ďťż
kłódki na moście - nowy zwyczaj zakochanych we wrocławiu
ďťż
Start
takie tam...
 
Setki kłódek na moście - nowy zwyczaj zakochanych z Wrocławia
Na wrocławskim Ostrowie Tumskim pojawił się nowy zwyczaj. Zakochane pary
przytwierdzają do mostu kłódkę z wygrawerowanymi imionami, a kluczyk
wrzucają do Odry. Już teraz są setki kłódek.

[url]http://wroclaw.fotolog.pl/1883088,komentarze.html[/url]

żenada ...



On Sat, 18 Jul 2009 12:24:25 +0200, Klaudiuszu wrote:[color=blue]
>Setki kłódek na moście - nowy zwyczaj zakochanych z Wrocławia
>Na wrocławskim Ostrowie Tumskim pojawił się nowy zwyczaj. Zakochane pary
>przytwierdzają do mostu kłódkę z wygrawerowanymi imionami, a kluczyk
>wrzucają do Odry. Już teraz są setki kłódek.
>[url]http://wroclaw.fotolog.pl/1883088,komentarze.html[/url]
>
>żenada ...[/color]

Czemu ? Beda turysci przyjezdzac, ogladac :-)

J.

Klaudiuszu pisze:[color=blue]
> żenada ...[/color]

Jak parę lat temu czytałem o takim debilizmie na jakimś moście w Rzymie
to tylko czekałem kiedy ta zaraza dotrze do nas.
Długo nie trzeba było czekać.
Jeszcze tylko wypatrywać pomysłu Dutkiewicza, że to dobry patent na
turystów i... za parę lat zawali się nam ostatni most w mieście. :)

Arek

--
[url]http://www.arnoldbuzdygan.com[/url]

Dnia Sat, 18 Jul 2009 12:24:25 +0200, Klaudiuszu napisał(a):[color=blue]
> Zakochane pary
> przytwierdzają do mostu kłódkę z wygrawerowanymi imionami[/color]
Za chwilę zaczną tam przyczepiać kłódki firmy - oczywiście z
wygrawerowanymi sloganami reklamowymi :-)

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Twój komputer też może być wolontariuszem! [url]http://zwijaj.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]



Arek wrote:[color=blue]
> Jak parę lat temu czytałem o takim debilizmie na jakimś moście w
> Rzymie to tylko czekałem kiedy ta zaraza dotrze do nas.
> Długo nie trzeba było czekać.
> Jeszcze tylko wypatrywać pomysłu Dutkiewicza, że to dobry patent na
> turystów i... za parę lat zawali się nam ostatni most w mieście. :)[/color]

Zacznijmy na Milenijnym wieszać kłódki z wygrawerowanymi narzekaniami
Wrocławian. Z pewnością będą o wiele atrakcyjniesze dla turystów niż te na
Tumskim :-) Do tego jest potrzebny naprawdę długi most, bo u nas
narzekających jest o wieeeele więcej niż zakochanych.

--
Pozdrawiam
Tomek

On 2009-07-18 12:47:19 +0200, Arek <arek@eteria.net> said:
[color=blue]
> i... za parę lat zawali się nam ostatni most w mieście. :)[/color]

Nie ma obaw, przyjdą złomiarze, będą mieli żniwa. Zwłaszcza jeśli to
eleganckie mosiężne kłódeczki, mają dobry kurs na skupie...
No chyba że w ramach promocji miasta włodarze postawią tam całodobowy
posterunek straszaka wiejskiego, w celu ochrony "dziedzictwa
kulturowego".

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


Użytkownik "Klaudiuszu" <klaudiuszu@o2.pl> napisał w wiadomości
news:h3s7ud$2m3$1@news.mm.pl...[color=blue]
> Setki kłódek na moście - nowy zwyczaj zakochanych z Wrocławia
> Na wrocławskim Ostrowie Tumskim pojawił się nowy zwyczaj. Zakochane pary
> przytwierdzają do mostu kłódkę z wygrawerowanymi imionami, a kluczyk
> wrzucają do Odry. Już teraz są setki kłódek.
>
> [url]http://wroclaw.fotolog.pl/1883088,komentarze.html[/url]
>
>
>
> żenada ...
>[/color]

Kolega, widać, nigdy zakochany nie był..
Żenada

jarek d.

jarek d. pisze:[color=blue]
> Kolega, widać, nigdy zakochany nie był..
> Żenada[/color]

A co ma taka egzaltacja do zakochania?

Arek

--
[url]http://www.arnoldbuzdygan.com[/url]

Arek wrote:[color=blue]
> A co ma taka egzaltacja do zakochania?[/color]

Kiedyś się wycinało WNM na ławkach i drzewach, teraz się zawiesza kłódki. I
dobrze, lepsze niż Twoja miłość do asfaltu i samochodów ;-)

--
Pozdrawiam
Tomek


Użytkownik "Arek" <arek@eteria.net> napisał w wiadomości
news:h3so3a$4f6$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> jarek d. pisze:[color=green]
>> Kolega, widać, nigdy zakochany nie był..
>> Żenada[/color]
>
> A co ma taka egzaltacja do zakochania?
>
> Arek[/color]

eeech...
następny masturbator

jarek d.

Użytkownik "Klaudiuszu" <klaudiuszu@o2.pl> napisał w wiadomości
news:h3s7ud$2m3$1@news.mm.pl...[color=blue]
> Setki kłódek na moście - nowy zwyczaj zakochanych z Wrocławia
> Na wrocławskim Ostrowie Tumskim pojawił się nowy zwyczaj. Zakochane pary
> przytwierdzają do mostu kłódkę z wygrawerowanymi imionami, a kluczyk
> wrzucają do Odry. Już teraz są setki kłódek.
>
> [url]http://wroclaw.fotolog.pl/1883088,komentarze.html[/url][/color]

Ojej... za kilka miesięcy pewnie będzie to tak wyglądało:
[url]http://farm1.static.flickr.com/108/279257817_9e31670837.jpg[/url]

Mam nadzieję, że ktoś w miarę szybko na to zareaguje bo nie chciałbym żeby
za kilka miesięcy tak wyglądał Most Tumski.
--
Piotr Herba
[url]http://www.youtube.com/user/neoezn[/url] - Tramwajem po Wrocławiu
[url]http://www.gorny-slask.eu[/url] - Województwo śląskie na fotografii

jarek d. pisze:[color=blue]
> eeech...
> następny masturbator[/color]

Te patrzcie!
Odezwał się ten co tego nie robi!

Arek

--
[url]http://www.arnoldbuzdygan.com[/url]

....:::Tomek:::... pisze:[color=blue]
> Kiedyś się wycinało WNM na ławkach i drzewach,[/color]

Tylko wandale, tylko wandale :)

Arek

--
[url]http://www.arnoldbuzdygan.com[/url]


Użytkownik "Arek" <arek@eteria.net> napisał w wiadomości
news:h3spmv$9av$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> jarek d. pisze:[color=green]
>> eeech...
>> następny masturbator[/color]
>
> Te patrzcie!
> Odezwał się ten co tego nie robi!
>
> Arek[/color]

Hehehe.
Żenada, chłopie.
Przyznałeś się po pierwszym, naderwanym paznokciu...
Mięczak

jarek d.

> Kolega, widać, nigdy zakochany nie był..[color=blue]
> Żenada[/color]

majdan wytatuował sobie dodę na ramieniu ..
to musi być łał,
ale taniej jest kupić kłódkę za 6 zł w castoramie, przyczepić do mostu
i napawać się swoim uczuciem, wszyscy będa zazdrościli miłości,
bo miłością trzeba się chwalić, najlepiej w najbardziej uczęszcznym miejscu,
tak ?

Klaudiuszu pisze:[color=blue]
> bo miłością trzeba się chwalić, najlepiej w najbardziej
> uczęszcznym miejscu, tak ?[/color]

Zakochaniem.
Od tego do miłości to jeszcze całe lata świetlne. :)

Ci co naprawdę to pewnie nie muszą, reszta robi to przecież na pokaz.

pozdrawiam
Arek

--
[url]http://www.arnoldbuzdygan.com[/url]

Użytkownik "Klaudiuszu" <klaudiuszu@o2.pl> napisał :
[color=blue]
> ale taniej jest kupić kłódkę za 6 zł w castoramie, przyczepić do mostu
> i napawać się swoim uczuciem, wszyscy będa zazdrościli miłości,[/color]

Hmmm, w jaki sposób wszyscy widząc kłódki maja wiedzieć,
komu zazdrościć? :-)

Krystian

Krystian Zaczyk pisze:[color=blue]
> Hmmm, w jaki sposób wszyscy widząc kłódki maja wiedzieć,
> komu zazdrościć? :-)[/color]

Przecież umieszczają na nich napisy
Ale chyba ważniejsza jest fotka na internecie udowadniająca
zdarzanie. :)

Arek

--
[url]http://www.arnoldbuzdygan.com[/url]

Użytkownik "Arek" <arek@eteria.net> napisał:
[color=blue]
> Krystian Zaczyk pisze:[color=green]
>> Hmmm, w jaki sposób wszyscy widząc kłódki maja wiedzieć,
>> komu zazdrościć? :-)[/color]
>
> Przecież umieszczają na nich napisy[/color]

Czyli wszyscy czytają te małe grawerowane literki?

Krystian


Użytkownik "Klaudiuszu" <klaudiuszu@o2.pl> napisał w wiadomości
news:h3sr4o$n2h$1@news.mm.pl...[color=blue][color=green]
>> Kolega, widać, nigdy zakochany nie był..
>> Żenada[/color]
>
> majdan wytatuował sobie dodę na ramieniu ..
> to musi być łał,
> ale taniej jest kupić kłódkę za 6 zł w castoramie, przyczepić do mostu
> i napawać się swoim uczuciem, wszyscy będa zazdrościli miłości,
> bo miłością trzeba się chwalić, najlepiej w najbardziej uczęszcznym
> miejscu, tak ?[/color]

Nie wiem. Być może tak.
Jest kryzys i nie każdego stać na dodę na ramieniu.
Wyluzuj chłopie, bo Ci żyłka pęknie.

PS.
W kwestii technicznej: w kosztorysie pominąłeś koszt grawerowania imion.

Użytkownik "jarek d." <dumanski@-tnito-o2.pl> napisał w wiadomości
news:h3ste9$2qh$1@news.onet.pl...[color=blue]
> Nie wiem. Być może tak.
> Jest kryzys i nie każdego stać na dodę na ramieniu.
> Wyluzuj chłopie, bo Ci żyłka pęknie.[/color]

Jeśli chcą to niech ktoś zwróci się do miasta z prośbą o wydzielenie takiego
miejsca a nie żeby oszpecać ładny zabytkowy most. Ja nie mam niczego
przeciwko takiej akcji ale niech to będzie robione tak, żeby nie szpeciło
jakiegoś ładnego zakątka we Wrocławiu.
--
Piotr Herba
[url]http://www.youtube.com/user/neoezn[/url] - Tramwajem po Wrocławiu
[url]http://www.gorny-slask.eu[/url] - Województwo śląskie na fotografii

On Sat, 18 Jul 2009 18:45:37 +0200, Neo[EZN] wrote:[color=blue]
>Użytkownik "jarek d." <dumanski@-tnito-o2.pl> napisał w wiadomości[color=green]
>> Nie wiem. Być może tak.
>> Jest kryzys i nie każdego stać na dodę na ramieniu.
>> Wyluzuj chłopie, bo Ci żyłka pęknie.[/color]
>
>Jeśli chcą to niech ktoś zwróci się do miasta z prośbą o wydzielenie takiego
>miejsca a nie żeby oszpecać ładny zabytkowy most. Ja nie mam niczego
>przeciwko takiej akcji ale niech to będzie robione tak, żeby nie szpeciło
>jakiegoś ładnego zakątka we Wrocławiu.[/color]

minie 50 lat i konserwator zabytkow bedzie bronil klodek jak
niepodleglosci :-)

J.


Użytkownik "Neo[EZN]" <SKASUJneo@hydral.com.pl> napisał w wiadomości
news:h3su7f$k8e$1@news.dialog.net.pl...[color=blue]
> Użytkownik "jarek d." <dumanski@-tnito-o2.pl> napisał w wiadomości
> news:h3ste9$2qh$1@news.onet.pl...[color=green]
>> Nie wiem. Być może tak.
>> Jest kryzys i nie każdego stać na dodę na ramieniu.
>> Wyluzuj chłopie, bo Ci żyłka pęknie.[/color]
>
> Jeśli chcą to niech ktoś zwróci się do miasta z prośbą o wydzielenie
> takiego miejsca a nie żeby oszpecać ładny zabytkowy most. Ja nie mam
> niczego przeciwko takiej akcji ale niech to będzie robione tak, żeby nie
> szpeciło jakiegoś ładnego zakątka we Wrocławiu.[/color]

Neo, ale tak na zdrowy rozsądek, to kto ma się z prośbą do miasta zwrócić?
Ci zakochani/lansujący się (niepotrzebne skreślić), co z definicji czują
motyle w brzuchu i robią to jednorazowo?
Nie czujesz targetu.

jarek d.

Użytkownik "jarek d." <dumanski@-tnito-o2.pl> napisał w wiadomości
news:h3t13n$alv$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green]
>> Neo, ale tak na zdrowy rozsądek, to kto ma się z prośbą do miasta
>> zwrócić?[/color]
> Ci zakochani/lansujący się (niepotrzebne skreślić), co z definicji czują
> motyle w brzuchu i robią to jednorazowo?
> Nie czujesz targetu.[/color]

To ktoś (nie wiem kto) powinien je przenieść w jakieś miejsce i tam by się
mogły następnne zagnieżdżać. Jest tyle miejsc we Wrocławiu że jakiś kawałek
płotu pewnie by się znalazł w mniej uczęszczanym miejscu.
--
Piotr Herba
[url]http://www.youtube.com/user/neoezn[/url] - Tramwajem po Wrocławiu
[url]http://www.gorny-slask.eu[/url] - Województwo śląskie na fotografii

Dnia Sat, 18 Jul 2009 20:46:12 +0200, Neo[EZN] napisał(a):[color=blue]
> Jest tyle miejsc we Wrocławiu że jakiś kawałek
> płotu pewnie by się znalazł[/color]
Oj Neo, ale to musi być romantyczne miejsce...
W ogóle się nie znasz ;->

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? ---------------> [url]http://zwijaj.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Pooh pisze:[color=blue]
> Dnia Sat, 18 Jul 2009 20:46:12 +0200, Neo[EZN] napisał(a):[color=green]
>> Jest tyle miejsc we Wrocławiu że jakiś kawałek
>> płotu pewnie by się znalazł[/color]
> Oj Neo, ale to musi być romantyczne miejsce...[/color]

Czyli droga na ustroniu pozbawiona latarni? ;)

Pozbawiam
Wojtek

> Zakochane pary[color=blue]
> przytwierdzają do mostu kłódkę z wygrawerowanymi imionami, a kluczyk
> wrzucają do Odry. Już teraz są setki kłódek.[/color]

Ech,...a pozniej, za kilka lat brzeszczocik i do roboty :) He,he

On 2009-07-18 17:23:46 +0200, "Neo[EZN]" <SKASUJneo@hydral.com.pl> said:[color=blue]
>
>
> Mam nadzieję, że ktoś w miarę szybko na to zareaguje bo nie chciałbym
> żeby za kilka miesięcy tak wyglądał Most Tumski.[/color]

Rozwiązanie jest banalne, wystarczy zakupić w jakimkolwiek
"kibelmarkecie" otwieracz do kłódek, po czym wybrać się*na spacer owym
mostem i odciąć zalegający na nim złom.

Co prawda w kłódkę*się*nie wdepnie - jak w psie gówno - ale ozdobą
mostu owa kłódka raczej nie jest.

Lot

On 2009-07-18 17:23:46 +0200, "Neo[EZN]" <SKASUJneo@hydral.com.pl> said:
[color=blue]
> Ojej... za kilka miesięcy pewnie będzie to tak wyglądało:
> [url]http://farm1.static.flickr.com/108/279257817_9e31670837.jpg[/url][/color]

łomatko, kilkaset kilogramów bogactwa... ;) toż złomiarze lataliby
wokół tego jak muchy...
[color=blue]
> Mam nadzieję, że ktoś w miarę szybko na to zareaguje[/color]

o tak, jest takich wielu w mieście...

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

On 2009-07-18 20:46:12 +0200, "Neo[EZN]" <SKASUJneo@hydral.com.pl> said:
[color=blue]
> To ktoś (nie wiem kto)[/color]

złomiarze? ;)
[color=blue]
> powinien je przenieść w jakieś miejsce[/color]

do skupu? ;)
[color=blue]
> i tam by się mogły następnne zagnieżdżać.[/color]

A następnie podlegać recyklingowi...
[color=blue]
> Jest tyle miejsc we Wrocławiu że jakiś kawałek płotu pewnie by się
> znalazł w mniej uczęszczanym miejscu.[/color]

Ależ w mniej uczęszczanym miejscu nie powieszą, bo to już nie będzie
"trendy"...

Może powinni wieszać na drzwiach UM? ;)

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

On 2009-07-19 17:50:18 +0200, Lot <Lot> said:
[color=blue]
> On 2009-07-18 17:23:46 +0200, "Neo[EZN]" <SKASUJneo@hydral.com.pl> said:[color=green]
>>
>> Mam nadzieję, że ktoś w miarę szybko na to zareaguje bo nie chciałbym
>> żeby za kilka miesięcy tak wyglądał Most Tumski.[/color]
>
> Rozwiązanie jest banalne, wystarczy zakupić w jakimkolwiek
> "kibelmarkecie" otwieracz do kłódek, po czym wybrać się*na spacer owym
> mostem i odciąć zalegający na nim złom.[/color]

Kto wie czy nie zostanie się zatrzymanym przez straszaka wiejskiego za
grabież "dziedzictwa kulturowego".

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

Użytkownik "DJ" <johnny12-WYTNIJTO-@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h3vp1a$791$2@news.dialog.net.pl...[color=blue][color=green]
>> Mam nadzieję, że ktoś w miarę szybko na to zareaguje[/color]
>
> o tak, jest takich wielu w mieście...[/color]

U nas to jest nic w porównaniu do takiego GOPu. Kiedyś pojechałem do WPKiW
zobaczyć wąskotorówkę - nie jeździ - złomiarze ukradli... kilometr
torów! (LOL) Park co prawda wielki ale otoczony z każdej strony miastem.

W gazetach o tym pisali - [url]http://wyborcza.pl/1,75248,1301049.html[/url]

Później tramwajowa impreza - jedziemy przez Bytom, przystanek na
Siemianowickiej. Akurat nad drogą biegnie wiadukt i fajne zdjęcia można z
niego robić. Włażę na górę a tam szyny już wyrwane, leżą sobie czekając na
wywózkę - kawałek dalej - torów już nie ma, przeorane na jakieś 500m. Pytam
się kolegów ze Śląska od kiedy torów nie ma "a jeszcze wczoraj były".

Tego wiaduktu już też nie ma ale nie wiem czy złomiarze go ukradli czy
został zlikwidowany oficjalnie. No ale nie wiem JAK MOŻNA w centrum miasta
ukraść tyle torów kolejowych. Tam są dookoła domy a obok wiaduktu stoją
kilkupiętrowe kamienice -> [url]http://www.gorny-slask.eu/4175,foto.html[/url]

[url]http://www.wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/1026168.html[/url]

dziś
Zakochani zatrzaskują na wrocławskiej starówce kłódki, co ma im zapewnić
miłość do grobowej deski.
Wrocławski most Tumski stał się ulubionym miejscem zakochanych. Młodzi
ludzie przychodzą na przeprawę łączącą Ostrów Tumski z wyspą Piasek, aby
zapewnić sobie dozgonną miłość. W jaki sposób? Na stalowych barierkach mostu
zaczepiają kłódkę z wypisanymi na niej swymi imionami. Klucz wrzucają
później do Odry. W efekcie ich uczucie ma być już nierozerwalne.

Na moście Tumskim już wisi ponad sto kłódek. I ciągle pojawiają się kolejne.
- Przyszliśmy tu specjalnie, aby zawiesić naszą kłódkę - opowiadali
Katarzyna Zakrzewska i Michał Kaucki, których spotkaliśmy wczoraj na
moście. - Już nikt nie otworzy kłódki i dzięki temu nasza miłość będzie
długa i szczęśliwa - obiecywali sobie, wrzucając kluczyk do Odry.

Choć tradycja dopiero się rodzi, wrocławscy przewodnicy już przyprowadzają
na most turystów, by pokazać im dowody miłości zakochanych par.
- Od przewodnika dowiedzieliśmy się, że przeprawa ma cudowną moc.
Postanowiliśmy ją wykorzystać. Miłość trzeba pielęgnować i wzmacniać na
wszelkie możliwe sposoby - mówią Alan MacGregor i Cathy Stevens z Australii,
którzy swoją kłódkę zamykali na moście w sobotę.

Pomysł nie narodził się we Wrocławiu. W Europie istnieje już kilka tzw.
mostów miłości. Są m.in. w Kijowie, Paryżu, Wilnie i Rydze. Najsłynniejszym
jest jednak most Milvio w Rzymie. Są tu już tysiące kłódek. Przeprawa jest
już tak obciążona, że może grozić zawaleniem.

Mostowi Tumskiemu na szczęście na razie to nie grozi.
- Musiałby zostać obciążony 10 tonami kłódek - szacuje prof. Jan Biliszczuk
z Politechniki Wrocławskiej, specjalista od budowy mostów. Oznacza to, że na
przeprawie musiałoby zawisnąć ok. 40 tys. kłódek.

Most Tumski znany jest ze swoich magicznych właściwości już od setek lat.
- Dawniej na moście zaczepiano jemiołę, pod którą zakochani mogli się
całować - opowiada Bronisław Zathey, wrocławski przewodnik.

Most był również nadzieją dla samotnych serc. Dawniej przychodzili tu
wrocławianie, którzy nie mogli znaleźć swojej drugiej połówki. Jednak droga
do miłości wcale nie była taka prosta. Zanim potrzebujących ugodziła strzała
Amora, trzeba się było trochę przespacerować. Szukający miłości musieli
najpierw pogłaskać posąg lwa, stojący przed wrotami katedry. Potem odmówić
kilka szczerych modlitw, bądź też porozmawiać z posągiem. Następnie jak
najszybciej musieli udać się na most Tumski. Te wszystkie zabiegi miały
sprawić, że pierwsza napotkana na przeprawie osoba zakochiwała się bez
pamięci.

- Nie wiadomo, ile w tym prawdy, ale plotka głosi, że we wrześniu 1945 roku
taki sposób zadziałał - opowiada Zathey. - Kobieta, która pracowała w
zrujnowanej wtedy katedrze przy inwentaryzacji, pogłaskała ocalałego lwa i
powiedziała: "Gdybyś lwie wiedział, jak to ciężko żyć samemu" - przypomina
przewodnik.

Wrocławianka poszła później na most i spotkała na nim mężczyznę.
- A niebawem stanęli wspólnie na ślubnym kobiercu - uśmiecha się wrocławski
przewodnik.

Magiczne miejsca w Europie
* Posąg Julii w Weronie. Rzeźba stoi pod balkonem bohaterki dzieła
Szekspira. Dotknięcie jej piersi przynosi ponoć szczęście w miłości. Nic
więc dziwnego, że pierś błyszczy z daleka - tak jest wytarta przez turystów.
Sam balkon Julii też ma podobno magiczną moc. Tradycja nakazuje, by turyści
przypinali pod nim karteczki z miłosnymi życzeniami.
* Kolumny na placu św. Marka we Wenecji - lepiej między nimi nie
przechodzić. Przynoszą pecha, bo wykonywano tam egzekucje.

* Fontanna di Trevi w Rzymie - turyści wrzucają do niej drobne monety, by
zapewnić sobie w ten sposób powrót do Rzymu. Władze miasta co jakiś czas
wyławiają z dna monety, wydając je na cele charytatywne.

* Most Westchnień w Wenecji - tradycja mówi, że jeśli pocałuje się na nim
zakochana para, to czeka ją rychły ślub.

* Figura Everarda't Serclaes w Brukseli - jej dotknięcie ma ponoć przynieść
wielkie szczęście.

Coraz ich więcej i już na łańcuchach rowerowych nawet zawieszają. Demontaż
nie jest taki trudny.
[url]http://www.mmwroclaw.pl/5438/2009/8/18/klodki-na-moscie-tumskim-foto?districtChanged=true[/url]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates