ďťż
Re: Pańciom przypominamy ... o pieskach
ďťż
Start
takie tam...
 

"Leszek" <nie@dla.spamu.pl> wrote in message
news:errksp$2s8r$1@main.viknet.pl...

[color=blue]
> Zacznę prowokacyjnie. Wiesz gdzie mam POSIADACZY psów? Miasto jest dla
> ludzi.[/color]

No tak posiadacze psow to juz nie sa ludzie??
[color=blue]
> Ponadto to śmiech przez łzy chyba, ponieważ czują się bezradni.[/color]

Taaa ...
[color=blue]
> Wcześniej śmiano sie z pomysłów zakazu palenia w miejscach publicznych.
> Po kolei cała Europa to wprowadza i u nas też tak będzie. I na nic zda
> się "śmiech" restauratorów. Tak to jest, że większość (a to niepalący i
> ludzie bez psów) decyduje jak chce żyć.[/color]

Tak i czasem dochodzi do sytuacji ze pewna wiekszoscd stwierdza , że nie
chce aby ich sasiadami byli Zydzi, chrzescijanie czy przedstawiciele
jakiegos innego plemienia.
[color=blue]
> Co więcej, muszę powiedzieć, że właściciele, którzy się czują
> poszkodowani mogą podziękować nieodpowiedzialnym właścicielom większych
> i groźniejszych psów, którzy nie uważali na swoje czworonogi, dochodziło
> do różnych niebezpiecznych i nieprzyjemnych sytuacji. Dodatkowo
> próbowano odwlekać wszelkie decyzje dzieląc psy na bardziej i mniej
> groźne - gdy tymczasem nadal dochodziło do pogryzień, straszenia psami i
> innych ataków. W takiej sytuacji własciciele psów sami doprowadzili do
> sytuacji gdy trzeba potraktować wszystkich równo i wszystkie wpakowac w
> kagańce.[/color]

Standartowe pitolenie ludzi ktorzy kazdy problem probuja rozwiazywac po
najmniejszej lini oporu.
[color=blue]
> Wreszcie najbardziej nie lubię małych psów typu ratlerki, bo wredne to i
> rzuca się do nóg. W sumie szkody i hałasu może wyrządzić więcej.
> Dzielenie psów na małe, duże, groźne i niegroźne to tylko dyskusja
> akademicka, bo podobnież pies i tak zachowuje się jak jego właściciel -
> niezależnie od rasy. Jak własciciel porąbany i nieodpowiedzialny, to
> groźny będzie i ratleren i nawet alaskan malamut.
> Brakuje mi jeszcze prawa (i egzekucji tegoż), które będzie mówiło, o
> obowiazku posiadania przy sobie zestawu do sprzątania po psach, bo
> obecnie wszystko jest zasrane. Nie masz zestawu, nie posprzątałeś - 500
> zł mandatu (niezależnie czy to g. ratlerka czy doga) i posprząta MZO.
> Kosztowne sprzątanie ale z wyboru właściciela .
> Obecnie dziecka spokojnie do parku nie można wypuścić, bo może wrócić
> wybrudzone psimi odchodami.[/color]

No ja moge powiedziec że skoro wlasciciele placa podatki to niech MZO
sprzata. Chcesz stawiac wymogi?? Stworz najpierw warunki aby mogly byc one
spelnione. Nie ch bedzie wiecej miejsc gdzie mozna psy wyprowadzac, niech
beda wszedzie łatwo dostepne pojemniki oraz zestawy do zbierania odchodow,
ząs np miejsca przeznaczone dla dzieci niech beda oznaczone zakazem
wyprowadzania psow i wtedy ok- wal smialo mandaty tym ktorzy sie nie
stosują. BTW, czasem mysle że to dzieci powinno sie wyprowadzac na smyczy.
Kurcdze praktycznie nie ma dnia zebym wyprowadzajac psa nie mial do
czynienia z jakims dzieciakiem ktory zaraz leci z lapami bo koniecznie chce
go pogłaskac a ja sie musze martwic zeby pies go przypadkiem nie przewrócil
czy nastraszył. A powalajacda cdzasami wrecz jest postawa niektorycdh mamus-
niedosc że nie pilnuja swoich pociech to czasem jeszcze same sie pchaja z
takim brzdacem ledwo stojacym na nogach- o zobacz jaki fajny piesek- a jak
sie zwroci kulturalnie uwage to potrafi wyskoczyc z ryjem.[color=blue]
>
> No i oczywiście hycle. Psy bez oczipowania powinny być natychmiast
> usypiane.[/color]

Wedlog mnie powinno sie usypiac ludzi ktorzy maja takie pomysly. Jesli ktos
chce mordowac zwierzeta tylko dlatego że nie sa zachipowane to znaczy ze ma
okreslone predyzposycje psychiczne ktore moga sie ujawnic w inny sposob -
stanowiacy np zagrozenie dla ludzi. Stanowisz potencjalne zagrozenie dla
spoleczenstwa i profilaktycznie powinno sie to zagrozenie usunąć:)))
[color=blue]
> Psy złapane z chipem powinny być rozpoznane i zwracane
> włascieleom - po zapłaceniu mandatu (skończy się "uciekanie" psów na
> kupkę czy siusiu). Dlaczego mieszkańcy mają płacić za przetrzymywanie
> psów?[/color]

Jako wlasciciel psa place zarowno normalne podatki ktore ida po czesci do
kasy miasta, jak i jeszcze dodatkowo podatek za psa. Mam prawo wiec podobnie
jak dziesiatki tysiecy innych mieszkancow Szczecina ktorzy są wlascicielami
roznych zwierzakow aby czesc z tych dochodow byla przeznaczona na
utrzymywanie schronisk dla zwierzat i zebysmy nie musieli ponosic z tego
tytulu dodatkowych kosztow. Co ty na to??
Generalnie twoje podejscie to nie jest checd rozwiązania jakiegos problemu
tylko maksymalnego dopierdolenia jakiejs mniejszoscdi ktorej sie nie lubi.
debilizm taki sam jak no totalny zakaz palenia w restauracjach- ktos kogos
zmusza do pracy w takich lokalach??Nie. Ktos ludzi zmusza zeby w nich jedli
? Też nie, ale poniewaz jakaś tam czesc spoleczenstwa nie lubi papierosow to
postanowiono dowalic wszystkim. Wiesz może wlasciciele psow podobnie jak
palacze sa mniejszoscia, podobnie jak mniejszoscia sa rowerzysci,
deskorolkarze, homoseksulisci, mniejszosci religijne, itp itd. twoje
podejscdie tak naprawde nie porwadzi do tego że wiekszoscd decyduje jak chce
zyc tylko do spoleczeństwa stricte totalitarnego, rzadzonego za pomoca
radykalnych zakazow i nakazow gdzie przejawy indywidualizmu,. odmiennosci,
domaganie sie jakiegos wlasnego indywidualnego komfortu niekoniecznie
zgodnego z pogladami reszty spoleczeństwa jest penalizowane. W rezultacie
komfortowo czuje sie tylko grupka psycholi stojacych ponad reszta
spoleczeństwa ktora sama i tak korzysta z wygod niedostepnych dla reszty.
Jak ci sie podoba cos takiego to mam propozycje- kup sobie bilet w jedna
strone do Korei Północnej.



> podejscdie tak naprawde nie porwadzi do tego że wiekszoscd decyduje[color=blue]
> jak chce
> zyc tylko do spoleczeństwa stricte totalitarnego, rzadzonego za pomoca
> radykalnych zakazow i nakazow gdzie przejawy indywidualizmu,.
> odmiennosci,[/color]

ROTFL! To, że ludzie mają już dosyć maksymalnie obsranych chodników
nazywasz nietolerancją? :D Czyścisz mi monitor :D:D:D


"Michał" <mbierwia@o2.pl> wrote in message
news:ersi5m$oqp$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue][color=green]
> > podejscdie tak naprawde nie porwadzi do tego że wiekszoscd decyduje
> > jak chce
> > zyc tylko do spoleczeństwa stricte totalitarnego, rzadzonego za pomoca
> > radykalnych zakazow i nakazow gdzie przejawy indywidualizmu,.
> > odmiennosci,[/color]
>
> ROTFL! To, że ludzie mają już dosyć maksymalnie obsranych chodników
> nazywasz nietolerancją? :D Czyścisz mi monitor :D:D:D[/color]

Widze że nie za bardzo potrafisz czytac, a przynajmniej masz problemy z
rozumieniem tego co czytasz. Tu nie chodzi o obsrane chodniki, ale o to że
chce się wlepiac mandaty ludziom za to że pies kogos powacha albo polize, za
wyprowadzanie ratlerkow bez kaganca, a do tego jeszcze jakis oszolom rzuca
idee zeby usypiac psy ktore nie maja wszczepionych chipow. A co do obsranych
chodnikow to nie mam nicd przecdiwko żeby cos takiego bylo scigane i ogolnie
zeby ludzie sprzatali po swoich pieskach ale tego nie zalatwi sie wlepiajac
mandaty za takie rzeczy.

> Widze że nie za bardzo potrafisz czytac, a przynajmniej masz problemy z[color=blue]
> rozumieniem tego co czytasz. Tu nie chodzi o obsrane chodniki, ale o to że
> chce się wlepiac mandaty ludziom za to że pies kogos powacha albo polize, za[/color]

Ja sobie mogę nie życzyć byc lizanym, czy w jakikolwiek sposób
zaczepianym. Nie uważasz że mam do tego prawo? Znaczy kolejny psiarz,
który na swojego pieseczka woła - moje dziecko?! Mam tu na wspólnocie
takie 2 panie z pieskami. swoje matczyne uczucia, niespełnione w
wychowaniu dzieci, których nie miały, przelewają na pieski. Aż zal
patrzeć, obie są uzanawane za ogół za dziwaczki... Uważaj, bo Ty też
moze dziwaczejesz.

PS. A co z uczulonymi na składniki śliny psiej? Są tacy ludzie,
zapewniam Cię - mój młodszy syn na ten przykład. Polizanie przez psa
moze byc groźne dla zdrowia, a nawet, w ekstremalnym przypadku, zycia.
Dzieki temu będę miał argument w walce z debilnymi właścicielami, i
przede wszystkim właścicielkami, którzy jak Ty uważają że polizanie to
"nic takiego"...

--
TLZ.| [url]http://rtfm.killfile.pl/#wybierz[/url]



> PS. A co z uczulonymi na składniki śliny psiej? Są tacy ludzie, zapewniam[color=blue]
> Cię - mój młodszy syn na ten przykład. Polizanie przez psa moze byc groźne
> dla zdrowia, a nawet, w ekstremalnym przypadku, zycia.[/color]

Pomijając alergie to taki piesio chwile wcześniej mógł np. lizać dupę
jakiejś suki albo kupkę zalegajacą na trawniku. Niech sobie pieski liżą
buzie swoich właścicieli...

