ďťż
Uwaga złodzieje - dębniki - prośba o pomoc
ďťż
Start
takie tam...
 
Witam,

dzisiaj na dębnikach na ulicy pułaskiego dokonano włamania do dwóch
mieszkań. Jednym z wylosowonach przez los zostałem ja. Poza kradzieżą
sprawcy dokonali rzeczy która jakos nie mieści mi sie w kanonach
zachowania jednostki zdrowej umysłowo. A mianowicie wychodząc odkręcili
kurki z gazem. Na całe szczęście nic sie nie stało najprawdopodobniej
tylko dlatego że dotarliśmy do mieszkania zanim stężenie gazu osiągnąło
poziom krytyczny. Co więcej w kuchni cały czas podłaczony był piecyk
gazowy z palącym się płomieniem. Więc wybuch gazu był tylko kwestą czasu.

Włamanie odbyło sie poprzez wyłamanie dwóch zamków, taka sama sytuacja w
drugim mieszkaniu.

W związku z powyżym prosze a zwrócenie szczególnej uwagi na podejrzane
osoby kręcące sie w taj okolicy.

Druga prośba w sprawie skradzionych przedmiotów. Skradziono dwa laptopy,
jeden to stary Compaq n400c, drugi HP konkretną konfiguracje muszę
odkopać. Poza tym aparat fotograficzny PENTAX k100d super numer seryjny
2820948 z obiektywem 18-55 i dwoma manualnym 50/1.7 i 70-210/4 w dużej
czarnej torbie. Dodatkowo nawigacja MANTA GPS060080602247. Wszystko to
zapakowali do czarno granatowego plecaka visport canyon 30l.

Będe wdzięczy na wszelką pomoc w znalezieniu sprawców.

pozdrawiam




Użytkownik "lobo" <lobo_to_wytnij_76@go2.pl> napisał w wiadomości
news:gk0n9g$b2c$1@achot.icm.edu.pl...[color=blue]
> Witam,
>
> dzisiaj na dębnikach na ulicy pułaskiego dokonano włamania do dwóch
> mieszkań. Jednym z wylosowonach przez los zostałem ja. Poza kradzieżą
> sprawcy dokonali rzeczy która jakos nie mieści mi sie w kanonach
> zachowania jednostki zdrowej umysłowo. A mianowicie wychodząc odkręcili
> kurki z gazem. Na całe szczęście nic sie nie stało najprawdopodobniej
> tylko dlatego że dotarliśmy do mieszkania zanim stężenie gazu osiągnąło
> poziom krytyczny. Co więcej w kuchni cały czas podłaczony był piecyk
> gazowy z palącym się płomieniem. Więc wybuch gazu był tylko kwestą czasu.[/color]

O ja piernicze! To jest "...sprowadzenie powszechnego zagrozenia dla zycia i
zdrowia..." powinni ich scigac nie jak zwyklych zlodzieji, tylko jak
potencjalnych mordercow.

Zennon


Użytkownik "lobo" <lobo_to_wytnij_76@go2.pl> napisał w wiadomości
news:gk0n9g$b2c$1@achot.icm.edu.pl...[color=blue]
> Witam,
>
> dzisiaj na dębnikach na ulicy pułaskiego dokonano włamania do dwóch
> mieszkań. Jednym z wylosowonach przez los zostałem ja. Poza kradzieżą
> sprawcy dokonali rzeczy która jakos nie mieści mi sie w kanonach
> zachowania jednostki zdrowej umysłowo. A mianowicie wychodząc odkręcili
> kurki z gazem. Na całe szczęście nic sie nie stało najprawdopodobniej
> tylko dlatego że dotarliśmy do mieszkania zanim stężenie gazu osiągnąło
> poziom krytyczny. Co więcej w kuchni cały czas podłaczony był piecyk
> gazowy z palącym się płomieniem. Więc wybuch gazu był tylko kwestą czasu.[/color]

O ja piernicze! To jest "...sprowadzenie powszechnego zagrozenia dla zycia i
zdrowia..." powinni ich scigac nie jak zwyklych zlodzieji, tylko jak
potencjalnych mordercow.

Zennon


Użytkownik "Zennon" <zas@nigdzie.pl> napisał w wiadomości
news:gk0tjb$hlr$1@achot.icm.edu.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "lobo" <lobo_to_wytnij_76@go2.pl> napisał w wiadomości
> news:gk0n9g$b2c$1@achot.icm.edu.pl...[color=green]
>> Witam,
>>
>> dzisiaj na dębnikach na ulicy pułaskiego dokonano włamania do dwóch
>> mieszkań. Jednym z wylosowonach przez los zostałem ja. Poza kradzieżą
>> sprawcy dokonali rzeczy która jakos nie mieści mi sie w kanonach
>> zachowania jednostki zdrowej umysłowo. A mianowicie wychodząc odkręcili
>> kurki z gazem. Na całe szczęście nic sie nie stało najprawdopodobniej
>> tylko dlatego że dotarliśmy do mieszkania zanim stężenie gazu osiągnąło
>> poziom krytyczny. Co więcej w kuchni cały czas podłaczony był piecyk
>> gazowy z palącym się płomieniem. Więc wybuch gazu był tylko kwestą czasu.[/color]
>
> O ja piernicze! To jest "...sprowadzenie powszechnego zagrozenia dla zycia
> i zdrowia..." powinni ich scigac nie jak zwyklych zlodzieji, tylko jak
> potencjalnych mordercow.[/color]

I jeszcze z innej beczki, bo mojego kumpla cos podobnego spotkalo. Niektore
aparaty gleboko w exifie zapisuja numer seryjny aparatu. Nie wiem jak jest w
Twoim, ale wyobrazam sobie, ze mozna by go odszukac piszac robaka
internetowego, ktory by sie szwedal po roznych internetowych galeriach foto
i sprawdzal exify. Niech mnie fachowcy poprawia, ale wydaje mi sie ze
teoretycznie moglo by to zadzialac.

Zennon




Użytkownik "Zennon" <zas@nigdzie.pl> napisał w wiadomości
news:gk0tjb$hlr$1@achot.icm.edu.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "lobo" <lobo_to_wytnij_76@go2.pl> napisał w wiadomości
> news:gk0n9g$b2c$1@achot.icm.edu.pl...[color=green]
>> Witam,
>>
>> dzisiaj na dębnikach na ulicy pułaskiego dokonano włamania do dwóch
>> mieszkań. Jednym z wylosowonach przez los zostałem ja. Poza kradzieżą
>> sprawcy dokonali rzeczy która jakos nie mieści mi sie w kanonach
>> zachowania jednostki zdrowej umysłowo. A mianowicie wychodząc odkręcili
>> kurki z gazem. Na całe szczęście nic sie nie stało najprawdopodobniej
>> tylko dlatego że dotarliśmy do mieszkania zanim stężenie gazu osiągnąło
>> poziom krytyczny. Co więcej w kuchni cały czas podłaczony był piecyk
>> gazowy z palącym się płomieniem. Więc wybuch gazu był tylko kwestą czasu.[/color]
>
> O ja piernicze! To jest "...sprowadzenie powszechnego zagrozenia dla zycia
> i zdrowia..." powinni ich scigac nie jak zwyklych zlodzieji, tylko jak
> potencjalnych mordercow.[/color]

I jeszcze z innej beczki, bo mojego kumpla cos podobnego spotkalo. Niektore
aparaty gleboko w exifie zapisuja numer seryjny aparatu. Nie wiem jak jest w
Twoim, ale wyobrazam sobie, ze mozna by go odszukac piszac robaka
internetowego, ktory by sie szwedal po roznych internetowych galeriach foto
i sprawdzal exify. Niech mnie fachowcy poprawia, ale wydaje mi sie ze
teoretycznie moglo by to zadzialac.

Zennon

mam gorącą nadzieje że Policja potraktuje to niestandardowo i ich złapie

powinni zgnić w kryminale , szok normalnie

mam gorącą nadzieje że Policja potraktuje to niestandardowo i ich złapie

powinni zgnić w kryminale , szok normalnie

Zennon wrote:[color=blue]
> I jeszcze z innej beczki, bo mojego kumpla cos podobnego spotkalo. Niektore
> aparaty gleboko w exifie zapisuja numer seryjny aparatu. Nie wiem jak jest w
> Twoim, ale wyobrazam sobie, ze mozna by go odszukac piszac robaka
> internetowego, ktory by sie szwedal po roznych internetowych galeriach foto
> i sprawdzal exify. Niech mnie fachowcy poprawia, ale wydaje mi sie ze
> teoretycznie moglo by to zadzialac.[/color]

O ile mechanizm skalowania obrazkow w galeriach pozostawia dane exif.

Zennon wrote:[color=blue]
> I jeszcze z innej beczki, bo mojego kumpla cos podobnego spotkalo. Niektore
> aparaty gleboko w exifie zapisuja numer seryjny aparatu. Nie wiem jak jest w
> Twoim, ale wyobrazam sobie, ze mozna by go odszukac piszac robaka
> internetowego, ktory by sie szwedal po roznych internetowych galeriach foto
> i sprawdzal exify. Niech mnie fachowcy poprawia, ale wydaje mi sie ze
> teoretycznie moglo by to zadzialac.[/color]

O ile mechanizm skalowania obrazkow w galeriach pozostawia dane exif.

lobo wrote:

[...]

Wybuchem/pożarem pewnie chcięli odwrócić uwagę od kradzieży, choć to i tak
przecież nie zatarło by wszystkich śladów...

Ale ja nie o tym.

Polecam śledzić allegro i ewentualnie ebay. Bardzo często złodzieje
tam "opylają" sprzęt. Kolega tak właśnie dotarł do złodzieja laptopa.

Jeśli namierzy się podejrzanego sprzedawcę, należy postępować ostrożnie.
Przedstawić się jak potencjalny klient i zapytać o ewentualne dodatkowe
zdjęcia laptopa - dobrze gdyby uwiecznił na nich jakieś charakterystyczne
cechy (rysy - ale to jeszcze nie dowód, numer seryjny, pulpit systemu[*]).

Trzeba oczywiście mieć dokument stwierdzający własność danego przedmiotu, to
chyba jasne.

Potem już wiadomo co dalej.

Najłatwiej szukać laptopa bo ma potencjalnie najwięcej cech
charakterystycznych (w porównaniu z nawigacją czy aparatem).
[*] złodziej podesłał mojemu koledze zdjęcie laptopa przy włączonym
Windowsie - na pulpicie była tapeta z kobietą. Myślał chyba że to jakaś
typowa tapeta, na jego nieszczęście to była kobieta kolegi ;)

--
Pozdrawiam! (Regards!)
Googie

lobo wrote:

[...]

Wybuchem/pożarem pewnie chcięli odwrócić uwagę od kradzieży, choć to i tak
przecież nie zatarło by wszystkich śladów...

Ale ja nie o tym.

Polecam śledzić allegro i ewentualnie ebay. Bardzo często złodzieje
tam "opylają" sprzęt. Kolega tak właśnie dotarł do złodzieja laptopa.

Jeśli namierzy się podejrzanego sprzedawcę, należy postępować ostrożnie.
Przedstawić się jak potencjalny klient i zapytać o ewentualne dodatkowe
zdjęcia laptopa - dobrze gdyby uwiecznił na nich jakieś charakterystyczne
cechy (rysy - ale to jeszcze nie dowód, numer seryjny, pulpit systemu[*]).

Trzeba oczywiście mieć dokument stwierdzający własność danego przedmiotu, to
chyba jasne.

Potem już wiadomo co dalej.

Najłatwiej szukać laptopa bo ma potencjalnie najwięcej cech
charakterystycznych (w porównaniu z nawigacją czy aparatem).
[*] złodziej podesłał mojemu koledze zdjęcie laptopa przy włączonym
Windowsie - na pulpicie była tapeta z kobietą. Myślał chyba że to jakaś
typowa tapeta, na jego nieszczęście to była kobieta kolegi ;)

--
Pozdrawiam! (Regards!)
Googie

lobo pisze:
Więc wybuch gazu był tylko kwestą czasu.

....rozgłaszaj ten fakt, jest jeden aspekt sprawy...może teraz sąsiedzi
będą baczniej przyglądac sie temu co dzieje się dookoła, ponieważ także
moga zostać dotknięci czyjąś krzywdą poprzez swoją znieczulicę.
Pdr. M.

lobo pisze:
Więc wybuch gazu był tylko kwestą czasu.

....rozgłaszaj ten fakt, jest jeden aspekt sprawy...może teraz sąsiedzi
będą baczniej przyglądac sie temu co dzieje się dookoła, ponieważ także
moga zostać dotknięci czyjąś krzywdą poprzez swoją znieczulicę.
Pdr. M.

Dnia Tue, 06 Jan 2009 23:51:16 +0100, lobo napisał(a):

[...][color=blue]
> mieszkań. Jednym z wylosowonach przez los zostałem ja. Poza kradzieżą
> sprawcy dokonali rzeczy która jakos nie mieści mi sie w kanonach
> zachowania jednostki zdrowej umysłowo. A mianowicie wychodząc odkręcili
> kurki z gazem. Na całe szczęście nic sie nie stało najprawdopodobniej[/color]

.... swoją drogą, dobry argument za kupnem kuchenki elektrycznej - albo
w miarę nowoczesnej gazowej, która bez płomienia odetnie gaz...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki [email]joshua@ceti.pl[/email] GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Dnia Tue, 06 Jan 2009 23:51:16 +0100, lobo napisał(a):

[...][color=blue]
> mieszkań. Jednym z wylosowonach przez los zostałem ja. Poza kradzieżą
> sprawcy dokonali rzeczy która jakos nie mieści mi sie w kanonach
> zachowania jednostki zdrowej umysłowo. A mianowicie wychodząc odkręcili
> kurki z gazem. Na całe szczęście nic sie nie stało najprawdopodobniej[/color]

.... swoją drogą, dobry argument za kupnem kuchenki elektrycznej - albo
w miarę nowoczesnej gazowej, która bez płomienia odetnie gaz...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki [email]joshua@ceti.pl[/email] GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

> Dnia Tue, 06 Jan 2009 23:51:16 +0100, lobo napisał(a):[color=blue]
>
> [...][color=green]
> > mieszkań. Jednym z wylosowonach przez los zostałem ja. Poza kradzieżą
> > sprawcy dokonali rzeczy która jakos nie mieści mi sie w kanonach
> > zachowania jednostki zdrowej umysłowo. A mianowicie wychodząc odkręcili
> > kurki z gazem. Na całe szczęście nic sie nie stało najprawdopodobniej[/color]
>
> ... swoją drogą, dobry argument za kupnem kuchenki elektrycznej - albo
> w miarę nowoczesnej gazowej, która bez płomienia odetnie gaz...
>
> Pozdrawiam,
> --
> Jacek Osiecki [email]joshua@ceti.pl[/email] GG:3828944
> I don't want something I need. I want something I want.[/color]
I kamery z czujnikiem ruchu,bardzo prosto cos takiego mozna samemu zamontować[z
powiadomieniem na kom.]
pozdro.jack

--

> Dnia Tue, 06 Jan 2009 23:51:16 +0100, lobo napisał(a):[color=blue]
>
> [...][color=green]
> > mieszkań. Jednym z wylosowonach przez los zostałem ja. Poza kradzieżą
> > sprawcy dokonali rzeczy która jakos nie mieści mi sie w kanonach
> > zachowania jednostki zdrowej umysłowo. A mianowicie wychodząc odkręcili
> > kurki z gazem. Na całe szczęście nic sie nie stało najprawdopodobniej[/color]
>
> ... swoją drogą, dobry argument za kupnem kuchenki elektrycznej - albo
> w miarę nowoczesnej gazowej, która bez płomienia odetnie gaz...
>
> Pozdrawiam,
> --
> Jacek Osiecki [email]joshua@ceti.pl[/email] GG:3828944
> I don't want something I need. I want something I want.[/color]
I kamery z czujnikiem ruchu,bardzo prosto cos takiego mozna samemu zamontować[z
powiadomieniem na kom.]
pozdro.jack

--


Użytkownik "Mikolaj Rydzewski" <miki@ceti.pl> napisał w wiadomości
news:gk1srm$2j2l$2@news2.ipartners.pl...[color=blue]
> Zennon wrote:[color=green]
>> I jeszcze z innej beczki, bo mojego kumpla cos podobnego spotkalo.
>> Niektore aparaty gleboko w exifie zapisuja numer seryjny aparatu. Nie
>> wiem jak jest w Twoim, ale wyobrazam sobie, ze mozna by go odszukac
>> piszac robaka internetowego, ktory by sie szwedal po roznych
>> internetowych galeriach foto i sprawdzal exify. Niech mnie fachowcy
>> poprawia, ale wydaje mi sie ze teoretycznie moglo by to zadzialac.[/color]
>
> O ile mechanizm skalowania obrazkow w galeriach pozostawia dane exif.[/color]

Zgadza sie. Zakladam, ze nie i ze ewentualny kupiec skradzionego sprzetu nie
bedzie sobie zawracal tym glowy i pozostawi exifa. Nie napisal by ktos
czegos takiego komercyjnie ?

Zennon


Użytkownik "Mikolaj Rydzewski" <miki@ceti.pl> napisał w wiadomości
news:gk1srm$2j2l$2@news2.ipartners.pl...[color=blue]
> Zennon wrote:[color=green]
>> I jeszcze z innej beczki, bo mojego kumpla cos podobnego spotkalo.
>> Niektore aparaty gleboko w exifie zapisuja numer seryjny aparatu. Nie
>> wiem jak jest w Twoim, ale wyobrazam sobie, ze mozna by go odszukac
>> piszac robaka internetowego, ktory by sie szwedal po roznych
>> internetowych galeriach foto i sprawdzal exify. Niech mnie fachowcy
>> poprawia, ale wydaje mi sie ze teoretycznie moglo by to zadzialac.[/color]
>
> O ile mechanizm skalowania obrazkow w galeriach pozostawia dane exif.[/color]

Zgadza sie. Zakladam, ze nie i ze ewentualny kupiec skradzionego sprzetu nie
bedzie sobie zawracal tym glowy i pozostawi exifa. Nie napisal by ktos
czegos takiego komercyjnie ?

Zennon

On 7 Sty, 14:06, "Zennon" <z...@nigdzie.pl> wrote:[color=blue]
> Użytkownik "Mikolaj Rydzewski" <m...@ceti.pl> napisał w wiadomościnews:gk1srm$2j2l$2@news2.ipartners.pl...
>[color=green]
> > Zennon wrote:[color=darkred]
> >> I jeszcze z innej beczki, bo mojego kumpla cos podobnego spotkalo.
> >> Niektore aparaty gleboko w exifie zapisuja numer seryjny aparatu. Nie
> >> wiem jak jest w Twoim, ale wyobrazam sobie, ze mozna by go odszukac
> >> piszac robaka internetowego, ktory by sie szwedal po roznych
> >> internetowych galeriach foto i sprawdzal exify. Niech mnie fachowcy
> >> poprawia, ale wydaje mi sie ze teoretycznie moglo by to zadzialac.[/color][/color]
>[color=green]
> > O ile mechanizm skalowania obrazkow w galeriach pozostawia dane exif.[/color]
>
> Zgadza sie. Zakladam, ze nie i ze ewentualny kupiec skradzionego sprzetu nie
> bedzie sobie zawracal tym glowy i pozostawi exifa. Nie napisal by ktos
> czegos takiego komercyjnie ?
>
> Zennon[/color]

Jesli ktos ukradl komputer to mozna przed wczesniejszym
zainstalowaniem na nim malego pingujacego programiku i po tym szybko
mozna dojsc do zlodzieja.
Na maca jest taki program co nawet foty robi zlodziejowi :) jesli ma
oczywiscie laptop wbudowana kamerke.
Teoretycznie bez wczesniejszego przygotowania komputera mozna go po
jakims czasie znalezc via mac adres karty ale to juz bardziej
skomplikowana kwestia.

On 7 Sty, 14:06, "Zennon" <z...@nigdzie.pl> wrote:[color=blue]
> Użytkownik "Mikolaj Rydzewski" <m...@ceti.pl> napisał w wiadomościnews:gk1srm$2j2l$2@news2.ipartners.pl...
>[color=green]
> > Zennon wrote:[color=darkred]
> >> I jeszcze z innej beczki, bo mojego kumpla cos podobnego spotkalo.
> >> Niektore aparaty gleboko w exifie zapisuja numer seryjny aparatu. Nie
> >> wiem jak jest w Twoim, ale wyobrazam sobie, ze mozna by go odszukac
> >> piszac robaka internetowego, ktory by sie szwedal po roznych
> >> internetowych galeriach foto i sprawdzal exify. Niech mnie fachowcy
> >> poprawia, ale wydaje mi sie ze teoretycznie moglo by to zadzialac.[/color][/color]
>[color=green]
> > O ile mechanizm skalowania obrazkow w galeriach pozostawia dane exif.[/color]
>
> Zgadza sie. Zakladam, ze nie i ze ewentualny kupiec skradzionego sprzetu nie
> bedzie sobie zawracal tym glowy i pozostawi exifa. Nie napisal by ktos
> czegos takiego komercyjnie ?
>
> Zennon[/color]

Jesli ktos ukradl komputer to mozna przed wczesniejszym
zainstalowaniem na nim malego pingujacego programiku i po tym szybko
mozna dojsc do zlodzieja.
Na maca jest taki program co nawet foty robi zlodziejowi :) jesli ma
oczywiscie laptop wbudowana kamerke.
Teoretycznie bez wczesniejszego przygotowania komputera mozna go po
jakims czasie znalezc via mac adres karty ale to juz bardziej
skomplikowana kwestia.

[email]pyteria@interia.pl[/email] chwyciwszy klawiaturę napisał(a):[color=blue]
> On 7 Sty, 14:06, "Zennon" <z...@nigdzie.pl> wrote:[color=green]
>> Użytkownik "Mikolaj Rydzewski" <m...@ceti.pl> napisał w wiadomościnews:gk1srm$2j2l$2@news2.ipartners.pl...
>>[color=darkred]
>>> Zennon wrote:
>>>> I jeszcze z innej beczki, bo mojego kumpla cos podobnego spotkalo.
>>>> Niektore aparaty gleboko w exifie zapisuja numer seryjny aparatu. Nie
>>>> wiem jak jest w Twoim, ale wyobrazam sobie, ze mozna by go odszukac
>>>> piszac robaka internetowego, ktory by sie szwedal po roznych
>>>> internetowych galeriach foto i sprawdzal exify. Niech mnie fachowcy
>>>> poprawia, ale wydaje mi sie ze teoretycznie moglo by to zadzialac.
>>> O ile mechanizm skalowania obrazkow w galeriach pozostawia dane exif.[/color]
>> Zgadza sie. Zakladam, ze nie i ze ewentualny kupiec skradzionego sprzetu nie
>> bedzie sobie zawracal tym glowy i pozostawi exifa. Nie napisal by ktos
>> czegos takiego komercyjnie ?
>>
>> Zennon[/color]
>
> Jesli ktos ukradl komputer to mozna przed wczesniejszym
> zainstalowaniem na nim malego pingujacego programiku i po tym szybko
> mozna dojsc do zlodzieja.
> Na maca jest taki program co nawet foty robi zlodziejowi :) jesli ma
> oczywiscie laptop wbudowana kamerke.
> Teoretycznie bez wczesniejszego przygotowania komputera mozna go po
> jakims czasie znalezc via mac adres karty ale to juz bardziej
> skomplikowana kwestia.[/color]

Pomocne mogą być programy startujące z systemem, czyli gg, skype.
Podejrzewam jednak, że trudno będzie dostać jakiekolwiek logi. Może
jednak być prościej, gdyby nastąpiło sprawdzenie poczty przez program
pocztowy.

[email]pyteria@interia.pl[/email] chwyciwszy klawiaturę napisał(a):[color=blue]
> On 7 Sty, 14:06, "Zennon" <z...@nigdzie.pl> wrote:[color=green]
>> Użytkownik "Mikolaj Rydzewski" <m...@ceti.pl> napisał w wiadomościnews:gk1srm$2j2l$2@news2.ipartners.pl...
>>[color=darkred]
>>> Zennon wrote:
>>>> I jeszcze z innej beczki, bo mojego kumpla cos podobnego spotkalo.
>>>> Niektore aparaty gleboko w exifie zapisuja numer seryjny aparatu. Nie
>>>> wiem jak jest w Twoim, ale wyobrazam sobie, ze mozna by go odszukac
>>>> piszac robaka internetowego, ktory by sie szwedal po roznych
>>>> internetowych galeriach foto i sprawdzal exify. Niech mnie fachowcy
>>>> poprawia, ale wydaje mi sie ze teoretycznie moglo by to zadzialac.
>>> O ile mechanizm skalowania obrazkow w galeriach pozostawia dane exif.[/color]
>> Zgadza sie. Zakladam, ze nie i ze ewentualny kupiec skradzionego sprzetu nie
>> bedzie sobie zawracal tym glowy i pozostawi exifa. Nie napisal by ktos
>> czegos takiego komercyjnie ?
>>
>> Zennon[/color]
>
> Jesli ktos ukradl komputer to mozna przed wczesniejszym
> zainstalowaniem na nim malego pingujacego programiku i po tym szybko
> mozna dojsc do zlodzieja.
> Na maca jest taki program co nawet foty robi zlodziejowi :) jesli ma
> oczywiscie laptop wbudowana kamerke.
> Teoretycznie bez wczesniejszego przygotowania komputera mozna go po
> jakims czasie znalezc via mac adres karty ale to juz bardziej
> skomplikowana kwestia.[/color]

Pomocne mogą być programy startujące z systemem, czyli gg, skype.
Podejrzewam jednak, że trudno będzie dostać jakiekolwiek logi. Może
jednak być prościej, gdyby nastąpiło sprawdzenie poczty przez program
pocztowy.

On 7 Sty, 15:14, Jerzy Hołda
<jerz_malpa@maszyna_kropka_._usun_smieci_.pl> wrote:[color=blue]
> pyte...@interia.pl chwyciwszy klawiaturę napisał(a):
>
>
>[color=green]
> > On 7 Sty, 14:06, "Zennon" <z...@nigdzie.pl> wrote:[color=darkred]
> >> Użytkownik "Mikolaj Rydzewski" <m...@ceti.pl> napisał w wiadomościnews:gk1srm$2j2l$2@news2.ipartners.pl...[/color][/color]
>[color=green][color=darkred]
> >>> Zennon wrote:
> >>>> I jeszcze z innej beczki, bo mojego kumpla cos podobnego spotkalo.
> >>>> Niektore aparaty gleboko w exifie zapisuja numer seryjny aparatu. Nie
> >>>> wiem jak jest w Twoim, ale wyobrazam sobie, ze mozna by go odszukac
> >>>> piszac robaka internetowego, ktory by sie szwedal po roznych
> >>>> internetowych galeriach foto i sprawdzal exify. Niech mnie fachowcy
> >>>> poprawia, ale wydaje mi sie ze teoretycznie moglo by to zadzialac.
> >>> O ile mechanizm skalowania obrazkow w galeriach pozostawia dane exif.
> >> Zgadza sie. Zakladam, ze nie i ze ewentualny kupiec skradzionego sprzetu nie
> >> bedzie sobie zawracal tym glowy i pozostawi exifa. Nie napisal by ktos
> >> czegos takiego komercyjnie ?[/color][/color]
>[color=green][color=darkred]
> >> Zennon[/color][/color]
>[color=green]
> > Jesli ktos ukradl komputer to mozna przed wczesniejszym
> > zainstalowaniem na nim malego pingujacego programiku i po tym szybko
> > mozna dojsc do zlodzieja.
> > Na maca jest taki program co nawet foty robi zlodziejowi :) jesli ma
> > oczywiscie laptop wbudowana kamerke.
> > Teoretycznie bez wczesniejszego przygotowania komputera mozna go po
> > jakims czasie znalezc via mac adres karty ale to juz bardziej
> > skomplikowana kwestia.[/color]
>
> Pomocne mogą być programy startujące z systemem, czyli gg, skype.
> Podejrzewam jednak, że trudno będzie dostać jakiekolwiek logi. Może
> jednak być prościej, gdyby nastąpiło sprawdzenie poczty przez program
> pocztowy.[/color]

Dokladnie !
Jest to do wytropienia.
Swoja droga ja proponuje naprawde kupic kazdemu sobie kamerke za pare
zlotych i programik, ktory reaguje na ruch przed kamera.
mysle ze to koszt okolo 200-300 zl.
Oczywiscie idealem byl by internet podlaczony radiowo tak aby zlodziej
po odlaczeniu pradu nie kasowal wysylania w tym czasie zrobionych
fotek.
Komplikuje sie sprawa jak zlodziej jest zamaskowny :)
Najlepiej to miec po prostu ludzko myslacego sasiada:)

On 7 Sty, 15:14, Jerzy Hołda
<jerz_malpa@maszyna_kropka_._usun_smieci_.pl> wrote:[color=blue]
> pyte...@interia.pl chwyciwszy klawiaturę napisał(a):
>
>
>[color=green]
> > On 7 Sty, 14:06, "Zennon" <z...@nigdzie.pl> wrote:[color=darkred]
> >> Użytkownik "Mikolaj Rydzewski" <m...@ceti.pl> napisał w wiadomościnews:gk1srm$2j2l$2@news2.ipartners.pl...[/color][/color]
>[color=green][color=darkred]
> >>> Zennon wrote:
> >>>> I jeszcze z innej beczki, bo mojego kumpla cos podobnego spotkalo.
> >>>> Niektore aparaty gleboko w exifie zapisuja numer seryjny aparatu. Nie
> >>>> wiem jak jest w Twoim, ale wyobrazam sobie, ze mozna by go odszukac
> >>>> piszac robaka internetowego, ktory by sie szwedal po roznych
> >>>> internetowych galeriach foto i sprawdzal exify. Niech mnie fachowcy
> >>>> poprawia, ale wydaje mi sie ze teoretycznie moglo by to zadzialac.
> >>> O ile mechanizm skalowania obrazkow w galeriach pozostawia dane exif.
> >> Zgadza sie. Zakladam, ze nie i ze ewentualny kupiec skradzionego sprzetu nie
> >> bedzie sobie zawracal tym glowy i pozostawi exifa. Nie napisal by ktos
> >> czegos takiego komercyjnie ?[/color][/color]
>[color=green][color=darkred]
> >> Zennon[/color][/color]
>[color=green]
> > Jesli ktos ukradl komputer to mozna przed wczesniejszym
> > zainstalowaniem na nim malego pingujacego programiku i po tym szybko
> > mozna dojsc do zlodzieja.
> > Na maca jest taki program co nawet foty robi zlodziejowi :) jesli ma
> > oczywiscie laptop wbudowana kamerke.
> > Teoretycznie bez wczesniejszego przygotowania komputera mozna go po
> > jakims czasie znalezc via mac adres karty ale to juz bardziej
> > skomplikowana kwestia.[/color]
>
> Pomocne mogą być programy startujące z systemem, czyli gg, skype.
> Podejrzewam jednak, że trudno będzie dostać jakiekolwiek logi. Może
> jednak być prościej, gdyby nastąpiło sprawdzenie poczty przez program
> pocztowy.[/color]

Dokladnie !
Jest to do wytropienia.
Swoja droga ja proponuje naprawde kupic kazdemu sobie kamerke za pare
zlotych i programik, ktory reaguje na ruch przed kamera.
mysle ze to koszt okolo 200-300 zl.
Oczywiscie idealem byl by internet podlaczony radiowo tak aby zlodziej
po odlaczeniu pradu nie kasowal wysylania w tym czasie zrobionych
fotek.
Komplikuje sie sprawa jak zlodziej jest zamaskowny :)
Najlepiej to miec po prostu ludzko myslacego sasiada:)

> złodziej podesłał mojemu koledze zdjęcie laptopa przy włączonym[color=blue]
> Windowsie - na pulpicie była tapeta z kobietą. Myślał chyba że to jakaś
> typowa tapeta, na jego nieszczęście to była kobieta kolegi ;)
>[/color]
No i wlasnie poinstruowales zlodziei jak lepiej zacierac za soba slady...

> złodziej podesłał mojemu koledze zdjęcie laptopa przy włączonym[color=blue]
> Windowsie - na pulpicie była tapeta z kobietą. Myślał chyba że to jakaś
> typowa tapeta, na jego nieszczęście to była kobieta kolegi ;)
>[/color]
No i wlasnie poinstruowales zlodziei jak lepiej zacierac za soba slady...

Marek wrote:[color=blue]
> No i wlasnie poinstruowales zlodziei jak lepiej zacierac za soba slady...[/color]

E tam. Ci myslacy pewnie i tak formatuja zeby sladow nie bylo. A ci
glupi newsow nie czytaja.

Marek wrote:[color=blue]
> No i wlasnie poinstruowales zlodziei jak lepiej zacierac za soba slady...[/color]

E tam. Ci myslacy pewnie i tak formatuja zeby sladow nie bylo. A ci
glupi newsow nie czytaja.

Dnia Wed, 7 Jan 2009 06:11:52 -0800 (PST), [email]pyteria@interia.pl[/email] napisał(a):[color=blue]
> Teoretycznie bez wczesniejszego przygotowania komputera mozna go po
> jakims czasie znalezc via mac adres karty ale to juz bardziej
> skomplikowana kwestia.[/color]

Eee...? Jak chcesz znaleźć kogoś w internecie po MAC-u?
Przecież on na pierwszym routerze znika.
Jeśli znasz jakieś magiczne sposoby, to chętnie się dowiem.

Pozdrawiam,
Waldek

Dnia Wed, 7 Jan 2009 06:11:52 -0800 (PST), [email]pyteria@interia.pl[/email] napisał(a):[color=blue]
> Teoretycznie bez wczesniejszego przygotowania komputera mozna go po
> jakims czasie znalezc via mac adres karty ale to juz bardziej
> skomplikowana kwestia.[/color]

Eee...? Jak chcesz znaleźć kogoś w internecie po MAC-u?
Przecież on na pierwszym routerze znika.
Jeśli znasz jakieś magiczne sposoby, to chętnie się dowiem.

Pozdrawiam,
Waldek

On 7 Sty, 19:40, "Waldek M." <w...@localhost.localdomain> wrote:[color=blue]
> Dnia Wed, 7 Jan 2009 06:11:52 -0800 (PST), pyte...@interia.pl napisał(a):
>[color=green]
> > Teoretycznie bez wczesniejszego przygotowania komputera mozna go po
> > jakims czasie znalezc via mac adres karty ale to juz bardziej
> > skomplikowana kwestia.[/color]
>
> Eee...? Jak chcesz znaleźć kogoś w internecie po MAC-u?
> Przecież on na pierwszym routerze znika.
> Jeśli znasz jakieś magiczne sposoby, to chętnie się dowiem.
>
> Pozdrawiam,
> Waldek[/color]

To spytaj tych z komendy to moze CI powiedza.
Oni to jakos robia, a jak to juz glownie ich tajemnica:)

On 7 Sty, 19:40, "Waldek M." <w...@localhost.localdomain> wrote:[color=blue]
> Dnia Wed, 7 Jan 2009 06:11:52 -0800 (PST), pyte...@interia.pl napisał(a):
>[color=green]
> > Teoretycznie bez wczesniejszego przygotowania komputera mozna go po
> > jakims czasie znalezc via mac adres karty ale to juz bardziej
> > skomplikowana kwestia.[/color]
>
> Eee...? Jak chcesz znaleźć kogoś w internecie po MAC-u?
> Przecież on na pierwszym routerze znika.
> Jeśli znasz jakieś magiczne sposoby, to chętnie się dowiem.
>
> Pozdrawiam,
> Waldek[/color]

To spytaj tych z komendy to moze CI powiedza.
Oni to jakos robia, a jak to juz glownie ich tajemnica:)

On 2009-01-07, [email]pyteria@interia.pl[/email] <pyteria@interia.pl> wrote:[color=blue]
> On 7 Sty, 19:40, "Waldek M." <w...@localhost.localdomain> wrote:[color=green]
>> Dnia Wed, 7 Jan 2009 06:11:52 -0800 (PST), pyte...@interia.pl napisał(a):
>>[color=darkred]
>> > Teoretycznie bez wczesniejszego przygotowania komputera mozna go po
>> > jakims czasie znalezc via mac adres karty ale to juz bardziej
>> > skomplikowana kwestia.[/color]
>>
>> Eee...? Jak chcesz znaleźć kogoś w internecie po MAC-u?
>> Przecież on na pierwszym routerze znika.
>> Jeśli znasz jakieś magiczne sposoby, to chętnie się dowiem.[/color]
>
> To spytaj tych z komendy to moze CI powiedza.
> Oni to jakos robia, a jak to juz glownie ich tajemnica:)[/color]

Wielka mi tajemnica. Mają dostęp do danych providerów i tyle.

--
Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: [url]http://wrzask.pl/[/url]

On 2009-01-07, [email]pyteria@interia.pl[/email] <pyteria@interia.pl> wrote:[color=blue]
> On 7 Sty, 19:40, "Waldek M." <w...@localhost.localdomain> wrote:[color=green]
>> Dnia Wed, 7 Jan 2009 06:11:52 -0800 (PST), pyte...@interia.pl napisał(a):
>>[color=darkred]
>> > Teoretycznie bez wczesniejszego przygotowania komputera mozna go po
>> > jakims czasie znalezc via mac adres karty ale to juz bardziej
>> > skomplikowana kwestia.[/color]
>>
>> Eee...? Jak chcesz znaleźć kogoś w internecie po MAC-u?
>> Przecież on na pierwszym routerze znika.
>> Jeśli znasz jakieś magiczne sposoby, to chętnie się dowiem.[/color]
>
> To spytaj tych z komendy to moze CI powiedza.
> Oni to jakos robia, a jak to juz glownie ich tajemnica:)[/color]

Wielka mi tajemnica. Mają dostęp do danych providerów i tyle.

--
Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: [url]http://wrzask.pl/[/url]

Dnia Wed, 7 Jan 2009 11:33:46 -0800 (PST), [email]pyteria@interia.pl[/email] napisał(a):[color=blue][color=green]
>> Eee...? Jak chcesz znaleźć kogoś w internecie po MAC-u?
>> Przecież on na pierwszym routerze znika.
>> Jeśli znasz jakieś magiczne sposoby, to chętnie się dowiem.[/color]
>
> To spytaj tych z komendy to moze CI powiedza.
> Oni to jakos robia, a jak to juz glownie ich tajemnica:)[/color]

A Ty z nimi gadałeś i zdradzili Ci, że akurat po MAC? ;-P

Waldek

Dnia Wed, 7 Jan 2009 11:33:46 -0800 (PST), [email]pyteria@interia.pl[/email] napisał(a):[color=blue][color=green]
>> Eee...? Jak chcesz znaleźć kogoś w internecie po MAC-u?
>> Przecież on na pierwszym routerze znika.
>> Jeśli znasz jakieś magiczne sposoby, to chętnie się dowiem.[/color]
>
> To spytaj tych z komendy to moze CI powiedza.
> Oni to jakos robia, a jak to juz glownie ich tajemnica:)[/color]

A Ty z nimi gadałeś i zdradzili Ci, że akurat po MAC? ;-P

Waldek

Waldek M. wrote:
[color=blue]
> Eee...? Jak chcesz znaleźć kogoś w internecie po MAC-u?
> Przecież on na pierwszym routerze znika.
> Jeśli znasz jakieś magiczne sposoby, to chętnie się dowiem.[/color]

Najczesciej zlodziej jest z sasiedztwa, wystarczy podac ten mac okolicznym sieciom i przy odrobinie szczescia namierza goscia. Oczywiscie musza chciec.

Pozdrawiam
Rafał

Waldek M. wrote:
[color=blue]
> Eee...? Jak chcesz znaleźć kogoś w internecie po MAC-u?
> Przecież on na pierwszym routerze znika.
> Jeśli znasz jakieś magiczne sposoby, to chętnie się dowiem.[/color]

Najczesciej zlodziej jest z sasiedztwa, wystarczy podac ten mac okolicznym sieciom i przy odrobinie szczescia namierza goscia. Oczywiscie musza chciec.

Pozdrawiam
Rafał

Tak na marginesie:

"Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
[url]http://tinyurl.com/88hlec[/url]

Tak na marginesie:

"Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
[url]http://tinyurl.com/88hlec[/url]

Dnia Thu, 08 Jan 2009 09:09:40 +0100, R napisał(a):[color=blue]
> Tak na marginesie:
> "Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
> [url]http://tinyurl.com/88hlec[/url][/color]

Oby jak najczęściej taki los spotykał włamywaczy :)
U nas było włamanie, potem cisza, a potem w mieszkaniu włamywaczy znaleziono
naszą walizkę użytą do wyniesienia łupów... i w niej moją czy ojca wizytówkę :)

I co? Śledztwo umorzone :-E

To już lepiej natłuc takim żeby zrozumieli że nie warto... I prewencyjnie
połamać rączki żeby mieli problemy z powrotem do "profesji".

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki [email]joshua@ceti.pl[/email] GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Dnia Thu, 08 Jan 2009 09:09:40 +0100, R napisał(a):[color=blue]
> Tak na marginesie:
> "Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
> [url]http://tinyurl.com/88hlec[/url][/color]

Oby jak najczęściej taki los spotykał włamywaczy :)
U nas było włamanie, potem cisza, a potem w mieszkaniu włamywaczy znaleziono
naszą walizkę użytą do wyniesienia łupów... i w niej moją czy ojca wizytówkę :)

I co? Śledztwo umorzone :-E

To już lepiej natłuc takim żeby zrozumieli że nie warto... I prewencyjnie
połamać rączki żeby mieli problemy z powrotem do "profesji".

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki [email]joshua@ceti.pl[/email] GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Jacek Osiecki pisze:[color=blue]
> Dnia Thu, 08 Jan 2009 09:09:40 +0100, R napisał(a):[color=green]
>> Tak na marginesie:
>> "Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
>> [url]http://tinyurl.com/88hlec[/url][/color]
>
> Oby jak najczęściej taki los spotykał włamywaczy :)
> U nas było włamanie, potem cisza, a potem w mieszkaniu włamywaczy znaleziono
> naszą walizkę użytą do wyniesienia łupów... i w niej moją czy ojca wizytówkę :)
>
> I co? Śledztwo umorzone :-E
>
> To już lepiej natłuc takim żeby zrozumieli że nie warto... I prewencyjnie
> połamać rączki żeby mieli problemy z powrotem do "profesji".[/color]

Sympatyzuję. Dobry samosąd nie jest zły.

pzdr

TRad

Jacek Osiecki pisze:[color=blue]
> Dnia Thu, 08 Jan 2009 09:09:40 +0100, R napisał(a):[color=green]
>> Tak na marginesie:
>> "Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
>> [url]http://tinyurl.com/88hlec[/url][/color]
>
> Oby jak najczęściej taki los spotykał włamywaczy :)
> U nas było włamanie, potem cisza, a potem w mieszkaniu włamywaczy znaleziono
> naszą walizkę użytą do wyniesienia łupów... i w niej moją czy ojca wizytówkę :)
>
> I co? Śledztwo umorzone :-E
>
> To już lepiej natłuc takim żeby zrozumieli że nie warto... I prewencyjnie
> połamać rączki żeby mieli problemy z powrotem do "profesji".[/color]

Sympatyzuję. Dobry samosąd nie jest zły.

pzdr

TRad

Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> napisał:[color=blue]
> To już lepiej natłuc takim żeby zrozumieli że nie warto... I prewencyjnie
> połamać rączki żeby mieli problemy z powrotem do "profesji".[/color]

Boże, następny grupowy sadysta ...
A nie wolałbyś, zeby sfinansowali ci wakacje na Majorce?

pozdrowienia,
Lila

Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> napisał:[color=blue]
> To już lepiej natłuc takim żeby zrozumieli że nie warto... I prewencyjnie
> połamać rączki żeby mieli problemy z powrotem do "profesji".[/color]

Boże, następny grupowy sadysta ...
A nie wolałbyś, zeby sfinansowali ci wakacje na Majorce?

pozdrowienia,
Lila

On 8 Sty, 10:34, Lila <H...@Home.Com> wrote:[color=blue]
> Boże, następny grupowy sadysta ...
> A nie wolałbyś, zeby sfinansowali ci wakacje na Majorce?
>
> pozdrowienia,
> Lila[/color]

A nie lepiej mieć sfinansowane wakacje na Majorce i dodatkowo im
natłuc?
Zadośćuczynienie i prewencja ;).

Rafał

On 8 Sty, 10:34, Lila <H...@Home.Com> wrote:[color=blue]
> Boże, następny grupowy sadysta ...
> A nie wolałbyś, zeby sfinansowali ci wakacje na Majorce?
>
> pozdrowienia,
> Lila[/color]

A nie lepiej mieć sfinansowane wakacje na Majorce i dodatkowo im
natłuc?
Zadośćuczynienie i prewencja ;).

Rafał

Jacek Osiecki wrote:
[color=blue]
> I co? Śledztwo umorzone :-E[/color]

Ja złapałem gościa za rękę, włamanie do biura, niestety zdążył pozbyć się fantu w zamieszaniu. Gość ma wyrok w zawiasach a policja go wypuszcza. Ogólnie miałem już kilka przypadków różnych włamań czy kradzieży, każda sprawa umorzona a podejście policji zawsze pozostawiało wiele do życzenia. I jak tu nie czuć dużej sympatii to tych co sami próbują wymierzać sprawiedliwość. :D

Nauczony doświadczeniem wole teraz zainwestować w prewencję, dobre zamki, alarm, monitoring, ubezpieczenie.

Jacek Osiecki wrote:
[color=blue]
> I co? Śledztwo umorzone :-E[/color]

Ja złapałem gościa za rękę, włamanie do biura, niestety zdążył pozbyć się fantu w zamieszaniu. Gość ma wyrok w zawiasach a policja go wypuszcza. Ogólnie miałem już kilka przypadków różnych włamań czy kradzieży, każda sprawa umorzona a podejście policji zawsze pozostawiało wiele do życzenia. I jak tu nie czuć dużej sympatii to tych co sami próbują wymierzać sprawiedliwość. :D

Nauczony doświadczeniem wole teraz zainwestować w prewencję, dobre zamki, alarm, monitoring, ubezpieczenie.

R wrote:[color=blue]
> Tak na marginesie:
>
> "Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
> [url]http://tinyurl.com/88hlec[/url][/color]

Tylko jak widac za malo pobili i za malo postraszyli. Element powinien
zostac juz w tej zwirowni.

R wrote:[color=blue]
> Tak na marginesie:
>
> "Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
> [url]http://tinyurl.com/88hlec[/url][/color]

Tylko jak widac za malo pobili i za malo postraszyli. Element powinien
zostac juz w tej zwirowni.

> Tak na marginesie:[color=blue]
>
> "Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
> [url]http://tinyurl.com/88hlec[/url][/color]

Zasypywali czesciowo i to sie zemscilo ;)

q

> Tak na marginesie:[color=blue]
>
> "Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
> [url]http://tinyurl.com/88hlec[/url][/color]

Zasypywali czesciowo i to sie zemscilo ;)

q

Jakub Jewuła pisze:[color=blue][color=green]
>> Tak na marginesie:
>>
>> "Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
>> [url]http://tinyurl.com/88hlec[/url][/color]
>
> Zasypywali czesciowo i to sie zemscilo ;)[/color]

- Co myślimy, gdy widzimy prawnika zakopanego w piachu po szyję?
- Że piasku zabrakło.

pzdr

TRad

Jakub Jewuła pisze:[color=blue][color=green]
>> Tak na marginesie:
>>
>> "Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
>> [url]http://tinyurl.com/88hlec[/url][/color]
>
> Zasypywali czesciowo i to sie zemscilo ;)[/color]

- Co myślimy, gdy widzimy prawnika zakopanego w piachu po szyję?
- Że piasku zabrakło.

pzdr

TRad

Dnia Thu, 08 Jan 2009 08:40:29 +0100, R napisał(a):[color=blue][color=green]
>> Eee...? Jak chcesz znaleźć kogoś w internecie po MAC-u?
>> Przecież on na pierwszym routerze znika.
>> Jeśli znasz jakieś magiczne sposoby, to chętnie się dowiem.[/color]
>
> Najczesciej zlodziej jest z sasiedztwa, wystarczy
> podac ten mac okolicznym sieciom i przy odrobinie szczescia
> namierza goscia. Oczywiscie musza chciec.[/color]

Teoretycznie to jest możliwe, w praktyce szczerze wątpię
- no ale nie wykluczam.
Inna rzecz, że jeśli gość pomyśli to zmieni MAC i tyle
go widziano. A poza tym rozsądny złodziej chyba wolałby
sprzedać sprzęt gdzieś dalej niż na sąsiedniej ulicy ;)

Ale chyba mocno zjechaliśmy z wątku.

Pozdrawiam,
Waldek

Dnia Thu, 08 Jan 2009 08:40:29 +0100, R napisał(a):[color=blue][color=green]
>> Eee...? Jak chcesz znaleźć kogoś w internecie po MAC-u?
>> Przecież on na pierwszym routerze znika.
>> Jeśli znasz jakieś magiczne sposoby, to chętnie się dowiem.[/color]
>
> Najczesciej zlodziej jest z sasiedztwa, wystarczy
> podac ten mac okolicznym sieciom i przy odrobinie szczescia
> namierza goscia. Oczywiscie musza chciec.[/color]

Teoretycznie to jest możliwe, w praktyce szczerze wątpię
- no ale nie wykluczam.
Inna rzecz, że jeśli gość pomyśli to zmieni MAC i tyle
go widziano. A poza tym rozsądny złodziej chyba wolałby
sprzedać sprzęt gdzieś dalej niż na sąsiedniej ulicy ;)

Ale chyba mocno zjechaliśmy z wątku.

Pozdrawiam,
Waldek

Jacek Osiecki pisze:[color=blue]
> Dnia Thu, 08 Jan 2009 09:09:40 +0100, R napisał(a):[color=green]
>> Tak na marginesie:
>> "Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
>> [url]http://tinyurl.com/88hlec[/url][/color]
>
> Oby jak najczęściej taki los spotykał włamywaczy :)
> U nas było włamanie, potem cisza, a potem w mieszkaniu włamywaczy znaleziono
> naszą walizkę użytą do wyniesienia łupów... i w niej moją czy ojca wizytówkę :)
>
> I co? Śledztwo umorzone :-E
>
> To już lepiej natłuc takim żeby zrozumieli że nie warto... I prewencyjnie
> połamać rączki żeby mieli problemy z powrotem do "profesji".
>
> Pozdrawiam,[/color]

Niestety policja ma w glebokim powazaniu zwyklych obywateli.

Poltora miesiaca temu wlamali mi sie do domu podczas mojej tygodniowej
nieobecnosci. Wezwalem policje. Prrzyjechali, obejrzeli dom, spisali
zeznania, po czym stwierdzili, ze do dwoch godzin przyjada technicy
pozbierac slady. Przyjechali technicy, zebrali slady i stwierdzili, ze
do mnie zadzwonia w ciagu 2-3 dni, zebym dokladnie okreslil, co zginelo.
Dwa dni pozniej juz mialem swiadka, ktory widzial wlamywaczy (okazalo
sie, ze to najmlodszy syn sasiada z kolegami), wiec zadzwonilem na
policje z ta informacja, to mnie splawili mowiac, zebym sie na
komisariacie pojawil. Wiec sie pojawilem i gosc w okienku tez mnie
splawil, bo stwierdzil, ze nie wie kto prowadzi sprawe (tez nie mam
pojecia, bo zaden nie zostawil namiarow na siebie) i ze do mnie
zadzwonia w ciagu 2-3 dni.

Oczywiscie nikt do dzisiaj nie zadzwonil.
I badz tutaj czlowieku uczciwy w tym pier... eeeeeee pieknym kraju

Wujek

Jacek Osiecki pisze:[color=blue]
> Dnia Thu, 08 Jan 2009 09:09:40 +0100, R napisał(a):[color=green]
>> Tak na marginesie:
>> "Znęcali się nad włamywaczem - bili i zasypywali piachem":
>> [url]http://tinyurl.com/88hlec[/url][/color]
>
> Oby jak najczęściej taki los spotykał włamywaczy :)
> U nas było włamanie, potem cisza, a potem w mieszkaniu włamywaczy znaleziono
> naszą walizkę użytą do wyniesienia łupów... i w niej moją czy ojca wizytówkę :)
>
> I co? Śledztwo umorzone :-E
>
> To już lepiej natłuc takim żeby zrozumieli że nie warto... I prewencyjnie
> połamać rączki żeby mieli problemy z powrotem do "profesji".
>
> Pozdrawiam,[/color]

Niestety policja ma w glebokim powazaniu zwyklych obywateli.

Poltora miesiaca temu wlamali mi sie do domu podczas mojej tygodniowej
nieobecnosci. Wezwalem policje. Prrzyjechali, obejrzeli dom, spisali
zeznania, po czym stwierdzili, ze do dwoch godzin przyjada technicy
pozbierac slady. Przyjechali technicy, zebrali slady i stwierdzili, ze
do mnie zadzwonia w ciagu 2-3 dni, zebym dokladnie okreslil, co zginelo.
Dwa dni pozniej juz mialem swiadka, ktory widzial wlamywaczy (okazalo
sie, ze to najmlodszy syn sasiada z kolegami), wiec zadzwonilem na
policje z ta informacja, to mnie splawili mowiac, zebym sie na
komisariacie pojawil. Wiec sie pojawilem i gosc w okienku tez mnie
splawil, bo stwierdzil, ze nie wie kto prowadzi sprawe (tez nie mam
pojecia, bo zaden nie zostawil namiarow na siebie) i ze do mnie
zadzwonia w ciagu 2-3 dni.

Oczywiscie nikt do dzisiaj nie zadzwonil.
I badz tutaj czlowieku uczciwy w tym pier... eeeeeee pieknym kraju

Wujek

Dnia Tue, 06 Jan 2009 23:51:16 +0100, lobo napisał(a):[color=blue]
> dzisiaj na dębnikach na ulicy pułaskiego dokonano włamania do dwóch
> mieszkań. Jednym z wylosowonach przez los zostałem ja.[/color]

No proszę, zainteresowała się Wami Gazeta.
[url]http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,6140742,Najpierw_okradli_dom__potem_odkrecili_gaz.html[/url]

Może to zmotywuje policję, żeby się bardziej przyłożyć.

Trzymam kciuki.
Waldek

Dnia Tue, 06 Jan 2009 23:51:16 +0100, lobo napisał(a):[color=blue]
> dzisiaj na dębnikach na ulicy pułaskiego dokonano włamania do dwóch
> mieszkań. Jednym z wylosowonach przez los zostałem ja.[/color]

No proszę, zainteresowała się Wami Gazeta.
[url]http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,6140742,Najpierw_okradli_dom__potem_odkrecili_gaz.html[/url]

Może to zmotywuje policję, żeby się bardziej przyłożyć.

Trzymam kciuki.
Waldek

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates