Mieszkancy Wroclawia to niekoniecznie tylko rodowici Wroclawianie. Jest cala ogromna masa (niektorzy mowia ze 50%) ludzi przybylych tu pozniej, urodzonych w innych miastach lub wsiach regionu lub z dalszych okolic kraju. I czesto gnamy w swoje strony rodzinne, aby odwiedzic mieszkajacych tam rodzicow, braci, siostry, wujkow i ciotki. Sytuacja przypomina troche emigracje polska na Zachodzie, z tym, ze to jest taka emigracja bliska, lokalna, krajowa. Poniewaz rozne ciekawe rzeczy i imprezy dzieja sie w moim rodzinnym Sycowie, chcialbym sprobowac zorganizowac sycowian mieszkajacych we Wroclawiu w cos w rodzaju Towarzystwa, takiej jakby "polonii" sycowskiej we Wroclawiu, albo Wroclawska Sycovię, nazwa do ustalenia. Towarzystwo skladaloby sie z osob mieszkajacych obecnie we Wroclawiu ale urodzonych w Sycowie, Twardogorze, Miedzyborzu lub wsiach dawnego powiaty sycowskiego. Raz w roku spotykalibysmy sie razem w Sycowie, na jakiejs imprezie masowej, moze z okazji Dnia Sycowa, albo w innym dogodnym terminie. Raz albo dwa razy w roku spotykalibysmy sie tez gdzies we Wroclawiu na jakims "festynie sycowskim". Co Wy na to? Prosze o zdanie sycowiakow wroclawskich i przyslanie mi swoich adresow e-mailowych, to bedzie swiadczyc o zainteresowaniu tematem i checi uczestniczeniu w przedsiewzieciu. Pozdrawiam Pawel z Zawady Peter
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|