ďťż
[wypadek] Trasa Lazienkowska zakorkowana
ďťż
Start
takie tam...
 
w kierunku Pragi.

[url]http://www.tvn24.pl/0,1550052,wiadomosc.html[/url]

"Tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Kierowca nissana
almery uderzył
w volkswagena passata, odbił się i uderzył w pobliską latarnię -
poinformowała nas
na skrzynkę Kontakt TVN24 internautka Aga. Pomimo reanimacji, mężczyzny nie
udało się uratować.
Do wypadku doszło około godziny 7 rano. Kierowcę nissana w ciężkim stanie
odwieziono do szpitala.
Po godzinie mężczyzna zmarł.

Na trasie utworzył się gigantyczny korek. Pomimo zapowiedzi policji, że
utrudnienia
w ruchu potrwają tylko godzinę, po ponad trzech godzinach od wypadku
Trasa Łazienkowska jest całkowicie zablokowana.
- Praktycznie cała Trasa Łazienkowska z Ochoty na Pragę zakorkowana.
Na miejsce zjawiło się sporo służb - pisze na skrzynkę Kontakt TVN24 Karol.
as/mlas"

Korek tworza ciekawscy kierowcy poruszajacy sie na dwoch pozostalych pasach,
ktorzy KONIECZNI musza obejrzec sobie miejsce tragedii.
DEBILE. Szlak mnie trafia, jak widze cos takiego...

Malgosia



> ktorzy KONIECZNI musza obejrzec sobie miejsce tragedii.[color=blue]
> DEBILE. Szlak mnie trafia, jak widze cos takiego...[/color]

Jak się stoi 2 godz. w kolejce (po bilety)
to trudno nie obejrzeć przyczyny (spektaklu)
Sama jesteś Debil (-ka)


Użytkownik "Małgorzata K." <jar-jar@usun_to_z_tego_adresu.wp.pl> napisał
w wiadomości news:g0m793$pc0$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Korek tworza ciekawscy kierowcy poruszajacy sie na dwoch pozostalych
> pasach,
> ktorzy KONIECZNI musza obejrzec sobie miejsce tragedii.
> DEBILE. Szlak mnie trafia, jak widze cos takiego...[/color]

Ja sobie pomyślałem, że przy takim wypadku powinien stać policjant i
masowo mandatować "gapiów" za stwarzanie bezpośredniego zagrożenia
bezpieczeństwa w ruchu...
Dla celu uniknięcia korków niech nagrywa to specjalną, legalizowaną
kamerą, a potem Pani Basia z Wydziału usiądzie, wyłuska z materiału
filmowego takich gapoli i powypisuje wezwania do patrzenia się na drogę,
poparte mandatami karnymi na sumę odpowiednią.
Kiedyś na własne oczy widziałem, że mało sobie taki idiota karku nie
skręcił, bo tak łeb do tyłu wykręcił, a nadal jechał.
Były już przypadki, że taki gapiący się sam spowodował wypadek, bo się
nie na drogę gapił, a akurat na drodze zaistniała przeszkoda, której w
porę nie zauważył...

--
D4
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
(C) Ignacy Krasicki, biskup.


Użytkownik "DzEk" <atosek@tenbit.pl> napisał w wiadomości
news:g0m97k$4sd$1@inews.gazeta.pl...[color=blue][color=green]
>> ktorzy KONIECZNI musza obejrzec sobie miejsce tragedii.
>> DEBILE. Szlak mnie trafia, jak widze cos takiego...[/color]
>
> Jak się stoi 2 godz. w kolejce (po bilety)
> to trudno nie obejrzeć przyczyny (spektaklu)
> Sama jesteś Debil (-ka)[/color]

Miło nam - ja jestem D4, a koleżanka ma na imię Małgorzata.

--
D4
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
(C) Ignacy Krasicki, biskup.



Sempiterna wrote:
[color=blue]
>
> Ja sobie pomyślałem, że przy takim wypadku powinien stać policjant i
> masowo mandatować "gapiów" za stwarzanie bezpośredniego zagrożenia
> bezpieczeństwa w ruchu...[/color]

Policja powinna miec na stanie przenosne parawany - i w takiej sytuacji
po prostu oslaniac nimi miejsce zdarzenia, przynajmniej od strony jezdni.
Taki parawan moglby byc w czerwone paski albo inny ostrzegawczy wzor.
Dawalby tez pewien spokoj ludziom 'obslugujacym' wypadek.

Krzysiek Rudnik


Użytkownik "Krzysztof Rudnik" <rudnik@kki.net.pl> napisał w wiadomości
news:482ee7dc$0$15107$f69f905@mamut2.aster.pl...[color=blue]
> Sempiterna wrote:
>[color=green]
>>
>> Ja sobie pomyślałem, że przy takim wypadku powinien stać policjant i
>> masowo mandatować "gapiów" za stwarzanie bezpośredniego zagrożenia
>> bezpieczeństwa w ruchu...[/color]
>
> Policja powinna miec na stanie przenosne parawany - i w takiej
> sytuacji
> po prostu oslaniac nimi miejsce zdarzenia, przynajmniej od strony
> jezdni.
> Taki parawan moglby byc w czerwone paski albo inny ostrzegawczy wzor.
> Dawalby tez pewien spokoj ludziom 'obslugujacym' wypadek.[/color]

Myślałem o czymś takim, ale znając ciekawstwo "ludu kierującego", to
trzeba by na tych parawanach pomalować jakieś obrzydliwości, aby łeb sam
się odwracał na tyle, by patrzeć na drogę...

--
D4
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
(C) Ignacy Krasicki, biskup.

Użytkownik "Krzysztof Rudnik" <rudnik@kki.net.pl> napisał w wiadomości
news:482ee7dc$0$15107$f69f905@mamut2.aster.pl...[color=blue]
> Policja powinna miec na stanie przenosne parawany - i w takiej sytuacji
> po prostu oslaniac nimi miejsce zdarzenia, przynajmniej od strony jezdni.[/color]

Przeciez ma...

--
kl
~~~
AWARIA, WYPADEK, WYKOLEJENIE
Dzwoń: 604-272-170 lub 9285 !!!

DzEk <atosek@tenbit.pl> walnął jak łysy grzywką o kant kuli:
[color=blue][color=green]
> > ktorzy KONIECZNI musza obejrzec sobie miejsce tragedii.
> > DEBILE. Szlak mnie trafia, jak widze cos takiego...[/color]
>
> Jak się stoi 2 godz. w kolejce (po bilety)
> to trudno nie obejrzeć przyczyny (spektaklu)
> Sama jesteś Debil (-ka)
>
>[/color]
Słowa żałosnego dupka.

--

Dnia Sat, 17 May 2008 11:47:45 +0200, Sempiterna napisał(a):
[color=blue]
> Użytkownik "Małgorzata K." <jar-jar@usun_to_z_tego_adresu.wp.pl> napisał
> w wiadomości news:g0m793$pc0$1@inews.gazeta.pl...[color=green]
>> Korek tworza ciekawscy kierowcy poruszajacy sie na dwoch pozostalych
>> pasach,
>> ktorzy KONIECZNI musza obejrzec sobie miejsce tragedii.
>> DEBILE. Szlak mnie trafia, jak widze cos takiego...[/color]
>
> Ja sobie pomyślałem, że przy takim wypadku powinien stać policjant i
> masowo mandatować "gapiów" za stwarzanie bezpośredniego zagrożenia
> bezpieczeństwa w ruchu...[/color]
Kiedyś na skrzyżowaniu w Nieporęcie wyjechała nam przed maskę kobieta
skręcająca w lewo. Stłuczka jakich wiele, nic groźnego bo małż jechał wolno
z 50 czy jakoś tak.

Pech (dla tej kobiety) chciał, że zdarzenie widział szef Wydziału Ruchu
Drogowego Komendy Wojewódzkiej (czy jak to się tam nazywa) wieziony gdzieś
przez swojego szofera (stali na pole position i czekali na swoją kolej,
więc widzieli wszystko jak na dłoni). Wezwali patrol, a szef stanął na
skrzyżowaniu i zaczął z wdziękiem kierować ruchem.

Lato było, gorąco, ludzie okna mieli pootwierane (ci bez klimy) no i
oczywiście zwalniali żeby się przypatrzeć. Co jakiś czas tylko słyszałam
jak do jakiejś uchachanej mordy w otwartym oknie ów policjant pokrzykuje
"Czego się gapisz? Jedź jak Ci macham." Widząc miny tych głupków maiałam
ubaw po pachy.

--
Pozdrawiam
JoShiMa

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates