|
takie tam... |
|
Kilka dni temu burzliwą dyskusję wywołał wątek pod wdzięcznym tytułem "jeb.. skur.. prezio nasz kochany". Z ciekawością przeczytałem argumenty za i przeciw budowie przesypowni na Pomorzanach i na Księżnej Anny. Osobiście jestem przeciwny sytuowaniu tej inwestycji na ul. Księżnej Anny a poniżej przedstawiam uzasadnienie swojego stanowiska w świetle wątków poprzedniej dyskusji. Przy okazji - wszystkich nieświadomych lokalizacji tajemniczej ulicy Księżnej Anny informuję, że znajduje się ona pomiędzy Mostem Pionierów a Mostem Cłowym, na zachodnim brzegu Regalicy (czyli tuż przed/za pętlą tramwajowo-autobusową na Basenie Górniczym).
1. Wątek ekologiczny. W zasadzie można by sobie darować, bo obie lokalizacje położone są nad rzeką, z tym, że przesypownia na ks. Anny (Regalica) jest gorsza z ekologicznego punktu widzenia, bo stanowi ew. zagrożenie dla jez. Dąbie.
2. Wątek ekonomiczny. a) Jantra narzuci wysokie ceny za swoje usługi. Ktoś wspomniał, że w przypadku, gdy przesypownia zostanie wybudowana na ks. Anny, Jantra będzie mogła stawiać warunki jak chce i rolować miasto. Jest to bardzo prawdopodobne. Gdyby przesypownia była własnością miasta i miasto wybierałoby tylko firmy transportowe, to byłoby w bardzo dobrej sytuacji do negocjacji odnośnie kosztów. Natomiast jeżeli władze dopuszczą do sytuacji, w której jedna firma trzyma całe miasto "za jaja", to rezultat jest do przewidzenia. Poczekają trochę aż monopol dobrze okrzepnie i zaczną podnosić ceny. b) Spadek wartości terenów przy lotnisku Dąbie. Śmierdząca buda po drugiej stronie rzeki, tudzież stada śmierdzących śmieciarek i duże transportowce jeżdzące obok muszą spowodowac spadek atrakcyjności terenów lotniska położonych zaledwie po drugiej stronie rzeki. Negocjatorzy występujący w imieniu ewentualnych chętnych na kupno ziemi w tamtym miejscu otrzymają silny argument w negocjacjach, który na pewno będą potrafili przełożyć na obniżkę ceny. Dla miasta oznacza to po prostu stratę, zapewne niemałą, gdyż wartość tych terenów jest duża. W ogóle nie wiadomo, czy znajdzie się ktoś chętny do budowy centrum rekreacyjno-wypoczynkowego w sąsiedztwie takiego śmierdziela. A przecież Szczecinowi taka inwestycja jest potrzebna, teraz trzeba jeździć aż do Gryfina, jaki w tym sens? Tereny lotniska w Dąbiu są idealne na takie centrum. Powyższe koszty trzeba uwzględnić w kalkulacjach.
3. Do poprzednich wątków dorzucę jeszcze wątek wizerunku miasta. Przesypownia będzie usytuowana tuż-tuż obok głównej arterii łączącej Szczecin z resztą Polski. Latem podróżni przejeżdżający tamtędy będą wąchać smród, bo chyba nikt nie wierzy w to, że nie będzie śmierdzieć. Żeby tak było, musiałyby być jakieś śluzy i silne wentylatory cały czas zasysające powietrze do wnętrza budynku i przepuszczające je przez filtry. Głęboko wątpię w to, że ktoś będzie inwestował w takie rozwiązania. Do tego dochodzi widok zapewne jakiejś blaszanej budy stojącej obok nowoczesnego mostu Pionierów. Teren nad rzeką, do tego wspaniale skomunikowany, nadaje się na na jakąś lepszą inwestycję, choćby na bazę dla firmy spedycyjnej, port dla barek, przystań itd.
To na tyle. Mieszkańców Pomorzan proszę o nie używanie wulgarnych wyrazów i raczej jakieś rzeczowe argumenty (argument "bliskość zabudowy mieszkaniowej" już znam).
erpe
> To na tyle. Mieszkańców Pomorzan proszę o nie używanie wulgarnych wyrazów[color=blue] > i raczej jakieś rzeczowe argumenty (argument "bliskość zabudowy > mieszkaniowej" już znam).[/color] Po pierwsze primo informacja-nie mieszkam na Pomorzanach, po drugie primo-kwestia lokalizacji na ul. Ks. Anny jest nie najgorsza, bo...no właśnie co ? A to, że na pewno (zapewne) atrakcyjność terenu lotniska nie spadnie, a co za tym idzie cena ziemi, bo właściwie dlaczego ? A co do widoków z mostu Pionierów to lekka przesada z twojej strony, bo tak po prawdzie to ile razy zerkasz z pędzącego auta co jest gdzieś poniżej ulicy którą przemierzasz ? Konkludując uważam, że każda lokalizacja tego typu inwestycji będzie dobra, póki nie będzie obok protestującego. Troche chaotycznie ale z serca płynące myśli. T68
[color=blue] > po drugie primo-kwestia lokalizacji na ul. Ks. Anny jest nie najgorsza, > bo...no właśnie co ? A to, że na pewno (zapewne) atrakcyjność terenu > lotniska nie spadnie, a co za tym idzie cena ziemi, bo właściwie dlaczego > ? > A co do widoków z mostu Pionierów to lekka przesada z twojej strony, bo > tak po prawdzie to ile razy zerkasz z pędzącego auta co jest gdzieś > poniżej ulicy którą przemierzasz ? > Konkludując uważam, że każda lokalizacja tego typu inwestycji będzie > dobra, póki nie będzie obok protestującego. > Troche chaotycznie ale z serca płynące myśli. > T68[/color] A ja powiem, że niedawno w "Kurierze" czytałem dwa artykuły. Jeden - wcześniejszy, mówił o tym, że przesypownia przy ul. Ks. Anny trochę zburzy plany rozwoju portu (tuż obok są bowiem nabrzeża masowe i śródlądowe), a drugi - późniejszy, chyba nawet wczorajszy - o tym, że firma Remondis przesypuje swoje śmieci w Dąbiu przy ul. Tczewskiej (dokładniej jest to w miejscu gdzie pociąg jadąc do Poznania minie dworzec towarowy i autostradę i wyjeżdża w stronę Zdunowa, to numer 32 i chyba jeszcze jakaś literka). Szczególnie tego miejsca nie widać (z dróg zasłonięte lasem, z pociągu chyba największe szanse), stoi z dala od domów. Przy okazji nadmienię, że kiedyś zespół pod kier. prof. Bronka z uniwersytetu prowadził badanie nt. lokalizacji centrum logistycznego i nawet brał tę lokalizację pod uwagę. Może to by było nie takie znów najgorsze miejsce? Pozdrawiam Miecho
erpe napisał(a):[color=blue] > Kilka dni temu burzliwą dyskusję wywołał wątek pod wdzięcznym tytułem "jeb.. > skur.. prezio nasz kochany". Z ciekawością przeczytałem argumenty za i > przeciw budowie przesypowni na Pomorzanach i na Księżnej Anny. Osobiście > jestem przeciwny sytuowaniu tej inwestycji na ul. Księżnej Anny a poniżej > przedstawiam uzasadnienie swojego stanowiska w świetle wątków poprzedniej > dyskusji.[/color]
Podczas zbierania informacji sluzacych wyrazeniu opinii na powyzszy temat zgubiles jedna bardzo istnotna informacje. Przesypownia na ul.Ks.Anny powstanie niezaleznie od tego czy na Pomorzanach miasto wybuduje swoja. Tamta lokalizacja jest wlasnoscia prywatna z planami powstania prywatnej przesypowni.
W zwiazku z powyzszym Twoje argumeny stracily wlasnie wartosc.
ps. mieszkam na Pomorzanach i nie protestuje przeciwko przesypowni.
-- Arek
Miecho napisał(a):[color=blue] > A ja powiem, że niedawno w "Kurierze" czytałem dwa artykuły. > Jeden - wcześniejszy, mówił o tym, że przesypownia przy ul. Ks. Anny > trochę zburzy plany rozwoju portu (tuż obok są bowiem nabrzeża masowe i > śródlądowe), a drugi - późniejszy, chyba nawet wczorajszy - o tym, że > firma Remondis przesypuje swoje śmieci w Dąbiu przy ul. Tczewskiej > (dokładniej jest to w miejscu gdzie pociąg jadąc do Poznania minie > dworzec towarowy i autostradę i wyjeżdża w stronę Zdunowa, to numer 32 i > chyba jeszcze jakaś literka). Szczególnie tego miejsca nie widać (z dróg > zasłonięte lasem, z pociągu chyba największe szanse), stoi z dala od > domów. Przy okazji nadmienię, że kiedyś zespół pod kier. prof. Bronka z > uniwersytetu prowadził badanie nt. lokalizacji centrum logistycznego i > nawet brał tę lokalizację pod uwagę. Może to by było nie takie znów > najgorsze miejsce?[/color]
Nie znam szczegolowej lokalizacji tego miejsca, ale wydaje sie rzeczywiscie ciekawe. Sa tylko dwa zasadnicze argumenty przeciw: 1. Nie najlepsze skomunikowanie tych rejonow z drogami wyjazdowymi z miasta, przez co smieciarki musialyby kursowac w ta i z powrotem przez obszary dosc gesto zamieszkane. 2. Skoro Remondis tam przesypuje, to pewnie jest wlascicielem tego miejsca, a skoro tak to patrz pkt. 2a prekursora tej dyskusji.
-- Pozdrawiam: BbT
> > Kilka dni temu burzliwą dyskusję wywołał wątek pod wdzięcznym tytułem "jeb..[color=blue][color=green] > > skur.. prezio nasz kochany". Z ciekawością przeczytałem argumenty za i > > przeciw budowie przesypowni na Pomorzanach i na Księżnej Anny. Osobiście > > jestem przeciwny sytuowaniu tej inwestycji na ul. Księżnej Anny a[/color][/color] poniżej[color=blue][color=green] > > przedstawiam uzasadnienie swojego stanowiska w świetle wątków[/color][/color] poprzedniej[color=blue][color=green] > > dyskusji.[/color] > > Podczas zbierania informacji sluzacych wyrazeniu opinii na powyzszy > temat zgubiles jedna bardzo istnotna informacje. Przesypownia na > ul.Ks.Anny powstanie niezaleznie od tego czy na Pomorzanach miasto > wybuduje swoja. Tamta lokalizacja jest wlasnoscia prywatna z planami > powstania prywatnej przesypowni. > > W zwiazku z powyzszym Twoje argumeny stracily wlasnie wartosc.[/color]
A z ciekawosci ? Dla kogo (jakiej firmy) bedzie pracowala ta przesypownia ??
Fantom
Użytkownik "BbT" <marcin@zdroje.one.pl.a.spam.jest.be> napisał w wiadomości news:e0cbtc$21p$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > Miecho napisał(a):[color=green] > > A ja powiem, że niedawno w "Kurierze" czytałem dwa artykuły. > > Jeden - wcześniejszy, mówił o tym, że przesypownia przy ul. Ks. Anny > > trochę zburzy plany rozwoju portu (tuż obok są bowiem nabrzeża masowe i > > śródlądowe), a drugi - późniejszy, chyba nawet wczorajszy - o tym, że > > firma Remondis przesypuje swoje śmieci w Dąbiu przy ul. Tczewskiej > > (dokładniej jest to w miejscu gdzie pociąg jadąc do Poznania minie > > dworzec towarowy i autostradę i wyjeżdża w stronę Zdunowa, to numer 32 i > > chyba jeszcze jakaś literka). Szczególnie tego miejsca nie widać (z dróg > > zasłonięte lasem, z pociągu chyba największe szanse), stoi z dala od > > domów. Przy okazji nadmienię, że kiedyś zespół pod kier. prof. Bronka z > > uniwersytetu prowadził badanie nt. lokalizacji centrum logistycznego i > > nawet brał tę lokalizację pod uwagę. Może to by było nie takie znów > > najgorsze miejsce?[/color] > > Nie znam szczegolowej lokalizacji tego miejsca, ale wydaje sie > rzeczywiscie ciekawe. Sa tylko dwa zasadnicze argumenty przeciw: > 1. Nie najlepsze skomunikowanie tych rejonow z drogami wyjazdowymi z > miasta, przez co smieciarki musialyby kursowac w ta i z powrotem przez > obszary dosc gesto zamieszkane. > 2. Skoro Remondis tam przesypuje, to pewnie jest wlascicielem tego > miejsca, a skoro tak to patrz pkt. 2a prekursora tej dyskusji. >[/color]
na poczatku lat osiemdziesiatych powstała koncepcja rozbudowy stacji PKP Szczecin Dabie jako wielkiego terminala kontenerowego obsługujacego pierwotnie port w Szczecinie ponieważ funkcjonalność przestrzenna stacji Szczecin Port Centralny jest ograniczona nie tylko ceną ziemi komunalnej ale i faktem ze teren taki wymaga ustabilizowanego gruntu mogacego obsługiwać ciężki sprzet i infrastrukturę . Niestety załamanie się gospodarki spowodowało ze koncepcja ta została zarzucona co mocno zaważyło na całej gospodarce regionu i stanowi powazny balast rozwoju na którym korzysta konkurencja zza Odry przechwytując ładunki z Czech Słowacji i Węgier
to co się dzieje w Szczecinie to jest kolejny objaw choroby -miasto nie ma gospodarza a decyzje są podejmowane ad hock a raczej ad szok.
i nie widzę zadnej mozliwosci zmian perspektywicznych - teraz do władzy po Jurczyku porwą się oderwani od państwowych dotacji lokalni naukowcy czujący misję naprawy ....własnego budżetu domowego
-- Jan Pliszka
> Podczas zbierania informacji sluzacych wyrazeniu opinii na powyzszy temat[color=blue] > zgubiles jedna bardzo istnotna informacje. Przesypownia na ul.Ks.Anny > powstanie niezaleznie od tego czy na Pomorzanach miasto wybuduje swoja. > Tamta lokalizacja jest wlasnoscia prywatna z planami powstania prywatnej > przesypowni. > > W zwiazku z powyzszym Twoje argumeny stracily wlasnie wartosc. >[/color] Nie zgadzam się. W zasadzie żaden z argumentów z tego powodu nie stracił na wartości. Nawet jeżeli sprawa jest już przesądzona, to wszystkie argumenty przeciw nadal są aktualne - i ten ekologiczny i te ekonomiczne, i ten odnośnie wizerunku miasta. Co najwyżej można stwierdzić, że nie zostały one uwzględnione lub inne czynniki przeważyły. A chyba takim najważniejszym czynnikiem jest bezwład decyzyjny władz miasta. Zamiast nich decyzję podjęła prywatna spółka. Jeżeli są tacy chętni, to znaczy że liczą na spory zysk, co potwierdza tylko aktualność argumentu 2a (patrz początek wątku).
Poza tym to, że Jantra chce bez względu na wszystko wybudować tę swoją przesypownię nie przekreśla sensu budowy takiego obiektu w innych lokalizacjach. Z dwóch powodów: 1. Koszty dla miasta. Po prostu większa konkurencja to niższy koszt obsługi problemu śmieci. Nikt nie będzie stawiał warunków z pozycji monopolisty. 2. Zmniejszenie uciążliwości takiej inwestycji. Ruch ciężkich samochodów rozłoży się na kilka lokalizacji, nie będzie jednego punktu centralnego.
erpe
Fantom <szczukot@skasujto.poczta.onet.pl> napisał(a): [color=blue] > A z ciekawosci ? Dla kogo (jakiej firmy) bedzie pracowala ta przesypownia ??[/color]
Przesypownie buduje Jantra. Włascielem Jantry jet Grupa SITA która także posiada udziały w MPO. Co ciekaw przepypownia na Pomorzanach która ma być budowana przez misato ma kosztowac 6 mln zł i ma działac przez ok 1,5 roku. W tej chwili miasto Szczecin prowadzi juz rozmowy z Gminą Police na temat składowania odpadów na jej terenie. Ten okres 1,5 roku to czas jakie strony daja sobie na uruchominie składowiska odpadów na terenie gminy Police.
--
erpe napisał(a):[color=blue] > 2. Zmniejszenie uciążliwości takiej inwestycji. > Ruch ciężkich samochodów rozłoży się na kilka > lokalizacji, nie będzie jednego punktu > centralnego.[/color] Ja tu wtrace watem z pomorzan. Infrastruktura drogowa na ks Anny wydaje sie byc znacznie bardziej rozwinieta i jej przepustowosc jest zdaje sie nieporownywalnie wieksza niz na Tamie Pomorzanskiej.
Osobiscie uwazam ze obydwie inwestycje powinny znajdowac sie na obrzezach miasta a nie w srodku.
Dnia Tue, 28 Mar 2006 18:58:46 +0200, erpe napisał(a): [color=blue] > Śmierdząca buda po drugiej stronie rzeki, tudzież stada śmierdzących > śmieciarek i duże > transportowce jeżdzące obok muszą spowodowac spadek atrakcyjności > terenów lotniska położonych > zaledwie po drugiej stronie rzeki. Negocjatorzy występujący w imieniu > ewentualnych chętnych > na kupno ziemi w tamtym miejscu otrzymają silny argument w > negocjacjach, który na pewno > będą potrafili przełożyć na obniżkę ceny. > Dla miasta oznacza to po prostu stratę, zapewne niemałą, gdyż wartość > tych terenów jest duża. > W ogóle nie wiadomo, czy znajdzie się ktoś chętny do budowy centrum > rekreacyjno-wypoczynkowego > w sąsiedztwie takiego śmierdziela. A przecież Szczecinowi taka > inwestycja jest potrzebna, teraz[/color]
Sam napisałeś czego obawiaja się mieszkańcy Pomorzan.... Powinna powstać (cóż stać nas na wyrzucenie na 1,5 roku 6mln.) ale wiesz tam jest taka podstawówka nr20 bodajze, od kilku lat starają się o pieniądze na salę gimnastyczną i porządne boisko. Coż mamy ważniejsze wydatki MSPANC
-- Sabat JID:SamSabat | GG:87338 | ICQ:81749963
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|