|
takie tam... |
|
czy ktoś z Was wie ile mamy we Wro krasnali - tych malutkich z mosiądzu towarzyszących spacerowiczom wokół rynku???
WojtekPL
PS osobom z wypowiedziami nie na temat z góry dziękuję za BRAK wypowiedzi
Dnia Mon, 17 Jul 2006 22:44:36 +0200, WojtekPL napisał(a): [color=blue] > czy ktoś z Was wie ile mamy we Wro krasnali - tych malutkich z mosiądzu > towarzyszących spacerowiczom wokół rynku???[/color]
Morze to pomorze: [url]http://wroclaw.hydral.com.pl/7813,obiekt.html[/url]
PS. Dziwne uczucie tak walnąć dwa orty. Nawet miłe. Mistakes? Mistakes are nice.
seba<seba@wd.wroc.pl> news:o7y7y9f6wpad.dlg@seba.os.amsnet.pl [color=blue] > Dnia Mon, 17 Jul 2006 22:44:36 +0200, WojtekPL napisał(a): >[color=green] > > czy ktoś z Was wie ile mamy we Wro krasnali - tych malutkich z > > mosiądzu towarzyszących spacerowiczom wokół rynku???[/color] > > Morze to pomorze:[/color]
E, nie, pomorze jest nad morzem, ale to nie morze ;)
Paff -- "Leave our land and homes, leave us alone and we will know how to build our country - just leave without return." - Ahmed Qurei, do Izraela
Użytkownik "seba" <seba@wd.wroc.pl> napisał w wiadomości news:o7y7y9f6wpad.dlg@seba.os.amsnet.pl...[color=blue] > > Morze to pomorze: > [url]http://wroclaw.hydral.com.pl/7813,obiekt.html[/url] >[/color]
dzieki, dzieki - niewatpliwie....
WojtekPL
seba napisał(a):[color=blue] > Dnia Mon, 17 Jul 2006 22:44:36 +0200, WojtekPL napisał(a): > >[color=green] >>czy ktoś z Was wie ile mamy we Wro krasnali - tych malutkich z mosiądzu >>towarzyszących spacerowiczom wokół rynku???[/color] > > > Morze to pomorze: > [url]http://wroclaw.hydral.com.pl/7813,obiekt.html[/url][/color]
mnie towarzyszy niejasne uczucie ze ten z bramy pod szermierzem zniknal - moze na czas remontu, a moze przy okazji -- c l i c k 'n' r i d e | *terenowe rowerowanie nizinne* [url]www.speed4fun.org[/url] | || |||| || |||| | ||||||| Instinct keeps me running
>> czy ktoś z Was wie ile mamy we Wro krasnali - tych malutkich z mosiądzu[color=blue][color=green] >> towarzyszących spacerowiczom wokół rynku???[/color] > Morze to pomorze: > [url]http://wroclaw.hydral.com.pl/7813,obiekt.html[/url][/color]
tam jest pokazane ile krasnali mieliśmy a teraz - szkoda gadać, ostał się jakiś jeszcze? pozdr.
-- kinde
> tam jest pokazane ile krasnali mieliśmy[color=blue] > a teraz - szkoda gadać, ostał się jakiś jeszcze?[/color]
ten na Świdnickiej przy Rynku, który toczy kulę, jeszcze jest :) innych jeszcze nie widzialem ale ide dzisiaj sprawdzic :)
Użytkownik "Kyrzan" <kyrzan@wp.pl> napisał w wiadomości news:1153218375.749675.286360@75g2000cwc.googlegroups.com...[color=blue][color=green] >> tam jest pokazane ile krasnali mieliśmy >> a teraz - szkoda gadać, ostał się jakiś jeszcze?[/color] > ten na Świdnickiej przy Rynku, który toczy kulę, jeszcze jest :) > innych jeszcze nie widzialem ale ide dzisiaj sprawdzic :)[/color]
Hmm, byłem pewny, że te "syzyfki" przy poczcie "zniknęły" najwcześniej? Ze dwa tygodnie temu nie było ich na pewno. Może twórca na wszelki wypadek stworzył kilka egzemplarzy, bo przewidział że będą amatorzy na jego dzieło :/
-- pozdrawiam kinde
> Hmm, byłem pewny, że te "syzyfki" przy poczcie "zniknęły" najwcześniej?[color=blue] > Ze dwa tygodnie temu nie było ich na pewno. Może twórca na wszelki wypadek > stworzył kilka egzemplarzy, bo przewidział że będą amatorzy na jego dzieło[/color]
Ponoć mają wtopione GPSy. -- ___________________________________________MAT________
Użytkownik "kinde" <kinde@pocztatatata.onet.pl> napisał w wiadomości news:e9igm5$phu$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > Użytkownik "Kyrzan" <kyrzan@wp.pl> napisał w wiadomości > news:1153218375.749675.286360@75g2000cwc.googlegroups.com...[color=green][color=darkred] >>> tam jest pokazane ile krasnali mieliśmy >>> a teraz - szkoda gadać, ostał się jakiś jeszcze?[/color] >> ten na Świdnickiej przy Rynku, który toczy kulę, jeszcze jest :) >> innych jeszcze nie widzialem ale ide dzisiaj sprawdzic :)[/color] > > Hmm, byłem pewny, że te "syzyfki" przy poczcie "zniknęły" najwcześniej? > Ze dwa tygodnie temu nie było ich na pewno. Może twórca na wszelki wypadek > stworzył kilka egzemplarzy, bo przewidział że będą amatorzy na jego dzieło > :/[/color] spokojnie, czytałem już że uzupełniał któregoś. tak to już jest, że narzekać na brud to by się znalazła kupa ludzi, ale ci sami wyrzucą peta na chodniku, z samochodu. podobnie ci złodzieje, którzy wyrywają krasnala pierwsi są do narzekania! założę się o dużo.
Irro
przeszedlem sie dzisiaj po miescie w poszukiwaniu krasnali znalazłem wszystkie które są na zdjeciach z linku kilka postów wyżej oprócz jednego - szermierza - przy uniwerku. teraz jest tam remont i chodnik w tym miejscu gdzie powinien byc krasnal jest rozkopany.
>oprócz jednego - szermierza - przy uniwerku.[color=blue] >teraz jest tam remont i chodnik w tym miejscu gdzie powinien byc >krasnal jest rozkopany.[/color]
Na dwa miesiące przed remontem jakiś skurwysyn zapierdolił i tego krasnala. A szkoda bo miał taki fajny brzuszek i parasolke. W drugiej wersji (po pierwszej kradzieży) miał większy brzuch i ja kby troche zmęczony opierał się o prasolke. Taki troche piwosz z niego był. No ale po krasnalu zostały same stópki przyspawane do płytki chodnikowej, ktoś go uciął/ułamał w kostkach. A z tym GPSem to chyba blef. Powinni je podłączyć pod prąd, może jak by tak raz komuś upierdoliło ręce przy próbie kradzieży to na jakiś czas byłby spokój.
Kubers
Dnia Wed, 19 Jul 2006 09:21:02 +0200, "kubers" <kubers69@69.pl>,napisal(-a): [color=blue] >A z tym GPSem to chyba blef. Powinni je podłączyć pod prąd, może jak by tak raz >komuś upierdoliło ręce przy próbie kradzieży to na jakiś czas byłby spokój.[/color]
Tylko jest jeden problem, ze zabija gowno a beda odpowiadac za czlowieka.
-- Pozdrawiam Arti
Gdzies czytalam ze maja byc lub ze juz sa 2 krasnale na basenie na Teatralnej (jeden w pletwach)
aga
On Wed, 19 Jul 2006 09:21:02 +0200, kubers <kubers69@69.pl> wrote:[color=blue][color=green] >>oprócz jednego - szermierza - przy uniwerku. >>teraz jest tam remont i chodnik w tym miejscu gdzie powinien byc >>krasnal jest rozkopany.[/color] > > Na dwa miesiące przed remontem jakiś skurwysyn zapierdolił i tego krasnala. A > szkoda bo miał taki fajny brzuszek i parasolke. W drugiej wersji (po pierwszej > kradzieży) miał większy brzuch i ja kby troche zmęczony opierał się o prasolke. > Taki troche piwosz z niego był. No ale po krasnalu zostały same stópki > przyspawane do płytki chodnikowej, ktoś go uciął/ułamał w kostkach. > A z tym GPSem to chyba blef. Powinni je podłączyć pod prąd, może jak by tak raz > komuś upierdoliło ręce przy próbie kradzieży to na jakiś czas byłby spokój.[/color]
Nie da rady. W krajach majacych opinie mniej zlodzieskich niz Polska potrafia notorycznie krasc o wiele wieksze posagi. Chocby kopenhaska syrenka w kraju slynacym z legendarnej niecheci do zlodziejstwa (opowiesci o rowerach stojacych miesiacami na ulicy, nie ukradzionymi, ale naoliwionymi), czy Sikacz (Manneken Pis) z brukselskiego rynku.
Jedyna rada to biznes-plan, czy bardziej oplaca sie postawic straznika przy kazdym krasnalu, czy wyodrebnic fundusz na uzupelnianie ubytkow.
-- nb [color=blue] > > > Kubers >[/color]
Dnia Wed, 19 Jul 2006 10:11:26 +0200, aga pelka napisał(a): [color=blue] > Gdzies czytalam ze maja byc lub ze juz sa 2 krasnale > na basenie na Teatralnej (jeden w pletwach)[/color]
Buuuu. Płatne krasnale :-(
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|