Tom

Mike wrote:[color=blue]
> "Leszek" <nie@dla.spamu.pl> wrote in message
> news:errksp$2s8r$1@main.viknet.pl...
>
>[color=green]
>> Zacznę prowokacyjnie. Wiesz gdzie mam POSIADACZY psów? Miasto jest
>> dla ludzi.[/color]
>
> No tak posiadacze psow to juz nie sa ludzie??[/color]

LUdzie - wręcz nadludzie. Uważają, że mają większe prawa, niż ludzie bez
psów. Mogą zanieczyszczać trawniki (bo to przecież nie pies ale
właściciel psa jest odpowiedzialny za to, więc to ON w praktyce
zanieczyszcza trawnik tam gdzie psa wyprowadza), mogą terroryzować
innych wypuszczając psa w parku przy dzieciach, itp.

[color=blue][color=green]
>> Dodatkowo próbowano odwlekać wszelkie decyzje dzieląc psy
>> na bardziej i mniej groźne - gdy tymczasem nadal dochodziło do
>> pogryzień, straszenia psami i innych ataków. W takiej sytuacji
>> własciciele psów sami doprowadzili do sytuacji gdy trzeba
>> potraktować wszystkich równo i wszystkie wpakowac w kagańce.[/color]
>
> Standartowe pitolenie ludzi ktorzy kazdy problem probuja rozwiazywac
> po najmniejszej lini oporu.[/color]

A jak inaczej? WY, tj. właściciele psów, nigdy się nie nauczycie, że
mieć psa, to nie tylko przyjemność ale również obowiązek - m.in. dbania
o to, żeby nie był uciążliwy.
Skoro WY uważacie się za uprawnionych do uciążliwości, to MY idziemy,
ponajmniejszej linii oporu.
Znałem panią, która w niedozwolonym miejscu wiecznie paliła i nie
trafiało do niej, że jej nie wolno i jest uciązliwa. Wreszcie chlust
wody w twarz oraz papierosa i było "no co Pan, jaki cham, tak nie
można!" A jej było można? Od tej pory nie paliła. Skuteczne? Owszem.
Radykalne i proste metody sa skuteczne. Inaczej pacan, który uważa się
za kogoś lepszego, nigdy nie zrozumie jak jest uciązliwy.
Przepisy o psach i zanieczyszczaniu sa martwe. Właściciele ich nie
przestrzegają. Będą skuteczne, gdy mandaty zaczną być pobierane. W
każdej sferze związanej z psem, radykalne przepisy przyniosa poprawę -
dla osób obecnie poszkodowanych (tych bez psów)
[color=blue][color=green]
>> Brakuje mi jeszcze prawa (i egzekucji tegoż), które będzie mówiło, o
>> obowiazku posiadania przy sobie zestawu do sprzątania po psach, bo
>> obecnie wszystko jest zasrane. Nie masz zestawu, nie posprzątałeś -
>> 500 zł mandatu (niezależnie czy to g. ratlerka czy doga) i posprząta
>> MZO. Kosztowne sprzątanie ale z wyboru właściciela .
>> Obecnie dziecka spokojnie do parku nie można wypuścić, bo może wrócić
>> wybrudzone psimi odchodami.[/color]
>
> No ja moge powiedziec że skoro wlasciciele placa podatki to niech MZO
> sprzata.[/color]

Głupi argument. Przepisy juz to regulują i ktoś je wprowadził -
śmiecenie i zanieczyszczanie jest karalne i koniec. Jedyny problem, to
ten, że policja i straż miejsa ISTNIEJĄCEGO prawa nie egzekwuje.
[color=blue]
> Chcesz stawiac wymogi?? Stworz najpierw warunki aby mogly
> byc one spelnione. Nie ch bedzie wiecej miejsc gdzie mozna psy
> wyprowadzac, niech beda wszedzie łatwo dostepne pojemniki oraz
> zestawy do zbierania odchodow.[/color]

Wyprowadzaj gdzie chcesz - byles posprzatał. Kupę zabierz w reklamówkę i
wyrzuć nawet w domu. Masz psa masz obowiązek posprzątania. Dlaczego
wymagasz ode mnie, żebym finansował śmietniki dla psów? Czy ty płacisz
za moje hobby? Ja lubię postrzelac. Czy ktoś mi zbuduje na skwerach
strzelnicę? Nie sądzę... Nie wymagaj więc fundowania extra śmietników
właścicielom psów.
[color=blue][color=green]
>> No i oczywiście hycle. Psy bez oczipowania powinny być natychmiast
>> usypiane.[/color]
>
> Wg mnie powinno sie usypiac ludzi ktorzy maja takie pomysly.[/color]

Właściciel rozsądny psa zachipuje. Inne - bezpańskie sa groźne - dla
społeczeństwa.
[color=blue]
> Jesli ktos chce mordowac zwierzeta tylko dlatego że nie sa
> zachipowane to znaczy ze ma okreslone predyzposycje psychiczne ktore
> moga sie ujawnic w inny sposob - stanowiacy np zagrozenie dla ludzi.
> Stanowisz potencjalne zagrozenie dla spoleczenstwa i profilaktycznie
> powinno sie to zagrozenie usunąć:)))[/color]

No proszę - dyskutuję z debilem, który wszystko zakrzywi pod swoją
teorię. To się nazywa sofistyka i bardzo tego nie lubię.
[color=blue][color=green]
>> Psy złapane z chipem powinny być rozpoznane i zwracane
>> włascieleom - po zapłaceniu mandatu (skończy się "uciekanie" psów na
>> kupkę czy siusiu). Dlaczego mieszkańcy mają płacić za przetrzymywanie
>> psów?[/color]
>
> Jako wlasciciel psa place zarowno normalne podatki ktore ida po
> czesci do kasy miasta, jak i jeszcze dodatkowo podatek za psa.[/color]

Nie rozśmieszaj mnie. Takieśmieszne pieniądze nie wystarczą na dużo. W
ogóle zastanów się następnym razem używając argumentu, że na coś
płacisz...
[color=blue]
> Generalnie twoje podejscie to nie jest checd rozwiązania jakiegos
> problemu tylko maksymalnego dopierdolenia jakiejs mniejszoscdi ktorej
> sie nie lubi. debilizm taki sam jak no totalny zakaz palenia w
> restauracjach - ktos kogos zmusza do pracy w takich lokalach?? Nie.
> Ktos ludzi zmusza zeby w nich jedli ? Też nie, ale poniewaz jakaś tam
> czesc spoleczenstwa nie lubi papierosow to postanowiono dowalic
> wszystkim.[/color]

Ty naprawde jesteś debilem. Dym papierosowy ZABIJA i powoduje choroby,
na których leczenie trzeba wydawać miliony. Pewnie dlatego zakaz palenia
w miejscach publicznych wprowadza się w bardziej rozwiniętych państwach.
Pal sobie w domu, pies niech ci się wypróżnia na kanapę, a ty nie
sprzątaj. Póki jesteś w domu mozesz robić co chcesz (wygłusz jeszcze
ściany, żeby pies mógł szczekać do woli). Zyj sobie w takim zadymionym
chlewie - pewnie goście będą zachwyceni. Tylko nie wynoś tych zwyczajów
i warunków poza swój chlew, bo tam sa ludzie, którym tosię nie
odpowiada - tam jest miejsce dla ludzi, którzy nie chcą mieć
ograniczonych praw - ograniczonych praw do świeżego powietrza,
bezpiecznych i czystych chodników.

Rozwijając zaś twoje "kto każe chodzić do restauracji gdzie palą" można
się zapytać, po co przepisy drogowe, po co egzaminy na prawo jazdy -
niech każdy jeździ "jak umi". Będzie niebezpiecznie? Co z tego. Boisz
się, to nie wychodź na ulicę...

Błagam - pomyśl zanim użyjesz jakiegoś argumentu. Dotychczas szybciej
piszesz niż myślisz ...

Leszek

> LUdzie - wręcz nadludzie. Uważają, że mają większe prawa, niż ludzie bez[color=blue]
> psów. Mogą zanieczyszczać trawniki (bo to przecież nie pies ale właściciel
> psa jest odpowiedzialny za to, więc to ON w praktyce zanieczyszcza trawnik
> tam gdzie psa wyprowadza), mogą terroryzować innych wypuszczając psa w
> parku przy dzieciach, itp.
>
>[color=green][color=darkred]
>>> Dodatkowo próbowano odwlekać wszelkie decyzje dzieląc psy
>>> na bardziej i mniej groźne - gdy tymczasem nadal dochodziło do
>>> pogryzień, straszenia psami i innych ataków. W takiej sytuacji
>>> własciciele psów sami doprowadzili do sytuacji gdy trzeba
>>> potraktować wszystkich równo i wszystkie wpakowac w kagańce.[/color]
>>
>> Standartowe pitolenie ludzi ktorzy kazdy problem probuja rozwiazywac
>> po najmniejszej lini oporu.[/color]
>
> A jak inaczej? WY, tj. właściciele psów, nigdy się nie nauczycie, że mieć
> psa, to nie tylko przyjemność ale również obowiązek - m.in. dbania o to,
> żeby nie był uciążliwy.
> Skoro WY uważacie się za uprawnionych do uciążliwości, to MY idziemy,
> ponajmniejszej linii oporu.
> Znałem panią, która w niedozwolonym miejscu wiecznie paliła i nie trafiało
> do niej, że jej nie wolno i jest uciązliwa. Wreszcie chlust wody w twarz
> oraz papierosa i było "no co Pan, jaki cham, tak nie można!" A jej było
> można? Od tej pory nie paliła. Skuteczne? Owszem. Radykalne i proste
> metody sa skuteczne. Inaczej pacan, który uważa się za kogoś lepszego,
> nigdy nie zrozumie jak jest uciązliwy.
> Przepisy o psach i zanieczyszczaniu sa martwe. Właściciele ich nie
> przestrzegają. Będą skuteczne, gdy mandaty zaczną być pobierane. W każdej
> sferze związanej z psem, radykalne przepisy przyniosa poprawę - dla osób
> obecnie poszkodowanych (tych bez psów)
>[color=green][color=darkred]
>>> Brakuje mi jeszcze prawa (i egzekucji tegoż), które będzie mówiło, o
>>> obowiazku posiadania przy sobie zestawu do sprzątania po psach, bo
>>> obecnie wszystko jest zasrane. Nie masz zestawu, nie posprzątałeś -
>>> 500 zł mandatu (niezależnie czy to g. ratlerka czy doga) i posprząta
>>> MZO. Kosztowne sprzątanie ale z wyboru właściciela .
>>> Obecnie dziecka spokojnie do parku nie można wypuścić, bo może wrócić
>>> wybrudzone psimi odchodami.[/color]
>>
>> No ja moge powiedziec że skoro wlasciciele placa podatki to niech MZO
>> sprzata.[/color]
>
> Głupi argument. Przepisy juz to regulują i ktoś je wprowadził - śmiecenie
> i zanieczyszczanie jest karalne i koniec. Jedyny problem, to ten, że
> policja i straż miejsa ISTNIEJĄCEGO prawa nie egzekwuje.
>[color=green]
>> Chcesz stawiac wymogi?? Stworz najpierw warunki aby mogly
>> byc one spelnione. Nie ch bedzie wiecej miejsc gdzie mozna psy
>> wyprowadzac, niech beda wszedzie łatwo dostepne pojemniki oraz
>> zestawy do zbierania odchodow.[/color]
>
> Wyprowadzaj gdzie chcesz - byles posprzatał. Kupę zabierz w reklamówkę i
> wyrzuć nawet w domu. Masz psa masz obowiązek posprzątania. Dlaczego
> wymagasz ode mnie, żebym finansował śmietniki dla psów? Czy ty płacisz za
> moje hobby? Ja lubię postrzelac. Czy ktoś mi zbuduje na skwerach
> strzelnicę? Nie sądzę... Nie wymagaj więc fundowania extra śmietników
> właścicielom psów.
>[color=green][color=darkred]
>>> No i oczywiście hycle. Psy bez oczipowania powinny być natychmiast
>>> usypiane.[/color]
>>
>> Wg mnie powinno sie usypiac ludzi ktorzy maja takie pomysly.[/color]
>
> Właściciel rozsądny psa zachipuje. Inne - bezpańskie sa groźne - dla
> społeczeństwa.
>[color=green]
>> Jesli ktos chce mordowac zwierzeta tylko dlatego że nie sa
>> zachipowane to znaczy ze ma okreslone predyzposycje psychiczne ktore
>> moga sie ujawnic w inny sposob - stanowiacy np zagrozenie dla ludzi.
>> Stanowisz potencjalne zagrozenie dla spoleczenstwa i profilaktycznie
>> powinno sie to zagrozenie usunąć:)))[/color]
>
> No proszę - dyskutuję z debilem, który wszystko zakrzywi pod swoją teorię.
> To się nazywa sofistyka i bardzo tego nie lubię.
>[color=green][color=darkred]
>>> Psy złapane z chipem powinny być rozpoznane i zwracane
>>> włascieleom - po zapłaceniu mandatu (skończy się "uciekanie" psów na
>>> kupkę czy siusiu). Dlaczego mieszkańcy mają płacić za przetrzymywanie
>>> psów?[/color]
>>
>> Jako wlasciciel psa place zarowno normalne podatki ktore ida po
>> czesci do kasy miasta, jak i jeszcze dodatkowo podatek za psa.[/color]
>
> Nie rozśmieszaj mnie. Takieśmieszne pieniądze nie wystarczą na dużo. W
> ogóle zastanów się następnym razem używając argumentu, że na coś
> płacisz...
>[color=green]
>> Generalnie twoje podejscie to nie jest checd rozwiązania jakiegos
>> problemu tylko maksymalnego dopierdolenia jakiejs mniejszoscdi ktorej
>> sie nie lubi. debilizm taki sam jak no totalny zakaz palenia w
>> restauracjach - ktos kogos zmusza do pracy w takich lokalach?? Nie.
>> Ktos ludzi zmusza zeby w nich jedli ? Też nie, ale poniewaz jakaś tam
>> czesc spoleczenstwa nie lubi papierosow to postanowiono dowalic
>> wszystkim.[/color]
>
> Ty naprawde jesteś debilem. Dym papierosowy ZABIJA i powoduje choroby, na
> których leczenie trzeba wydawać miliony. Pewnie dlatego zakaz palenia w
> miejscach publicznych wprowadza się w bardziej rozwiniętych państwach. Pal
> sobie w domu, pies niech ci się wypróżnia na kanapę, a ty nie sprzątaj.
> Póki jesteś w domu mozesz robić co chcesz (wygłusz jeszcze ściany, żeby
> pies mógł szczekać do woli). Zyj sobie w takim zadymionym chlewie - pewnie
> goście będą zachwyceni. Tylko nie wynoś tych zwyczajów i warunków poza
> swój chlew, bo tam sa ludzie, którym tosię nie odpowiada - tam jest
> miejsce dla ludzi, którzy nie chcą mieć ograniczonych praw - ograniczonych
> praw do świeżego powietrza, bezpiecznych i czystych chodników.
>
> Rozwijając zaś twoje "kto każe chodzić do restauracji gdzie palą" można
> się zapytać, po co przepisy drogowe, po co egzaminy na prawo jazdy - niech
> każdy jeździ "jak umi". Będzie niebezpiecznie? Co z tego. Boisz się, to
> nie wychodź na ulicę...
>
> Błagam - pomyśl zanim użyjesz jakiegoś argumentu. Dotychczas szybciej
> piszesz niż myślisz ...[/color]

Kurcze Leszek masz u mnie wielki debet zgodności w temacie. Wszystko co
napisałeś ma sens i albo jestes taki łebski albo...OPIX Ci coś dosypał do
kawy ;)

Pozdrawiam normalnych ludzi co myslą tak jak Ty (bez sarkazmu i ironii).

Tom


"Leszek" <nie@dla.spamu.pl> wrote in message
news:ervaq3$2jgp$2@main.viknet.pl...

[color=blue]
> A jak inaczej? WY, tj. właściciele psów, nigdy się nie nauczycie, że
> mieć psa, to nie tylko przyjemność ale również obowiązek - m.in. dbania
> o to, żeby nie był uciążliwy.
> Skoro WY uważacie się za uprawnionych do uciążliwości, to MY idziemy,
> ponajmniejszej linii oporu.
> Znałem panią, która w niedozwolonym miejscu wiecznie paliła i nie
> trafiało do niej, że jej nie wolno i jest uciązliwa. Wreszcie chlust
> wody w twarz oraz papierosa i było "no co Pan, jaki cham, tak nie
> można!" A jej było można? Od tej pory nie paliła. Skuteczne? Owszem.
> Radykalne i proste metody sa skuteczne.[/color]

Hmm czyli powiadasz najlepszym sposobem na kierowcow nieprzestrzegajacych
prawa drogowego bedzie wprowadzenie zakazu jezdzenia samochodami wogole? Tak
by wynikalo z tej kretyńskiej logiki- skoro przedstawiciele jakiejs grupy
nie stosuja sie do okreslonych norm to nalezy radykalnie dowalic wszystkim
bez proby znalezienia jakiegos rzeczywiscie sensownego rozwiazania:)
[color=blue]
> Inaczej pacan, który uważa się
> za kogoś lepszego, nigdy nie zrozumie jak jest uciązliwy.[/color]

Na razie to akurat ty mi wygladasz na takiego pacana ktory uważa sie za
lepszego, a co do radykalnych rozwiazan to uwazaj ze bys sie nie zdziwil bo
czesto jest tak ze rodza one radykalne reakcje. Zdaj sobie sprawe że tak
naprawde ludzie dla ktorych psy sa jakims powąznym problemem to w
rzeczywstosci mniejszosci, a zwolennicy naprawde radykalnych rozwiazan to
juz wogole niewielki odsetek. Jesli przykreci sie za mocno srube, bedzie sie
bezwzglednie egzekwowac przepisy, sdo tego nie dajacd nicd w zamian to
szybko moze powstac grupa ktora bedzie w stanie wyniescd na lczkacdh zarzad
i rade miasta:)) Ludzie moze i nie lubia zasyfialych chodników ale też malo
kto akceptuje sytuacje w ktorych straż miejska sciga np wlascicieli malych
kundelkow i wlepia babciom majacym mniej niz 1000zl emerytury kilkuset
zlotowe mandaty.

[color=blue]
> Przepisy o psach i zanieczyszczaniu sa martwe. Właściciele ich nie
> przestrzegają. Będą skuteczne, gdy mandaty zaczną być pobierane. W
> każdej sferze związanej z psem, radykalne przepisy przyniosa poprawę -
> dla osób obecnie poszkodowanych (tych bez psów)[/color]

Naprawde gledzisz jak potlucdzony. Przepisy sa martwe i bedą martwe jesli
bedzie sie do tego podchodzi na twoj i tobie podobnych kretynski sposob-
maksymalnie dowalic i nic poza tym.

[color=blue]
> Wyprowadzaj gdzie chcesz - byles posprzatał.[/color]

Naprawde??Czyli jednak mój pies moze sobie pobiegac w parku?? :))
[color=blue]
>Kupę zabierz w reklamówkę i
> wyrzuć nawet w domu. Masz psa masz obowiązek posprzątania. Dlaczego
> wymagasz ode mnie, żebym finansował śmietniki dla psów? Czy ty płacisz
> za moje hobby? Ja lubię postrzelac. Czy ktoś mi zbuduje na skwerach
> strzelnicę? Nie sądzę... Nie wymagaj więc fundowania extra śmietników
> właścicielom psów.[/color]

Ty masz cos finansowac??? Jaja sobie robisz?? Kilkadziesiat tysiecy( lekko
liczac) posiadaczy psow w tym miescie placi wystarczajaco duzo podatków
żeby bylo z czego sfinansowac wybiegi , smietniki i darmowe zestawy do
sprzatania. No ale z tego co widze niektorzy sa po prostu zbyt tepi zeby to
do nich dotarlo. Pieniadze publiczne idą na wiele roznych rzeczy z ktorych
ja albo ty nie mamy żadnego pozytku- a tak liczna grupa ludzi ma prawo do
tego zeby czesc z nich była wykorzystana na ich potrzeby.
[color=blue]
> Właściciel rozsądny psa zachipuje. Inne - bezpańskie sa groźne - dla
> społeczeństwa.[/color]

Niekazdy pies ktory nie jest zachipowany jest automatycznie bezpański, a
nawet jesli jest bezpański nie znaczy to że trzeba go od razu mordowac-
mozna mu najpierw sprobować znalexc wlasciciela.
[color=blue]
> No proszę - dyskutuję z debilem, który wszystko zakrzywi pod swoją
> teorię. To się nazywa sofistyka i bardzo tego nie lubię.[/color]

A ja nie lubie jak jakis niedorobiony gowniarz chcacy mordowac
zwierzeta tylko dlatego ze nie sa zachipowane nazywa mnie debilem - chcesz
dalej dyskutowac w tym tonie??

[color=blue]
> Nie rozśmieszaj mnie. Takieśmieszne pieniądze nie wystarczą na dużo. W
> ogóle zastanów się następnym razem używając argumentu, że na coś
> płacisz...[/color]

Co z tego ze podatkow za psy nie jest duzo - wlasciciele psow placa tez
normalne podatki itp i tego jest az zanadto zeby sfinansowac ich potrzeby.
[color=blue]
>[color=green]
> > Generalnie twoje podejscie to nie jest checd rozwiązania jakiegos
> > problemu tylko maksymalnego dopierdolenia jakiejs mniejszoscdi ktorej
> > sie nie lubi. debilizm taki sam jak no totalny zakaz palenia w
> > restauracjach - ktos kogos zmusza do pracy w takich lokalach?? Nie.
> > Ktos ludzi zmusza zeby w nich jedli ? Też nie, ale poniewaz jakaś tam
> > czesc spoleczenstwa nie lubi papierosow to postanowiono dowalic
> > wszystkim.[/color]
>
> Ty naprawde jesteś debilem.[/color]

Bynajmniej, okreslenie debil o wiele bardziej pasuje do ciebie:)
[color=blue]
>Dym papierosowy ZABIJA i powoduje choroby,
> na których leczenie trzeba wydawać miliony. Pewnie dlatego zakaz palenia
> w miejscach publicznych wprowadza się w bardziej rozwiniętych państwach.[/color]

Takie zakazy wprowadza sie tylko i wylacznie dlatego zeby niepalacy mogli
sie czuc bardziej komfortowo.
Kwestia zdrowotna jest prosta- ktos chce sie truc to jego sprawa , a jak
ktos nie chce to nie musi przebywac w towarzystwie palaczy ( oczywiscdie nie
mowie tu o wszystkich miejscach ale wlasnie o pubach czy restauracjach).
Natomiast aspekt finansowy to propaganda nie majaca nic wspólnego z
rzeczywistoscia- wplywy z podatkow od sprzedazy fajek to sa cieżkie
miliardy, a gdyby ludzie przedwczesnie nie umierali to systemy emerytalne w
wiekszosci krajow juz dawno by zbankrutowaly.
[color=blue]
> Pal sobie w domu, pies niech ci się wypróżnia na kanapę, a ty nie
> sprzątaj. Póki jesteś w domu mozesz robić co chcesz (wygłusz jeszcze
> ściany, żeby pies mógł szczekać do woli). Zyj sobie w takim zadymionym
> chlewie - pewnie goście będą zachwyceni. Tylko nie wynoś tych zwyczajów
> i warunków poza swój chlew, bo tam sa ludzie, którym tosię nie
> odpowiada - tam jest miejsce dla ludzi, którzy nie chcą mieć
> ograniczonych praw - ograniczonych praw do świeżego powietrza,
> bezpiecznych i czystych chodników.[/color]
[color=blue]
> Rozwijając zaś twoje "kto każe chodzić do restauracji gdzie palą" można
> się zapytać, po co przepisy drogowe, po co egzaminy na prawo jazdy -
> niech każdy jeździ "jak umi". Będzie niebezpiecznie? Co z tego. Boisz
> się, to nie wychodź na ulicę...
>
> Błagam - pomyśl zanim użyjesz jakiegoś argumentu. Dotychczas szybciej
> piszesz niż myślisz ...[/color]

To moze ty wreszcie zaczniesz myslec bo na razie to tylko gledzisz jak
potluczony. Co ma wspólnego np koniecznosci nauczenia sie prowadzenia
samocdhodu z z ładowaniem sie na chama niepalacych do lokali dla palaczy i
wymuszaniem wprowadzenia tam zakazu palenia? Przeciez moga sobie pójsc do
lokali dla niepalacych - nikt ich na sile nie zmusza do siedzenia z
palaczami. Poza tym gdybys nie byl tak bezdennie glupi to zdawalbys sobie
sprawe ze puby, restauracje itp to jest wlasnosc prywatna i to ich
wlasciciele powinni decydowac dla jakiej kategorii klientow sa one
przeznaczone- dla palacych czy tylko i wylacznie dla niepalacych, a nie
odgornie narzucane urzedowe decdyzje. No ale ja tu naprawde chyba od
niektorych nawiedzencow za duzo wymagam:)

Mike wrote:[color=blue]
> "Leszek" <nie@dla.spamu.pl> wrote[/color]
[color=blue]
>[color=green]
>> A jak inaczej? WY, tj. właściciele psów, nigdy się nie nauczycie, że
>> mieć psa, to nie tylko przyjemność ale również obowiązek - m.in.
>> dbania o to, żeby nie był uciążliwy.
>> Skoro WY uważacie się za uprawnionych do uciążliwości, to MY idziemy,
>> ponajmniejszej linii oporu.
>> Znałem panią, która w niedozwolonym miejscu wiecznie paliła i nie
>> trafiało do niej, że jej nie wolno i jest uciązliwa. Wreszcie chlust
>> wody w twarz oraz papierosa i było "no co Pan, jaki cham, tak nie
>> można!" A jej było można? Od tej pory nie paliła. Skuteczne? Owszem.
>> Radykalne i proste metody sa skuteczne.[/color]
>
> Hmm czyli powiadasz najlepszym sposobem na kierowcow
> nieprzestrzegajacych prawa drogowego bedzie wprowadzenie zakazu
> jezdzenia samochodami wogole? Tak by wynikalo z tej kretyńskiej
> logiki- skoro przedstawiciele jakiejs grupy nie stosuja sie do
> okreslonych norm to nalezy radykalnie dowalic wszystkim bez proby
> znalezienia jakiegos rzeczywiscie sensownego rozwiazania:)[/color]

Przepisy drogowe są i sa egzekwowane. Nie widze porównania.
[color=blue]
> Ludzie moze i nie lubia zasyfialych chodników ale też malo
> kto akceptuje sytuacje w ktorych straż miejska sciga np wlascicieli
> malych kundelkow i wlepia babciom majacym mniej niz 1000zl emerytury
> kilkuset zlotowe mandaty.[/color]

Więc niech stosują się do przepisów... Nikt również nie lubi 500 zł
mandatu za przekroczenie prędkości a jednak takie są...
Wyustarczy nie łamać przepisów.
[color=blue][color=green]
>> Przepisy o psach i zanieczyszczaniu sa martwe. Właściciele ich nie
>> przestrzegają. Będą skuteczne, gdy mandaty zaczną być pobierane. W
>> każdej sferze związanej z psem, radykalne przepisy przyniosa poprawę
>> - dla osób obecnie poszkodowanych (tych bez psów)[/color]
>
> Naprawde gledzisz jak potlucdzony. Przepisy sa martwe i bedą martwe
> jesli bedzie sie do tego podchodzi na twoj i tobie podobnych
> kretynski sposob- maksymalnie dowalic i nic poza tym.[/color]

Cierpliwość już się po prostu skończyła. Winisz nas? Wczoraj znów syn
czyścił buty z gówna.
Mój brat był w swoim życiu 2 razy ugryziony przez psa - gdy się bawił.
Raz widziałem i wiem, że nawet nie zauważył psa (więc nie drażnił). Pies
podbiegł z boku i ugryzł jedno z bawiących się dzieci. A taki spokojny
wczesniej był ...
[color=blue][color=green]
>> Wyprowadzaj gdzie chcesz - byles posprzatał.[/color]
>
> Naprawde??Czyli jednak mój pies moze sobie pobiegac w parku?? :))[/color]

tak - w kagańcu (jesli większy) i na smyczy. Biegaj z nim - wyjdzie ci
na zdrowie.

[color=blue][color=green]
>> Dlaczego
>> wymagasz ode mnie, żebym finansował śmietniki dla psów? Czy ty
>> płacisz za moje hobby? Ja lubię postrzelac. Czy ktoś mi zbuduje na
>> skwerach strzelnicę? Nie sądzę... Nie wymagaj więc fundowania extra
>> śmietników właścicielom psów.[/color]
>
> Ty masz cos finansowac??? Jaja sobie robisz?? Kilkadziesiat tysiecy(
> lekko liczac) posiadaczy psow w tym miescie placi wystarczajaco duzo
> podatków żeby bylo z czego sfinansowac wybiegi , smietniki i darmowe
> zestawy do sprzatania.[/color]

NIe czytasz... Przeciez pisałem, że
1) te podatki za zwierzęta są śmiesznie niskie (bo chyba nie piszesz o
zwykłych podatkach - patrz punkt 2)
2) mnie nikt nie finansuje hobby z tradycyjnych podatków - nie wymagaj

[color=blue][color=green]
>> Właściciel rozsądny psa zachipuje. Inne - bezpańskie sa groźne - dla
>> społeczeństwa.[/color]
>
> Niekazdy pies ktory nie jest zachipowany jest automatycznie
> bezpański, a nawet jesli jest bezpański nie znaczy to że trzeba go od
> razu mordowac- mozna mu najpierw sprobować znalexc wlasciciela.
>[color=green]
>> No proszę - dyskutuję z debilem, który wszystko zakrzywi pod swoją
>> teorię. To się nazywa sofistyka i bardzo tego nie lubię.[/color]
>
> A ja nie lubie jak jakis niedorobiony gowniarz chcacy mordowac
> zwierzeta tylko dlatego ze nie sa zachipowane nazywa mnie debilem -
> chcesz dalej dyskutowac w tym tonie??[/color]

Człowieku - jestem starszy od ciebie - z dyżym prawdopodobieństwem. NIe
przywołujcie debilnych argumentów, że nie każdy chce chipować, że go nie
stać, itp, więc część psów będzie niezachipowana. Zasada prosta - kto
zaniecha ten skazuje swojego psa. Nie ma racjonalnych powodów dla
NIECHIPOWANIA psów. Jest tylko niechęć. Własciciele psów wymyślają
tysiące powodów aby zasad nie było. Wciąż odsuwają rozwiązania prawne,
bo ciągle chcą "JAKOŚ INACZEJ" to załatwić. Tylko że niec się nie
zmienia a kupu leżą, ludzie sa narażeni - w parku z dzieckiem strach się
bawić.
Spójrz na NIemcy. Porządek musi byc. Nie widze tam sfor, psy chodza na
smyczy, a chodniki sa czyste. Dlaczego nie mam w Polsce prawa do takich
warunków? Bo własciciele psów wciąż "jakoś inaczej" to załatwiają i
załatwiają - no to załatwiono to za was...[color=blue][color=green]
>> Dym papierosowy ZABIJA i powoduje choroby,
>> na których leczenie trzeba wydawać miliony. Pewnie dlatego zakaz
>> palenia w miejscach publicznych wprowadza się w bardziej
>> rozwiniętych państwach.[/color]
>
> Takie zakazy wprowadza sie tylko i wylacznie dlatego zeby niepalacy
> mogli sie czuc bardziej komfortowo.[/color]

Nie dogadamy się skoro nie rozumiesz rzeczy podstawowych.

Zegnam
PLONK

Leszek

> i rade miasta:)) Ludzie moze i nie lubia zasyfialych chodników ale też malo[color=blue]
> kto akceptuje sytuacje w ktorych straż miejska sciga np wlascicieli malych
> kundelkow i wlepia babciom majacym mniej niz 1000zl emerytury kilkuset
> zlotowe mandaty.[/color]

Skoro tak porównujecie do Kierowców: co z "dzidkami' majacymi 1000zł
emerytury, którzy za przekroczenie prędkości muszą zapłacić 500zł? Też
tego nie akceptujesz?!

--
TLZ.| [url]http://rtfm.killfile.pl/#wybierz[/url]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates