|
takie tam... |
|
światła przy przejściu przy pl. Zawiszy - strona zachodnia (od dw. Zachodniego)
1 podróż z południa (hotel) w kierunku północnym (muzeum kolejnictwa) (do przejścia 4 światła - ulica, tramwaj, ulica, ulica) 1.1 młody szybkim tempem stoi 2x - przy hotelu i za torami tramwajowymi 1.2 młody wolnym tempem stoi 2x - przy hotelu i za torami tramwajowymi 1.3 starsza pani biegiem stoi 2x - przy hotelu i za torami tramwajowymi 1.4 starsza pani swoim tempem stoi 3x - przy hotelu, za torami tramwajowymi i przed ostatnim przejściem (ciekawe co takie starsze babcie myślą o kretynie który zaprojektował te światła)
2 podróż z północy w kierunku południowym (w stronę hotelu) (do przejścia 4 światła ulica, ulica, tramwaj, ulica) 2.1 młody szybkim tempem stoi 1x (przed), ale wpada na migające zielone przy ostatnich światłach 2.2 młody wolnym tempem stoi 2x - przed przejściami i przed hotelem 2.3 starsza pani biegiem stoi 1x 2.4 starsza pani swoim tempem stoi 2x
pytanie do kretyna(-ów): Czy nie mógłbyś się przejść tymi światłami przed ich zaprogramowaniem?
Wyniki mojej analizy: Co powoduję takie ustawienie świateł? 1. starsze babcie biegają w jedną i drugą stronę 2. ludzie pakują się na świetle czerwonym po to żeby zdążyć na ostatnie przejście 3. wejście na przejście na migającym zielonym = mandat
ostatnie pytanie: Kiedy 1 + 2 z powyższych pytań zsumuje się do wypadku?
pozdrawiam, off
--
Dnia 30-wrz-08 08:58:56, off napisawszy: [color=blue] > światła przy przejściu przy pl. Zawiszy - strona zachodnia (od dw. Zachodniego) > ... > ...[/color] Może ten kto zleca i zatwierdza ustawianie świateł w ten sposób, porusza się tylko samochodem i to ze światełkiem niebieskim migającym na dachu?
-- Pozdrawiam - D@niel
off wrote:[color=blue] > światła przy przejściu przy pl. Zawiszy - strona zachodnia (od dw. Zachodniego) > > 1 podróż z południa (hotel) w kierunku północnym (muzeum kolejnictwa) (do > przejścia 4 światła - ulica, tramwaj, ulica, ulica) > 1.1 młody szybkim tempem stoi 2x - przy hotelu i za torami tramwajowymi > 1.2 młody wolnym tempem stoi 2x - przy hotelu i za torami tramwajowymi > 1.3 starsza pani biegiem stoi 2x - przy hotelu i za torami tramwajowymi > 1.4 starsza pani swoim tempem stoi 3x - przy hotelu, za torami tramwajowymi i > przed ostatnim przejściem (ciekawe co takie starsze babcie myślą o kretynie > który zaprojektował te światła) > > 2 podróż z północy w kierunku południowym (w stronę hotelu) (do przejścia 4 > światła ulica, ulica, tramwaj, ulica) > 2.1 młody szybkim tempem stoi 1x (przed), ale wpada na migające zielone przy > ostatnich światłach > 2.2 młody wolnym tempem stoi 2x - przed przejściami i przed hotelem > 2.3 starsza pani biegiem stoi 1x > 2.4 starsza pani swoim tempem stoi 2x > > pytanie do kretyna(-ów): > Czy nie mógłbyś się przejść tymi światłami przed ich zaprogramowaniem? > > Wyniki mojej analizy: > Co powoduję takie ustawienie świateł? > 1. starsze babcie biegają w jedną i drugą stronę > 2. ludzie pakują się na świetle czerwonym po to żeby zdążyć na ostatnie przejście > 3. wejście na przejście na migającym zielonym = mandat > > ostatnie pytanie: > Kiedy 1 + 2 z powyższych pytań zsumuje się do wypadku? > > pozdrawiam, > off >[/color] jak masz takie konkretne uwagi to zadzwon do ZDM. Zobacz moj post o swiatlach w al. niepodleglosci sprzed kilku dni. Oni tam naprawde sa otwarci na uwagi i chetni do zmian w miare mozliwosci. No chyba ze jestes z tych co to tylko glosno krzycza, ale nic nie robia.
Pzdr, KuFeL -- gg:71218 / [url]http://kufel.bloog.pl[/url] [url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78
Powitanko, [color=blue] > Oni tam naprawde sa otwarci na uwagi i chetni do zmian w miare > mozliwosci.[/color]
To chyba o innym ZDM mowimy, ja jestem systematycznie ignorowany.
Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:[color=blue] > pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<*******[/color]
Pawel "O'Pajak" wrote:[color=blue] > Powitanko, >[color=green] >> Oni tam naprawde sa otwarci na uwagi i chetni do zmian w miare >> mozliwosci.[/color] > > To chyba o innym ZDM mowimy, ja jestem systematycznie ignorowany. > > Pozdroofka, > Pawel Chorzempa[/color] a ja ostatnio odbylem mila rozmowe z Panem po drugiej stronie sluchawki. Moze reakcjazalezy od skali problemu i jego lokalizacji, bo czasem nie da sie po prostu nic zrobic.
Pzdr, KuFeL -- gg:71218 / [url]http://kufel.bloog.pl[/url] [url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78
D@niel wrote:[color=blue] > Może ten kto zleca i zatwierdza ustawianie świateł w ten sposób, > porusza się tylko samochodem i to ze światełkiem niebieskim migającym > na dachu?[/color]
I tak musi puścić pieszych :) Przejechać może WTW, gdy go piesi puszczą.
Jakub
KuFeL <kufel@tnij_k_tnij.o2.pl> napisał(a):
(...)[color=blue] > jak masz takie konkretne uwagi to zadzwon do ZDM. Zobacz moj post o > swiatlach w al. niepodleglosci sprzed kilku dni. Oni tam naprawde sa > otwarci na uwagi i chetni do zmian w miare mozliwosci. No chyba ze > jestes z tych co to tylko glosno krzycza, ale nic nie robia. >[/color]
a mógłbyś podać numerek pod którym nie zostałeś potraktowany jak wróg?
poff
--
> (...)[color=blue][color=green] >> jak masz takie konkretne uwagi to zadzwon do ZDM. Zobacz moj post o >> swiatlach w al. niepodleglosci sprzed kilku dni. Oni tam naprawde sa >> otwarci na uwagi i chetni do zmian w miare mozliwosci. No chyba ze >> jestes z tych co to tylko glosno krzycza, ale nic nie robia. >>[/color] > > a mógłbyś podać numerek pod którym nie zostałeś potraktowany jak wróg? > > poff[/color]
Ja też poproszę... $M$
[color=blue] > > Ja też poproszę... > $M$[/color] Tak w kwestii formalnej to tym jak sie swieca swiatla (ile zielona, czerwone itp) to zarzadza Inzynier Ruchu. Rolą ZDM-jest utrzymanie i pilnowanie aby działała zgodnie z tym co przekaże Inzynier Ruchu.
Ja chyba czegos nie zrozumialem, ale o co wlasciwie sie rozchodzi? Przejscie przez 3 jezdnie i torowisko w maksymalnie 3 postojach to chyba jednak dobrze? Jesli cos, to ja bym skrocil swiatla, aby ludzie nie trafiali na migajace zielone, tylko raczej na czerwone i nie bylo sytuacji, ze nie zdaza przejsc, a samochody juz ruszaja. Mysle, ze to by zdecydowanie poprawilo bezpieczenstwo, skoro uwazasz, ze obecne rozwiazanie moze doprowadzic do wypadku.
-- Pozdrawiam MARC
$M$ wrote:[color=blue][color=green] >> a mógÂłbyÂś podaĂŚ numerek pod którym nie zostaÂłeÂś potraktowany jak wróg? >> >> poff[/color] > > Ja teÂż poproszĂŞ... > $M$ > >[/color] ja dzwonilem tu:
Wydział Sygnalizacji Świetlnej i Oświetlenia 0 -22 55 08 115
i bardzo milo sie rozmawialo.
Pzdr, KuFeL -- gg:71218 / [url]http://kufel.bloog.pl[/url] [url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78
[color=blue] > > Wydział Sygnalizacji Świetlnej i Oświetlenia > 0 -22 55 08 115 > > i bardzo milo sie rozmawialo.[/color]
....i informacje ogolna dostaniesz, ale zeby cos zmienic to trzeba nekac Inzyniera Ruchu. Co do Zawiszy to akurat jest tam wszystko w porzadku. Zgodnie z nowymi przepisami i zasadami bezpieczenstwa. Doszly nowe sygnalizatory, nowe fazy sygnalizacyjne i nie ma w cyklu czasy zeby pozwolic na tak dlugie otwarcie przejscia dla pieszych. Podstawowym zadaniem sygnalizacji jest zapewnienie bezpieczenstwa i uporzadkowanie ruchu. Niestey nikt kto nie ksztalcil sie w tym kierunku nie zdaje sobie z tego sprawy. Dodatkowo na Zawiszy dochodzi system uprzywilejowania komunikacji tramwajowej co dodatkowo wymusilo podzielenie przejscia dla pieszych. Calosc chodzi w ramach Zintegrowanego Systemu Zarzadzania Ruchem ktory jest na etapie zbierania informacji i dopracowywania algorytmow. Jak ruszy w pelni zobaczymy czy sie poprawi. Co do dzielonych przejsc dla pieszych jest to rozwiazanie stosowane na calym swiecie. Ciekawe co by autor watka powiedzial gdyby musial na dwa razy ( a czasem na trzy) przechodzic przez przejscie ktore ma zaledwie 10 mszerokosci. a tak jest np. w Paryzu. I tam tez sa idioci od swiatel??
Użytkownik "Grupki" <janusz_tar@o2.pl> napisał w wiadomości news:gbtvcs$7ih$1@news.supermedia.pl... [color=blue] > Co do Zawiszy to akurat jest tam wszystko w porzadku. Zgodnie z nowymi > przepisami i zasadami bezpieczenstwa.[/color]
To proponuje przejechać się tramwajem 22 (lub innym skręcającym tam w towarową) Przepustowość wynosi obecnie jeden tramwaj na cały cykl tego "systemu" Fajne uprzywilejowanie komunikacji szynowej nie ma co. Kiedyś tramwaj mógł stać na rondzie i nie blokował przystanku teraz jest trochę inaczej jakieś do 5mni dłużej.....
[color=blue] >Calosc chodzi w ramach Zintegrowanego Systemu Zarzadzania Ruchem ktory jest >na etapie zbierania informacji i dopracowywania algorytmow. Jak ruszy w >pelni zobaczymy czy sie poprawi.[/color]
Najpierw sytem nie mógł ruszyć, teraz coś tępy jest bo mu nauka nie wchodzi, tak średnio co dwa tygonie moża usłyszeć że się uczy, zaraz nauczy już będzie dobrze a nie jest............
A co z rondem Babka ? Tam nie ma niczego zintegrowanego, uczącego się, a jest tragicznie. Bo ktoś mądry zrobił światła dla tramwaji ale nie douczył się że jak jest automatyczna zwrotnica to ona potrzebuje kilkanaście metrów przerwy między kolejnymi "wozami". Efekt jak się ustawią na przystnku 3 tramwaję a każdy jedzie w inną stronę to czekamy 3 cykle świateł całego ronda aby mogły zjechać. a wystarczyło by cykl świateł tramwaju o 3 max 5sek zwiększyć. (żeby nie było to w tym czasie auta i tak nadal mają czerwone)
--
Pozdrawiam Przemek - maytki(małpa)o2.pl [url]www.kluchojady.prv.pl[/url]
On Tue, 30 Sep 2008 06:58:56 +0000 (UTC), " off" <offspring1@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote: [color=blue] >światła przy przejściu przy pl. Zawiszy - strona zachodnia (od dw. Zachodniego)[/color]
<ciach> I bardzo dobrze ustawione. Pracowałem na Raszyńskiej ponad 4 lata i pokonywałem te przejścia średnio 2 razy dziennie albo i częściej. Praktycznie z każdej strony ronda jest dość duża odległość między pasami ruchu. Absurdem byłoby takie ustawianie świateł by z jednej strony ulicy każdy swoim tempem mógł doturlać się na druga stronę. Lepiej gdy w taklich sytuacjach się ruch podzieli na 2 fazy. Tylko że "babcie" zwykle są niecierpliwe - i to jest główny problem.
Zdrówko
KuFeL <kufel@tnij_k_tnij.o2.pl> napisał(a): [color=blue] > $M$ wrote:[color=green][color=darkred] > >> a mógÂłbyÂś podaĂŚ numerek pod którym nie zostaÂłeÂś potraktowany jak wró[/color][/color] > g?[color=green][color=darkred] > >>[/color][/color] > ja dzwonilem tu: > > WydziaĹ� Sygnalizacji Ĺ�wietlnej i OĹ�wietlenia > 0 -22 55 08 115 >[/color]
zobaczymy, zadzwonimy.
Z dnia dzisiejszego: szedłem północną stroną skrzyżowania z zachodu na wschód (od dw. zachodniego do centralnego) i moje spostrzeżenia: do przejścia: ulica, tory, ulica.
w pierwszym momencie zapala się światło zielone po stronie drugiej (mamy stan: czerwone, czerwone, zielone). Samochody po mojej stronie czekają i niecierpliwią się ludzie, dwie babcie wchodzą na czerwonym. po chwili zapala się zielone idziemy i co widzę: po drugiej stronie zaczyna migać zielone i pojawia się czerwone i w tym momencie te same babcie które przeszły na czerwonym poprzednio i tutaj wpadają na czerwonym.
Staje się fanem tego rozwiązania.
poff
--
On Thu, 2 Oct 2008 13:54:52 +0000 (UTC), " " <offspring1@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
[color=blue] >w pierwszym momencie zapala się światło zielone po stronie drugiej (mamy stan: >czerwone, czerwone, zielone). Samochody po mojej stronie czekają i >niecierpliwią się ludzie, dwie babcie wchodzą na czerwonym. >po chwili zapala się zielone idziemy i co widzę: po drugiej stronie zaczyna >migać zielone i pojawia się czerwone i w tym momencie te same babcie które >przeszły na czerwonym poprzednio i tutaj wpadają na czerwonym.[/color]
Klasyczne - babcie nie mogą zrozumiec że szerokie ulice przechodzi sie często na dwa razy. Oczekują że światło będzie paliło się zawsze tak długo żeby przetelepały sie przez całą szerokość ulicy nawet jakby ta miał 300 metrów szerokości. A w tamtym miejscu takie ustawienei światłe ma akurat sens. Bo większość ruchu pieszego jest w przystanku w kierunku Dworca Ochota i na odwrót. W kierunku Zachodniego idzie stosunkowo mało osób. Podobnie zresztą jak na przejściu przez Grójecką i al. Jerozolimskie. Zresztą tam zawsze widywałem jak babcie popylały na czerwonym nie mogąc zrozumieć że te dwie ulice to dwa rózne światła i trezba poczekać po przejściu Grójeckiej by zapaliło się światło na jezdni Alej.
Zdrówko
Maciek "Babcia" Dobosz nabazgrał:[color=blue] > On Thu, 2 Oct 2008 13:54:52 +0000 (UTC), " " > <offspring1@NOSPAM.gazeta.pl> wrote: > >[color=green] >> w pierwszym momencie zapala się światło zielone po stronie drugiej (mamy >> stan: czerwone, czerwone, zielone). Samochody po mojej stronie czekają i >> niecierpliwią się ludzie, dwie babcie wchodzą na czerwonym. >> po chwili zapala się zielone idziemy i co widzę: po drugiej stronie >> zaczyna migać zielone i pojawia się czerwone i w tym momencie te same >> babcie które przeszły na czerwonym poprzednio i tutaj wpadają na >> czerwonym.[/color] > > Klasyczne - babcie nie mogą zrozumiec że szerokie ulice przechodzi sie > często na dwa razy. Oczekują że światło będzie paliło się zawsze tak > długo żeby przetelepały sie przez całą szerokość ulicy nawet jakby ta > miał 300 metrów szerokości.[/color]
Na złość babciom światło zapala się z niepotrzebnym opóźnieniem? W imię czego? [color=blue] > A w tamtym miejscu takie ustawienei światłe ma akurat sens.[/color]
Jaki ma sens, by piesi i kierowcy stali i patrzyli na siebie przez 15 sekund? Bo tak to dokładnie wygląda na przejściu przez zachodni pas Towarowej przy Zawiszy. Czemu to niby służy?
Zresztą to nie jedyne światła w Warszawie skonfigurowane dla hecy. Przejscia dla pieszych po południowej stronie Zesłańców też są dowcipne. Zielone zaraz po zapaleniu zaczyna migać, by babcie przerażone musiały podbiec lub się cofnąć, czerwone zapala się na sekundę i znów wskakuje zielone. Jakiś lepszy cwaniak i dowcipniś to ustawiał.
Maciek "Babcia" Dobosz pisze: [color=blue] > Klasyczne - babcie nie mogą zrozumiec że szerokie ulice przechodzi sie > często na dwa razy.[/color]
Ta i zapewne dlatego np na skrzyżowaniu Powstańców Śl./Górczewska (no autostrady po prostu) nie jestem w stanie przejść na zielonym. Choć idę szybko i nie jestem niedołężną babcią. Oczywiście na drugą jezdnie wchrzaniam się wiedząc że zaraz zacznie migać ale jak już wejdę na pasy to niewiele mnie nie to obchodzi. Nie problem nie jest w tym o czym piszesz. Problem jest w tym że dla samochodów trzeba zrobić prawoskręt lewoskręt srewoskręt w każdą stronę żeby panu kierowcy było wygodnie. I jeszcze coś dla tramwajów. A piesze bydło nich czeka bo to niższa kasta ludzi. Pan kierowca przecież się spieszy. Na szczęście warszawiacy to taki rozsądny ludek że po prostu przechodzą i pokazują trąbiącym środkowy palec. :) -- |-----> Michał "Stiopa" Hubicki <---------------------------| | "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska | | inteligencja jest to, że się z nami nie kontaktują." | |------------------------------------- Albert Einstein -----|
Marek Grochocki pisze: [color=blue] > Jesli cos, to ja bym skrocil swiatla, aby ludzie nie trafiali na migajace > zielone, tylko raczej na czerwone i nie bylo sytuacji, ze nie zdaza przejsc, > a samochody juz ruszaja.[/color]
A to mały problem - postawić drogówkę i walić mandaty tym którzy ruszają jak ludzie są na pasach. Niezależnie od światła.
-- |-----> Michał "Stiopa" Hubicki <---------------------------| | "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska | | inteligencja jest to, że się z nami nie kontaktują." | |------------------------------------- Albert Einstein -----|
Misiek nabazgrał:[color=blue] > Maciek "Babcia" Dobosz pisze: >[color=green] >> Klasyczne - babcie nie mogą zrozumiec że szerokie ulice przechodzi sie >> często na dwa razy.[/color] > > Ta i zapewne dlatego np na skrzyżowaniu Powstańców Śl./Górczewska (no > autostrady po prostu) nie jestem w stanie przejść na zielonym. Choć idę > szybko i nie jestem niedołężną babcią. Oczywiście na drugą jezdnie > wchrzaniam się wiedząc że zaraz zacznie migać ale jak już wejdę na pasy > to niewiele mnie nie to obchodzi.[/color]
Podobne udane jest przejście przez Górczewską po wschodniej stronie skrzyżowania z Prymasa. Tak idealnie wymierzone, że nawet jak człowiek szybko idzi, bo mu się śpieszy na 186, zielone miga dokładnie w momencie dotarcia do drugiej jezdni. I nie to że dla aut powinno się zielone zapalać później, tylko zielone dla pieszych na pierwszej jezdni zapala się z idiotycznym opóźnieniem.
Choć i tak nic nie przebije niektórych przejść w centrum Krakowa, gdzie nawet przez jedną jezdnię nie da się przejśc na zielonym.
Użytkownik "Skrypëk" <skrypëk@pűbliçënëmy.pl> napisał w wiadomości [color=blue] > Podobne udane jest przejście przez Górczewską po wschodniej stronie > skrzyżowania z Prymasa. Tak idealnie wymierzone, że nawet jak człowiek > szybko idzi, bo mu się śpieszy na 186, zielone miga dokładnie w momencie > dotarcia do drugiej jezdni. I nie to że dla aut powinno się zielone > zapalać później, tylko zielone dla pieszych na pierwszej jezdni zapala się > z idiotycznym opóźnieniem. > > Choć i tak nic nie przebije niektórych przejść w centrum Krakowa, gdzie > nawet przez jedną jezdnię nie da się przejśc na zielonym.[/color]
To samo na Pl. Konstytucji, przejście przez Marszałkowską. Ale ja nie nażekam, rzadko mi się spieszy tak jak babcią.
Pozdr Kleszcz
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|