Witam,
Dzisiaj byłem na ul. os. Kościuszkowskie 1 i chciałem wybrać pieniądze z bankomatu PKO BP. Podchodzę z wózkiem dziecięcym. Patrzę i oczom nie wierzę: kilkadziesiąt stromych schodów w górę bez podjazdu...
Oto jeden z największych banków w Polsce, w dużym mieście, na sporym osiedlu ma głęboko w d.... niepełnosprawnych, rodziców z małymi dziećmi i od paru lat nie zdążył zrobić prostego podjazdu!
Nie wiem kto jest kierownikiem tej placówki ale dba o markę tej instytucji (bo trudno to nazwać firmą) tak, że na miejscu jej przełożonego rozważyłbym - za brak proaktywności w tym względzie - co najmniej zastosowanie represji w postaci ostrych narzędzi finansowych - jako formę otrząśnięcia się z letargu.
Pewnie nikt decyzyjny z PKP BP nie czyta tego forum, ale mam nadzieję że ten wpis, co wrażliwszych społecznie, zniechęci do podejmowania współpracy z tym bankiem.
Chyba, że gdzieś tam z tyłu (jakieś ukryte i nieoznaczone) jest specjalne wejście z windami i podjazdem dla wszystkich którzy nie są młodzi, silni, zdrowi i sami.
-- Grzegorz Brycki
Grzegorz Brycki pisze:[color=blue] > Witam, > > Dzisiaj byłem na ul. os. Kościuszkowskie 1 i chciałem wybrać pieniądze z > bankomatu PKO BP. Podchodzę z wózkiem dziecięcym. Patrzę i oczom nie > wierzę: kilkadziesiąt stromych schodów w górę bez podjazdu... > > Oto jeden z największych banków w Polsce, w dużym mieście, na sporym > osiedlu ma głęboko w d.... niepełnosprawnych, rodziców z małymi dziećmi > i od paru lat nie zdążył zrobić prostego podjazdu! > > Nie wiem kto jest kierownikiem tej placówki ale dba o markę tej > instytucji (bo trudno to nazwać firmą) tak, że na miejscu jej > przełożonego rozważyłbym - za brak proaktywności w tym względzie - co > najmniej zastosowanie represji w postaci ostrych narzędzi finansowych - > jako formę otrząśnięcia się z letargu. > > Pewnie nikt decyzyjny z PKP BP nie czyta tego forum, ale mam nadzieję że > ten wpis, co wrażliwszych społecznie, zniechęci do podejmowania > współpracy z tym bankiem.[/color]
Nie ma obowiązku korzystania z usług PKO BP. Np. mnie się to od wielu lat udaje. Ale nie z powodu schodków bez podjazdu.
Ja bym bardzo chętnie kupował tylko w tych sklepach, które nie ułatwiają kalekom, matkom z dziećmi w wózku, wrażliwszym społecznie etc. Niestety, terror politycznej poprawności wymusza wydawanie pieniędzy w bardzo nieefektywny sposób. Niedługo pojawią się protesty, że MPK nie zapewnia na każdym przystanku pracownika do pomagania przy wsiadaniu i wysiadaniu. I MPK w porozumieniu z zarządem miasta takich pracowników zapewni.
Posty takie, jak mojego Wielce Czcigodnego przedmówcy, napełniają mnie smutkiem i przekonują, że ludzie współcześni są bardzo mało odporni na pranie mózgu.
pzdr
TRad
[color=blue] > Posty takie, jak mojego Wielce Czcigodnego przedmówcy, napełniają mnie > smutkiem i przekonują, że ludzie współcześni są bardzo mało odporni na > pranie mózgu. >[/color]
Zgadzam sie. Przeciez jakos dotrwalismy do XXI wieku bez schodkow i podjazdow w kazdej obesranej placowce pocztowej i bankowej. Swoja droga - po co dziecku w wozku dzieciecym bankomat? Mikka
On 2010-01-30, Mikka wrote:[color=blue] >[color=green] >> Posty takie, jak mojego Wielce Czcigodnego przedmówcy, napełniają mnie >> smutkiem i przekonują, że ludzie współcześni są bardzo mało odporni na >> pranie mózgu.[/color] > > Zgadzam sie. Przeciez jakos dotrwalismy do XXI wieku bez schodkow i > podjazdow w kazdej obesranej placowce pocztowej i bankowej. > Swoja droga - po co dziecku w wozku dzieciecym bankomat?[/color]
Właśnie. I po co te emeryty i inne inwalidy mają w ogóle z domu wychodzić? Niech siedzą w środku, nieestetyczne to i nieładne, jak się z wózkami pchają.
....
-- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: [url]http://wrzask.pl/[/url]
Jan Srzednicki pisze:[color=blue] > On 2010-01-30, Mikka wrote:[color=green][color=darkred] >>> Posty takie, jak mojego Wielce Czcigodnego przedmówcy, napełniają mnie >>> smutkiem i przekonują, że ludzie współcześni są bardzo mało odporni na >>> pranie mózgu.[/color] >> Zgadzam sie. Przeciez jakos dotrwalismy do XXI wieku bez schodkow i >> podjazdow w kazdej obesranej placowce pocztowej i bankowej. >> Swoja droga - po co dziecku w wozku dzieciecym bankomat?[/color] > > Właśnie. I po co te emeryty i inne inwalidy mają w ogóle z domu > wychodzić? Niech siedzą w środku, nieestetyczne to i nieładne, jak się z > wózkami pchają.[/color]
Racja. Każdemu emerytowi i inwalidzie powinna przysługiwać lektyka. Przecież wchodzenie, nawet po podjeździe, jest męczące. A ile miejsc pracy by powstało!
pzdr
TRad
>[color=blue] > Właśnie. I po co te emeryty i inne inwalidy mają w ogóle z domu > wychodzić? Niech siedzą w środku, nieestetyczne to i nieładne, jak się z > wózkami pchają. >[/color]
"Najpisca" twierdzil iz podjezdzal z wozkiem dzieciecym do bankomatu wiec nie widze jakies szczegolnego zwiazku z inwalidami. Jakoz tez nie widze potrzeby podjezdzania takowym do tegoz urzadzenia. Poza tym jest mase urzadzen tego typu w tym miescie, gdzie da sie bez problemu do takowych podjechac. Widocznie ten akurat bankomat przeznaczony jest wylacznie dla osob sprawnych i atletycznie zbudowanych. Takie jest prawo przedsiebiorcow, ze moga kierowac swoje uslugi do grupy odbiorcow, ktora uwazaja za ta, ktora przynosi im dochody. Widocznie ta w wozkach dzieciecych nie jest ta grupa. Jezeli mi poziom uslug nie odpowiada to zmieniam dostawce - nie rozumiem zupelnie o co chodzi tworcy tego watku - przeciez bankomat nie ma nic wspolnego z miejscami, gdzie przecietny obywatel MUSI sie pojawiac - takich jak np. urzad skarbowy czy urzad miasta. Taki musi udostepnic wszelkie dogodnosci, dla petentow (choc moim zdaniem obylo by sie bez takowego urzedu) - ale dlaczego bankomat?? Moze firma oferujaca bungee tez powinna miec oferte dla wozkow (w tym dzieciecych??, a jak nie ma to ja nalezy zamknac i zgnoic bo nie udostepnia oferty wszystkim?
Mikka
Nie ma co się użalać, wyobraź sobie bloki, takie 4ro piętrowe bez windy, na tych piętrach mieszkają młodzi rodzice, emeryci, ..oni to mają przegwizadne...codziennie :) Pdr. M
Grzegorz Brycki wrote:[color=blue] > Witam, > > Dzisiaj byłem na ul. os. Kościuszkowskie 1 i chciałem wybrać > pieniądze z bankomatu PKO BP. Podchodzę z wózkiem dziecięcym. Patrzę > i oczom nie wierzę: kilkadziesiąt stromych schodów w górę bez > podjazdu... > Oto jeden z największych banków w Polsce, w dużym mieście, na sporym > osiedlu ma głęboko w d.... niepełnosprawnych, rodziców z małymi > dziećmi i od paru lat nie zdążył zrobić prostego podjazdu! > > Nie wiem kto jest kierownikiem tej placówki ale dba o markę tej > instytucji (bo trudno to nazwać firmą) tak, że na miejscu jej > przełożonego rozważyłbym - za brak proaktywności w tym względzie - co > najmniej zastosowanie represji w postaci ostrych narzędzi finansowych > - jako formę otrząśnięcia się z letargu. > > Pewnie nikt decyzyjny z PKP BP nie czyta tego forum, ale mam nadzieję > że ten wpis, co wrażliwszych społecznie, zniechęci do podejmowania > współpracy z tym bankiem. > > Chyba, że gdzieś tam z tyłu (jakieś ukryte i nieoznaczone) jest > specjalne wejście z windami i podjazdem dla wszystkich którzy nie są > młodzi, silni, zdrowi i sami.[/color]
tak Radko, nie podobają mi sie wasze poglądy i sądzę że tolerancja dla nich to jakaś głupia poprawność polityczna, powinno sie was rozstrzelać i spokój.
Grzegorz Brycki wystukał: [color=blue] > Dzisiaj byłem na ul. os. Kościuszkowskie 1 i chciałem wybrać pieniądze z > bankomatu PKO BP. Podchodzę z wózkiem dziecięcym. Patrzę i oczom nie > wierzę: kilkadziesiąt stromych schodów w górę bez podjazdu...[/color]
Z liczenia na palcach wychodzi mi jakieś drugie piętro...
Jo'Asia
-- __.-=-. -< Joanna Słupek >----------------------< [url]http://esensja.pl/[/url] >- --<()> -< joasia @ hell . pl >-------------< [url]http://bujold.sf-f.pl/[/url] >- .__.'| -< Ze zbiorów biblioteki pintyjskiej: "Groza jej rybienia" >-
W dniu 2010-01-30 22:49, Tomasz Radko pisze:[color=blue] > Grzegorz Brycki pisze:[color=green] >> Witam, >> >> Dzisiaj byłem na ul. os. Kościuszkowskie 1 i chciałem wybrać pieniądze z >> bankomatu PKO BP. Podchodzę z wózkiem dziecięcym. Patrzę i oczom nie >> wierzę: kilkadziesiąt stromych schodów w górę bez podjazdu... >>[/color][/color] [color=blue] > Posty takie, jak mojego Wielce Czcigodnego przedmówcy, napełniają mnie > smutkiem i przekonują, że ludzie współcześni są bardzo mało odporni na > pranie mózgu.[/color]
zycze wiec spedzenia 1 roku na wozku inalidzkim, z szybkim i pelnym powrotem do zdrowia po tym 1 roku - jako nauczka zeby nie opowiadac pierdol.
-- Grzegorz Brycki, [url]http://beczkasoli.pl/GD298[/url], a Ty?
W dniu 2010-01-31 01:20, Mikka pisze:[color=blue][color=green] >> >> W�a�nie. I po co te emeryty i inne inwalidy maj� w og�le z domu >> wychodzi�? Niech siedz� w �rodku, nieestetyczne to i nie�adne, jak si� z >> w�zkami pchaj�. >>[/color] > > "Najpisca" twierdzil iz podjezdzal z wozkiem dzieciecym do bankomatu wiec > nie widze jakies szczegolnego zwiazku z inwalidami. > Jakoz tez nie widze potrzeby podjezdzania takowym do tegoz urzadzenia.[/color] [color=blue] > Jezeli mi poziom uslug nie odpowiada to zmieniam dostawce - nie rozumiem > zupelnie o co chodzi tworcy tego watku - przeciez bankomat nie ma nic > wspolnego z miejscami, gdzie przecietny obywatel MUSI sie pojawiac - takich > jak np. urzad skarbowy czy urzad miasta.[/color]
nic nie musi - chozi o zasade a jej prawidla powinny byc przestrzegane najpierw przez duzych - jako przyklad.
-- Grzegorz Brycki, [url]http://beczkasoli.pl/GD298[/url], a Ty?
Dnia Sat, 30 Jan 2010 22:49:09 +0100, Tomasz Radko napisał(a):
(...)
No tak. Zrobienie podjazdu dla wozkow to przeciez komuna w czystej postaci. Nie jest to w zadnym razie zwykla uprzejmosc wobec ludzi, ktorym z jakiegos powodu jest ciezej.
Zeby byla jasnosc - abstrahuje od zasadnosci odgornego nakazu wprowadzania ulatwien.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Grzegorz Brycki pisze: [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Dzisiaj byłem na ul. os. Kościuszkowskie 1 i chciałem wybrać pieniądze z >>> bankomatu PKO BP. Podchodzę z wózkiem dziecięcym. Patrzę i oczom nie >>> wierzę: kilkadziesiąt stromych schodów w górę bez podjazdu... >>>[/color][/color] >[color=green] >> Posty takie, jak mojego Wielce Czcigodnego przedmówcy, napełniają mnie >> smutkiem i przekonują, że ludzie współcześni są bardzo mało odporni na >> pranie mózgu.[/color] > > > > zycze wiec spedzenia 1 roku na wozku inalidzkim, z szybkim i pelnym > powrotem do zdrowia po tym 1 roku - jako nauczka zeby nie opowiadac pierdol.[/color]
Bardzo przewidywalna odpowiedź. W zamian życzę kwadransa z umysłem wolnym od miazmatów politycznej poprawności. Możesz w tym czasie wnosić ludzi z wózkami inwalidzkimi do bankomatu na os.Kościuszkowskim.
pzdr
TRad
Maciek pisze:[color=blue] > Dnia Sat, 30 Jan 2010 22:49:09 +0100, Tomasz Radko napisał(a): > > (...) > > No tak. Zrobienie podjazdu dla wozkow to przeciez komuna w czystej postaci.[/color]
Nie. Zrobienie podjazdów - nie. Wprowadzanie obowiązku robienia, a to postulują neokomuniści - tak. [color=blue] > Nie jest to w zadnym razie zwykla uprzejmosc wobec ludzi, ktorym z jakiegos > powodu jest ciezej.[/color]
Dlaczego klienci banku mają płacić za tę uprzejmość? Uważasz, że podjazd to nie problem, to umów się z kol.Grzegorzem i w któryś piękny wiosenny poranek taki podjazd zróbcie.
pzdr
TRad
Dnia Sun, 31 Jan 2010 19:00:06 +0100, Tomasz Radko napisał(a): [color=blue] > Dlaczego klienci banku mają płacić za tę uprzejmość? Uważasz, że podjazd > to nie problem, to umów się z kol.Grzegorzem i w któryś piękny wiosenny > poranek taki podjazd zróbcie.[/color]
Nie musza przeciez placic. Bankow jest od groma - jak sie jeden nie podoba, to zawsze mozna wybrac inny.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Maciek pisze:[color=blue] > Dnia Sun, 31 Jan 2010 19:00:06 +0100, Tomasz Radko napisał(a): >[color=green] >> Dlaczego klienci banku mają płacić za tę uprzejmość? Uważasz, że podjazd >> to nie problem, to umów się z kol.Grzegorzem i w któryś piękny wiosenny >> poranek taki podjazd zróbcie.[/color] > > Nie musza przeciez placic. Bankow jest od groma - jak sie jeden nie podoba, > to zawsze mozna wybrac inny.[/color]
A jest jakiś, który razem z kolegą Grzegorzem oszczędzicie? Pisałem przecież na samym początku, że chętnie korzystałbym z banków, sklepów, itp. - które nie ułatwiałyby życia kalekom itp.
Zresztą to działa w obie strony - niby czemu _wszystkie_ bankomaty mają być przyjazne dla osób na wózkach?
pzdr
TRad
Dnia Sun, 31 Jan 2010 19:50:00 +0100, Tomasz Radko napisał(a): [color=blue] > A jest jakiś, który razem z kolegą Grzegorzem oszczędzicie? Pisałem > przecież na samym początku, że chętnie korzystałbym z banków, sklepów, > itp. - które nie ułatwiałyby życia kalekom itp.[/color]
Jak rozumiem, dla idei? Bo chyba nie z oszczednosci.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Maciek pisze:[color=blue] > Dnia Sun, 31 Jan 2010 19:50:00 +0100, Tomasz Radko napisał(a): >[color=green] >> A jest jakiś, który razem z kolegą Grzegorzem oszczędzicie? Pisałem >> przecież na samym początku, że chętnie korzystałbym z banków, sklepów, >> itp. - które nie ułatwiałyby życia kalekom itp.[/color] > > Jak rozumiem, dla idei? Bo chyba nie z oszczednosci.[/color]
Owszem, z oszczędności. Nie lubię, gdy moje pieniądze są przeznaczane na politpoprawny PR.
Gdybyście wspomniany podjazd zbudowali/ufundowali razem z kol.Grzegorzem - inna dyskusja. No ale najwyraźniej postępujecie jak klasyczni lewacy. Pomagacie potrzebującym - ale za cudze pieniądze.
pzdr
TRad
Dnia Sun, 31 Jan 2010 20:23:38 +0100, Tomasz Radko napisał(a): [color=blue] > Gdybyście wspomniany podjazd zbudowali/ufundowali razem z kol.Grzegorzem > - inna dyskusja. No ale najwyraźniej postępujecie jak klasyczni lewacy. > Pomagacie potrzebującym - ale za cudze pieniądze.[/color]
Alez jacy "my" i za jakie "cudze"? Robi to bank za *swoje* pieniadze. Bank to instytucja, z ktorej uslug korzysta sie dobrowolnie. Nie przychodzi mi na mysl zadna przeszkoda prawna, ktora by uniemozliwiala rezygnacje z uslug takiego banku albo wrecz zlozenie skargi na jego postepowanie.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Tomasz Radko wrote:[color=blue] > Maciek pisze:[color=green] >> Dnia Sun, 31 Jan 2010 19:50:00 +0100, Tomasz Radko napisał(a): >>[color=darkred] >>> A jest jakiś, który razem z kolegą Grzegorzem oszczędzicie? Pisałem >>> przecież na samym początku, że chętnie korzystałbym z banków, >>> sklepów, itp. - które nie ułatwiałyby życia kalekom itp.[/color] >> >> Jak rozumiem, dla idei? Bo chyba nie z oszczednosci.[/color] > > Owszem, z oszczędności. Nie lubię, gdy moje pieniądze są przeznaczane > na politpoprawny PR. > > Gdybyście wspomniany podjazd zbudowali/ufundowali razem z > kol.Grzegorzem - inna dyskusja. No ale najwyraźniej postępujecie jak > klasyczni lewacy. Pomagacie potrzebującym - ale za cudze pieniądze.[/color]
przestań w końciu pieprzyć Radko.
On Sat, 30 Jan 2010 22:07:24 +0100, Grzegorz Brycki <grzegorz.brycki@op.pl> wrote: [color=blue] >Dzisiaj byłem na ul. os. Kościuszkowskie 1 i chciałem wybrać pieniądze z >bankomatu PKO BP. Podchodzę z wózkiem dziecięcym. Patrzę i oczom nie >wierzę: kilkadziesiąt stromych schodów w górę bez podjazdu...[/color]
Ja tam mialem konto, srednia wieku klientow w tej placowce to jakies 70 lat. Ludzie w tym wieku nie chodza z wozkami dzieciecymi do bankomatow. ;> [color=blue] >Pewnie nikt decyzyjny z PKP BP nie czyta tego forum, ale mam nadzieję że >ten wpis, co wrażliwszych społecznie, zniechęci do podejmowania >współpracy z tym bankiem. >[/color]
A jak juz byles w tym banku, to nie mogles 1. pogadac z jakims kierownikiem 2. zlikwidowac konta, przeciez doja tam ludzi ze az strach.
pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! [url]http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html[/url]
Maciek pisze:[color=blue] > Dnia Sun, 31 Jan 2010 20:23:38 +0100, Tomasz Radko napisał(a): >[color=green] >> Gdybyście wspomniany podjazd zbudowali/ufundowali razem z kol.Grzegorzem >> - inna dyskusja. No ale najwyraźniej postępujecie jak klasyczni lewacy. >> Pomagacie potrzebującym - ale za cudze pieniądze.[/color] > > Alez jacy "my" i za jakie "cudze"? Robi to bank za *swoje* pieniadze.[/color]
Żartujesz. Od krasnoludków je może ma? Pieniądze banku biorą się z pieniędzy klientów. TANSTAAFL. [color=blue] > to instytucja, z ktorej uslug korzysta sie dobrowolnie.[/color]
Otóż to. Tak więc zarzucanie jednej wybranej placówce, że do bankomatu trzeba wejśc po schodach, jest lewackim czepiactwem. Bądźcie sobie wrażliwi społecznie, ale swoje własne pieniądze, nie za cudze.
pzdr
TRad
Dnia Sun, 31 Jan 2010 21:39:30 +0100, Tomasz Radko napisał(a): [color=blue] > Maciek pisze:[color=green] >> Dnia Sun, 31 Jan 2010 20:23:38 +0100, Tomasz Radko napisał(a): >>[color=darkred] >>> Gdybyście wspomniany podjazd zbudowali/ufundowali razem z kol.Grzegorzem >>> - inna dyskusja. No ale najwyraźniej postępujecie jak klasyczni lewacy. >>> Pomagacie potrzebującym - ale za cudze pieniądze.[/color] >> >> Alez jacy "my" i za jakie "cudze"? Robi to bank za *swoje* pieniadze.[/color] > > Żartujesz. Od krasnoludków je może ma? Pieniądze banku biorą się z > pieniędzy klientów. TANSTAAFL.[/color]
Zgadza sie. Ale bank z zalozenia wydaje swoje pieniadze, nie klientow. Umiesz udowodnic, ze jest inaczej? [color=blue] > Otóż to. Tak więc zarzucanie jednej wybranej placówce, że do bankomatu > trzeba wejśc po schodach, jest lewackim czepiactwem. Bądźcie sobie > wrażliwi społecznie, ale swoje własne pieniądze, nie za cudze.[/color]
Ja niczego nie zarzucam. Co innego żądać okreslonych dzialan, a co innego dziwic sie, ze ktos ich nie podejmuje z wlasnej inicjatywy. Mnie dotyczy ten drugi przypadek.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Maciek pisze:[color=blue] > Dnia Sun, 31 Jan 2010 21:39:30 +0100, Tomasz Radko napisał(a): >[color=green] >> Maciek pisze:[color=darkred] >>> Dnia Sun, 31 Jan 2010 20:23:38 +0100, Tomasz Radko napisał(a): >>> >>>> Gdybyście wspomniany podjazd zbudowali/ufundowali razem z kol.Grzegorzem >>>> - inna dyskusja. No ale najwyraźniej postępujecie jak klasyczni lewacy. >>>> Pomagacie potrzebującym - ale za cudze pieniądze. >>> Alez jacy "my" i za jakie "cudze"? Robi to bank za *swoje* pieniadze.[/color] >> Żartujesz. Od krasnoludków je może ma? Pieniądze banku biorą się z >> pieniędzy klientów. TANSTAAFL.[/color] > > Zgadza sie. Ale bank z zalozenia wydaje swoje pieniadze, nie klientow.[/color]
Zgadnij, jak wydawanie pieniędzy na politagit wpływa na opłaty i inne takie. [color=blue][color=green] >> Otóż to. Tak więc zarzucanie jednej wybranej placówce, że do bankomatu >> trzeba wejśc po schodach, jest lewackim czepiactwem. Bądźcie sobie >> wrażliwi społecznie, ale swoje własne pieniądze, nie za cudze.[/color] > > Ja niczego nie zarzucam.[/color]
Nie, skądżeby. Wcale.
pzdr
TRad
Dnia Sun, 31 Jan 2010 22:34:15 +0100, Tomasz Radko napisał(a):
[color=blue] > Zgadnij, jak wydawanie pieniędzy na politagit wpływa na opłaty i inne takie.[/color]
Wiadomo. Bank odbije sobie wydatek, podnoszac oplaty o jakis grosz miesiecznie. Chyba, ze te podjazdy sa z marmuru, wtedy o 2 grosze. Jakos mnie to zreszta nie rusza, moze dlatego, ze nie widze specjalnej roznicy miedzy tym, a zapewnieniem przez bank krzesel, swiatla, wentylacji i doniczki z kwiatkiem. [color=blue] > Nie, skądżeby. Wcale.[/color]
A jednak. Zreszta napisalem, ze jestem przeciwny nakazom.
Dobranoc.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Maciek pisze:[color=blue] > Dnia Sun, 31 Jan 2010 22:34:15 +0100, Tomasz Radko napisał(a): > >[color=green] >> Zgadnij, jak wydawanie pieniędzy na politagit wpływa na opłaty i inne takie.[/color] > > Wiadomo. Bank odbije sobie wydatek, podnoszac oplaty o jakis grosz > miesiecznie.[/color]
No i dlaczego tysiące mają dopłacać po to, aby jednostka mogła raz w miesiącu skorzystać w tego właśnie bankomatu? W imię jakiej ideologii? [color=blue] > mnie to zreszta nie rusza, moze dlatego, ze nie widze specjalnej roznicy > miedzy tym, a zapewnieniem przez bank krzesel, swiatla, wentylacji i > doniczki z kwiatkiem.[/color]
Hint: część z tych ustrojstw służy wszystkim klientom, a część li i jedynie bardzo wąskiej grupie. [color=blue][color=green] >> Nie, skądżeby. Wcale.[/color] > > A jednak. Zreszta napisalem, ze jestem przeciwny nakazom.[/color]
Jasne, że tak. A o tym podjeździe to tylko mimochodem piszesz.
pzdr
TRad
Dnia Sun, 31 Jan 2010 19:00:06 +0100, Tomasz Radko napisał(a): [color=blue] > Dlaczego klienci banku mają płacić za tę uprzejmość? Uważasz, że podjazd > to nie problem, to umów się z kol.Grzegorzem i w któryś piękny wiosenny > poranek taki podjazd zróbcie.[/color]
Klienci głosują nogami. Ja głosuję za podjazdami.
-- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98) _______/ /_ GG: 3524356 ___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]
Dnia Sun, 31 Jan 2010 21:30:19 +0100, Marek Dyjor napisał(a): [color=blue][color=green] >> Gdybyście wspomniany podjazd zbudowali/ufundowali razem z >> kol.Grzegorzem - inna dyskusja. No ale najwyraźniej postępujecie jak >> klasyczni lewacy. Pomagacie potrzebującym - ale za cudze pieniądze.[/color] > > przestań w końciu pieprzyć Radko.[/color]
Masz windę w domu, czy schody, Dyjor?
-- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98) _______/ /_ GG: 3524356 ___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]
Adam Płaszczyca pisze:[color=blue] > Dnia Sun, 31 Jan 2010 19:00:06 +0100, Tomasz Radko napisał(a): >[color=green] >> Dlaczego klienci banku mają płacić za tę uprzejmość? Uważasz, że podjazd >> to nie problem, to umów się z kol.Grzegorzem i w któryś piękny wiosenny >> poranek taki podjazd zróbcie.[/color] > > Klienci głosują nogami. Ja głosuję za podjazdami.[/color]
A ja za brakiem placówek marmurowo-betonowych.
pzdr
TRad
W dniu 2010-01-31 20:23, Tomasz Radko pisze:[color=blue] > Maciek pisze:[color=green] >> Dnia Sun, 31 Jan 2010 19:50:00 +0100, Tomasz Radko napisał(a): >>[color=darkred] >>> A jest jakiś, który razem z kolegą Grzegorzem oszczędzicie? Pisałem >>> przecież na samym początku, że chętnie korzystałbym z banków, sklepów, >>> itp. - które nie ułatwiałyby życia kalekom itp.[/color] >> >> Jak rozumiem, dla idei? Bo chyba nie z oszczednosci.[/color] > > Owszem, z oszczędności. Nie lubię, gdy moje pieniądze są przeznaczane na > politpoprawny PR.[/color]
Rozumiem, że jak kiedyś wylądujesz na wózku, to nie będziesz miał nic przeciwko poddaniu się eutanazji - tak będzie oszczędniej, niż wyciągać z naszej kieszeni kasę na jakieś podjazdy, srazdy dla jednego kaleki.
-- [url]http://monter.FM[/url] Archiwum JW23, parodie, miksy muzyczne, polityczne, programowe...
monter.FM napisal:[color=blue] > Rozumiem, że jak kiedyś wylądujesz na wózku, to nie będziesz miał nic > przeciwko poddaniu się eutanazji - tak będzie oszczędniej, niż wyciągać > z naszej kieszeni kasę na jakieś podjazdy, srazdy dla jednego kaleki.[/color]
Abstrahujac od twej kiepskiej erystyki, to akurat Tomek mialby teraz na podjazdy :)
Wiesz, ja nosze okulary. Czy moge domagac sie, aby wszystkie napisy wszedzie byly drukowane wiekszymi literami. Oczywiscie, na koszt podatnikow?
-- Pozdrawiam,
Jacek
monter.FM pisze: [color=blue][color=green][color=darkred] >>>> A jest jakiś, który razem z kolegą Grzegorzem oszczędzicie? Pisałem >>>> przecież na samym początku, że chętnie korzystałbym z banków, sklepów, >>>> itp. - które nie ułatwiałyby życia kalekom itp. >>> Jak rozumiem, dla idei? Bo chyba nie z oszczednosci.[/color] >> Owszem, z oszczędności. Nie lubię, gdy moje pieniądze są przeznaczane na >> politpoprawny PR.[/color] > > Rozumiem, że jak kiedyś wylądujesz na wózku, to nie będziesz miał nic > przeciwko poddaniu się eutanazji[/color]
Owszem, będę miał sporo przeciw poddaniu się eutanazji. Ale nie będę się domagał dostosowywania całego świata do mojego kalectwa. Będę chciał niedostrzegania moich ograniczeń, traktowania mnie jak normalnych ludzi. [color=blue] > - tak będzie oszczędniej, niż wyciągać > z naszej kieszeni kasę na jakieś podjazdy, srazdy dla jednego kaleki.[/color]
O widzisz, np. podjazdów domagał się nie będę.
pzdr
TRad
Dnia Mon, 01 Feb 2010 20:58:24 +0100, Tomasz Radko napisał(a): [color=blue][color=green] >> Klienci głosują nogami. Ja głosuję za podjazdami.[/color] > > A ja za brakiem placówek marmurowo-betonowych.[/color]
A ja nie - BS Wieliczka :D
-- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98) _______/ /_ GG: 3524356 ___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]
Tomasz Radko pisze: [color=blue] > Ja bym bardzo chętnie kupował tylko w tych sklepach, które nie ułatwiają > kalekom, matkom z dziećmi w wózku, wrażliwszym społecznie etc. Niestety, > terror politycznej poprawności wymusza wydawanie pieniędzy w bardzo > nieefektywny sposób.[/color]
Oj Tomek, Tomek i ty tu takie rzeczy głośno... Policzmy: pewniej jakieś 3/4 społeczeństwa jest/bywa dzieciate. Z czego część nawet wielokrotnie. Ludzi starszych to za chwilę będziemy mieli większość. Inwalidów nie wspomnę bo to pewnie jakiś procent i nie będziemy sie rozdrabniać. Wszystkiego razem mamy całkiem niezły kawałek potencjalnej klienteli wiec takie ułatwienia to nie nieefektywny sposób wydawania pieniędzy tylko inwestycja. Brak ułatwień to jest właśnie nieefektywny sposób marnowania całkiem sporej grupy docelowej.
-- Dzika
Dnia 02-02-2010 o 08:53:49 Dzika <dzika@post.pl> napisał(a): [color=blue] > jakieś 3/4 społeczeństwa jest/bywa dzieciate[/color]
I wszyscy chodzą z wózkami do bankomatu. ;)
A swoją drogą to to pokazuje, że wózek nie jest zbyt genialnym wynalazkiem. Dawniej się dzieci nosiło i takich problemów nie było :)
-- SW3 ---- "Trudniej jest nie dać rządzić sobą niż rządzić innymi." /Franciszek de La Rochefoucaul
Dnia Tue, 02 Feb 2010 11:02:07 +0100, SW3 napisał(a): [color=blue] > A swoją drogą to to pokazuje, że wózek nie jest zbyt genialnym > wynalazkiem. Dawniej się dzieci nosiło i takich problemów nie było :)[/color]
Bo w czasach, kiedy sie dzieci glownie nosilo, nie bylo bankomatow, a role srodka platniczego pelnily niewyprawione skorki krolika polarnego :P
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
SW3 pisze:[color=blue] > Dnia 02-02-2010 o 08:53:49 Dzika <dzika@post.pl> napisał(a): >[color=green] >> jakieś 3/4 społeczeństwa jest/bywa dzieciate[/color] > > I wszyscy chodzą z wózkami do bankomatu. ;)[/color]
Nie. - organizują specjalne wyprawy z dzieckiem na ręku - wynajmują opiekunkę na okoliczność - część dzieci rodzi sie od razu duża i idzie obok za rączkę
Oddanie do adopcji odpuszczę bo psuje nastrój radosnego absurdu.
-- Dzika
Dzika wrote:[color=blue] > SW3 pisze:[color=green] >> Dnia 02-02-2010 o 08:53:49 Dzika <dzika@post.pl> napisał(a): >>[color=darkred] >>> jakieś 3/4 społeczeństwa jest/bywa dzieciate[/color] >> >> I wszyscy chodzą z wózkami do bankomatu. ;)[/color] > > Nie. > - organizują specjalne wyprawy z dzieckiem na ręku > - wynajmują opiekunkę na okoliczność > - część dzieci rodzi sie od razu duża i idzie obok za rączkę > > Oddanie do adopcji odpuszczę bo psuje nastrój radosnego absurdu.[/color]
można jeszcze po polsku i katolksu zamarynować w beczce :/
Tomasz Radko wrote:[color=blue] > monter.FM pisze: >[color=green][color=darkred] >>>>> A jest jakiś, który razem z kolegą Grzegorzem oszczędzicie? >>>>> Pisałem przecież na samym początku, że chętnie korzystałbym z >>>>> banków, sklepów, itp. - które nie ułatwiałyby życia kalekom itp. >>>> Jak rozumiem, dla idei? Bo chyba nie z oszczednosci. >>> Owszem, z oszczędności. Nie lubię, gdy moje pieniądze są >>> przeznaczane na politpoprawny PR.[/color] >> >> Rozumiem, że jak kiedyś wylądujesz na wózku, to nie będziesz miał nic >> przeciwko poddaniu się eutanazji[/color] > > Owszem, będę miał sporo przeciw poddaniu się eutanazji. Ale nie będę > się domagał dostosowywania całego świata do mojego kalectwa. Będę > chciał niedostrzegania moich ograniczeń, traktowania mnie jak > normalnych ludzi.[/color]
Ciekawe kiedy twoje wspaniałe poglądy zostaną zweryfikowane przez brutalne życie.
Dzika pisze:[color=blue] > Tomasz Radko pisze: >[color=green] >> Ja bym bardzo chętnie kupował tylko w tych sklepach, które nie ułatwiają >> kalekom, matkom z dziećmi w wózku, wrażliwszym społecznie etc. Niestety, >> terror politycznej poprawności wymusza wydawanie pieniędzy w bardzo >> nieefektywny sposób.[/color] > > Oj Tomek, Tomek i ty tu takie rzeczy głośno... > Policzmy: pewniej jakieś 3/4 społeczeństwa jest/bywa dzieciate.[/color]
Jakaś 1/4 społeczeństwa to dzieci. [color=blue] > Ludzi starszych to za chwilę będziemy mieli większość. Inwalidów nie > wspomnę bo to pewnie jakiś procent i nie będziemy sie rozdrabniać.[/color]
OK, to wyborów prezydenckich nie wygram, bo się naraziłem sporej części elektoratu. No ale gdybym się nie naraził, to też bym nie wygrał - nic nie straciłem. [color=blue] > Wszystkiego razem mamy całkiem niezły kawałek potencjalnej klienteli > wiec takie ułatwienia to nie nieefektywny sposób wydawania pieniędzy > tylko inwestycja. > Brak ułatwień to jest właśnie nieefektywny sposób marnowania całkiem > sporej grupy docelowej.[/color]
Nie. Trzeba porównać potencjalne zyski z tych kilku klientów, których schody odstraszą (a np. większość ludzi z papierami inwalidzkimi poradzi sobie swobodnie. Rodzice z małymi dziećmi też nie zawsze wychodzą na pole z wózkiem - czasami zostawiają bachory w domu. No a trzyletni smarkacz spokojnie sam po tych schodach wejdzie), z kosztem budowy podjazdu.
Ja zresztą nie o decyzjach biznesowych, a o zastraszaniu ideologią politpoprawu. Przecież jak jeszcze raz usłyszę o grupie "wyłączonych" to najpierw zwymiotuję, a potem wyjdę na ulicę z kijem bejzbolowym, żeby powyłączać społecznych wrażliwców, których tak serce boli, że radzi by nieba bliźnim przychylić. Oczywiście za cudze pieniądze, bo nie stanie taki jeden z drugim przy schodach, aby pomagać inwalidom/matkom z wózkami, co to to nie. Pomóc mają inni, wrażliwcy są od dyrygowania. Lewacka jaczejka.
pzdr
TRad
Dnia Mon, 01 Feb 2010 02:52:36 +0100, Tomasz Radko napisał(a): [color=blue] > Jasne, że tak. A o tym podjeździe to tylko mimochodem piszesz.[/color]
To tylko Twoje czepialstwo i czarno-biale widzenie swiata. Ja nie mam nic przeciwko temu, zeby bezposrednio czy posrednio poswiecono grosz z moich pieniedzy np. na budowe pochylni. Tak samo, jak nie szkoda mi nog, zeby ustapic miejsca w zbiorkomie albo pomoc kobiecie wtaszczyc wozek. Przypuszczam, ze 90 procent klientow banku nie mialoby nic przeciwko, wiec problem jest rozdmuchany sztucznie z przyczyn ideologicznych.
A nakazow czy innych grzywien nie popieram, bo zastepowanie nimi - nazwijmy to tak roboczo i w uproszczeniu - dobrego wychowania musi doprowadzic do patologii.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Maciek pisze:[color=blue] > Dnia Mon, 01 Feb 2010 02:52:36 +0100, Tomasz Radko napisał(a): >[color=green] >> Jasne, że tak. A o tym podjeździe to tylko mimochodem piszesz.[/color] > > To tylko Twoje czepialstwo i czarno-biale widzenie swiata.[/color]
Tak, oczywiście. Ty widzisz świat w pełni kolorów, a kto się z Tobą nie zgadza, to daltonista i prymityw. Zadowolony?
pzdr
TRad
Tomasz Radko wrote:[color=blue] > Ja zresztą nie o decyzjach biznesowych, a o zastraszaniu ideologią > politpoprawu. Przecież jak jeszcze raz usłyszę o grupie "wyłączonych" > to najpierw zwymiotuję, a potem wyjdę na ulicę z kijem bejzbolowym, > żeby powyłączać społecznych wrażliwców, których tak serce boli, że > radzi by nieba bliźnim przychylić. Oczywiście za cudze pieniądze, bo > nie stanie > taki jeden z drugim przy schodach, aby pomagać inwalidom/matkom z > wózkami, co to to nie. Pomóc mają inni, wrażliwcy są od dyrygowania. > Lewacka jaczejka.[/color]
weź se coś na uspokojenie bo ci żyłka pęknie i będziesz musiał do końca życia na wózku być wożonym bo po wylewie to zwykle sie zostaje półroślinką.
Mikka pisze:[color=blue][color=green] >> Właśnie. I po co te emeryty i inne inwalidy mają w ogóle z domu >> wychodzić? Niech siedzą w środku, nieestetyczne to i nieładne, jak się z >> wózkami pchają. >>[/color] > > "Najpisca" twierdzil iz podjezdzal z wozkiem dzieciecym do bankomatu wiec > nie widze jakies szczegolnego zwiazku z inwalidami. > Jakoz tez nie widze potrzeby podjezdzania takowym do tegoz urzadzenia. > Poza tym jest mase urzadzen tego typu w tym miescie,[/color]
Niezupełnie. Sugeruję sprawdzić , gdzie jest najbliższy temu miejscu bankomat PKO BP (bo jak rozumiem wątkotwórca, jak każdy normalny człowiek, chciał wypłacić pieniądze bez uiszczania prowizji). [color=blue] > przeciez bankomat nie ma nic > wspolnego z miejscami, gdzie przecietny obywatel MUSI sie pojawiac[/color]
Polimeryzowałbym. W współczesnej Polsce bankomat jest jednym z tych miejsc, gdzie obywatel MUSI bywać . I to często.
pzdr, Z.
Marek Dyjor napisal:[color=blue] > weź se coś na uspokojenie bo ci żyłka pęknie i będziesz musiał do końca > życia na wózku być wożonym bo po wylewie to zwykle sie zostaje półroślinką.[/color]
Wiesz, Tomek troche przerysowuje, ale... tylko troche. Spojrz np. na takie badania na HIV. Jezeli robisz anonimowo, tylko do wlasnego uzytku, to sa darmowe. Ale jezeli chcesz miec orzeczenie imienne, to juz musisz zaplacic. Nie jest to chore? Dla cpunow za free, a dla normalnych za kase?
Toz w tej chwili odchodzi totalna lemowska betryzacja, tylko robiona nie farmakologicznie, ale behawioralnie.
-- Pozdrawiam,
Jacek
Jacek_P wrote:[color=blue] > Marek Dyjor napisal:[color=green] >> weź se coś na uspokojenie bo ci żyłka pęknie i będziesz musiał do >> końca życia na wózku być wożonym bo po wylewie to zwykle sie >> zostaje półroślinką.[/color] > > Wiesz, Tomek troche przerysowuje, ale... tylko troche. > Spojrz np. na takie badania na HIV. Jezeli robisz anonimowo, tylko > do wlasnego uzytku, to sa darmowe. Ale jezeli chcesz miec orzeczenie > imienne, to juz musisz zaplacic. Nie jest to chore? Dla cpunow za > free, a dla normalnych za kase?[/color]
znaczy co zwykły człowiek sobie nei może zrobić anonimowa dla siebie?
Skoro potrzebujesz to zaświadczenie w celu okazania Gdzieś to płać albo niech zapłaci ten kto wymaga.
On 2 Lut, 14:19, Zenon Oktawiec <ze...@samm.com.pl> wrote:[color=blue] > W współczesnej Polsce bankomat jest jednym z tych > miejsc, gdzie obywatel MUSI bywać . I to często.[/color]
Może mniej telewizji oglądaj.
Dnia Tue, 02 Feb 2010 14:13:01 +0100, Tomasz Radko napisał(a): [color=blue] > a kto się z Tobą nie > zgadza, to daltonista i prymityw. Zadowolony?[/color]
Przeciez to Twoje podejscie jako zywo.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Maciek pisze:[color=blue] > Dnia Tue, 02 Feb 2010 14:13:01 +0100, Tomasz Radko napisał(a): >[color=green] >> a kto się z Tobą nie >> zgadza, to daltonista i prymityw. Zadowolony?[/color] > > Przeciez to Twoje podejscie jako zywo.[/color]
Ciekawe, że to Ty je prezentujesz.
pzdr
TRad
Marek Dyjor napisal:[color=blue] > znaczy co zwykły człowiek sobie nei może zrobić anonimowa dla siebie? > Skoro potrzebujesz to zaświadczenie w celu okazania Gdzieś to płać albo > niech zapłaci ten kto wymaga.[/color]
Rozroznienie odplatnosci w zaleznosci od celu, a nie od realizacji jest chora patologia identyczna z istnieniem roznych cen na olej, w zaleznosci od tego, czy jest do celow opalowych, czy silnikowych.
-- Pozdrawiam,
Jacek
Jacek_P pisze:[color=blue] > Marek Dyjor napisal:[color=green] >> znaczy co zwykły człowiek sobie nei może zrobić anonimowa dla siebie? >> Skoro potrzebujesz to zaświadczenie w celu okazania Gdzieś to płać albo >> niech zapłaci ten kto wymaga.[/color] > > Rozroznienie odplatnosci w zaleznosci od celu, a nie od realizacji > jest chora patologia identyczna z istnieniem roznych cen na olej, > w zaleznosci od tego, czy jest do celow opalowych, czy silnikowych.[/color]
Jeżeli ktoś nie jest w stanie tego zrozumieć, to niech sobie wyobrazi restaurację, w której inną cenę płaci ktoś, kto jest głodny, a inną ktoś, kto chce spróbować jakiejś potrawy z ciekawości.
pzdr
TRad
Tomasz Radko wrote:[color=blue] > Jacek_P pisze:[color=green] >> Marek Dyjor napisal:[color=darkred] >>> znaczy co zwykły człowiek sobie nei może zrobić anonimowa dla >>> siebie? Skoro potrzebujesz to zaświadczenie w celu okazania Gdzieś >>> to płać albo niech zapłaci ten kto wymaga.[/color] >> >> Rozroznienie odplatnosci w zaleznosci od celu, a nie od realizacji >> jest chora patologia identyczna z istnieniem roznych cen na olej, >> w zaleznosci od tego, czy jest do celow opalowych, czy silnikowych.[/color] > > Jeżeli ktoś nie jest w stanie tego zrozumieć, to niech sobie wyobrazi > restaurację, w której inną cenę płaci ktoś, kto jest głodny, a inną > ktoś, kto chce spróbować jakiejś potrawy z ciekawości.[/color]
imho analogia jest kompletnie chybiona
bardziej przychodnia, gdy jesteś chory wizyta jest za darmo jak przylazłeś tylko sobie pogadać z lekarzem płacisz.
Czasem podobnie jest z parkingami, jak tylko pochodzisz po sklepie płacisz jak coś kupisz dostajesz darmowe parkowanie.
> Niezupełnie. Sugeruję sprawdzić , gdzie jest najbliższy temu miejscu[color=blue] > bankomat PKO BP (bo jak rozumiem wątkotwórca, jak każdy normalny człowiek, > chciał wypłacić pieniądze bez uiszczania prowizji).[/color]
os. Dywizjonu 303, stacja benzynowa STATOIL ( euronet ) - nie wiem czy PKO BO pobiera prowize za wyplate z w/w? ew. PKO byl chyba w pawilonie nr 1 na os II Pulku Lotniczego.
Zoltar pisze:[color=blue][color=green] >> Niezupełnie. Sugeruję sprawdzić , gdzie jest najbliższy temu miejscu >> bankomat PKO BP (bo jak rozumiem wątkotwórca, jak każdy normalny człowiek, >> chciał wypłacić pieniądze bez uiszczania prowizji).[/color] > > os. Dywizjonu 303, stacja benzynowa STATOIL ( euronet ) - nie wiem czy PKO > BO pobiera prowize za wyplate z w/w? ew. PKO byl chyba w pawilonie nr 1 na > os II Pulku Lotniczego. > > >[/color]
Nie zgadłeś. Najbliższe dwa bankomaty PKO to: Centrum C i AWF w Czyżynach. Pobranie z Euronetu kosztuje.
pzdr, Z.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|