ďťż
Kiedy nieroby Poczty Polskiej kończą strajk ?
ďťż
Start
takie tam...
 
Jest jakiś określony czas jaki się będą wylegiwać ?



teste pisze:[color=blue]
> Jest jakiś określony czas jaki się będą wylegiwać ?[/color]
chyba jakoś 2 lata, wtedy jest otwarcie rynku.

Jak PP splajtuje?
Nie, PP nie splajtuje bo nawet jeśli przez ten strajk straci wszystkich
klientów to i tak jako ważnej instytucji publicznej świadczącej usługę
powszechną... rząd nie pozwoli jej zginąć. Nie za swoje dotuje to może
mieć gest.

--
SW3

SW3 wrote:[color=blue]
> Jak PP splajtuje?
> Nie, PP nie splajtuje bo nawet jeśli przez ten strajk straci wszystkich
> klientów to i tak jako ważnej instytucji publicznej świadczącej usługę
> powszechną... rząd nie pozwoli jej zginąć. Nie za swoje dotuje to może
> mieć gest.
>[/color]
ponoc od poczatku tego roku juz nie dotuje

jakas nowela ustawy...




mnie najbardziej rozluźniło jak przeczytałem na stronach tego związku
terrorystów, że oni tą walkę podjęli w obronie pracowników i klientów poczty

tu są maile , telefony do szefostwa tego związku, łącznie z panem
przewodniczącym Solidarności pocztowej
z Krakowa

[url]http://www.solidarnosc-poczta.pl/index.php?id=wladze[/url]

może taka mała społeczna akcja i powiemy im odrobinę prawdy co klienci
poczty sądzą o nich ?

widzisz a ja znam pare firm, które jak tak dalej pójdzie to będą musiały się
zamknąć i pozwalniać pracowników,

jeśli panowie związkowcy mają jakieś żale do prezesa to może niech jemu
zrobią pikietę gabinetu

aktualnie mamy sytuację w której pare tysięcy związkowców robi wszystko by
maksymalnie utrudnić życie 40 sto milionowego państwa, firmy żyjące z handlu
elektronicznego - te firmy które powinny być "oczkiem w głowie" firm
transportowych liczą straty

zresztą ponoć związków zawodowych na poczcie jest około 40stu, a
wynegocjowane warunki nie odpowiadają tylko solidarności, powstaje więc
pytanie czy pare tysięcy strajkujących ma prawo blokowac pracę 100 tysięcy
pracowników poczty

Użytkownik "Paweł" <spamer@stop.pl> napisał w wiadomości
news:g2k4kk$gak$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
>
> mnie najbardziej rozluźniło jak przeczytałem na stronach tego związku
> terrorystów, że oni tą walkę podjęli w obronie pracowników i klientów[/color]
poczty[color=blue]
>
> tu są maile , telefony do szefostwa tego związku, łącznie z panem
> przewodniczącym Solidarności pocztowej
> z Krakowa
>
> [url]http://www.solidarnosc-poczta.pl/index.php?id=wladze[/url]
>
> może taka mała społeczna akcja i powiemy im odrobinę prawdy co klienci
> poczty sądzą o nich ?[/color]

Pracownicy MZ mają rację, że upominają się o lepsze warunki płacy. Zarząd PP
powinien mysleć a nie zachowywać się tak jak teraz ... InPost się opłaca a
PP nie? Dlaczego? Może tak jak w innych "dużych" firmach zarządy zawsze
lepiej wiedzą czego chce klient a tak naprawdę gówno wiedzą i stąd np. tylko
jedno okienko otwarte na poczcie bo zarząd przeprowadza restrukturyzację
zatrudnienia aby wynik finansowy był lepszy?

Tak po prawdzie to zarząd poczty pewnie dąży do udupienia firmy ... zmiany
przepisów, uwłaszczenia się na majątku PP ... a wtedy cudem okaże się, że PP
będzie dodchodowym przedsiębiorstwem ale pewnie zmieni zakres działalności.

Rafał
ps. piszę to jako klient PP

> Pracownicy MZ mają rację, że upominają się o lepsze warunki płacy.[color=blue]
> Zarząd PP powinien mysleć a nie zachowywać się tak jak teraz ...
> InPost się opłaca a PP nie?[/color]

InPost nie musi dostarczac przesylek do Dupowa Malego,
a poczta musi bo ma "misje". Czy to sie komus podoba
czy nie tak wlasnie jest - koszt dzialania poczty _musi_
byc wyzszy niz prywatnych wyspecjalizowanych firm.
Co za tym idzie poczta na wolnym rynku zawsze przegra
z konkurencja.

To, ze zwiazkowcy potrafia wykonczyc kazda firme to
zupelnie inna kwestia. Powinno sie ich w odpowiednim
momencie pozamykac i wywalic klucz ;)

q

Jakub Jewuła wrote:[color=blue][color=green]
>> Pracownicy MZ mają rację, że upominają się o lepsze warunki płacy.
>> Zarząd PP powinien mysleć a nie zachowywać się tak jak teraz ...
>> InPost się opłaca a PP nie?[/color]
>
> InPost nie musi dostarczac przesylek do Dupowa Malego,
> a poczta musi bo ma "misje". Czy to sie komus podoba
> czy nie tak wlasnie jest - koszt dzialania poczty _musi_
> byc wyzszy niz prywatnych wyspecjalizowanych firm.[/color]

Ale on n ie jest ze wzgledu na pipidówe dolna, tylko glownie ze wzgledu
na niegospodarnosc..

Poi za tym PP to socjalizm pelna para.

Bo co mnie do xuja obchodzi ich problem? Dlaczego JA mam DOPLACAC do
listow do pipidówy wielkiej? Niech placi ten kto wysyla. Tak jak u
kuriera - list do stolycy XX zlotych, list do pipidówy wielkiej 3xXX
zlotych.

I KURIER dostarcza listy i przesylki do pipidowy wielkiej a WCALE NIE MA
TAM placówek.

To widac poczta tez nie musi miec, jak niedochodowe.
[color=blue]
> Co za tym idzie poczta na wolnym rynku zawsze przegra
> z konkurencja.[/color]

Oby szybciej.

bO fAJNY jESTEM rAPID <rapidshare@poczta.onet.eu> napisal:
[ ciach ogolne pseudoliberalne radosne pieprzenie mlodego japiszona ]

No to przyjmij do wiadomosci, ze istnieje pojecie uslugi
powszechnej, ktora MUSI byc zrealizowana przez przedsiebiorstwo
posiadajace wylacznosc na ta usluge. A ta wylacznosc ma m.in.
dawac rekompensate za realizacje tejze uslugi tam, gdzie ona
sensu ekonomicznego nie ma, ale ma sens spoleczny.

A tak sie dziwnie sklada, ze psioczac na poczte zapewne radosnie
korzystasz z plaskich geograficznie taryf komorkowych i nie
jojczysz, ze musisz doplacac do ludzi dzwoniacych do pipidowy.

Badz wiec konsekwentny: albo godzisz sie na plaska taryfe pocztowa,
albo godzisz sie na powrot do telefonicznych taryf kilometrowych.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Jacek_P wrote:[color=blue]
> bO fAJNY jESTEM rAPID <rapidshare@poczta.onet.eu> napisal:
> [ ciach ogolne pseudoliberalne radosne pieprzenie mlodego japiszona ]
>
> No to przyjmij do wiadomosci, ze istnieje pojecie uslugi
> powszechnej, ktora MUSI byc zrealizowana przez przedsiebiorstwo
> posiadajace wylacznosc na ta usluge.[/color]

No to trzeba jak najszybciej zniesc wylacznosc i dopuscic konkurencje.
PP moze realizowac swoja misje dalej, jesli ja bedzie stac na to. Jesli
nie - ktos inny bedzie ta misje realizowal.

[color=blue]
> A ta wylacznosc ma m.in.
> dawac rekompensate za realizacje tejze uslugi tam, gdzie ona
> sensu ekonomicznego nie ma, ale ma sens spoleczny.[/color]

Ale JA SIE N IE ZGADZAM, zeby to ze mnei zdzierac kase na przesylki,
ktore wysylam, w imie jakiejs mizji, zeby Zdenek mogl wyslac kartke do
pićpitówy dolnej.
[color=blue]
> A tak sie dziwnie sklada, ze psioczac na poczte zapewne radosnie
> korzystasz z plaskich geograficznie taryf komorkowych i nie
> jojczysz, ze musisz doplacac do ludzi dzwoniacych do pipidowy.[/color]

Za to doplacam dzwoniac do amsterdamu czy barcelony, no i?

Jest jakis operator z wylacznoscia? czy moze te oplaty to jest wynik
konkurencji - bo ludzie wybieraja to co najtanszym kosztem spelnia ich
oczekiwania.

[color=blue]
> Badz wiec konsekwentny: albo godzisz sie na plaska taryfe pocztowa,
> albo godzisz sie na powrot do telefonicznych taryf kilometrowych.[/color]

Pierdolenie potłuczonego kaloryfera.

EOT.

bO fAJNY jESTEM rAPID <rapidshare@poczta.onet.eu> napisal:[color=blue]
> No to trzeba jak najszybciej zniesc wylacznosc i dopuscic konkurencje.
> PP moze realizowac swoja misje dalej, jesli ja bedzie stac na to. Jesli
> nie - ktos inny bedzie ta misje realizowal.[/color]

Bedziesz ja za chwile mial, ale licz sie z tym, ze niekoniecznie
listonosz do ciebie przyjdzie, ale np. ty bedziesz zasuwal
po odbior na drugi koniec miasta. Bo im sie nie oplaci.
[color=blue]
> Ale JA SIE N IE ZGADZAM, zeby to ze mnei zdzierac kase na przesylki,
> ktore wysylam, w imie jakiejs mizji, zeby Zdenek mogl wyslac kartke do
> pićpitówy dolnej.[/color]

"Bo widzisz Kubusiu, ze jezeli demokratyczna wiekszosc uchwalila
prawo, ze zjemy twojego ratlerka, to go ZJEMY"
(parafraza ktoregos rysownika, bo dokladnej wersji nie pamietam)

Mozesz sie nie zgadzac, ale przedstawiciele wiekszosci uchwalili
regulacje prawna i twoje niezgadzanie sie maja gleboko w podogoniu.
W skrajnym przypadku niezgody mozesz zawsze emigrowac lub zalozyc
wlasna partie z haslem zmiany :D
[color=blue]
> Jest jakis operator z wylacznoscia? czy moze te oplaty to jest wynik
> konkurencji - bo ludzie wybieraja to co najtanszym kosztem spelnia ich
> oczekiwania.[/color]

Bredzisz. Po pierwsze sa koncesje telekomunikacyjne a ich liczba jest
limitowana. Poczytaj sobie na temat odgornych regulacji i namordnikow,
ktore maja pozakladane przez regulatorow, a ostatnio tez przez KE (roamingi).
[color=blue]
> Pierdolenie potłuczonego kaloryfera.[/color]

Zgadzam sie z toba :) Bredzisz, jak potluczony kaloryfer.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Dnia 10-06-2008 o 09:39:13 Jacek_P <Zima-i-Mroz@cyf-kr.edu.pl> napisał(a):
[color=blue]
> No to przyjmij do wiadomosci, ze istnieje pojecie uslugi
> powszechnej, ktora MUSI byc zrealizowana przez przedsiebiorstwo[/color]

"MUSI" bo co? Bo jakby nie musiała to by jej nie było? To widocznie jest
niepotrzebna. A jeżeli jest potrzeba to i bez "muszenia" będzie.
Ciekawe skąd w tej Pipidówie mają chleb skoro żadne przedsiębiorstwo nie
posiada wyłączności na sprzedaż chleba i nie "musi" tej "usługi
powszechnej" realizować? Pewnie odpowiesz "Bo chleb się kupuje
codziennie". No dobra, to cukier. Kto "musi" im dostarczać cukier? Albo
jeszcze lepiej herbatniki. Bez herbatników da się żyć. Czy w związku z tym
w Pipidówie nie ma herbatników?
[color=blue]
> posiadajace wylacznosc na ta usluge. A ta wylacznosc ma m.in.[/color]

I to jest właśnie źródło problemu - ta wyłączność.
[color=blue]
> dawac rekompensate za realizacje tejze uslugi tam, gdzie ona
> sensu ekonomicznego nie ma, ale ma sens spoleczny.[/color]

"Sens społeczny", "sprawiedliwość społeczna"... "krzesło elektryczne".
[color=blue]
> A tak sie dziwnie sklada, ze psioczac na poczte zapewne radosnie
> korzystasz z plaskich geograficznie taryf komorkowych i nie
> jojczysz, ze musisz doplacac do ludzi dzwoniacych do pipidowy.[/color]

Czy taryfy komórkowe też są "usługą powszechną, która MUSI..."?
Mimo usilnych starań polityków, w telefoni komórkowej jakaś tam
konkurencja jednak jest. Jak myślisz? Operatorzy GSM działają lepiej od
Poczty Polskiej mimo że jest konkurencja, czy może dlatego że jest
konkurencja?

--
SW3

Jacek_P wrote:[color=blue]
> bO fAJNY jESTEM rAPID <rapidshare@poczta.onet.eu> napisal:[color=green]
>> No to trzeba jak najszybciej zniesc wylacznosc i dopuscic konkurencje.
>> PP moze realizowac swoja misje dalej, jesli ja bedzie stac na to. Jesli
>> nie - ktos inny bedzie ta misje realizowal.[/color]
>
> Bedziesz ja za chwile mial, ale licz sie z tym, ze niekoniecznie
> listonosz do ciebie przyjdzie, ale np. ty bedziesz zasuwal
> po odbior na drugi koniec miasta. Bo im sie nie oplaci.[/color]

Dziwne. Na razie jakos im sie oplaca. Mimo, ze maja monopolirtyczna
konkurencje. Tylko musza te deseczki przyklejac.
[color=blue]
>[color=green]
>> Ale JA SIE N IE ZGADZAM, zeby to ze mnei zdzierac kase na przesylki,
>> ktore wysylam, w imie jakiejs mizji, zeby Zdenek mogl wyslac kartke do
>> pi�pit�wy dolnej.[/color]
>
> "Bo widzisz Kubusiu, ze jezeli demokratyczna wiekszosc uchwalila
> prawo, ze zjemy twojego ratlerka, to go ZJEMY"
> (parafraza ktoregos rysownika, bo dokladnej wersji nie pamietam)[/color]

Nietety. Demokracja to fajna rzecz, jesli ludzie sa swiadomi. Gdy nie sa
- to najgorsze, co moze byc...
[color=blue]
> Mozesz sie nie zgadzac, ale przedstawiciele wiekszosci uchwalili
> regulacje prawna i twoje niezgadzanie sie maja gleboko w podogoniu.
> W skrajnym przypadku niezgody mozesz zawsze emigrowac lub zalozyc
> wlasna partie z haslem zmiany :D[/color]

No trudno.

bla bla :)

SW3 <sw3@poczta.spamerzy-won.fm> napisal:[color=blue]
> "MUSI" bo co?[/color]

Usluga powszechna jest pojeciem prawnym. Poczytaj sobie cos
na ten temat, bo mam wrazenie, ze uwazasz to tylko za moja
frazeologie.
[color=blue]
> Bo jakby nie musiała to by jej nie było? To widocznie jest
> niepotrzebna. A jeżeli jest potrzeba to i bez "muszenia" będzie.[/color]

(a) Jest potrzebna. (b) Nie bedzie WSZEDZIE, bo bedzie za droga
i to jest kluczowe. Panstwo ustalilo, ze pewne uslugi ze wzgledow
spolecznych maja byc swiadczone wszedzie i dla kazdego - to jest
zgrubna definicja uslugi powszechnej. Na takie warunki nie pojdzie
zadne przedsiebiorstwo w warunkach otwartej konkurencji. Dla zapewnienia
tejze realizacji wprowadzono ograniczenie konkurencji. Prawne. Kropka.
[color=blue]
> Ciekawe skąd w tej Pipidówie mają chleb skoro żadne przedsiębiorstwo nie
> posiada wyłączności na sprzedaż chleba i nie "musi" tej "usługi
> powszechnej" realizować? Pewnie odpowiesz "Bo chleb się kupuje
> codziennie". No dobra, to cukier. Kto "musi" im dostarczać cukier? Albo
> jeszcze lepiej herbatniki. Bez herbatników da się żyć. Czy w związku z tym
> w Pipidówie nie ma herbatników?[/color]

Zawiaz partie, przeglosuj dostarczanie chleba jako usluge powszechna.
Moze ci sie uda.
[color=blue]
> I to jest właśnie źródło problemu - ta wyłączność.[/color]

Owszem, pewien problem, bo degeneruje nadmiernie chroniona organizacje.
Ale likwidacja tego spowoduje zanik sporej liczby uslug swiadczonych
na rzecz ubogiej czesci spoleczenstwa. Zanim rykniesz 'JA SIE NIE ZGADZAM'
zastanow sie, czy w ten sposob nie placisz pewnej szczatkowej polisy
ubezpieczeniowej chroniacej nas przed rozwojem slumsow typu latynoskiego.
Ja wole zyc w Europie niz w do niedawna ultraliberalnej Ameryce Poludniowej.
Tam tez im sie odbilo to czkawka i teraz wahadlo u nich idzie przesadnie
w lewo: Chavez (Wenezuela), Lula da Silva (Brazylia), Morales (Boliwia).
O! Ten ostatni przyklad to druga ofiara radosnej dzialalnosci Jeffreya
Sachsa zsumowanej z lokalna oligarchia, ktora u nas na szczescie nie
osiagnela tak monstrualnych rozmiarow. Skonczylo sie na stosunkowo
ograniczonej liczbie nuworyszy nomenklaturowych z podejrzanego chowu.
[color=blue]
> "Sens społeczny", "sprawiedliwość społeczna"... "krzesło elektryczne".[/color]

No popatrz, juz opanowales takie trudne slowa. Dolacz do tej sekwencji
jeszcze: 'liberalizm', 'zlodziejska prywatyzacja', 'uwlaszczenie
nomenklatury', 'mafia polityczna', 'slumsy'.

No to zlikwiduj wszystkie uslugi publiczne. I poinformuj wszystkich,
ze beda zyli jak w Bronxie lub w brazylijskich favelach. Za wyjatkiem
tej cwanej grupy, ktora zrabuje reszte na wzor jelcynowski (Chodorkowski,
Abramowicz i reszta rabusiow naftowych).
[color=blue]
> Czy taryfy komórkowe też są "usługą powszechną, która MUSI..."?[/color]

Nie wiem, nie sprawdzalem szczegolowo. TPSA np. jest:
[url]http://tinyurl.com/3ljute[/url]
[color=blue]
> Mimo usilnych starań polityków, w telefoni komórkowej jakaś tam
> konkurencja jednak jest. Jak myślisz?[/color]

Silnie ograniczona. Siedza pod butem URE (u nas) i KE (ogolnoeuropejsko).
Maja kupe namordnikow i blokad. Przez okres silnego inwestowania korzystali
z takiej samej ochrony - liczba operatorow GSM byla ograniczona do trzech.
Dopuszczenie kolejnego operatora jest dalej limitowane.
[color=blue]
> Operatorzy GSM działają lepiej od Poczty Polskiej mimo że jest
> konkurencja, czy może dlatego że jest konkurencja?[/color]

Jaki masz stopien zaangazowania obslugi ludzkiej w przypadku telefonii?
Przypomnij sobie, co sie dzialo po likwidacji lokalnych BOK przez TPSA
i wprowadzeniu 'Blekitnej Linii'.

Technicznie usprawnienie poczty jest oczywiscie mozliwe. Najprostsze?
Wprowadzic punkty nadawcze poczty na stacjach benzynowych - beda calodobowe.
--
Pozdrawiam,

Jacek

bO fAJNY jESTEM rAPID <rapidshare@poczta.onet.eu> napisal:[color=blue]
> bla bla :)[/color]

Slownik ci sie skonczyl? Jestes chowu lybackiego czy giertychowskiego?
Nic osobistego, ale chce wiedziec, czy wrazenia z twoich wypowiedzi
sa reprezentatywne dla ktorejs z tych grup maturzystow.
--
Pozdrawiam,

Jacek

> InPost nie musi dostarczac przesylek do Dupowa Malego,[color=blue]
> a poczta musi bo ma "misje". Czy to sie komus podoba
> czy nie tak wlasnie jest - koszt dzialania poczty _musi_
> byc wyzszy niz prywatnych wyspecjalizowanych firm.
> Co za tym idzie poczta na wolnym rynku zawsze przegra
> z konkurencja.[/color]

są firmy kurierskie dostarczające przesyłki w CAŁEJ Polsce, choć oczywiscie
za dostawę poza podstawowym rejonem doliczane są extra pieniądze, i to jest
UCZCIWE - bo jeśli to generuje im dodatkowe koszty to te koszty powinna
pokryć ta osoba która te koszty generuje - nie bardzo rozumiem dlaczego
wszyscy maja się zrzucać na to by ktos z Cikowic Górnych dostawał 4 kartki
na Boże Narodzenie i 3 kartki na Wielkanoc

Na tej samej zasadzie PKP wozi na niektórych trasach powietrze - tłumacząc
to misją, przepraszam jeśli w danej miejscowości zapotrzebowanie na przewóz
osób jest rzędu 30 osób - to taniej jest podstawić autobus, a jesli tych
osób jest 3 lub 4 to może taksówkę niech sobie wynajmą, ale dlaczego cały
kraj ma sie do tego dorzucać

Naprawdę ze wszelkich spółdzielni, wspólnot płynie jeden wniosek - te media
które są rozliczane wg indywidualnych wskazań licznika - są szanowane bo
każdy płaci za siebie , za to co zużył
Mieszkałem w bloku gdzie był tylko wspólny licznik wody i statystyczne
zużycie na mieszkańca było 3 razy wyższe niż tu gdzie teraz mieszkam,
Niech wreszcie każdy płaci za siebie, skończmy z jakimiś idiotycznymi
"misjami" . Poczta ma szybko sprawnie wozić przesyłki, a nie spełniać jakieś
dziwne misje

[color=blue]
> To, ze zwiazkowcy potrafia wykonczyc kazda firme to
> zupelnie inna kwestia. Powinno sie ich w odpowiednim
> momencie pozamykac i wywalic klucz ;)[/color]

na początek proponuję im wysłać pare maili - dużo prostsze - choć Twoja
metoda byłaby napewno skuteczniejsza, to jednak trudna do zrealizowania

Jacek_P wrote:[color=blue]
> bO fAJNY jESTEM rAPID <rapidshare@poczta.onet.eu> napisal:[color=green]
>> bla bla :)[/color]
>
> Slownik ci sie skonczyl? Jestes chowu lybackiego czy giertychowskiego?
> Nic osobistego, ale chce wiedziec, czy wrazenia z twoich wypowiedzi
> sa reprezentatywne dla ktorejs z tych grup maturzystow.[/color]

ba ba ba!

Jacek_P wrote:[color=blue]
> SW3 <sw3@poczta.spamerzy-won.fm> napisal:[color=green]
>> "MUSI" bo co?[/color]
>
> Usluga powszechna jest pojeciem prawnym. Poczytaj sobie cos
> na ten temat, bo mam wrazenie, ze uwazasz to tylko za moja
> frazeologie.
>[color=green]
>> Bo jakby nie musia�a to by jej nie by�o? To widocznie jest
>> niepotrzebna. A je�eli jest potrzeba to i bez "muszenia" b�dzie.[/color]
>
> (a) Jest potrzebna. (b) Nie bedzie WSZEDZIE, bo bedzie za droga[/color]

no i co z tego?

kurier tez nei ma siedziby w pipidówce małej.

a regularnie dowozi mi tam korespondencje i przesylki.

i to bez ustaw, nakazow, powszechnosci. po prostu wykonuje sobie swoja
prace, liczac za to rynkowe stawki.

ytak, do pipidowki place 3xtyle co do warszawy.

czy jak cos jest powszechne ma oznaczac, ze ma byc tanie do wszystkich?
[color=blue]
> i to jest kluczowe. Panstwo ustalilo, ze pewne uslugi ze wzgledow
> spolecznych maja byc swiadczone wszedzie i dla kazdego - to jest
> zgrubna definicja uslugi powszechnej. Na takie warunki nie pojdzie
> zadne przedsiebiorstwo w warunkach otwartej konkurencji. Dla zapewnienia
> tejze realizacji wprowadzono ograniczenie konkurencji. Prawne. Kropka.[/color]

No i jak pokazuje przyklad strajkow chujma to daje, bo jak sie
pracownikom zwiazku pocztowcow uwidzi, ze nei beda pracowac - to nie
beda. I paczki czy listu nie dostanie tak samo ten co mieszka w
warszawie jak i w pipidówce.

a do tego KASE POCZTA juz wziela./.

Bosko nie?

Boze uchron nas przed takimi SPOLECZNYMI USLUGAMI.
[color=blue]
>[color=green]
>> I to jest w�a�nie �r�d�o problemu - ta wy��czno��.[/color]
>
> Owszem, pewien problem, bo degeneruje nadmiernie chroniona organizacje.
> Ale likwidacja tego spowoduje zanik sporej liczby uslug swiadczonych
> na rzecz ubogiej czesci spoleczenstwa. Zanim rykniesz 'JA SIE NIE ZGADZAM'
> zastanow sie, czy w ten sposob nie placisz pewnej szczatkowej polisy
> ubezpieczeniowej chroniacej nas przed rozwojem slumsow typu latynoskiego.[/color]

I tak mamy slumsy.

A ludzie zamiast do pracy wola isc po zasilek i chlac saczany przez
chleb denaturat.

Co az dziwne, bo tak nas zagraniaczniaki w UE chwala za pracowitosc....
[color=blue][color=green]
>> "Sens spo�eczny", "sprawiedliwo�� spo�eczna"... "krzes�o elektryczne".[/color]
>
> No popatrz, juz opanowales takie trudne slowa. Dolacz do tej sekwencji
> jeszcze: 'liberalizm', 'zlodziejska prywatyzacja', 'uwlaszczenie
> nomenklatury', 'mafia polityczna', 'slumsy'.
>
> No to zlikwiduj wszystkie uslugi publiczne.[/color]

Alez ja nie njestem za likwidacja. Jestem za otwarciem rynku. I rynek
oraz konsumenci pokaza, czy PP zniknie. Moze nei znikna? W koncu maja
tyle placowek, ktore dostaną "za darmo", maja infrastrukture, maja
umowy, maja logistyke - maja wszystko to, czego konkurencja nie ma i
dopiero bedzie musiala sama robic.

Wtedy poczta moze prowadzic swoja misje, bedzi emiec atut "dostarczamy
najwiecej przesylek" albo "jako jedyni mamy placowki w kazdej
pipidówie". Same atuty. Sa na wygranej pozycji. No chyba, ze nei
wykorzystaja swojej sily......... To wtedy ich wygryzied ktos inny.

A budzet? Kaze na "misje" moze placic najlepszemu. Skoro trzeba misje
miec i swiadczyc wazna usluge niech wygra najlepszy....
[color=blue]
> Technicznie usprawnienie poczty jest oczywiscie mozliwe. Najprostsze?
> Wprowadzic punkty nadawcze poczty na stacjach benzynowych - beda calodobowe.[/color]

Juz to widze, predzej taki Orlen stworzy wlasna firme dystrybulujaca
korespondencje niz PP wpadnie na zajefany pomysl ;)

Jacek_P pisze:
[color=blue]
> Bredzisz. Po pierwsze sa koncesje telekomunikacyjne a ich liczba jest
> limitowana.[/color]

Skończyły się jakiś czas temu. Teraz wystarczy zezwolenie. Tylko trzeba
mieć częstotliwości. Jeśli są wolne i plan zagospodarowania przewiduje
jakąś służbę (np. telefonię ruchomą), to można się po nie zgłosić. Jeśli
zgłosi się więcej niż jeden podmiot, ogłaszany jest przetarg.

Marek

Jacek_P pisze:
/.../[color=blue]
> Bedziesz ja za chwile mial, ale licz sie z tym, ze niekoniecznie
> listonosz do ciebie przyjdzie, ale np. ty bedziesz zasuwal
> po odbior na drugi koniec miasta. Bo im sie nie oplaci.[/color]

Nie będzie - bo jak temu listonoszowi sienie opłaci to inny przyjdzie i
go wygryzie.
/.../[color=blue]
> "Bo widzisz Kubusiu, ze jezeli demokratyczna wiekszosc uchwalila
> prawo, ze zjemy twojego ratlerka, to go ZJEMY"
> (parafraza ktoregos rysownika, bo dokladnej wersji nie pamietam)
>
> Mozesz sie nie zgadzac, ale przedstawiciele wiekszosci uchwalili
> regulacje prawna i twoje niezgadzanie sie maja gleboko w podogoniu.
> W skrajnym przypadku niezgody mozesz zawsze emigrowac lub zalozyc
> wlasna partie z haslem zmiany :D[/color]

I to jest jakieś wyjście - w krajach rzeczywiście demokratycznych.
[color=blue]
>[color=green]
>> Jest jakis operator z wylacznoscia? czy moze te oplaty to jest wynik
>> konkurencji - bo ludzie wybieraja to co najtanszym kosztem spelnia ich
>> oczekiwania.[/color]
>
> Bredzisz. Po pierwsze sa koncesje telekomunikacyjne a ich liczba jest
> limitowana. Poczytaj sobie na temat odgornych regulacji i namordnikow,
> ktore maja pozakladane przez regulatorow, a ostatnio tez przez KE (roamingi).
>[/color]
Ale i tak konkurują.

Jacek_P pisze:
/.../[color=blue]
>[color=green]
>> I to jest właśnie źródło problemu - ta wyłączność.[/color]
>
> Owszem, pewien problem, bo degeneruje nadmiernie chroniona organizacje.
> Ale likwidacja tego spowoduje zanik sporej liczby uslug swiadczonych
> na rzecz ubogiej czesci spoleczenstwa.[/color]

Kto powiedział że ubogiej?
Może w pipiduwie dolnej stoją 3 dacze i czesc?

Jacek_P wrote:[color=blue]
> bO fAJNY jESTEM rAPID <rapidshare@poczta.onet.eu> napisal:
> [ ciach ogolne pseudoliberalne radosne pieprzenie mlodego japiszona ]
>
> No to przyjmij do wiadomosci, ze istnieje pojecie uslugi
> powszechnej, ktora MUSI byc zrealizowana przez przedsiebiorstwo
> posiadajace wylacznosc na ta usluge. A ta wylacznosc ma m.in.
> dawac rekompensate za realizacje tejze uslugi tam, gdzie ona
> sensu ekonomicznego nie ma, ale ma sens spoleczny.
>
> A tak sie dziwnie sklada, ze psioczac na poczte zapewne radosnie
> korzystasz z plaskich geograficznie taryf komorkowych i nie
> jojczysz, ze musisz doplacac do ludzi dzwoniacych do pipidowy.
>
> Badz wiec konsekwentny: albo godzisz sie na plaska taryfe pocztowa,
> albo godzisz sie na powrot do telefonicznych taryf kilometrowych.[/color]

bredzisz... jakbyś mial jednego operatora komórkowego to też byś miał
płaskie taryfy w cenie 15 zł / minutę :)

dzięki konkurencji mamy takie jakie mamy.

Monopol zawsze prowadzi do niegospodarności i drożyzny. Pomijając gówniana
jakość usług PP. dlaczego na przykład listonosze nie noszą listów poleconych
dwa razy dziennie, czemu nie informują w awizo kiedy nastąpi kolejne
doręczenie? Nie ma cie w domu i dupa musisz dymać na pocztę stać w kolejce.

Jacek_P wrote:[color=blue]
> bO fAJNY jESTEM rAPID <rapidshare@poczta.onet.eu> napisal:[color=green]
>> No to trzeba jak najszybciej zniesc wylacznosc i dopuscic
>> konkurencje. PP moze realizowac swoja misje dalej, jesli ja bedzie
>> stac na to. Jesli nie - ktos inny bedzie ta misje realizowal.[/color]
>
> Bedziesz ja za chwile mial, ale licz sie z tym, ze niekoniecznie
> listonosz do ciebie przyjdzie, ale np. ty bedziesz zasuwal
> po odbior na drugi koniec miasta. Bo im sie nie oplaci.[/color]

dokładnei tak jest teraz, w sporej częsci przypadków musisz dymac na pocztę

SW3 wrote:[color=blue]
> Dnia 10-06-2008 o 09:39:13 Jacek_P <Zima-i-Mroz@cyf-kr.edu.pl>
> napisał(a):[color=green]
>> No to przyjmij do wiadomosci, ze istnieje pojecie uslugi
>> powszechnej, ktora MUSI byc zrealizowana przez przedsiebiorstwo[/color]
>
> "MUSI" bo co? Bo jakby nie musiała to by jej nie było? To widocznie
> jest niepotrzebna. A jeżeli jest potrzeba to i bez "muszenia" będzie.
> Ciekawe skąd w tej Pipidówie mają chleb skoro żadne przedsiębiorstwo
> nie posiada wyłączności na sprzedaż chleba i nie "musi" tej "usługi
> powszechnej" realizować? Pewnie odpowiesz "Bo chleb się kupuje
> codziennie". No dobra, to cukier. Kto "musi" im dostarczać cukier?
> Albo jeszcze lepiej herbatniki. Bez herbatników da się żyć. Czy w
> związku z tym w Pipidówie nie ma herbatników?[/color]

no i właśnie objawiłeś prawdę której nie mogli zrozumieć rządzący polską za
komuny a teraz ludziki z PIS. Że jak ludzie czegoś potrzebują to jeśli tylko
mogą to sobie to zorganizują, a nawet jak bezie zakazane to zorganizują
drożej bo nielegalnie. :)

On Mon, 09 Jun 2008 15:17:39 +0200, SW3 <sw3@poczta.spamerzy-won.fm>
wrote:
[color=blue]
>klientów to i tak jako ważnej instytucji publicznej świadczącej usługę
>powszechną... rząd nie pozwoli jej zginąć. Nie za swoje dotuje to może
>mieć gest.[/color]

Właśnie idzie pdo głosowanie ustawa która pozwala upaśc PP.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/[/url]
___________/ GG: 3524356

On Tue, 10 Jun 2008 07:39:13 +0000 (UTC), Jacek_P
<Zima-i-Mroz@cyf-kr.edu.pl> wrote:
[color=blue]
>No to przyjmij do wiadomosci, ze istnieje pojecie uslugi
>powszechnej, ktora MUSI byc zrealizowana przez przedsiebiorstwo
>posiadajace wylacznosc na ta usluge. A ta wylacznosc ma m.in.
>dawac rekompensate za realizacje tejze uslugi tam, gdzie ona
>sensu ekonomicznego nie ma, ale ma sens spoleczny.[/color]

Przyjmij do wiadomości, że nei MUSI, ba, niedługo NIE BĘDZIE istniało.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/[/url]
___________/ GG: 3524356

Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał:[color=blue][color=green]
> >No to przyjmij do wiadomosci, ze istnieje pojecie uslugi
> >powszechnej, ktora MUSI byc zrealizowana przez przedsiebiorstwo
> >posiadajace wylacznosc na ta usluge. A ta wylacznosc ma m.in.
> >dawac rekompensate za realizacje tejze uslugi tam, gdzie ona
> >sensu ekonomicznego nie ma, ale ma sens spoleczny.[/color][/color]
[color=blue]
> Przyjmij do wiadomości, że nei MUSI, ba, niedługo NIE BĘDZIE istniało.[/color]

:-)

Tak sobie rozmyslam, dlaczego wciąż ludzie nadają paczki przez PP,
przeciez już jest konkurancja i inne firmy które to robia ....

Mozliwe odpowiedzi:
1. bo lubimy PP
2. bo ma najwiecej punktow przyjmowania paczek
3. bo dla małych paczek robi to najtaniej
4. ?????

Pozdrowienia,
Lila
PS. W krajach, ktore zliberalizowały rynek usług pocztowych, poczty narodowe
nadal maja wiekszość rynku.

On Tue, 10 Jun 2008 08:23:27 +0000 (UTC), Jacek_P
<Zima-i-Mroz@cyf-kr.edu.pl> wrote:
[color=blue]
>Bedziesz ja za chwile mial, ale licz sie z tym, ze niekoniecznie
>listonosz do ciebie przyjdzie, ale np. ty bedziesz zasuwal
>po odbior na drugi koniec miasta. Bo im sie nie oplaci.[/color]

Właśnei tak mam teraz z wszystkimi paczkami jakei Poczta Polska mi
'dostarcza'. Znacyz dostarcza jedynie awiza, a ja muszę po odbiór
paczki dymać z Dąbia na Rakowice, gdzie okazuje się często, że paczki
nie można znaleźć.
O tym, że tam ZAWSZE jest kolejka i ZAWSZE się czeka prawie godzinę
nei wspomnę.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/[/url]
___________/ GG: 3524356

Dnia Tue, 10 Jun 2008 09:22:54 +0000 (UTC), Jacek_P napisał(a):
[color=blue]
> (a) Jest potrzebna. (b) Nie bedzie WSZEDZIE, bo bedzie za droga
> i to jest kluczowe. Panstwo ustalilo, ze pewne uslugi ze wzgledow
> spolecznych maja byc swiadczone wszedzie i dla kazdego - to jest
> zgrubna definicja uslugi powszechnej.[/color]

Swietnie. Tylko ze nie ma nic za darmo. Kto doplaca do nierentownych uslug
poczty, wujek Donald? Ty placisz, ja place, tamta pani placi... Chory i
sztuczny system.

Nie lepiej, zeby zamiast panstwa dostepnosc uslug regulowal wolny rynek?
Jesli bedzie popyt, bedzie i podaz, a konkurencja zapobiegnie srubowaniu
cen.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Adam Płaszczyca wrote:[color=blue]
> On Tue, 10 Jun 2008 08:23:27 +0000 (UTC), Jacek_P
> <Zima-i-Mroz@cyf-kr.edu.pl> wrote:
>[color=green]
>> Bedziesz ja za chwile mial, ale licz sie z tym, ze niekoniecznie
>> listonosz do ciebie przyjdzie, ale np. ty bedziesz zasuwal
>> po odbior na drugi koniec miasta. Bo im sie nie oplaci.[/color]
>
> Właśnei tak mam teraz z wszystkimi paczkami jakei Poczta Polska mi
> 'dostarcza'. Znacyz dostarcza jedynie awiza, a ja muszę po odbiór
> paczki dymać z Dąbia na Rakowice, gdzie okazuje się często, że paczki
> nie można znaleźć.
> O tym, że tam ZAWSZE jest kolejka i ZAWSZE się czeka prawie godzinę
> nei wspomnę.[/color]

nie szkoda ci czasu i nerwow?

nawet kosztem wiekszych oplat?

On Wed, 11 Jun 2008 11:05:15 +0000 (UTC), Lila <Home@Home.Com> wrote:
[color=blue]
>Tak sobie rozmyslam, dlaczego wciąż ludzie nadają paczki przez PP,
>przeciez już jest konkurancja i inne firmy które to robia ....
>
>Mozliwe odpowiedzi:
>1. bo lubimy PP
>2. bo ma najwiecej punktow przyjmowania paczek
>3. bo dla małych paczek robi to najtaniej
>4. ?????[/color]

Przede wsyztskim powszechność usługi. Choć coraz częściej firmy
kurierskie okazują się lepszym rozwiązaniem.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/[/url]
___________/ GG: 3524356

Dnia 11-06-2008 o 13:05:15 Lila <Home@Home.Com> napisał(a):
[color=blue]
> Mozliwe odpowiedzi:
> 1. bo lubimy PP
> 2. bo ma najwiecej punktow przyjmowania paczek
> 3. bo dla małych paczek robi to najtaniej
> 4. ?????[/color]

4. bo się przyzwyczailiśmy

Ale jeszcze trochę strajków i nawet powyższe punkty nie pomogą.

--
SW3

Dnia 10-06-2008 o 11:22:54 Jacek_P <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał(a):
[color=blue]
> (a) Jest potrzebna. (b) Nie bedzie WSZEDZIE, bo bedzie za droga[/color]

Czyli przykład z chlebem nie został zrozumiany :(
No to może spróbuję jeszcze raz, z wykorzystaniem Twojej definicji:
(a) Chleb jest potrzebny, bardziej potrzebny niż listy.
(b) Chleb jest większy i cięższy niż przeciętny list więc więc jego cena
powinna się bardziej zwiększyć z powodu trudności transportowych niż cena
dostarczenia listu.
Mimo to, dostarczanie chleba nie jest usługa powszechną. Skandal, prawda?
[color=blue]
> i to jest kluczowe. Panstwo ustalilo, ze pewne uslugi ze wzgledow
> spolecznych maja byc swiadczone wszedzie i dla kazdego - to jest[/color]

Państwo nie ustaliło że chleb ma być wszędzie i dla każdego.
[color=blue]
> zgrubna definicja uslugi powszechnej. Na takie warunki nie pojdzie
> zadne przedsiebiorstwo w warunkach otwartej konkurencji. Dla zapewnienia[/color]

Jednak znalazły sie przedsiębiorstwa, które dostarczają chleb w warunkach
otwartej konkurencji.
[color=blue]
> tejze realizacji wprowadzono ograniczenie konkurencji. Prawne. Kropka.[/color]

Czy aby właśnie nie dlatego, że nie postanowiono jej zapewnić ograniczając
konkurencję?
[color=blue]
> Zawiaz partie, przeglosuj dostarczanie chleba jako usluge powszechna.
> Moze ci sie uda.[/color]

I to jest właśnie najgorsze, że pewnie by mi się udało.
[color=blue]
> zastanow sie, czy w ten sposob nie placisz pewnej szczatkowej polisy
> ubezpieczeniowej chroniacej nas przed rozwojem slumsow typu latynoskiego.[/color]

Trochę droga ta polisa.
Ja bym wolał wykupić prywatnie w Caritas, PAH itp.
[color=blue]
> No popatrz, juz opanowales takie trudne slowa. Dolacz do tej sekwencji
> jeszcze: 'liberalizm', 'zlodziejska prywatyzacja', 'uwlaszczenie
> nomenklatury', 'mafia polityczna', 'slumsy'.[/color]

Żeby tak w Polsce było to pierwsze zamiast wszystkich pozostałych...
[color=blue][color=green]
>> Mimo usilnych staraĂą polityków, w telefoni komórkowej jakaÂś tam
>> konkurencja jednak jest. Jak myÂślisz?[/color]
>
> Silnie ograniczona. Siedza pod butem URE (u nas) i KE (ogolnoeuropejsko).[/color]

Dlatego napisałem "jakaś tam" a nie "pełna". Jednak 3 firmy to troche
więcej niż jedna.
[color=blue]
> Jaki masz stopien zaangazowania obslugi ludzkiej w przypadku telefonii?[/color]

Przy każdym porównaniu znajdą się jakieś różnice. W ten sposób patrząc to
nie można się opierać na żadnych przykładach bo usługa pocztowa jest
jedyna i niepowtarzalna.
[color=blue]
> Technicznie usprawnienie poczty jest oczywiscie mozliwe. Najprostsze?
> Wprowadzic punkty nadawcze poczty na stacjach benzynowych - beda
> calodobowe.[/color]

Ale to może zrobić firma, której celem jest dotrzeć z ofertą do jak
największej grupy odbiorców by zdobyć jak najwięcej klientów by zarobić
jak najwięcej pieniędzy.

--
SW3

On Wed, 11 Jun 2008 14:02:34 +0200, "Michal (newsy)"
<michal.wisniewski@amorki.pl> wrote:
[color=blue][color=green]
>> O tym, że tam ZAWSZE jest kolejka i ZAWSZE się czeka prawie godzinę
>> nie wspomnę.[/color]
>
>nie szkoda ci czasu i nerwow?
>nawet kosztem wiekszych oplat?[/color]

A czy to ja sobie paczki wysyłam????
Jak mogę, to kurier, a jak nie ma takiej opcji, to do pracy każę
wysłać. Ale nie zawsze tak się da....
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/[/url]
___________/ GG: 3524356

SW3 wrote:[color=blue]
> Dnia 11-06-2008 o 13:05:15 Lila <Home@Home.Com> napisał(a):
>[color=green]
>> Mozliwe odpowiedzi:
>> 1. bo lubimy PP
>> 2. bo ma najwiecej punktow przyjmowania paczek
>> 3. bo dla małych paczek robi to najtaniej
>> 4. ?????[/color]
>
> 4. bo się przyzwyczailiśmy
>
> Ale jeszcze trochę strajków i nawet powyższe punkty nie pomogą.[/color]

do czasu. pomijając że poczta jest bardzo mało elastyczna, znajomy prowadzi
walki z PP o odbiór paczek ze wskazanego miejsca, po prostu koszmar. Do
kuriera dzwonisz i przyjeżdża.

Dnia Mon, 09 Jun 2008 14:52:07 +0200, teste napisał(a):
[color=blue]
> Jest jakiś określony czas jaki się będą wylegiwać ?[/color]

Wczoraj mowili, ze dzis koniec strajku w Krakowie. A dzis:

[url]http://wiadomosci.onet.pl/1766950,10,1,1,,item.html[/url]

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisal:[color=blue]
> Właśnie idzie pdo głosowanie ustawa która pozwala upaśc PP.[/color]

I ty myslisz, ze dla twojego dobra? He, he, a ja wrednie mysle,
ze dla wykupienia budynkow PP za grosze, aby przejac cenne
grunty w duzych miastach wraz lokalami. Taki cyniczny juz jestem...
--
Pozdrawiam,

Jacek

SW3 <sw3@poczta.spamerzy-won.fm> napisał:[color=blue]
> Dnia 10-06-2008 o 11:22:54 Jacek_P <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał(a):[/color]
[color=blue][color=green]
> > (a) Jest potrzebna. (b) Nie bedzie WSZEDZIE, bo bedzie za droga[/color][/color]
[color=blue]
> Czyli przykład z chlebem nie został zrozumiany :(
> No to może spróbuję jeszcze raz, z wykorzystaniem Twojej definicji:
> (a) Chleb jest potrzebny, bardziej potrzebny niż listy.
> (b) Chleb jest większy i cięższy niż przeciętny list więc więc jego cena
> powinna się bardziej zwiększyć z powodu trudności transportowych niż cena
> dostarczenia listu.
> Mimo to, dostarczanie chleba nie jest usługa powszechną. Skandal, prawda?[/color]

Przyklad troche nie trafiony - chleb można piec w kazdej
miejscowosci a nawet w domu. Ale nawet przyjmując, ze w przypadkach silnej
koniecznosci - np. podczas powodzi - musi istniec instytucja,
ktora tego chleba dostarczy - niezaleznie od kosztów.
Nie mowimy wtedy - niech Ci co siedza na dachu płacą wiecej za dostarczany
im chleb.

Kazde państwo ma swoją pocztę narodową - podobnie jak ma wojsko - z tym
nie ma co dyskutowac.

Podobnie jak z tym, ze PP nalezy sie reorganizacja, listonosze zarabiaja
za malo i w zw. z tym jest ich za mało, a praca urzędów powinna być
dostosowana do godzin największego ruchu. Tylko kto to przeprowadzi?

Pozdrowienia,
Lila

Dnia Thu, 12 Jun 2008 07:27:49 +0000 (UTC), Lila napisał(a):
[color=blue]
> Przyklad troche nie trafiony - chleb można piec w kazdej
> miejscowosci a nawet w domu. Ale nawet przyjmując, ze w przypadkach silnej
> koniecznosci - np. podczas powodzi - musi istniec instytucja,
> ktora tego chleba dostarczy - niezaleznie od kosztów.
> Nie mowimy wtedy - niech Ci co siedza na dachu płacą wiecej za dostarczany
> im chleb.[/color]

Przyklad z chlebem jest trafny, natomiast Twoj nie, bo poczta w odroznieniu
od zywnosci nie jest towarem strategicznym.
W malych miejscowosciach, slabo zaludnionych okolicach itp. z dystrybucja
poczty duzo lepiej poradzi sobie mala, lokalna firemka, niz ogolnokrajowy
moloch. Przyklad? Jedz w Beskid Niski. Na obszarze kilkuset km2 masz tam 5
wsi, kazda z nich ma 50-100 mieszkancow. Nie ma normalnego sklepu
spozywczego, albo jest, ale otwiera sie go np. 2 x w tygodniu. A zamiast
tego codziennie gosc odpala zuka i jezdzi po tych 5 wsiach, sprzedajac
chleb i inne podstawowe artykuly. I JEMU SIE TO OPLACA, pomimo ze ceny ma
nizsze niz sklep w jakimkolwiek miescie.
[color=blue]
>
> Kazde państwo ma swoją pocztę narodową - podobnie jak ma wojsko - z tym
> nie ma co dyskutowac.[/color]

Tez mi argument. Jedzmy gowno, miliony much nie moga sie myslic.
[color=blue]
> Podobnie jak z tym, ze PP nalezy sie reorganizacja, listonosze zarabiaja
> za malo i w zw. z tym jest ich za mało, a praca urzędów powinna być
> dostosowana do godzin największego ruchu. Tylko kto to przeprowadzi?[/color]

Nikt. Tylko bardzo konkurencyjny rynek moze wymusic zmiany w PoczPol,
podobnie jak np. w PKP.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Maciek <docktor@poczta.onet.pl> napisał:[color=blue]
> Przyklad z chlebem jest trafny, natomiast Twoj nie, bo poczta w odroznieniu
> od zywnosci nie jest towarem strategicznym.[/color]

Alez jest jak najbardziej.
To dlatego US Postal Service jest 3 największym pracodawcą Stanów
a jego zarząd wyznaczany jest przez Prezydenta (z aprobatą Senatu).
Poczty narodowe maja wyznaczone konkretne zadania takze na wypadek wojny i
innych sytuacji militarnych.

Pozdrowienia,
Lila

Dnia Thu, 12 Jun 2008 08:52:05 +0000 (UTC), Lila napisał(a):
[color=blue]
> Alez jest jak najbardziej.[/color]

Nie. Tylko w sytuacjach szczegolnych i nie chodzi tu bynajmniej o
dostarczanie rachunkow za gaz czy pocztowek od cioci.
[color=blue]
> To dlatego US Postal Service jest 3 największym pracodawcą Stanów
> a jego zarząd wyznaczany jest przez Prezydenta (z aprobatą Senatu).[/color]

Ale poczytaj o historii tej instytucji i przypomnij sobie, jak powstawaly
Stany... Zero przelozenia na polskie warunki.
[color=blue]
> Poczty narodowe maja wyznaczone konkretne zadania takze na wypadek wojny i
> innych sytuacji militarnych.[/color]

Od powietrza, ognia, wojny i poczty polskiej uchowaj nas Panie :) Nie
potrafia dzialac w czasach pokoju, wiec wole nie wiedziec, co by sie dzialo
na wojnie.

Zreszta o czym my mowimy? Ja nie jestem zwolennikiem likwidacji PP, tylko
przeciwnikiem wszelkich monopoli. Niech ich rynek zweryfikuje.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

On Wed, 11 Jun 2008 15:14:50 +0000 (UTC), Jacek_P
<Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> wrote:
[color=blue]
>Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisal:[color=green]
>> Właśnie idzie pdo głosowanie ustawa która pozwala upaśc PP.[/color]
>
>I ty myslisz, ze dla twojego dobra? He, he, a ja wrednie mysle,
>ze dla wykupienia budynkow PP za grosze, aby przejac cenne
>grunty w duzych miastach wraz lokalami. Taki cyniczny juz jestem...[/color]

Powyższe zdecydowanie jest dla mnie dobre. Kiedy znika monopol pojawia
się konkurencja.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/[/url]
___________/ GG: 3524356

On Wed, 11 Jun 2008 15:00:53 +0200, SW3 <sw3@poczta.spamerzy-won.fm>
wrote:
[color=blue]
>Mimo to, dostarczanie chleba nie jest usługa powszechną. Skandal, prawda?[/color]

I do tego, chleb dostaniesz wszędzie :D

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/[/url]
___________/ GG: 3524356

On Thu, 12 Jun 2008 07:27:49 +0000 (UTC), Lila <Home@Home.Com> wrote:
[color=blue]
>Kazde państwo ma swoją pocztę narodową - podobnie jak ma wojsko - z tym
>nie ma co dyskutowac.[/color]

Nie każde.
[color=blue]
>Podobnie jak z tym, ze PP nalezy sie reorganizacja, listonosze zarabiaja
>za malo i w zw. z tym jest ich za mało, a praca urzędów powinna być
>dostosowana do godzin największego ruchu. Tylko kto to przeprowadzi?[/color]

Konkurencja? Kto powiedział, że ma być jedna firma? Wystarczy, że będą
wspólne reguły. Firmy mogą z sobą konkurować na takim rynku, według
reguł.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/[/url]
___________/ GG: 3524356


teste napisał(a):
[color=blue]
> Jest jaki� okre�lony czas jaki si� b�d� wylegiwa� ?
[/color]

Już skończyli.

neuro
Lila wrote:[color=blue]
> Maciek <docktor@poczta.onet.pl> napisał:[color=green]
>> Przyklad z chlebem jest trafny, natomiast Twoj nie, bo poczta w
>> odroznieniu od zywnosci nie jest towarem strategicznym.[/color]
>
> Alez jest jak najbardziej.
> To dlatego US Postal Service jest 3 największym pracodawcą Stanów
> a jego zarząd wyznaczany jest przez Prezydenta (z aprobatą Senatu).
> Poczty narodowe maja wyznaczone konkretne zadania takze na wypadek
> wojny i innych sytuacji militarnych.[/color]

kolejny przeżytek usankcjonowany tradycją. dotychczas byli tacy co
twierdzili że i telefonami musi zarządzać państwo bo to działalność
strategiczna. Taki bzdurnych poglądów jest wiele.

A potem zastanówmy sie dlaczego prywatne firmy działają sprawniej i
sensowniej i jeszcze przynoszą zyski a państwowe molochy są w wiecznych
kłopotach finansowych.

Adam Płaszczyca wrote:[color=blue]
> On Wed, 11 Jun 2008 15:00:53 +0200, SW3 <sw3@poczta.spamerzy-won.fm>
> wrote:
>[color=green]
>> Mimo to, dostarczanie chleba nie jest usługa powszechną. Skandal,
>> prawda?[/color]
>
> I do tego, chleb dostaniesz wszędzie :D[/color]

jak to działało gdy mieliśmy państwowy handel starsi pamietają młodsi już
nie.

Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał:[color=blue]
> On Thu, 12 Jun 2008 07:27:49 +0000 (UTC), Lila <Home@Home.Com> wrote:[color=green]
> >Kazde państwo ma swoją pocztę narodową - podobnie jak ma wojsko - z tym
> >nie ma co dyskutowac.[/color][/color]
[color=blue]
> Nie każde.[/color]

Jesteśmy gołoslowni czy dysponujemy jakimś przykładem?

Pozdrowienia,
Lila

Jacek_P wrote:[color=blue]
> Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisal:[color=green]
>> Właśnie idzie pdo głosowanie ustawa która pozwala upaśc PP.[/color]
>
> I ty myslisz, ze dla twojego dobra? He, he, a ja wrednie mysle,
> ze dla wykupienia budynkow PP za grosze, aby przejac cenne
> grunty w duzych miastach wraz lokalami. Taki cyniczny juz jestem...[/color]

generalnie uważam że jak do czegoś musimy wciąż dopłacać to lepiej to oddać
byle komu za przysłowiowy wdowi grosz.

gdybyśmy większość nierentownego szajsu oddali w odpowiednim momencie to
byśmy sporo zaoszczędzili.

Dnia 13-06-2008 o 12:38:14 Marek Dyjor <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał(a):
[color=blue]
> generalnie uważam że jak do czegoś musimy wciąż dopłacać to lepiej to
> oddać byle komu za przysłowiowy wdowi grosz.[/color]

Ale jednak korzystniej jest sprzedać za maksymalną możliwą kwotę.
Poza tym jeśli można kupić tanio to niekoniecznie by zarabiać na
prowadzeniu tego interesu. Za przysłowiowy grosz to można kupić choćby po
to, żeby zlikwidować sobie konkurencję.

--
SW3

On Fri, 13 Jun 2008 09:31:21 +0000 (UTC), Lila <Home@Home.Com> wrote:
[color=blue][color=green][color=darkred]
>> >Kazde państwo ma swoją pocztę narodową - podobnie jak ma wojsko - z tym
>> >nie ma co dyskutowac.[/color]
>> Nie każde.[/color]
>Jesteśmy gołoslowni czy dysponujemy jakimś przykładem?[/color]

Dysponujemy kilkoma nawet.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/[/url]
___________/ GG: 3524356

Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał:[color=blue]
> Dysponujemy kilkoma nawet.[/color]

To czemu nie podajemy?

Pozdrowienia,
Lila

On Fri, 13 Jun 2008 14:03:51 +0200, SW3 <sw3@poczta.spamerzy-won.fm>
wrote:
[color=blue]
>Ale jednak korzystniej jest sprzedać za maksymalną możliwą kwotę.[/color]

To się wystawia na przetarg i po sprawie.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/[/url]
___________/ GG: 3524356

On Fri, 13 Jun 2008 12:23:18 +0000 (UTC), Lila <Home@Home.Com> wrote:
[color=blue]
>Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał:[color=green]
>> Dysponujemy kilkoma nawet.[/color]
>To czemu nie podajemy?[/color]

A czemu mielibyśmy? Google Ci wyłaczyli?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ [url]http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/[/url]
___________/ GG: 3524356

Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał:[color=blue]
> A czemu mielibyśmy? Google Ci wyłaczyli?[/color]

Żałosne.

Podaj mi jeden kraj bez poczty narodowej.
Własna pocztę, o czym wiedzą filateliści, ma nawet Watykan i Monako.

Pozdrowienia,
Lila

Dnia Fri, 13 Jun 2008 14:28:09 +0000 (UTC), Lila napisał(a):
(...)

To ja spytam w imieniu wlasnym - nie ma? Pytam, bo nie wiem.

Zakladajac, ze odpowiedz brzmi "na ma" - czy uwazasz, ze w zwiazku z tym
Poczta Polska powinna miec monopol i byc pod jakas specjalna ochrona?

Przeciez jesli poprawi jakosc uslug, to nie bedzie sie musiala obawiac
konkurencji.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

SW3 wrote:[color=blue]
> Dnia 13-06-2008 o 12:38:14 Marek Dyjor <mdyjor@poczta.onet.pl>
> napisał(a):[color=green]
>> generalnie uważam że jak do czegoś musimy wciąż dopłacać to lepiej to
>> oddać byle komu za przysłowiowy wdowi grosz.[/color]
>
> Ale jednak korzystniej jest sprzedać za maksymalną możliwą kwotę.
> Poza tym jeśli można kupić tanio to niekoniecznie by zarabiać na
> prowadzeniu tego interesu. Za przysłowiowy grosz to można kupić
> choćby po to, żeby zlikwidować sobie konkurencję.[/color]

konkurencją coś jest wtedy gdy coś produkuje a nie stoi.

Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisal:[color=blue]
> To się wystawia na przetarg i po sprawie.[/color]

Nie na przetarg. Na aukcje. Przetargi to przewalanki
w stylu mostu wroclawskiego.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Użytkownik "Marek Dyjor" napisał:
[color=blue]
> konkurencją coś jest wtedy gdy coś produkuje a nie stoi.[/color]

No właśnie. Niestety konkurencja w wykonaniu państwowych molochów wygląda
tak, że podatnicy dopłacają do interesu. Gdyby taka firma miała podlegać
jakimkolwiek zasadom wolnego rynku, musieliby zwolnić min. połowę
pracowników i zdecydowanie zrestrukturyzować ten nadmuchany balon. A później
się dziwią, że ludzie przesyłają sobie blaszki jako załącznik, żeby obejść
zaporowe przepisy.

--
dropzone

Maciek <docktor@poczta.onet.pl> napisał:[color=blue]
> To ja spytam w imieniu wlasnym - nie ma? Pytam, bo nie wiem.[/color]

Nie ma - choc moze filatelisci znają jakieś państwo w Afryce, ktore nie
chce zarabiać na emisji znaczków.
[color=blue]
> Zakladajac, ze odpowiedz brzmi "na ma" - czy uwazasz, ze w zwiazku z tym
> Poczta Polska powinna miec monopol i byc pod jakas specjalna ochrona?
> Przeciez jesli poprawi jakosc uslug, to nie bedzie sie musiala obawiac
> konkurencji.[/color]

Nie powinna miec monopolu, ale zawsze będzie specjalnie traktowana.
Bo tu nie chodzi tylko o dostarczenie kartki do przyslowiowej wioski w
Bieszczadach, ale tez o dostarczenie do tej wioski emerytury/renty,
telegramu itd.

Oczywiscie Poczcie Polskiej nalezy sie reorganizacja, zmniejszenie
biurokracji, likwidacji dziwnych tworów obsadzanych z partyjnego klucza,
a zwiekszenie pensji listonoszom i pracownikom przy okienkach - tak by na
tych stanowiskach bylo pelne zatrudnienie.
I taka informatyzacja, zeby nie wydłużała, ale zmniejszala kolejki.

No i wtedy dogonimy Deutsche Post i jak oni wykupimy DHL :-)

Pozdrowienia,
Lila

>> Zakladajac, ze odpowiedz brzmi "na ma" - czy uwazasz, ze w zwiazku z[color=blue][color=green]
>> tym Poczta Polska powinna miec monopol i byc pod jakas specjalna
>> ochrona? Przeciez jesli poprawi jakosc uslug, to nie bedzie sie
>> musiala obawiac konkurencji.[/color]
>
> Nie powinna miec monopolu, ale zawsze będzie specjalnie traktowana.
> Bo tu nie chodzi tylko o dostarczenie kartki do przyslowiowej wioski w
> Bieszczadach, ale tez o dostarczenie do tej wioski emerytury/renty,
> telegramu itd.[/color]

Apropo emerytury - powinien byc obowiazek wyplaty wynagrodzen
i rent / emerytur przelewem na konto. Znaczna czesc tlumu na
poczcie tworza babcie czekajace na swoja kase, tak jakby nie
mogly isc po prostu do bankomatu...

q

Lila wrote:[color=blue]
> Maciek <docktor@poczta.onet.pl> napisał:[color=green]
>> To ja spytam w imieniu wlasnym - nie ma? Pytam, bo nie wiem.[/color]
>
> Nie ma - choc moze filatelisci znają jakieś państwo w Afryce, ktore
> nie chce zarabiać na emisji znaczków.
>[color=green]
>> Zakladajac, ze odpowiedz brzmi "na ma" - czy uwazasz, ze w zwiazku z
>> tym Poczta Polska powinna miec monopol i byc pod jakas specjalna
>> ochrona? Przeciez jesli poprawi jakosc uslug, to nie bedzie sie
>> musiala obawiac konkurencji.[/color]
>
> Nie powinna miec monopolu, ale zawsze będzie specjalnie traktowana.
> Bo tu nie chodzi tylko o dostarczenie kartki do przyslowiowej wioski w
> Bieszczadach, ale tez o dostarczenie do tej wioski emerytury/renty,
> telegramu itd.[/color]

tylko widzisz z tego że w takiej Australii poczta państwowa jest państwowa
dal obywateli są pewne wymierne korzyści, np tp ze u listonoszana można
odebrać ważne dokumenty czy załatwić jakieś sprawy urzędowe.

Dnia Mon, 16 Jun 2008 06:45:58 +0000 (UTC), Lila napisał(a):
[color=blue]
> Nie powinna miec monopolu, ale zawsze będzie specjalnie traktowana.
> Bo tu nie chodzi tylko o dostarczenie kartki do przyslowiowej wioski w
> Bieszczadach, ale tez o dostarczenie do tej wioski emerytury/renty,
> telegramu itd.[/color]

Ale przeciez to kwestia indywidualnej umowy np. zakladu ubezpieczen (ciagla
- glupi - mam nadzieje, ze kiedys beda inne poza ZUS) czy firmy
obslugujacej telegramy z operatorem pocztowym. Dawalem przyklad z obwoznymi
sklepami spozywczymi. Moze sie okazac, ze taki Stefan z żukiem bedzie mial
taniej i dzialal sprawniej.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates