|
takie tam... |
|
Witam,
słyszałam, że parę lat temu istniał w Hali Mirowskiej sklep mięsny prowadzony przez muzułmanów - sprzedawali tam dobrej jakości baraninę i wołowinę. Sklepu już tam nie ma. Czy jest może taki sklep w innym miejscu Warszawy? Ewentualnie gdzie można kupić dobrą baraninę/ jagnięcinę w Wawie?
Dziękuję, Dorota
Wtem stefandora <stefandora@gmail.com> pisze:[color=blue] > miejscu Warszawy? Ewentualnie gdzie można kupić dobrą baraninę/ > jagnięcinę w Wawie?[/color]
Polecam sklep Samira na tyłach BN: [url]http://www.samira.pl/[/url]
Uwaga - baranina/jagnięcina jest dostępna na drugi dzień po zamówieniu. Za to jest halal, jeśli to ważne.
Jest jeszcze Albańczyk na Meksykańskiej na Saskiej Kępie, ale nie wiem, czy to koszerne. Poza tym dość drogo...
-- kubu$ 1202
stefandora <stefandora@gmail.com> wrote:[color=blue] > Witam,[/color] [color=blue] > słyszałam, że parę lat temu istniał w Hali Mirowskiej sklep mięsny > prowadzony przez muzułmanów - sprzedawali tam dobrej jakości baraninę > i wołowinę. Sklepu już tam nie ma. Czy jest może taki sklep w innym > miejscu Warszawy? Ewentualnie gdzie można kupić dobrą baraninę/ > jagnięcinę w Wawie?[/color]
Ale wiesz ze prawdziwy muzulmanin sam zazyna zwierzaka? Wiec dla nich to tylko ZYWE. Znalem jednego w Warszawie, jezdzil w gory po owce. Tam sobie mogl zarznac, oprawic, spakowac i zabrac. Ale nie pamietam gdzie dokladnie.
Fr.
Dnia 17-03-2008 o 22:32:14 kubu$ 1202 <gocl@[usun.to]w.pl> napisał(a): [color=blue] > Wtem stefandora <stefandora@gmail.com> pisze:[color=green] >> miejscu Warszawy? Ewentualnie gdzie moÂżna kupiĂŚ dobrÂą baraninĂŞ/ >> jagniĂŞcinĂŞ w Wawie?[/color] > > Polecam sklep Samira na tyÂłach BN: > [url]http://www.samira.pl/[/url] > > Uwaga - baranina/jagniĂŞcina jest dostĂŞpna na drugi dzieĂą po zamówieniu. > Za > to jest halal, jeÂśli to waÂżne.[/color]
Znaczy się koszerne...
-- Pozdrawiam Adam Pietrasiewicz - [url]http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi[/url] Jeśli poczekasz do października z robieniem żartów prima aprilisowych to napewno uda ci się złapać większą liczbę ludzi
Wtem Adam <nie.podam@szukaj.w.google> pisze:[color=blue] > Znaczy się koszerne...[/color]
Ale w znaczeniu muzułmańskim, a nie żydowskim.
Podobnie to się wszystko odbywa, ale u muzułmanów łeb bestii musi być zwrócony ku wschodowi, czy jakoś tak. Rzecz jasna, to ważne wyłącznie dla naprawdę ściśle przestrzegających tych zasad. W praktyce i w warunkach naszego kraju, jak ktoś się powstrzymuje od wieprzowiny, to już i tak jest nieźle ;)
W każdym razie, co halal, to koszer, ale niekoniecznie odwrotnie.
Zresztą, niech się Babcia wypowie w tej kwestii bardziej dokładnie :)
-- kubu$ 1202
On Mon, 17 Mar 2008 13:29:04 -0700 (PDT), stefandora <stefandora@gmail.com> wrote: [color=blue] >Witam, > >słyszałam, że parę lat temu istniał w Hali Mirowskiej sklep mięsny >prowadzony przez muzułmanów - sprzedawali tam dobrej jakości baraninę >i wołowinę. Sklepu już tam nie ma. Czy jest może taki sklep w innym >miejscu Warszawy? Ewentualnie gdzie można kupić dobrą baraninę/ >jagnięcinę w Wawie?[/color]
Zmartwię Cię: to że sprzedają z uboju rytualnego nie znaczy że jest dobrej jakości tylko że zwierzę zabito rytualnie. Może być - jak i w każdym przypadku - bardzo dobre jak i taki syf że się wszytkiego odechciewa - zwłąszcza jeśli zdarza się to robić pokątnie bez nadzoru wterynaryjnego. Więc jeśli szukasz po prostu mięsa dobrej jakości to poszukaj mięsa dobrej jakości a nie z uboju muzułmańskiego, żydowskiego czy jakiegokolwiek innego religijnego. Może się zdziwisz ale np. duża ilość wołowiny jest przez muzułmanów kupowana w żydowkim sklepie koszernym albo bezpośednio u producenta - w Polsce taki ubój prowadzi PMB Białystok.
Zdrówko
On Tue, 18 Mar 2008 07:44:47 +0100, "kubu$ 1202" <gocl@[usun.to]w.pl> wrote: [color=blue] >W ka?dym razie, co halal, to koszer, ale niekoniecznie odwrotnie. > >Zreszt?, niech si? Babcia wypowie w tej kwestii bardziej dok?adnie :)[/color]
:-)
A tu nie masz racji - to działa w obie story. Zasady uboju są podobne ale nie do końca. Muzułmanie przy uboju mówią modlitwę, zwierzę powinno by skierowane głową na południowy wschód (w Polsce - chodzi o to że głowa powinna być w kierunku Mekki), uboju powinien dokonywać muzułmanin. U Żydów nie ma znaczenia kierunek, nie mówi się modlitwy, za to mięso musi być skrwawione i szczegółowo zbadane. Te różnice powodują że dla ultraortodoksów obu stron nie ma możliwości wymiennego korzytania z miesa. Natomiast bardziej liberalni muzułamnie korzystają z mięsa koszernego - na odwrót raczej rzadko. Np. w stołówce gminy żydowskiej w Warszawie jest grupa regularnie stołujących się warszawskich muzułmanów. Ciekawie jest też przy korzytaniu nawzajem ze świątyń - ale to już całkiem NTG ;-)
Zdrówko
Maciek "Babcia" Dobosz pisze:[color=blue] > On Tue, 18 Mar 2008 07:44:47 +0100, "kubu$ 1202" <gocl@[usun.to]w.pl> > wrote: >[color=green] >> W ka?dym razie, co halal, to koszer, ale niekoniecznie odwrotnie. >> >> Zreszt?, niech si? Babcia wypowie w tej kwestii bardziej dok?adnie :)[/color] > > :-) > > A tu nie masz racji - to działa w obie story. Zasady uboju są podobne > ale nie do końca. Muzułmanie przy uboju mówią modlitwę, zwierzę > powinno by skierowane głową na południowy wschód (w Polsce - chodzi o > to że głowa powinna być w kierunku Mekki), uboju powinien dokonywać > muzułmanin. U Żydów nie ma znaczenia kierunek, nie mówi się modlitwy, > za to mięso musi być skrwawione i szczegółowo zbadane. Te różnice > powodują że dla ultraortodoksów obu stron nie ma możliwości wymiennego > korzytania z miesa. Natomiast bardziej liberalni muzułamnie korzystają > z mięsa koszernego - na odwrót raczej rzadko. Np. w stołówce gminy > żydowskiej w Warszawie jest grupa regularnie stołujących się > warszawskich muzułmanów. Ciekawie jest też przy korzytaniu nawzajem ze > świątyń - ale to już całkiem NTG ;-) > > Zdrówko[/color]
Salami z ogorkiem!
Zawsze zastanawiala mnie dalekowzrocznosc naszych bylych wladcow panstwowych, ktorzy wlasnie - czy juz wtedy wiedzieli o konsekwencjach importu tego waszego skrawka Azji do kraju Lechitow i jego stolicy - pozniejszego Miasta Nieujarzmionego?
Przeciez baranow na stokach i halach Mazowsza nie pedzono. Jesli pedzono cokolwiek, to kozy i jalowcowke, bo tego krzewu jest ci u nasz pod dostatkiem... Wiec piszesz, ze na Wiertniczej to ta goga reformowana i meczecik - to w sumie jedno i to samo? Moze i tak - wszak wszyscyscie Semity...
Uklony
kpawlak -- Tylko nie po oczach!! Tylko nie polityka!!! :)) Witryna P.R.W.: [url]http://www.prw.waw.pl/[/url] .....a PKiN im. Jozefa Wissarionowicza ksywa bandycka "Stalin" - IMHO powinien zostac zburzony! "kpawlak to jad w najczystszej postaci, łatwo się samemu zatruć"
Maciek "Babcia" Dobosz pisze: [color=blue] > Zmartwię Cię: to że sprzedają z uboju rytualnego nie znaczy że jest > dobrej jakości tylko że zwierzę zabito rytualnie. Może być - jak i w > każdym przypadku - bardzo dobre jak i taki syf że się wszytkiego > odechciewa - zwłąszcza jeśli zdarza się to robić pokątnie bez nadzoru > wterynaryjnego. Więc jeśli szukasz po prostu mięsa dobrej jakości to > poszukaj mięsa dobrej jakości a nie z uboju muzułmańskiego, > żydowskiego czy jakiegokolwiek innego religijnego. Może się zdziwisz > ale np. duża ilość wołowiny jest przez muzułmanów kupowana w żydowkim > sklepie koszernym albo bezpośednio u producenta - w Polsce taki ubój > prowadzi PMB Białystok. > > Zdrówko[/color]
Salami i kefirek!
Ludzie. Ja ide rozumiec, ze tu jest Europa - a wiec i wszystko powinno byc w niej, takze i semityzm, i antysemityzm - ale wszystko w odpowiednich proporcjach! Maciek - nie po to wspieralismy syjonizm, by przesiedlic dobrowolnie w okolice gruzow Swiatyni tylu klopotliwych lokatorow w II RP, by sie teraz odradzalo to nieszczescie koszerno-halalowe, niezasymilizowane i niechetne naszemu ciepelku burzuazyjnemu, ktorego dostatnich wrazen tak dotkliwie pozbawili nas komunazisci, ze musimy przez nastepne pokolenia do niego wracac. Krowki, swinki, baranki boze i kozki - wszystko w odpowiednich proporcjach, mocium panie. I w takiej kolejnosci.
Uklony
kpawlak -- Tylko nie po oczach!! Tylko nie polityka!!! :)) Witryna P.R.W.: [url]http://www.prw.waw.pl/[/url] .....a PKiN im. Jozefa Wissarionowicza ksywa bandycka "Stalin" - IMHO powinien zostac zburzony! "kpawlak to jad w najczystszej postaci, łatwo się samemu zatruć"
Wtem Maciek "Babcia" Dobosz <babcia@jewish.org.pl> pisze:[color=blue] > A tu nie masz racji - to działa w obie story. Zasady uboju są podobne > ale nie do końca.[/color]
No tak, ale przy braku odpowiedniego jedzenia zawsze lepiej zjeść "bardziej" koszer niż "mniej" :) [color=blue] > w stołówce gminy > żydowskiej w Warszawie jest grupa regularnie stołujących się > warszawskich muzułmanów. Ciekawie jest też przy korzytaniu nawzajem ze > świątyń - ale to już całkiem NTG ;-)[/color]
Eeee, ale to akurat ciekawe... :)
-- kubu$ 1202
Maciek "Babcia" Dobosz wrote:[color=blue] > Zmartwię Cię: to że sprzedają z uboju rytualnego nie znaczy że jest > dobrej jakości tylko że zwierzę zabito rytualnie. Może być - jak i w > każdym przypadku - bardzo dobre jak i taki syf że się wszytkiego > odechciewa - zwłąszcza jeśli zdarza się to robić pokątnie bez nadzoru > wterynaryjnego. Więc jeśli szukasz po prostu mięsa dobrej jakości to > poszukaj mięsa dobrej jakości a nie z uboju muzułmańskiego, > żydowskiego czy jakiegokolwiek innego religijnego. Może się zdziwisz > ale np. duża ilość wołowiny jest przez muzułmanów kupowana w żydowkim > sklepie koszernym albo bezpośednio u producenta - w Polsce taki ubój > prowadzi PMB Białystok. > > Zdrówko[/color]
Dzięki. Pytanie postawione w taki sposób, ponieważ właśnie znajomy, który robił w tym nieistniejącym już sklepie zachwalał, że mięso nie było już pocięte w kawałki i tak sprzedawane, ale wisiały całe tusze, z których sprzedawca odkrajał dla Klienta. No i na baraninie/jagnięcinie mi zależy :)
-- Pozdrawiam, Dorota
Użytkownik <franekkimono@sratatata.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1205789629.418207@host.unknown...[color=blue] > stefandora <stefandora@gmail.com> wrote:[color=green] >> Witam,[/color] >[color=green] >> słyszałam, że parę lat temu istniał w Hali Mirowskiej sklep mięsny >> prowadzony przez muzułmanów - sprzedawali tam dobrej jakości baraninę >> i wołowinę. Sklepu już tam nie ma. Czy jest może taki sklep w innym >> miejscu Warszawy? Ewentualnie gdzie można kupić dobrą baraninę/ >> jagnięcinę w Wawie?[/color] > > Ale wiesz ze prawdziwy muzulmanin sam zazyna zwierzaka? > Wiec dla nich to tylko ZYWE. Znalem jednego w Warszawie, jezdzil w gory > po owce. Tam sobie mogl zarznac, oprawic, spakowac i zabrac. > Ale nie pamietam gdzie dokladnie. >[/color] Pokręciło Ci sie,- muzułmański ojciec rodziny powinien wg tradycji sam zabic jakies zwierzę,- barana/wielbłąda/krowę dla siebie i rodziny ( sciślej 1/3 dla siebie, 1/3 dla krewnych, 1/3 dla potrzebujacych) tylko w święto Id al-Adha, obchodzone na pamiątkę ofiary Abrahama ( a dokładniej jego syna Izmaela) i jego posłuszeństwo wobec Boga. Nie moge zapomnieć, jak przed laty to świeto urządzono na arabskiej wojskowej akademii na która nas, wykładowców też zaproszono;- jeden baran przypadał na OIDP 3, czy 4 kadetów i wsród ryku w ciągu kilku minut poderżnieto gardło 400 baranom! Nieliczni Polacy najbardziej żałowali, ile to kożuchów możnaby uszyć (bo skóry były wyrzucane)...
p47
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|