ďťż
swieze ryby
ďťż
Start
takie tam...
 
Chcialbym kupic swieza rybe do jedzenia na surowo w postaci sushi, pytanie
gdzie taka rybe kupic? Czy sklep "kuchnie swiata" w arkadii mozna brac pod
uwage? Ich cena za kg tunczyka ok 120zl wiec sporo ale czy warto? Slyszalem
jeszcze o delikatesach na polnej i 'la maree' przy czerniakowskiej ale
najblizej mam arkadie.



yax pisze:[color=blue]
> Chcialbym kupic swieza rybe do jedzenia na surowo w postaci sushi, pytanie
> gdzie taka rybe kupic? Czy sklep "kuchnie swiata" w arkadii mozna brac pod
> uwage? Ich cena za kg tunczyka ok 120zl wiec sporo ale czy warto? Slyszalem
> jeszcze o delikatesach na polnej i 'la maree' przy czerniakowskiej ale
> najblizej mam arkadie.
>[/color]

Na Pradze przy przystanku tramwajowym KINOWA lub GRENADIERÓW (w k.
Wiatracznej) (nie mogę spamiętać)stoi samochód dostawczy w którym
sprzedają świeże ryby - ruch jest zawsze jak przejeżdżam wiec ryby muszą
być dobre i świeże.

Dnia Tue, 26 May 2009 21:06:51 +0200, Osadnik napisał(a):
[color=blue]
> Na Pradze przy przystanku tramwajowym KINOWA lub GRENADIERÓW (w k.
> Wiatracznej) (nie mogę spamiętać)stoi samochód dostawczy w którym
> sprzedają świeże ryby - ruch jest zawsze jak przejeżdżam wiec ryby muszą
> być dobre i świeże.[/color]

sa swieze i pyszne. Samochod to zdaje sie Fiat Ducato z chłodnią.
Warto, naprawde warto tam podjechac. Obok jest warzywniak, ktory
wyglada jak oblesna buda, ale maja swiezutkie i bardzo dobre warzywa i
owoce. To miejsce jest po prostu magiczne - kilka umieszczonych obok
siebie rewelacyjnych zrodel zaopatrzenia w dobre zarełko.

Dokladnie jest to przystanek Kinowa. Rybki sa od Waszyngtona, a
warzywniak od Kinowej. A w bialym blaszanym pawilonie maja piwko z
Łomży i Perłę lubelską - zimne i w dobrej cenie.

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała
Warszawa - South Praga


Jako rzecze A.L.:[color=blue]
> Swieze ryby zawieraja rtec. Szkodliwa dla zdrowia[/color]

Jedzcie nieswieze ryby. Bedziecie zdrowsi :-)))

--
Robert



JRT pisze:[color=blue]
>
> Jako rzecze A.L.:[color=green]
>> Swieze ryby zawieraja rtec. Szkodliwa dla zdrowia[/color]
>
> Jedzcie nieswieze ryby. Bedziecie zdrowsi :-)))[/color]

"Najlepszy towar z Lutecji u Ahigieniksa" ;)

yax pisze:[color=blue]
> Chcialbym kupic swieza rybe do jedzenia na surowo w postaci sushi, pytanie
> gdzie taka rybe kupic? Czy sklep "kuchnie swiata" w arkadii mozna brac pod
> uwage? Ich cena za kg tunczyka ok 120zl wiec sporo ale czy warto? Slyszalem
> jeszcze o delikatesach na polnej i 'la maree' przy czerniakowskiej ale
> najblizej mam arkadie.
>
>[/color]

nie wiem jak z rybami, ale wszelkie mule i inne frutti di maare, świeże,
dowożą w czwartki do Auchana na Modlińskiej w godzinach popoludniowych
(16-17). Info z drugiej ręki, nie chciało mi się nigdy sprawdzić, bo i
takiego świństwa nie jadam, ale ponoć tak jest.
A, w tych godzinach, bo samolot ląduje dopiero okolo 13-14 ze świeżymi
pędrakami morskimi.

Użytkownik "Konrad Brywczyński" <konradbryw@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gvhii4$lqc$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue][color=green]
>> Jako rzecze A.L.:[color=darkred]
>>> Swieze ryby zawieraja rtec. Szkodliwa dla zdrowia[/color]
>>
>> Jedzcie nieswieze ryby. Bedziecie zdrowsi :-)))[/color]
>
> "Najlepszy towar z Lutecji u Ahigieniksa" ;)[/color]

A.L. = Ahigieniks z Lutecji? ;-)
Oj, bo zaraz będziemy mieli bitwę na dorsze. Ciężkie od rtęci. Przez to
niezdrowe przy plaśnięciu ;-)

(Zaraz, zaraz - czy my nie mieliśmy komuś czegoś doradzić? Więc jako nie
znający żadnego zaufanego miejsca sam bym pojechał na tą Kinową i sprawdził.
Taka moja rada.)
:-)

--
Robert

Osadnik wrote:[color=blue]
> Na Pradze przy przystanku tramwajowym KINOWA lub GRENADIERÓW (w k.
> Wiatracznej) (nie mogę spamiętać)stoi samochód dostawczy w którym
> sprzedają świeże ryby - ruch jest zawsze jak przejeżdżam wiec ryby muszą
> być dobre i świeże.[/color]

A co tam mają? I w jakich godzinach warto w ogóle iść (nie po resztki)?

pozdrawiam,
Kosu

[color=blue]
> nie wiem jak z rybami, ale wszelkie mule i inne frutti di maare, świeże,
> dowożą w czwartki do Auchana na Modlińskiej w godzinach popoludniowych
> (16-17). Info z drugiej ręki, nie chciało mi się nigdy sprawdzić, bo i
> takiego świństwa nie jadam, ale ponoć tak jest.
> A, w tych godzinach, bo samolot ląduje dopiero okolo 13-14 ze świeżymi
> pędrakami morskimi.
>[/color]

To info ze warszawa dostaje swieze ryby w czwartki juz gdzies widzialem w
necie nawet w kilku miejscach ale zawsze jako informacja z "drugiej reki",
wyglada na to ze malo kto zglebial ten temat osobiscie, gdyby to jednak byla
prawda to kiepsko bo potrzebuje tej ryby na jutro, aha, ma to byc ryba
morska...

Użytkownik "yax" napisał[color=blue]
> To info ze warszawa dostaje swieze ryby w czwartki juz gdzies widzialem w
> necie nawet w kilku miejscach ale zawsze jako informacja z "drugiej reki",
> wyglada na to ze malo kto zglebial ten temat osobiscie, gdyby to jednak
> byla prawda to kiepsko bo potrzebuje tej ryby na jutro, aha, ma to byc
> ryba morska...[/color]
nie wiem jak ryby, ale w czwartki nie mule i ostrygi. cejrowski jada czasami
owe właśnie w czwartki w karuzelu na kasprowicza 65 (obok sklepu
rowerowego), a że on trochę wynalazków kulinarnych w życiu spróbował i ma
jakieś porównanie tedy jest szansa że te czwartki są w miarę dokładną
informacją

PB pisze:
[color=blue]
> Dokladnie jest to przystanek Kinowa. Rybki sa od Waszyngtona, a
> warzywniak od Kinowej. [/color]

Po ile za kilogram? (np. sandacza)
Jakie autobusy (najlepiej z Mokotowa) mają tam przystanki?

--
animka

Użytkownik "akara0" napisał[color=blue]
> nie wiem jak ryby, ale w czwartki nie mule i ostrygi.[/color]

nie wiem skąd te "nie" przed mulami się wzięło, powinno być "nie wiem jak
ryby, ale w czwartki ponoć przyjeżdżają mule i ostrygi."

yax pisze:
[color=blue]
> To info ze warszawa dostaje swieze ryby w czwartki juz gdzies widzialem w
> necie nawet w kilku miejscach ale zawsze jako informacja z "drugiej reki",[/color]

Nie ryby a owoce moza i to akurat prawda. Dostawa do Polski jest w
czwartki. Mozna to zaobserowac nawet w knajpach gdzie dania z owocow
morza sa dostepne tylko w czwartki i w piatki i w te dni najlepiej je
zamawiac ;)

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

akara0 pisze:[color=blue]
> Użytkownik "akara0" napisał[color=green]
>> nie wiem jak ryby, ale w czwartki nie mule i ostrygi.[/color]
>
> nie wiem skąd te "nie" przed mulami się wzięło, powinno być "nie wiem
> jak ryby, ale w czwartki ponoć przyjeżdżają mule i ostrygi."[/color]

może tym samym samolotem? :)

Dnia Tue, 26 May 2009 23:42:34 +0200, Animka napisał(a):
[color=blue]
> Po ile za kilogram? (np. sandacza)[/color]

nie wiem, zona kupuje;-)))
[color=blue]
> Jakie autobusy (najlepiej z Mokotowa) mają tam przystanki?[/color]

tramłeje - 9, 22, 24 - stają pod samym autkiem.

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała
Warszawa - South Praga

PB pisze:[color=blue]
> Dnia Tue, 26 May 2009 23:42:34 +0200, Animka napisał(a):
> [color=green]
>> Po ile za kilogram? (np. sandacza)[/color][/color]
[color=blue]
> nie wiem, zona kupuje;-)))[/color]

To zapytaj żonę, dobrze? :-)
[color=blue][color=green]
>> Jakie autobusy (najlepiej z Mokotowa) mają tam przystanki?[/color]
>
> tramłeje - 9, 22, 24 - stają pod samym autkiem.[/color]

Dzięki.
Czy tylko w czwartki ten rybiarz jest czy codziennie i w jakich mniej
więcej godzinach?
Sorry, że pytam, ale tylko dlatego, żeby na darmo tam się nie wlec :-)

--
animka

Dnia Wed, 27 May 2009 00:55:46 +0200, Animka napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> tramłeje - 9, 22, 24 - stają pod samym autkiem.[/color]
>
> Dzięki.
> Czy tylko w czwartki ten rybiarz jest czy codziennie i w jakich mniej
> więcej godzinach?
> Sorry, że pytam, ale tylko dlatego, żeby na darmo tam się nie wlec :-)[/color]

A to jest dobre pytanie;_) Kiedys nie bylo go zdaje sie w
poniedzialki, ale zona zeznaje ze teraz jest codziennie, a w samym
aucie wisi info o godzinach pracy, ale niestety nie pamieta w jakich.

Dzisiaj jest sroda, mozesz wiec w ciemno tam podjechac - na pewno
bedzie.

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała
Warszawa - South Praga

yax pisze:[color=blue]
> Chcialbym kupic swieza rybe do jedzenia na surowo w postaci sushi, pytanie
> gdzie taka rybe kupic? Czy sklep "kuchnie swiata" w arkadii mozna brac pod
> uwage? Ich cena za kg tunczyka ok 120zl wiec sporo ale czy warto? Slyszalem
> jeszcze o delikatesach na polnej i 'la maree' przy czerniakowskiej ale
> najblizej mam arkadie.[/color]

Od Szuwaksa? :-))))

BPNMSP

PB pisze:
[color=blue]
> A to jest dobre pytanie;_) Kiedys nie bylo go zdaje sie w
> poniedzialki, ale zona zeznaje ze teraz jest codziennie, a w samym
> aucie wisi info o godzinach pracy, ale niestety nie pamieta w jakich.
>
> Dzisiaj jest sroda, mozesz wiec w ciemno tam podjechac - na pewno
> bedzie.[/color]

Ok, dzięki.

--
animka


Użytkownik "Tadeusz B. Kopec" <tkopec@DONTSPAMlife.pl> napisał w wiadomości
news:4a1ced6f$1@news.home.net.pl...[color=blue]
> yax pisze:[color=green]
>> Chcialbym kupic swieza rybe do jedzenia na surowo w postaci sushi,
>> pytanie gdzie taka rybe kupic? Czy sklep "kuchnie swiata" w arkadii mozna
>> brac pod uwage? Ich cena za kg tunczyka ok 120zl wiec sporo ale czy
>> warto? Slyszalem jeszcze o delikatesach na polnej i 'la maree' przy
>> czerniakowskiej ale najblizej mam arkadie.[/color]
>
>
> Od Szuwaksa? :-))))
>
> BPNMSP[/color]

No właśnie,- w koncu temat, na którym byc może Szuwaks się zna, a milczy;-))

p47

Witam,

Użytkownik "Tadeusz B. Kopec" <tkopec@DONTSPAMlife.pl> napisał w wiadomości
news:4a1ced6f$1@news.home.net.pl...
[color=blue][color=green]
>> Slyszalem jeszcze o delikatesach na polnej i 'la maree' przy
>> czerniakowskiej ale najblizej mam arkadie.[/color][/color]
[color=blue]
> Od Szuwaksa? :-))))[/color]

Bardzo śmieszne :)

Ode mnie mógł słyszeć w drugiej połowie lat osiemdziesiątych.
Zarabiałem wtedy rybkami na życie.
Przywoziłem je nie z hurtowni lecz z Półwyspu Helskiego.
I nie uważam by było to uwłaczające zajęcie.
Jeśli tak ktoś myśli to jest małym człowiekiem.

Mo nie zdarzyło sie naśmiewać z uczciwej pracy innych ludzi.
Kim jest ktoś kto tak robi?

--
Pozdrawiam
Szuwaks

Witam,

Użytkownik "p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> napisał w wiadomości
news:gvk1kv$5a$1@atlantis.news.neostrada.pl...
[color=blue][color=green]
>> Od Szuwaksa? :-))))[/color]
> No właśnie,- w koncu temat, na którym byc może Szuwaks się zna, a
> milczy;-))[/color]

Znałem sie na tym 20 lat temu.
Był to epizod, który wiele mnie nauczył.
Przede wszystkim pokory, której wielu tu brakuje.

Nie każdy zgodził sie na współpracę i został wysłany do egzotycznych krajów
by szkolić zaturbanowanych adeptów karabinu Kałasznikow.
No nie? -:(

Zresztą nie miałem takich możliwości, bo byłem zawsze politycznie
podpadnięty i nie należałem nigdy do żadnej partii.
Nie mogąc utrzymać rodziny pracując w instytucie naukowym, musiałem jakoś
sobie radzić.

Możecie śmiać sie z tego, ale to świadczy o tym, że macie bardzo zły
stosunek do pracy.
A bardzo dobry do zakombinowania, nawet w cenie sprzedania samego siebie.

--
Pozdrawiam
Szuwaks

Szuwaks pisze:
[color=blue]
> Mo nie zdarzyło sie naśmiewać z uczciwej pracy innych ludzi.
> Kim jest ktoś kto tak robi?[/color]

Po co się tłumaczysz? Wiadomo co on robil w tamtych latach?
Przecież to nikogo nie interesuje, chyba, że jakiegoś wsiarza maglarza.

--
animka

Witam,

Użytkownik "Animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:gvrp1j$2a2$1@node1.news.atman.pl...

Po co się tłumaczysz? Wiadomo co on robil w tamtych latach?
Przecież to nikogo nie interesuje, chyba, że jakiegoś wsiarza maglarza.

////
Kaju, to nie jest tłumaczenie :)

--
Pozdrawiam
Szuwaks


Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości
news:gvs1u3$lue$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Witam,
>
> Użytkownik "p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> napisał w wiadomości
> news:gvk1kv$5a$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>[color=green][color=darkred]
>>> Od Szuwaksa? :-))))[/color]
>> No właśnie,- w koncu temat, na którym byc może Szuwaks się zna, a
>> milczy;-))[/color]
>
> Znałem sie na tym 20 lat temu.
> Był to epizod, który wiele mnie nauczył.
> Przede wszystkim pokory, której wielu tu brakuje.[/color]

Np. nauczył tego, ze jak się niewiele umie, to trzeba ryby ze straganu
sprzedawać;-)
[color=blue]
>
> Nie każdy zgodził sie na współpracę i został wysłany do egzotycznych
> krajów by szkolić zaturbanowanych adeptów karabinu Kałasznikow.
> No nie? -:(
>
> Zresztą nie miałem takich możliwości, bo byłem zawsze politycznie
> podpadnięty i nie należałem nigdy do żadnej partii.
> Nie mogąc utrzymać rodziny pracując w instytucie naukowym, musiałem jakoś
> sobie radzić.[/color]

Tym bardziej, że w tym instytucie łazienek było mało i niestety szybko
skonczyś tam swoją kariere wykładowcy. Kafelków;-))

[color=blue]
>
> Możecie śmiać sie z tego, ale to świadczy o tym, że macie bardzo zły
> stosunek do pracy.[/color]

Nikt się z tego nie śmieje,- ot, tak po prostu, przy okazji to przypomina. A
ty, całkiem niewiadomo dlaczego jakoś tego nie lubisz...
;-))

p47

Witam,

Użytkownik "p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> napisał w wiadomości
news:gvs9dv$ivg$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=blue][color=green]
>> Przede wszystkim pokory, której wielu tu brakuje.[/color]
> Np. nauczył tego, ze jak się niewiele umie, to trzeba ryby ze straganu
> sprzedawać;-)[/color]

Jakiś ty, chłopie prosty człowiek.
Znasz historie pewnego inżyniera o nazwisku Karpiński?
Jacek Karpiński?
Ja się oczywiście nie mam zamiaru się z Nim porównywać.
Jednak ten przykład świadczy o tym, że jesteś ignorantem.
[color=blue][color=green]
>> Możecie śmiać sie z tego, ale to świadczy o tym, że macie bardzo zły
>> stosunek do pracy.[/color]
> Nikt się z tego nie śmieje,- ot, tak po prostu, przy okazji to przypomina.
> A ty, całkiem niewiadomo dlaczego jakoś tego nie lubisz...
> ;-))[/color]

Jak zwykle jesteś w błędzie i nawet ten idiotyczny w tej sytuacji emotikon
Ci nie pomoże.
Otóż bardzo mile wspominam tamte czasy.
Poznałem wielu bardzo fajnych ludzi, którzy podobnie jak ja, zmuszeni
sytuacją ekonomiczną, podejmowali sie różnych przedsięwzięć.
Byli po prostu przedsiębiorczy.
W odróżnieniu od dojących kasę publiczną z poręczenia pewnych organizacji.
I może na tym zakończmy, bo nie jest to wątek o życiorysach warszawiaków.

--
Pozdrawiam
Szuwaks

Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości
news:gvulp3$ipi$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Witam,
>
> Użytkownik "p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> napisał w wiadomości
> news:gvs9dv$ivg$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=green][color=darkred]
>>> Przede wszystkim pokory, której wielu tu brakuje.[/color]
>> Np. nauczył tego, ze jak się niewiele umie, to trzeba ryby ze straganu
>> sprzedawać;-)[/color]
>
> Jakiś ty, chłopie prosty człowiek.
> Znasz historie pewnego inżyniera o nazwisku Karpiński?
> Jacek Karpiński?
> Ja się oczywiście nie mam zamiaru się z Nim porównywać.
> Jednak ten przykład świadczy o tym, że jesteś ignorantem.[/color]

Dobrze, że piszesz, że nie powinienes porównywac się z Jackiem Karpińskim,
źle, że jednak to robisz..
Żle, ponieważ taki przykład całkowicie do ciebie nie pasuje, ponieważ on w
absolutnym przeciwieństwie do ciebie coś (i to dużo!) naukowo najpierw
osiągnął, coś wymyślił.
[color=blue]
>[color=green][color=darkred]
>>> Możecie śmiać sie z tego, ale to świadczy o tym, że macie bardzo zły
>>> stosunek do pracy.[/color]
>> Nikt się z tego nie śmieje,- ot, tak po prostu, przy okazji to
>> przypomina. A ty, całkiem niewiadomo dlaczego jakoś tego nie lubisz...
>> ;-))[/color]
>
> Jak zwykle jesteś w błędzie i nawet ten idiotyczny w tej sytuacji emotikon
> Ci nie pomoże.
> Otóż bardzo mile wspominam tamte czasy.[/color]

Obłuda...
Czytelnicy sami, po twoich licznych wcześniejszych reakcjach, są w stanie
ocenić, czy przypominanie twojej kilkuletniej kariery obwoźnego sprzedawca
ryb sprawia ci istotnie przyjemność;-))

p47

Witam,

Użytkownik "p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> napisał w wiadomości
news:gvvet8$rjk$1@atlantis.news.neostrada.pl...
[color=blue]
> Dobrze, że piszesz, że nie powinienes porównywac się z Jackiem Karpińskim,
> źle, że jednak to robisz..[/color]

Jak zwykle nic do Ciebie nie dotarło.
To smutne.
[color=blue][color=green]
>> Otóż bardzo mile wspominam tamte czasy.[/color]
> Obłuda...
> Czytelnicy sami, po twoich licznych wcześniejszych reakcjach, są w stanie
> ocenić, czy przypominanie twojej kilkuletniej kariery obwoźnego
> sprzedawca ryb sprawia ci istotnie przyjemność;-))[/color]

Dlaczego próbujesz tak nieudolnie kłamać?
Kilkuletnia kariera. -:)))
Zdaje się, że wszędzie posługujesz się podobnym krótkonogim kłamstwem.
Powtórz to jeszcze kilka razy, może Ci ktoś uwierzy.
Tymczasem woziłem ryby z Jastarni jeden sezon, kłamczuszku.
Nauczyli Cię i mocno w Tobie siedzi to kłamanie i krętactwo.
A przy okazji wszczepili zawiść.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy jaką krzywdę dałeś sobie wyrządzić.

--
Pozdrawiam
Szuwaks

Witam,

Użytkownik "Tadeusz B. Kopec" <tkopec@DONTSPAMlife.pl> napisał w wiadomości
news:4a23a241$1@news.home.net.pl...
[color=blue]
> Po prostu śmieszy mnie, że Twoje zajęcia wyrosły na główny temat dyskusji
> na tej grupie. No i wyrwało mi się. Jeśli Cię uraziłem, to przepraszam.[/color]

Absolutnie nie. :)
Nawet mi się spodobało, a to "bardzo śmieszne" było raczej z roześmianym
przekąsem.

A to, że są osoby, które mają wypełnione serca nienawiścią i zawiścią, a ich
poziom kultury osobistej znajduje się na poziomie sieci zarządzanej przez
MPWiK ze szczególnym uwzględnieniem "K", to i próbują bić pianę :))

--
Pozdrawiam
Szuwaks

Szuwaks pisze:[color=blue]
> Witam,
>
> Użytkownik "Tadeusz B. Kopec" <tkopec@DONTSPAMlife.pl> napisał w
> wiadomości news:4a1ced6f$1@news.home.net.pl...
>[color=green][color=darkred]
>>> Slyszalem jeszcze o delikatesach na polnej i 'la maree' przy
>>> czerniakowskiej ale najblizej mam arkadie.[/color][/color]
>[color=green]
>> Od Szuwaksa? :-))))[/color]
>
> Bardzo śmieszne :)
>
> Ode mnie mógł słyszeć w drugiej połowie lat osiemdziesiątych.
> Zarabiałem wtedy rybkami na życie.
> Przywoziłem je nie z hurtowni lecz z Półwyspu Helskiego.
> I nie uważam by było to uwłaczające zajęcie.
> Jeśli tak ktoś myśli to jest małym człowiekiem.
>
> Mo nie zdarzyło sie naśmiewać z uczciwej pracy innych ludzi.
> Kim jest ktoś kto tak robi?[/color]

Oj nie nadymaj się tak. Mnie kompletnie nie obchodzi, czym się
zajmowałeś w latach osiemdziesiątych (Animkę ciekawiło, co ja wtedy
robiłem - do szkoły chodziłem). Po prostu śmieszy mnie, że Twoje zajęcia
wyrosły na główny temat dyskusji na tej grupie. No i wyrwało mi się.
Jeśli Cię uraziłem, to przepraszam.

Pozdrawiam

Tadeusz B. Kopeć


Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości
news:h00746$odl$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Witam,
>
> Użytkownik "p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> napisał w wiadomości
> news:gvvet8$rjk$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>[color=green]
>> Dobrze, że piszesz, że nie powinienes porównywac się z Jackiem
>> Karpińskim, źle, że jednak to robisz..[/color]
>
> Jak zwykle nic do Ciebie nie dotarło.
> To smutne.
>[color=green][color=darkred]
>>> Otóż bardzo mile wspominam tamte czasy.[/color]
>> Obłuda...
>> Czytelnicy sami, po twoich licznych wcześniejszych reakcjach, są w stanie
>> ocenić, czy przypominanie twojej kilkuletniej kariery obwoźnego
>> sprzedawca ryb sprawia ci istotnie przyjemność;-))[/color]
>
> Dlaczego próbujesz tak nieudolnie kłamać?
> Kilkuletnia kariera. -:)))
> Zdaje się, że wszędzie posługujesz się podobnym krótkonogim kłamstwem.
> Powtórz to jeszcze kilka razy, może Ci ktoś uwierzy.
> Tymczasem woziłem ryby z Jastarni jeden sezon, kłamczuszku.[/color]

Czyli i tam jakos ci nie wyszło..

;-))

p47


Użytkownik "Tadeusz B. Kopec" <tkopec@DONTSPAMlife.pl> napisał w wiadomości
news:4a23a241$1@news.home.net.pl...[color=blue]
> Szuwaks pisze:[color=green]
>> Witam,
>>
>> Użytkownik "Tadeusz B. Kopec" <tkopec@DONTSPAMlife.pl> napisał w
>> wiadomości news:4a1ced6f$1@news.home.net.pl...
>>[color=darkred]
>>>> Slyszalem jeszcze o delikatesach na polnej i 'la maree' przy
>>>> czerniakowskiej ale najblizej mam arkadie.[/color]
>>[color=darkred]
>>> Od Szuwaksa? :-))))[/color]
>>
>> Bardzo śmieszne :)
>>
>> Ode mnie mógł słyszeć w drugiej połowie lat osiemdziesiątych.
>> Zarabiałem wtedy rybkami na życie.
>> Przywoziłem je nie z hurtowni lecz z Półwyspu Helskiego.
>> I nie uważam by było to uwłaczające zajęcie.
>> Jeśli tak ktoś myśli to jest małym człowiekiem.
>>
>> Mo nie zdarzyło sie naśmiewać z uczciwej pracy innych ludzi.
>> Kim jest ktoś kto tak robi?[/color]
>
> Oj nie nadymaj się tak. Mnie kompletnie nie obchodzi, czym się zajmowałeś
> w latach osiemdziesiątych (Animkę ciekawiło, co ja wtedy robiłem - do
> szkoły chodziłem). Po prostu śmieszy mnie, że Twoje zajęcia wyrosły na
> główny temat dyskusji na tej grupie.[/color]
(...)

To nie chodzi o zajęcie Szuwaksa;- on jest po prostu śmieszny z tym swoim
mentorskim tonem, a jednoczesnie lizusoskimm (skądinąd po części zrozumiałym
z uwagi na jego powiązania zleceniowo-finansowe) stosunku do ratusza. Więc
aż kusi, żeby pokpić sobie z jego drobnomieszczańskich reakcji na
przypomnienie, równiez i tam nieudanej jak się okazuje, kariery obwoźnego
sprzedawcy ryb, na wspomnienie której podskakuje, mimo tego "szczycenia
się", jakby go w du.ę rozżarzona szpilką kłuli..
;-))

p47

Witam,

Użytkownik "p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> napisał w wiadomości
news:h00jmd$jkv$1@atlantis.news.neostrada.pl...
[color=blue]
> (skądinąd po części zrozumiałym z uwagi na jego powiązania
> zleceniowo-finansowe) stosunku do ratusza.[/color]

Jak zwykle puszczasz niepotwierdzone, kłamliwe bąki.
Potrafisz podać konkretne przykłady, nakręcany dwudoktorku?
Dwudoktor, ja nie mogę. -:))
Co za naród....? -:))

--
Pozdrawiam
Szuwaks

Witam,

Użytkownik "p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> napisał w wiadomości
news:h00jb3$rn0$1@nemesis.news.neostrada.pl...
[color=blue][color=green]
>> Tymczasem woziłem ryby z Jastarni jeden sezon, kłamczuszku.[/color]
> Czyli i tam jakos ci nie wyszło..[/color]

He, he, dwudoktor, a cienias. -:))

--
Pozdrawiam
Szuwaks

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates