i czy to sie wogole kalkuluje. Powiem, ze zasilacz dziala, ale nie kreci sie wiatrak.
Raf wrote:[color=blue] > i czy to sie wogole kalkuluje. Powiem, ze zasilacz dziala, ale nie kreci > sie wiatrak.[/color]
To wymien tylko wiatrak(bo zapewne on wysiadl, choc lepiej byloby sie upewnic), dostaniesz go w wiekszosci sklepow z elektronika np. na teczowej mieli, a filozofia tez nie powinna byc duza bo to tylko kwestia przelutowania dwóch przewodów.
- Pozdrawiam ajafo
[color=blue] > i czy to sie wogole kalkuluje. Powiem, ze zasilacz dziala, ale nie kreci > sie wiatrak.[/color]
Kiedyś naprawą zasilaczy zajmował się serwis AGE przy jedności narodowej. Ale dziś z tego co kojarzę AGE już chyba nie ma, ale może serwis się ostał? Możesz też chyba podejść do MikroZet na Oławskiej - tam z tego co kojarzę jest jedno z nielicznych miejsc gdzie ktoś zajmuje się naprawą takiego sprzętu, a nie wymianami gwarancyjnymi.
Dnia Fri, 21 Jul 2006 12:22:30 +0200, Raf <rafsiek@EDtlen.pl>,napisal(-a): [color=blue] >i czy to sie wogole kalkuluje. Powiem, ze zasilacz dziala, ale nie kreci >sie wiatrak.[/color]
Proponuje rozebrac obudowe zasilacza. Zmierzyc napiecie na wyjsciach do wentylatora...jesli jest to kwestia wymiany wentylatora...jesli nie ma to wiekszy problem i mozesz to zalatwic: Tel. 601 77 53 28 Pan Henryk. Polecam-bdb fachowiec. -- Pozdrawiam Arti
Dnia Fri, 21 Jul 2006 14:25:40 +0200, Arti napisał(a): [color=blue] > Dnia Fri, 21 Jul 2006 12:22:30 +0200, Raf > <rafsiek@EDtlen.pl>,napisal(-a): >[color=green] >>i czy to sie wogole kalkuluje. Powiem, ze zasilacz dziala, ale nie kreci >>sie wiatrak.[/color] > > Proponuje rozebrac obudowe zasilacza. > Zmierzyc napiecie na wyjsciach do wentylatora...jesli jest to kwestia > wymiany wentylatora...jesli nie ma to wiekszy problem i mozesz to > zalatwic: > Tel. 601 77 53 28 Pan Henryk. > Polecam-bdb fachowiec.[/color] hehehe, nie żeby coś, ale ja generalnie to znam się na literaturze niemieckiej i takich tam, a nie na miernikach ;-) Lutownicy nie mam, wiec poki co obcialem kable, podlaczylem wentylator z drugiego zasilacza (jakies felerne sa chyba, albo okolica taka, bo nie tylko u mnie zasilacze padają masowo, mimo listew przepieciowych itp., u sąsiadów również) i śmiga póki co. ALE telefon zapiszę. Dzięki.
[color=blue] > Lutownicy nie mam, wiec poki co obcialem kable, podlaczylem wentylator z > drugiego zasilacza (jakies felerne sa chyba, albo okolica taka, bo nie > tylko u mnie zasilacze padają masowo, mimo listew przepieciowych itp., u > sąsiadów również) i śmiga póki co. > ALE telefon zapiszę. Dzięki.[/color]
Bardzo mądrze;D Zaizoluje jeszcze elegancko i nic Ci wiecej nie trzeba. Zasilacze padają bo sa gównianej jakośći.Klient mając do wybory lepszy zasilacz lub wiekszy dysk twrady co wezmie?;] Komputerki za 1000 pln;] co mają "wszystko" co Ci trzeba;] to jaki mogą mieć zasilacz ;] jak nie taki za 15pln;] z dumnym napisem 400 Wat;]
Dnia Fri, 21 Jul 2006 14:43:09 +0200, "Ter@BIT" <megabajts.USUN_OD_KROPKI_DO_MALPY@poczta.onet.pl>,napisal(-a):
[color=blue] >Komputerki za 1000 pln;] co mają "wszystko" co Ci trzeba;] to jaki mogą mieć >zasilacz ;] jak nie taki za 15pln;] z dumnym napisem 400 Wat;][/color]
Zalezy jak sie trafi...ja mam mozna rzecz obudowe z zasilaczem typu no name i jakos dziala od kilku lat poza tym, ze swego czasu zatarl sie wentylator i byl do wymiany. Nawet firmowki sie psuja to tak z autopsji :)
-- Pozdrawiam Arti
[color=blue] > Zalezy jak sie trafi...ja mam mozna rzecz obudowe z zasilaczem typu no > name i jakos dziala od kilku lat poza tym, ze swego czasu zatarl sie > wentylator i byl do wymiany. > Nawet firmowki sie psuja to tak z autopsji :) > > -- > Pozdrawiam > Arti[/color] W Totolotku tez zdażają się główne wygrane;] Wiadome że wszystko się psuje i nie chodzi mi o napis Tagan, ząś o jakość i ludzi którzy za tą marką stoją tak należy pojmować firme;] Wpisz sobie Codegen ;] bo to taka firma z tradycja;] wysyłania pecetów na śmietnik:D Im lpeszy model zasilacza tym mniejsze prawdopodobieństwo awarji oraz mniejsza możliwość utracenia wszystkich komponetów;]
Użytkownik Raf napisał:[color=blue] > i czy to sie wogole kalkuluje. Powiem, ze zasilacz dziala, ale nie kreci > sie wiatrak.[/color] Zależy jaki zasilacz ,jeśli to jakis noname albo "megabajt" lub "codegen" ,to lepiej kupic nowy porządny zasilacz .
Ja kupiłem se tańszego chieftec'a (~160 zł) jak mi padł wiatraczek w orginalnej wytwornicy dymu :)
> Nawet firmowki sie psuja to tak z autopsji :)[color=blue] >[/color] co za różnica czy firmowy czy no name i tak wszystko tajwan.
--
White Power 88 napisał(a):[color=blue][color=green] >>Nawet firmowki sie psuja to tak z autopsji :) >>[/color] > > co za różnica czy firmowy czy no name i tak wszystko tajwan. >[/color]
Firmowy - rzucisz to zabijesz... tani noname - rzucisz i się pogniecie ;)
A u mnie po trzech latach chieftec domaga się regeneracji wiatraka...
Pozdrawiam Wojtek
PS: Wścieku można dostać przez te upały
Hej!
"SlawMnie" <slawmnieBEZTEGO@wp.pl> napisał w wiadomości news:e9qbtq$3gb$1@atena.e-wro.net... [color=blue] > serwis się ostał? Możesz też chyba podejść do MikroZet na Oławskiej - > tam z tego co kojarzę jest jedno z nielicznych miejsc gdzie ktoś zajmuje > się naprawą takiego sprzętu, a nie wymianami gwarancyjnymi.[/color]
Sprzedają tam też dziwne rzeczy. Jeśli kiedykolwiek potrzebowałem czegoś dziwnego i nietypowego, to w MikroZet zawsze wiedzieli, skąd to wziąć lub jak to zrobić.
-- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >[color=blue][color=green] >> Ogłoszenie: Pilnie szukam niezajętego szczęścia. <...>[/color] ><...> możesz tam dotrzeć tylko wtedy, kiedy zabijesz wszystkie >potwory z pierwszej planszy, przeczytasz Księdę Doświadczenia i uzbroisz się >w cierpliwość. <aramin>[/color]
Hej!
"White Power 88" <linke-hofmann@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:e9r67m$n8p$1@inews.gazeta.pl... [color=blue][color=green] >> Nawet firmowki sie psuja to tak z autopsji :)[/color] > co za różnica czy firmowy czy no name i tak wszystko tajwan.[/color]
Tajwan, czy Korea - to nie to ma znaczenie. Jeśli weźmiesz do łapy zasilacz za 200-300zł, to okaże się wiele cięższy i to nie przez zalegający w nim ołów. Po prostu konstrukcje "ekonomiczne" nie radzą sobie z praca w niesprzyjających warunkach i wyliczone są "na styk". Czasami objawia się to ugotowaniem całego kompa.
BTW: nie jest prawdą, że 88 - 18 dawno stał się pokarmem dla robali. A mieszkańcy tutajeszych okolic byli rasą niższą dla owego 18. [url]http://czytelnia.onet.pl/0,68290,0,18199,recenzje.html[/url] - ot - tak na dość szybko znalezione.
-- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Siedzi człowiek w robocie i okazuje się, że gówno może zrobić. Ueee... Vicek
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|