|
takie tam... |
|
Mam pyt dot parkometrów w Łodzi. Czy jeśli wykupię bilecik np na ul Sienkiewicza i mieszczę sie w czasie to czy mogę przestawic samochod na inna ulicę ? Czy zna ktos ewentualnie telefon do osoby kompetentnej wtej sprawie? Dziekuje za ewetualne odpowiedzi Kornel
Kornel pisze:[color=blue] > Mam pyt dot parkometrów w Łodzi. > Czy jeśli wykupię bilecik np na ul Sienkiewicza i mieszczę sie w czasie to > czy mogę przestawic samochod na inna ulicę ? > Czy zna ktos ewentualnie telefon do osoby kompetentnej wtej sprawie?[/color]
A dlaczego by nie ? Przeciez wszystkie parkometry wygladaja jednakowo :-)
Niby tak, ale na wydruku jest adres lub nr parkometru i nadrukowane z ktorego parkometru jest wydruk i nie chcialbym sie zdziwic gdyby jakas madra glowa nagle powiedziala ze nie mozna przestawic samochodu.
Użytkownik "Piotr Wojcicki" <drak99@NO_SPAM.gmail.com> napisał w wiadomości news:feohga$obh$1@news.dialog.net.pl...[color=blue] > Kornel pisze:[color=green] >> Mam pyt dot parkometrów w Łodzi. >> Czy jeśli wykupię bilecik np na ul Sienkiewicza i mieszczę sie w czasie >> to czy mogę przestawic samochod na inna ulicę ? >> Czy zna ktos ewentualnie telefon do osoby kompetentnej wtej sprawie?[/color] > > A dlaczego by nie ? Przeciez wszystkie parkometry wygladaja jednakowo :-)[/color]
Wszystko masz napisane na bilecie. Zwróć uwagę, że wykupujesz prawo do parkowania w określonym czasie, a nie miejscu.
Kornel <1artur1@interia.pl> napisał(a): [color=blue] > Czy jeśli wykupię bilecik np na ul Sienkiewicza i mieszczę sie w czasie to > czy mogę przestawic samochod na inna ulicę ?[/color]
Już chciałem Cię z radością odesłać na stronkę Zarządu Dróg i Transportu UMŁ, który to organ odpowiada za organizację płatnego parkowania w Łodzi, gdy zdałem sobie sprawę z druzgocącego faktu:
ZDiT, co prawda, apgrejdował parkingowych z wesji 1.1 (alcohol-powered) do wersji 2.0 beta (you-never-know), ale - o Bożęciu! - nie apdejtował swojej stronki www , która to nadal radośnie objaśnia nas, biednych szoferaków, że bez kolorowego biletu umieszczonego na widocznym miejscu parkować nie wolno.
Kiedy jeszcze funkcjonowała ver. 1.1, to można się było przeparkowywać. Jak jest teraz - nie wiem. Jeszcze nie straciłem parkingowego dziewictwa z tym paskudnym automatem.
Paweł [color=blue] > Czy zna ktos ewentualnie telefon do osoby kompetentnej wtej sprawie? > Dziekuje za ewetualne odpowiedzi > Kornel > >[/color]
--
> Wszystko masz napisane na bilecie. Zwróć uwagę, że wykupujesz prawo do[color=blue] > parkowania w określonym czasie, a nie miejscu. >[/color]
No to pociągnę temat dalej. Ostatnio coraz częściej spotykam uszkodzone (zatkane - nieprzyjmujące monet) parkomaty. Czy muszę szukać sprawnego aby móc zaparkować czy olać i niech sobie wpierw zaprawią. Z doświadczenia wynika że jak już " się zatykają" to kilka obok siebie więc trzeba pokonać spory dystans aby znaleźć sprawny. Jak to wygląda od strony prawnej?
Postroofki
-- nick......: DaNsOuNd name......: Daniel Rykowski contact...: dansound (AT) adres (DOT) pl
>czy olać i niech sobie wpierw zaprawią.
no chyba w swietle tego:
[url]http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/779100.html[/url]
to raczej olac nie mozesz :)
ja tylko sie zastanwiam kiedy gosciu "obskoczy porzadne becki" :)
Jako że temat u nas nowy to przytoczę lokalną ciekawostkę z Poznania... Wielokrotnie sam byłem świadkiem kiedy taka/taki parkomandatnik po zrobieniu fotki i wypisaniu mandatu UCIEKAL ! w dal nie dając szansy nawet na pozyskanie drobnych w pobliskich sklepach, tym którzy ich nie mieli w tym momencie (parkomat nie wydaje reszty i działa na drobniaki).. Zastanawiam się kiedy u nas się to zacznie. Poznaniaków ten spid i spryt doprowadza do szału.. I jak wiem też najlepsze żniwo mają koło 18.00 :-) bo niby końcówka. Poczekamy..
p/
[color=blue] > > > ja tylko sie zastanwiam kiedy gosciu "obskoczy porzadne becki" :) >[/color]
okazuje sie (info z pierwszej reki od zaprzyjaznionego policmajstra) ze takich juz jest wiecej. podobno 20 osob
Wydaje mi się, że winnien byc jakiś czas na opłacenie parkingu. Nie może być tak, że po zaparkowaniu idę zapłacić, a tymczasem za moimi plecami gość fotografuje... Czyli winny być wykonane dwa zdjęcia w odstępie 5 min, bez biletu za szybą, aby wystawić mandat za 50 zł. A poza tym, wolałem parkingowych. Dbając o swoje dochody zawsze mnie skasował. A i pomógł przy parkowaniu, gdy jadąc np: Roosvelta, wypatrywałem miejsca, on z daleka widząc kierowcę szukającego miejsca, naprowadzał na wolne. Może nie przypilnował samochodu, ale sama jego obecność.... Dodatkowo sporo osób miało zatrudnienie. A teraz ? Parkomaty sporo kosztowały, a i serwis nie będzie za darmo. A ja teraz jak mam coś załatwić w centrum, zostawiam samochód na parkingu przed moją praca i idę piechotą/tramwajem, przede wszystkim z powodu potężnych korków z racji remontów. Ale parkometry mają w tym też swój udział. I już się tak przyzwyczaiłem i niestety na mnie, nawet po ustaniu remontów parkometry nie zarobią......
pozdrowienia Piotr W.
Kornel pisze:[color=blue] > Niby tak, ale na wydruku jest adres lub nr parkometru i nadrukowane z > ktorego parkometru jest wydruk i nie chcialbym sie zdziwic > gdyby jakas madra glowa nagle powiedziala ze nie mozna przestawic samochodu.[/color]
Dzwoniłem do magistratu, ale mimo 20 minut połączenia, nie znalazłem nikogo kompetentnego. Może tym pytaniem zainteresować jakiegoś pismaka ?
Pozdrawiam WW
p.s. O: No bo normalnie to każdy czyta z góry na dół... P: Dlaczego? O: Pisanie nad cytatem! P: Co należy do najbardziej wkurzających obyczajów niektórych newsowiczów?
Kornel pisze:[color=blue] > Niby tak, ale na wydruku jest adres lub nr parkometru i nadrukowane z > ktorego parkometru jest wydruk i nie chcialbym sie zdziwic > gdyby jakas madra glowa nagle powiedziala ze nie mozna przestawic samochodu.[/color]
Tu masz teksty wszystkich uchwał z tym związanych.
[url]http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=83&id=14259[/url] [url]http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=83&id=14998[/url] [url]http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=83&id=19681[/url]
W żadnej nie ma zakazu zmiany miejsca parkowania w wyznaczonej strefie ani rejonizacji parkowań. Tak więc co nie jest zabronione, jest dozwolone. :-P
Pozdrawiam WW
O: No bo normalnie to każdy czyta z góry na dół... P: Dlaczego? O: Pisanie nad cytatem! P: Co należy do najbardziej wkurzających obyczajów niektórych newsowiczów?
On Sat, 13 October 2007 08:38 *jabol* (radekjab@FUCK_plusnet.pl) wrote in <fepovm$krc$1@inews.gazeta.pl>: [color=blue][color=green] >>czy olać i niech sobie wpierw zaprawią.[/color] > > > no chyba w swietle tego: > > [url]http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/779100.html[/url] > > to raczej olac nie mozesz :)[/color]
W świetle tego linka co podałeś, to właśnie olać możesz. Skoro Ty nie możesz wrzucić zwykłej monety do parkometru, to i pan Mirosław nie wrzuci "monety kontrolnej" i nie dostanie biletu, który (w sposób nie do końca dla mnie zrozumiały) jest mu najwyraźniej potrzebny do tego robienia zdjęć. :)
-- [email]Tomasz.Minkiewicz@interia.pl[/email]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|