ďťż
Przedszkola i żłobki we Wro
ďťż
Start
takie tam...
 
Witam serdecznie. Mam pytanie, bo nie znalazłem info, tzn opinii w
googlach na temat kilku przedszkoli we Wro. Zastanawiam sie nad
przedszkolem "Akademia malucha" na ul. Mielczarskiego 46, "Stumilowy
Gaj" na Strońskiej lub "Różany Ogródek" na ul. Partyzantów.
Są jakieś marne informacje pisane niewiadomo czy przez konkurencję,
czy właścicieli tychże. Mnie interesuje szczera opinia.
A może polecacie jakieś miejsce gdzieś w okolicy Biskupina, Sępolna,
Grunwaldu, Powstańców Śl. lub gdzieś w centrum dla 3-latka. W
państwowych instytucjach szans najmniejszych, pozostają te
niepubliczne.



wojti pisze:

....[color=blue]
> przedszkolem "Akademia malucha" na ul. Mielczarskiego 46, "Stumilowy
> Gaj" na Strońskiej lub "Różany Ogródek" na ul. Partyzantów.
> Są jakieś marne informacje pisane niewiadomo czy przez konkurencję,
> czy właścicieli tychże. Mnie interesuje szczera opinia.[/color]

Dobre. A niby jak odróżnisz prawdziwą opinie na tej grupie od postów
konkurencji/właścicieli ??

Piotr

> Dobre. A niby jak odróżnisz prawdziwą opinie na tej grupie od postów[color=blue]
> konkurencji/właścicieli ??[/color]

No i jak odróżnić opine wiecznego malkontenta zawsze niezadowolonego z
traktowania "mojej Julci" od opini kogoś komu wisie gdzie dziecko spędza
czas?
--
__________________________________________MAT_______

Użytkownik "wojti" <wojteck69@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:d1e30df6-7786-4de0-ac81-1e705dedcf83@v19g2000yqn.googlegroups.com...[color=blue]
>
> Witam serdecznie. Mam pytanie, bo nie znalazłem info, tzn opinii w
> googlach na temat kilku przedszkoli we Wro. Zastanawiam sie nad
> przedszkolem "Akademia malucha" na ul. Mielczarskiego 46, "Stumilowy
> Gaj" na Strońskiej lub "Różany Ogródek" na ul. Partyzantów.[/color]

Wiem, że jestem nudny, ale to są "akademie", "centra malucha" czy
"bawialnie". Jeśli ktoś żongluje eufemizmami, to ma ku temu jakiś powod i
nie wzbudza _mojego_ zaufania. Są rownież we Wrocławiu instytucje prywatne
mające w nazwie "przedszkole", więc nie wiem w czym problem nazwania
"akademii" "przedszkolem".
[color=blue]
> Są jakieś marne informacje pisane niewiadomo czy przez konkurencję,
> czy właścicieli tychże. Mnie interesuje szczera opinia.[/color]

Tu nigdy nie masz gwarancji.
[color=blue]
> W
> państwowych instytucjach szans najmniejszych, pozostają te
> niepubliczne.[/color]

Mam na podstawie własnych doświadczeń inne zdanie. Prawdą jest jak piszesz,
że na początku w (szczególnie) żłobkach i przedszkolach trudno o miejsce,
ale rotacja jest tak gigantyczna, że znalezienie wolnego miejsca z listy
rezerwowej to kwestia tygodni/miesięcy. Trzeba czekac i dzwonić i w tym
czasie skorzystać z pomocy dziadków lub niani.

pzdrw
gl12d4



gl12d4 pisze:
[color=blue]
> prywatne mające w nazwie "przedszkole", więc nie wiem w czym problem
> nazwania "akademii" "przedszkolem".[/color]

Zdaje się, że są jakieś ograniczenia prawne. Nie wszystko możesz nazwać
przedszkolem. Warto sprawdzić, na jakich zasadach dana placówka działa.

Ewa

On 2009-02-13 11:04, medea wrote:[color=blue]
> gl12d4 pisze:
>[color=green]
>> prywatne mające w nazwie "przedszkole", więc nie wiem w czym problem
>> nazwania "akademii" "przedszkolem".[/color]
>
> Zdaje się, że są jakieś ograniczenia prawne. Nie wszystko możesz nazwać
> przedszkolem. Warto sprawdzić, na jakich zasadach dana placówka działa.
>
> Ewa[/color]
Choćby bodajże są takie same zasady jak w pomieszczeniach biurowych -
wysokość minimum 3 metry, lub mniej ale z klimatyzacją. Dlatego w nawet
fajnej, powojennej willi nie możesz prowadzić czegoś, co się nazywa
"żłobek" lub "przedszkole".

T.

Fri, 13 Feb 2009 15:32:39 +0100, w <gn40a4$3re$1@inews.gazeta.pl>, Tolek
<tolek_88@NIELUBIESPAMU.gazeta.pl> napisał(-a):
[color=blue]
> Choćby bodajże są takie same zasady jak w pomieszczeniach biurowych -
> wysokość minimum 3 metry, lub mniej ale z klimatyzacją. Dlatego wnawet
> fajnej, powojennej willi nie możesz prowadzić czegoś, co się nazywa
> "żłobek" lub "przedszkole".[/color]

Nom, żeby coś nazwać przedszkolem muszą być spełnione warunkijak dla kliniki
:). Jest projekt zmiany tego, ale projekt jest chyba w planach ;).

Użytkownik "Tolek" <tolek_88@NIELUBIESPAMU.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gn40a4$3re$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> On 2009-02-13 11:04, medea wrote:[color=green]
>> gl12d4 pisze:
>>[color=darkred]
>>> prywatne mające w nazwie "przedszkole", więc nie wiem w czym problem
>>> nazwania "akademii" "przedszkolem".[/color]
>>
>> Zdaje się, że są jakieś ograniczenia prawne. Nie wszystko możesz nazwać
>> przedszkolem. Warto sprawdzić, na jakich zasadach dana placówka działa.
>>
>> Ewa[/color]
> Choćby bodajże są takie same zasady jak w pomieszczeniach biurowych -
> wysokość minimum 3 metry, lub mniej ale z klimatyzacją. Dlatego w nawet
> fajnej, powojennej willi nie możesz prowadzić czegoś, co się nazywa
> "żłobek" lub "przedszkole".[/color]

Żłobek to insza inszość, bo wielkie serce i dobre chęci pani Halinki z
synową dla dwudziestu kilkunastomiesięcznych robiących pod siebie
niesamodzielnych istot może byc za mało. Na 2007 rok we Wrocławiu nie było
ani jednego legalnego prywatnego żłobka - ostre przepisy sanitarne. Jak
teraz - nie wiem.

pzdrw
gl12d4

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates