ďťż
Restauracja okolice Starego Rynku
ďťż
Start
takie tam...
 
Witam, szukam restauracji gdzie można zjejść dobra kolacje z żoną w
okolicach starego Rynku.
pozdrawiam



Dnia Sat, 25 Aug 2007 14:30:44 +0200, "Jocer" <jocer997@wp.pl> wklepał(-a):
[color=blue]
>Witam, szukam restauracji gdzie można zjejść dobra kolacje z żoną w
>okolicach starego Rynku.[/color]

Kuchnia polska, włoska, chińska, francuska, czy może marsjańska? Koszty bez
znaczenia czy raczej nie? Po co pisać tak nieistotne informacje, niech się
ludzie domyślają. :)

[url]http://poznan.pogodzinach.pl/[/url]

--
Sławomir Szyszło mailto:slaszysz@poczta.onet.pl
FAQ pl.comp.[url]www.nowe-strony[/url] [url]http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/[/url]

Dnia Sat, 25 Aug 2007 14:30:44 +0200, "Jocer" <jocer997@wp.pl> wklepał(-a):
[color=blue]
>Witam, szukam restauracji gdzie można zjejść dobra kolacje z żoną w
>okolicach starego Rynku.[/color]

A i jeszcze to: [url]http://www.restauracje.com/[/url]

--
Sławomir Szyszło mailto:slaszysz@poczta.onet.pl
FAQ pl.comp.[url]www.nowe-strony[/url] [url]http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/[/url]

McDreamy or McSteamy? *Sławomir Szyszło*. Seriously?. Seriously.
[color=blue]
> Dnia Sat, 25 Aug 2007 14:30:44 +0200, "Jocer" <jocer997@wp.pl> wklepał(-a):
>[color=green]
>>Witam, szukam restauracji gdzie można zjejść dobra kolacje z żoną w
>>okolicach starego Rynku.[/color]
>
> A i jeszcze to: [url]http://www.restauracje.com/[/url][/color]

i to :)
[url]http://gastronauci.pl/miejsca.php?m=150001700000[/url]

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID [email]iskanna@jabberpl.org[/email]

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.



Dnia Sat, 25 Aug 2007 17:04:33 +0200, Lia <iska@pl-test.org> wklepał(-a):
[color=blue]
>i to :)
>[url]http://gastronauci.pl/miejsca.php?m=150001700000[/url][/color]

Gastronauci... to mi się kojarzy z pacjentami oddziału gastrologii ;)

--
Sławomir Szyszło mailto:slaszysz@poczta.onet.pl
FAQ pl.comp.[url]www.nowe-strony[/url] [url]http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/[/url]

Użytkownik "Sławomir Szyszło" <slaszysz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fapnb9.1vs.1@slaszysz.poczta.onet.pl...
[color=blue]
> Kuchnia polska, włoska, chińska, francuska, czy może marsjańska? Koszty
> bez
> znaczenia czy raczej nie? Po co pisać tak nieistotne informacje, niech się
> ludzie domyślają. :)[/color]

warto jeszcze doprecyzować, z czyją żoną ta kolacja.

K>N>S>

Konrad N.S.:
[color=blue]
> warto jeszcze doprecyzować, z czyją żoną ta kolacja.[/color]

Po co, kretynie pierdolony?

sumar:
[color=blue][color=green]
> > warto jeszcze doprecyzować, z czyją żoną ta kolacja.[/color]
>
> Po co, kretynie pierdolony?[/color]

Zrozumienie tego skomplikowanego problemu, jak i samego pytania nawet jest dla
ciebie nieosiągalne, odmóżdżeńcu.

Stachu S.

--

Sławek:
[color=blue]
> Gastronauci... to mi się kojarzy z pacjentami oddziału gastrologii ;)[/color]

Mnie raczej z tymi, którzy penetrują/wziernikują żołądki tychże.

Stachu S.

--

Stachu S.:
[color=blue]
> Zrozumienie tego skomplikowanego problemu, jak i samego pytania nawet jest dla
> ciebie nieosiągalne, odmóżdżeńcu.[/color]

To będziesz dalej szczekać, czy wyjaśnisz mi, jak przystało na
grzecznego kolegę z grupy?

Pozdrawiam socjalnie.

sumar:
[color=blue]
> To będziesz dalej szczekać, czy wyjaśnisz mi, jak przystało na
> grzecznego kolegę z grupy?[/color]

Mądremu tłumaczyć nie trzeba, a głupi i tak nie zrozumie.

Stachu S.

--

Stachu S.:
[color=blue]
> Mądremu tłumaczyć nie trzeba, a głupi i tak nie zrozumie.[/color]

Czyli dalej szczekasz. A ten tekst to cecha typowego kretyna,
którego wyróżnia ponadto:

- próba wyróżnienia się rzeczami bardzo chujowymi
- wymądrzanie
- "tylko ja wiem, o co chodzi"
- bycie totalną ciotą
- brak odwagi na spotkanie osobiste
- przy ewidentym objawieniu, że nie ma racji, próba obrócenia
wszystkiego w inną stronę, bo przyznanie się to rzecz gorsza
od własnej śmierci

A czy można nazwać głupotą, jeżeli mój mózg ciągle podziwia
i nie może pojąć, że istnieją takie zajebane betony,
w postaci ludzi?

Stanislaw pisze:[color=blue]
> A czy można nazwać głupotą, jeżeli mój mózg ciągle podziwia
> i nie może pojąć, że istnieją takie zajebane betony,
> w postaci ludzi?[/color]

Nie ważne co robi mózg, tylko jaką ma powierzchnię. Taki na 2cm
kwadratowe nigdy może nie wyjść z podziwu.

--
Piotr Ratyński

Użytkownik "odziu" <odziu@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:farg29$gbb$1@nemesis.news.tpi.pl...
[color=blue][color=green]
>> A czy można nazwać głupotą, jeżeli mój mózg ciągle podziwia
>> i nie może pojąć, że istnieją takie zajebane betony,
>> w postaci ludzi?[/color][/color]
[color=blue]
> Nie ważne co robi mózg, tylko jaką ma powierzchnię. Taki na 2cm kwadratowe
> nigdy może nie wyjść z podziwu.[/color]

ewentualnie osiąga wyżyny intelektualne zapraszając "pobawimy się
kutasikami" i myśląc przy tym, że zrobił wrażenie na jakimkolwiek kretynie
poza sobą samym. ale to tylko - jak sam sumar pisze o kimś, nie wiedząc, jak
trafnie sobie laurkę wystawia - "próba wyróżnienia się rzeczami bardzo
chujowymi czyli bycie totalną ciotą".

K>N>S>

Użytkownik sumar "Stanislaw" <cezary@wp.eu> napisał w wiadomości
news:1y2jl0$44k$1@mx1.internetia.pl...
[color=blue]
> A czy można nazwać głupotą, jeżeli mój mózg ciągle podziwia[/color]

można, ale nikt tego nie pisze, bo to oczywiste.
tylko głupi o to pyta.

K>N>S>

odziu:
[color=blue]
> Nie ważne co robi mózg, tylko jaką ma powierzchnię. Taki na 2cm
> kwadratowe nigdy może nie wyjść z podziwu.[/color]

Tego typu "żarty" pamiętam z przedszkola. Coś w stylu "ty jesteś
głupi, a ja nie-e!".

Karol pisze:[color=blue]
> odziu:
>[color=green]
>> Nie ważne co robi mózg, tylko jaką ma powierzchnię. Taki na 2cm
>> kwadratowe nigdy może nie wyjść z podziwu.[/color]
>
> Tego typu "żarty" pamiętam z przedszkola. Coś w stylu "ty jesteś
> głupi, a ja nie-e!".[/color]

Akurat nie chodziłem do przedszkola. A to nie jest niestety "żart",
tylko ogólnie uznany fakt, że nim mózg ma większą powierzchnie, tym
szybciej dojdzie do właściwych wniosków. A twój "ciągle podziwia i nie
może pojąć".

--
Piotr Ratyński

odziu:
[color=blue]
> Akurat nie chodziłem do przedszkola. A to nie jest niestety "żart",
> tylko ogólnie uznany fakt, że nim mózg ma większą powierzchnie, tym
> szybciej dojdzie do właściwych wniosków. A twój "ciągle podziwia i nie
> może pojąć".[/color]

Nie mogę pojąć, jak ktoś może być tak kretyńsko głupi i betonowy.

Alfred pisze:[color=blue]
> odziu:
>[color=green]
>> Akurat nie chodziłem do przedszkola. A to nie jest niestety "żart",
>> tylko ogólnie uznany fakt, że nim mózg ma większą powierzchnie, tym
>> szybciej dojdzie do właściwych wniosków. A twój "ciągle podziwia i nie
>> może pojąć".[/color]
>
> Nie mogę pojąć, jak ktoś może być tak kretyńsko głupi i betonowy.[/color]

Żeby coś pojąć to trzeba pomyśleć, może byś wtedy wreszcie doszedł do
jakichkolwiek wniosków.

--
Piotr Ratyński

Użytkownik sumar
"Alfred" <bernard@vp.pl> napisał w wiadomości
news:8m4xde$3d6$1@mx1.internetia.pl...

'rzecz bardzo chujowa'
'totalna ciota'
'ewidentne objawienie'
'zajebany beton'
'kretyńsko głupi'
'betonowy'

patrzę na te epitety, zlepki myślowe godne rozzłoszczonego zabraniem łopatki
do pisaku czterolatka, i myślę:
jaki ty jesteś mądry...

tylko po co zawsze dowodzisz na koniec dyskusji, że jesteś njagroszy,
najgłupszy, itp?

K>N>S>

odziu:
[color=blue]
> Żeby coś pojąć to trzeba pomyśleć, może byś wtedy wreszcie doszedł do
> jakichkolwiek wniosków.[/color]

Człowiek jednak może być głupszy niż jest.

Konrad N.S.:
[color=blue]
> tylko po co zawsze dowodzisz na koniec dyskusji, że jesteś njagroszy,
> najgłupszy, itp?[/color]

Betony myślą, że jak napiszą, że jestem zły lub głupi, to ja się tym
przejmę, ale tak nie jest, więc mogę sam nawet to pisać, olewam to.

Użytkownik "Adolf" <julian@home.pl> napisał w wiadomości
news:kw43c6$h0e$1@mx1.internetia.pl...
[color=blue]
> Betony myślą, że jak napiszą, że jestem zły lub głupi, to ja się tym
> przejmę, ale tak nie jest, więc mogę sam nawet to pisać, olewam to.[/color]

wpisz to sobie w sig, nie będziesz musiał o tym informować na koniec każdej
dyskusji, a wszyscy będą poinformowani.

K>N>S>

Makary pisze:[color=blue]
> Człowiek jednak może być głupszy niż jest.[/color]

Nie może, najwyżej może wydawać mu się, że jest mądrzejszy niż jest.
Nawet jak komuś sie wydaje, ze naprawi świat przez rzniecie głupa.

--
Piotr Ratyński

"odziu" nawydziwiał(a) w wiadomości ID news:faspfi$fho$1@nemesis.news.tpi.pl
[color=blue][color=green]
>> Człowiek jednak może być głupszy niż jest.[/color]
> Nie może, najwyżej może wydawać mu się, że jest mądrzejszy niż jest.
> Nawet jak komuś sie wydaje, ze naprawi świat przez rzniecie głupa.[/color]

Przez rżnięcie głupa też nie, (czytaj bzykać blondynkę)...wiadomo że z takiej
kopulacji wychodzi półgłówek i nadaje się tylko na polityka.
--
Michael________
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)

sumar:
[color=blue]
> Czyli dalej szczekasz [...][/color]

Niezrozumienie prostych rzeczy (pytania KNS, czy pospolitego przysłowia),
powoduje u ciebie niekontrolowaną agresję werbalną.
Nie ma sensu tobie czegokolwiek tłumaczyć, bo jak widać po twych agresywnych
postach zmierzasz donikąd, nie zrozumiesz nawet pisma obrazkowego.
Napisz lepiej od razu i podaj link (google), z wynikami dla "sumar najgłupszy"
czy "sumar najgorszy" - po co się rozpisujesz i dowodzisz długim wątkiem to,
co oczywiste, nie ukryte, i o czym wszyscy wiedzą.

Stachu S.

--

MichaelData pisze:[color=blue]
> Przez rżnięcie głupa też nie, (czytaj bzykać blondynkę)...wiadomo że z
> takiej kopulacji wychodzi półgłówek i nadaje się tylko na polityka.[/color]

Ale może też być: (czytaj bzykać _blondyna_)... i wtedy wiadomo, że z
zabawy kutasikami nic konkretnego nie wyniknie.

--
Piotr Ratyński

"odziu" nawydziwiał(a) w wiadomości ID news:fau82o$4e5$1@nemesis.news.tpi.pl[color=blue]
> MichaelData pisze:[color=green]
>> Przez rżnięcie głupa też nie, (czytaj bzykać blondynkę)...wiadomo że z takiej
>> kopulacji wychodzi półgłówek i nadaje się tylko na polityka.[/color]
> Ale może też być: (czytaj bzykać _blondyna_)... i wtedy wiadomo, że z zabawy
> kutasikami nic konkretnego nie wyniknie.[/color]

Eee, blondyn nie jest postrzegany w świecie jako przygłup, "blondynka" tak :]
[url]http://kawaly.tja.pl/?k=mgwthy[/url]

--
Michael________
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)

MichaelData pisze:[color=blue]
> Eee, blondyn nie jest postrzegany w świecie jako przygłup, "blondynka"
> tak :]
> [url]http://kawaly.tja.pl/?k=mgwthy[/url]
>[/color]
To mówisz,że nie ma przygłupa blondyna?

--
Piotr Ratyński

"odziu" nawydziwiał(a) w wiadomości ID news:fau8t6$4lj$2@atlantis.news.tpi.pl[color=blue]
> MichaelData pisze:[color=green]
>> Eee, blondyn nie jest postrzegany w świecie jako przygłup, "blondynka" tak :]
>> [url]http://kawaly.tja.pl/?k=mgwthy[/url][/color]
> To mówisz,że nie ma przygłupa blondyna?[/color]

Czasem się zdarza...ale ludzkość nie klasyfikuje tego jako grupy "pełnosprytnych
inaczej" :D

--
Michael________
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)

MichaelData pisze:[color=blue]
> Czasem się zdarza...ale ludzkość nie klasyfikuje tego jako grupy
> "pełnosprytnych inaczej" :D
>[/color]
No naturalnych z niebieskimi oczami to raczej kwalifikują do nordyków,
ale tlenionych?....

--
Piotr Ratyński

"odziu" nawydziwiał(a) w wiadomości ID news:faubcm$fe8$1@atlantis.news.tpi.pl[color=blue]
> MichaelData pisze:[color=green]
>> Czasem się zdarza...ale ludzkość nie klasyfikuje tego jako grupy
>> "pełnosprytnych inaczej" :D[/color]
> No naturalnych z niebieskimi oczami to raczej kwalifikują do nordyków, ale
> tlenionych?....[/color]

Tlenionych to:
- pilotów F16
- płetwonurków
- pacjentów na OIOMie :D

Luzik. Osobiście znam może z 5 tlenionych blondynów i żaden nie wykazuje się
dewiacją logiki/inteligencji. Z blondynkami jest jakby odwrotnie. Nie zwracam
jednak na to uwagi ale jeśli moja uwaga zostaje zwrócona, okazuje się że
najczęściej na zachowanie blondynki.

--
Michael________
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)

MichaelData pisze:[color=blue]
> Tlenionych to:
> - pilotów F16
> - płetwonurków
> - pacjentów na OIOMie :D[/color]

To raczej dotlenionych. :-D
[color=blue]
> Luzik. Osobiście znam może z 5 tlenionych blondynów i żaden nie wykazuje
> się dewiacją logiki/inteligencji. Z blondynkami jest jakby odwrotnie.
> Nie zwracam jednak na to uwagi ale jeśli moja uwaga zostaje zwrócona,
> okazuje się że najczęściej na zachowanie blondynki.[/color]

No dla mnie określenie "blondynka", to w omawianym przypadku raczej stan
ducha, a nie kolor włosów i może dotyczyć spokojnie płci przeciwnej.
Ale, ale... My sobie tu żartujemy. a to jednak może obrażać czyjąś
godność osobistą... ;-) Więc EOT.

--
Piotr Ratyński

Jocer <jocer997@wp.pl> napisał(a):
[color=blue]
> Witam, szukam restauracji gdzie można zjejść dobra kolacje z żoną w
> okolicach starego Rynku.
> pozdrawiam
>[/color]

Le Palais Du Jardin

--

Konrad N.S.:
[color=blue]
> wpisz to sobie w sig, nie będziesz musiał o tym informować na koniec każdej
> dyskusji, a wszyscy będą poinformowani.[/color]

Ssij mojego członka.

Użytkownik sumar
"August" <faust@wp.eu> napisał w wiadomości
news:6j9g8u$e24$1@mx1.internetia.pl...
[color=blue][color=green]
>> wpisz to sobie w sig, nie będziesz musiał o tym informować na koniec
>> każdej
>> dyskusji, a wszyscy będą poinformowani.[/color][/color]
[color=blue]
> Ssij mojego członka.[/color]

to też sobie wpisz w sig, nie będziesz się tyle razy powtarzać, kretynie.

K>N>S>

Konrad N.S.:
[color=blue]
> to też sobie wpisz w sig, nie będziesz się tyle razy powtarzać, kretynie.[/color]

Się powtarzanie nie jest zabronione, kotku.

Gerwazy pisze:[color=blue]
> Konrad N.S.:
>[color=green]
>> to też sobie wpisz w sig, nie będziesz się tyle razy powtarzać, kretynie.[/color]
>
> Się powtarzanie nie jest zabronione, kotku.[/color]

Się puknij, to też nie jest zabronione. I może possij sobie sam (trochę
ćwiczeń), to nie będziesz sie tak musiał stale prosić.

--
Piotr Ratyński

odziu:
[color=blue]
> Się puknij, to też nie jest zabronione. I może possij sobie sam (trochę
> ćwiczeń), to nie będziesz sie tak musiał stale prosić.[/color]

Niestety, ale jestem otyły fizycznie i jak stoję prosto
i spojrzę w dół to nie widzę kutasika.

Wolfgang pisze:[color=blue][color=green]
>> Się puknij, to też nie jest zabronione. I może possij sobie sam (trochę
>> ćwiczeń), to nie będziesz sie tak musiał stale prosić.[/color]
>
> Niestety, ale jestem otyły fizycznie i jak stoję prosto
> i spojrzę w dół to nie widzę kutasika.[/color]

Aż mi cię żal, tak żałośnie skamlesz o to ssanie. Stale tylko ssij i
ssij...
Na pewno jest jakaś grupa, czy strona - pedały.pl - napisz, napewno
pomogą i przy okazji wyprostują też kiszkę stolcową, będziesz miał dwa w
jednym.

--
Piotr Ratyński

Użytkownik "odziu" <odziu@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:fb218a$avt$1@nemesis.news.tpi.pl...
[color=blue]
> Aż mi cię żal, tak żałośnie skamlesz o to ssanie. Stale tylko ssij i
> ssij...
> Na pewno jest jakaś grupa, czy strona - pedały.pl - napisz, napewno pomogą
> i przy okazji wyprostują też kiszkę stolcową, będziesz miał dwa w jednym.[/color]

skamlenie sumara, jego proszenie się o ssanie członka może być także wyrazem
frustracji, sygnałem problemu.

może powinniśmy na jego "ssij..." spojrzeć z innej strony:
- jego łaszenie się i domaganie pieszczot oralno-genitalnych może być
swoistego rodzaju woalowaniem / maskowaniem defektu, który uniemożliwia mu
dokonanie czynności, o których pisze.

może to być na przykład [url]http://skocz.pl/problem.sumara[/url]

(na później [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikropenis[/url] )

K>N>S>

odziu:
[color=blue]
> Aż mi cię żal,[/color]

Dlaczego? Ja jestem dobry ku sobie.
[color=blue]
> tak żałośnie[/color]

Żałośnie dla ciebie? Nie ma obowiązku czytania.
[color=blue]
> Na pewno jest jakaś grupa, czy strona - pedały.pl - napisz, napewno
> pomogą i przy okazji wyprostują też kiszkę stolcową, będziesz miał dwa w
> jednym.[/color]

Kuti-kuti, słodziutki.

Konrad N.S.:
[color=blue]
> skamlenie sumara, jego proszenie się o ssanie członka może być także wyrazem
> frustracji, sygnałem problemu.[/color]
[color=blue]
> może powinniśmy na jego "ssij..." spojrzeć z innej strony:
> - jego łaszenie się i domaganie pieszczot oralno-genitalnych może być
> swoistego rodzaju woalowaniem / maskowaniem defektu, który uniemożliwia mu
> dokonanie czynności, o których pisze.[/color]
[color=blue]
> może to być na przykład [url]http://skocz.pl/problem.sumara[/url][/color]
[color=blue]
> (na później [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikropenis[/url] )[/color]

Problem jest inny - miałem wypadek i mi amputowano kutasika, ale
teraz mam worek na plecach i jest to nawet fajne, bo nie muszę
biegać do kibla - wystarczy pomyśleć i mogę się wyszczać
gdziekolwiek jestem, natomiast nie mam defektu ryja i mogę ssać
kutasika!

Erwin pisze:[color=blue]
> Żałośnie dla ciebie? Nie ma obowiązku czytania.[/color]

I pisania. Mnie byłoby wstyd tak sie prosić, bez rezultatów zresztą.
[color=blue]
> Kuti-kuti, słodziutki.[/color]

Pisałeś coś o przedszkolu, a to akurat żłobek...

--
Piotr Ratyński

odziu:
[color=blue]
> I pisania.[/color]

Jest zakaz?
[color=blue]
> Mnie byłoby wstyd tak sie prosić, bez rezultatów zresztą.[/color]

To tak nie pisz.
[color=blue]
> Pisałeś coś o przedszkolu, a to akurat żłobek...[/color]

Z tą różnicą, że to ty zgrywasz doświadczonego twardziela,
a ja mogę być dzieciakiem i to jest dobre.

Lukasz pisze:[color=blue]
> odziu:
>[color=green]
>> I pisania.[/color]
>
> Jest zakaz?[/color]

Nie ma obowiązku.
[color=blue][color=green]
>> Pisałeś coś o przedszkolu, a to akurat żłobek...[/color]
>
> Z tą różnicą, że to ty zgrywasz doświadczonego twardziela,
> a ja mogę być dzieciakiem i to jest dobre.[/color]

Ja jestem, a ty zgrywasz i to obojętne ile masz lat.

--
Piotr Ratyński

sumar:
[color=blue][color=green]
> > może to być na przykład [url]http://skocz.pl/problem.sumara[/url]
> > (na później [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikropenis[/url] )[/color]
>
> Problem jest inny - miałem wypadek i mi amputowano ktasika, ale
> teraz mam worek na plecach[/color]

Worka na mocz po cewnikowaniu nie nosi się na plecach.
Przez plecy u ciebie biegnie pewnie magistrala łącząca twój mózg z pęcherzem.
I to by tłumaczyło twe wywijasy na grupie.

Stachu S.

--

odziu:
[color=blue]
> Nie ma obowiązku.[/color]

Ale jest kutasik!
[color=blue]
> Ja jestem, a ty zgrywasz i to obojętne ile masz lat.[/color]

Ja kutaszę.

Stachu S.:
[color=blue]
> Worka na mocz po cewnikowaniu nie nosi się na plecach.[/color]

A jak ma się plecy na dupie?
[color=blue]
> Przez plecy u ciebie biegnie pewnie magistrala łącząca twój mózg z pęcherzem.
> I to by tłumaczyło twe wywijasy na grupie.[/color]

Kutu-kutu-kuta-siaku!

Edwin pisze:[color=blue]
> Ja kutaszę.[/color]

Jak zwał tak zwał... Po prostu ejakulacja inteligencji.

--
Piotr Ratyński

odziu:
[color=blue]
> Jak zwał tak zwał... Po prostu ejakulacja inteligencji.[/color]

Można pozbyć się inteligęcji, której nigdy się nie miało?

Klemens pisze:[color=blue]
> odziu:
>[color=green]
>> Jak zwał tak zwał... Po prostu ejakulacja inteligencji.[/color]
>
> Można pozbyć się inteligęcji, której nigdy się nie miało?[/color]

--
Piotr Ratyński

Klemens pisze:[color=blue]
> odziu:
>[color=green]
>> Jak zwał tak zwał... Po prostu ejakulacja inteligencji.[/color]
>
> Można pozbyć się inteligęcji, której nigdy się nie miało?[/color]

Inteligencja tak jak pogoda, obojętnie jaka, ale jest zawsze.

--
Piotr Ratyński

odziu:
[color=blue]
> Inteligencja tak jak pogoda, obojętnie jaka, ale jest zawsze.[/color]

Mam chuja w dupie.

odziu:
[color=blue]
> Inteligencja tak jak pogoda, obojętnie jaka, ale jest zawsze.[/color]

Mam chuja w dupie.

Arkadiusz pisze:[color=blue]
> odziu:
>[color=green]
>> Inteligencja tak jak pogoda, obojętnie jaka, ale jest zawsze.[/color]
>
> Mam chuja w dupie.[/color]

To może przestaniesz wreszcie skamleć o ssanie.

--
Piotr Ratyński

byle nie Brovaria

Grys

[email]grysM@UPAop.pl[/email] pisze:[color=blue]
> byle nie Brovaria[/color]

eee - bylem wczoraj z kumplami - zarcie i obsluga sie poprawilo.

--
pzdr
robbi

Kto ma szplina i cos z gorem ten kij tonka nad jeziorem.

> eee - bylem wczoraj z kumplami - zarcie i obsluga sie poprawilo.

wymienili personel czy zarząd?

Grys

[email]grysM@UPAop.pl[/email] pisze:[color=blue][color=green]
>> eee - bylem wczoraj z kumplami - zarcie i obsluga sie poprawilo.[/color]
>
> wymienili personel czy zarząd?[/color]

Personel na pewno - i jest go znacznie wiecej.
Co do zarzadzajacych - nei wiem.
Ale patrzac ze wszytko chodzi normalnie - smiem domniewywac ze tak ;)

--
pzdr
robbi

Kto ma szplina i cos z gorem ten kij tonka nad jeziorem.

Użytkownik "Arkadiusz" <romuald@post.pl> napisał w wiadomości
news:5ohg27$9dq$1@mx1.internetia.pl...
[color=blue]
> Mam chuja w dupie.[/color]

tak, widzimy, robisz z siebie jebanego kretyna.

K>N>S>

odziu:
[color=blue]
> To może przestaniesz wreszcie skamleć o ssanie.[/color]

Obie rzeczy na raz to jest moje życiowe marzenie!

Konrad N.S.:
[color=blue]
> tak, widzimy, robisz z siebie jebanego kretyna.[/color]

To dziękuję. Czuję, że się spełniam, bo takie było założenie.

Użytkownik "robbi" <robbi@nietofrompoznan.com> napisał w wiadomości
news:fb8fbs$mpc$2@news.onet.pl...
[color=blue]
> eee - bylem wczoraj z kumplami - zarcie i obsluga sie poprawilo.[/color]

byłam w piatek z kumpela: baaardzo sympatyczny pan kelner, z kilkunastu
metrow sie usmiechal jak do nas szedl.
Pozdrawiam,
Jgirl

Jgirl pisze:
[color=blue][color=green]
>> eee - bylem wczoraj z kumplami - zarcie i obsluga sie poprawilo.[/color]
>
> byłam w piatek z kumpela: baaardzo sympatyczny pan kelner, z kilkunastu
> metrow sie usmiechal jak do nas szedl.[/color]

Bylem dzis - zobaczylem wsrod kelnerow znajome twarze, ktore zniknely
jakis czas temu - czyzby wracali do starej sprawdzonej kadry?

--
pzdr
robbi

Kto ma szplina i cos z gorem ten kij tonka nad jeziorem.

Dnia Wed, 5 Sep 2007 21:51:35 +0200, Jgirl napisał(a):
[color=blue]
> byłam w piatek z kumpela: baaardzo sympatyczny pan kelner, z kilkunastu
> metrow sie usmiechal jak do nas szedl.[/color]

Do kobiet oni zawsze tak...

--
pozdrawiam
Marcin B. Brixen

Dnia Fri, 7 Sep 2007 09:23:37 +0200, "Marcin B. Brixen"
<brixen@rzadnyhreklamuff.poczta.fm> wklepał(-a):
[color=blue]
>Dnia Wed, 5 Sep 2007 21:51:35 +0200, Jgirl napisał(a):
>[color=green]
>> byłam w piatek z kumpela: baaardzo sympatyczny pan kelner, z kilkunastu
>> metrow sie usmiechal jak do nas szedl.[/color]
>
>Do kobiet oni zawsze tak...[/color]

Kobiety dają wyższe napiwki?

--
Sławomir Szyszło mailto:slaszysz@poczta.onet.pl
FAQ pl.comp.[url]www.nowe-strony[/url] [url]http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/[/url]

Użytkownik "Marcin B. Brixen" <brixen@rzadnyhreklamuff.poczta.fm> napisał w
wiadomości news:uqnawhkqawkx.dlg@brixen.poznan.pl...
[color=blue]
> Do kobiet oni zawsze tak...[/color]

Za pozwole sobie zacytowac:
"a mogl zabic..." :)
Pozdrawiam,
Jgirl

Dnia Fri, 07 Sep 2007 19:03:42 +0200, Sławomir Szyszło napisał(a):

[color=blue][color=green]
>>Do kobiet oni zawsze tak...[/color]
>
> Kobiety dają wyższe napiwki?[/color]

Jak kobieta siedzi i składa zamówienie, to kelner zazwyczaj stoi nad nią i
notując widzi jej...

--
pozdrawiam
Marcin B. Brixen

Dnia Fri, 7 Sep 2007 20:20:37 +0200, Jgirl napisał(a):

[color=blue]
> Za pozwole sobie zacytowac:
> "a mogl zabic..." :)[/color]

Że niby kto? Że ja?

--
pozdrawiam
Marcin B. Brixen

Marcin B. Brixen wrote:
[color=blue]
> Jak kobieta siedzi i składa zamówienie, to kelner zazwyczaj stoi nad nią i
> notując widzi jej...[/color]

Czyli ze niby co? Jakosc obslugi jest wprost proporcjonalna do
glebokosci dekoltu? Albo do wielkości jego wypelnienia? :)
Pozdrawiam,
Jgirl

Jgirl pisze:[color=blue]
> Marcin B. Brixen wrote:
> [color=green]
>> Jak kobieta siedzi i składa zamówienie, to kelner zazwyczaj stoi nad
>> nią i
>> notując widzi jej...[/color]
>
> Czyli ze niby co? Jakosc obslugi jest wprost proporcjonalna do
> glebokosci dekoltu? Albo do wielkości jego wypelnienia? :)[/color]

To by wyjasnialo skad ten usmiech u kelnera :)
--
pzdr
robbi

Kto ma szplina i cos z gorem ten kij tonka nad jeziorem.

Dnia Mon, 10 Sep 2007 17:12:24 +0200, robbi napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Czyli ze niby co? Jakosc obslugi jest wprost proporcjonalna do
>> glebokosci dekoltu? Albo do wielkości jego wypelnienia? :)[/color]
>
> To by wyjasnialo skad ten usmiech u kelnera :)[/color]

Dobrze kombinujesz... ;P

--
pozdrawiam
Marcin B. Brixen

Dnia Mon, 10 Sep 2007 17:01:23 +0200, Jgirl napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Jak kobieta siedzi i składa zamówienie, to kelner zazwyczaj stoi nad nią i
>> notując widzi jej...[/color]
>
> Czyli ze niby co? Jakosc obslugi jest wprost proporcjonalna do
> glebokosci dekoltu? Albo do wielkości jego wypelnienia? :)
> Pozdrawiam,
> Jgirl[/color]

Widzi jej włosy, przedziałek, ew. łupież.
<reklama mix w play on> A Ty co myślałaś? <off>
hehe

--
pozdrawiam
Marcin B. Brixen

Marcin:
[color=blue][color=green]
> > Jakosc obslugi jest wprost proporcjonalna do
> > glebokosci dekoltu?[/color][/color]
[color=blue]
> Widzi jej włosy, przedziałek, ew. łupież.[/color]

Kobiety z owłosioną klatą, z przedziałkiem...
Muszę tam pójść.

Stachu S.

--

Dnia 11 Sep 2007 10:05:15 +0200, Stachu S. napisał(a):

[color=blue]
> Kobiety z owłosioną klatą, z przedziałkiem...
> Muszę tam pójść.[/color]

Co wy z tą klatą? Najbliżej oczu kelnera stojącego nad klientem jest głowa.

--
pozdrawiam
Marcin B. Brixen

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates