ďťż
Naprawiasz laptopa?..Nie rob tego w "Host+"!
ďťż
Start
takie tam...
 
Pol roku temu postanowilem oddac komputer w celu wymiany gniazda zasilania.
Uszkodzilem je mechanicznie wiec wolalem nie ryzykowac z eksploatacja.
Postanowilem sprawdzic w internecie firmy ktore zajmuja sie tego typu
uslugami.Znalazlem:)Trafilem do Host+ ,jak sie pozniej
okazalo na nieszczescie.Umowilem sie z wlascicielem ze wymieni mi gniazdo na
oryginalne w cenie 100PLN.Zaznaczylem jednak ze
pracuje na sprzecie i jest mi to potrzebna "od reki".Wlasciciel stwierdzil
ze nie bedzie problemu i ze sciagnie oryginalna
czesc.Komputer mial byc gotowy na dzien nastepny.Niestety nie byl.
Telefonicznie uslyszalem jakies wymowki ze na sciagniecie gniazdka trzeba
poczekac.Zgodzilem sie na zainstalowanie tymczasowego
gniazda ktore nawet nie pasowalo tak jak powinno co zaowocowalo pozniejsza
interwencja.W ciagu tygodnia zdeklarowali sie wymienic
gniazdo na oryginalne.Wymiana gniazda na
"tymczasowe" wiazala sie z wymiana kabla w zasilaczu o czym nie bylo mowy.
Poskutkowalo to uszkodzeniem obudowy.
Oczywiscie nie doczekalem sie telefonu od H+.Pewnie stwierdzili ze za czesto
dzwonilem w tej sprawie i uznali ze jestem zbyt
natretny.Machnelem reka na nieuczciwe podejscie.Niestety po 6 miesiacach
zamontowane gniazdko przestalo
dzialac.Postanowilem wybrac sie do nich ponownie.Kiedy tylko pojawilem sie w
drzwiach zakladu zona wlasciciela przywitala mnie:-"o
Pan od Sony!",mialem wrazenie ze byli przygotowani na moja wizyte.Teraz
zdaje sobie sprawe jaka maja taktyke
marketingowa.Naprawic tak zeby klient wrocil i zaplacil jescze raz.Ludzie ci
zachowywali sie tak ze w porozumieniu przyjeli
komputer by "poprawic" to co zaniedbali.Komputer byl zahibernowany wiec
wyjasnilem ze jest w czasie pracy i na wieczor potrzebuje
miec gotowy.Zapytalem o oryginalne gniazdo ktore mi obiecano.Zbyto mnie tym
ze nie ma mozliwosci sprowadzenia takiej czesci z
wyraznym poczuciem niesmaku w moim pytaniu.Po raz kolejny machnelem
reka.Kiedy wrocilem po komputer ,"fachowca" stwierdzil ze
wymienil mi gniazdo na nowe "tymczasowe".Kiedy juz mialem zamiar wyjsc
uslyszalem ze mam do zaplaty za usluge 200PLN.Szczeka mi
opadla w tym momencie.Pomyslalem 2 stowy za robote ktora "spieprzyli" za
pierwszym razem to absurd.Powiedzialem ze nie zaplace za
cos co powinno byc zrobione fachowo jak to okreslaja na stronie internetowej
ku uciesze klienta.
I tu zaczela sie typowo polska scenka.Facet stwierdzil ze czas pracy jaki
poswiecil pracownik na wymiane musi byc
oplacony.Powiedzial ze zajelo to 5 godzin(sic!) i zaczal uzywac
nieracjonalnych argumentow.Na nic moje przypomnienia na temat
nieprawidlowosci z ich strony.Zadzialalo to wrecz odwrotnie.Czlowiek dostal
palpitacji i doszlo do grozby typu: -"tylko takiego
zakopac"-cokolwiek to znaczy.Stwierdzil ze jezeli nie zaplace to oni w 15
min wymantuja czesci.15 minut czy 5 godzin?!Stwierdzilem
ze nie dam komputera w ich rece chocby mieli wzywac policje.Skoro nie
dostalem zwrotu pierwotnych czesci Sony ,uszkodzono mi
zasilacz i prawdopodobnie nigdy nie zamowiono czesci nowych ktorych zekomo
nie da sie zamowic (taka mozliwosc istnieje u
konkurencji),uznalem sprawe za zamknieta.Wy spapraliscie usluge nalezy sie
rekojmia.Niestety postanowiono wezwac policje i
"dokopac" mi.Poczulem sie jak przestepca.Powiedzialem ze mam dosyc takiego
traktowania i dosyc tej chorej sytuacji.Skoro za
wymiane gniazda i kabla zaplacilem 100PLN to nawet myslac "sankcyjnie"
wykonali polowe pracy z przed pol roku.50 lub 70PLN w
porywach ale nie 200.Do tego "profesjonalizm" porownywalny z takim zza
wschodniej granicy i to chyba gruzinskiej.Po 15 min
targowania sie zaplacilem 100PLN i wyszedlem zniesmaczony.Wlasciciel
spierajacy sie o ,jak to okreslil -marne 100PLN wsiadl do
swojego "okulara" i odjechal usatysfakcjonowany tym ze naciagnal kolejnego
frajera.
Moral z tego taki:"Zastanow sie piec razy nad uczciwoscia uslugodawcy zanim
wciagnie Cie w swoje nieczyste zagrywki...!"
Pozdrawiam tego "milego" czlowieka.

--



greg bajor napisał(a):[color=blue]
> Moral z tego taki:"Zastanow sie piec razy nad uczciwoscia uslugodawcy zanim
> wciagnie Cie w swoje nieczyste zagrywki...!"[/color]

Hehehe ... ja mialem inne doswiadczenie z ta firma. Klient zalal winem
laptopa. Komputer trafil tam 'po znajomosci' na ekspertyze, ktora nie
miala nic kosztowac.

Po jakims czasie mialem odebrac laptopa poniewaz 'serwis' stwierdzil, ze
koszt naprawy jest zbyt wysoki i sie nie oplaca. Zaproponowali
odkupienie sprzetu na czesci.

Pojechalem odebrac laptopa i uslyszalem, ze mam zaplacic 50 zl. Bylem
zdziwiony i poczekalem na wlasciciela aby wyjasnic sprawe oplaty o
ktorej nie bylo wczesniej mowy. Nie udalo sie wyjasnic oplaty a przy
okazji uslyszalem kilka niemilych slow. Kiedy doszedlem do wniosku, ze
wiecej kosztuje moj czas i zdrowie sa wiecej warte niz te 50 zl - ktore
i tak pozniej zwrocil mi moj klient - postanowilem zaplacic i odzyskac
sprzet.

Wraz z banknotem polozylem wizytowke z danymi firmy w celu otrzymania
faktury VAT. Uslyszalem, ze w takim razie musze jeszcze doplacic!
Stwierdzilem, ze to jakies zarty. Mialo byc 50zl i jest tyle na stole.
Wlasciciel strasznie sie wkurzyl i w zlosci polozyl spowrotem te 50 zl
na stole i stwierdzil zebym sobie poszedl. Doslownie po kilku sekundach
zmienil jednak zdanie, zabral 50 zl i wystawil z laska fakture na
zaplacona kwote.

Rowniez zalecam szczegolna ostroznosc w kontaktach z firma Host+ (HostPlus).

--
Arek


Użytkownik "greg bajor" <bandior@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e08ljn$s97$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Pol roku temu postanowilem oddac komputer w celu wymiany gniazda
> zasilania.
> Uszkodzilem je mechanicznie wiec wolalem nie ryzykowac z eksploatacja.
> Postanowilem sprawdzic w internecie firmy ktore zajmuja sie tego typu
> uslugami.Znalazlem:)Trafilem do Host+ ,jak sie pozniej[/color]

A gdzie taka syfna "firma" sie znajduje??

--
Jarek (SQ1EUO)
[email]sq1euo@wp.pl[/email]
[email]sq1euo@stud.pam.szczecin.pl[/email]
GG: 1277234

sq1euo <sq1euo@wp.pl> napisał(a):
[color=blue]
>
> Użytkownik "greg bajor" <bandior@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e08ljn$s97$1@inews.gazeta.pl...[color=green]
> > Pol roku temu postanowilem oddac komputer w celu wymiany gniazda
> > zasilania.
> > Uszkodzilem je mechanicznie wiec wolalem nie ryzykowac z eksploatacja.
> > Postanowilem sprawdzic w internecie firmy ktore zajmuja sie tego typu
> > uslugami.Znalazlem:)Trafilem do Host+ ,jak sie pozniej[/color]
>
> A gdzie taka syfna "firma" sie znajduje??
>[/color]

Host Plus
70-765 Szczecin
ul. Monte Cassino 36

tel. (091) 488 35 38
tel. (091) 812 85 58
pogotowie komputerowe tel. 0 500 000 838
NIP. 955-118-73-35

Pracujemy w godz. Pn.-Pt. 10-18 , sob. 11-14

Konto BRE Bank 03 1140 2017 0000 4102 0369 7315

Od 15.04.2006 otwarcie nowego Salonu Sprzedaży

Host Plus Ul.Kopernika 2/2

--



greg bajor napisał(a):
[color=blue]
> Moral z tego taki:"Zastanow sie piec razy nad uczciwoscia uslugodawcy zanim
> wciagnie Cie w swoje nieczyste zagrywki...!"
> Pozdrawiam tego "milego" czlowieka.[/color]

ta firma ma smierdzaca opinie (czosnkiem i cebula) juz od dawna.
wlasciciel zreszta tez smierdzi zydem i pewnie ma pejsy do kostek.

--
Tomasz "Tomala" Matwiejczyk;
JID: tommat(at)jabber.aster.pl; TLEN: tomala12; GyGy: 3645474;
work -> buy -> consume -> die

Tu nalezy sie sprostowanie.Pan greg bajor owszem naprawial u nas
gniazdo zasilania ale ponad rok wczesniej w swoim laptopie SONY.W
zeszlym tygodniu przyszedl do nas z prosba o sprawdzenie jago
gniazda gdyz jak twierdzil cos z nim jest nie tak.Nasz serwisant
sprawdzil i okazalo sie iz gniazdo jest polamane.Poinformowalismy
o tym naszego klienta na co on oczywiscie zgodzil sie na wymiane.Pod
koniec pracy zglosil sie do nas po odbiór laptopa.Sprawdzil
sprzet i chcial wyjsc jeden z pracowników jednak uprzedzil
klienta iz nie uiscil oplaty i TU SIE ZACZELO!!Klient stwierdzil
iz nalezy mu sie gwarancja nadmieniam iz gniazdo bylo uszkodzone
mechanicznie i wymieniane ponad rok wczesniej o czym klient wiedzial
a wiec takich uszkodzen gwarancja nie obejmuje.Podnoszac glos
stwierdzil iz wychodzi wtedy to pracownik poinformowal go iz
poinformuje o tym Policje.To jakby uspokoilo naszego klienta i
przeszedl do innego rodzaju perswazji pozwalajacej na unikniecie
zaplaty otóz stwierdzil iz jest biednym studentem i nie stac go
na zaplacenie 200 pln za wykonana usluge która nadmieniam na jego
wyrazna prosbe byla robiona w trybie expresowym i z e zaplaci jak
bedzie dysponowal pieniazkami.Na to nie moglismy sie zgodzic ale
zaproponowalismy super rabat w wysokosci 100 pln.Klient z wyrazna
ulga zaplacil w/w kwote i wyszedl.Nie rozumiem dlaczego
zostalismy obrzuceni blotem.W kazdej Firmie sa male
niedociagniecia ale akurat w tym przypadku jestesmy bez
winy.pozdrawiam naszego klienta i jednoczesnie informuje ze nie
bedziemy wchodzili na droge sadowa za te publiczne obelgi.Jeszcze
raz pozdrawiam.

SaPieNs <info@hostplus.pl> napisał(a):
[color=blue]
> Tu nalezy sie sprostowanie.Pan greg bajor owszem naprawial u nas
> gniazdo zasilania ale ponad rok wczesniej w swoim laptopie SONY.W
> zeszlym tygodniu przyszedl do nas z prosba o sprawdzenie jago
> gniazda gdyz jak twierdzil cos z nim jest nie tak.Nasz serwisant
> sprawdzil i okazalo sie iz gniazdo jest polamane.Poinformowalismy
> o tym naszego klienta na co on oczywiscie zgodzil sie na wymiane.Pod
> koniec pracy zglosil sie do nas po odbi=F3r laptopa.Sprawdzil
> sprzet i chcial wyjsc jeden z pracownik=F3w jednak uprzedzil
> klienta iz nie uiscil oplaty i TU SIE ZACZELO!!Klient stwierdzil
> iz nalezy mu sie gwarancja nadmieniam iz gniazdo bylo uszkodzone
> mechanicznie i wymieniane ponad rok wczesniej o czym klient wiedzial
> a wiec takich uszkodzen gwarancja nie obejmuje.Podnoszac glos
> stwierdzil iz wychodzi wtedy to pracownik poinformowal go iz
> poinformuje o tym Policje.To jakby uspokoilo naszego klienta i
> przeszedl do innego rodzaju perswazji pozwalajacej na unikniecie
> zaplaty ot=F3z stwierdzil iz jest biednym studentem i nie stac go
> na zaplacenie 200 pln za wykonana usluge kt=F3ra nadmieniam na jego
> wyrazna prosbe byla robiona w trybie expresowym i z e zaplaci jak
> bedzie dysponowal pieniazkami.Na to nie moglismy sie zgodzic ale
> zaproponowalismy super rabat w wysokosci 100 pln.Klient z wyrazna
> ulga zaplacil w/w kwote i wyszedl.Nie rozumiem dlaczego
> zostalismy obrzuceni blotem.W kazdej Firmie sa male
> niedociagniecia ale akurat w tym przypadku jestesmy bez
> winy.pozdrawiam naszego klienta i jednoczesnie informuje ze nie
> bedziemy wchodzili na droge sadowa za te publiczne obelgi.Jeszcze
> raz pozdrawiam.
>[/color]
Mozecie pisac co chcecie ,ludzie i tak poznaja sie na was.
Nie jest to tylko moja opinia.
Wszystko co napisalem jest prawda i nie uwazam tego za obelge.
Wyrazam swoje niezadowolenie z uslug na ktore mnie naciagnieto.
Mam nadzieje ze moj post spowoduje ze nastepni klienci nie beda mieli
tak niemilych doswiadczen z Host plus.

--

SaPieNs napisał(a):[color=blue]
> Tu nalezy sie sprostowanie.Pan greg bajor owszem naprawial u nas
> gniazdo zasilania ale ponad rok wczesniej w swoim laptopie SONY.W
> zeszlym tygodniu przyszedl do nas z prosba o sprawdzenie jago
> gniazda gdyz jak twierdzil cos z nim jest nie tak.Nasz serwisant[/color]

Yhm, jak widzę w firmach branży IT pomija sie milczeniem posty i e-maile
niewygodne w treści i prawdziwe, czego dowodzi, to ze nie
ustosunkowaliscie sie do kolejnego listu, Arka P., który zarzuca Wam
koszenie kasy, mimo innej umowy ustnej. Ja to wiem, i polecam innym
grupowiczom, cenę ustalajcie NA PIŚMIE PRZED USŁUGĄ!!! Nie będzie wtedy
problemów, niedomówień, a i Policję bedzie mogła wezwac WŁAŚCIWA strona
konfliktu :)

--
TLZ, chcesz dzwonić za grosze? Rozliczać czas połączeń sekundowo?
[url]http://www.actio.pl/index.php?idpartner=262[/url]

TLZ napisał(a):[color=blue]
> nie ustosunkowaliscie sie do kolejnego listu, Arka P., który zarzuca Wam
> koszenie kasy, mimo innej umowy ustnej.[/color]

Widzisz, w moim przypadku ktos inny dostarczal tam sprzet. Kolega ktory
zanosil tam notebooka przekazal mi, ze za sprawdzenie sprzetu nie
zaplace nic.

Mialo nie byc nic a okazalo sie, ze jednak 50zl. Poniewaz byl to sprzet
mojego klienta wiec nie bylo dla mnie problemem zaplacic te 50 zl
poniewaz wczesniej klienta uprzedzilem, ze jesli pojawia sie jakies
koszty to bedzie musial je poniesc.

Problem pojawil sie kiedy poprosilem o fakture VAT - na jakiejs
podstawie musialem odzyskac pieniadze od mojego klienta. Okazalo sie, ze
w takiej sytuacji musze doplacic VAT. Jak na moje oko to chlopaki
trzepia sobie kase na lewo ... niech im bedzie, kazdy orze jak moze
jednak jesli ktorys klient zyczy sobie faktury VAT to mogli by sobie
odpuscic takie chamskie teksty jakie polecialy i wystawic fakture VAT.

Gdybym byl bardziej zlosliwy to zglosilbym sprawe do Urzedu Skarbowego i
bylo by o jedna firme krzak mniej w miescie.

--
Arek

> Pol roku temu postanowilem oddac komputer w celu (...)
[ciach]

To ja dorzuce swoje 0.03PLN tez na temat tej firmy nie ma zbyt wiele dobrego do
powiedzenia.

Historia pierwsza: Swego czasu byl tam komis czesci komputerowych, ale dzialali
tam podobnie, umowilem sie kiedys z nimi, ze oddaje swojego starego kompa i
wymieniaja mi go na pamieci DDR RAM i cos tam jeszcze i wszystko bez doplaty,
wymiana towar za towar. Wpadam ze swoim kompem, pytam jeszcze czy nadal aktualna
ta wymiana, co by czasu nie tracic na testowanie, a koles ze tak, ze oczywiscie
bierze kompa ode mnie i go testuje, co trwalo chyba z godzine w koncu konczy i
mowi, ze wszystko ok bierze tego kompa tak jak sie umawialismy, ale musze mu
doplacic 100zl bo stwierdzil, ze jednak tak bedzie bardziej oplacalnie (reki
mnie opadli :/).

Historia druga: Ostatnio czailem sie na lepotpa w sumie uzywka tez mogla byc i
tak sie zlozylo, ze w hoscie znalazlem sprzet, ktory mi odpowiadal, wiec ide z
kasa zeby go kupic ewentualnie, ale wiadomo laptop nie tania sprawa, czlowiek
chcialby zobaczyc. czy to w ogole dziala. Wchodze pytam o interesujacy model, ze
chce go potestowac, chwile popracowac, jakies aplikacje uruchomic, proste testy
porobic gosc zmierzyl mnie wzrokiem mowiacym idz stad i nie wracaj i wyskoczyl
testem, ze testowac to sobie bede mogl, ale w domu, jak go kupie (i znow reki
mnie opadli). Od czasu, jak maja tam laptoy moze ze 3 razy bylem i zawsze czulem
sie raczej jako nieproszony klient.

Czasem nie rozumiem polityki dzialania takich ludzi, zaraz od nich poszedlem do
SCS i to wrecz sprzedawcy z SCS mnie namawiali do testowania swojego sprzetu,
sprawdzania na wszystkie sposoby, cobym aby na pewno byl zadowolony z zakupu i
dobrze o nich mowil w przyszlosci.

--

Użytkownik Arek P. napisał:
[color=blue]
> Problem pojawil sie kiedy poprosilem o fakture VAT - na jakiejs
> podstawie musialem odzyskac pieniadze od mojego klienta. Okazalo sie, ze
> w takiej sytuacji musze doplacic VAT. Jak na moje oko to chlopaki
> trzepia sobie kase na lewo ... niech im bedzie, kazdy orze jak moze
> jednak jesli ktorys klient zyczy sobie faktury VAT to mogli by sobie
> odpuscic takie chamskie teksty jakie polecialy i wystawic fakture VAT.[/color]

praktycznie w kazdym sklepie/serwisie sa cwaniaczki
na ten przyklad kilka lat temu kupowalem w sklepie komputerowym na
litere B znajdujacym sie do tej pory na ulicy krzywoustego karte
grafiki. kiedy upomnialem sie o fakture vat powiedziano mi ze <lol>nie
maja teraz owej karty na stanie i ze nei moga w tej chwili wystawic
fvat</lol>, ale zebym przyszedl na nastepny dzien to dostane. kiedy
przyszedlem 3 dzien z kolei i spytalem o co chodzi, powiedzieli mi ze
<lol>sprzet odkupuja od innych sklepow i nie moga wystawic fvat</lol>
dodam ze na karcie byly chyba ze 3 stickery roznych sklepow

tak czy owak dobrze ze opisujecie tutaj praktyki stosowane przez firmy
komputerowe. byc moze spowoduje to podniesienie poziomu uslug

pozdrawiam

Dziwne, ze mimo tylu nieprzychylnych opinii ta firma ciagle ma jakichs
klientow. Ja generalnie wyznaje zasade, ze jesli raz mi ktos za skore
zajdzie, wiecej z nim interesow nie robie, chocbym mial wiecej zaplacic
u kogos innego. Gdyby podobne podejscie mieli i inni, to nie trzeba by
sie tutaj ostrzegac przed nieuczciwymi firmami, bo takowe wyginelyby
smiercia naturalna.

--
Pozdrawiam:
BbT

Pawel K wrote:[color=blue]
>kiedy upomnialem sie o fakture vat powiedziano mi ze <lol>nie
> maja teraz owej karty na stanie i ze nei moga w tej chwili wystawic
> fvat</lol>, ale zebym przyszedl na nastepny dzien to dostane. kiedy
> przyszedlem 3 dzien z kolei i spytalem o co chodzi, powiedzieli mi ze
> <lol>sprzet odkupuja od innych sklepow i nie moga wystawic fvat</lol>
> dodam ze na karcie byly chyba ze 3 stickery roznych sklepow[/color]

miałem podobną sytuację w tym samym sklepie (nazwijmy rzecz po imieniu -
sklep "BACKUP") - wściekłem się bo koleś się wymigiwał że nie może
wystawić bo tego nie ma na stanie itp... skoro nie ma towaru, to chociaż
faktura na fikcyjną usługę w tej samej kwocie - nagle nastała cisza i
nagle "padł" im cały system do fakturowania :)

powiem tyle - jeśli jeszcze raz koleś będzie się wymigiwał od
wystawienia faktury to poszczuje US :)

pozdr


Użytkownik "BbT" <marcin@zdroje.one.pl.a.spam.jest.be> napisał w wiadomości
news:e096dc$rf$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Dziwne, ze mimo tylu nieprzychylnych opinii ta firma ciagle ma jakichs
> klientow.[/color]
bo znajduja frajerow na ulicy i przez internet...
pozdr. i precz z oszustami
ps. ktos wczesniej podal dobra praktyke - spisac wczesniej na kartce umowe z
okreslona cena

"Może przedstawi się Pan z imienia i nazwiska ??Nie szkoda.Pańskie
publiczne wypowiedzi nie pozostaną bez echa".

To jest tekst jest autorstwa gościa o nicku SaPieNs, który otrzymałem na
pocztę.

Wyjeżdżam do Mandżurii, może tam mnie nie znajdzie.

T68

Tak prosze Pana poniewaz rozumiemy krytyke jak to sie ma od Pana greg
ale nie pozwolimy na obelgi w Panskim stylu - syf , smiec i w
zwiazku z tym poinformujemy odpowiednie organy.pozdrawiam Panie T68.

pozdrawiam Panie T68.

Tez pozdrawiam.

Tomek68 <tomaszek_68@op.pl> napisał(a):
[color=blue]
> "Może przedstawi się Pan z imienia i nazwiska ??Nie szkoda.Pańskie
> publiczne wypowiedzi nie pozostaną bez echa".
>
> To jest tekst jest autorstwa gościa o nicku SaPieNs, który otrzymałem na
> pocztę.
>
> Wyjeżdżam do Mandżurii, może tam mnie nie znajdzie.
>
> T68
>
>[/color]
Czemu do Mandżurii??Tam to nawet liczydla Ci nie naprawia:P

--


Uzytkownik "SaPieNs" <info@hostplus.pl> napisal w wiadomosci
news:1143494134.713392.284380@j33g2000cwa.googlegroups.com...[color=blue]
> Tak prosze Pana poniewaz rozumiemy krytyke jak to sie ma od Pana greg
> ale nie pozwolimy na obelgi w Panskim stylu - syf , smiec i w
> zwiazku z tym poinformujemy odpowiednie organy.pozdrawiam Panie T68.
>[/color]
tak..i zrobia mu kuku <lol>

pzdr
Andzia

SaPieNs wrote:[color=blue]
> Tak prosze Pana poniewaz rozumiemy krytyke jak to sie ma od Pana greg
> ale nie pozwolimy na obelgi w Panskim stylu - syf , smiec i w
> zwiazku z tym poinformujemy odpowiednie organy.pozdrawiam Panie T68.
>[/color]

oj człowieku nie rób scen.... tylko się ośmieszasz.... :)
dobrze że ludzie poznają opinię o Pańskiej firmie - daje to Panu również
do myślenia - może czas na zmiany w podejściu do klienta?

> ale nie pozwolimy na obelgi w Panskim stylu - syf , smiec i w[color=blue]
> zwiazku z tym poinformujemy odpowiednie organy.pozdrawiam Panie T68.[/color]

To może chociaż czytnik sobie skonfigurujesz?
co to jest:
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-1"

?


Uzytkownik "SaPieNs" <info@hostplus.pl> napisal w wiadomosci
news:1143494134.713392.284380@j33g2000cwa.googlegroups.com...[color=blue]
> Tak prosze Pana poniewaz rozumiemy krytyke jak to sie ma od Pana greg
> ale nie pozwolimy na obelgi w Panskim stylu - syf , smiec i w
> zwiazku z tym poinformujemy odpowiednie organy.pozdrawiam Panie T68.
>[/color]

jakos nie zauwazylam pana imienia i nazwiska pod postami pisanymi przez
SaPieNs ;)
pozdrawiam A

>>[color=blue]
> Czemu do Mandżurii??Tam to nawet liczydla Ci nie naprawia:P[/color]

Jadę do Mandżurii bo tam nie ma serwisów komputerowych :)

T68

>...poinformujemy odpowiednie organy....

mozesz co najwyzej poinformowac jego organ........

MZ

> dzialac.Postanowilem wybrac sie do nich ponownie.

I tutaj nie kumam - a po jaką cholerę jak ci ponoć spieprzyli za pierwszym
razem?

greg bajor napisał(a):[color=blue]
> Pol roku temu postanowilem oddac komputer w celu wymiany gniazda zasilania.
> Uszkodzilem je mechanicznie wiec wolalem nie ryzykowac z eksploatacja.
> Postanowilem sprawdzic w internecie firmy ktore zajmuja sie tego typu
> uslugami.Znalazlem:)Trafilem do Host+ ,jak sie pozniej
> okazalo na nieszczescie.Umowilem sie z wlascicielem ze wymieni mi gniazdo na
> oryginalne w cenie 100PLN.Zaznaczylem jednak ze
> pracuje na sprzecie i jest mi to potrzebna "od reki".Wlasciciel stwierdzil
> ze nie bedzie problemu i ze sciagnie oryginalna
> czesc.Komputer mial byc gotowy na dzien nastepny.Niestety nie byl.
> Telefonicznie uslyszalem jakies wymowki ze na sciagniecie gniazdka trzeba
> poczekac.Zgodzilem sie na zainstalowanie tymczasowego
> gniazda ktore nawet nie pasowalo tak jak powinno co zaowocowalo pozniejsza
> interwencja.W ciagu tygodnia zdeklarowali sie wymienic
> gniazdo na oryginalne.Wymiana gniazda na
> "tymczasowe" wiazala sie z wymiana kabla w zasilaczu o czym nie bylo mowy.
> Poskutkowalo to uszkodzeniem obudowy.
> Oczywiscie nie doczekalem sie telefonu od H+.Pewnie stwierdzili ze za czesto
> dzwonilem w tej sprawie i uznali ze jestem zbyt
> natretny.Machnelem reka na nieuczciwe podejscie.Niestety po 6 miesiacach
> zamontowane gniazdko przestalo
> dzialac.Postanowilem wybrac sie do nich ponownie.Kiedy tylko pojawilem sie w
> drzwiach zakladu zona wlasciciela przywitala mnie:-"o
> Pan od Sony!",mialem wrazenie ze byli przygotowani na moja wizyte.Teraz
> zdaje sobie sprawe jaka maja taktyke
> marketingowa.Naprawic tak zeby klient wrocil i zaplacil jescze raz.Ludzie ci
> zachowywali sie tak ze w porozumieniu przyjeli
> komputer by "poprawic" to co zaniedbali.Komputer byl zahibernowany wiec
> wyjasnilem ze jest w czasie pracy i na wieczor potrzebuje
> miec gotowy.Zapytalem o oryginalne gniazdo ktore mi obiecano.Zbyto mnie tym
> ze nie ma mozliwosci sprowadzenia takiej czesci z
> wyraznym poczuciem niesmaku w moim pytaniu.Po raz kolejny machnelem
> reka.Kiedy wrocilem po komputer ,"fachowca" stwierdzil ze
> wymienil mi gniazdo na nowe "tymczasowe".Kiedy juz mialem zamiar wyjsc
> uslyszalem ze mam do zaplaty za usluge 200PLN.Szczeka mi
> opadla w tym momencie.Pomyslalem 2 stowy za robote ktora "spieprzyli" za
> pierwszym razem to absurd.Powiedzialem ze nie zaplace za
> cos co powinno byc zrobione fachowo jak to okreslaja na stronie internetowej
> ku uciesze klienta.
> I tu zaczela sie typowo polska scenka.Facet stwierdzil ze czas pracy jaki
> poswiecil pracownik na wymiane musi byc
> oplacony.Powiedzial ze zajelo to 5 godzin(sic!) i zaczal uzywac
> nieracjonalnych argumentow.Na nic moje przypomnienia na temat
> nieprawidlowosci z ich strony.Zadzialalo to wrecz odwrotnie.Czlowiek dostal
> palpitacji i doszlo do grozby typu: -"tylko takiego
> zakopac"-cokolwiek to znaczy.Stwierdzil ze jezeli nie zaplace to oni w 15
> min wymantuja czesci.15 minut czy 5 godzin?!Stwierdzilem
> ze nie dam komputera w ich rece chocby mieli wzywac policje.Skoro nie
> dostalem zwrotu pierwotnych czesci Sony ,uszkodzono mi
> zasilacz i prawdopodobnie nigdy nie zamowiono czesci nowych ktorych zekomo
> nie da sie zamowic (taka mozliwosc istnieje u
> konkurencji),uznalem sprawe za zamknieta.Wy spapraliscie usluge nalezy sie
> rekojmia.Niestety postanowiono wezwac policje i
> "dokopac" mi.Poczulem sie jak przestepca.Powiedzialem ze mam dosyc takiego
> traktowania i dosyc tej chorej sytuacji.Skoro za
> wymiane gniazda i kabla zaplacilem 100PLN to nawet myslac "sankcyjnie"
> wykonali polowe pracy z przed pol roku.50 lub 70PLN w
> porywach ale nie 200.Do tego "profesjonalizm" porownywalny z takim zza
> wschodniej granicy i to chyba gruzinskiej.Po 15 min
> targowania sie zaplacilem 100PLN i wyszedlem zniesmaczony.Wlasciciel
> spierajacy sie o ,jak to okreslil -marne 100PLN wsiadl do
> swojego "okulara" i odjechal usatysfakcjonowany tym ze naciagnal kolejnego
> frajera.
> Moral z tego taki:"Zastanow sie piec razy nad uczciwoscia uslugodawcy zanim
> wciagnie Cie w swoje nieczyste zagrywki...!"
> Pozdrawiam tego "milego" czlowieka.
>[/color]

nie rozumiem rozczarowania - wchodzisz do tej kanciapy, widzisz że boss is dress
(a propos - pamietam go sprzed lat z TME, usiłował zmusić nas, czyli
pierwszorocznych kotów do robienia mu marginesów w zeszycie, ale został zabity
śmiechem :) ) . próbowali mnie naciągnąć na 300 zeta za sciągnięcie hasła z
biosu thinkpada , ale sam sobie poradziłem .


Użytkownik "Stefan Waldek" <blum2_antispam@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:e0u9ll$udj$1@zeus.man.szczecin.pl...[color=blue]
> nie rozumiem rozczarowania - wchodzisz do tej kanciapy, widzisz że boss is
> dress (a propos - pamietam go sprzed lat z TME, usiłował zmusić nas, czyli
> pierwszorocznych kotów do robienia mu marginesów w zeszycie, ale został
> zabity śmiechem :) ) . próbowali mnie naciągnąć na 300 zeta za
> sciągnięcie hasła z biosu thinkpada , ale sam sobie poradziłem .[/color]

Dziwne, ja też kilka dni temu myślałem dokładnie o tym samym - o opisaniu
"mojej historii" z host+, ale już mi się za bardzo nie chce. N początku
zapowiadało się naprawdę nieźle (wymiana cd + dysku za 50zł w ciągu
godziny), później było już dużo gorzej - wymiany napędów na gorsze i droższe
(podobno nowy napęd sony z 2-letnią gwarancją, a sprawdziłem w necie, że to
chyba najgorsza nagrywarka, jaka powstała, do tego model sprzeda 1,5 roku -
chyba z kilka razy się go nawymieniają :P ) i dodatkowe nieproszone, acz
płatne, zmiany.
Nie polecam do spraw większych niż kosmetyczne.

Wiem ze temat juz stary, ale firma Hostplus dalej funkcjonuje i ma sie dobrze w oszukiwaniu klientów. Własnie wpadłem w "sidła". Bezczelnośc tego grubego typa dresa niezna granic! Nie bede tu opisywał całej transakacji bo nie odbiega ona wiele od tych opisywanych w poprzednich postach.
Dodam tylko ze firma HOSTPLUS nie ma w tej chwili żadnego adresu, żadnej siedziby a jedyny kontakt z nimi to tel. komórkowy. Dzwoniąc kontaktujesz sie tylko z tym dresiarzem. Jeżeli sie mu "podpadnie" to masz pewne ze nie odbierze już tel od ciebie nigdy.

Moja rada, OMIJAJCIE FIRMĘ HOSTPLUS Z DALEKA!
czytam opinię z przed paru lat i nie mogę uwierzyć, że firma HOSTPLUS jeszcze funkcjonuje!! znam gościa jakby to powiedzieć "od kuchni " i z czystym sumieniem stwierdzam , że jest to OSZUST, KŁAMCA I FAŁSZYWIEC! nie ma skrupułów przed wciskaniem ludziom kitów! przestrzegam przed tą firmą i omijajcie:
ul. Królowej Jadwigi 39 i
ul. Wojska Polskiego 52
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates