|
takie tam... |
|
Witam! Jakas godzine temu uslyszalem w radio informacje, ze Marek Zydowicz wypowiedzial Lodzi umowe na organizacje Camerimage. Powodem pono jest brak zgody co do wybudowania centrum festiwalowego. Przypomina mi sie, jak kilka lat temu wyprowadzil Camerimage z Torunia - powodem byly wtedy jakies niesnaski z wladzami miasta. W sumie, szkoda... Najpierw zal mi bylo Torunia, teraz szkoda mi Lodzi - ciekawe, kto (ktore miasto) na tym skorzysta?... -- pozdrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :) zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl] Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;) Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
> Witam![color=blue] > Jakas godzine temu uslyszalem w radio informacje, ze Marek Zydowicz > wypowiedzial Lodzi umowe na organizacje Camerimage. Powodem pono jest brak > zgody co do wybudowania centrum festiwalowego. > Przypomina mi sie, jak kilka lat temu wyprowadzil Camerimage z Torunia - > powodem byly wtedy jakies niesnaski z wladzami miasta. > W sumie, szkoda... Najpierw zal mi bylo Torunia, teraz szkoda mi Lodzi - > ciekawe, kto (ktore miasto) na tym skorzysta?...[/color]
Jeśli mam być szczery, to wolałbym aby te pół miliarda pln zostało przeznaczone na jakieś naprawdę widoczne i potrzebne cele. Sorry, ale taka cena za.. coś.. co? Za budynek? Rozumiem, że ten festiwal promował Łódź, ale jeśli odpowiednie organizacje dobrze pomyślą, stworzą coś - może nie konkurencyjnego - ale co godnie zastąpi Camerimage. A tak na marginesie - orientuje się ktoś mniej więcej jaką liczbę kamienic możnaby za tę kwotę wyremontować?
[color=blue] > A tak na marginesie - orientuje się ktoś mniej więcej jaką liczbę kamienic > możnaby za tę kwotę wyremontować? >[/color] Prywatnych dużo. Miejskich może ze dwie.
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy:
Użytkownik "piotreq" <WYTNIJ.TOenso81@gmail.com> napisał w wiadomości news:hkhscr$dnq$1@news.dialog.net.pl...[color=blue][color=green] >> Witam! >> Jakas godzine temu uslyszalem w radio informacje, ze Marek Zydowicz >> wypowiedzial Lodzi umowe na organizacje Camerimage. Powodem pono jest >> brak zgody co do wybudowania centrum festiwalowego. >> Przypomina mi sie, jak kilka lat temu wyprowadzil Camerimage z Torunia - >> powodem byly wtedy jakies niesnaski z wladzami miasta. >> W sumie, szkoda... Najpierw zal mi bylo Torunia, teraz szkoda mi Lodzi - >> ciekawe, kto (ktore miasto) na tym skorzysta?...[/color] > > Jeśli mam być szczery, to wolałbym aby te pół miliarda pln zostało > przeznaczone na jakieś naprawdę widoczne i potrzebne cele.[/color]
To na początek. Rozmach miał być iście bizantyjski bo nie pan Żydowicz by płacil. A jak pytali o biznesplan ,to się wściekał. Całóść mieli nadzorować artyści. Pięknie byśmy na tym wyszli. zx
Użytkownik "zeusx" <zeusy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hki7lu$a9r$1@news.onet.pl...[color=blue] > > Użytkownik "piotreq" <WYTNIJ.TOenso81@gmail.com> napisał w wiadomości > news:hkhscr$dnq$1@news.dialog.net.pl...[color=green][color=darkred] >>> Witam! >>> Jakas godzine temu uslyszalem w radio informacje, ze Marek Zydowicz >>> wypowiedzial Lodzi umowe na organizacje Camerimage. Powodem pono jest >>> brak zgody co do wybudowania centrum festiwalowego. >>> Przypomina mi sie, jak kilka lat temu wyprowadzil Camerimage z Torunia - >>> powodem byly wtedy jakies niesnaski z wladzami miasta. >>> W sumie, szkoda... Najpierw zal mi bylo Torunia, teraz szkoda mi Lodzi - >>> ciekawe, kto (ktore miasto) na tym skorzysta?...[/color] >> >> Jeśli mam być szczery, to wolałbym aby te pół miliarda pln zostało >> przeznaczone na jakieś naprawdę widoczne i potrzebne cele.[/color] > > To na początek. Rozmach miał być iście bizantyjski bo nie pan Żydowicz by > płacil. A jak pytali o biznesplan ,to się wściekał. Całóść mieli > nadzorować artyści. Pięknie byśmy na tym wyszli. > zx[/color]
I właśnie dlatego myślę, że dobrze się stało. Oczywiście byłbym dumny, gdyby prestiżowy festiwal rozsławiał Łódź z pozytywnej strony (rzadkość ;) ), ale wywalić 500mln w sumie w ciemno - trochę przesada. ŁTR przy tym to pikuś. Myślę, że łódzcy architekci też są w stanie zaprojektować budynek pod "jakiś" jeszcze nieznany festiwal i wcale nie będzie brzydszy, a przynajmniej kilka razy tańszy. Nie wspomnę już, że za 500mln pewnie dałoby się spokojnie przywrócić blask Piotrkowskiej, a nie tylko słyszeć o planach ratowania, które tak naprawdę nie istnieją.
W dniu 2010-02-06 00:47, piotreq pisze: [color=blue] > ... Myślę, że łódzcy architekci też są w stanie zaprojektować > budynek pod "jakiś" jeszcze nieznany festiwal i wcale nie będzie > brzydszy[/color]
Tu akurat nie o to chodziło (IMHO). Budynek, którego projektantem jest Frank Gehry nie przyciąga zainteresowania dlatego że jest ładniejszy od budynku zaprojektowanego przez nieznanego światu łódzkiego architekta, tylko ze względu na osobę projektanta.
Natomiast co do meritum to się zgadzam. Propozycja "dajcie mi 500mln a ja je dobrze wykorzystam, o szczegółach pogadamy później" moim zdaniem nie nadaje się nawet na początek dyskusji.
Pozdro -- Borafu
To było tylko branżowe spotkanie operatorów filmowych, z "łapanki" ściągano 2-3 gwiazdy filmowe, by odwrócić uwagę od tej branżowości. Festiwal nie był interesujący dla mieszkańców, a to oni mieli de facto złożyć się na centrum festiwalowe po kilkaset złotych każdy. Do- pominanie się o fundusze unijne na ten cel uważam za niesmaczne w mieście, gdzie tysiące osób mieszka w ruderach i żyje za 500 zł. A projekt był po prostu bardzo drogi i brzydki, kilka rozwalonych pudełek.
Postuluję przy okazji przywrócenie ruchu aut na Piotrkowskiej, zanim całkiem zdechnie.
Piotrek
Piotr Sadrakula/Lodz/PL pisze:[color=blue] > Festiwal nie był interesujący > dla mieszkańców[/color]
Nie wiem jak w tym roku ale w zeszlym mialem klopoty z kupnem wejsciowek na co fajniejsze seanse, wiec gdyby mieszkancy sie tym nie interesowali to by nie bylo problemow.
Druga sprawa - lodz traci festiwal czyli wydarzenie, ktorym w wiekszym badz mniejszym stopniu mozna bylo sie pochwalic. Cos cos juz istanialo w lodzi od kilku lat. Mowicie, ze lepiej przeznaczyc kase na przyklad na remont kamienic? A czy jest jakis urzad, ktory sie tym zajmuje? Dlaczego do tej pory nikt nie wpadl na taki pomysl zeby sie przynajmniej starac o kase na ten cel i walczyc rownie mocno jak Zydowicz?
Czlonkowie RM, ktorzy zablokowali rozwoj Camer Image (poprzed zbudowanie siedziby) tlumacza sie teraz tym ze maja 3 lata na ROZPOCZECIE budowy, konczy sie niedlugo ich kadencja wiec lepiej zostawic ten problem nastepca.
Efekt bedzie taki, ze lodz bedzie pustynia kulturalna.. z obrzydliwymi kamienicami.
On Sat, 06 Feb 2010 14:39:44 +0100, Michal K <michal@sshop.pl> wrote: [color=blue] > Efekt bedzie taki, ze lodz bedzie pustynia kulturalna.. z obrzydliwymi > kamienicami.[/color]
Chcesz powiedzieć, że obecność festiwalu pana Primadonny jakoś ,,ubogacała'' wnętrze przeciętnego łodzianina?
r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Robert Rędziak pisze:[color=blue] > Chcesz powiedzieć, że obecność festiwalu pana Primadonny jakoś > ,,ubogacała'' wnętrze przeciętnego łodzianina?[/color]
A czy festiwal w San Sebastian "ubogaca" wnetrze przecietnego hiszpana z tego miasta? Nie. Albo inaczej - wskaz mi festwial/zdarzenie w lodzi, ktore pelni taka role.
Chce powiedziec, ze dzieki Camer Image mozna zobaczyc wiele filmow, ktorych premiera ogolno polska jest przesunieta o kilka miesiecy do przodu albo w ogole nie ma mozliwosci zobaczyc takiego filmu w polsce. A czesto pozniej takie filmy dostaja roznego rodzaju znaczace nagrody. Dla ludzi lubiacych dobre kino taki festiwal to gratka.
Szkoda mi po prostu, ze nie nasze miasto straci te impreze i stanie sie jeszcze mniej rozpoznawalne.
Pozdrawiam Michal
Użytkownik "Michal K" <michal@sshop.pl> napisał w wiadomości news:hkk15f$3d4$1@nemesis.news.neostrada.pl...[color=blue] > Robert Rędziak pisze:[color=green] >> Chcesz powiedzieć, że obecność festiwalu pana Primadonny jakoś >> ,,ubogacała'' wnętrze przeciętnego łodzianina?[/color] > > A czy festiwal w San Sebastian "ubogaca" wnetrze przecietnego hiszpana z > tego miasta? Nie. Albo inaczej - wskaz mi festwial/zdarzenie w lodzi, > ktore pelni taka role. > > Chce powiedziec, ze dzieki Camer Image mozna zobaczyc wiele filmow, > ktorych premiera ogolno polska jest przesunieta o kilka miesiecy do przodu > albo w ogole nie ma mozliwosci zobaczyc takiego filmu w polsce. A czesto > pozniej takie filmy dostaja roznego rodzaju znaczace nagrody. Dla ludzi > lubiacych dobre kino taki festiwal to gratka. > > Szkoda mi po prostu, ze nie nasze miasto straci te impreze i stanie sie > jeszcze mniej rozpoznawalne. > > Pozdrawiam > Michal[/color]
Michał, przeczytaj proszę ten wpis, który podesłał mi jeden z mieszkańców naszego miasta - bardzo ciekawe: [url]http://www.goldenline.pl/forum/lodz/1378772/s/14[/url]
Użytkownik "zbigi" <zbiegusek@wirtualnaPolsza.pl> napisał w wiadomości news:hkhm84$jqe$1@news.onet.pl...[color=blue] > Witam! > Jakas godzine temu uslyszalem w radio informacje, ze Marek Zydowicz > wypowiedzial Lodzi umowe na organizacje Camerimage. Powodem pono jest brak > zgody co do wybudowania centrum festiwalowego. > Przypomina mi sie, jak kilka lat temu wyprowadzil Camerimage z Torunia - > powodem byly wtedy jakies niesnaski z wladzami miasta. > W sumie, szkoda... Najpierw zal mi bylo Torunia, teraz szkoda mi Lodzi - > ciekawe, kto (ktore miasto) na tym skorzysta?...[/color]
Ponoć p. Żydowicz nie wypowiedział umowy w świetle prawa, tylko wysłał email do urzędu miasta że rezygnuje. To po pierwsze nie ma mocy prawnej, po drugie świadczy o niskim poziomie wychowania tego pana, co już nieraz zaprezentował stojąc fochy, i rezygnując po stokroć. Po trzecie delikatnie mówiąc - festiwal ma sponsora tytularnego, więc czy budynek powstanie teraz czy za jakiś czas nie ma wpływu na przebieg festiwalu, który jakoś mam wrażenie jest organizowany głównie dla prestiżu, spotkań "grona znajomych królika", itd. Poza samym faktem istnienia i "prestiżem" CI, o przepraszam +CI nie wytworzył w Łodzi ruchu turystycznego i zatrudnienia (większość pracujących przy organizacji festiwalu to o ile dobrze słyszałem wolontariusze). Jedyny plus festiwalu jest taki, że Łodź stała się dzięki niemu rozpoznawalna na mapie świata. Tak się zastanawiam czy Łodź nie jest w stanie zorganizować samemu podobnego festiwalu, bez pana Żydowicza, jego dziwnej kasy bez dna i tej całej otoczki establishmentu (Lynch, Gehry, etc).
Dobrym przykładem jest SoundEdit. Dopiero co pierwsza edycja a już sypią się pochwały. Da się? Ano się da.
Pozdr. TC
zbigi <zbiegusek@wirtualnaPolsza.pl> napisał(a): [color=blue] > Witam! > Jakas godzine temu uslyszalem w radio informacje, ze Marek Zydowicz > wypowiedzial Lodzi umowe na organizacje Camerimage. Powodem pono jest > brak zgody co do wybudowania centrum festiwalowego. > Przypomina mi sie, jak kilka lat temu wyprowadzil Camerimage z Torunia - > powodem byly wtedy jakies niesnaski z wladzami miasta. > W sumie, szkoda... Najpierw zal mi bylo Torunia, teraz szkoda mi Lodzi - > ciekawe, kto (ktore miasto) na tym skorzysta?...[/color]
Trudno.
Dla mnie jeśli nie przekłada się to na przyszłe przychody lub inne korzyści, które przewyższą poniesione koszty to decyzja miasta jest prawidłowa.
Dlaczego nie kontunuować tego tak jak do tej pory. Z punktu ekonomicznego taka forma aktualnie jest najbardziej korzystna, są same korzyści. Po co coś, co jest opłacalne robić na siłę nieopłacalne.
Jak nie pan Żydowicz to ktoś inny też może tą imprezę zrealizować na dotychczasowych zasadach. Czy koniecznie musi pan Żydowicz.
Andrzej.
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
NKAB - pisze:[color=blue] > zbigi <zbiegusek@wirtualnaPolsza.pl> napisał(a): >[color=green] >> Witam! >> Jakas godzine temu uslyszalem w radio informacje, ze Marek Zydowicz >> wypowiedzial Lodzi umowe na organizacje Camerimage. Powodem pono jest >> brak zgody co do wybudowania centrum festiwalowego. >> Przypomina mi sie, jak kilka lat temu wyprowadzil Camerimage z Torunia - >> powodem byly wtedy jakies niesnaski z wladzami miasta. >> W sumie, szkoda... Najpierw zal mi bylo Torunia, teraz szkoda mi Lodzi - >> ciekawe, kto (ktore miasto) na tym skorzysta?...[/color] > > Trudno. > > Dla mnie jeśli nie przekłada się to na przyszłe przychody > lub inne korzyści, które przewyższą poniesione koszty to > decyzja miasta jest prawidłowa. > > Dlaczego nie kontunuować tego tak jak do tej pory. > Z punktu ekonomicznego taka forma aktualnie > jest najbardziej korzystna, są same korzyści. > Po co coś, co jest opłacalne robić na siłę nieopłacalne. > > Jak nie pan Żydowicz to ktoś inny też może tą > imprezę zrealizować na dotychczasowych zasadach. > Czy koniecznie musi pan Żydowicz.[/color]
Pod tą nazwą musi być jego Fundacja "Tumult", bo ona zarejestrowała "Camerimage" jako słowny znak towarowy. TOW:(210) 343607, (220) 15-07-2008 . Natomiast "Plus Camerimage" jest zarejestrowane jako znak towarowy przez Polkomtel i pewnie jest jakaś umowa między Fundacją i Polkomtelem na użycie obu znaków towarowych.
Pewnie dałoby się zorganizować bez niego podobną imprezę, ale o innej nazwie i pewnie bez tylu znanych reżyserów i operatorów, czyli praktycznie biorąc byłaby to już jednak zupełnie inna impreza.
-- -------------------------------------- Tomek "Poli_merek" Ganicz [url]http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html[/url] --------------------------------------
On 9 Lut, 11:21, "Tomek \"Polimerek\" Ganicz" <zob...@na.mojej.stronie.invalid> wrote: [color=blue] > Pewnie dałoby się zorganizować bez niego podobną imprezę, ale oinnej > nazwie i pewnie bez tylu znanych reżyserów i operatorów, czyli > praktycznie biorąc byłaby to już jednak zupełnie inna impreza.[/color]
Sam pomysł nie podlega ochronie, więc kolejnę imprezę można zmieniając tylko nazwę. Czasu na wymyślenie nowej też jeszcze trochę jest :-) Pytanie: czy pan Marek Żydowicz jest na tyle wyjątkowy, że bez niego się to nie uda?
Sądzę, że inwestowanie prawie ćwierci rocznych dochodów miasta w jedno centrum to dobry pomysł, zwłaszcza, że zdaje się na razie wyglądato tak: "dajcie mi 500 mln, a jak się zacznę zastanawiać, co dalej". Łatwo się wydaje cudze... Nie wiem, jakie doświadczenie z zarządzaniem projektami ma p. MŻ, ale mi doświadczenie podpowiada, że 500 mln nie wystarczy (stadion narodowy miał kosztować na początku 300 mln, ostatnio już mowa o 2 mld, a przecież nie jest jeszcze gotów).
-- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski
On 9 Lut, 12:16, Jarek Andrzejewski <ptja...@googlemail.com> wrote: [color=blue] > Sam pomysł nie podlega ochronie, więc kolejnę imprezę można zmieniając > tylko nazwę. Czasu na wymyślenie nowej też jeszcze trochę jest :-)[/color]
errata: "/.../ więc kolejną imprezę można zorganizować zmieniając tylko nazwę."
Jarek Andrzejewski pisze:[color=blue] > On 9 Lut, 11:21, "Tomek \"Polimerek\" Ganicz" > <zob...@na.mojej.stronie.invalid> wrote: >[color=green] >> Pewnie dałoby się zorganizować bez niego podobną imprezę, ale o innej >> nazwie i pewnie bez tylu znanych reżyserów i operatorów, czyli >> praktycznie biorąc byłaby to już jednak zupełnie inna impreza.[/color] > > Sam pomysł nie podlega ochronie, więc kolejnę imprezę można zmieniając > tylko nazwę. Czasu na wymyślenie nowej też jeszcze trochę jest :-) > Pytanie: czy pan Marek Żydowicz jest na tyle wyjątkowy, że bez niego > się to nie uda?[/color]
Ściśle biorąc, bez niego i grupy osób z Fundacji "Tumult", która do tej pory tę imprezę organizowała... Z własnego doświadczenia wiem, że wypromowanie głośnej imprezy o zasięgu międzynarodowym, ściągnięcie na nią mediów i VIP-ów, pozyskanie zaufania wolontariuszy, a także zdobycie od sponsorów środków na imprezę, to jednak nie jest takie hop-siup i wymaga lat starań i systematycznej pracy. Pierwsza edycja Camerimage miała miejsce w 1993 r. a w Łodzi ta impreza nabrała od 2000 r. dużego rozmachu. Co by nie mówić - impreza świetnie wstrzeliła się w niszę, która istniała na nazwijmy to rynku festiwali filmowych i co roku przyjeżdzało na nią coraz więcej prawdziwych tuzów filmu z całego świata. Nie jakieś tam poślednie nazwiska ale prawdziwe legendy filmu: Volker Schlöndorff, Vittorio Storaro, Carlos Saura, Peter Weir, Alan Parker i wielu innych.
Oczywiście powtórzenie tego sukcesu jest teoretycznie możliwe, ale może się okazać bardzo trudne w praktyce, zwłaszcza jak Fundacja "Tumult" dogada się z innym miastem i będzie kontynuowała imprezę w innym miejscu pod starą nazwą. Obstawiam, że w takiej sytuacji większość stałych uczestników Camerimage pojedzie na imprezę do tego innego miasta a komuś innemu w Łodzi (jak się ktoś taki w ogóle znajdzie) uda się być może zorganizować trzeciorzędną imprezę, będącą jedynie smutnym cieniem po Cameraimage.
Nie chodzi tu nawet o wyjątkowość Pan Żydowicza ile o zwyczajne kwestie organizacyjno-logistyczne, choćby takie jak listy adresowe uczestników wcześniejszych edycji tego festiwalu, które zapewne znajdują się w rękach pracowników Fundacji "Tumult". Jest też niestety taka możliwość, że po wyprowadzeniu Camerimage z Łodzi impreza zacznie stopniowo podupadać, a w Łodzi nikomu nie uda się powtórzyć jej sukcesu. To jest niestety IMHO bardzo prawdopodobny scenariusz :-(
-- -------------------------------------- Tomek "Poli_merek" Ganicz [url]http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html[/url] --------------------------------------
Oczywiście, że wolałbym aby to pan Zydowicz nadal zajmował się organizacją tej imprezy bo ma doświadczenie. Ale też bym chciał aby pan Żydowicz puknął się w czoło i zaczął myśleć nie tylko kategoriami działacza ale też stał się biznesmenem.
Taki bardzo bogaty, z bardzo bogatego kraju, słynny reżyser David Linch robi to za swoje piniądze i osobiście ryzykuje. Jest wielkim artystą ale również i biznensmenem lub ma dobre zaplecze zajmujące się tymi zagadnieniami.
Troszkę poczucia realizmu panu Żydowiczowi życzę.
Niech by to było centrum biznesowe działające w sferze artystycznej, myślę, że to trzeba byłoby najpierw zabadać czy takie coś się uda.
Andrzej.
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
Użytkownik "Tomek "Polimerek" Ganicz" <zobacz@na.mojej.stronie.invalid> napisał w wiadomości news:hkrcvh$7p3$1@newsfeed1.man.lodz.pl... [color=blue] > Pewnie dałoby się zorganizować bez niego podobną imprezę, ale o innej > nazwie i pewnie bez tylu znanych reżyserów i operatorów, czyli praktycznie > biorąc byłaby to już jednak zupełnie inna impreza.[/color]
A musi to być impreza o charakterze festiwalu? Coś mi się widzi, że przywrócenie parady techno mogłoby dać większe przychody niż jakiś festiwalik dla paru kumpli.
Pozdr. TC
On Wed, 10 Feb 2010 18:13:35 +0100, Ciemny <moj@adres.na.stronie.www.lhs.pl> wrote: [color=blue] > Coś mi się widzi, że przywrócenie parady techno mogłoby > dać większe przychody niż jakiś festiwalik dla paru kumpli.[/color]
A jest jeszcze dla kogo? ;)
Bo teraz to już nawet Westbam gra na manieczkach ;)
r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|