|
takie tam... |
|
Serdecznie zapraszamy na rowerową grę miejską śladami przedwojennej Warszawy: "Warszawa Starzyńskiego" na podstawie "Przewodnika po Warszawie" wyd. w 1938 roku oraz "Ilustrowanego przewodnik po Warszawie i okolicy", pod red. Mieczysław Orłowicza z 1937 roku i książki telefonicznej dla Warszawy z 1939 roku.
Gra rozpoczyna się o 18:00 na skwerze Woyciechowskiego, na Żoliborzu Oficerskim, gdzie zostaną rozdane karty do gry, zaś Wielki Finał odbędzie się w Muzeum Powstania Warszawskiego, w Parku Wolności o 21:15.
Niewątpliwą niespodzianką przygotowaną dla graczy będzie spotkanie na jednym z punktów (w określonych godzinach!) z niezwykłym gościem specjalnym: panem Kordianem Tarasiewiczem (varsavianistą, właścicielem legendarnej palarni kawy Pluton, autorem m.in. takich książek jak "Cały wiek w Warszawie", "Kawa po warszawsku. Dzieje firmy Pluton").
Mile widziane rowery zabytkowe.
Przejazd rowerem na własną odpowiedzialność.
Organizator: Instytut Stefana Starzyńskiego, oddział Muzeum Powstania Warszawskiego
Współorganizator: Warszawska Masa Krytyczna Sponsor słodyczy na Finale: E. Wedel
-- Marta Czajka mczajka (tu wstaw znak @) 1944.pl
Witam,
Użytkownik "Marta Czajka" <no@no.pl.invalid> napisał w wiadomości news:482dbe14$1@news.home.net.pl... [color=blue] > Współorganizator: Warszawska Masa Krytyczna[/color]
No to już się zniechęciłem :(
A po za tym, to co to jest, ten współorganizator? Jakaś Firma, Stowarzyszenie, Fundacja czy cóś? Może ktoś z nazwiska reprezentuje tego współorganizatora?
--
Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "Marta Czajka" <no@no.pl.invalid> napisał w wiadomości news:482dbe14$1@news.home.net.pl... [color=blue] > Niewątpliwą niespodzianką przygotowaną dla graczy będzie spotkanie na > jednym z punktów (w określonych godzinach!) z niezwykłym gościem > specjalnym: panem Kordianem Tarasiewiczem (varsavianistą, właścicielem > legendarnej palarni kawy Pluton, autorem m.in. takich książek jak "Cały > wiek w Warszawie", "Kawa po warszawsku. Dzieje firmy Pluton").[/color]
Acha, i jeszcze jedno. Jakoś nie znana mi jest legendarna palarnia Pluton. Czy rozumiem, że jest to reklama dla tej palarni?
--
Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "Krzysztof Olszak" <oelka_AAA@kolej.pl> napisał w wiadomości news:g0q9v0$ci9$1@nemesis.news.neostrada.pl... [color=blue][color=green] >> Jakoś nie znana mi jest legendarna palarnia Pluton.[/color] > Szkoda. Pluton SA - firma T. i M. Tarasiewiczow w 1937 prowadzila 29 > sklepow handlujacych herbata i kawa w Warszawie, Lodzi, Lwowie i Gdyni.[/color]
Jakoś nie zauważyłem.
--
Pozdrawiam Szuwaks
Użytkownik Szuwaks napisał: [color=blue] > Acha, i jeszcze jedno. > Jakoś nie znana mi jest legendarna palarnia Pluton.[/color]
Szkoda. Pluton SA - firma T. i M. Tarasiewiczow w 1937 prowadzila 29 sklepow handlujacych herbata i kawa w Warszawie, Lodzi, Lwowie i Gdyni.
Krzysztof
W dniu 2008-05-19 00:13 Krzysztof Olszak pięknie wystukał/a:[color=blue] > Użytkownik Szuwaks napisał: > [color=green] >> Acha, i jeszcze jedno. >> Jakoś nie znana mi jest legendarna palarnia Pluton.[/color] > > Szkoda. Pluton SA - firma T. i M. Tarasiewiczow w 1937 prowadzila 29 > sklepow handlujacych herbata i kawa w Warszawie, Lodzi, Lwowie i Gdyni.[/color]
Może dla wojskowych.
-- animka
Dnia 18 maj 2008 w liście [news:g0q51q$c6m$1@inews.gazeta.pl] Szuwaks [szuwaks@go2.pl] napisał(a): [color=blue] > No to już się zniechęciłem :([/color]
Szuwi, piszesz tak, jakbyś miał się tam zjawić na rowerze, gdyby tylko nie maczała w tym paluchów masa. [color=blue] > Może ktoś z nazwiska reprezentuje tego współorganizatora?[/color]
Zapewne ludziki z Zielonego Mazowsza.
-- Pozdrawiam, Rafał Wawrzycki
[url]http://prw.terror404.net/rwawrzycki/[/url] Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.
Użytkownik Szuwaks napisał: [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Jakoś nie znana mi jest legendarna palarnia Pluton.[/color] >> >> Szkoda. Pluton SA - firma T. i M. Tarasiewiczow w 1937 prowadzila 29 >> sklepow handlujacych herbata i kawa w Warszawie, Lodzi, Lwowie i Gdyni.[/color][/color] [color=blue] > Jakoś nie zauważyłem.[/color]
Obawiam sie, ze z zauwazeniem czego kolwiek w 1936 lub 1937 roku mialbys raczej spory problem, co wiecej ten problem mieli by nawet moi zyjacy juz w tym czasie rodzice. A tymczasem centrala firmy miescila sie na Zytniej 10. Ksiazka telefoniczna z 1938 roku podaje tez telefony i adresy sklepow przy: Marszalkowskiej - siedem lokali (np. Marszalkowska 98 przy skrzyzowaniu z Alejami), poza tym przy Chmielnej, pl. Trzech Krzyzy, Nowym Swiecie, Krakowskim Przedmiesciu, Miodowej, Senatorskiej, Kruczej, w Alejach Jerozolimskich, Filtrowej, Pulawskiej, Targowej, Chlodnej, Mickiewicza... Moze slowo "legendarna" jest pewna przesada na potrzeby reklamy tej ciekawej w sumie imprezy organizowanej przez MPW, ale Pluton byl w okresie miedzywojennym dosc powazna siecia sklepow, polozonych w waznych punktach miasta.
Krzysztof
Krzysztof Olszak pisze: [color=blue] > Moze slowo "legendarna" jest pewna przesada na potrzeby reklamy tej > ciekawej w sumie imprezy organizowanej przez MPW, ale Pluton byl w > okresie miedzywojennym dosc powazna siecia sklepow, polozonych w waznych > punktach miasta. > > Krzysztof[/color] Witam!
Czyli po prostu byl zwyklym geszeftem, tylko rozlozonym w kilku miejscach. A w takim razie - niczym nadzwyczajnym. I dlatego po raz kolejny przez te niedouczke CZajke (zeby nie napisac ciezej) uzycie slowa nacechowanego pozytywnymi emocjami (legendarny) w stosunku do zwyklego sposobu prowadzenie interesu - prowadzi do reakcji braku zgody na takie praktyki. A w dodatku - organizowanie imprezy z bandziorami i terrorystami podpada zdaje sie pod paragraf ustawy karnej, nie? W tym kontekscie uzywanie nazwiska jednego z prawdziwych prezydentow naszego Masta Nieujarzmionego jest zwyklym chamstwem i obrazoburstwem.
Uklony
kpawlak -- Tylko nie po oczach!! Tylko nie polityka!!! :)) Witryna P.R.W.: [url]http://www.prw.waw.pl/[/url] .....a PKiN im. Jozefa Wissarionowicza ksywa bandycka "Stalin" - IMHO powinien zostac zburzony! "kpawlak to jad w najczystszej postaci, łatwo się samemu zatruć"
kpawlak napisał(a): [color=blue] > Czyli po prostu byl zwyklym geszeftem, tylko rozlozonym w kilku > miejscach. A w takim razie - niczym nadzwyczajnym.[/color]
Nic nie jest nadzyczajne. I nie musi byc. Warto znac rowniez szara codziennosc nie tylko te wspolczesna z hipermaketami i centrami handlowymi, ale tez te sprzed lat blisko 70. Inaczej takie nazwy jak Pluto, Wegielek, bracia Lopienscy, czy bracia Pakulscy znikna zupelnie z pamieci ludzi mieszkajacych w Warszawie. Uwazam, ze warto wiedziec czym sie roznila firma "Pluto" od "Plutos", albo symbolem czego byl Jelen i z jaka firma sie to wiaze. Ktos kto bedzie wiedzial takie rzeczy inaczej patrzy na miejsce w ktorym mieszka, bedzie czul z nim jakas wiez. [color=blue] > A w dodatku - organizowanie imprezy z bandziorami i terrorystaminikna podpada > zdaje sie pod paragraf ustawy karnej, nie?[/color]
Udawanie glupszego niz sie jest naprawde, ze nie nazwe tego inaczej, to terror psychiczny. Tez mozna od strony prawnej cos z tym zrobic, nie? Serwer TP SA sam juz doszedl do podobnych wnioskow, poniewaz wczoraj wieczorem post Pawlaka na nim nie istnial.
Krzysztof
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|