ďťż
Re: Szyby w Arkadach
ďťż
Start
takie tam...
 
On Thu, 24 May 2007 20:55:13 +0200, Wojtek H. <sp6mlz@poczta.ciach.onet.pl> wrote:[color=blue]
> Witam!
>
> Użytkownik SOCAR <socar@iv.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:19n297sdjhz68$.1fs7omstdn8cg.dlg@40tude.net...[color=green]
>> Dnia Tue, 22 May 2007 13:11:50 +0000 (UTC), nb napisał(a):
>>[color=darkred]
>> >[...bełkot...][/color]
>>
>> Oh mistrzu, tak ty jesteś najlepszy, super i w ogóle. Nikt ci nie[/color]
> dorasta[color=green]
>> do pięt i zawsze wiesz co mówisz, do kogo mówisz i zawsze jest to[/color]
> słuszne i[color=green]
>> najlepsze. Oooo taaaak! Jesteś taki super. I świetnie się znasz na
>> ludziach, a szczególnie na mnie. :D[/color]
>
> Eee, nie pochlebiaj sobie. Poucza wszystkich, to taka misja na p.r.w.
> Nie pouczył kogoś kiedyś (przykład proszę)?
>[color=green]
>>
>> A teraz może czas abyś wziął swoje leki, bo rosnące "ego" wybije ci[/color]
> szybe w[color=green]
>> pokoju. Tłumaczenie że bawisz się w te klocki i ocenianie że należysz[/color]
> do[color=green]
>> jakiejś 2% grupy jest po prostu zabawne.[/color]
>
> Chwileczkie, to że się nie przynależy do _tych_ 2% znawców powinno
> schlebiać, bo to jest 2% które uważa, że:
>
> "Nie znasz sie. To najbardziej (chodzi o CH Arkady, przyp. ja) elegancka
> budowla Wroclawia od 200 lat."
>
> Oczywiście ma prawo tak sądzić i ja mu tego nie odbieram, ale serdecznie
> współczuję.[/color]

Hurra!!! Chwycilo. Ze skory wylaze, aby zainicjowac jakas niebanalna
dyskusje, skutkiem ktorej dowiem sie czegos nowego, interesujacego,
a nie tylko skrajnego potepienia albo bezkrytycznego wychwalania
czy powielania tego co w gazetach i TV.

Sukces polowiczny. Jakis impuls udalo sie zainicjowac, ale reakcja
zupelnie niekontrolowana. Zamiast licytacji - ze nie od 200, ale od 20,
10, dwoch lat - pouczenia, obrazanie sie i rozpaczania. Argumenty
ad personam ze strony osob o mocno znieksztalconym obrazie swiata,
sugerujacych, ze ja zachowuje sie jak wszechmocny i wszechwiedzacy
("najwybitniejszy na swiecie"), albo ze sama jest wszechmocna
(moze mi dac, albo odebrac prawo do sądzenia).

Jakby kogo interesowalo, pierwotna wersja wygladala: "chyba
najlepsza realizacja w ostatnich latach" i calej flaszki
trzeba bylo, aby wyewaluowala do: "najbardziej elegancka
od 200 lat". Tych 200 lat wyszlo zupelnie spontanicznie,
leciutko tylko nawiazujac do demolki murow miejskich
przez Napoleona, a tak naprawde to za jedyna cezure w podobnym
zakresie czasowym (niepodobne zakresy to od II wojny swiatowej,
albo od ostatniego zlodowacenia) uwazam budowe domu Rybischa.

Jedynie ZED (z ktorym niemal zawsze uprzejmie sie nie zgadzam),
wydawal sie nie strzelac na oslep, nie dosc ze podjal problem
czasowy (200? 2000?), to jako jedyny zwrocil uwage na niedorobki
szczegolow w Arkadach (moim zdaniem najistotniejsza wada).

[color=blue]
> Podoba mi się jeszcze jeden fragment:
> "...nie ma tej agresji pozerajacej od dolu i czajacej sie u gory..."[/color]

To zdanie - w odroznieniu od "..200 lat..." adresowanego raczej
do umyslow scislych - bylo skierowane do osob przedkladajacych
emocje i symbolike nad realia. Brzydko mowiac - podwojna asekuracja,
do ktorej mam powody. Kiedys ktos pisal o rzekomo trzech jedynie
parkach we Wroclawiu. W replice wymienilem nazwy chyba dziesieciu,
miedzy innymi parku o nazwie "Zakaz Wjazdu". I co? Zadnego
odzewu. Nie chcialem stosowac metody Herostratesa, wolalem
delikatniejsze, chociaz mniej skuteczne.
[color=blue]
>:-)))
>
> (...)[color=green]
>> poziomie. Osoby które są w tej "elicie" najczęściej w ogóle się tym[/color]
> nie[color=green]
>> chwalą.[/color]
> (...)
>
> _Te_ elity się chwalą :-)[/color]

Twierdzisz ex cathedra, bedac jedynie ex, choc trzeba byc cathedra.
Wyjasnisz, ze jest inaczej?

I jeszcze jedno, Wojtku. Najpaskudniejsze rzeczy, z ktorymi sie
spotkalem w zyciu, wynikaly z tchorzostwa albo Schadenfreunde.
Nie zarzucam tchorzostwa, ale zamiast "serdecznie współczuję"
wolalbym widziec najbardziej bezwzgledna i druzgocaca krytyke,
ale taka z solidnymi plecami. Z argumentami, pod ktorymi moglbys
sie podpisac jutro, pojutrze i za 10 lat.

--
nb



Witam!

Użytkownik nb <nobody@nowhere.net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:f35ecv$rsk$1@news.dialog.net.pl...[color=blue]
> On Thu, 24 May 2007 20:55:13 +0200, Wojtek H.[/color]
<sp6mlz@poczta.ciach.onet.pl> wrote:

(...)[color=blue]
> Hurra!!! Chwycilo. Ze skory wylaze, aby zainicjowac jakas niebanalna
> dyskusje, skutkiem ktorej dowiem sie czegos nowego, interesujacego,
> a nie tylko skrajnego potepienia albo bezkrytycznego wychwalania
> czy powielania tego co w gazetach i TV.[/color]

Nic nie chwyciło. Po prostu przyjęliśmy z dobrodziejstwem inwentarza.
Skutecznie zabijesz każdą dyskusję mentorskim tonem, przykład powyżej.
Najlepiej pominąć milczeniem, jak tego doświadczasz.

(...)[color=blue]
>
> Jakby kogo interesowalo, pierwotna wersja wygladala: "chyba
> najlepsza realizacja w ostatnich latach" i calej flaszki
> trzeba bylo, aby wyewaluowala do: "najbardziej elegancka
> od 200 lat".[/color]
(...)

Na zdrowie!
Ale staraj się nie pisać pod wpływem alkoholu na grupę. Choćby z
szacunku dla grupowiczów.

(...)
[color=blue]
> I jeszcze jedno, Wojtku. Najpaskudniejsze rzeczy, z ktorymi sie
> spotkalem w zyciu, wynikaly z tchorzostwa albo Schadenfreunde.
> Nie zarzucam tchorzostwa, ale zamiast "serdecznie współczuję"
> wolalbym widziec najbardziej bezwzgledna i druzgocaca krytyke,
> ale taka z solidnymi plecami.[/color]

Dobra, konkret skoro prosisz:
nie Schadenfreunde, a Schadenfreude. Tylko nie pisz, że to literówka :-)
Ale i tak chyba niewłaściwie użyte, bo nie czerpię żadnej przyjemności,
a i nie widzę żadnego Twojego niepowodzenia (może ten alkohol)?

Tchórzostwo? Raczej niechęć do dyskusji przy pewności co do jej
przebiegu (jak widać nie myliłem się)...
Szanuj swoich rozmówców, odwdzięczymy się szacunkiem.
[color=blue]
> Z argumentami, pod ktorymi moglbys
> sie podpisac jutro, pojutrze i za 10 lat.[/color]

Tak jak Ty podpisujesz się pod swoim twierdzeniem "najbardziej
elegancka od 200 lat" już po kilku dniach?
Wymagaj od siebie tego samego co od rozmówców.

BTW - bardzo ciekawe, że dla Ciebie niezmienność poglądów ma takie
znaczenie. I to także jest powód, by pomijać Twoje wywody wzruszeniem
ramion.

Nie ciągnę wątku, bo wyraźnie niczego nie chcesz zrozumieć. I coraz
bardziej się napędzasz.

Pozdrawiam serdecznie - Wojtek H.

On Sat, 26 May 2007 16:40:00 +0200, Wojtek H. <sp6mlz@poczta.ciach.onet.pl> wrote:[color=blue]
> Witam!
>
> Użytkownik nb <nobody@nowhere.net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:f35ecv$rsk$1@news.dialog.net.pl...[color=green]
>> On Thu, 24 May 2007 20:55:13 +0200, Wojtek H.[/color]
><sp6mlz@poczta.ciach.onet.pl> wrote:
>
> (...)[color=green]
>> Hurra!!! Chwycilo. Ze skory wylaze, aby zainicjowac jakas niebanalna
>> dyskusje, skutkiem ktorej dowiem sie czegos nowego, interesujacego,
>> a nie tylko skrajnego potepienia albo bezkrytycznego wychwalania
>> czy powielania tego co w gazetach i TV.[/color]
>
> Nic nie chwyciło. Po prostu przyjęliśmy z dobrodziejstwem inwentarza.[/color]

To ilu was jest teraz?

[color=blue]
> Skutecznie zabijesz każdą dyskusję mentorskim tonem, przykład powyżej.[/color]

Wole obelge niz taki rodzaj uznania.

[color=blue]
> Najlepiej pominąć milczeniem, jak tego doświadczasz.[/color]

Skad wiesz, ze najlepiej.

[color=blue]
> (...)[color=green]
>>
>> Jakby kogo interesowalo, pierwotna wersja wygladala: "chyba
>> najlepsza realizacja w ostatnich latach" i calej flaszki
>> trzeba bylo, aby wyewaluowala do: "najbardziej elegancka
>> od 200 lat".[/color]
> (...)
>
> Na zdrowie!
> Ale staraj się nie pisać pod wpływem alkoholu na grupę.[/color]

Znowu imperatyw... Zeby byc mentorem, trzeba miec to cos.

[color=blue]
> Choćby z
> szacunku dla grupowiczów.[/color]

Alez ja pije za zdrowie grupowiczow! I wlasnie z szacunku.
Nigdy nie obrazajac, ani nie obrazajac sie, nawet wtedy kiedy
leze uwalany trzymajac sie podlogi aby sie nie przewrocic.

NB... jakim prawem piszecie w imieniu grupowiczow?
Z czyjego nadania?
I co grupowicze na to?

[color=blue]
> (...)
>[color=green]
>> I jeszcze jedno, Wojtku. Najpaskudniejsze rzeczy, z ktorymi sie
>> spotkalem w zyciu, wynikaly z tchorzostwa albo Schadenfreunde.
>> Nie zarzucam tchorzostwa, ale zamiast "serdecznie współczuję"
>> wolalbym widziec najbardziej bezwzgledna i druzgocaca krytyke,
>> ale taka z solidnymi plecami.[/color]
>
> Dobra, konkret skoro prosisz:
> nie Schadenfreunde, a Schadenfreude. Tylko nie pisz, że to literówka :-)[/color]

Pisz, nie pisz... Moze to literowka, perseweracja, gramatyka ludowa,
kontaminacja, ale przede wszystkim haczyk (zostawilem co najmniej dwa,
nie ma to jak podwojna asekuracja). Dales sie zlapac.
A po co mi takie haczyki?

[color=blue]
> Ale i tak chyba niewłaściwie użyte, bo nie czerpię żadnej przyjemności,[/color]

Alez nie o Ciebie (teraz w liczbie pojedynczej) tutaj chodzi.
Nie myslisz, ze za bardzo lubisz sie pokazywac?

[color=blue]
> a i nie widzę żadnego Twojego niepowodzenia (może ten alkohol)?
>
> Tchórzostwo? Raczej niechęć do dyskusji przy pewności co do jej
> przebiegu (jak widać nie myliłem się)...
> Szanuj swoich rozmówców, odwdzięczymy się szacunkiem.[/color]

Znowu powrot do liczby mnogiej (moze to alkohol, bede chuchal
w druga strone).

[color=blue][color=green]
>> Z argumentami, pod ktorymi moglbys
>> sie podpisac jutro, pojutrze i za 10 lat.[/color]
>
> Tak jak Ty podpisujesz się pod swoim twierdzeniem "najbardziej
> elegancka od 200 lat" już po kilku dniach?[/color]

Toz tlumacze, ze wielkosc liczby jest bez znaczenia, stad 20,
200, albo 2000. Stad jutro, pojutrze i za dziesiec lat.
Czasem liczba im bardziej niepewna tym prawdziwsza i pewniejsza
(np "Argumentum Ornithologicum" Borgesa).

[color=blue]
> Wymagaj od siebie tego samego co od rozmówców.[/color]

Kolejny imperatyw, kolejne pytanie. Jakim prawem?

Jesli chodzi o liczbe mentorskich zdan krytykujacych mentorstwo
to wygrales/wygraliscie/wygralyscie.

--
nb

Hej!

"nb" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości
news:f3nkah$das$1@news.dialog.net.pl...
[color=blue]
> Toz tlumacze, ze wielkosc liczby jest bez znaczenia, stad 20,
> 200, albo 2000. Stad jutro, pojutrze i za dziesiec lat.
> Czasem liczba im bardziej niepewna tym prawdziwsza i pewniejsza
> (np "Argumentum Ornithologicum" Borgesa).[/color]

I musiałeś koniecznie sie tego typu argumentem posłużyć przy
szacowaniu boskości Arkad? ;-)

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Nie bądź taki konwencjonalny. Czteropak daje radę ;).
P.S. ja bym tak wolała w takim przypadku - wolę piwo niż kwiaty.
Wystarczająco dobrze wyraża sympatię dawcy.
(No chyba że Twoja kumpela lubi akurat kwiaty a nie piwo :))(Chani)



On Fri, 1 Jun 2007 08:57:04 +0200, -ZED- <wroclaw@tnijto.polbox.com> wrote:[color=blue]
> Hej!
>
> "nb" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości
> news:f3nkah$das$1@news.dialog.net.pl...
>[color=green]
>> Toz tlumacze, ze wielkosc liczby jest bez znaczenia, stad 20,
>> 200, albo 2000. Stad jutro, pojutrze i za dziesiec lat.
>> Czasem liczba im bardziej niepewna tym prawdziwsza i pewniejsza
>> (np "Argumentum Ornithologicum" Borgesa).[/color]
>
> I musiałeś koniecznie sie tego typu argumentem posłużyć przy
> szacowaniu boskości Arkad? ;-)[/color]

A co, mialem erotyczne skojarzania przytaczac?

Chociaz... moze przydaloby sie troche zdrowego seksu,
zeby Wroclaw przestal kojarzyc sie z osobliwym melanzem
sodomii i fetyszyzmu mundurowego (wszechobecne napisy
HWDP czasem ChWDP).

--
nb

Hej!

"nb" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości news:f3p9sd$flm$1@news.dialog.net.pl...
[color=blue]
> Chociaz... moze przydaloby sie troche zdrowego seksu,[/color]

Pomnik penisa już stoi w Amsterdamie... ;-)

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Gdy występowała w Warszawie w 1964 r., zaprzyjaźniła się ze Zbigniewem
Cybulskim, o którym pisze z czułością: "Nie spotkałam dotąd mężczyzny,
który by potrafił otworzyć butelkę wódki, uderzając dłonią w dno".
<Z. Kałużyński o Marlenie Dietrich "Profile Marleny", Polityka Nr 2298>

Witam!

Użytkownik -ZED- <wroclaw@tnijto.polbox.com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:f474vj.22o.1@zed.zukih.org...

(...)
[color=blue]
> Pomnik penisa już stoi w Amsterdamie... ;-)[/color]

We Wrocławiu jest pomnik plemnika. Ciekawe, czy wiecie który to?
:-)

Zdrówka - Wojtek H.

Hej!

"Wojtek H." <sp6mlz@poczta.ciach.onet.pl> napisał w wiadomości
news:f47bqr$pm1$1@news.onet.pl...
[color=blue]
> We Wrocławiu jest pomnik plemnika. Ciekawe, czy wiecie który to?[/color]

Niby to coś na Solnym?

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >[color=blue]
>jak sie nazywaja butki z malymi cholewkami, na 7 liter?[/color]
sandały! ;-)

Witam!

Użytkownik -ZED- <wroclaw@tnijto.polbox.com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:f48kgb.2hg.1@zed.zukih.org...[color=blue]
>[color=green]
> > We Wrocławiu jest pomnik plemnika. Ciekawe, czy wiecie który to?[/color]
>
> Niby to coś na Solnym?[/color]

Eeeee, myślałem że to nie jest łatwe pytanie...

Zdrówka - Wojtek H.

Hej!

"Wojtek H." <sp6mlz@poczta.ciach.onet.pl> napisał w wiadomości
news:f4eol1$8d3$1@news.onet.pl...
[color=blue][color=green]
>> Niby to coś na Solnym?[/color]
> Eeeee, myślałem że to nie jest łatwe pytanie...[/color]

Chcesz trudne pytanie? No to powiedz - w którym roku powstał
pomnik-fontanna z placu 1 Maja.
Ja kiedyś szukałem i ni cholery nie znalazłem.

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
A niby po co spotykać się z kimś na żywo, jeśli nie do rżnięcia? Wszystko
inne można robić przez internet. <Casper prwr>

-ZED- pisze:[color=blue]
>
> Chcesz trudne pytanie? No to powiedz - w którym roku powstał
> pomnik-fontanna z placu 1 Maja.[/color]

1905

--
Pozdrawiam,
Daniel Michalak
adres: moje imie podkreślenie moje nazwisko małpa gazeta kropka pl

Hej!

"Daniel I. Michalak" <adres_w@sygnaturce.pl> napisał w wiadomości
news:f4evuu$3bf$1@news.dialog.net.pl...
[color=blue][color=green]
>> Chcesz trudne pytanie? No to powiedz - w którym roku powstał
>> pomnik-fontanna z placu 1 Maja.[/color]
> 1905[/color]

Źródło proszę. :-)

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Prośba niniejsza (również tradycyjnie) ma skutek natychmiastowy.
<Tomasz Surmacz kończąc uprzejmą "prośbę" o nie wszczynanie dyskusji
OT na grupie pl.news.admin>

W dniu 2007-06-09 22:16, -ZED- pisze:[color=blue]
> Hej!
>
> "Daniel I. Michalak" <adres_w@sygnaturce.pl> napisał w wiadomości
> news:f4evuu$3bf$1@news.dialog.net.pl...
>[color=green][color=darkred]
>>> Chcesz trudne pytanie? No to powiedz - w którym roku powstał
>>> pomnik-fontanna z placu 1 Maja.[/color]
>> 1905[/color]
>
> Źródło proszę. :-)[/color]

Sam poszukaj, jeżeli chcesz sprawdzić :)

--
Pozdrawiam,
Daniel Michalak
adres: moje imie podkreślenie moje nazwisko małpa gazeta kropka pl

W dniu 2007-06-09 22:20, Daniel I. Michalak pisze:[color=blue]
> W dniu 2007-06-09 22:16, -ZED- pisze:[color=green]
>> Hej!
>>
>> "Daniel I. Michalak" <adres_w@sygnaturce.pl> napisał w wiadomości
>> news:f4evuu$3bf$1@news.dialog.net.pl...
>>[color=darkred]
>>>> Chcesz trudne pytanie? No to powiedz - w którym roku powstał
>>>> pomnik-fontanna z placu 1 Maja.
>>> 1905[/color]
>> Źródło proszę. :-)[/color]
>
> Sam poszukaj, jeżeli chcesz sprawdzić :)
>[/color]
Nie będę taki - "Spacer po dawnym Wrocławiu" Via Nova 2005, podpis do
fotografii nr 144 :) Tę samą informację można znaleźć na Hydralu.

--
Pozdrawiam,
Daniel Michalak
adres: moje imie podkreślenie moje nazwisko małpa gazeta kropka pl

Hej!

"Daniel I. Michalak" <adres_w@sygnaturce.pl> napisał w wiadomości
news:f4f2e3$5fa$1@news.dialog.net.pl...
[color=blue]
> Nie będę taki - "Spacer po dawnym Wrocławiu" Via Nova 2005, podpis do
> fotografii nr 144 :) Tę samą informację można znaleźć na Hydralu.[/color]

A prawdziwą? ;-);-)

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Na następnej wersji banknotów dolarowych będą już pewnie napisy
"In Google We Trust" ;-) <Tomasz Finke>

W dniu 2007-06-10 10:51, -ZED- pisze:[color=blue]
> Hej!
>
> "Daniel I. Michalak" <adres_w@sygnaturce.pl> napisał w wiadomości
> news:f4f2e3$5fa$1@news.dialog.net.pl...
>[color=green]
>> Nie będę taki - "Spacer po dawnym Wrocławiu" Via Nova 2005, podpis do
>> fotografii nr 144 :) Tę samą informację można znaleźć na Hydralu.[/color]
>
> A prawdziwą? ;-);-)[/color]

Jeżeli 1905 to nie jest prawidłowy rok, to proszę Ty podaj właściwą
datę, poznam ją z ogromną ciekawością.

--
Pozdrawiam,
Daniel Michalak
adres: moje imie podkreślenie moje nazwisko małpa gazeta kropka pl

Hej!

"Daniel I. Michalak" <adres_w@sygnaturce.pl> napisał w wiadomości
news:f4gqvv$6vp$1@news.dialog.net.pl...
[color=blue][color=green]
>> A prawdziwą? ;-);-)[/color]
> Jeżeli 1905 to nie jest prawidłowy rok, to proszę Ty podaj właściwą
> datę, poznam ją z ogromną ciekawością.[/color]

A czy ja napisałem, że nieprawidłowy?
Szukałem na własną rękę kiedyś i nawet nie udąało mi się dowiedzieć, że
to "Walka i Zwycięstwo", a nie "Herakles z lwami".
Ciekawy, ilu wrocławian wie, jak się ta fontanna z przyległościami zwie.
Jak podano 1905, to nagle znalazłem i nazwę i okoliczności.

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Ale na wszelki wypadek napomknę, że jeszcze niedawno tekst
"lubieżne maciory i dupne fiutyńce" oznaczał po prostu
"piękne matki i pustych lekkoduchów". <Grażyna Leśniak>

W dniu 2007-06-10 19:57, -ZED- pisze:[color=blue]
> Hej!
>
> "Daniel I. Michalak" <adres_w@sygnaturce.pl> napisał w wiadomości
> news:f4gqvv$6vp$1@news.dialog.net.pl...
>[color=green][color=darkred]
>>> A prawdziwą? ;-);-)[/color]
>> Jeżeli 1905 to nie jest prawidłowy rok, to proszę Ty podaj właściwą
>> datę, poznam ją z ogromną ciekawością.[/color]
>
> A czy ja napisałem, że nieprawidłowy?[/color]

Zasugerowałem się pytaniem o prawdziwą datę :)
[color=blue]
> Szukałem na własną rękę kiedyś i nawet nie udąało mi się dowiedzieć, że
> to "Walka i Zwycięstwo", a nie "Herakles z lwami".
> Ciekawy, ilu wrocławian wie, jak się ta fontanna z przyległościami zwie.
> Jak podano 1905, to nagle znalazłem i nazwę i okoliczności.[/color]

Pytanie zapewne retoryczne, ale myślę, że niewielu.

--
Pozdrawiam,
Daniel Michalak
adres: moje imie podkreślenie moje nazwisko małpa gazeta kropka pl

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates