|
takie tam... |
|
Doiedziałm się dziś z wiarygodnego źródła, że wydatki Warszawy na odśnieżanie przewyższą budżet na kulturę. Czy na prawdę nie można żyć zgodnie z rytmem natury? Komu ten śnieg tak przeszkadza że zaraz trzeba sprzątać i truć wszystko solą. Mojej zgody na to niema.
Czarek
Użytkownik "Czarny" <456Czarny@busiaki.pl> napisał w wiadomości news:hieni5$ho7$1@news.onet.pl...[color=blue] > Doiedziałm się dziś z wiarygodnego źródła, że wydatki Warszawy na > odśnieżanie przewyższą budżet na kulturę.[/color]
A nie możesz podać wprost tego źródła? [url]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7438506,Miasto__ktorego_nikt_nie_odsnieza.html[/url]
Użytkownik "Czarny" <456Czarny@busiaki.pl> napisał w wiadomości news:hieni5$ho7$1@news.onet.pl...[color=blue] > Doiedziałm się dziś z wiarygodnego źródła, że wydatki Warszawy na > odśnieżanie przewyższą budżet na kulturę. > Czy na prawdę nie można żyć zgodnie z rytmem natury? Komu ten śnieg tak > przeszkadza że zaraz trzeba sprzątać i truć wszystko solą. > Mojej zgody na to niema.[/color]
Mnie przeszkadza. A podatki płacę tak wysokie, że powinno wystarczyć i na odśnieżanie i na kulturę. Mniej ryjów do koryta i będzie git!
Użytkownik "Czarny" <456Czarny@busiaki.pl> napisał w wiadomości news:hieni5$ho7$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green] >> Doiedziałm się dziś z wiarygodnego źródła, że wydatki Warszawy na >> odśnieżanie przewyższą budżet na kulturę.[/color][/color]
Mylisz się. Pani prezydent zaoszczędza na nagrody dla siebie i swoich kolesi. Przy Urzędzie Rady Ministrów (Powsińska-Limanowskiego) nic nieodśnieżone, kładka posypana solą tylko na paru pierwszych schodkach. Poza tym cała ulica Limanowskiego od Gołkowskiej do Sobieskiego nie jest odśnieżona (oprócz URM szczególnie przy Dialogu Ministerstwa Pracy i Płacy), tak jak i wiele, wiele innych chodników i ulic. Tak sobie myślę jakie to jest chamstwo rządzących Warszawą, nakazywanie zwalania śniegu z ulic na przejścia dla pieszych przez ulicę. Ludzie chcący przejść na drugą stronę ulicy muszą brnąć prawie po kolana w błocie połączonym z solą. Do tego dochodzi jeszcze rozpuszczony śnieg i brudna woda, czyli kałuża,w którą trzeba wejść, bo inaczej nie da się przejść, nie da się przeskoczyć. Zniszczyłam sobie dzisiaj nowe kozaki, wczoraj przemoczyłam inne, zamszowe. Chamy! Chamy! Chamy! Życzę Wam rozwalenia się wszystkich wożącym wam dupy limuzyn, żebyście zasuwali do pracy czy na bankiety na swoich nogach i w swoich (nie służbowych!) bucikach!
-- animka
W dniu 2010-01-11 09:29, Czarny pisze:[color=blue] > Doiedziałm się dziś z wiarygodnego źródła, że wydatki Warszawy na > odśnieżanie przewyższą budżet na kulturę. > Czy na prawdę nie można żyć zgodnie z rytmem natury? Komu ten śnieg tak > przeszkadza że zaraz trzeba sprzątać i truć wszystko solą. > Mojej zgody na to niema. > > Czarek > >[/color] spierdalaj kolina
>Chamy! Chamy! Chamy! Życzę Wam rozwalenia się wszystkich wożącym wam dupy
Kaja, Jesteś boska, nie myslałaś żeby wejść w spółke z szuwaksem (jeśliw iesz co mam na myśli) Byli byście gigantem newsów!!!
jk
> Zniszczyłam sobie dzisiaj nowe kozaki, wczoraj przemoczyłam inne, zamszowe.
Zimą chodzi się w butach zimowych.
Beno
Beno pisze:[color=blue][color=green] >> Zniszczyłam sobie dzisiaj nowe kozaki, wczoraj przemoczyłam inne,[/color] > zamszowe. > > Zimą chodzi się w butach zimowych.[/color]
No to są przecież buty zimowe. Te zamszowe to nawet na "futerku". Teraz żałuję, że kiedyś wyrzuciłam takie fajne ocieplane kozaczki-kalosze przywiezione z Czechosłowacji. Na latanie do sklepu czy do mamusi by się przydały.
-- animka
Nawiązując do mojego wczorajszego posta uprzejmie informuje, iż dzisiaj te przejścia (zejścia na ulicę) dla pieszych zostały uprzątnięte! Mało co oczu nie przetarłam ze zdumienia. Jakim komfortem stało się teraz zejście na pasy :-) Fakt, że butysuszone przez całą noc i pół dnia pod kaloryferem od wczorajszego przemoczenia mi jednak nie całkiem wyschły to mimo wszystko odczułam pewna satysfakcję. Niestety, dzisiaj kierowca autobusu 172 nie podjechał na przystanku pod krawężnik i trzeba było przy wysiadaniu z autobusu wejść w kałużę. Znowu. Wsioki kierowcy autobusiarze !!! Przesiądźcie się spowrotem na furmanki!!!
-- animka
Animka wrote: [color=blue] > Niestety, dzisiaj kierowca autobusu 172 nie podjechał na przystanku pod > krawężnik i trzeba było przy wysiadaniu z autobusu wejść w kałużę. Znowu.[/color]
Często niełatwo jest podjechać pod krawężnik, szczególnie jak leży tam jakiś zepchnięty z ulicy śnieg. Autobus może się zakopać i koniec jazdy :P
Animka pisze: [color=blue] > Mylisz się. Pani prezydent zaoszczędza na nagrody dla siebie i swoich > kolesi. Przy Urzędzie Rady Ministrów (Powsińska-Limanowskiego) nic > nieodśnieżone, kładka posypana solą tylko na paru pierwszych schodkach.[/color]
Pisz skarge do ZDMu. [color=blue] > Poza tym cała ulica Limanowskiego od Gołkowskiej do Sobieskiego nie jest > odśnieżona (oprócz URM szczególnie przy Dialogu Ministerstwa Pracy i > Płacy), tak jak i wiele, wiele innych chodników i ulic.[/color]
Limanowskiego moze byc w gestii Zarzadu Terenow Publicznych. [color=blue] > Tak sobie myślę jakie to jest chamstwo rządzących Warszawą, nakazywanie > zwalania śniegu z ulic na przejścia dla pieszych przez ulicę.[/color]
Prezydent nie podejmuje takich decyzji. Wiecej ich nawet nie podejmuja szefowie ZDMu, czy ZOMu. To sie wszytko odbywa na nizszym szczeblu urzedniczym w Zarzadzie Drog Miejskich i Zarzadzie Oczyszczania Miasta. To sa ci urzednicy, ktorzy przesiedza kazda rzadzaca ekipe. Bo albo sa zbyt nisko, albo tak sie potrafia zadekowac, ze wytrzymaja kazda opcje polityczna. Do tego dochodzi bezmyslnosc osobnikow bezposrednio sprzatajacych ulice. Bo jak im sie nie powie, ze kupa sniegu ma lezec dokladnie w tym miejscu, to ja zwala tam gdzie im najwygodniej. Na przyklad pod przyciskiem do zmiany swiatla na przejsciu dla pieszych. Niezaleznie od tego kto bedzie rzadzil w tym miescie to snieg bedzie sprzatany tak samo.
Krzysztof
Krzysztof Olszak <oelka_AAA@kolej.pl> writes: [color=blue] > Limanowskiego moze byc w gestii Zarzadu Terenow Publicznych.[/color]
ZTP działa w dzielnicy Śródmieście.
MJ
Krzysztof Olszak pisze:[color=blue] > Animka pisze: > [color=green] >> Mylisz się. Pani prezydent zaoszczędza na nagrody dla siebie i swoich >> kolesi. Przy Urzędzie Rady Ministrów (Powsińska-Limanowskiego) nic >> nieodśnieżone, kładka posypana solą tylko na paru pierwszych schodkach.[/color] > > Pisz skarge do ZDMu.[/color]
A po co jak to oni pasożytują i robią ten cały burdel. Nie mają żadnego Pana nad sobą? A od czego ta pani prezydent, przyklaskuje im? Każdy robi co chce, smoluchy nie sprzątają ulic, nie myją chodników itd, itd , a pieniądze za to biorą. [color=blue][color=green] >> Poza tym cała ulica Limanowskiego od Gołkowskiej do Sobieskiego nie jest >> odśnieżona (oprócz URM szczególnie przy Dialogu Ministerstwa Pracy i >> Płacy), tak jak i wiele, wiele innych chodników i ulic.[/color] > > Limanowskiego moze byc w gestii Zarzadu Terenow Publicznych.[/color]
Ale mnie to nie obchodzi. Prezydenci tego miasta biorą grube pieniądze. Jeśli oszczędzają swoich ludzi od sprzątania to niech sami się wezmą za robotę. Albo fora ze dwora. [color=blue] > Prezydent nie podejmuje takich decyzji. Wiecej ich nawet nie podejmuja > szefowie ZDMu, czy ZOMu. To sie wszytko odbywa na nizszym szczeblu > urzedniczym w Zarzadzie Drog Miejskich i Zarzadzie Oczyszczania Miasta. [/color]
Ale mnie to nie obchodzi. Niech niższe szczeble nie pasożytują za przyzwoleniem najwyższego szczebla. To jest w pewnym stopniu okradanie Warszawy, okradanie mieszkańców, bo ponoszą szkody. [color=blue] > To sa ci urzednicy, ktorzy przesiedza kazda rzadzaca ekipe. Bo albo sa > zbyt nisko, albo tak sie potrafia zadekowac, ze wytrzymaja kazda opcje > polityczna. Do tego dochodzi bezmyslnosc osobnikow bezposrednio > sprzatajacych ulice. Bo jak im sie nie powie, ze kupa sniegu ma lezec > dokladnie w tym miejscu, to ja zwala tam gdzie im najwygodniej. Na > przyklad pod przyciskiem do zmiany swiatla na przejsciu dla pieszych. > Niezaleznie od tego kto bedzie rzadzil w tym miescie to snieg bedzie > sprzatany tak samo.[/color]
Jakby "wyższy szczebel" przypilnował a nie myślał tylko o swojej dupie i żeby się nażreć za darmo to by tego nie było.
Wczoraj już zejścia na pasy na Sadybie były pięknie wyczyszczone,ludzie mogli przechodzić normalnie. Tak samo i dzisiaj było. Jednak ktoś się za to wziął.
-- animka
Niestety, dzisiaj kierowca autobusu 172 nie podjechał na przystanku pod krawężnik i trzeba było przy wysiadaniu z autobusu wejść w kałużę. Znowu. Wsioki kierowcy autobusiarze !!! Przesiądźcie się spowrotem na furmanki!!! animka
Rany... Facet Cię skomplementował, poprzez chcęć obejrzenia Twoich nóg, a Ty wpadasz w taki niemiły ton.
Beno
Beno pisze: [color=blue] > Rany... Facet Cię skomplementował, poprzez chcęć obejrzenia Twoich nóg, a Ty > wpadasz w taki niemiły ton.[/color]
Nie tylko ja wysiadałam z autobusu (środkowymi drzwiami). Staruszki o kulach też. Zresztą ja ostatnio chodzę w spodniach, bo zimno.
Jak pisałeś: mieszkasz przy Pl. Konstytucji i coś mi mówi, że masz na imię Wojtek i znałeś Bogdana Czaplińskiego. Mylę się?
-- animka
> Jak pisałeś: mieszkasz przy Pl. Konstytucji i coś mi mówi, że masz na imię Wojtek i znałeś Bogdana Czaplińskiego. Mylę się?
Różnie mnie już nazywano w życiu, ale Wojtkiem jeszcze nigdy. Poza tym, Dziecko Drogie, jest między nami niemal 30 lat różnicy, za czym zbyt wielu wspólnych znajomych nie mamy :).
Faktem jest, że mieszkam na placu, a co gorsza z widokiem na taki jeden wysoki budynek w oddali. Próbowałem gumką zetrzeć z okna, ale nie schodzi. Po ostatnim Owsiaku, jak dym się rozwiał, miałem nadzieję nie ujrzeć go już więcej (budynku), ale ostał się. No cóż... Poczekamy. Może za rok odleci w komos :).
Beno
> Dziecko Drogie, jest między nami niemal 30 lat różnicy, za czym zbyt wielu
Kaja ma 60ąt czyli ty 30 czy 90 ???? Odpowiedz pilnie n apriva pls
jk
Beno pisze: [color=blue] > Różnie mnie już nazywano w życiu, ale Wojtkiem jeszcze nigdy.[/color]
Aha :-)
Poza tym,[color=blue] > Dziecko Drogie, jest między nami niemal 30 lat różnicy, za czym zbyt wielu > wspólnych znajomych nie mamy :).[/color]
30 lat? Na + czy na - ? [color=blue] > Faktem jest, że mieszkam na placu, a co gorsza z widokiem na taki jeden > wysoki budynek w oddali. Próbowałem gumką zetrzeć zokna, ale nie schodzi. > Po ostatnim Owsiaku, jak dym się rozwiał, miałem nadzieję nie ujrzeć go już > więcej (budynku), ale ostał się. No cóż... Poczekamy. Może za rok odleci w > komos :).[/color]
Pałac Kultury? Od siebie, z Sadyby też go widzę i mnie się podoba :-)
-- animka
> Pałac Kultury?[color=blue] > Od siebie, z Sadyby też go widzę i mnie się podoba :-)[/color]
No właśnie, młodziutka jesteś, to inaczej patrzysz na pewne sprawy niestety.
Beno
Beno pisze:[color=blue][color=green] >> Pałac Kultury? >> Od siebie, z Sadyby też go widzę i mnie się podoba :-)[/color] > > No właśnie, młodziutka jesteś, to inaczej patrzysz na pewne sprawy niestety.[/color]
Dzięki za komplement ;-)
-- animka
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|