Tak sobie myślę, co by się stało gdyby w sposób racjonalny i przemyślany zrobić w Centrum coś na kształt ogromnego ronda wokół PKiN. Mam na myśli prostokąt ulic Marszałkowska, Świętokrzyska, Emilii Palter (lub nawet JPII), Al. Jerozolimskie. Proszę mnie od razu nie posądzać o jakieś zboczenia komunikacyjne, tylko najpierw chwilę przemyśleć ten odważny pomysł! :) Wydaje mi się, podkreślam tylko mi się na razie wydaje, że po lekkiej przebudowie, suma sumarum sytuacja mogłaby się poprawić, widzę wprawdzie kilka niedogodności związanych głównie z liniami autobusowymi ale gdzie drwa rąbią tam wióry lecą - może sprawę dałoby się załatwić jednym buspasem "pod prąd" głównego kierunku ruchu? Zysk pochodziłby z bardziej płynnego ruchu z mniejszymi przerwami oraz z większej odporności na zakorkowanie. Są miasta na świecie gdzie podobne pomysły w zasadzie zostały wdrożone .... kwestia skali ... Ciekaw jestem opinii :) A. P.S. Tak wiem, pewna część ruchu by wtedy uciekła z Centrum, ale może to plus tego rozwiązania?
Aaron wrote:[color=blue] > Tak sobie myślę, co by się stało gdyby w sposób racjonalny i > przemyślany zrobić w Centrum coś na kształt ogromnego ronda wokół > PKiN. Mam na myśli prostokąt ulic Marszałkowska, Świętokrzyska, Emilii > Palter (lub nawet JPII), Al. Jerozolimskie.[/color]
Niewykonalne. JPII jest w ogóle arterią z wiaduktem itp. Nie bardzo by było co z nim zrobić. Poza tym te ulice są bardzo szerokie i rzadko rozłożone. Trzeba by przebudować całe centrum :) System ulic jednokierunkowych sprawdza się choćby w Paryżu, ale tam masz dwupasmowe uliczki regularnie rozłożone (w ogóle centralny Paryż jest na planie gwiazdy i wszystko jest tam jakoś sensownie ułożone, ale korki i tak mają :)).
W Warszawie uliczki jednokierunkowe masz m.in. w Śródmieściu - między Jerozolimskimi do Ujazdowskimi jest ich sporo. I sprawdzają się z pewnym zastrzeżeniem - nie każdy umie korzystać. Np na Hożej i Wspólnej regularnie widzę, jak ktoś pokonuje tyłem kilkadziesiąt metrów. [color=blue] > P.S. Tak wiem, pewna część ruchu by wtedy uciekła z Centrum, ale może > to plus tego rozwiązania?[/color]
Można zamknąć Centrum dla ruchu - wtedy "ucieknie" go jeszcze więcej. Może kiedyś będzie trzeba, ale na pewno nie obejmie to ulic, które wymieniłeś :)
Można też drastycznie podnieść opłaty za parkowanie. Np od niedawna w strefie jest BUW i widzę już poprawę w tej okolicy. Swoją drogą... ależ był sprzeciw niektórych studentów - że jak to miasto śmie im utrudniać dojazd do biblioteki :D
pozdrawiam, Kosu
On Fri, 4 Sep 2009 11:05:05 +0200, "Aaron" <spamtrap@pulapka.qdnet.pl> wrote: [color=blue] >Tak sobie myślę, co by się stało gdyby w sposób racjonalny i >przemyślany zrobić w Centrum coś na kształt ogromnego ronda wokół >PKiN. Mam na myśli prostokąt ulic Marszałkowska, Świętokrzyska, Emilii >Palter (lub nawet JPII), Al. Jerozolimskie.[/color]
Nie da się. Z tej prostej przyczyny że Marszałkowska i JPII pełnią rolę tranzytu przez miasto a nie tylko ruchu lokalnego. W tej chwili masz w Śródmieściu 6 dostępnych dla wszytkich przejazdów przez linię średnicową: Krucza, Marszałkowska, E. Plater, JPII, Żelazna i Towarowa. Chcesz zabrac dla każdego z kierunków minimum jeden przejazd przy braku jakiejkolwiek alternatywy w ruchu między dzielnicami. Korki murowane. Całkiem jak w tej chwili ze zjazdami ze skarpy wiślanej. Masz ogólnodostepne na trasie WZ, Świętokrzyskiej i Ludnej. Efekt to ciągłe prooblemy na każdej z nich bo po prostu jest tych ulic za mało.
Zdrówko
Kosu <kosu@kosu.pl> wrote: [color=blue] > Swoją drogą... ależ był sprzeciw niektórych studentów - że jak to miasto > śmie im utrudniać dojazd do biblioteki :D[/color]
Bo BUW ma wyjątkowo badziewną obsługę swojego przystanku - jeszcze nigdy na nim w nic nie wsiadłem, zawsze zdążę dojść do Tamki, zanim coś przyjedzie...
-- Pozdrawiam, Mateusz Nowaczyk
Aaron <spamtrap@pulapka.qdnet.pl> wrote: [color=blue] > Tak sobie myślę, co by się stało gdyby w sposób racjonalny i > przemyślany zrobić w Centrum coś na kształt ogromnego ronda wokół > PKiN. Mam na myśli prostokąt ulic Marszałkowska, Świętokrzyska, Emilii > Palter (lub nawet JPII), Al. Jerozolimskie.[/color]
To jest zły pomysł. Ale sprzedam lepszy - ruch okrężny wokół kwartału Tamka, Zajęcza, Dobra, Topiel :]
-- Pozdrawiam, Mateusz Nowaczyk
Aaron pisze:[color=blue] > Tak sobie myślę, co by się stało gdyby w sposób racjonalny i > przemyślany zrobić w Centrum coś na kształt ogromnego ronda wokół > PKiN. Mam na myśli prostokąt ulic Marszałkowska, Świętokrzyska, Emilii > Palter (lub nawet JPII), Al. Jerozolimskie.[/color]
Znaczy co? Na Pragę jeździmy mostem Poniatowskiego, a z Pragi Świętokrzyskim czy na odwrót?
Tadeusz B. Kopeć
"Tadeusz B. Kopec" wrote ...[color=blue] > > Znaczy co? Na Pragę jeździmy mostem Poniatowskiego, > a z Pragi Świętokrzyskim czy na odwrót? >[/color] To już by była wersja hardcorowa! :) Pisałem o prostokącię który nie obejmowałby przecierz przepraw przez Wisłę. Wiem, że propozycja, hmm, nieco "oryginalna", ale znam zdecydowanie gorsze rozwiązania wdrożone w praktyce! :) A.
Użytkownik "Aaron" <spamtrap@pulapka.qdnet.pl> napisał w wiadomości news:4aa0d579.0@news.qdnet.pl... [color=blue] > P.S. Tak wiem, pewna część ruchu by wtedy uciekła z Centrum, ale może > to plus tego rozwiązania?[/color]
Moim zdaniem pomysł jest niegłupi. Zwłaszcza w dużej skali: patrz Manhattan. Problemem jest to, że nie ma w Warszawie równie regularnej i zaplanowanej sieci ulic.
-- Paweł
Mateusz Nowaczyk wrote:[color=blue] > Bo BUW ma wyjątkowo badziewną obsługę swojego przystanku - jeszcze nigdy > na nim w nic nie wsiadłem, zawsze zdążę dojść do Tamki, zanim coś > przyjedzie...[/color]
Chyba dawno nie byłeś ;)
BUW to jednak Powiśle - komunikacyjne zadupie w centrum miasta. Ale stają przy nim 3 autobusy: w ciągu dnia najrzadziej co kwadrans. Późnym wieczorem i tak co ok 20-25 minut. Nie jest źle. Oczywiście nie jest to Dworzec Centralny i nie masz autobusu co 3 minuty, ale można przeżyć. Jak powstanie II linia metra, to BUW będzie miał komunikację niewiele gorszą niż cały kampus SGGW :)
pozdrawiam, Kosu
Użytkownik "Aaron" <spamtrap@pulapka.qdnet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4aa0f38e.0@news.qdnet.pl...[color=blue] > "Tadeusz B. Kopec" wrote ...[color=green] >> >> Znaczy co? Na Pragę jeździmy mostem Poniatowskiego, >> a z Pragi Świętokrzyskim czy na odwrót? >>[/color] > To już by była wersja hardcorowa! :) Pisałem o prostokącię który nie > obejmowałby przecierz przepraw przez Wisłę.[/color]
To popatrz sobie teraz na mapę i zobacz o czym piszesz.
Dnia Fri, 04 Sep 2009 11:42:38 +0200, Maciek "Babcia" Dobosz napisał(a): [color=blue] > On Fri, 4 Sep 2009 11:05:05 +0200, "Aaron" <spamtrap@pulapka.qdnet.pl> > wrote: >[color=green] >>Tak sobie myślę, co by się stało gdyby w sposób racjonalny i >>przemyślany zrobić w Centrum coś na kształt ogromnego ronda wokół >>PKiN. Mam na myśli prostokąt ulic Marszałkowska, Świętokrzyska, Emilii >>Palter (lub nawet JPII), Al. Jerozolimskie.[/color] > > Nie da się. Z tej prostej przyczyny że Marszałkowska i JPII pełnią > rolę tranzytu przez miasto a nie tylko ruchu lokalnego. W tej chwili > masz w Śródmieściu 6 dostępnych dla wszytkich przejazdów przez linię > średnicową: Krucza, Marszałkowska, E. Plater, JPII, Żelazna i > Towarowa. Chcesz zabrac dla każdego z kierunków minimum jeden przejazd > przy braku jakiejkolwiek alternatywy w ruchu między dzielnicami. Korki > murowane. Całkiem jak w tej chwili ze zjazdami ze skarpy wiślanej. > Masz ogólnodostepne na trasie WZ, Świętokrzyskiej i Ludnej. Efekt to > ciągłe prooblemy na każdej z nich bo po prostu jest tych ulic za mało.[/color]
Może więc zostawić to JPII, a zamknąć cały kwadrat Jerozolimskie/Solidarności/Marszałkowska/Towarowa... Dlaczego myślicie, że by to sie nie udało?
-- ŁK (2009-09-04 22:29:02)
Dnia Fri, 4 Sep 2009 12:17:12 +0200, Mateusz Nowaczyk napisał(a): [color=blue] > Aaron <spamtrap@pulapka.qdnet.pl> wrote: >[color=green] >> Tak sobie myślę, co by się stało gdyby w sposób racjonalny i >> przemyślany zrobić w Centrum coś na kształt ogromnego ronda wokół >> PKiN. Mam na myśli prostokąt ulic Marszałkowska, Świętokrzyska, Emilii >> Palter (lub nawet JPII), Al. Jerozolimskie.[/color] > > To jest zły pomysł. Ale sprzedam lepszy - ruch okrężny wokół kwartału Tamka, > Zajęcza, Dobra, Topiel :][/color]
To już kiedyś napisałem do ZTMu i ZDMu. Widocznie tak się zaczytali, że zapomnieli.
-- ŁK (2009-09-04 22:30:37)
On Fri, 4 Sep 2009 22:30:30 +0200, Łukasz Kalbarczyk <lukaszusun@toagmk.net> wrote: [color=blue] >Może więc zostawić to JPII, a zamknąć cały kwadrat >Jerozolimskie/Solidarności/Marszałkowska/Towarowa... >Dlaczego myślicie, że by to sie nie udało?[/color]
Bo wycinasz zawsze dodatkowo jedną arterię w każdym kierunku nie dając żadnej alternatywy w zamian. I efekt mas ztaki że jak chcesz pojechać z pl. Woli do ZOO tomusisz to robić według tej koncepcji jadą przez Centrum i nadkładając prawie dwukrotnie drogi. Problem w tym że Warszawa nie ma sensowanych obwodnic i tras tarnzytowych miedzy dzielnicami. Ty patrzysz na to "rondo" w skali dzielnicy nei zauważając że ulice które miałyby być do tego tworu włączone pełnią także w dużej częsci rolę tras tranzytowych. Sytuację uzdrowić by pomogła solidna obwodnica Warszawy usytuowana poza miastem a nie wchodząca w nie tak jak planowane łączniki autostrady. Coś jak obwodnica radzymina tylko w większej skali. Taka obwodnica wyrzuciła by daleki ruch tranzytowy poza miasto. Tranzyt przejeżdząjących tylko przez Warszawę zniknąłby z Trasy Toruńskiej, Siekierkowskiej, Łazienkowskiej czy Wisłostrady które zostałyby do tranzytu między dzielnicami. Dodatkowo co najmniej 3 mosty: Północny, Południowy i dodatkowy w Centrum z senswonym zjazdem ze skarpy wiślanej. O np. na przedłużeniu Królewskiej w tunelu od okolic Marszałkowskiej z wylotem np. na Okrzei.
Zdrówko
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|