ďťż
odśnieżanie Łodzi
ďťż
Start
takie tam...
 
Mimo podejścia większości "cały czas pada, więc odśnieżać nie ma
sensu" okazuje się, że można jednak doprowadzić chodnik do świetnego
stanu. A wystarczy taki mały pojazd: [url]http://k.kiwa.vot.pl/ods1.jpg[/url] by
nie brnąć przez zaspy a iść po chodniku wyglądającym tak:
[url]http://k.kiwa.vot.pl/ods2.jpg[/url]
Czy w ten sposób nie można wszędzie, także poza Piotrkowską?

Stan ulic przemilczę.



Kamil Wijatkowski wrote:
[...][color=blue]
> Stan ulic przemilczę.[/color]

I słusznie, bo od wczoraj nie ma w Łodzi ulic.
Chyba, ze ktoś pamięta gdzie były wcześniej, może podjąć (ryzykowną)
próbę jeżdżenia nimi.

Pozdrawiam
Tomek

Dzisiaj u mnie pod domem zadziałało pospolite ruszenie i wk...i na maksa
sąsiedzi odśnieżyli wyjazd i kawałek chodnika sami. To po tym, jak
kolejny samochód utknął próbując dostać się na ulicę/wjechać do środka.
Nie wiem co robi administracja ale odkąd zaczęło padać nie widziałem
dozorcy i chodnik, lub to co nim kiedyś było, jest piękną zaspą śniegu.

PS. Wie ktoś jak wygląda stan dróg w kierunku Bełchatowa przez Pabianice?

W dniu 2010-01-10 01:18, Kamil Wijatkowski pisze:[color=blue]
> Stan ulic przemilczę.[/color]

W sobotę wieczorem, czyli po całym dniu padania śniegu, miałem kurs na
drodze Kalisz-Łódź. Zaskoczyła mnie okolica (chyba) Zduńskiej Woli -
Łask, gdzie droga była czarna. Nie wiem czym tam sypali ale widać jak
się chce to można. W naszej Łodzi, po minięciu IKEI szukałem drogi po
omacku, kopny śnieg. W sumie do dziś nic się nie zmieniło.

Paweł



On Sun, 10 Jan 2010 02:37:49 +0100, Tomasz Kuc
<trk@poczta.onet.pl> wrote:
[color=blue]
> I słusznie, bo od wczoraj nie ma w Łodzi ulic.[/color]

Najgorsze jest to, że kilkanaście lat optimum klimatycznego i
tzw. postęp cywilizacyjny (w leniu głównie) sprawiły, że ludziom
nie mieści się w głowie, że zimą pada śnieg, a droga nie musi
być czarna.
[color=blue]
> Chyba, ze ktoś pamięta gdzie były wcześniej, może podjąć (ryzykowną)
> próbę jeżdżenia nimi.[/color]

Nie narzekam. Mimo niskozawieszonego pojazdu z napędem
klasycznym, poza jednym przypadkiem, gdzie na własne życzenie
się wpakowałem w drogę gruntową, jakoś tej zimy daję sobie radę.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Jerzy pisze:
[color=blue]
> PS. Wie ktoś jak wygląda stan dróg w kierunku Bełchatowa przez Pabianice?[/color]

Spokojowo wygladaja. To znaczy, ze pokryte cienka warstwa sniegu ale
spokojnie da sie przejechac. Podobnie jak po Lodzi da sie poruszac bez
wiekszych problemow acz z zachowaniem czujnosci klasowej ;)

--
pozdrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

Robert Rędziak pisze:[color=blue]
> On Sun, 10 Jan 2010 02:37:49 +0100, Tomasz Kuc
> <trk@poczta.onet.pl> wrote:
>[color=green]
>> I słusznie, bo od wczoraj nie ma w Łodzi ulic.[/color]
>
> Najgorsze jest to, że kilkanaście lat optimum klimatycznego i
> tzw. postęp cywilizacyjny (w leniu głównie) sprawiły, że ludziom
> nie mieści się w głowie, że zimą pada śnieg, a droga nie musi
> być czarna.[/color]

To jest chyba tak, że jak jest jakiś choćby naciągany powód, to się
narzeka. Większość Polaków uważa, że pług powinien jeździć non stop po
każdej ulicy (ile ulic, tyle pługów), a jak pojawi się 10mm śniegu to
zwolnić wszystkich drogowców, a dyrektorzy UMŁ powinni stracić pensje.

Nigdy chyba nie narzekałem na stan zaśnieżenia ulic. Czasem jak śnieg
dowalił to puszczałem ciepłe słowa, ale głównie na kierowców robiących
takie cuda, że mózg w poprzek staje.

W zeszłym roku podczas "pierwszego ataku zimy" jechałem z 10 godzin z
Wrocławia. Śniegu trochę było, ale do szału doprowadzali kierowcy jadący
3okm/h. Gdy się takiego wyprzedziło, to można było spokojnie jechać
70-80, tyle że wyprzedzenie każdego takiego artysty było dużo
niebezpieczniejsze, niż jazda 130km/h.
[color=blue][color=green]
>> Chyba, ze ktoś pamięta gdzie były wcześniej, może podjąć (ryzykowną)
>> próbę jeżdżenia nimi.[/color]
>
> Nie narzekam. Mimo niskozawieszonego pojazdu z napędem
> klasycznym, poza jednym przypadkiem, gdzie na własne życzenie
> się wpakowałem w drogę gruntową, jakoś tej zimy daję sobie radę.[/color]

Mieszkam na wsi, zwieszenie mam na tyle niskie, że większość krawężników
zdjęłoby mi zderzak. Swoje 20-30m drogi dojazdowej odśnieżałem
dotychczas dwukrotnie jako-tako, pług na główniej jeździ chyba 2x na
dzień. Jak w Łodzi gazety pisały że zima jak zwykle zaskoczyła
drogowców, to u mnie pług jedynie na zakrętach trochę piasku rzucił i
nikt nie narzekał.

--
pozdrawiam,
Paweł

To nie tak, że strasznie przeżywam zimę i to, że zimą pada śnieg. Ale
zdarzało mi się jadąc przez miasto na 10km spotkać z 5 pługów
zgarniających śnieg, a przez ostatnie 3 dni widziałem jeden, który
jechał z pługiem podniesionym. Nie oczekuję, że ulice będą czarne, ale
koleiny o wysokości 20cm i wyższe to już przesada. Gdyby tylko chcieli
spokojnie by to usunęli z dróg w pół dnia :)


Użytkownik "Robert Rędziak"
[color=blue]
> Najgorsze jest to, że kilkanaście lat optimum klimatycznego i
> tzw. postęp cywilizacyjny (w leniu głównie) sprawiły, że ludziom
> nie mieści się w głowie, że zimą pada śnieg, a droga nie musi
> być czarna.[/color]
---------------------------
Najgorsze, to jest to, że media robią krecią robotę. Szukając sensacji
prawie że ogłaszają klęski żywiołowe, na TVN 24 w sobotę wielki napis
"Wielki śnieg"... a wszystkie informacje przekazywane w duchu największej
katastrofy... czekałem jak tylko lada moment ogłoszą zagrożenie lawinowe dla
Łodzi i sztorm dla Warszawy...

Pozdrawiam
Darek


Użytkownik "PK" <pk@brak.adresu.pl> napisał w wiadomości
news:hicia3$5eu$1@node1.news.atman.pl...[color=blue]
>W dniu 2010-01-10 01:18, Kamil Wijatkowski pisze:[color=green]
>> Stan ulic przemilczę.[/color]
>
> W sobotę wieczorem, czyli po całym dniu padania śniegu, miałem kurs na
> drodze Kalisz-Łódź. Zaskoczyła mnie okolica (chyba) Zduńskiej Woli - Łask,
> gdzie droga była czarna. Nie wiem czym tam sypali ale widać jak się chce
> to można. W naszej Łodzi, po minięciu IKEI szukałem drogi po omacku, kopny
> śnieg. W sumie do dziś nic się nie zmieniło.[/color]

Przetarg wygrali pewno najtańsi. Pługi im się wygły widać chińskie;-)
zx

Kamil Wijatkowski pisze, a olek odpowiada ...

| To nie tak, że strasznie przeżywam zimę i to, że zimą pada śnieg. Ale
| zdarzało mi się jadąc przez miasto na 10km spotkać z 5 pługów
| zgarniających śnieg, a przez ostatnie 3 dni widziałem jeden, który
| jechał z pługiem podniesionym. Nie oczekuję, że ulice będą czarne, ale
| koleiny o wysokości 20cm i wyższe to już przesada. Gdyby tylko chcieli
| spokojnie by to usunęli z dróg w pół dnia :)

To nic że jest jak jest ale gorzej że co niektórzy na takie drogi nie
powinni wyjeżdzać.
Jechałem dzisiaj Strykowską przed strzyżowaniem z Wojska Polskiego.
Są tam 3 pasy a ja jechałem prawym. Z daleka widzę że stoi na nim Cinqucento
na awaryjnych.
Zmieniłem pas na środkowy. Kiedy zbliżałem się do cienkiego zauważyłem w
prawym lusterku
że JAKIŚ KRETYN próbuje mnie wyprzedzić prawym pasem. Teraz UWAGA.
To Cinquecento na swoim pasie zauważył chyba kilka metrów przed nim a była
lux widoczność ... jak ktoś się odskrobał :-)
Już kilka sekund wcześniej widziałem co się kroi i zwolniłem.
Kiedy ten wspaniały kierowca zauważył że ma zbyt dużą prędkość a po lewo ma
mnie na wprost samochód który stoi a po prawo zaspę śniegu ... wybrał ...
zaspę śniegu i stanął w poprzeg na prawym pasie kilka cm od Cinquecento, a
ja minąłem go stojącego w poprzeg na żyletki. Dobra lekcja nauki jazdy dla
tego kierowcy.
Jeżdząc dzisiaj kilka godzin przyzwyczaiłem się już do bączków które
puszczają niektórzy wchodząc w zakręty więcej niż 40km ale to było
mistrzostwo.

On 10 Sty, 23:14, Kamil Wijatkowski <wijatkow...@gmail.com> wrote:[color=blue]
> To nie tak, że strasznie przeżywam zimę i to, że zimą pada śnieg. Ale
> zdarzało mi się jadąc przez miasto na 10km spotkać z 5 pługów
> zgarniających śnieg, a przez ostatnie 3 dni widziałem jeden, który
> jechał z pługiem podniesionym.[/color]

A ja w sobote, jadac z widzewa na retkinie, widzialem (na pilsudskiego/
mickiewicza) az dwa plugi. Tyle ze za diabla nie wiem czemu jechaly
jeden za drugim, caly czas lewym pasem (nawet na lewoskrecie jechaly z
niego prosty). Rozumiem jeden, zeby odsniezyc cale skrzyzowanie, ale
dwa? :)

W dniu 10.01.2010 21:56, Paweł Olaszek pisze:[color=blue]
> To jest chyba tak, że jak jest jakiś choćby naciągany powód, to się
> narzeka. Większość Polaków uważa, że pług powinien jeździć non stop po
> każdej ulicy (ile ulic, tyle pługów), a jak pojawi się 10mm śniegu to
> zwolnić wszystkich drogowców, a dyrektorzy UMŁ powinni stracić pensje.[/color]

A widziałeś wczoraj główne ulice Łodzi? Zachodnia, Włókniarzy,
Piłsudskiego, Limanowskiego (tu jeszcze w miarę). Rozumiem że nie da
rady odśnieżyć całego miasta ale wypadałoby chociaż zadbać o stan tych
podstawowych. A pługi to ja dwa widziałem przez 3 dni. Jeden robił
rundki po placu Wolności, drugi jechał Limanowskiego.

Robert Rędziak wrote:[color=blue]
> On Sun, 10 Jan 2010 02:37:49 +0100, Tomasz Kuc
> <trk@poczta.onet.pl> wrote:
>
>[color=green]
>>I słusznie, bo od wczoraj nie ma w Łodzi ulic.[/color]
>
>
> Najgorsze jest to, że kilkanaście lat optimum klimatycznego i
> tzw. postęp cywilizacyjny (w leniu głównie) sprawiły, że ludziom
> nie mieści się w głowie, że zimą pada śnieg, a droga nie musi
> być czarna.[/color]

Ja wiem, ze jest zima i że zimą pada śnieg ;)
Ale wkurza mnie to, że nawet na największych skrzyżowaniach
(np. Włókniarzy - Legionów) leżą hałdy śniegowej brei,
przez którą moje niewielkie autko (matiz) ledwo się przebija.

[color=blue][color=green]
>>Chyba, ze ktoś pamięta gdzie były wcześniej, może podjąć (ryzykowną)
>>próbę jeżdżenia nimi.[/color]
>
>
> Nie narzekam. Mimo niskozawieszonego pojazdu z napędem
> klasycznym, poza jednym przypadkiem, gdzie na własne życzenie
> się wpakowałem w drogę gruntową, jakoś tej zimy daję sobie radę.[/color]

Też jakoś daję radę. Ale nie o to chodzi, żeby ulice miasta były swoistą
szkołą przetrwania. Dodam, że tzw. "krajowa jedynka" również była ledwo
przejezdna, przynajmniej na odcinku Tychy - Łódź (piątek, późny
wieczór/noc). Po drodze widziałem 1 (słownie: jeden) pług.
Jak dojechałem do Łodzi okazało się, że jest tak samo źle.

Pozdrawiam
T.

PS.
Za chwilę znowu jadę do Tychów, jak dojadę, napiszę, czy jest lepiej ;)

Jerzy pisze:
A pługi to ja dwa widziałem przez 3 dni. Jeden robił[color=blue]
> rundki po placu Wolności, drugi jechał Limanowskiego.[/color]

Ja przez weekend widziałem wielokrotnie, na Al. Politechniki oraz
Wróblewskiego.

--
live_evil

On 10 Sty, 14:16, PK <p...@brak.adresu.pl> wrote:[color=blue]
> W dniu 2010-01-10 01:18, Kamil Wijatkowski pisze:
>[color=green]
> > Stan ulic przemilczę.[/color]
>
> W sobotę wieczorem, czyli po całym dniu padania śniegu, miałem kurs na
> drodze Kalisz-Łódź. Zaskoczyła mnie okolica (chyba) Zduńskiej Woli -
> Łask, gdzie droga była czarna. Nie wiem czym tam sypali ale widać jak
> się chce to można. W naszej Łodzi, po minięciu IKEI szukałem drogi po
> omacku, kopny śnieg. W sumie do dziś nic się nie zmieniło.
>
> Paweł[/color]

W niektórych miastach zamiast soli, leją jakąś substancje na ulice i
drogi są czarne. Jechałem od Hrebennego do Łodzi, cały czas drogi
czarne, śniegu dużo na poboczu, ale na jezdni niczego nie było.
Wjeżdżam do Łodzi jedna biała droga śnieżna.

> A pługi to ja dwa widziałem przez 3 dni. Jeden robił[color=blue][color=green]
>> rundki po placu Wolności, drugi jechał Limanowskiego.[/color]
>
> Ja przez weekend widziałem wielokrotnie, na Al. Politechniki oraz
> Wróblewskiego.[/color]

W sobotę jechałem z Bałut do Pabianic po Al. Włókniarzy, potem
Pabianice-Łódź-Zgierz, potem Zgierz-Bałuty.
Tak sobie pomyślałem, że lepiej będzie jechać głównymi drogami bo powinny
być najlepiej uprzątnięte. Przez całą "trasę" widziałem tylko 2 pługi w
Zgierzu na ul. Łódzkiej, jeden za drugim z podniesionymi spychami, nie
zauważyłem również żeby cokolwiek rozrzucali za sobą.
Potwierdzam, że na Włókniarzy można by sobie bałwana lepić na środku ulicy i
materiału by nie zabrakło.

boropi

Andrzej pisze:[color=blue]
> On 10 Sty, 14:16, PK <p...@brak.adresu.pl> wrote:[color=green]
>> W dniu 2010-01-10 01:18, Kamil Wijatkowski pisze:
>>[color=darkred]
>>> Stan ulic przemilczę.[/color]
>> W sobotę wieczorem, czyli po całym dniu padania śniegu, miałem kurs na
>> drodze Kalisz-Łódź. Zaskoczyła mnie okolica (chyba) Zduńskiej Woli -
>> Łask, gdzie droga była czarna. Nie wiem czym tam sypali ale widać jak
>> się chce to można. W naszej Łodzi, po minięciu IKEI szukałem drogi po
>> omacku, kopny śnieg. W sumie do dziś nic się nie zmieniło.
>>[/color]
> W niektórych miastach zamiast soli, leją jakąś substancje na ulice i
> drogi są czarne. Jechałem od Hrebennego do Łodzi, cały czas drogi
> czarne, śniegu dużo na poboczu, ale na jezdni niczego nie było.
> Wjeżdżam do Łodzi jedna biała droga śnieżna.[/color]

Solanka leja. Czyli sola w wodzie :) Albo innym srodkiem (salmiak chyba
stosowano kiedys) juz rozpuszczonym w wodzie. Ma to te zalete, ze jest o
wiele skuteczniejsze. Wada jest to, ze trzeba miec do tego sprzet
specjalny a wiec i nowy i kosztowny.
A co powiecie na gospodarzy posesji, ktorzy przejeci obowiazkiem
odsniezania chodnika wyrzucaja ten snieg na ulice? A mogliby przeciez
rzucac go na sterte oddzielajaca jezdnie od chodnika :)

--
pozdrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

Kamil Wijatkowski pisze:[color=blue]
> Mimo podejścia większości "cały czas pada, więc odśnieżać nie ma
> sensu" okazuje się, że można jednak doprowadzić chodnik do świetnego
> stanu. A wystarczy taki mały pojazd: [url]http://k.kiwa.vot.pl/ods1.jpg[/url] by
> nie brnąć przez zaspy a iść po chodniku wyglądającym tak:
> [url]http://k.kiwa.vot.pl/ods2.jpg[/url]
> Czy w ten sposób nie można wszędzie, także poza Piotrkowską?
>
> Stan ulic przemilczę.[/color]

Właśnie wróciłem. Przejścia na skrzyżowaniach zawalone
śniegiem po kolana (Kościuszki-Zielona) !
Starsi w ogóle nie mogą przejść.

Dlatego podjąłem decyzje i idę 17 :-)

Pozdrawiam
WW

[...]
[color=blue]
> Za chwilę znowu jadę do Tychów, jak dojadę, napiszę, czy jest lepiej ;)[/color]

Teraz jest zupełnie OK :) Droga czarna, miejscami nawet sucha.

Pozdrawiam
T.

On Mon, 11 Jan 2010 10:57:04 +0100, boropi
<boropi_cyfrajeden@wp.pl> wrote:
[color=blue]
> Potwierdzam, że na Włókniarzy można by sobie bałwana lepić na środku ulicy i
> materiału by nie zabrakło.[/color]

Nie lepiej bokami polatać?

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Dnia 11.01.2010 Robert Rędziak <rekin@gm.wkurw.org> napisał/a:[color=blue]
> On Mon, 11 Jan 2010 10:57:04 +0100, boropi
><boropi_cyfrajeden@wp.pl> wrote:
>[color=green]
>> Potwierdzam, że na Włókniarzy można by sobie bałwana lepić na środku ulicy i
>> materiału by nie zabrakło.[/color]
>
> Nie lepiej bokami polatać?[/color]

Ty wiesniaku w trojce! Morderco staruszek, nienarodzonych dzieci i fortepianow!

EDIT na zyczenie :)

--
Jacek "AMI" Rudowski

już wiem wszystko. Łódź jest w Polsce i musi być tak jak jest.
plus filmik: [url]http://www.youtube.com/watch?v=OM-HDGjUzLg[/url]

On Fri, 29 Jan 2010 16:32:45 -0800 (PST), Kamil Wijatkowski
<wijatkowski@gmail.com> wrote:
[color=blue]
> już wiem wszystko. Łódź jest w Polsce i musi być tak jak jest.
> plus filmik: [url]http://www.youtube.com/watch?v=OM-HDGjUzLg[/url][/color]

No i co? Trochę białego i już nie da się jeździć? Tacy
skandynawowie pewnie na pół roku samochody na kłódki zamykają?

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates