ďťż
Wroclawskie osobowosci
ďťż
Start
takie tam...
 
Bylo juz na grupie o Pawim Oku, bylo o Tanczacym z Wilkami...
Ja dzisiaj po raz drugi spotkalem kogos, kogo roboczo nazwe "Bekacz". W
miare mlody mezczyzna chodzi po przystanku i beka*. Tak siarczyscie, ze
sluchac na kilkanascie metrow. Potrafi tak bekac z 15 minut. Dzis
spotkalem go pod Galeria, a wczesniej przy PWr. Ktos mial rowniez te
przyjemnosc?;)

*beka - odbija mu sie ;)

pozdr
PG



Pawel Grzeda napisał(a):
[color=blue]
> Ja dzisiaj po raz drugi spotkalem kogos, kogo roboczo nazwe "Bekacz". W
> miare mlody mezczyzna chodzi po przystanku i beka*. Tak siarczyscie, ze
> sluchac na kilkanascie metrow. Potrafi tak bekac z 15 minut. Dzis
> spotkalem go pod Galeria, a wczesniej przy PWr. Ktos mial rowniez te
> przyjemnosc?;)[/color]

Oczywiście :D Na Teatralnym, na skrzyżowaniu Piłsudskiego i Świdnickiej,
pod Galerią i w kilku innych miejscach...ale czy to taka 'przyjemnośc',
to bym dyskutował ;-P
Z 2 razy widziałem go z jakimś młodym kolegą(?), który na owe bekanie
reagował ciągle śmiechem..i tak pół drogi w tramwaju było słychać na
zmianę: *beeek*, *hehehe*, *beeek*, *hehehe*, itd. ;-D
[color=blue]
> *beka - odbija mu sie ;)[/color]

Bardzo mu (się) odbija :-P

--
* Mimo wysokich kosztów, życie jest nadal bardzo popularne...
* GyGy: 1327427
* mail: [url]http://cerbermail.com/?hHgQBdOOrK[/url]
* Pozdr, sez.

Witam!
Znam go z imienia i nazwiska (oczywiscie nie podam).
Na jego usprawiedliwienie moge powiedziec , ze wielokrotnie jako dziecko
doznawal urazow glowy - maltretowane dziecko , co niestety dzisiaj wychodzi.
We mnie wywoluje wylacznie litosc , choc inni sa bardzo oburzeni.
Pozdrawiam K(?)

Pawel Grzeda zapodał(-a):[color=blue]
> Bylo juz na grupie o Pawim Oku, bylo o Tanczacym z Wilkami...
> Ja dzisiaj po raz drugi spotkalem kogos, kogo roboczo nazwe "Bekacz". W miare mlody mezczyzna chodzi po przystanku i beka*. Tak
> siarczyscie, ze sluchac na kilkanascie metrow. Potrafi tak bekac z 15 minut. Dzis spotkalem go pod Galeria, a wczesniej przy
> PWr. Ktos mial rowniez te przyjemnosc?;)
> *beka - odbija mu sie ;)[/color]

Mam okazję widywać dość często w okolicach Podwala/D.T. Renoma.
Pierwszy raz myślałem, że podpity gość wraca po ogłoszonych wynikach matury,
jednak po dość dyskretym przyglądnięciu się osobnikowi można raczej
stwierdzić, że po prostu jest albo upośledzony, albo ma inną chorobę
związaną z głową... Zdarza się.

--
Dominik Siedlak (bachus)
Na serwerze bachus - login taki mam,
serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...




Uzytkownik "Pawel Grzeda" <grzeda@gazeta.pl> napisal w wiadomosci
news:dn4qeb$790$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Bylo juz na grupie o Pawim Oku, bylo o Tanczacym z Wilkami...
> Ja dzisiaj po raz drugi spotkalem kogos, kogo roboczo nazwe "Bekacz". W
> miare mlody mezczyzna chodzi po przystanku i beka*. Tak siarczyscie, ze
> sluchac na kilkanascie metrow. Potrafi tak bekac z 15 minut. Dzis
> spotkalem go pod Galeria, a wczesniej przy PWr. Ktos mial rowniez te
> przyjemnosc?;)[/color]
Jakis czas temu spotkalem kolo Galerii na przystanku..

--
OpeK

Użytkownik Krzysiek(?) napisał:
[color=blue]
> Znam go z imienia i nazwiska (oczywiscie nie podam).
> Na jego usprawiedliwienie moge powiedziec , ze wielokrotnie jako dziecko
> doznawal urazow glowy - maltretowane dziecko , co niestety dzisiaj wychodzi.[/color]

Jak sie czlowiek przyjzy, to rzeczywiscie widac, ze cos nie tak z nim.

pozdr
PG

Dnia Tue, 06 Dec 2005 20:56:38 +0100, Pawel Grzeda napisiał:[color=blue]
> Bylo juz na grupie o Pawim Oku, bylo o Tanczacym z Wilkami...[/color]

A kojarzycie facecika, który zawsze stał z wyciągiętą ręką na Placu
Grunwaldzkim, koło okienka z biletami?
Namolny, ale nieszkodliwy. Bywa tam jeszcze?

zdrówka, aceJacek
--
[url]http://olewaczers.eu.org[/url]
...a na zewnątrz jest 1.4 st.C

Użytkownik Krzysiek(?) napisał:[color=blue]
> Znam go z imienia i nazwiska (oczywiscie nie podam).
> Na jego usprawiedliwienie moge powiedziec , ze wielokrotnie jako dziecko
> doznawal urazow glowy - maltretowane dziecko , co niestety dzisiaj wychodzi.
> We mnie wywoluje wylacznie litosc , choc inni sa bardzo oburzeni.[/color]

Możesz się nie zgadzać z moim zdaniem, możesz nawet nie podawać
argumentów za swoją niezgodą, ale robienie takich osobistych wycieczek
wobec mnie i moich rodziców dyskwalifikuje Cię jako człowieka
posiadającego godność i honor.
I wiedz, że tylko dlatego, że nie tykam ludzi pozbawionych honoru, nie
podnosisz się z podłogi po męskiej rozmowie.
Jeżeli jednak pomyślisz sobie, że mam nieograniczoną wyrozumiałość dla
takich jak Ty to wierz mi, że się przejedziesz.

zdrówka
Arek

--
[url]www.eteria.net[/url]

> A kojarzycie facecika, który zawsze stał z wyciągiętą ręką na Placu[color=blue]
> Grunwaldzkim, koło okienka z biletami?
> Namolny, ale nieszkodliwy. Bywa tam jeszcze?[/color]

a wyżebrane monety pracowicie wkładał do pudełka po zapałkach. Jak było
cieplej to widywałem go regularnie.

--
serdeczności! zbisa

co palisz?

Użytkownik "Arek" <arek@eteria.net> napisał :
[color=blue]
> Użytkownik Krzysiek(?) napisał:[color=green]
> > Znam go z imienia i nazwiska (oczywiscie nie podam).
> > Na jego usprawiedliwienie moge powiedziec , ze wielokrotnie jako dziecko
> > doznawal urazow glowy - maltretowane dziecko , co niestety dzisiaj
> > wychodzi. We mnie wywoluje wylacznie litosc , choc inni sa
> > bardzo oburzeni.[/color]
>
> Możesz się nie zgadzać z moim zdaniem, możesz nawet nie podawać
> argumentów za swoją niezgodą, ale robienie takich osobistych wycieczek
> wobec mnie i moich rodziców dyskwalifikuje Cię jako człowieka
> posiadającego godność i honor.
> [...][/color]

Hmmm, nie bardzo rozumiem Arek skąd taka Twoja gwałtowna reakcja.
To Ty jesteś tym "Bekaczem"?

Krystian

Arek disseminated foul capitalist propaganda:
[color=blue]
> Możesz się nie zgadzać z moim zdaniem, możesz nawet nie podawać
> argumentów za swoją niezgodą, ale robienie takich osobistych wycieczek
> wobec mnie i moich rodziców dyskwalifikuje Cię jako człowieka
> posiadającego godność i honor.[/color]

hehe,
jak na pana kandydata na Prezydenta RP wykazujesz niezbyt rozwinieta
umiejetnosc czytania ze zrozumieniem..
[color=blue]
> I wiedz, że tylko dlatego, że nie tykam ludzi pozbawionych honoru, nie
> podnosisz się z podłogi po męskiej rozmowie.
> Jeżeli jednak pomyślisz sobie, że mam nieograniczoną wyrozumiałość dla
> takich jak Ty to wierz mi, że się przejedziesz.[/color]

wzruszyla mnie Twoja historia.

lukasz

aceJacek zapodał(-a):[color=blue]
> Dnia Tue, 06 Dec 2005 20:56:38 +0100, Pawel Grzeda napisiał:[color=green]
>> Bylo juz na grupie o Pawim Oku, bylo o Tanczacym z Wilkami...[/color]
> A kojarzycie facecika, który zawsze stał z wyciągiętą ręką na Placu
> Grunwaldzkim, koło okienka z biletami?
> Namolny, ale nieszkodliwy. Bywa tam jeszcze?
> zdrówka, aceJacek[/color]

.... i jeszcze na Curie Skłodowskiej (kioseczki przy przystanku) pan,
prawdopodobniej z zespołem downa,
chyba niemowa - a może o tym samym mówimy?

--
Dominik Siedlak (bachus)
Na serwerze bachus - login taki mam,
serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...

Arek napisał(a):

*ciach*

Odstaw te leki, one Ci naprawdę nie pomagają.

--
* Mimo wysokich kosztów, życie jest nadal bardzo popularne...
* GyGy: 1327427
* mail: [url]http://cerbermail.com/?hHgQBdOOrK[/url]
* Pozdr, sez.

Arek widzialem twoj film na pokazie na jatkach, straszna kupa....

[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Bylo juz na grupie o Pawim Oku, bylo o Tanczacym z Wilkami...[/color]
>> A kojarzycie facecika, który zawsze stał z wyciągiętą ręką na Placu
>> Grunwaldzkim, koło okienka z biletami?
>> Namolny, ale nieszkodliwy. Bywa tam jeszcze?
>> zdrówka, aceJacek[/color]
>
> ... i jeszcze na Curie Skłodowskiej (kioseczki przy przystanku) pan,
> prawdopodobniej z zespołem downa,
> chyba niemowa - a może o tym samym mówimy?[/color]

W okolicy zwany Glupim Jasiem....

Pzdr.
Lukasz

Użytkownik "Arek" <arek@eteria.net> napisał ...
[color=blue]
> I wiedz, że tylko dlatego, że nie tykam ludzi
> pozbawionych honoru, nie podnosisz się z podłogi
> po męskiej rozmowie.[/color]

A mnie się wydaje, że przedmówca nie podnosi się z podłogi
z innego powodu - wykonuje tzw. ROTFL po Twojej pozyższej
męskiej mowie :-DDD

Sławek

Użytkownik "Pawel Grzeda" <grzeda@gazeta.pl> napisał ...
[color=blue]
> Bylo juz na grupie o Pawim Oku, bylo o Tanczacym z Wilkami...
> Ja dzisiaj po raz drugi spotkalem kogos, kogo roboczo nazwe "Bekacz". W
> miare mlody mezczyzna chodzi po przystanku i beka*. Tak siarczyscie, ze
> sluchac na kilkanascie metrow. Potrafi tak bekac z 15 minut. Dzis
> spotkalem go pod Galeria, a wczesniej przy PWr. Ktos mial rowniez te
> przyjemnosc?;)[/color]

Dziś był pod Galerią, nie widziałem go co prawda, ale słyszałem!
Fakt, że beka niezwykle siarczyście ;-)

Sławek

> Bylo juz na grupie o Pawim Oku, bylo o Tanczacym z Wilkami...[color=blue]
> Ja dzisiaj po raz drugi spotkalem kogos, kogo roboczo nazwe "Bekacz".[/color]

Kiedys jak go widzialem, to pamietam ze zastanawialem sie po jakich dragach
ma sie takie odbijanie ;]

tego nie widzialem :) ale chodzi też gościu w pobliżu 1 maja i koło
dworca z kijem oraz workiem. w sumie chyba nieszkodliwy, ale klnie caly
czas na "żydostwo, masonerię, komunę" itp... tzn. ogólnie ma jakąś taką
mantrę swoją.
już dwa razy go spotkałem. widział go ktoś jeszcze?

--
e, tam


"Pawel Grzeda" <grzeda@gazeta.pl> wrote in message
news:dn4qeb$790$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Ktos mial rowniez te przyjemnosc?[/color]

Tak, dwa dni temu na Rondzie... ;)

Użytkownik "Krystian Zaczyk" <zaczyk2@spamsiec.etan.pl> napisał w wiadomości
news:dn5ac4$q84$1@news.mm.pl...[color=blue]
> Hmmm, nie bardzo rozumiem Arek skąd taka Twoja gwałtowna reakcja.
> To Ty jesteś tym "Bekaczem"?[/color]
No na to wygląda :-)
Tylko, dlaczego w CV tego sobie nie wpisał? ;-)

--
Pozdrawiam
Pooh

[url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Użytkownik "Padre" <slawt_tnij@ewro.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:dn7920$jf4$1@news.dialog.net.pl...[color=blue]
> A mnie się wydaje, że przedmówca nie podnosi się z podłogi
> z innego powodu - wykonuje tzw. ROTFL po Twojej pozyższej
> męskiej mowie :-DDD[/color]
Ja wiem czy ona męska....... ona jakaś taka buz.. - przepraszam -
bezsensowna.

--
Pozdrawiam
Pooh

[url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Pooh napisał(a):
[color=blue]
> No na to wygląda :-)
> Tylko, dlaczego w CV tego sobie nie wpisał? ;-)[/color]

Jak nie napisał ...
"W miare mlody mezczyzna chodzi po przystanku i beka*. "

Jak po przystanku i chodzi, to znaczy, że chodzi np w kółko lub
co chwila zmienia zwrot w kierunku chodzenia ;)

A to by oznaczało, że beka wszechstronnie.

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC: Jackson [RIP] + AT 71 Magnum
(Oo =00= oO) mail: [url]www.tinyurl.com/6qvjz[/url] *Pomóż* ! [url]www.pajacyk.pl[/url]
[]=******=[] [url]http://skocz.pl/STOK-NARTY/[/url] Już wkrótce na NARTY !!!

Użytkownik Krystian Zaczyk napisał:
[color=blue]
> Hmmm, nie bardzo rozumiem Arek skąd taka Twoja gwałtowna reakcja.
> To Ty jesteś tym "Bekaczem"?[/color]

Nie. I serdecznie Cię przepraszam za ten post.
Nie mam postów ułożonych w drabinki i przez pomyłkę odebrałem go jako
skierowany do mnie.

W ramach przeprosin chętnie wyślę Ci jakiś dobry trunek lub inną delicję
o ile podasz mi gdzie to dostarczyć :)

pozdrawiam
Arek

--
[url]www.eteria.net[/url]

> W ramach przeprosin chętnie wyślę Ci jakiś dobry trunek lub inną delicję[color=blue]
> o ile podasz mi gdzie to dostarczyć :)[/color]

no... no... jestem pod wrażeniem

--
zbisa

Użytkownik "zbisa" <zbisaSPAM_FUJ@zr.ita.pwr.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:dncge7$ojc$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...[color=blue][color=green]
>> W ramach przeprosin chętnie wyślę Ci jakiś dobry trunek lub inną delicję
>> o ile podasz mi gdzie to dostarczyć :)[/color]
> no... no... jestem pod wrażeniem[/color]
Ja bym był ostrożny na Twoim miejscu Zbisa :->

--
Pozdrawiam
Pooh

[url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

> > no... no... jestem pod wrażeniem[color=blue]
> Ja bym był ostrożny na Twoim miejscu Zbisa :->[/color]

....ależ dlaczego? szkoda, że to ja nie dostane flaszki...

--
serdeczności! zbisa

Użytkownik "Arek" <arek@eteria.net> napisał :
[color=blue]
> Nie. I serdecznie Cię przepraszam za ten post.[/color]

Nie musisz, przecież Twój post mnie nie obraził.
[color=blue]
> Nie mam postów ułożonych w drabinki i przez pomyłkę odebrałem go jako
> skierowany do mnie.[/color]

No tak, "Wrocławskie osobowości" ;-D
[color=blue]
> W ramach przeprosin chętnie wyślę Ci jakiś dobry trunek lub inną delicję
> o ile podasz mi gdzie to dostarczyć :)[/color]

Lepiej dostarcz Krzyśkowi, któremu tak... "męsko" ;-) odpisałeś.

Krystian

Dnia Fri, 9 Dec 2005 19:58:58 +0100, zbisa napisał(a):
[color=blue]
> ...ależ dlaczego? szkoda, że to ja nie dostane flaszki...[/color]

A wiesz, że skończył się proces kolesia tego "dobrodzieja"? Niestety tylko
warunkowe umorzenie - nie jestem szczególnie zadowolony.

--
Olgierd
JID: [email]olgierd@jabber.org[/email] ||| gg: 3657597

> A wiesz, że skończył się proces kolesia tego "dobrodzieja"? Niestety
tylko[color=blue]
> warunkowe umorzenie - nie jestem szczególnie zadowolony.[/color]

miał lepszego adwokata, czy Wysoki Sąd nie kumał tematu???

--
serdeczności! zbisa

Użytkownik zbisa napisał:[color=blue]
> miał lepszego adwokata, czy Wysoki Sąd nie kumał tematu???[/color]

Poczekamy na uzasadnienie to się przekonamy.

Na razie uznanie przez sąd, że pokazanie treści otrzymanego i
adresowanego do siebie listu - nie do kogoś innego! - jest ujawnieniem
tajemnicy telekomunikacyjnej to jak dla mnie kuriozum na skalę niebywałą.

Ale nie bardzo wiem czemu to cieszy Olgierda bo on przecież popełnił
identyczne "przestępstwo" i jeżeli ten wyrok sądu utrzyma się w
kolejnych instancjach to i Olgierd zarobi identyczny, a my możemy od
razu chować wszystkie listy coby nikt inny niż my ich nie zobaczył :)

pozdrawiam
Arek

--
[url]www.eteria.net[/url]

Dnia Sat, 10 Dec 2005 11:22:21 +0100, zbisa napisał(a):
[color=blue]
> miał lepszego adwokata, czy Wysoki Sąd nie kumał tematu???[/color]

Mecenasa miał cienkiego (wiem, że to czyta - niech się dowie jakiego jestem
zdania ;-) - w dodatku jakiś zaprzyjaźniony z "Arnim" - a dla sądu problem
AB był drugorzędny w sprawie.
Po prostu sąd uznał, że rodzaj i okoliczności przestępstwa nie uzasadniają
wydania wyroku skazującego. Na dziś wnioskuję o uzasadnienie, nie wykluczam
wniesienia apelacji.

--
Olgierd
JID: [email]olgierd@jabber.org[/email] ||| gg: 3657597

> Ale nie bardzo wiem czemu to cieszy Olgierda bo on przecież popełnił[color=blue]
> identyczne "przestępstwo" i jeżeli ten wyrok sądu utrzyma się w
> kolejnych instancjach to i Olgierd zarobi identyczny, a my możemy od
> razu chować wszystkie listy coby nikt inny niż my ich nie zobaczył :)[/color]

Olgierdowi nic nie grozi - nasz Wymiar Sprawiedliwości nie uznaje
precedensów. Niezawisłość Sadów jest na planie pierwszym, więc w
identycznej sprawie przed innym Sadem może zapaść wyrok zupełnie inny...

--
zbisa

> Mecenasa miał cienkiego (wiem, że to czyta - niech się dowie jakiego
jestem[color=blue]
> zdania ;-)[/color]
uuuuuu.... "czarny piiiijar"... :-)
[color=blue]
> Na dziś wnioskuję o uzasadnienie, nie wykluczam
> wniesienia apelacji.[/color]
daj znać co będzie dalej...

--
serdeczności! zbisa

Użytkownik zbisa napisał:[color=blue]
> Olgierdowi nic nie grozi - nasz Wymiar Sprawiedliwości nie uznaje
> precedensów. Niezawisłość Sadów jest na planie pierwszym, więc w
> identycznej sprawie przed innym Sadem może zapaść wyrok zupełnie inny...[/color]

Pewnie, że może być zupełnie inny.
Sęk w tym, że Tomek pokazał swój list, a Olgierd nie skierowany do niego
o ile dobrze to zobaczyłem na rozprawie. A to już ewidenty numer.
Oczywiście to durnota, ale jeżeli Olgierd podaje kogoś do prokuratury za
rzekome złamanie tajemnicy telekomunikacyjnej bo pokazał list do siebie
adresowany to trzeba zachować konsekwencje i rozstrzygnąć podobny, lecz
na pewno gorszy, czyn popełniony przez Olgierda, prawda? :)

pozdrawiam
Arek

--
[url]www.eteria.net[/url]

> Sęk w tym, że Tomek pokazał swój list, a Olgierd nie skierowany do niego[color=blue]
> o ile dobrze to zobaczyłem na rozprawie. A to już ewidenty numer.
> Oczywiście to durnota, ale jeżeli Olgierd podaje kogoś do prokuratury za
> rzekome złamanie tajemnicy telekomunikacyjnej bo pokazał list do siebie
> adresowany to trzeba zachować konsekwencje i rozstrzygnąć podobny, lecz
> na pewno gorszy, czyn popełniony przez Olgierda, prawda? :)[/color]

no to do dzieła...
a ja lece po orzeszki i chrupki... :-)))

--
zbisa

Dnia Sat, 10 Dec 2005 16:32:35 +0100, zbisa napisał(a):
[color=blue]
> Olgierdowi nic nie grozi - nasz Wymiar Sprawiedliwości nie uznaje
> precedensów. Niezawisłość Sadów jest na planie pierwszym, więc w
> identycznej sprawie przed innym Sadem może zapaść wyrok zupełnie inny...[/color]

Oczywiście Twój "interlokutor" myli fakty - Tomasz K. był oskarżony o
naruszenie tajemnicy zawodowej (telekomunikacyjnej), słowem - przekazując
pewne informacje beneficjentowi przestępstwa naruszył swe ustawowe
obowiązki.
Jako świadek obrony "Arnie" mógłby to wiedzieć. Ale może woli tego nie
wiedzieć tylko dalej propagować wierutne bzdury.

--
Olgierd
JID: [email]olgierd@jabber.org[/email] ||| gg: 3657597

Dnia Sat, 10 Dec 2005 17:03:58 +0100, zbisa napisał(a):
[color=blue]
> no to do dzieła...[/color]

Ja myślę, że "Arni" powinien zasięgnąć porady na pl.soc.prawo - na pewno
będzie bardziej rzeczowo i rozsądnie niż perorowanie mecenasa, który ku
mojej wielkiej radości w ostatnim słowie stwierdził, iż prawdziwą ofiarą
jest Tomasz K., albowiem to ja rozdmuchałem sprawę bo jestem chciwy.
Co do opowieści o pokazywaniu listów na rozprawie - będących dowodem
przestępstwa - to już dam sobie spokój, niech się klon "Arniego" ujawni na
p.s.p. to może coś mu wyjaśnimy.

--
Olgierd
JID: [email]olgierd@jabber.org[/email] ||| gg: 3657597

Użytkownik "zbisa" <zbisaSPAM_FUJ@zr.ita.pwr.wroc.pl> napisał...[color=blue][color=green]
> > W ramach przeprosin chętnie wyślę Ci jakiś dobry trunek lub inną delicję
> > o ile podasz mi gdzie to dostarczyć :)[/color]
>
> no... no... jestem pod wrażeniem[/color]

Ja też... tym bardziej, że niespełna 3 dni wystarczyły żeby pojął
jak się wygłupił. Gdyby jeszcze przeprosił właściwą osobę,
to wrażenie byłoby jeszcze większe ;-D

Sławek

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates