> chociaż zapłacił za studia.[/color]

Bzdura, Łódź ma część podatków, które płaci ów student (choćby poprzez
zakupy w sklepach), zaś uczelnie wyższe są finansowane z budżetu
centralnego. Nie to, żebym chciał żeby się po studiach wynosili, ale
akurat ten argument jest totalnie chybiony.

pozdrawiam

Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości
[color=blue]
> Ale tak naprawdę Łódź nic z tego nie ma. Przyjeżdża student,
> zrobi dyplom, pokręci się i czym prędzej wynosi się stąd.[/color]

A co ma robić - składać komputery u Della, czy przepisywać faktury w którymś
centrum ksiegowości? Ja się nie dziwię, że tyle osób traktuje to miasto jako
punkt przesiadkowy, a nie stację docelową.

pzdr,
Aga

In article <fn319r$di4$1@news.onet.pl>, [email]critique@poczta.onet.pl[/email] says...[color=blue][color=green]
> > Ale tak naprawdę Łódź nic z tego nie ma. Przyjeżdża student,
> > zrobi dyplom, pokręci się i czym prędzej wynosi się stąd.[/color]
> A co ma robić - składać komputery u Della, czy przepisywać faktury w którymś
> centrum ksiegowości? Ja się nie dziwię, że tyle osób traktuje to miasto jako
> punkt przesiadkowy, a nie stację docelową.[/color]
Hmm. Skończyłem studia w Łodzi już pracując w Wawie, nieco ponad rok
temu wróciłem. No i nieźle mi się pracuje, żyje dużo lepiej niż w
stolicy, czego chcieć więcej? ;)

--
GG #1667593

On 21 Sty, 21:50, Alex81 <a13...@gmail.com> wrote:[color=blue]
> In article <4e2addff-1534-4641-a355-f866c740b393
> @q39g2000hsf.googlegroups.com>, maxrz...@op.pl says...> Druga sprawa to mnóstwo fabryk, gdzie firmy pośredniczące zatrudniają[color=green]
> > mnóstwo roboli za 1000 zł.[/color]
>
> A niby co chciałabyś z tym zrobić?
>[color=green]
> > Kropa w swojej reklamie " ćwir ćwir tu pracują ludzie" Pękaliśmy ze
> > śmiechu jak to widzieliśmy w lokalnej trójce.
> > Chętnie zebrałabym się z jakimiś ludźmi *i stworzyła komitet przeciwko
> > kropce.[/color]
>
> Do dzieła, zaczynaj. Tylko tak formalnie, z rozmachem, porządnie, nie
> tylko w usenecie.
>
> --
> GG #1667593[/color]

Łodziane nie zdają sobie sprawy, że utrzymują to misto i kropkę -
która wyssywa nam krew.Choćby praca w korporacji za niskie
pieniądze.Kropka zarabia bo dostaje pieniążunie, podatki od tej
korporacji.A za te pieniążunie robi jakieś przetargi, wypłaca premie
swoim urzędnikom, jeździ na wycieczki (szczególnie jeden kraj)

Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości[color=blue]
>
> To kogo proponujesz?[/color]

Idealnie kogoś spoza sceny politycznej. Młodego, z jajem i doświadczeniem w
biznesie. Kompetentnego, komunikatywnego, zdecydowanego, odważnego,
konsekwentnego. I najlepiej, żeby się nie ubierał w lumpeksie.

pzdr,
Aga

W dniu 2008-01-21 22:07, [email]maxrzena@op.pl[/email] pisze:
[color=blue]
> .........., jeździ na wycieczki (szczególnie jeden kraj)[/color]

Może rodzinę odwiedza :)

--
Pozdrawiam
Olo
Mój adres zakodowany ROT13.

In article <5a0b868d-9c80-4ab4-b7c4-
[email]7635fe2eca7f@e23g2000prf.googlegroups.com[/email]>, [email]maxrzena@op.pl[/email] says...[color=blue]
> Łodziane nie zdają sobie sprawy, że utrzymują to misto i kropkę -
> która wyssywa nam krew.[/color]
Kropka wysysa nam krew? Tzn. komu? ;) Bo ja tam nie znam nikogo
wyssanego...
[color=blue]
> Choćby praca w korporacji za niskie pieniądze.[/color]
Czy ktoś do niej zmusza? Co za ludzie ... Jakby nie było chętnych do
pracy za ten 1k pln to podnieśliby stawki, proste. A jak są chętni no to
cóż - to ich problem.
[color=blue]
> Kropka zarabia bo dostaje pieniążunie, podatki od tej korporacji.[/color]
I to Kropka dostaje te podatki, tak do ręki, nie? ;)
[color=blue]
> A za te pieniążunie robi jakieś przetargi, wypłaca premie
> swoim urzędnikom, jeździ na wycieczki (szczególnie jeden kraj)[/color]
Przetargi są absolutnie niezbędne przy wydawaniu publicznych pieniędzy,
co do reszty się nie wypowiadam - po prostu nie znam sytuacji ;)

--
GG #1667593

Użytkownik "Alex81" napisał w wiadomości
news:MPG.21ff276f12a41b73989799@news.onet.pl...
[color=blue]
> Hmm. Skończyłem studia w Łodzi już pracując w Wawie, nieco ponad rok
> temu wróciłem. No i nieźle mi się pracuje, żyje dużo lepiej niż w
> stolicy, czego chcieć więcej? ;)[/color]

Więcej takich przykładów!:)

pzdr,
Aga

Robert Rędzak na Prezydenta? :-)
Nie, nie żartuję.

A jeszcze poważniej. Od zawsze jestem zdeklarowanym zwolennikiem odcięcia
wreszcie samorządów od partii politycznych. Tak jest na całym świecie. W
Polsce "samorząd", to kolejny szczebel administracji rządowej. Brak więc
opozycji do władz centralnych. Tak więc poważnie - potrzeba nam lokalnego
samorządu, jeśli w mieście coś się ma zmienić. Może do tego kiedyś
dojrzejemy...

--

---
Zboj (Piotr Marciniak)
zboj \at/ mnc.pl

On 2008-01-21, aga.p <critique@poczta.onet.pl> wrote:[color=blue]
> Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości[color=green]
>>
>> To kogo proponujesz?[/color]
>
> Idealnie kogoś spoza sceny politycznej. Młodego, z jajem i doświadczeniem w
> biznesie. Kompetentnego, komunikatywnego, zdecydowanego, odważnego,
> konsekwentnego. I najlepiej, żeby się nie ubierał w lumpeksie.[/color]

No OK - a cos konkretnie? Personalia?

--
Jacek "AMI" Rudowski

On Mon, 21 Jan 2008 21:56:05 +0100, Pawel Baranowski
<baranowski_USUNTO_@list.pl> wrote:
[color=blue]
> Bzdura, Łódź ma część podatków, które płaci ów student (choćby poprzez
> zakupy w sklepach),[/color]

Szczerze mówiąc to niewiele tych podatków :)
[color=blue]
> zaś uczelnie wyższe są finansowane z budżetu
> centralnego. Nie to, żebym chciał żeby się po studiach wynosili, ale
> akurat ten argument jest totalnie chybiony.[/color]

Owszem, ale z pracy PŁ czy UŁ w regionie niewiele zostaje.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: [url]http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp[/url]
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

On Mon, 21 Jan 2008 22:08:36 +0100, aga.p
<critique@poczta.onet.pl> wrote:
[color=blue]
> Idealnie kogoś spoza sceny politycznej. Młodego, z jajem i doświadczeniem w
> biznesie. Kompetentnego, komunikatywnego, zdecydowanego, odważnego,
> konsekwentnego. I najlepiej, żeby się nie ubierał w lumpeksie.[/color]

Ale wiesz, że elektorat takiego nie wybierze? A poza tym, nie
łudźmy się. Dobry manager zarobi więcej niż te 10-12k, które ma
Kropiwnicki.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: [url]http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp[/url]
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

[color=blue]
> Ale wiesz, że elektorat takiego nie wybierze? A poza tym, nie
> łudźmy się. Dobry manager zarobi więcej niż te 10-12k, które ma
> Kropiwnicki.[/color]

Bo to nie jest zajęcie czysto biznesowe. A te 12k + diety i inne apanaże,
jak podróże, auto, etc. dają zupełnie przyzwoite utrzymanie komuś, kto tą
działalnością się zajmie. Oczywiście ktoś ustawiony na biznes przecież może
spełniac się w biznesie, nie w samorządzie. Co w tym dziwnego?

--

---
Zboj (Piotr Marciniak)
zboj \at/ mnc.pl

aga.p pisze:[color=blue]
> A co Kwiatkowski zrobił odkąd przegrał wybory?[/color]

Ale to było tak ironicznie ;-)

--
Pozdrawiam
Radek "Buster" Dobrowolski

aga.p pisze:[color=blue]
> A ile w Łodzi jest szkół wyższych i ile one rocznie produkują
> absolwentów? Wydaje mi się, że przy dobrym PR moglibyśmy zostać miastem
> akademickim - ale w ludziach pokutuje myślenie Łódź=fabryki i PZPR. Szkoda.[/color]

Tylko pytanie mam takie. Jakiej jakości będą to absolwenci??

--
Pozdrowienia
Radek "Buster" Dobrowolski

RadXcell replies to Robert Rędziak
<news:slrnfp9vik.i16.rekin@lazarus.wkurw.org>:[color=blue]
> On Mon, 21 Jan 2008 21:14:10 +0100, aga.p
> <critique@poczta.onet.pl> wrote:[color=green][color=darkred]
>>> No jak to na kogo?? Na niejakiego Krzysztofa Kwiatkowskiego (tego ze
>>> Zgierza)[/color]
>> A co Kwiatkowski zrobił odkąd przegrał wybory?[/color]
> To kogo proponujesz?[/color]

ja moge zostac.

pozdr, rdx

On 2008-01-22, radxcell <sp____ks@o2.pl> wrote:[color=blue]
> RadXcell replies to Robert Rędziak
><news:slrnfp9vik.i16.rekin@lazarus.wkurw.org>:[color=green]
>> On Mon, 21 Jan 2008 21:14:10 +0100, aga.p
>> <critique@poczta.onet.pl> wrote:[color=darkred]
>>>> No jak to na kogo?? Na niejakiego Krzysztofa Kwiatkowskiego (tego ze
>>>> Zgierza)
>>> A co Kwiatkowski zrobił odkąd przegrał wybory?[/color]
>> To kogo proponujesz?[/color]
>
> ja moge zostac.[/color]

No,to teraz mozna dzialac :)

--
Jacek "AMI" Rudowski

RadXcell replies to Jacek Rudowski <news:slrnfpc5cv.9b5.ami@lazarus.wkurw.org>:[color=blue]
> No,to teraz mozna dzialac :)[/color]

koko dzambo i do przodu

na poczekaniu wymyslilem program. otoz, bym:
1. zlikwidowal oplate za parkowanie w soboty (czerwone fiesty we wszystkie dni
tygodnia)
2. przyjal swojego kumpla Staszka (w niektorych kregach znanego jako Stan) na
konsultanta jako certyfikowanego doradce w zakresie zarzadzania centrum miasta
3. sprowadzil na ktorys ze stadionow Metallice i Iron Maiden
4. przesunal S8 w cieple okolice Lodzi
5. utwardzil i przedluzyl (zawsze mi to w mailach proponuja ;)) Lublinek i
przyjmowal awaryjne ladowania promow kosmicznych, po czym sprzedawal je stanom
za gruba kase (nie ma chyba umowy o ekstradycji promu kosmicznego, wtedy takiej
tradycji nie bylo), z czego utrzymywalaby sie Lodz
6. skoro o przedluzeniu, zalegalizowal prostytucje i wprowadzil obowiazkowe
badania okresowe dla pan i panow (niech alfem bedzie miasto, z tego tez jest
dobra kasa)
7. utworzyl gre liczbowa w rodzaju totka, z ktorej wplywy zasilalyby kase miasta
8. (i tu mnie nie polubicie) wprowadzil natychmiastowy zakaz palenia wszedzie
poza wlasnym domem lub specjalnie wskazanymi miejscami (ale puby musialyby miec
obowiazkowe miejsca wolne od dymu) z dotkliwymi karami i ostro premiowal wladze
wykonawcza od lapania palaczy
9. ustanowil specjalny zasilek (stype?) dla osob wybitnie inteligentnych,
zyjacych i pracujacych w Lodzi - zalazki "inteli-kracji" (wylecialo mi to
wlasciwe slowo)

wystarczy na pierwszy miesiac :)

pozdr, rdx

On 2008-01-22, radxcell <sp____ks@o2.pl> wrote:[color=blue]
> RadXcell replies to Jacek Rudowski <news:slrnfpc5cv.9b5.ami@lazarus.wkurw.org>:[color=green]
>> No,to teraz mozna dzialac :)[/color]
>
> koko dzambo i do przodu
>
> wystarczy na pierwszy miesiac :)[/color]

az sie boje pomyslec, jakim sukcesem moglby byc drugi :)

--
Jacek "AMI" Rudowski

radxcell pisze:[color=blue]
> RadXcell replies to Jacek Rudowski <news:slrnfpc5cv.9b5.ami@lazarus.wkurw.org>:[color=green]
>> No,to teraz mozna dzialac :)[/color]
>
> koko dzambo i do przodu
>
> na poczekaniu wymyslilem program. otoz, bym:
> 1. zlikwidowal oplate za parkowanie w soboty (czerwone fiesty we wszystkie dni
> tygodnia)
> 2. przyjal swojego kumpla Staszka (w niektorych kregach znanego jako Stan) na
> konsultanta jako certyfikowanego doradce w zakresie zarzadzania centrum miasta
> 3. sprowadzil na ktorys ze stadionow Metallice i Iron Maiden
> 4. przesunal S8 w cieple okolice Lodzi
> 5. utwardzil i przedluzyl (zawsze mi to w mailach proponuja ;)) Lublinek i
> przyjmowal awaryjne ladowania promow kosmicznych, po czym sprzedawal je stanom
> za gruba kase (nie ma chyba umowy o ekstradycji promu kosmicznego, wtedy takiej
> tradycji nie bylo), z czego utrzymywalaby sie Lodz
> 6. skoro o przedluzeniu, zalegalizowal prostytucje i wprowadzil obowiazkowe
> badania okresowe dla pan i panow (niech alfem bedzie miasto, z tego tez jest
> dobra kasa)
> 7. utworzyl gre liczbowa w rodzaju totka, z ktorej wplywy zasilalyby kase miasta
> 8. (i tu mnie nie polubicie) wprowadzil natychmiastowy zakaz palenia wszedzie
> poza wlasnym domem lub specjalnie wskazanymi miejscami (ale puby musialyby miec
> obowiazkowe miejsca wolne od dymu) z dotkliwymi karami i ostro premiowal wladze
> wykonawcza od lapania palaczy
> 9. ustanowil specjalny zasilek (stype?) dla osob wybitnie inteligentnych,
> zyjacych i pracujacych w Lodzi - zalazki "inteli-kracji" (wylecialo mi to
> wlasciwe slowo)
>
> wystarczy na pierwszy miesiac :)
>
> pozdr, rdx
>[/color]

i dostęp do morza

On 2008-01-22, Szymon <_news_@_mabateus_._pl_WITHOUT_> wrote:[color=blue]
> i dostęp do morza[/color]

no, jak Lodz, to Lodz - w ogole Lodz od morza do morza :)
Od burty,do burty :)

--
Jacek "AMI" Rudowski

Użytkownik "radxcell" napisał w wiadomości
news:4796196d$1@news.home.net.pl...
[color=blue]
> 8. (i tu mnie nie polubicie) wprowadzil natychmiastowy zakaz palenia
> wszedzie
> poza wlasnym domem lub specjalnie wskazanymi miejscami (ale puby musialyby
> miec
> obowiazkowe miejsca wolne od dymu) z dotkliwymi karami i ostro premiowal
> wladze
> wykonawcza od lapania palaczy[/color]

Masz mój głos, jeśli dopiszesz do tego, że balkon, okno i klatka schodowa to
jest "poza własnym domem" ;)

pzdr,
Aga

RadXcell replies to Jacek Rudowski <news:slrnfpc79g.9b5.ami@lazarus.wkurw.org>:[color=blue]
> az sie boje pomyslec, jakim sukcesem moglby byc drugi :)[/color]

wybierzcie mnie, to sie przekonacie ;)

pozdr, rdx

RadXcell replies to Szymon <news:fn5730$h8n$1@inews.gazeta.pl>:[color=blue]
> i dostęp do morza[/color]

to w planie dlugookresowym. trzeba poddopic troche skorupe okolobiegunowa i juz.
:)
kupujcie wieksze zasilacze do komputerow. 450W to dzis absolutne minimum.

pozdr, rdx

Zboj pisze:
[color=blue]
> A jeszcze poważniej. Od zawsze jestem zdeklarowanym zwolennikiem
> odcięcia wreszcie samorządów od partii politycznych. Tak jest na całym
> świecie.[/color]

buhahaha... wskaż mi ten cały świat, bo w takim np. UK - piszę tylko to
co wiem (nota bene jest to kraj mitycznych JOWów) - wybory samorządowe,
są tak partyjne, że aż boli - z importem nielokalnych kandydatów włącznie.

W Polsce "samorząd", to kolejny szczebel administracji[color=blue]
> rządowej. Brak więc opozycji do władz centralnych.[/color]

A bycie w opozycji do władz centralnych to jakieś credo samorządów?

Zbyszek

radxcell wrote on 2008-01-22 17:27:
[color=blue]
> 9. ustanowil specjalny zasilek (stype?) dla osob wybitnie inteligentnych,
> zyjacych i pracujacych w Lodzi - zalazki "inteli-kracji" (wylecialo mi to
> wlasciwe slowo)[/color]

merytokracja

--
* Maciej Wierzbicki * At paranoia's poison door *
* VOO1-RIPE *

RadXcell replies to Maciej Wierzbicki <news:fn74uj$21n6$1@news.media4u.pl>:[color=blue]
> radxcell wrote on 2008-01-22 17:27:[color=green]
>> 9. ustanowil specjalny zasilek (stype?) dla osob wybitnie inteligentnych,
>> zyjacych i pracujacych w Lodzi - zalazki "inteli-kracji" (wylecialo mi to
>> wlasciwe slowo)[/color]
> merytokracja[/color]

o widzisz pan, panie king crimson, moze byc merytokracja :)

pozdr, rdx

[color=blue][color=green]
>> A jeszcze poważniej. Od zawsze jestem zdeklarowanym zwolennikiem
>> odcięcia wreszcie samorządów od partii politycznych. Tak jest na całym
>> świecie.[/color]
>
> buhahaha... wskaż mi ten cały świat, bo w takim np. UK - piszę tylko to co
> wiem (nota bene jest to kraj mitycznych JOWów) - wybory samorządowe, są
> tak partyjne, że aż boli - z importem nielokalnych kandydatów włącznie.[/color]

Francja, Belgia - te przykłady znam chyba najbliżej. Ale podejrzewam też
Hiszpanię i podobne jej kraje federacyjne z tendencjami odśrodkowymi.
[color=blue]
> W Polsce "samorząd", to kolejny szczebel administracji[color=green]
>> rządowej. Brak więc opozycji do władz centralnych.[/color]
>
> A bycie w opozycji do władz centralnych to jakieś credo samorządów?[/color]

Owszem. I to z oczywistych względów. Porównaj to w skali miasta z interesami
i preferencjami Zarządu Miasta oraz wspólnoty mieszkaniowej, czy niedużego
osiedla. Zestaw interesy niewielkiej gminy i "troskę" o nią z wyżyn stolicy.

--

---
Zboj (Piotr Marciniak)
zboj \at/ mnc.pl

Zboj pisze:
[color=blue]
> Francja, Belgia - te przykłady znam chyba najbliżej.[/color]

Francja?
Tak sobie wlasnie sprawdzilem liste radnych Lyonu i wyszlo mi, ze jak
najbardziej sa partyjni...
Belgia, tutaj sprawdzilem Liege... tez mozesz sobie popatrzec, kto z
jakiej partii pochodzi..
Problem zdaje sie polega na tym, ze jesli ktos nie jest np. Stoklosa to
go nie stac na samodzielne przeprowadzenie kampanii na skale wielkomiejska.
Dlatego potrzebni sa sponsorzy, a ci moga byc:
- prywatni, ale to jest podejrzane, zupelnie slusznie.
- "spoleczni", czyli partie polityczne i inne organizacje.
Dlatego wybory samorzadowe moga byc "niepartyjne" w skali powiedzmy
gminy liczacej do 10 tys mieszkancow (tak sobie wymyslilem), gdzie
wszyscy sie znaja osobiscie, z widzenia, a w najgorszym razie znaja
kogos kto zna kogos, czyli np. w Andrespolu.
W wielkim organizmie - jak np. Lodz - sila rzeczy glosuje sie na ludzi,
ktorych sie zna, w najlepszym razie ze slyszenia, albo co gorsza tylko z
gazet/telewizji.

[color=blue][color=green]
>> A bycie w opozycji do władz centralnych to jakieś credo samorządów?[/color]
>
> Owszem. I to z oczywistych względów.[/color]

Jakich? Pomijajac byc moze np. lokalizacje projektow finansowanych ze
srodkow rzadowych - tutaj zas opozycja sa raczej inne samorzady
starajace sie wyrwac co lepsze kaski.

Porównaj to w skali miasta z[color=blue]
> interesami i preferencjami Zarządu Miasta oraz wspólnoty mieszkaniowej,
> czy niedużego osiedla.[/color]

Dalej nie widze sprzecznosci, wyszystkim chodzi (powino chodzic o to)
aby obywatelom/mieszkancom/wyborcom zylo sie lepiej - albo przynajmniej
im sie tak zdawalo.

Zestaw interesy niewielkiej gminy i "troskę" o[color=blue]
> nią z wyżyn stolicy.[/color]

Wyzyny stolicy nie sa od troski o interesy niewielkiej gminy.
Sa od troski o o interesy calosci kraju i dalej nie widze, poza np.
lokalizacja skladowiska odpadow radioaktywnych sprzecznosci miedzy nimi.

Zbyszek

> Też jakiś czas temu pohukiwałem, że trzeba Kropiwnickiego[color=blue]
> odwołać. A jednak w ostatnich wyborach zagłosowałem na
> Kropiwnickiego
> robert rędziak[/color]

Ano pohukiwales...

"Autor: Robert Rędziak <robert@ciach.plaszczyca.org>
Data: 16 maja 2003 16:11:56

Już dawno zeznałem, że człowiek, którego zdolności negocjacji i
zarządzania sprowadzają się wyłącznie do arguementów siłowych,
nie jest właściwą osobą na stanowisku prezydenta, niezależnie od
tego, czy ma prawo [1] pałować swoich przeciwników, czy nie. To
nie jest republika bananowa."

--

> w ostatnich wyborach zagłosowałem na[color=blue]
> Kropiwnickiego
> robert rędziak *[/color]

"Autor: Robert Rędziak <robert@ciach.plaszczyca.org>
Data: 17 maja 2003 15:01:56

Czy werdykt NSA nie podważył decyzji Kropiwnickiego? A to że
dotyczył sposobu powołania? Cóż, Ala Capone wsadzili za
przestępstwa podatkowe..."

--

> A jednak w ostatnich wyborach zagłosowałem na[color=blue]
> Kropiwnickiego,
> robert rędziak *[/color]

"Autor: Robert Redziak <nocman@gk.sniezka.org>
Data: 27 kwietnia 2003 22:35:14

Re: SLD przygotowuje sie do zbierania podpisow pod odwolanie
Kropiwnickiego !!! :)

On Sun, 27 Apr 2003 21:12:02 +0200, Darek.S
<darek_s@_WYTNIJ_TO_op.pl> wrote:
[color=blue]
> Podnosisz, że Kropiwnicki nie jest księdzem. Ano nie jest - a lepiej jakby
> był.[/color]

Myślisz, że by się nie rozmnażał? ;) [nmsp]

r.
--
____________________________________________________________
robert rędziak 323GT-R GKŚST [url]http://klubsubaru.pl[/url]
GKŚST ostrzega: Brave Sir Lancisti bravely ran away..."

--

[email]alternative_popWYTNIJTO@poczta.onet.pl[/email] wrote on 2008-01-23 22:52:
[color=blue]
> Ano pohukiwales...[/color]

Dziękujemy za pokaz efektów przeszukiwania archiwów. Teraz króciutko, co
miałeś na celu? Bo że Robert napisał to co napisał a Ty próbowałeś nam
udowodnić że napisał to co napisał prawdziwie, to wiesz?

--
* Maciej Wierzbicki * At paranoia's poison door *
* VOO1-RIPE *

Użytkownik "Maciej Wierzbicki" <voovoos@kis.p.lodz.pl> napisał:[color=blue]
> [email]alternative_popWYTNIJTO@poczta.onet.pl[/email] wrote on 2008-01-23 22:52:[color=green]
>> Ano pohukiwales...[/color]
> Dziękujemy za pokaz efektów przeszukiwania archiwów. Teraz króciutko, co
> miałeś na celu? Bo że Robert napisał to co napisał a Ty próbowałeś nam
> udowodnić że napisał to co napisał prawdziwie, to wiesz?[/color]

nowy gall _anonim_...
P, MSPANC :P
--
ender

On 23 Jan 2008 22:52:52 +0100,
[email]alternative_popWYTNIJTO@poczta.onet.pl[/email]
<alternative_popWYTNIJTO@poczta.onet.pl> wrote:
[color=blue][color=green]
>> odwołać. A jednak w ostatnich wyborach zagłosowałem na
>> Kropiwnickiego
>> robert rędziak[/color]
>
> Ano pohukiwales...[/color]

Wielki powrót małego karierowicza? Właściwie ,,redagować''
teksty też się nauczyłeś? Polecam ten fragment o dżumie i
cholerze.

r.

PS. Jeśliś tym, o kim myślę, to zadam Ci pytanie: dlaczego
startowałeś z listy PO?
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: [url]http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp[/url]
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

> Wielki powrót małego karierowicza?

Bez inwektyw nie umiesz? Gdybym był karierowiczem to bym sie trzymał
Kropiwnickiego kurczowo i dzisiaj robil na dworze prezydenta KARIERE. Mialem
takie mozliwosci i bylem tego w pelni swiadomy, gdy wstapilem do PO. Ale nie
robie zadnej kariery. Wstąpiłem do PO w czasie największego triumfu PiS
(dokladnie w maju 2006 roku) i wtedy, kiedy jasne było, że nie ma żadnego
powaznego kontrkandydata dla Kropiwnickiego w Łodzi (juz bylo wiadomo, ze PO
nie wystawi Grabarczyka - jedynego, ktory mogł powalczyc z Kropa). Na
zwiazaniu sie z PO nic nie zyskalem w sensie materialnym. Zyskalem jedynie
poczucie godnosci.
[color=blue]
> PS. Jeśliś tym, o kim myślę, to zadam Ci pytanie: dlaczego
> startowałeś z listy PO?[/color]

Nie tylko startowalem dwa razy z listy PO, ale jestem czlonkiem tego
ugrupowania. Moze sie usmiejesz, ale z przyczyn IDEOWYCH. Mam poglady
konserwatywno-liberalne i nie moglem by obojętny na to, że w koncu w Polsce
przebiła się formacja o zabarwieniu koliberalnym.

W zwiazku z moimi pogladami w sposob zupelnie oczywisty nie do konca
utozsamialem sie z wszystkimi dzialaniami prezydenta K. Jednoczesnie mialem
swiadomosc, ze po niemal 8 latach rzadow SLD w Łodzi, totalnemu zadluzenia
miasta przez lewice, Kropiwnicki jest jedyna realna szansa w 2002 roku na
wyciagnięcie miasta z zapasci. Czy tak sie stalo, nie będe w tej chwili
ocenial.

W kazdym razie ja pozytywy prezydentury K. widzialem juz 5-6 lat temu. Ty
zobaczyles pozytywy rządow Kropiwnickiego dopiero dzisiaj. Przypomiman to co
pisales o Kropiwnickim 5 lat temu nie dlatego, zeby Ci wytykac czy wypominac.
Po prostu najzwyczajniej w swiecie MSPANC.

--

On 2008-01-24, [email]alternative_popWYTNIJTO@poczta.onet.pl[/email] <alternative_popWYTNIJTO@poczta.onet.pl> wrote:[color=blue][color=green]
>> Wielki powrót małego karierowicza?[/color]
>
> Bez inwektyw nie umiesz? Gdybym był karierowiczem to bym sie trzymał[/color]

Tak z czystej ciekawosci - ktore z tych czterech slow Roberta uwazasz
za inwektywe?

--
Jacek "AMI" Rudowski

On 24 Jan 2008 16:53:12 +0100,
[email]alternative_popWYTNIJTO@poczta.onet.pl[/email]
<alternative_popWYTNIJTO@poczta.onet.pl> wrote:[color=blue][color=green]
>> Wielki powrót małego karierowicza?[/color]
>
> Bez inwektyw nie umiesz? Gdybym był karierowiczem to bym sie trzymał
> Kropiwnickiego kurczowo i dzisiaj robil na dworze prezydenta KARIERE.[/color]

TRĄBO TY MOJAAAAA!!! :)

Trąbo, z Twoją wiarygodnością mało kto jest w stanie w to
uwierzyć :>
[color=blue]
> Mialem
> takie mozliwosci i bylem tego w pelni swiadomy, gdy wstapilem do PO. Ale nie
> robie zadnej kariery. Wstąpiłem do PO w czasie największego triumfu PiS
> (dokladnie w maju 2006 roku) i wtedy, kiedy jasne było, że nie ma żadnego
> powaznego kontrkandydata dla Kropiwnickiego w Łodzi (juz bylo wiadomo, ze PO
> nie wystawi Grabarczyka - jedynego, ktory mogł powalczyc z Kropa). Na
> zwiazaniu sie z PO nic nie zyskalem w sensie materialnym. Zyskalem jedynie
> poczucie godnosci.[/color]

Tak nagle? Tak rachu, ciachu, przyszło olśnienie i już
wiedziałeś, że tak będzie lepiej? Ty nawet nie potrafisz być
konsekwentny.
[color=blue]
> Nie tylko startowalem dwa razy z listy PO, ale jestem czlonkiem tego
> ugrupowania. Moze sie usmiejesz, ale z przyczyn IDEOWYCH. Mam poglady
> konserwatywno-liberalne i nie moglem by obojętny na to, że w koncu w Polsce
> przebiła się formacja o zabarwieniu koliberalnym.[/color]

Pewnie, że się uśmieję. Jak dla mnie to był rozpaczliwy krok,
aby załapać się na coś, co jeszcze nie jest opluwane po tym, jak
wszyscy dookoła wylali na Twoje ulubione siły polityczne kubły
pomyj, a przy tym i na Ciebie (szczególnie na tej grupie).
Zapewne chciałeś wyschnąć.

Maskotko Ty nasza, proponuję, abyś sobie stąd poszedł, zanim
znów wszyscy obrzucą Cię pomyjami i szczynami, bo jeszcze
będziesz musiał się przepisać do jakiegoś LiD-u czy innego SLD
:P
[color=blue]
> W zwiazku z moimi pogladami w sposob zupelnie oczywisty nie do konca
> utozsamialem sie z wszystkimi dzialaniami prezydenta K. Jednoczesnie mialem
> swiadomosc, ze po niemal 8 latach rzadow SLD w Łodzi, totalnemu zadluzenia
> miasta przez lewice, Kropiwnicki jest jedyna realna szansa w 2002 roku na
> wyciagnięcie miasta z zapasci. Czy tak sie stalo, nie będe w tej chwili
> ocenial.[/color]

Dlaczego nie chcesz oceniać? Parę lat temu trąbiłeś peany, to
się z nich rozlicz. Chętnie posłuchamy.
[color=blue]
> W kazdym razie ja pozytywy prezydentury K. widzialem juz 5-6 lat temu. Ty
> zobaczyles pozytywy rządow Kropiwnickiego dopiero dzisiaj. Przypomiman to co
> pisales o Kropiwnickim 5 lat temu nie dlatego, zeby Ci wytykac czy wypominac.
> Po prostu najzwyczajniej w swiecie MSPANC.[/color]

Wg mnie zalety Kropiwnickiego były następujące:

- znamy go już trochę, a jego pożal się ktokolwiek i cokolwiek
kontrkandydatów nie (w szczególności mam na myśli magicznego
pana ze Zgierza),
- jest co prawda prokatolicki, ale nie jest fundamentalistą (a
jeśli ktoś twierdzi, że jest, to niech sobie wyobrazi na tym
stołku Orzechowskiego, Sobecką czy inną Sowińską),
- jest przewidywalny,
- mógł o wiele więcej napsuć, ale był na to zbyt zajęty swoimi
sprawami,
- nie był w opozycji do władz centralnych (co zresztą już się
zdeaktualizowało).

Widzisz, siedząc w mule po uszy zawsze można usłyszeć skrobanie
wydobywające się spod dna.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
globalne o...głupienie: [url]http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp[/url]
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Tak, problem tej dyskusji leży po części w wielkości jednostek
samorządowych, ale też po części w definicji samorządu vs. administracji
państwowej. Ten drugi aspekt stanowi odpowiedź na Twoje wątpliwości i
powody, dla których samorząd powinien być lokalny i ciągnąc kołderkę w
stronę danej wspólnoty - w części aspektów naturalnie jest w opozycji
względem władz centralnych mających własne interesy, optykę i priorytety.

Wracając do wielkości. Samorządy wielkich miast stanowią często niestety
patologię względem założeń systemu samorządowego. Przykłady krajów podanych
przeze mnie wynikają z bardzo silnych tradycji społeczeństwa obywatelskiego
i przełożenia jego nacisków zarówno na burmistrza sąsiada, jak i
burmistrza - działacza partyjnego. Etykieta listy, z jakiej wygrał ma w
zdecydowanej większości przypadków skromne znaczenie, bo identyfikuje opcję,
a nie to, czy podlega weryfikacji, naciskom i potrzebom lokalnym. Nie będę
dyskutował, na ile skuteczny jest nacisk na prezydenta stolicy vs. sołtysa,
bo to spora dysproporcja możliwości nacisku jednostki. Niemniej pojęcie
odpowiedzialności politycznej względem dobrze zorganizowanych samorządowo
mieszkańców funkcjonuje tam zdecydowanie lepiej i efektywniej, niż zarówno
władze, jak i mieszkańcy polskich jendostek samorządowych przyjmują, że może
działać. Oczywiście, że najefektywniej to widać w niewielkich miastach i na
wsiach. Tylko, że w polskiej rzeczywistości odpowiedzialność polityczna jest
tylko pustym frazesem, a organizowanie się ludzi w stowarzyszenia, fundacje,
kółka itd... niepopularnym i niemodnym traceniem czasu, a nie ścieżką
lobbowania za własnymi, lokalnymi interesami. To zresztą nie dziwi, ale i
smuci. Ledwie kilka % mieszkańców np. spółdzielni raz w roku rusza d... na
doroczne zebranie własnego bloku, o większej aktywności nie wspominając.
Szkoda im tych 2 godz... spędzanych zazwyczaj przed TV, czy na innych,
pilniejszych zajęciach. Przesłżo 90% ludzi nie stać na 1 wysiłek 2-3 godz. w
roku. Dyskusja o samorządzie więc jest jeszcze daleko przed nami. Dlatego
odstąpię od dalszych wywodów w tej chwili. Bo nasza rzeczywistość
samorządowa cierpi na całkowity brak odruchów podstawowych nawet na terenie
własnego podwórka.

--

---
Zboj (Piotr Marciniak)
zboj \at/ mnc.pl

[color=blue]
> Nie tylko startowalem dwa razy z listy PO, ale jestem czlonkiem tego
> ugrupowania. Moze sie usmiejesz, ale z przyczyn IDEOWYCH. Mam poglady
> konserwatywno-liberalne i nie moglem by obojętny na to, że w koncu w
> Polsce
> przebiła się formacja o zabarwieniu koliberalnym.[/color]

To się ideowo i zgodnie z etykietą naucz podpisywać. Wtedy głoś, co chcesz.

--

---
Zboj (Piotr Marciniak)
zboj \at/ mnc.pl

In article <fn2rof$p0f$1@news.onet.pl>, [email]critique@poczta.onet.pl[/email] says...[color=blue]
> Za GW:
> Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej będą chcieli odwołania
> prezydenta Jerzego Kropiwnickiego.[/color]
Bez szans. On COŚ robi dla ludu. Jak to dzisiaj przeczytałem to myślałem
że upadnę ze śmiechu, a po chwili zacząłem się bać że może mu się to
udać:

Prezydent Łodzi: 6 stycznia powinien być wolny

Od niedzieli rusza zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem w sprawie
ustanowienia 6 stycznia - Święta Trzech Króli - dniem wolnym od pracy -
zapowiedział prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki.
Podczas konferencji prasowej Kropiwnicki poinformował, że zawiązany
został komitet inicjatywy ustawodawczej.

W komitecie znalazło się ponad 20 osób, samorządowcy z Łodzi, ale także
m.in. prezydent Częstochowy, burmistrz Zakopanego czy europoseł Janusz
Wojciechowski. Według Kropiwnickiego, chęć udziału w tej inicjatywie
zgłosiły władze niemal wszystkich 52 tzw. Miast Papieskich (których
honorowych obywatelem jest papież Jan Paweł II).

Zgodnie z ustawą o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli,
projekt obywatelski może być zgłoszony w Sejmie, jeśli poprze go co
najmniej 100 tys. osób. Podpisy z poparciem muszą być dołączone do
projektu.

W myśl procedury, czynności związane z przygotowaniem projektu ustawy,
jego rozpowszechnianiem, kampanią promocyjną, zbieraniem podpisów
wykonuje komitet inicjatywy ustawodawczej (tworzy go co najmniej 15
osób). Po zebraniu pierwszego tysiąca podpisów z poparciem komitet
zawiadamia marszałka Sejmu o inicjatywie. Wówczas też marszałek
otrzymuje projekt ustawy wraz z podpisami tysiąca osób.

Marszałek przyjmuje zawiadomienie, jeśli nie stwierdzi formalnych
uchybień. Dopiero wówczas komitet może kontynuować akcję zbierania podpisów,
na co ma trzy miesiące.

Kropiwnicki spodziewa się, że najpóźniej 10 marca do marszałka Sejmu
trafi projekt wraz z uzasadnieniem i tysiącem podpisów.

"Najpóźniej 24 czerwca w Warszawie wręczymy marszałkowi Sejmu co
najmniej 100 tysięcy podpisów. (...) Mamy nadzieję, że liczba podpisów
będzie tak duża, że nasz parlament zobaczywszy zakres poparcia
obywatelskiego zechce się do naszego wniosku przychylić i przywrócić to
święto jako święto państwowe, jako dzień wolny od pracy" - powiedział
Kropiwnicki.

Prezydent Łodzi przekonuje, że Święto Trzech Króli jest dniem wolnym od
pracy w dziesięciu krajach europejskich m.in. w Niemczech, Grecji,
Włoszech, Hiszpanii. "Świętują tak nie tylko kraje, które uważa się za
rzymskokatolickie, ale także takie kraje jak Finlandia czy Szwecja,
gdzie dominują wyznawcy innych wyznań chrześcijańskich" - podkreślił
Kropiwnicki.

Jego zdaniem, nieprawdą jest, że Polska ma rekordową w Europie liczbę
dni wolnych od pracy. - Jesteśmy na 12. miejscu wśród krajów UE - mówił.

Przypomniał, że w Polsce Święto Trzech Króli do 1960 roku było
obchodzone jako dzień wolny od pracy. - Dopiero w listopadzie 1960 roku pod
rządami Władysława Gomułki zostało zniesione. Dziś jest ten moment w
którym możemy postarać się o przywrócenie tego święta - zaznaczył.

Swoją inicjatywę Kropiwnicki zgłosił już wcześniej na dorocznym
spotkaniu opłatkowym "Miast Papieskich" w sekretariacie Episkopatu
Polski. Pytany o poparcie Kościoła w tej sprawie, podkreślił, że odbiór
jego inicjatywy "był bardzo dobry". - Władze kościelne od dłuższego
czasu chciałyby przywrócenia tego święta i prowadziły w tym względzie
delikatne sondaże. Można powiedzieć, że ta inicjatywa spotkała się ze
strony sekretarza Episkopatu Polski, nie zawahałbym się powiedzieć, z
bardzo gorącym poparciem - podkreślił.

(źródło: [url]http://wiadomosci.onet.pl/1680497,11,item.html[/url])

--
GG #1667593

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates