Witam,
przy piwie zastanawialiśmy się nad różnymi rozwiązaniami na rondzie babka. Doszliśmy m.in do rozwiązania które wg nas jest nienajgorsze, a w stosunku do teraźniejszego rozwiązuje problem cwaniaków skręcających w prawo wjeżdżając na rondo z lewego pasa. Niestety jest też co najmniej jedna wada: nie da się z każdego pasa jechać prosto. Ciekawe co na to codzienni użytkownicy ronda (ja tam uczęszczam tylko sporadycznie).
rondo przed zmianami: [url]http://yfrog.com/17rondo1j[/url] rondo po zmianach: [url]http://yfrog.com/0wrondo2j[/url] (w czerwonych okręgach zmiany)
pozdrawiam,
ps. oczywiscie wiem, ze powinne być kładki.
--
On 17 Maj, 14:45, "rb" <rondobabka.WYT...@gazeta.pl> wrote:[color=blue] > Witam, > > przy piwie zastanawialiśmy się nad różnymi rozwiązaniami na rondzie babka. > Doszliśmy m.in do rozwiązania które wg nas jest nienajgorsze, a w stosunku do > teraźniejszego rozwiązuje problem cwaniaków skręcających w prawo wjeżdżając na > rondo z lewego pasa. ....[/color]
co do cwaniaków - nie wiem co masz na myśli, ale niedawno dyskutowałem z taksówkarzem, który chciał jechać dookoła ronda, a ja z niego zjechać - stwierdził, że on ma pierwszeństwo, bo nie zmienia pasa
no i poprosiłem, aby zerknął na jezdnie, jak są obecnie namalowane pasy - to ten, kto jedzie dookoła ronda zmienia pas, więc powinien ustąpić pierwszeństwa w ogóle zastanawiam się, czy przed tym "skrzyżowaniem" sto znak "ruch okrężny" ?
a twoje rozwiązanie wydaje się super - tylko jak oznaczyć pasy, skoro już teraz nikt na nie nie patrzy ? może tablice nad jezdnią oznaczające z którego pasa w jakim kierunku można jechać?
-- plusz
On Sun, 17 May 2009 09:35:32 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote: [color=blue] >Przeciez nei w tym problem ze organizacja ruchu jest zla. Problem w >tym ze Warszascy Miszcze Kierownicy olewaja rowno przepisy i jezdza >jak chamy.[/color]
To nie jest problem warszawski, to problem ogólnopolski.
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] -> [url]http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu[/url]
"rb" <rondobabka.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message news:gup0t9$kah$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Doszliśmy m.in do rozwiązania które wg nas jest nienajgorsze, a w stosunku > do > teraźniejszego rozwiązuje problem cwaniaków skręcających w prawo > wjeżdżając na > rondo z lewego pasa.[/color]
To niestety problem niespojego oznakowania, bo przed rondem masz wydzielone kierunki kazdy strzalkami, a na rondzie masz pasy, ktore inaczej cie prowadza. Jesli jedziesz lewym pasem, to on i tak zaprowadzi cie prosto do najblizszego zjazdu. Dlatego tutaj twoje rozwiazanie ma przewage. [color=blue] > Niestety jest też co najmniej jedna wada: nie da się z > każdego pasa jechać prosto.[/color]
Zgodnie z twoim malowaniem na rondzie to da sie jechac prosto, a nawet z prawego pasa pojechac gdziekolwiek. Aby to poprawic trzebaby namalowac ciajla na zewnetrznym pasie na rondzie od wjazdu do najblizszego zjazdu, aby nie dalo sie przejechac inaczej. Moja propozycja wyglada tak: [url]http://img42.imageshack.us/img42/6667/rondo3.png[/url] [color=blue] > Ciekawe co na to codzienni użytkownicy ronda (ja tam uczęszczam tylko > sporadycznie). > rondo przed zmianami: [url]http://yfrog.com/17rondo1j[/url] > rondo po zmianach: [url]http://yfrog.com/0wrondo2j[/url] (w czerwonych okręgach > zmiany)[/color]
Rozwiazanie jest lepsze od obecnego, choc obecne mogloby byc, gdyby tylko ludzie patrzyli na znaki. Juz nie zlicze nawet ile razy musialem hamowac przy zjezdzie, bo komus sie wydawalo, ze ma pierwszenstwo przecinajac moj tor jazdy.
-- Pozdrawiam MARC
rb pisze:[color=blue] > Witam, > > przy piwie zastanawialiśmy się nad różnymi rozwiązaniami na rondzie babka. > Doszliśmy m.in do rozwiązania które wg nas jest nienajgorsze, a w stosunku do > teraźniejszego rozwiązuje problem cwaniaków skręcających w prawo wjeżdżając na > rondo z lewego pasa. Niestety jest też co najmniej jedna wada: nie da się z > każdego pasa jechać prosto. > Ciekawe co na to codzienni użytkownicy ronda (ja tam uczęszczam tylko > sporadycznie). > > rondo przed zmianami: [url]http://yfrog.com/17rondo1j[/url] > rondo po zmianach: [url]http://yfrog.com/0wrondo2j[/url] (w czerwonych okręgach zmiany) > > pozdrawiam, > > ps. oczywiscie wiem, ze powinne być kładki. >Można było zostawić to rondo w spokoju. Po jaką cholerę ktoś to ruszył,[/color] i wprowadził zamieszanie ???? Teraz to dopiero jest młyn, choć większa część kierowców się przyzwyczaiła. I niestety - ktoś wziął za to kasę. A było tak przyzwoicie kiedyś ...
>[color=blue] > co do cwaniaków - nie wiem co masz na myśli[/color]
czasami jak się tam pojawiam, to np. 1) jesteśmy przed rondem i ustawiam się do jazdy w prawo z prawego pasa 2) na prawym i środkowym jest kolejka a na lewym najmniejsza, 3) na lewym staje cwaniak (przed rondem) i później w pierwszy zjazd w prawo zjeżdża (zgodnie z pasami na rondzie, ale w sprzeczności z oznakowaniem przed skrzyżowaniem - na taki manewr oznakowanie mu nie pozwala) [color=blue] > > taksówkarza[/color]
generalnie to im się za dużo wydaje [color=blue] > > tylko jak oznaczyć pasy >[/color]
:) kiedyś ktoś wpadł na taki kiepski pomysł na pl. narutowicza i pasy jazdy były rozgraniczone takim jakby "progiem zwalniającym" ale wzdłuż jezdni (był tak odgraniczony pas dla autobusów jak się jechało grójecką od wawelskiej do pl. Narutowicza. przy takim rozwiązaniu raczej nikt nie byłby chętny do zmian pasów w niedozwolonym miejscu. przynajmniej nie przy dużej prędkości. Generalnie pomysł z tymi progami nie wypalił bo progi zostały bardzo szybko zniszczone (chyba przez autobusy bo przegubowce nie wyrabiały na takim ostrym zakręcie)
pozdrawiam,
--
>[color=blue] > Zgodnie z twoim malowaniem na rondzie to da sie jechac prosto, a nawet z > prawego pasa pojechac gdziekolwiek. Aby to poprawic trzebaby namalowac > ciajla na zewnetrznym pasie na rondzie od wjazdu do najblizszego zjazdu, aby > nie dalo sie przejechac inaczej. > Moja propozycja wyglada tak: > [url]http://img42.imageshack.us/img42/6667/rondo3.png[/url][/color]
tak. dokładnie o takie coś mi chodziło. w ogóle możnabyłoby zabronić zmian pasów na rondzie (poza pasami wewnętrznymi który się na rondzie zaczyna i jakoś na niego trzeba wjechac).
pozdrawiam, rb
--
> A było tak przyzwoicie kiedyś ...
... jak nie było arkadii :)
pozdrawiam, rb
--
jerzu pisze:[color=blue] > On Sun, 17 May 2009 09:35:32 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote: >[color=green] >> Przeciez nei w tym problem ze organizacja ruchu jest zla. Problem w >> tym ze Warszascy Miszcze Kierownicy olewaja rowno przepisy i jezdza >> jak chamy.[/color] > > To nie jest problem warszawski, to problem ogólnopolski. > >[/color] troche jezdze tu i tam. I powiem szczerze ze w Warszawie do calej ignorancji drogowej trzeba dodac predkosc. Dzis pokonywalem trase Piaseczno Mokotow czyli Pulawska, potem Niepodleglosci. Jechalem z rowerem na dachu po maratonie. Nie jeden i nie dwoch podjedzal mi pod zderzak kiedy i tak jechalem za szybko wzgledem przepisow czyli 60-70. A i tak na najblizszych albo nastepnych swiatlach sie spotykalem z tym czy tamtym.
Pzdr, KuFeL -- gg:71218 / [url]http://kufel.bloog.pl[/url] [url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78
Dnia Sun, 17 May 2009 19:02:57 +0000 (UTC), rb napisał(a): [color=blue][color=green] >> >> Zgodnie z twoim malowaniem na rondzie to da sie jechac prosto, a nawet z >> prawego pasa pojechac gdziekolwiek. Aby to poprawic trzebaby namalowac >> ciajla na zewnetrznym pasie na rondzie od wjazdu do najblizszego zjazdu, aby >> nie dalo sie przejechac inaczej. >> Moja propozycja wyglada tak: >> [url]http://img42.imageshack.us/img42/6667/rondo3.png[/url][/color] > > tak. dokładnie o takie coś mi chodziło. w ogóle możnabyłoby zabronić zmian > pasów na rondzie (poza pasami wewnętrznymi który się na rondzie zaczyna i > jakoś na niego trzeba wjechac).[/color]
Albo najlepiej w ogóle wszędzie zabronić zmian pasów.
-- ŁK (2009-05-18 00:08:29)
Dnia Sun, 17 May 2009 20:31:49 +0200, R De napisał(a):[color=blue][color=green] >>Można było zostawić to rondo w spokoju. Po jaką cholerę ktoś to ruszył,[/color] > i wprowadził zamieszanie ???? > Teraz to dopiero jest młyn, choć większa część kierowców się > przyzwyczaiła. I niestety - ktoś wziął za to kasę. > A było tak przyzwoicie kiedyś ...[/color]
Teraz jest na pewno większy porządek niż kiedyś i korki stabilniejsze.
-- ŁK (2009-05-18 00:09:10)
Dnia Sun, 17 May 2009 12:45:29 +0000 (UTC), rb napisał(a): [color=blue] > Witam, > > przy piwie zastanawialiśmy się nad różnymi rozwiązaniami na rondzie babka. > Doszliśmy m.in do rozwiązania które wg nas jest nienajgorsze, a w stosunku do > teraźniejszego rozwiązuje problem cwaniaków skręcających w prawo wjeżdżając na > rondo z lewego pasa. Niestety jest też co najmniej jedna wada: nie da się z > każdego pasa jechać prosto. > Ciekawe co na to codzienni użytkownicy ronda (ja tam uczęszczam tylko > sporadycznie). > > rondo przed zmianami: [url]http://yfrog.com/17rondo1j[/url] > rondo po zmianach: [url]http://yfrog.com/0wrondo2j[/url] (w czerwonych okręgach zmiany)[/color]
To, co narysowałeś to coś jak "spirala" (np. rondo w Radomiu). Nie wiem dlaczego nie zdecydowano się tutaj na ten układ - prawdopodobnie chodzi o pzrepisy i wydzielone sygnalizatory, które muszą mieć osobne pasy i jakieś tam formalizmy.
Co do "cwaniaków" - układ ronda jest taki, że nikt mi nie zabroni wjechać na lewy pas i jechać nim ciągle aż do zjazdu (zakładam, że jadę na przykład od mostu Gdańskiego w JPII) i następnie zjechać lewym pasem w prawo. Zgodnie z oznakowaniem zajmuję wówczas lewy pas przed wjazdem na rondo i zgodnie z oznakowaniem jadę i nim zjeżdżam - tak więc najpierw proponuję się zastanowić, a potem krytykować tych, którzy wykorzystują luki i kwiatki po to, żeby nie jechać jak pi...
Poza tym zauważ, że te Twoje "cwaniaczki" które wjeżdżają z lewego w prawo często się sprzeczają z tymi "antycwaniaczkami", którzy akurat muszą z prawego w lewo, tylko im linie narysowali.
-- ŁK (2009-05-18 00:10:25)
"Łukasz Kalbarczyk" <lukaszusun@toagmk.net> wrote in message news:1xbi9h8zobd1q.dlg@lukasz.5.waw.pl...[color=blue] > Albo najlepiej w ogóle wszędzie zabronić zmian pasów.[/color]
A mozesz to narysowac? Bo jakos nie wydaje mi sie, aby dla lewego i srodkowego pasa byl to najlepszy pomysl.
-- Pozdrawiam MARC
[color=blue] > > To, co narysowałeś to coś jak "spirala" (np. rondo w Radomiu).[/color]
wg. mnie rondo w radomiu (warszawskie - 2 pasy) właśnie przypomina układ obecny ronda babka (3 pasy). i tam i tu pasy są namalowane tak, że pierwszeństwo ma zjeżdżający z ronda. [color=blue] > > Co do "cwaniaków"[/color]
nie zrozumieliśmy się, dla mnie cwaniak to taki który np. jedzie od mostu Gdańskiego pasem lewym i skręca w JPII ale na Żoliborz (od razu pierwszy zjazd w prawo) - pasy mu pozwalają na taki zjazd z pierwszeństwem, ale oznakowanie przed rondem nie pozwala na zjazd w prawo z lewego pasa. [color=blue] > więc najpierw proponuję się zastanowić, a potem krytykować[/color]
przecież pisałem, że "przy piwie zastanawialiśmy"... [color=blue] > > Poza tym zauważ, że te Twoje "cwaniaczki" które wjeżdżają z lewego > w prawo często się sprzeczają z tymi "antycwaniaczkami", > którzy akurat muszą z prawego w lewo, tylko im linie narysowali. >[/color]
dla mnie anty-cwaniaka który jedzie z prawego w lewo nie odróżnia za wiele od cwaniaka który jedzie z lewego w prawo, tyle tylko że ten co jedzie z lewego w prawo ma przynajmniej pasy namalowane pod swoje cwaniactwo.
jest jeszcze jeden problem. z prawego pasa można obecnie jechać prosto i w przypadku gdy rusza trzech kierowców ze świateł przed rondem z cwaniaczkiem na lewym pasie (np. wszyscy od mostu gdańskiego) i prawy pas i środkowy chcą jechać na okopową a cwaniaczek z lewego do arkadii to akurat w takim przypadku kto wychodzi na cwaniaka który ma w d..pie przepisy? bo na pewno nie ci na prawym i środkowym pasie.
prb
--
> troche jezdze tu i tam. I powiem szczerze ze w Warszawie do calej[color=blue] > ignorancji drogowej trzeba dodac predkosc. Dzis pokonywalem trase > Piaseczno Mokotow czyli Pulawska, potem Niepodleglosci. Jechalem z > rowerem na dachu po maratonie. Nie jeden i nie dwoch podjedzal mi pod > zderzak kiedy i tak jechalem za szybko wzgledem przepisow czyli 60-70. A > i tak na najblizszych albo nastepnych swiatlach sie spotykalem z tym czy > tamtym. >[/color]
a ja powiem tak, przeważnie nie przesadzam ze zwiększaniem prędkości w mieście (dzieci, przejścia, policja, .... można by mnożyć dlaczego) ale czasami wracam wieczorami z północy na południe m.in. okopową i towarową. tam aby nie stać na każdych światłach na czerwonym po kolei to chyba trzeba zapie...ac ze 100km/h a tych świateł to pewnie z 10 można naliczyć. czyzby jakas czerwona fala?
z drugiej strony jak wieczorem jadę z sgh do piaseczna to juz 2x praktycznie na zadnych światłach się nie zatrzymywałem jadąc "bezpieczniej". czyzby jakas zielona fala?
prb
--
rb pisze:[color=blue][color=green] >> Zgodnie z twoim malowaniem na rondzie to da sie jechac prosto, a nawet z >> prawego pasa pojechac gdziekolwiek. Aby to poprawic trzebaby namalowac >> ciajla na zewnetrznym pasie na rondzie od wjazdu do najblizszego zjazdu, aby >> nie dalo sie przejechac inaczej. >> Moja propozycja wyglada tak: >> [url]http://img42.imageshack.us/img42/6667/rondo3.png[/url][/color] > > tak. dokładnie o takie coś mi chodziło. w ogóle możnabyłoby zabronić zmian > pasów na rondzie (poza pasami wewnętrznymi który się na rondzie zaczyna i > jakoś na niego trzeba wjechac). > > pozdrawiam, > rb >[/color] Pomijając oczywiście kwestię, że ulica w stronę dworca gdańskiego, nosi nazwę Słonimskiego. Przez takie myślenie jest tam teraz młyn. Zasady poruszania się w ruchu okrężnym są jasno sprecyzowane w ustawie Prawo o Ruchu Drogowym, i nie należało kombinować z pasami na rondzie. Od tego trzeba zacząć.
On Sun, 17 May 2009 18:58:10 +0000 (UTC), "rb" <rondobabka@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote: [color=blue] >:) kiedyś ktoś wpadł na taki kiepski pomysł na pl. narutowicza i pasy jazdy >były rozgraniczone takim jakby "progiem zwalniającym" ale wzdłuż jezdni (był >tak odgraniczony pas dla autobusów jak się jechało grójecką od wawelskiej do >pl. Narutowicza. >przy takim rozwiązaniu raczej nikt nie byłby chętny do zmian pasów w >niedozwolonym miejscu. przynajmniej nie przy dużej prędkości. >Generalnie pomysł z tymi progami nie wypalił bo progi zostały bardzo szybko >zniszczone (chyba przez autobusy bo przegubowce nie wyrabiały na takim ostrym >zakręcie)[/color]
Chyba niw znasz polskich kierowców. ;-) Koło mojego domu w czwartek na zakorkowanej uliczce koleś nie chciał czekać aż tak drugi co też się spieszył i wjechał na pas pod prąd, się wycofa i wyprzedzał trawnikiem. Fajna nawet beemka tyle że teraz bez miski olejowej bo nie zauwazył że na trawniku jest w trawie ciut wystająca z poziomu gleby żeliwna obudowa studzienki kanalizacyjnej. Co ciekawe z gębą o to że rozwalił sobie auto poleciał do pierwszego w szeregu czekających na wycofanie zawalidrogi czyli mnie. Popukałem się w czoło tylko zastanawiając się o co mu właściwie chodzi. ;-)
Zdrówko
R De <r.de@poczta.onet.pl> writes: [color=blue] > Pomijając oczywiście kwestię, że ulica w stronę dworca gdańskiego, > nosi nazwę Słonimskiego.[/color]
No i po co poprawiasz z dobrze na źle?
MJ
"KuFeL" wrote ...[color=blue] > Jechalem z rowerem na dachu po maratonie. > Nie jeden i nie dwoch podjedzal mi pod zderzak > kiedy i tak jechalem za szybko wzgledem > przepisow czyli 60-70.[/color]
Na takich buraków jest tylko jeden sposób, ale przetrenuj go sobie z kilka razy zanim zastosujesz w praktyce. Otóż delikatnie naciskasz hamulec tak aby zapaliły się tylnie światła hamulca ale żeby jednak nie hamować a drugą nogą na chwilę dodajesz ostro gazu ... po takim manewrze koleś z tyłu może się uspokoi, ale oczywiście będą tacy co Cię wyprzedzą i zaczną hamować przed "nosem", cóż jak wojna to wojna i zawsze można zostać w domu :) A.
W artykule <guqusc$u26$2@news.onet.pl> R De napisał(a): [color=blue] > Pomijając oczywiście kwestię, że ulica w stronę dworca gdańskiego, nosi > nazwę Słonimskiego.[/color]
Otóż nie. Na obrazku jest dobrze, ty napisałeś źle...
Ulicy Antoniego Słonimskiego w Warszawie nie ma, jest skwer (ale nie wiem, czy to jest nazwa formalna) - ten na Narbutta, na którym stoi kino Stolica.
A ten od ronda Babka nazywa się Zygmunt Słomiński...
Pozdrawiam, Marek W. -- Suma inteligencji ludzkości jest stała. Tylko ludzi jest coraz więcej.
Michal Jankowski pisze:[color=blue] > R De <r.de@poczta.onet.pl> writes: >[color=green] >> Pomijając oczywiście kwestię, że ulica w stronę dworca gdańskiego, >> nosi nazwę Słonimskiego.[/color] > > No i po co poprawiasz z dobrze na źle? > > MJ[/color] Sprawdź.
Michal Jankowski pisze:[color=blue] > R De <r.de@poczta.onet.pl> writes: >[color=green] >> Pomijając oczywiście kwestię, że ulica w stronę dworca gdańskiego, >> nosi nazwę Słonimskiego.[/color] > > No i po co poprawiasz z dobrze na źle? > > MJ[/color] Sprawdź, ale dokładnie. W źródłach, bo na mapach jest błąd. Słomiński to był jakiś "rewolucjonista", co brał udział w wielu manifestacjach, według wikipedii. Antoni Słonimski zaś, to poeta, zafascynowany twórczością G. Wells'a, autor powieści fantastycznych z 1924 i -chyba- 1932 roku. To jemu była poświęcona nazwa tej ulicy, ale chyba ktoś nie umiał czytać i na mapach rzeczywiście jest błąd, a skoro na mapach, to ...
R De pisze: [color=blue] > Sprawdź, ale dokładnie. W źródłach, bo na mapach jest błąd. Słomiński to > był jakiś "rewolucjonista", co brał udział w wielu manifestacjach, > według wikipedii. > Antoni Słonimski zaś, to poeta, zafascynowany twórczością G. Wells'a, > autor powieści fantastycznych z 1924 i -chyba- 1932 roku. > To jemu była poświęcona nazwa tej ulicy, ale chyba ktoś nie umiał czytać > i na mapach rzeczywiście jest błąd, a skoro na mapach, to ...[/color]
Zygmunt Słomiński był przedwojennym inżynierem i prezydentem Warszawy, skoro już się na Wikipedię powołujesz.
-- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+
A screaming came across the sky, when R De wrote: [color=blue] > To jemu była poświęcona nazwa tej ulicy, ale chyba ktoś nie umiał czytać > i na mapach rzeczywiście jest błąd, a skoro na mapach, to ...[/color]
[url]http://www.zdm.waw.pl/typo3temp/pics/1f76092163.jpg[/url] z miejskiego systemu informacji. I już nie trolluj więcej.
Jarek -- Diabelnie trudno kłamać, kiedy człowiek nie zna prawdy.
R De <r.de@poczta.onet.pl> writes: [color=blue] > Sprawdź, ale dokładnie. W źródłach, bo na mapach jest błąd. Słomiński > to był jakiś "rewolucjonista", co brał udział w wielu manifestacjach, > według wikipedii. > Antoni Słonimski zaś, to poeta, zafascynowany twórczością G. Wells'a, > autor powieści fantastycznych z 1924 i -chyba- 1932 roku. > To jemu była poświęcona nazwa tej ulicy, ale chyba ktoś nie umiał > czytać i na mapach rzeczywiście jest błąd, a skoro na mapach, to ...[/color]
Sam se sprawdź.
Słonimski-pisarz ma skwer na Mokotowie. [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Antoni_S%C5%82onimski[/url]
Słomiński-prezydent Warszawy ma ulicę. [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_S%C5%82omi%C5%84ski[/url]
MJ PS. Plonk warning.
"R De" <r.de@poczta.onet.pl> wrote in message news:guqusc$u26$2@news.onet.pl...[color=blue] > Zasady poruszania się w ruchu okrężnym są jasno sprecyzowane w ustawie > Prawo o Ruchu Drogowym, i nie należało kombinować z pasami na rondzie. > Od tego trzeba zacząć.[/color]
Wskaz mi, prosze, odpowiednie artykuly regulujace zasady poruszania sie w ruchu okreznym z ustawy Prawo o Ruchu Drogowym.
-- Pozdrawiam MARC
Marek Grochocki pisze:[color=blue] > "R De" <r.de@poczta.onet.pl> wrote in message > news:guqusc$u26$2@news.onet.pl...[color=green] >> Zasady poruszania się w ruchu okrężnym są jasno sprecyzowane w ustawie >> Prawo o Ruchu Drogowym, i nie należało kombinować z pasami na rondzie. >> Od tego trzeba zacząć.[/color] > > Wskaz mi, prosze, odpowiednie artykuly regulujace zasady poruszania sie w > ruchu okreznym z ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. >[/color] Poszukaj sobie. Na pewno znajdziesz, skoro ja znalazłem... Nie będę wskazywał oczywistych zapisów, bo jak widzę wszyscy tu wiedzą jak to zrobić w teorii, a w praktyce dzięki takim "teoretykom", ciężko przejechać przez miasto, bo na prostym skrzyżowaniu zrobią korek. Niniejszym temat dla mnie jest zamknięty.
R De wrote: [color=blue][color=green] >> Wskaz mi, prosze, odpowiednie artykuly regulujace zasady poruszania >> sie w ruchu okreznym z ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. >>[/color] > Poszukaj sobie. Na pewno znajdziesz, skoro ja znalazłem...[/color]
Może lepiej poszukaj, bo w tym PoRD, jakie mam, jest jeden zapis dotyczący ruchu okrężnego ;) I to akurat nie mający żadnego związku z poruszaniem jako takim.
M.
rb wrote:[color=blue] > rondo przed zmianami: [url]http://yfrog.com/17rondo1j[/url] > rondo po zmianach: [url]http://yfrog.com/0wrondo2j[/url] (w czerwonych okręgach zmiany) >[/color]
Powinno być dokładnie tak jak proponujesz. Gdy pierwszy raz zobaczyłem malowanie na Babce to pomyślałem, że zrobili krok w dobrą stronę (w końcu uda się skłonić skręcających w lewo do jazdy lewym pasem, a nie prawym), ale trochę przedobrzyli. Tak jak ty narysowałeś jest idealnie, i tak trzeba by zrobić na każdym większym rondzie.
"R De" <r.de@poczta.onet.pl> wrote in message news:gurstk$tt9$1@news.onet.pl...[color=blue] > Poszukaj sobie. Na pewno znajdziesz, skoro ja znalazłem...[/color]
Skoro znalazles, to udowodnij. Inaczej nie bede mial watpliwosci, ze tylko z teorii znasz PoRD.
-- Pozdrawiam MARC
Łukasz Kalbarczyk: [color=blue] > Co do "cwaniaków" - układ ronda jest taki, że nikt mi nie zabroni > wjechać na lewy pas i jechać nim ciągle aż do zjazdu > (zakładam, że jadę na przykład od mostu Gdańskiego w JPII) > i następnie zjechać lewym pasem w prawo. > Zgodnie z oznakowaniem zajmuję wówczas lewy pas przed > wjazdem na rondo i zgodnie z oznakowaniem jadę i nim zjeżdżam - > tak więc najpierw proponuję się zastanowić, a potem krytykować > tych, którzy wykorzystują luki i kwiatki po to, żeby nie jechać jak pi...[/color]
Zaraz, a tam lewy pas też zakręca na zjeździe? Z tego co ja pamiętam, to tylko prawy i środkowy, a w takiej sytuacji pierwszeństwo do wjazdu na pasy zaczynające się za zjazdem ma pojazd uprzednio jadący po środkowym (jako wjeżdżający nań z prawej).
MacAaron
Marek Grochocki pisze:[color=blue] > "R De" <r.de@poczta.onet.pl> wrote in message > news:gurstk$tt9$1@news.onet.pl...[color=green] >> Poszukaj sobie. Na pewno znajdziesz, skoro ja znalazłem...[/color] > > Skoro znalazles, to udowodnij. Inaczej nie bede mial watpliwosci, ze tylko z > teorii znasz PoRD. >[/color] Powiem tak. Jeśli nie potrafisz wyszukać odpowiednich informacji w sieci, ti już Twój problem. Ja znalazłem nie tylko informacje, ale tkaże dyskusje na ten temat. Owszem, są różne zdania. Jedna właściwe, inne nie. NIe zmienia to jednak faktu, że od wielu lat (od 16-go roku życia) jeżdżę i spotkałem wielu takich, co nie potrafią znaleźć info, ale zabierają głos i ocazekują wskazówek. Wiesz, co tacy robią na jezdni????
Dnia pięknego Mon, 18 May 2009 21:45:54 +0200, osobnik zwany R De wystukał: [color=blue] > Marek Grochocki pisze:[color=green] >> "R De" <r.de@poczta.onet.pl> wrote in message >> news:gurstk$tt9$1@news.onet.pl...[color=darkred] >>> Poszukaj sobie. Na pewno znajdziesz, skoro ja znalazłem...[/color] >> >> Skoro znalazles, to udowodnij. Inaczej nie bede mial watpliwosci, ze >> tylko z teorii znasz PoRD. >>[/color] > Powiem tak. Jeśli nie potrafisz wyszukać odpowiednich informacji w >sieci, ti już Twój problem.[/color]
Kolega MCa?
-- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości news:739066fe0f442f956be76a892020b5b4@f650.pl.eu.org...[color=blue] > Dnia pięknego Mon, 18 May 2009 21:45:54 +0200, osobnik zwany R De > wystukał: >[color=green] >> Marek Grochocki pisze:[color=darkred] >>> "R De" <r.de@poczta.onet.pl> wrote in message >>> news:gurstk$tt9$1@news.onet.pl... >>>> Poszukaj sobie. Na pewno znajdziesz, skoro ja znalazłem... >>> >>> Skoro znalazles, to udowodnij. Inaczej nie bede mial watpliwosci, ze >>> tylko z teorii znasz PoRD. >>>[/color] >> Powiem tak. Jeśli nie potrafisz wyszukać odpowiednich informacji w >>sieci, ti już Twój problem.[/color] > > > Kolega MCa?[/color]
R.De Nie daj się nabrać na ten ubecki numer z którego ma wynikać, że niejaki masti jest osobnikiem normalnym a my dziwolągami. Jest dokładnie odwrotnie.
masti pisze:[color=blue] > Dnia pięknego Mon, 18 May 2009 21:45:54 +0200, osobnik zwany R De > wystukał: >[color=green] >> Marek Grochocki pisze:[color=darkred] >>> "R De" <r.de@poczta.onet.pl> wrote in message >>> news:gurstk$tt9$1@news.onet.pl... >>>> Poszukaj sobie. Na pewno znajdziesz, skoro ja znalazłem... >>> Skoro znalazles, to udowodnij. Inaczej nie bede mial watpliwosci, ze >>> tylko z teorii znasz PoRD. >>>[/color] >> Powiem tak. Jeśli nie potrafisz wyszukać odpowiednich informacji w >> sieci, ti już Twój problem.[/color] > > > Kolega MCa?[/color]
Mówisz, że ten zna jakieś tajne przepisy na jazdę po rondzie?
-- Jutro to dziś - tyle że jutro.
Dnia pięknego Mon, 18 May 2009 22:35:59 +0200, osobnik zwany Artur Maśląg wystukał: [color=blue] > masti pisze:[color=green] >> Dnia pięknego Mon, 18 May 2009 21:45:54 +0200, osobnik zwany R De >> wystukał: >>[color=darkred] >>> Marek Grochocki pisze: >>>> "R De" <r.de@poczta.onet.pl> wrote in message >>>> news:gurstk$tt9$1@news.onet.pl... >>>>> Poszukaj sobie. Na pewno znajdziesz, skoro ja znalazłem... >>>> Skoro znalazles, to udowodnij. Inaczej nie bede mial watpliwosci, ze >>>> tylko z teorii znasz PoRD. >>>> >>> Powiem tak. Jeśli nie potrafisz wyszukać odpowiednich informacji w >>> sieci, ti już Twój problem.[/color] >> >> >> Kolega MCa?[/color] > > Mówisz, że ten zna jakieś tajne przepisy na jazdę po rondzie?[/color]
nie, ale też odsyła do gugla
-- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
Dnia pięknego Mon, 18 May 2009 22:35:16 +0200, osobnik zwany MC wystukał: [color=blue] > Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości > news:739066fe0f442f956be76a892020b5b4@f650.pl.eu.org...[color=green] >> Dnia pięknego Mon, 18 May 2009 21:45:54 +0200, osobnik zwany R De >> wystukał: >>[color=darkred] >>> Marek Grochocki pisze: >>>> "R De" <r.de@poczta.onet.pl> wrote in message >>>> news:gurstk$tt9$1@news.onet.pl... >>>>> Poszukaj sobie. Na pewno znajdziesz, skoro ja znalazłem... >>>> >>>> Skoro znalazles, to udowodnij. Inaczej nie bede mial watpliwosci, ze >>>> tylko z teorii znasz PoRD. >>>> >>> Powiem tak. Jeśli nie potrafisz wyszukać odpowiednich informacji w >>>sieci, ti już Twój problem.[/color] >> >> >> Kolega MCa?[/color] > > R.De Nie daj się nabrać na ten ubecki numer z którego ma wynikać, że > niejaki masti jest osobnikiem normalnym a my dziwolągami. Jest dokładnie > odwrotnie.[/color]
to podasz te rzekome dowody kłamco? czy znowu odeślesz do Googla?
-- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
"R De" <r.de@poczta.onet.pl> wrote in message news:gusdte$g6v$1@news.onet.pl...[color=blue] > Powiem tak. Jeśli nie potrafisz wyszukać odpowiednich informacji w sieci, > ti już Twój problem.[/color]
Owszem, jest to moj problem, dlatego poprosilem o pomoc. Nie potrawisz lub nie chcesz jej udzielic, wiec przynajmniej przestan sie wymadrzac. [color=blue] > Ja znalazłem nie tylko informacje, ale tkaże dyskusje na ten temat. > Owszem, są różne zdania. Jedna właściwe, inne nie.[/color]
Ale mnie nie interesuje dyskusja, albo czyjes zdanie, ale wskazanie, gdzie PoRD mowi o zachowaniu sie na skrzyzowaniu o ruchu okreznym. To twierdziles, ze jest tak dokladnie opisane, wiec prosze ponownie, abys to wskazal. [color=blue] > NIe zmienia to jednak faktu, że od wielu lat (od 16-go roku życia) jeżdżę > i spotkałem wielu takich, co nie potrafią znaleźć info, ale zabierają głos > i ocazekują wskazówek. Wiesz, co tacy robią na jezdni????[/color]
Mam cie pochwalic, ze masz prawo od 16 roku zycia? Tego oczekujesz? Pochwale cie, jak pokazeszprzepis, a nie bedziesz mowil o przepisie.
-- Pozdrawiam MARC
On 2009-05-18, MacAaron <rzoockxz@spamu.niet.gmail.com> wrote: [color=blue] > Zaraz, a tam lewy pas też zakręca na zjeździe? Z tego co ja pamiętam, to > tylko prawy i środkowy, a w takiej sytuacji pierwszeństwo do wjazdu na > pasy zaczynające się za zjazdem ma pojazd uprzednio jadący po środkowym > (jako wjeżdżający nań z prawej).[/color]
Źle pamiętasz. [url]http://bi.gazeta.pl/im/4/4913/m4913084.jpg[/url]
Krzysiek Kiełczewski
nie, 17 maj 2009 o 16:28 GMT, plusz napisał(a): [color=blue] > On 17 Maj, 14:45, "rb" <rondobabka.WYT...@gazeta.pl> wrote:[color=green] >> Witam, >> >> przy piwie zastanawialiśmy się nad różnymi rozwiązaniami na rondzie babka. >> Doszliśmy m.in do rozwiązania które wg nas jest nienajgorsze, a w stosunku do >> teraźniejszego rozwiązuje problem cwaniaków skręcających w prawo wjeżdżając na >> rondo z lewego pasa. ....[/color] > > co do cwaniaków - nie wiem co masz na myśli, ale niedawno dyskutowałem > z taksówkarzem, który chciał jechać dookoła ronda, a ja z niego > zjechać - > stwierdził, że on ma pierwszeństwo, bo nie zmienia pasa > > no i poprosiłem, aby zerknął na jezdnie, jak są obecnie namalowane > pasy - to ten, kto jedzie dookoła ronda zmienia pas, więc powinien > ustąpić pierwszeństwa > w ogóle zastanawiam się, czy przed tym "skrzyżowaniem" sto znak "ruch > okrężny" ?[/color]
No wlasnie, tak dla pewnosci, bo ile razy tamtendy nie jade, a jezdze tak co drugi dzien przez to rondo, to za kazdym razem ktos mi sie chce wpakowac w prawy bok bo nie ustepuje mi pierwszenstwa, ja zgodnie z pasami jade skrecajac w prawo, a jezeli ten po prawej mojej stronie, chce jechac dalej po rondzie, musi zmienic pas, wiec musi mi ustapic pierwszenstwa? doslownie za kazdym razem jak tamtendy jade jest identyczna sytuacja, wymuszenie pierwszenstwa...
Pozdrawiam Brzezi
"Brzezi" napisał: [color=blue] > No wlasnie, tak dla pewnosci, bo ile razy tamtendy nie jade, a jezdze tak > co drugi dzien przez to rondo, to za kazdym razem ktos mi sie chce > wpakowac > w prawy bok bo nie ustepuje mi pierwszenstwa, ja zgodnie z pasami jade > skrecajac w prawo, a jezeli ten po prawej mojej stronie, chce jechac dalej > po rondzie, musi zmienic pas, wiec musi mi ustapic pierwszenstwa?[/color]
I tu znów pojawia się stary dylemat - wrzucać ten prawy kierunkowskaz przy zjeździe z tego ronda (?) czy nie wrzucać? Niby nie, bo wszak pasa się nie zmienia, ale z drugiej strony jest to jakiś sygnał dla klienta po prawej na sąsiednim, żeby się tak nie rozpędzał z jazdą do przodu. Bo wcale nie jest pewne, czy on ten układ pasów widzi.
JoteR
wto, 19 maj 2009 o 13:18 GMT, JoteR napisał(a): [color=blue][color=green] >> No wlasnie, tak dla pewnosci, bo ile razy tamtendy nie jade, a jezdze tak >> co drugi dzien przez to rondo, to za kazdym razem ktos mi sie chce >> wpakowac >> w prawy bok bo nie ustepuje mi pierwszenstwa, ja zgodnie z pasami jade >> skrecajac w prawo, a jezeli ten po prawej mojej stronie, chce jechac dalej >> po rondzie, musi zmienic pas, wiec musi mi ustapic pierwszenstwa?[/color] > > I tu znów pojawia się stary dylemat - wrzucać ten prawy kierunkowskaz przy > zjeździe z tego ronda (?) czy nie wrzucać? Niby nie, bo wszak pasa się nie > zmienia, ale z drugiej strony jest to jakiś sygnał dla klienta po prawej na > sąsiednim, żeby się tak nie rozpędzał z jazdą do przodu. Bo wcale nie jest > pewne, czy on ten układ pasów widzi.[/color]
Ja za kazdym razem wlaczam kierunkowskaz, i za kazdym razem dochodzi do denerowania sie, gestykulowania, trabienia, lub nawet pisku opon...
Pozdrawiam Brzezi
rb wrote: [color=blue] > 3) na lewym staje cwaniak (przed rondem) i później w pierwszy zjazd w > prawo zjeżdża (zgodnie z pasami na rondzie, ale w sprzeczności z > oznakowaniem przed skrzyżowaniem - na taki manewr oznakowanie munie > pozwala)[/color]
Nie rozumiem, co Tobie zjeżdzającemu z ronda prawym lub środkowym zjazdem przeszkadza ktoś zjeżdżający lewym? Tym bardziej, że tym samym lewym mogą przecież zjeżdżać również ci, którzywjechali na rondo wcześniej. Przestrzeganie tablic umieszczonych na wjazdach prowadzi wyłącznie do zmniejszenia przepustowości ronda nawet o 1/3.
Zasada sensownej jazdy na Babce jest prosta jak drut: chcesz pojechać dalej, niż do pierwszego zjazdu - ustaw się na lewym pasie. Jedzieszdo pierwszego zjazdu - ustaw się na dowolnym pasie.
Nie mówię, że oznakowanie Babki jest sensowne ;).
[color=blue] > Generalnie pomysł z tymi progami nie wypalił bo progi zostały bardzo > szybko zniszczone (chyba przez autobusy bo przegubowce nie wyrabiały na > takim ostrym zakręcie)[/color]
Oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego, co podłużneprogi mogą oznaczać dla poruszających się jednośladami?
-- pozdrawiam, Lukasz Spychalski
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|