Bo we Wrocławiu już ruszył, bezpłatny, testowy punkt dostępowy do Internetu.
[url]http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=15&n=11514&Bezplatny+Internet+we+Wroclawiu[/url]
pozdrawiam
Jurek
Jurek M pisze:[color=blue] > Bo we Wrocławiu już ruszył, bezpłatny, testowy punkt dostępowy do > Internetu. > > [url]http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=15&n=11514&Bezplatny+Internet+we+Wroclawiu[/url][/color]
U nas od dawna UM wystawił anteny na Jasne Błonia, a UW ma anteny na Wałach Chrobrego. Więc Wrocław ssie :)
TL
> Bo we Wrocławiu już ruszył, bezpłatny, testowy punkt dostępowy do[color=blue] > Internetu. > [url]http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=15&n=11514&Bezplatny+Internet+we+Wroclawiu[/url][/color]
Ciekaw jestem kiedy ruszą bezpłatne restauracje, bezpłatne stacje benzynowe, bezpłatne hotele, bezpłatna komunikacja miejska... Osobiście uważam że to nieuczciwe. I wcale nie ma to związku z tym, że jestem dostawcą, ale ze zdrowym rozsądkiem...
Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvj846$c0e$1@inews.gazeta.pl...[color=blue][color=green] >> Bo we Wrocławiu już ruszył, bezpłatny, testowy punkt dostępowy do >> Internetu. >> [url]http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=15&n=11514&Bezplatny+Internet+we+Wro[/url] >> clawiu[/color] > Ciekaw jestem kiedy ruszą bezpłatne restauracje, bezpłatne stacje > benzynowe, bezpłatne hotele, bezpłatna komunikacja miejska... > Osobiście > uważam że to nieuczciwe. I wcale nie ma to związku z tym, że jestem > dostawcą, ale ze zdrowym rozsądkiem...[/color]
Pewnie, że fajnie byłoby mieć to wszystko za darmochę, ale ktoś musiałby to wszystko zasponsorować. :)
Jeśli miasto stać choćby tylko na darmowe hotspoty, to czemu nie?
A zdrowy rozsądek polega na tym, że jest to zawsze jakiś plus dla miasta, jako przyjaznego dla mieszkańców i turystów z mobilnym sprzętem.
J.
Robert_J pisze: [color=blue] > Ciekaw jestem kiedy ruszą bezpłatne restauracje, bezpłatne stacje > benzynowe, bezpłatne hotele, bezpłatna komunikacja miejska... Osobiście > uważam że to nieuczciwe. I wcale nie ma to związku z tym, że jestem > dostawcą, ale ze zdrowym rozsądkiem...[/color]
Ktoś fizycznie dostęp "bezpłatny" musi realizować, pewnie "Duży" wygra przetarg na obsługę i podwynajmie maluchów.
Jako użytkownikowi zależy mi na tym żeby było dobrze i tanio. A jeśli dostęp "bezpłatny" opłacą mi w podatkach Ci, którzy nie będą używali to pewnie będę miał taniej.
Również ta dziedzina nie powinna rozwijać się w sposób niekontrolowany:)
Na "bezpłatne" restauracje nie zgadzam się, bo moja małżowinka smacznie gotuje.
Pozdrawiam Henio
> Pewnie, że fajnie byłoby mieć to wszystko za darmochę, ale ktoś musiałby[color=blue] > to wszystko zasponsorować. :)[/color]
Ktoś, czyli wszyscy :-). Podobnie jak od przyszłego roku będzie z abo RTV...
[color=blue] > Jeśli miasto stać choćby tylko na darmowe hotspoty, to czemu nie? > A zdrowy rozsądek polega na tym, że jest to zawsze jakiś plus dla miasta, > jako przyjaznego dla mieszkańców i turystów z mobilnym sprzętem.[/color]
W sumie masz rację, ja też nie mam nic przeciwko darmowym HS w jakichś publicznych miejscach (place, kawiarnie, puby...). Natomiast jestem zdecydowanie przeciwny paranoicznym pomyślunkom w stylu darmowy net dla wszystkich... To chciałem wyrazić poprzednim postem, może niezbyt mi wyszło ;-))
> Ktoś fizycznie dostęp "bezpłatny" musi realizować, pewnie "Duży" wygra[color=blue] > przetarg na obsługę i podwynajmie maluchów.[/color]
Żebyś się nie zdziwił ;-). To tak jakby zrobić jedną superpiekarnię na całe miasto, która miałaby zatrudnić wszystkich piekarzy którzy straciliby robotę... Nierealne. Owszem, może 10% ludzi z tych małych internetowych firemek znajdzie tam robotę, ale na gorszych z reguły warunkach, co też wcale nie będzie miało przełożenia na obniżkę ceny dla użytkownika końcowego ani na podniesienie jakości usług :-))
[color=blue] > Jako użytkownikowi zależy mi na tym żeby było dobrze i tanio. > A jeśli dostęp "bezpłatny" opłacą mi w podatkach Ci, którzy nie będą > używali to pewnie będę miał taniej.[/color]
Czyli taka trochę komuna ;-))).
Robert_J pisze:[color=blue][color=green] >> Ktoś fizycznie dostęp "bezpłatny" musi realizować, pewnie "Duży" wygra >> przetarg na obsługę i podwynajmie maluchów.[/color] > > Żebyś się nie zdziwił ;-). To tak jakby zrobić jedną superpiekarnię na > całe miasto, która miałaby zatrudnić wszystkich piekarzy którzy > straciliby robotę... Nierealne.[/color]
Nie zrozumiałeś:-) "Duży", który wygra przetarg wcale nie musi mieć swoich "piekarzy", on wcale nie musi być "od pieczenia". "Superpiekarz" jest od wygrywania przetargów. [color=blue] > miało przełożenia na obniżkę ceny dla użytkownika końcowego ani na > podniesienie jakości usług :-))[/color]
ale tu nie chodzi o obniżke cen chodzi o to żeby było bezpłatnie, bo taki jest interes "społeczny" chyba nie chcesz żebyśmy w rankingach zajmowali ostatnie miejsca w użyciu "chleba"? :-) [color=blue] > Czyli taka trochę komuna ;-))).[/color]
a Ty taki trochę ekstremista, że chcesz zakłócić ład "społeczny"?:-)
i przypominam, że dyskusja dotyczy bezpłatnego Internetu w Szczecinie.
Pozdrawiam Henio
> Nie zrozumiałeś:-)[color=blue] > "Duży", który wygra przetarg wcale nie musi mieć swoich "piekarzy", on > wcale nie musi być "od pieczenia". "Superpiekarz" jest od wygrywania > przetargów.[/color]
Może i tak...
[color=blue] > ale tu nie chodzi o obniżke cen > chodzi o to żeby było bezpłatnie, bo taki jest interes "społeczny"[/color]
Interes społeczny w rozdawnictwie? Szczerze mówiąc nie przekonuje mnie to ;-). Internet jest dobrem jak każde inne, na dodatek nie jest konieczny do życia jak np. woda i jedzenie. Dlaczegóż więc nie pójść dalej i nie zrobić bezpłatnego dostępu do np. paliwa? Albo darowe telefony? Dlaczego mamy płacić za przejazd autostradą, a za internet nie? MZ analogia jest duża. Tylko idąc dalej tym tokiem rozumowania dojdziemy do absurdu, ponieważ w momencie kiedy wszystko stanie się darmowe, finansowane z, powiedzmy, budżetu, to nikomu nie będzie opłacało się pracować lepiej, wydajniej, bo i tak będzie miał tyle samo :-). Myślę że podobne idee przyświecały twórcom socjalizmu tudzież komunizmu ;-))). Społeczeństwo równe...
[color=blue] > chyba nie chcesz żebyśmy w rankingach zajmowali ostatnie miejsca w użyciu > "chleba"? :-)[/color]
Ale chyba nie tędy droga...
[color=blue] > a Ty taki trochę ekstremista, że chcesz zakłócić ład "społeczny"?:-)[/color]
E tam, zaraz "ład", i na dodatek "społeczny"... ;-)))
[color=blue] > i przypominam, że dyskusja dotyczy bezpłatnego Internetu w Szczecinie.[/color]
No właśnie. I niezależnie czy jest to internet, czy telefon, czy ubrania, to rozdawnictwo nigdy nie będzie mądrym rozwiązaniem. Dlaczego nie dofinansować TP i nie zrobić darmowych telefonów?
Robert_J pisze: [color=blue] > nie? MZ analogia jest duża. Tylko idąc dalej tym tokiem rozumowania > dojdziemy do absurdu,[/color]
i o to chodzi:-) im więcej absurdu tym mniej pytań o sens jesteśmy zakładnikami absurdu i dlatego jest i będzie dobrze [color=blue] > ubrania, to rozdawnictwo nigdy nie będzie mądrym rozwiązaniem. Dlaczego > nie dofinansować TP i nie zrobić darmowych telefonów?[/color]
pomału, pomału najpierw musimy uratować system bankowy
Pozdrawiam Henio
On 27 Maj, 14:26, Henio <hmarjak_WYTN...@gmail.com> wrote:
[color=blue] > chodzi o to żeby było bezpłatnie, bo taki jest interes "społeczny" > chyba nie chcesz żebyśmy w rankingach zajmowali ostatnie miejsca w > użyciu "chleba"? :-)[/color]
Nigdy NIC nie jest bezplatne.
Pozdrawiam Rafal
>> Ciekaw jestem kiedy ruszą bezpłatne restauracje, bezpłatne stacje[color=blue][color=green] >> benzynowe, bezpłatne hotele, bezpłatna komunikacja miejska... >> Osobiście uważam że to nieuczciwe. I wcale nie ma to związku z tym, że >> jestem dostawcą, ale ze zdrowym rozsądkiem...[/color] > > Ktoś fizycznie dostęp "bezpłatny" musi realizować, pewnie "Duży" wygra > przetarg na obsługę i podwynajmie maluchów. > > Jako użytkownikowi zależy mi na tym żeby było dobrze i tanio. > A jeśli dostęp "bezpłatny" opłacą mi w podatkach Ci, którzy nie będą > używali to pewnie będę miał taniej. > > Również ta dziedzina nie powinna rozwijać się w sposób niekontrolowany:)[/color]
UKE widać widzi inaczej, właśnie rozpisali przetarg na darmowy internet (download przez rok 128-256kb, potem przez dwa lata 256-512) w zamian za komercyjne wykorzystanie pasma 2,6GHz z zaznaczeniem, że 20% pasma musi być na usługę darmową
przetarg z punktami dodatkowymi za posiadanie pasma poniżej 1 GHz czyli dla dużych (orange 450 i gsm'y 900?) ;)
można by oczywiście rozpisać przetarg inaczej (np. lokalne konsorcja wisp'ów, zasięgi wojewódzkie, darmo od ręki w 2,4GHz), ale po co skoro jeden da więcej kasy, min. to 1,5 mln zł, bycie dalej monopolistą bezcenne
lolo pisze: [color=blue] > jeden da więcej kasy, min. to 1,5 mln zł, bycie dalej monopolistą bezcenne[/color]
tyle to chyba na waciki.
zobacz kosztorys Zachodniopomorskiej Sieci Teleinformatycznej (2009-2015): Budżet sieci (ok. 140 mln. PLN) â Budowa sieci szkieletowej, dystrybucyjnej i ostatniej mili ok. 110 mln. PLN â Zakup urządzeń transmisyjnych dla sieci szkieletowej ok. 16 mln. PLN â Inwentaryzacja, SW, zarządzanie, wdrożenie, szkolenia, itp. ok. 14 mln. PLN
i to wszystko pieniądze dla nas i tylko 15-25% środków własnych, resztę "daje" nam UE:-)
Pozdrawiam Henio
Henio pisze :[color=blue] > pomału, pomału > najpierw musimy uratować system bankowy[/color]
Jeśli chcesz ratować to rób to za swoje pieniędze. Już dosyć tej grabieży w postaci podatków, akcyz, itp. a teraz akcji ratowania kombinatorów. Zbankrutują, to może czegoś się w końcu nauczą
Pozdrawiam
gk_home pisze:[color=blue] > Henio pisze :[color=green] >> pomału, pomału >> najpierw musimy uratować system bankowy[/color] > > > Jeśli chcesz ratować to rób to za swoje pieniędze. > Już dosyć tej grabieży w postaci podatków, akcyz, itp. a teraz akcji > ratowania kombinatorów. Zbankrutują, to może czegoś się w końcu nauczą[/color]
pomału, pomału... darmowa służba zdrowia, szkolnictwo, telewizja realizująca misję, firmy oszukane opcjami itp też wymagają wsparcia
powiedz znajomym, że nie chcesz ratować biednych i potrzebujących że nie dasz w podatkach na...
Pozdrawiam Henio
Henio pisze :[color=blue] > powiedz znajomym, że nie chcesz ratować biednych i potrzebujących > że nie dasz w podatkach na...[/color]
Ale ja to mówie cały czas. To ja chcę decydować, lub zlecić to wyspecjalizowanej instytucji. komu i ile dać ( a więc zdecydować czy ten biedny to jest biedny z obiektywnych przyczyn - i takiemu można pomóc, czy też dlatego że chce być biedny, lub jego nierozsądne działania doprowadziły go do biedy ). Mamy możliwość przekazania 1% podatku na organizacje użytku publicznego, ale czy są one przekazywane ... A poza tym, część tych biednych to dlatego, że płacą ( lub płacili ) podatki między innymi na biednych. Chodzą ci "biedni" po ulicach i próbują wymusić na innych datki, ale proszę znależć wśród tych ludzi chętnych do wykonania jakichś drobnych prac ( oczywiście za opłatą ) : 0% szans.
Pozdrawiam
> pomału, pomału[color=blue] > najpierw musimy uratować system bankowy[/color]
Że co??? System banlowy, jak świat światem, jest głównym sprawcą kryzysów :-). I ja mam ratować ten wrzód na tyłku?
gk_home pisze:[color=blue] > Henio pisze :[color=green] >> powiedz znajomym, że nie chcesz ratować biednych i potrzebujących >> że nie dasz w podatkach na...[/color] > > Ale ja to mówie cały czas. > To ja chcę decydować, lub zlecić to wyspecjalizowanej instytucji. komu i ile > dać ( a więc zdecydować czy ten biedny to jest biedny z obiektywnych[/color]
ale swojej reprezentacji w Parlamencie RP to Ty chyba od dawna nie miałeś, odszczepieńcze? ;-) z takimi wywrotowymi poglądami...?
i znajomi nie uważają, że bydle jesteś skoro nie chcesz ich ratować z kredytowej opresji??
Pozdrawiam Henio
Henio pisze:[color=blue] > Nie zrozumiałeś:-) > "Duży", który wygra przetarg wcale nie musi mieć swoich "piekarzy", on > wcale nie musi być "od pieczenia". "Superpiekarz" jest od wygrywania > przetargów.[/color]
To trochę psuje rynek. "Superpiekarz" nie ma nic wspólnego z pieczeniem, ale zatrudnia innych "piekarzy". Oni chcąc się utrzymać pracują za mniej, a ten kupuje sobie kolejną willę i śmieje się w oczy innym. Już lepiej niech będzie, jak zarobią 2-3 inne firmy - tacy zwykli "piekarze".
-- Artur Pawłowski apawlowski(at)list(dot)pl
Artur Pawlowski pisze:[color=blue] > Henio pisze:[color=green] >> Nie zrozumiałeś:-) >> "Duży", który wygra przetarg wcale nie musi mieć swoich "piekarzy", on >> wcale nie musi być "od pieczenia". "Superpiekarz" jest od wygrywania >> przetargów.[/color] > > To trochę psuje rynek. "Superpiekarz" nie ma nic wspólnego z pieczeniem, > ale zatrudnia innych "piekarzy". Oni chcąc się utrzymać pracują za > mniej, a ten kupuje sobie kolejną willę i śmieje się w oczy innym.[/color]
willa dla wygrywającego, druga dla tego kto zlecał;-) [color=blue] > Już lepiej niech będzie, jak zarobią 2-3 inne firmy - tacy zwykli > "piekarze".[/color]
dla kogo lepiej? ;-) kto powiedział, że zwykły "piekarz" ma zarobić?
zwykły "piekarz" ma "wypiekać" i najlepiej żeby przed emeryturą się zwinął do Krainy Wiecznego Wypieku:-)
Pozdrawiam Henio
> To trochę psuje rynek.
To nie trochę, a bardzo psuje rynek :-).
[color=blue] > "Superpiekarz" nie ma nic wspólnego z pieczeniem, ale zatrudnia innych > "piekarzy". Oni chcąc się utrzymać pracują za mniej, a ten kupuje sobie > kolejną willę i śmieje się w oczy innym.[/color]
I dokładnie tak to się odbywa... Niestety...
[color=blue] > Już lepiej niech będzie, jak zarobią 2-3 inne firmy - tacy zwykli > "piekarze".[/color]
Ma to jeszcze wiele innych zalet. M.in. taką, że dla tej małej firmy klient jest z reguły konkretną, często znaną mu osobą, a dla "superfirmy" jest tylko numerkiem. Przykładem są molochy typu TP, MM czy inne UPC. Poza tym w takiej małej firmie zupełnie inaczej podchodzi się do utrzymania ciągłości pracy, do usuwania pojedynczych awarii itp. Zadzwoń do np. TP, a ustawią Cię w kolejce, dostaniesz numerek zgłoszenia i masz czekać "za 4 dni od 9 do 15". A jak nie pasuje to proszę wziąc sobie wolne. Poza tym połączenie tego w całość, skumulowanie w jedną firmę, stworzy po prostu nowy monopol...
On 28 Maj, 20:20, "Robert_J" <rob...@wp.pl> wrote: [color=blue] > Ma to jeszcze wiele innych zalet. M.in. taką, że dla tej małej firmy klient > jest z reguły konkretną, często znaną mu osobą, a dla "superfirmy" jest > tylko numerkiem. Przykładem są molochy typu TP, MM czy inne UPC. Pozatym w > takiej małej firmie zupełnie inaczej podchodzi się do utrzymania ciągłości > pracy, do usuwania pojedynczych awarii itp. Zadzwoń do np. TP, a ustawią Cię > w kolejce, dostaniesz numerek zgłoszenia i masz czekać "za 4 dni od 9do > 15". A jak nie pasuje to proszę wziąc sobie wolne. Poza tym połączenie tego > w całość, skumulowanie w jedną firmę, stworzy po prostu nowy monopol...[/color]
Tylko wiesz, nie kazda mala firma jest dobra. Czesto sie zdarza taka porazka ze szkoda gadac. Ja ostatnio tak wtrafilem jesli idzie o ISP. Wtrafilem po tym do "superfirmy" i jestem bardzo zadowolony. Grunt to po prostu miec wybor, i firmy male i "superfirmy".
Pozdrawiam Rafal
Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości[color=blue] > wszystkich... To chciałem wyrazić poprzednim postem, może niezbyt mi > wyszło ;-))[/color]
To zależy w jakim stopniu. IMHO darmowy net dla wszystkich na poziomie modemu 56,6 nikomu interesu by nie zepsuł, a część osób przekonał. Poza tym wiele osób bywa tu przejazdem i nie mam nic przeciwko, żeby z moich pieniedzy zasponsorować im mozliwośc użycia damrmowo mejla czy gg, ale w zamian oczekuję tego samoego w innym miejscu. Przem
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|