|
takie tam... |
|
Uwaga po to okres przedświąteczny, można w wirze zakupów kupić nieopatrznie zepsutych orzechów. Do ciasta. Kupione w poniedziałek w sklepie Kefirek są niejadalne, ogólnie jałowe w smaku, puste, albo kwaśne od pleśni, przeważnie każdy lekko kwaskowaty. Po rozłupaniu mają wtedy biały nalot. 14,55 złotych za kg to nie mało na zepsucie ciasta. Nie polecam orzechów i sklepu Kefirek z Karmelickiej. Sklep sprzedaje zepsuty towar.
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy:
W dniu 2010-03-30 21:59, Mateusz Kuchta pisze:[color=blue] > Uwaga po to okres przedświąteczny, można w wirze zakupów kupić nieopatrznie > zepsutych orzechów. Do ciasta. Kupione w poniedziałek w sklepie Kefirek są > niejadalne, ogólnie jałowe w smaku, puste, albo kwaśne od pleśni, przeważnie > każdy lekko kwaskowaty. Po rozłupaniu mają wtedy biały nalot. 14,55 złotych za > kg to nie mało na zepsucie ciasta. Nie polecam orzechów i sklepu Kefirek z > Karmelickiej. Sklep sprzedaje zepsuty towar.[/color]
To taka moda teraz. W Biedronce splesniale pieczarki. W Kauflandzie skwasniale morele.
Jest zywnosc zdrowa, niezdrowa i jadalna :)
AA
> W dniu 2010-03-30 21:59, Mateusz Kuchta pisze:[color=blue][color=green] > > Uwaga po to okres przedświąteczny, można w wirze zakupów kupić nieopatrznie > > zepsutych orzechów. Do ciasta. Kupione w poniedziałek w sklepie Kefirek są > > niejadalne, ogólnie jałowe w smaku, puste, albo kwaśne od pleśni, przeważnie > > każdy lekko kwaskowaty. Po rozłupaniu mają wtedy biały nalot. 14,55 złotych za > > kg to nie mało na zepsucie ciasta. Nie polecam orzechów i sklepu Kefirek z > > Karmelickiej. Sklep sprzedaje zepsuty towar.[/color] > > To taka moda teraz. > W Biedronce splesniale pieczarki. > W Kauflandzie skwasniale morele. > > Jest zywnosc zdrowa, niezdrowa i jadalna :) > > AA[/color] Apropo Kauflandu to ostrzegam przed spróbowaniem czegokolwiek. W moim przypadku były to orzechy pistacjowe[chciałem zobaczyć czy nie mokre i oczywiście kupiłe 05kg.próbując przy tym ze 3 sztuki]. Skończyło sie na spisaniu przez policję protokółu o kradzież na kwotę 50gr.[Tak wycenił tą stratę detektyw sklepowy] Jako zadośc uczynienie ochrona zaproponowała łapówkę 50 zł w zamian za odstapinie od czynności słuzbowych. Straciłem tylko 3h w sklepie,potem za jakieś 2 miesiące na policji 1h[i śmiech policjantów-trzeba było sie wyprzec] Oczywiscie sprawa umozona po wpłacie rzeczonej kwoty tyle ze dwa dni do tyłu. pozdro.jack
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy:
> Apropo Kauflandu to ostrzegam przed spróbowaniem czegokolwiek.[color=blue] > W moim przypadku były to orzechy pistacjowe[chciałem zobaczyć czy nie mokre i > oczywiście kupiłe 05kg.próbując przy tym ze 3 sztuki]. > Skończyło sie na spisaniu przez policję protokółu o kradzież na kwotę 50gr.[Tak > wycenił tą stratę detektyw sklepowy] > Jako zadośc uczynienie ochrona zaproponowała łapówkę 50 zł w zamian za > odstapinie od czynności słuzbowych. > Straciłem tylko 3h w sklepie,potem za jakieś 2 miesiące na policji 1h[i śmiech > policjantów-trzeba było sie wyprzec] > Oczywiscie sprawa umozona po wpłacie rzeczonej kwoty tyle ze dwa dni dotyłu. > pozdro.jack > > -- > Wysłano z serwisu OnetNiusy:[/color]
hmm rozumiem ze kupiles poszedles do domu i sprobowales 3 sztuki ? i za to Cie ochrona na policje podala tak ?:)
> To taka moda teraz.[color=blue] > W Biedronce splesniale pieczarki. > W Kauflandzie skwasniale morele.[/color]
Coś jest na rzeczy, Polska to dziki kraj, jak powiedział czołowy polityk PO. Obserwuję w sklepach coraz gorszą jakośc towarów i coraz niższy standard obsługi. Odnoszę wrażenie, że każdy sprzedawca, gdyby mógł, to by chciał wcisnąć klientowi spleśniałą żywność jako nową. Afera "Konstaru" to był przełom dziczenia, potem była afera w sklepach ABS Best w Uwadze, kurczaki do pieczenia przechowywane w toalecie, następnie 26 letnie stare mięso szwedzkie, potem afera sieci Alma - warunki sanitarne i łamanie praw pracowniczych, próba blokady emisji materiału, jednak Alma przegrała w sądzie. Może dlatego kupił mieszkanie dla siebie i swoich dzieci na Florydzie ?
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy:
> > Apropo Kauflandu to ostrzegam przed spróbowaniem czegokolwiek.[color=blue][color=green] > > W moim przypadku były to orzechy pistacjowe[chciałem zobaczyć czy nie mokre i > > oczywiście kupiłe 05kg.próbując przy tym ze 3 sztuki]. > > Skończyło sie na spisaniu przez policję protokółu o kradzież na kwotę 50gr.[Tak > > wycenił tą stratę detektyw sklepowy] > > Jako zadośc uczynienie ochrona zaproponowała łapówkę 50 zł w zamian za > > odstapinie od czynności słuzbowych. > > Straciłem tylko 3h w sklepie,potem za jakieś 2 miesiące na policji 1h[i śmiech > > policjantów-trzeba było sie wyprzec] > > Oczywiscie sprawa umozona po wpłacie rzeczonej kwoty tyle ze dwa dni do tyłu. > > pozdro.jack > > > > -- > > Wysłano z serwisu OnetNiusy:[/color] > > > hmm rozumiem ze kupiles poszedles do domu i sprobowales 3 sztuki ? *i > za to Cie ochrona na policje podala tak ?:)[/color]
Nie spróbowałem przed zakupem[robie tak od kiedy wywaliłem do kosza 0.5kg stęchłych pistacji]. Od czasu do czasu wyrzucam zgnite pomarańcze,czy mandarynki[zazwyczaj te kupione w siatkach] Dotyczy również innych owoców[warzyw nie próbuję] pozdro.jack
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy:
> Nie spróbowałem przed zakupem[robie tak od kiedy wywaliłem do kosza0.5kg[color=blue] > stęchłych pistacji]. > Od czasu do czasu wyrzucam zgnite pomarańcze,czy mandarynki[zazwyczaj te kupione > w siatkach] > Dotyczy również innych owoców[warzyw nie próbuję] > pozdro.jack > > -- > Wysłano z serwisu OnetNiusy:[/color]
Ja pistacje juz przerabialem wszystkie mozliwe bo jestem ich wielkim fanem. Z mojego 15 letniego doswiadczenia zakupowania pistacji w Polsce najlepsze sa felixy najlepsze bo najbardziej miekie i najlepiej odchodza tzw lupy. Nigdy nie trafilem na dobra pistacje w tych pakowanych po 0,5 kg i wiecej. Pistacje w wiekszosci sa z jednego kraju importowane z Iranu i tam sa sortowane jakosciowo te na tzw cateringowe ida najgorsze.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|