|
takie tam... |
|
[url]http://skocz.pl/dbvxn[/url] - link do GW
Widziałem w działaniu takie światła w Poznaniu - mam mieszane odczucia co do skuteczności tego wynalazku.
A tak BTW - czy nie orientuje się ktoś, czy przypadkiem na skrzyżowaniu Grodzka/most Uniwesytecki nie steruje tymi światłami jakaś pętla indukcyjna, czy inny diabeł? W niedzielę pojechałem sobie z rana na motocyklu popatrzeć jak wygląda wyludnione miasto i stałem tam jak głupek kilka cykli świetlnych (do momentu aż nie podejchało auto za mną i system zadziałał) ponieważ lewoskręt (chciałem wjechać na most) miał ciągle czerwone. Orientuje się ktoś jak tam jest rozwiązane sterowanie światłami?
Dla nieklikatych - ww. z GW: " All red - czyli zawsze czerwone - to nowy typ sygnalizacji świetlnej, jaki pojawi się na skrzyżowaniu ul. Ślężnej i Weigla. Zielone światło włączy się tam tylko wtedy, gdy kierowca będzie jechał z przepisową prędkością
- Kierowcy mają na ul. Ślężnej długi odcinek prostej. Dlatego często się tam rozpędzają - mówi Katarzyna Kasprzak z wydziału inżynierii miejskiej w magistracie. - Tymczasem przy skrzyżowaniu z ul. Weigla jest spory ruch pieszych, bo w pobliżu jest szpital. Chcemy więc nakłonić kierowców, by zwalniali na tym odcinku.
U zbiegu Ślężnej i Weigla, zarówno w stronę centrum, jak i w przeciwną, zamontowana zostanie sygnalizacja, na której non stop palić się będzie czerwone światło. Zielone włączy się tylko wtedy, jeśli kierowca nadjeżdżać będzie z dozwoloną prędkością. Inaczej będzie musiał się zatrzymać i poczekać na zmianę świateł. Prędkość mierzyć będą umieszczone nad jezdniami kamery. Dzięki nowej sygnalizacji na ul. Ślężnej ma być mniej kolizji. Do tego przejeżdżające wolniej auta nie będą powodować takiego jak dotychczas hałasu.
Kierowcy z miast, które wprowadziły już takie rozwiązanie, oceniają je jednak sceptycznie. Twierdzą, że przez światła all red płynny przejazd ulicą staje się niemożliwy. - Niby wszystko fajnie, pali się czerwone, zbliżamy się do świateł i automatycznie zapala nam się zielone. Tylko że jeśli ktoś będzie kawałek za nami, to zanim zdąży przejechać, znów zapali się czerwone i musi czekać, mimo że dookoła pusto - narzeka na forum "Gazety" kierowca ze Szczecina.
Czerwone światło na Ślężnej palić się będzie nawet w nocy, gdy na większości ulic w mieście sygnalizacja jest wyłączona. Miasto tłumaczy, że przetestowało już to rozwiązanie na ul. Strachocińskiej i Kowalskiej. Światła typu all red wprowadzono tam ze względu na sąsiedztwo szkół i - jak przekonuje Katarzyna Kasprzak - świetnie się sprawdziły. Jednak ul. Ślężna to fragment drogi krajowej nr 8, gdzie jest znacznie większy ruch. Przez nowe światła mogą być tam jeszcze większe korki niż obecnie. Wcale nie musi być też bezpieczniej. W lutym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad kazała na wszystkich podlegających jej trasach zlikwidować światła all red. - Kierowcy przyzwyczaili się do tego typu ograniczenia (poznali zasady pracy takiej sygnalizacji) i przestali respektować sygnał czerwony, stwarzając jeszcze większe zagrożenie - tłumaczy Andrzej Maciejewski, zastępca generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad. GDDKiA była alarmowana w tej sprawie przez policję.
Na ul. Ślężnej nowa sygnalizacja ma się pojawić w sierpniu."
-- Pozdrawiam, Sebastian S.
On 2010-05-06 10:43:06 +0200, Seba <seb_beztego_sob@gazeta.pl> said: [color=blue] > Do tego przejeżdżające wolniej auta nie > będą powodować takiego jak dotychczas hałasu.[/color]
Naturalnie. Gdyż będą powodować większy. Podczas ruszania. Pogratulować "fachofcom" którzy wymyślają nowinki.
-- DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
"Czerwone światło na Ślężnej palić się będzie nawet w nocy, gdy na większości ulic w mieście sygnalizacja jest wyłączona. Miasto tłumaczy, że przetestowało już to rozwiązanie na ul. Strachocińskiej i Kowalskiej. Światła typu all red wprowadzono tam ze względu na sąsiedztwo szkół"
Są tam jakieś szkoły czynne 24h ? Kompletny bezsens. Czujniki wykrywają dopiero auto z tak niewielkiej odległości, że trzeba jechać 20km/h aby nie trzeba było się zatrzymać. Przecież w nocy można po mieście jeździć 60km/h! Niech sobie gdzieś na bocznych ulicach takie stawiają, ale nie na przelotowych.
a.
Dnia Thu, 6 May 2010 10:43:06 +0200, Seba napisał(a): [color=blue] > [url]http://skocz.pl/dbvxn[/url] - link do GW > > Widziałem w działaniu takie światła w Poznaniu - mam mieszane odczucia > co do skuteczności tego wynalazku.[/color]
Ktoś chyba zaliczył baranka w ścianę.
Na Kowalskiej nie jest to szczególnie upierdliwe. Za to na Olszewskiego już jakiś debil je ustawiał i nauczył kierowców ignorować czerwone światło. Ciekawe czy te też zostaną zaprogramowane "po wrocławsku".
Na razie to ludzie z innych miast chwalą Wrocław za wyłączone sygnalizacje w nocy. Równamy do Krakowa?
-- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl
DJ wrote:[color=blue] > Naturalnie. Gdyż będą powodować większy. Podczas ruszania. > Pogratulować "fachofcom" którzy wymyślają nowinki.[/color]
Hm...to jaki masz wydech w swoim aucie, że powoduje większy hałas przy ruszaniu niż dźwięk wytwarzany przez opony przy prędkości 80-100 kmh?
-- Pozdrawiam Tomek
....:::Tomek:::... pisze:[color=blue] > DJ wrote:[color=green] >> Naturalnie. Gdyż będą powodować większy. Podczas ruszania. >> Pogratulować "fachofcom" którzy wymyślają nowinki.[/color] > > Hm...to jaki masz wydech w swoim aucie, że powoduje większy hałas przy > ruszaniu niż dźwięk wytwarzany przez opony przy prędkości 80-100 kmh?[/color]
Może po prostu lubi ruszać z piskiem opon ;)
> Czerwone światło na Ślężnej palić się będzie nawet w nocy, gdy na[color=blue] > większości ulic w mieście sygnalizacja jest wyłączona. Miasto tłumaczy, > że przetestowało już to rozwiązanie na ul. Strachocińskiej i Kowalskiej. > Światła typu all red wprowadzono tam ze względu na sąsiedztwo szkół i -[/color]
juz ja widze te tlumy niedzi idacych w nocy do szkoly.
Nawet w szpitalu w nocy jest duzo mniejszy ruch.
Icek
On Thu, 6 May 2010 14:12:33 +0200, Icek wrote:[color=blue] >juz ja widze te tlumy niedzi idacych w nocy do szkoly. >Nawet w szpitalu w nocy jest duzo mniejszy ruch.[/color]
Ale np na Sienkiewicza jest w nocy taki ruch, ze w szpitalu pacjenci spac nie moga :-)
J.
Seba wrote:[color=blue] > [url]http://skocz.pl/dbvxn[/url] - link do GW > > Widziałem w działaniu takie światła w Poznaniu - mam mieszane odczucia > co do skuteczności tego wynalazku. > > A tak BTW - czy nie orientuje się ktoś, czy przypadkiem na > skrzyżowaniu Grodzka/most Uniwesytecki nie steruje tymi światłami > jakaś pętla indukcyjna, czy inny diabeł? W niedzielę pojechałem sobie > z rana na motocyklu popatrzeć jak wygląda wyludnione miasto i stałem > tam jak głupek kilka cykli świetlnych (do momentu aż nie podejchało > auto za mną i system zadziałał) ponieważ lewoskręt (chciałem wjechać > na most) miał ciągle czerwone. Orientuje się ktoś jak tam jest > rozwiązane sterowanie światłami? > >[/color]
Jak juz musza to chyba fotoradary lepsze nie? Ruszajacy tir robi HAAAAlasu znacznie wiecej a i ile spalin wydali w okolicy? Fotoradary na krajowej 8-ce stoja poniszczone, niektore maja przekrecone karki (lampy blyskowe) wiec z daleka widac ze nie grozne. Nikt o to nie dba a dochodowa sprawa przeciez?
On 2010-05-06 12:51:00 +0200, "...:::Tomek:::..." <tomek@space.pl> said: [color=blue] > DJ wrote:[color=green] >> Naturalnie. Gdyż będą powodować większy. Podczas ruszania. >> Pogratulować "fachofcom" którzy wymyślają nowinki.[/color] > > Hm...to jaki masz wydech w swoim aucie, że powoduje większy hałas przy > ruszaniu niż dźwięk wytwarzany przez opony przy prędkości 80-100 kmh?[/color]
naturalnie byłeś łaskaw zapomnieć że po DK8 jeżdzą ciężarówki w ilości niemałej...
-- DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
> Kierowcy z miast, które wprowadziły już takie rozwiązanie, oceniają je[color=blue] > jednak sceptycznie. Twierdzą, że przez światła all red płynny przejazd > ulicą staje się niemożliwy. - Niby wszystko fajnie, pali się czerwone, > zbliżamy się do świateł i automatycznie zapala nam się zielone. Tylko że > jeśli ktoś będzie kawałek za nami, to zanim zdąży przejechać, znów > zapali się czerwone i musi czekać, mimo że dookoła pusto - narzeka na > forum "Gazety" kierowca ze Szczecina.[/color]
Koło Szczecina na drodze nr 6 w miejscowości Glewice jest jeszcze bardziej perfidna sygnalizacja świetlna. Jest tam ograniczenie do - zdaje się - 40 km/h. Świeci się zielone, ale jak jedzie się z większą prędkością niż te 40, to bardzo szybko zmienia się na czerwone i dopiero po dłuższej chwili, po zatrzymaniu samochodu, wraca do zielonego. Tym nie mniej, jak ktoś wie, jak to działa i zwolni, to daje się przejechać płynnie.
-- Grzexs
> prędkością niż te 40, to bardzo szybko zmienia się na czerwone i dopiero[color=blue] > po dłuższej chwili, po zatrzymaniu samochodu, wraca do zielonego. Tym > nie mniej, jak ktoś wie, jak to działa i zwolni, to daje się przejechać > płynnie.[/color]
jak wiesz jak jechac to bujasz sie pewnie gdzies do 90-100km/h i przejedziesz na zielonym badz ledwo zoltym
Icek
Użytkownik "Seba" <seb_beztego_sob@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:3snb6fmmw09b.1doynq9exng0a.dlg@40tude.net...[color=blue] > [url]http://skocz.pl/dbvxn[/url] - link do GW > > Widziałem w działaniu takie światła w Poznaniu - mam mieszane odczucia > co do skuteczności tego wynalazku.[/color]
POdobnie jak ja - sam pomysł uważam za bardzo dobry, ale wykonanie w naszych realiach jest beznadziejne... Na _żadnym_ tego typu sygnalizatorze nie udało mi się mimo przepisowej prędkości przejechać bez konieczności zatrzymania, nawet w środku nocy gdy jechałem sam - zatem ktoś slabo kalibruje urządzenia czytające predkość. POza tym mniej więcej po miesiącu kierowcy wiedzą, że te czerwone to lipa i przejeżdżają przez te światła kompletnie je ignorując, a to wyrabia i utrwala bardzo niebezpieczne nawyki.
pzdrw gl12d4
On 2010-05-06 18:55:31 +0200, Grzexs <grzexs@gaXzeta.pXl> said: [color=blue] > Tym nie mniej, jak ktoś wie, jak to działa i zwolni, to daje się > przejechać płynnie.[/color]
Jak ktoś wie jak to działa to oleje, i pojedzie na czerwonym.
-- DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
On 2010-05-06 19:38:35 +0200, "gl12d4" <gl12d4@DELETEgazeta.pl> said: [color=blue] > POza tym mniej więcej po miesiącu kierowcy wiedzą, że te czerwone to > lipa i przejeżdżają przez te światła kompletnie je ignorując, a to > wyrabia i utrwala bardzo niebezpieczne nawyki.[/color]
Może o to właśnie chodzi szanownej Władzy...
-- DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
On 06-05-10 18:55, Grzexs wrote:[color=blue][color=green] >> Kierowcy z miast, które wprowadziły już takie rozwiązanie, oceniają je >> jednak sceptycznie. Twierdzą, że przez światła all red płynny przejazd >> ulicą staje się niemożliwy. - Niby wszystko fajnie, pali się czerwone, >> zbliżamy się do świateł i automatycznie zapala nam się zielone. Tylko że >> jeśli ktoś będzie kawałek za nami, to zanim zdąży przejechać, znów >> zapali się czerwone i musi czekać, mimo że dookoła pusto - narzeka na >> forum "Gazety" kierowca ze Szczecina.[/color] > > Koło Szczecina na drodze nr 6 w miejscowości Glewice jest jeszcze > bardziej perfidna sygnalizacja świetlna. Jest tam ograniczenie do - > zdaje się - 40 km/h. Świeci się zielone, ale jak jedzie się z większą > prędkością niż te 40, to bardzo szybko zmienia się na czerwone i dopiero > po dłuższej chwili, po zatrzymaniu samochodu, wraca do zielonego. Tym > nie mniej, jak ktoś wie, jak to działa i zwolni, to daje się przejechać > płynnie. >[/color] Tak jest zdecydowanie lepiej. Tak to powinno być zrobione. Czerwone za karę a nie zielone w nagrodę... Bo jak wyobrazimy sobie we Wr sytuację, gdy radar czytający prędkość się zepsuje... Będzie na Ślężnej czerwone na stałe... I te korki....... ;)
--
Wariat ;)
>> Tym nie mniej, jak ktoś wie, jak to działa i zwolni, to daje się[color=blue][color=green] >> przejechać płynnie.[/color] > > Jak ktoś wie jak to działa to oleje, i pojedzie na czerwonym.[/color]
No to jeszcze dodam, że jest tam też normalne skrzyżowanie i można się czasem zdziwić jadąc na czerwonym. Piesi w kierunku poprzecznym mają przyciski, ale czy samochody w tymże kierunku są jakoś wykrywane, czy działa to klasycznie - czasowo, tego nie wiem. Ruch poprzeczny jest raczej znikomy, ale jest.
-- Grzexs
Don Pedro wrote:[color=blue] > On 06-05-10 18:55, Grzexs wrote:[color=green][color=darkred] >>> Kierowcy z miast, które wprowadziły już takie rozwiązanie, oceniają je >>> jednak sceptycznie. Twierdzą, że przez światła all red płynny przejazd >>> ulicą staje się niemożliwy. - Niby wszystko fajnie, pali się czerwone, >>> zbliżamy się do świateł i automatycznie zapala nam się zielone. Tylko że >>> jeśli ktoś będzie kawałek za nami, to zanim zdąży przejechać, znów >>> zapali się czerwone i musi czekać, mimo że dookoła pusto - narzeka na >>> forum "Gazety" kierowca ze Szczecina.[/color] >> >> Koło Szczecina na drodze nr 6 w miejscowości Glewice jest jeszcze >> bardziej perfidna sygnalizacja świetlna. Jest tam ograniczenie do - >> zdaje się - 40 km/h. Świeci się zielone, ale jak jedzie się z większą >> prędkością niż te 40, to bardzo szybko zmienia się na czerwone i dopiero >> po dłuższej chwili, po zatrzymaniu samochodu, wraca do zielonego. Tym >> nie mniej, jak ktoś wie, jak to działa i zwolni, to daje się przejechać >> płynnie. >>[/color] > Tak jest zdecydowanie lepiej. Tak to powinno być zrobione. Czerwone za > karę a nie zielone w nagrodę... Bo jak wyobrazimy sobie we Wr sytuację, > gdy radar czytający prędkość się zepsuje... Będzie na Ślężnej czerwone > na stałe... I te korki....... ;) >[/color]
Oba są do d.... w miescie tak zakorkowanym jak Wrocław.
To ma sens na niebciążonych ulicach, w połączeniu z mandatem za przelecenie czerwonego.
Na zakorkowanych ulicach miejskich tylko spowoduje jeszcze wieksze korki. Ale przecież o to chodzi. Autobusy beda mialy pierwszeństwo i dla nich bedzie pas z zielonym.
On 2010-05-06 21:45:10 +0200, Grzexs <grzexs@gaXzeta.pXl> said: [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Tym nie mniej, jak ktoś wie, jak to działa i zwolni, to daje się >>> przejechać płynnie.[/color] >> >> Jak ktoś wie jak to działa to oleje, i pojedzie na czerwonym.[/color] > > No to jeszcze dodam, że jest tam też normalne skrzyżowanie[/color]
Czyli rozumiem że skoro na Ślężnej "all red", to z Weigla "all green"? Czy również red? [color=blue] > i można się czasem zdziwić jadąc na czerwonym.[/color]
Skoro z każdej strony czerwone, to czym się zdziwić? Równie dobrze mogłoby nie być...
-- DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
On 2010-05-06 21:46:16 +0200, witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> said: [color=blue] > > To ma sens na niebciążonych ulicach, w połączeniu z mandatem za > przelecenie czerwonego.[/color]
za przelecenie zielonego też powinien być mandat. Znacznie by ułatwiło ruch w mieście. [color=blue] > Na zakorkowanych ulicach miejskich tylko spowoduje jeszcze wieksze > korki. Ale przecież o to chodzi. Autobusy beda mialy pierwszeństwo i > dla nich bedzie pas z zielonym.[/color]
prawy, czy lewy? A może te nieistniejący na torowisku? ;p
-- DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
>> i można się czasem zdziwić jadąc na czerwonym.[color=blue] > > Skoro z każdej strony czerwone, to czym się zdziwić? Równie dobrze > mogłoby nie być...[/color]
A jak ci z boku mają akurat zupełnie niespodziewanie zielone i okażą się dwiema ciężarówkami z piachem?
-- Grzexs
On Thu, 06 May 2010 18:55:31 +0200, Grzexs wrote:[color=blue] >Koło Szczecina na drodze nr 6 w miejscowości Glewice jest jeszcze >bardziej perfidna sygnalizacja świetlna. Jest tam ograniczenie do - >zdaje się - 40 km/h. Świeci się zielone, ale jak jedzie się z większą >prędkością niż te 40, to bardzo szybko zmienia się na czerwone i dopiero >po dłuższej chwili, po zatrzymaniu samochodu, wraca do zielonego. Tym >nie mniej, jak ktoś wie, jak to działa i zwolni, to daje się przejechać >płynnie.[/color]
Jak ktos wie jak to dziala to przejezdza na czerwonym :-) Dlatego to bardzo niedobre. No chyba ze sprzezone z kamera i mandatami.
Na osemce w Bralinku sa jakies ciekawe swiatla - nie wiem czy to all red, czy dobrze dobrana fala, ale jak sie powoli jedzie to zielone sie zapala akurat wtedy jak trzeba.
J.
On 2010-05-07 23:35:05 +0200, Grzexs <grzexs@gaXzeta.pXl> said: [color=blue][color=green][color=darkred] >>> i można się czasem zdziwić jadąc na czerwonym.[/color] >> >> Skoro z każdej strony czerwone, to czym się zdziwić? Równie dobrze >> mogłoby nie być...[/color] > > A jak ci z boku mają akurat zupełnie niespodziewanie zielone i okażą > się dwiema ciężarówkami z piachem?[/color]
Ze szpitala? Słyszałem że można do piachu, ale żeby z piachem... i to jeszcze dwie ciężarówki? ;p
-- DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
>>>> i można się czasem zdziwić jadąc na czerwonym.[color=blue][color=green][color=darkred] >>> >>> Skoro z każdej strony czerwone, to czym się zdziwić? Równie dobrze >>> mogłoby nie być...[/color] >> >> A jak ci z boku mają akurat zupełnie niespodziewanie zielone i okażą >> się dwiema ciężarówkami z piachem?[/color] > > Ze szpitala? > Słyszałem że można do piachu, ale żeby z piachem... i to jeszcze dwie > ciężarówki? ;p[/color]
No dwie, jedna z prawej, a druga z lewej. O piach nie będę zazdrosny, mogą być np. z drewnem, albo z lodówkami, albo z kaszanką (takie chłodnie). Ostatecznie może być ciągnik z broną. Talerzową.
-- Grzexs
On 2010-05-08 19:33:27 +0200, Grzexs <grzexs@gaXzeta.pXl> said: [color=blue][color=green][color=darkred] >>>>> i można się czasem zdziwić jadąc na czerwonym. >>>> >>>> Skoro z każdej strony czerwone, to czym się zdziwić? Równie dobrze >>>> mogłoby nie być... >>> >>> A jak ci z boku mają akurat zupełnie niespodziewanie zielone i okażą >>> się dwiema ciężarówkami z piachem?[/color] >> >> Ze szpitala? >> Słyszałem że można do piachu, ale żeby z piachem... i to jeszcze dwie >> ciężarówki? ;p[/color] > > No dwie, jedna z prawej, a druga z lewej.[/color]
Z prawej to mogę jeszcze uwierzyć. Ale z lewej??? Hmm... byłeś choć raz przy Weigla? [color=blue] > O piach nie będę zazdrosny, mogą być np. z drewnem, albo z lodówkami, > albo z kaszanką (takie chłodnie). Ostatecznie może być ciągnik z broną. > Talerzową.[/color]
Wszystko to słaaaaaabo wymyśliłeś ;) Lepiej byś napisał że jakiś transporter opancerzony, albo bolszy wehikuł bojowy. W końcu szpital tam wojskowy. ;p
-- DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Użytkownik "DJ" <johnny12-WYTNIJTO-@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hs3vga$1ak$1@news.dialog.net.pl...[color=blue] > Ze szpitala? > Słyszałem że można do piachu, ale żeby z piachem... i to jeszcze dwie > ciężarówki? ;p[/color]
Mozna do piachu równiez w szpitalu, wywożą bo pewnie muszą ten piach wymieniać, nazbierało się widac sporo skoro cięzarówkami... :-)
-- serdeczności! zbisa
>>>>>> i można się czasem zdziwić jadąc na czerwonym.[color=blue][color=green][color=darkred] >>>>> >>>>> Skoro z każdej strony czerwone, to czym się zdziwić? Równie dobrze >>>>> mogłoby nie być... >>>> >>>> A jak ci z boku mają akurat zupełnie niespodziewanie zielone i okażą >>>> się dwiema ciężarówkami z piachem? >>> >>> Ze szpitala? >>> Słyszałem że można do piachu, ale żeby z piachem... i to jeszcze dwie >>> ciężarówki? ;p[/color] >> >> No dwie, jedna z prawej, a druga z lewej.[/color] > > Z prawej to mogę jeszcze uwierzyć. Ale z lewej??? Hmm... byłeś choć raz > przy Weigla?[/color]
Byłem. Ale ja piszę o Glewicach. A na Weigla kiedyś tramwaje jeździły. (Bez sensu, ale fakt). [color=blue] >[color=green] >> O piach nie będę zazdrosny, mogą być np. z drewnem, albo z lodówkami, >> albo z kaszanką (takie chłodnie). Ostatecznie może być ciągnik z >> broną. Talerzową.[/color] > > Wszystko to słaaaaaabo wymyśliłeś ;) > Lepiej byś napisał że jakiś transporter opancerzony, albo bolszy wehikuł > bojowy. W końcu szpital tam wojskowy. ;p[/color]
Jak wyżej. Pozdrawiam z Białej Podlaskiej.
-- Grzexs
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|