ďťż
Jakieś newsy odnośnie =22Wiatraka=22?
ďťż
Start
takie tam...
 
Witam!

Szukam od pewnego czasu "paska postępu" do planowanych zmian na Rondzie
Wiatraczna i w okolicach. Jest coś takiego? Kiedy wyburzą Uniwersam i
jak można zatrudnić się na kierowcę buldożera? ;) Czy może wiadomo, czy
zlikwidują Bazarek (coś mi się wydaje, że bez walki to handlarze go nie
oddadzą..)

Co z tunelem pod Rondem?

Na razie tylko widzę, że budują Battleship Wiatraczna ;) na rogu
Grochowskiej i ul. Zakole. Choć też coś widzę, utknęło...

A, no i dlaczego od kilku tygodni nic nie robią z pętlą autobusową?
Ogrodzili, zdarli kostkę, nasypali furę piachu i.... cisza. Ani żywej
duszy na terenie budowy.

Pozdr,
Tomek



Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl.tnijspam@tuteztnij.o2.pl-invalid> napisał
w wiadomości news:gbl0iv$7qp$1@portraits.wsisiz.edu.pl...[color=blue]
> Witam!
>
> Szukam od pewnego czasu "paska postępu" do planowanych zmian na Rondzie
> Wiatraczna i w okolicach. Jest coś takiego? Kiedy wyburzą Uniwersam i jak
> można zatrudnić się na kierowcę buldożera? ;) Czy może wiadomo, czy
> zlikwidują Bazarek (coś mi się wydaje, że bez walki to handlarze go nie
> oddadzą..)
>
> Co z tunelem pod Rondem?
>
> Na razie tylko widzę, że budują Battleship Wiatraczna ;) na rogu
> Grochowskiej i ul. Zakole. Choć też coś widzę, utknęło...
>
> A, no i dlaczego od kilku tygodni nic nie robią z pętlą autobusową?
> Ogrodzili, zdarli kostkę, nasypali furę piachu i.... cisza. Ani żywej
> duszy na terenie budowy.[/color]

Zostali sami kierownicy mianowani przez HGW?

Dnia pięknego Sat, 27 Sep 2008 22:56:00 +0200, osobnik zwany MC wystukał:
[color=blue]
> Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl.tnijspam@tuteztnij.o2.pl-invalid>
> napisał w wiadomości news:gbl0iv$7qp$1@portraits.wsisiz.edu.pl...[color=green]
>> Witam!
>>
>> Szukam od pewnego czasu "paska postępu" do planowanych zmian na Rondzie
>> Wiatraczna i w okolicach. Jest coś takiego? Kiedy wyburzą Uniwersam i
>> jak można zatrudnić się na kierowcę buldożera? ;) Czy może wiadomo, czy
>> zlikwidują Bazarek (coś mi się wydaje, że bez walki to handlarze go nie
>> oddadzą..)
>>
>> Co z tunelem pod Rondem?
>>
>> Na razie tylko widzę, że budują Battleship Wiatraczna ;) na rogu
>> Grochowskiej i ul. Zakole. Choć też coś widzę, utknęło...
>>
>> A, no i dlaczego od kilku tygodni nic nie robią z pętlą autobusową?
>> Ogrodzili, zdarli kostkę, nasypali furę piachu i.... cisza. Ani żywej
>> duszy na terenie budowy.[/color]
>
> Zostali sami kierownicy mianowani przez HGW?[/color]

o to HGW mianuje już kierowników robót w prywatnych firmach?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!"
Terry Pratchett

Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości
news:0c25dbf7a76cee87e6abd573eb5102ac@f650.pl.eu.org...[color=blue]
> Dnia pięknego Sat, 27 Sep 2008 22:56:00 +0200, osobnik zwany MC wystukał:
>[color=green]
>> Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl.tnijspam@tuteztnij.o2.pl-invalid>
>> napisał w wiadomości news:gbl0iv$7qp$1@portraits.wsisiz.edu.pl...[color=darkred]
>>> Witam!
>>>
>>> Szukam od pewnego czasu "paska postępu" do planowanych zmian na Rondzie
>>> Wiatraczna i w okolicach. Jest coś takiego? Kiedy wyburzą Uniwersam i
>>> jak można zatrudnić się na kierowcę buldożera? ;) Czy może wiadomo, czy
>>> zlikwidują Bazarek (coś mi się wydaje, że bez walki to handlarze go nie
>>> oddadzą..)
>>>
>>> Co z tunelem pod Rondem?
>>>
>>> Na razie tylko widzę, że budują Battleship Wiatraczna ;) na rogu
>>> Grochowskiej i ul. Zakole. Choć też coś widzę, utknęło...
>>>
>>> A, no i dlaczego od kilku tygodni nic nie robią z pętlą autobusową?
>>> Ogrodzili, zdarli kostkę, nasypali furę piachu i.... cisza. Ani żywej
>>> duszy na terenie budowy.[/color]
>>
>> Zostali sami kierownicy mianowani przez HGW?[/color]
>
> o to HGW mianuje już kierowników robót w prywatnych firmach?[/color]

Prywatny wykonawca (nie)robią bo nie ma nad nimi nadzoru. Nadzoru
zamawiającego, czyli miasta. Miasto ma najlepszych kierowników do nadzoru,
wybranych w obiektywnych konkursach, tylko mają pecha.



MC wrote:
[color=blue]
> Prywatny wykonawca (nie)robią bo nie ma nad nimi nadzoru. Nadzoru
> zamawiającego, czyli miasta. Miasto ma najlepszych kierowników do
> nadzoru, wybranych w obiektywnych konkursach, tylko mają pecha.[/color]

A możesz nam, drogie dziecko Neostrady, wytłumaczyć po cholerę miasto ma
tworzyć dodatkowe stanowiska jakichś kierowników skoro w umowie z wykonawcą
jest zawarty harmonogram robót, za którego niedotrzymanie grozą kary? Czy wy
pisiorki wszyscy macie takie ciągoty do tzw. minionych czasów i powszechnej
kontroli prywatnych firm przez władzę?
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gbnl72$epd$1@news.onet.pl...[color=blue]
> MC wrote:
>[color=green]
>> Prywatny wykonawca (nie)robią bo nie ma nad nimi nadzoru. Nadzoru
>> zamawiającego, czyli miasta. Miasto ma najlepszych kierowników do
>> nadzoru, wybranych w obiektywnych konkursach, tylko mają pecha.[/color]
>
> A możesz nam, drogie dziecko Neostrady, wytłumaczyć po cholerę miasto ma
> tworzyć dodatkowe stanowiska jakichś kierowników skoro w umowie z
> wykonawcą jest zawarty harmonogram robót, za którego niedotrzymanie grozą
> kary? Czy wy pisiorki wszyscy macie takie ciągoty do tzw. minionych czasów
> i powszechnej kontroli prywatnych firm przez władzę?[/color]

A kto mówi, że ma tworzyć? Mało wiesz o urzędach tak jak Tusk, kiedy
obiecywał tanie państwo. Może zmądrzejesz ...

Dnia Sun, 28 Sep 2008 12:10:39 +0200, yamma napisał(a):[color=blue]
> A możesz nam, drogie dziecko Neostrady, wytłumaczyć po cholerę miasto ma
> tworzyć dodatkowe stanowiska jakichś kierowników skoro w umowie z wykonawcą
> jest zawarty harmonogram robót, za którego niedotrzymanie grozą kary? Czy wy
> pisiorki wszyscy macie takie ciągoty do tzw. minionych czasów i powszechnej
> kontroli prywatnych firm przez władzę?[/color]

Taak. Nie ma to jak budowa bez nadzoru technicznego. Potem wykonawca wciska
ciemnotę (jak nie przymierzając Murzyn Kai), dlaczego ma takie opóźnienia,
a zestaw prawników/księgowych/pociotków waadzy kiwa głowami i płaci...

Claim management to oni mają opanowany do perfekcji.

Pozdrawiam
--
Marcin Stanisz

"A lie will go round the world before the truth has got its boots on"
Terry Pratchett, "Truth"

W dniu 2008-09-28 22:47 Marcin Stanisz napisał/a:
[color=blue]
> ciemnotę (jak nie przymierzając Murzyn Kai), [/color]

A weż Ty sobie tego Murzyna i krzyżyk na drogę.

--
animka

Marcin Stanisz wrote:[color=blue]
> Dnia Sun, 28 Sep 2008 12:10:39 +0200, yamma napisał(a):[color=green]
>> A możesz nam, drogie dziecko Neostrady, wytłumaczyć po cholerę
>> miasto ma tworzyć dodatkowe stanowiska jakichś kierowników skoro w
>> umowie z wykonawcą jest zawarty harmonogram robót, za którego
>> niedotrzymanie grozą kary? Czy wy pisiorki wszyscy macie takie
>> ciągoty do tzw. minionych czasów i powszechnej kontroli prywatnych
>> firm przez władzę?[/color]
>
> Taak. Nie ma to jak budowa bez nadzoru technicznego. Potem wykonawca
> wciska ciemnotę (jak nie przymierzając Murzyn Kai), dlaczego ma takie
> opóźnienia, a zestaw prawników/księgowych/pociotków waadzy kiwa
> głowami i płaci...[/color]

Zdaje się, że w przypadku ostatnich kilku stacji metra przestali kiwać
głowami i firma zapieprzała prawie 24h/dobę. Chyba się wam trochę władze
pomyliły, to porzednia certoliła się z MPRD przez co pobiliśmy rekord, jeśli
chodzi o czas budowy wiaduktu (przy Galerii Mokotów).
yamma

Dnia Mon, 29 Sep 2008 09:32:24 +0200, yamma napisał(a):[color=blue]
> Zdaje się, że w przypadku ostatnich kilku stacji metra przestali kiwać
> głowami i firma zapieprzała prawie 24h/dobę. Chyba się wam trochę władze
> pomyliły, to porzednia certoliła się z MPRD przez co pobiliśmy rekord, jeśli
> chodzi o czas budowy wiaduktu (przy Galerii Mokotów).[/color]

Odcień władzy mnie nie interesuje, protestowałem przeciwko samej zasadzie
(która gdzieniegdzie pokutuje), że można przeprowadzić inwestycję bez
nadzoru technicznego.

Pozdrawiam
--
Marcin Stanisz

"A lie will go round the world before the truth has got its boots on"
Terry Pratchett, "Truth"

Marcin Stanisz wrote:[color=blue]
> Dnia Mon, 29 Sep 2008 09:32:24 +0200, yamma napisał(a):[color=green]
>> Zdaje się, że w przypadku ostatnich kilku stacji metra przestali
>> kiwać głowami i firma zapieprzała prawie 24h/dobę. Chyba się wam
>> trochę władze pomyliły, to porzednia certoliła się z MPRD przez co
>> pobiliśmy rekord, jeśli chodzi o czas budowy wiaduktu (przy Galerii
>> Mokotów).[/color]
>
> Odcień władzy mnie nie interesuje, protestowałem przeciwko samej
> zasadzie (która gdzieniegdzie pokutuje), że można przeprowadzić
> inwestycję bez nadzoru technicznego.[/color]

Za nadzór techniczny odpowiada wykonawca. Ja wiem, że Usenet, to miejsce
szczególne i wielu ludzi uprawia tutaj radosną słowotwórczość ale
rzeczywistość jest jednak nieco bardzie skomplikowana niż ta, która powstaje
w nastoletnich umysłach. Przy tak ogromnej liczbie inwestycji jakie
przeprowadzają miasta w Polsce musielibyśmy dodatkowo wydać setki mln zł na
stanowiska dla miejskich nadzorców. Powstaje pytanie, co takiego taki
nadzorca miałby kontrolować? Skład zaprawy w betoniarce? A jaką miałby
pewność, że zaprawa, którą zastosowano w poniedziałek miałaby taki sam skład
we wtorek? Z tego wynika, że taki nadzorca musiałby praktycznie codziennie
kontrolować dosłownie wszystko na danej budowie. A co z innymi inwestycjami?
Trzeba byłoby chyba zatrudnić po jednym nadzorcy na każdą budowę, prawda?
yamma

> Kiedy wyburzą Uniwersam i[color=blue]
> jak można zatrudnić się na kierowcę buldożera? ;)[/color]

ja bym zdecydowanie odradzal takie zatrudnienie ... haslo "azbest"

Dnia Mon, 29 Sep 2008 11:44:23 +0200, yamma napisał(a):[color=blue]
> Za nadzór techniczny odpowiada wykonawca. Ja wiem, że Usenet, to miejsce
> szczególne i wielu ludzi uprawia tutaj radosną słowotwórczość ale
> rzeczywistość jest jednak nieco bardzie skomplikowana niż ta, która powstaje
> w nastoletnich umysłach. Przy tak ogromnej liczbie inwestycji jakie[/color]

"Are you talking to me? You talking to me?" ;) Kochanieńki, ja inżynier i
praktyk i jestem z tego dumny. Sam pracuję w państwowej firmie przy
realizacji jednej z ciekawszych inwestycji w Polsce. Siedzę właśnie w
biurze projektanta i zatwierdzam projekt instalacji. Zmusiłeś mię do
osobistych zwierzeń ;)
[color=blue]
> przeprowadzają miasta w Polsce musielibyśmy dodatkowo wydać setki mln zł na
> stanowiska dla miejskich nadzorców. Powstaje pytanie, co takiego taki
> nadzorca miałby kontrolować? Skład zaprawy w betoniarce? A jaką miałby
> pewność, że zaprawa, którą zastosowano w poniedziałek miałaby taki sam skład
> we wtorek? Z tego wynika, że taki nadzorca musiałby praktycznie codziennie
> kontrolować dosłownie wszystko na danej budowie. A co z innymi inwestycjami?
> Trzeba byłoby chyba zatrudnić po jednym nadzorcy na każdą budowę, prawda?[/color]

I tu, kochanieńki, wychodzi twoja ignorancja i nieznajomość zakresu pracy
nadzoru. Trochę ci się zapewnienie jakości myli z nadzorem... Nadzór co
najwyżej raz na jakiś czas wpadnie i sprawdzi, czy na skład betonu w
betoniarce dnia tego i tego są odpowiednie papiery. Przy czym nie jestem
budowlańcem, więc tę betoniarkę należy traktować symbolicznie.

Pozdrawiam
--
Marcin Stanisz

"A lie will go round the world before the truth has got its boots on"
Terry Pratchett, "Truth"

Marcin Stanisz wrote:[color=blue]
> Dnia Mon, 29 Sep 2008 11:44:23 +0200, yamma napisał(a):[/color]
[color=blue][color=green]
>> przeprowadzają miasta w Polsce musielibyśmy dodatkowo wydać setki
>> mln zł na stanowiska dla miejskich nadzorców. Powstaje pytanie, co
>> takiego taki nadzorca miałby kontrolować? Skład zaprawy w
>> betoniarce? A jaką miałby pewność, że zaprawa, którą zastosowano w
>> poniedziałek miałaby taki sam skład we wtorek? Z tego wynika, że
>> taki nadzorca musiałby praktycznie codziennie kontrolować dosłownie
>> wszystko na danej budowie. A co z innymi inwestycjami? Trzeba byłoby
>> chyba zatrudnić po jednym nadzorcy na każdą budowę, prawda?[/color]
>
> I tu, kochanieńki, wychodzi twoja ignorancja i nieznajomość zakresu
> pracy nadzoru. Trochę ci się zapewnienie jakości myli z nadzorem...
> Nadzór co najwyżej raz na jakiś czas wpadnie i sprawdzi, czy na skład
> betonu w betoniarce dnia tego i tego są odpowiednie papiery. Przy
> czym nie jestem budowlańcem, więc tę betoniarkę należy traktować
> symbolicznie.[/color]

Obawiam się, że wyskoczyłeś jak Filipi z konopii na zasadzie: mówią o mnie,
to może powiem coś mądrego. Nieważne, że niewiele wspólnego z tematem, ważne
aby się pochwalić. Przeczytaj może wątek raz jeszcze, tylko z większym
zrozumieniem.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gbq81s$8da$1@news.onet.pl...[color=blue]
>
> Za nadzór techniczny odpowiada wykonawca. Ja wiem, że Usenet, to miejsce
> szczególne i wielu ludzi uprawia tutaj radosną słowotwórczość ale
> rzeczywistość jest jednak nieco bardzie skomplikowana niż ta, która
> powstaje w nastoletnich umysłach. Przy tak ogromnej liczbie inwestycji
> jakie przeprowadzają miasta w Polsce musielibyśmy dodatkowo wydać setki
> mln zł na stanowiska dla miejskich nadzorców. Powstaje pytanie, co takiego
> taki nadzorca miałby kontrolować? Skład zaprawy w betoniarce? A jaką
> miałby pewność, że zaprawa, którą zastosowano w poniedziałek miałaby taki
> sam skład we wtorek? Z tego wynika, że taki nadzorca musiałby praktycznie
> codziennie kontrolować dosłownie wszystko na danej budowie. A co z innymi
> inwestycjami? Trzeba byłoby chyba zatrudnić po jednym nadzorcy na każdą
> budowę, prawda?[/color]

Nawet nie wiesz jak bardzo jesteś śmieszny, wmawiając osobom, które znają
temat, że jednak jest inaczej, bo ci się wydaje. Zamiast mędrkować i zmyślać
po prostu dowiedz się jak jest. Nie na darmo powstało przysłowie o faktach i
genltlemenach.

opek pisze:[color=blue][color=green]
>> Kiedy wyburzą Uniwersam i
>> jak można zatrudnić się na kierowcę buldożera? ;)[/color]
>
> ja bym zdecydowanie odradzal takie zatrudnienie ... haslo "azbest"
>
>[/color]

Ok, to maskę wciągnę na głowę, i ja tylko chcę taki jednorazowy,
symboliczny przejazd.. wiesz... opór gaz, do przodu i mam wyjechać z
drugiej strony ;-)

p.s: piszę tak dlatego, że Uniwersam mnie boli od wielu lat. Pamiętam
ten sklep (i te same panie ekspedientki) jak z rodzicami za rączkę
chodziłem na zakupy dobrze ok. dwudziestu kilku lat temu, teraz jest
jeszcze gorsze dziadostwo (towarów jedynie więcej, ale to siłą rzeczy ;)
jak by mogli, to by ograniczyli asortyment ;) ), ceny jak w eksluzywnym
"delykatesie", panie tak samo "przeszkolone"... :)

Przez pewien czas to strach kartą było płacić, jak je wprowadzili w "U".
Poirunujące spojrzenie pani kasjerki, potem jej foch, przeciągnięcie
karty z wyrzutem, odwrócenie wzroku od klyenta, rzucenie karty na ladę i
burknięcie spode łba na moje całkiem życzliwe "dziękuję, do widzenia" ;)

Pozdr,
Tomek

Dnia Mon, 29 Sep 2008 15:43:49 +0200, yamma napisał(a):[color=blue]
> Obawiam się, że wyskoczyłeś jak Filipi z konopii na zasadzie: mówią o mnie,
> to może powiem coś mądrego. Nieważne, że niewiele wspólnego z tematem, ważne
> aby się pochwalić. Przeczytaj może wątek raz jeszcze, tylko z większym
> zrozumieniem.[/color]

Jasne, jasne ;)
--
Marcin Stanisz

"A lie will go round the world before the truth has got its boots on"
Terry Pratchett, "Truth"

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates