Witam!
Szukam od pewnego czasu "paska postępu" do planowanych zmian na Rondzie Wiatraczna i w okolicach. Jest coś takiego? Kiedy wyburzą Uniwersam i jak można zatrudnić się na kierowcę buldożera? ;) Czy może wiadomo, czy zlikwidują Bazarek (coś mi się wydaje, że bez walki to handlarze go nie oddadzą..)
Co z tunelem pod Rondem?
Na razie tylko widzę, że budują Battleship Wiatraczna ;) na rogu Grochowskiej i ul. Zakole. Choć też coś widzę, utknęło...
A, no i dlaczego od kilku tygodni nic nie robią z pętlą autobusową? Ogrodzili, zdarli kostkę, nasypali furę piachu i.... cisza. Ani żywej duszy na terenie budowy.
Pozdr, Tomek
Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl.tnijspam@tuteztnij.o2.pl-invalid> napisał w wiadomości news:gbl0iv$7qp$1@portraits.wsisiz.edu.pl...[color=blue] > Witam! > > Szukam od pewnego czasu "paska postępu" do planowanych zmian na Rondzie > Wiatraczna i w okolicach. Jest coś takiego? Kiedy wyburzą Uniwersam i jak > można zatrudnić się na kierowcę buldożera? ;) Czy może wiadomo, czy > zlikwidują Bazarek (coś mi się wydaje, że bez walki to handlarze go nie > oddadzą..) > > Co z tunelem pod Rondem? > > Na razie tylko widzę, że budują Battleship Wiatraczna ;) na rogu > Grochowskiej i ul. Zakole. Choć też coś widzę, utknęło... > > A, no i dlaczego od kilku tygodni nic nie robią z pętlą autobusową? > Ogrodzili, zdarli kostkę, nasypali furę piachu i.... cisza. Ani żywej > duszy na terenie budowy.[/color]
Zostali sami kierownicy mianowani przez HGW?
Dnia pięknego Sat, 27 Sep 2008 22:56:00 +0200, osobnik zwany MC wystukał: [color=blue] > Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl.tnijspam@tuteztnij.o2.pl-invalid> > napisał w wiadomości news:gbl0iv$7qp$1@portraits.wsisiz.edu.pl...[color=green] >> Witam! >> >> Szukam od pewnego czasu "paska postępu" do planowanych zmian na Rondzie >> Wiatraczna i w okolicach. Jest coś takiego? Kiedy wyburzą Uniwersam i >> jak można zatrudnić się na kierowcę buldożera? ;) Czy może wiadomo, czy >> zlikwidują Bazarek (coś mi się wydaje, że bez walki to handlarze go nie >> oddadzą..) >> >> Co z tunelem pod Rondem? >> >> Na razie tylko widzę, że budują Battleship Wiatraczna ;) na rogu >> Grochowskiej i ul. Zakole. Choć też coś widzę, utknęło... >> >> A, no i dlaczego od kilku tygodni nic nie robią z pętlą autobusową? >> Ogrodzili, zdarli kostkę, nasypali furę piachu i.... cisza. Ani żywej >> duszy na terenie budowy.[/color] > > Zostali sami kierownicy mianowani przez HGW?[/color]
o to HGW mianuje już kierowników robót w prywatnych firmach?
-- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" Terry Pratchett
Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości news:0c25dbf7a76cee87e6abd573eb5102ac@f650.pl.eu.org...[color=blue] > Dnia pięknego Sat, 27 Sep 2008 22:56:00 +0200, osobnik zwany MC wystukał: >[color=green] >> Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl.tnijspam@tuteztnij.o2.pl-invalid> >> napisał w wiadomości news:gbl0iv$7qp$1@portraits.wsisiz.edu.pl...[color=darkred] >>> Witam! >>> >>> Szukam od pewnego czasu "paska postępu" do planowanych zmian na Rondzie >>> Wiatraczna i w okolicach. Jest coś takiego? Kiedy wyburzą Uniwersam i >>> jak można zatrudnić się na kierowcę buldożera? ;) Czy może wiadomo, czy >>> zlikwidują Bazarek (coś mi się wydaje, że bez walki to handlarze go nie >>> oddadzą..) >>> >>> Co z tunelem pod Rondem? >>> >>> Na razie tylko widzę, że budują Battleship Wiatraczna ;) na rogu >>> Grochowskiej i ul. Zakole. Choć też coś widzę, utknęło... >>> >>> A, no i dlaczego od kilku tygodni nic nie robią z pętlą autobusową? >>> Ogrodzili, zdarli kostkę, nasypali furę piachu i.... cisza. Ani żywej >>> duszy na terenie budowy.[/color] >> >> Zostali sami kierownicy mianowani przez HGW?[/color] > > o to HGW mianuje już kierowników robót w prywatnych firmach?[/color]
Prywatny wykonawca (nie)robią bo nie ma nad nimi nadzoru. Nadzoru zamawiającego, czyli miasta. Miasto ma najlepszych kierowników do nadzoru, wybranych w obiektywnych konkursach, tylko mają pecha.
MC wrote: [color=blue] > Prywatny wykonawca (nie)robią bo nie ma nad nimi nadzoru. Nadzoru > zamawiającego, czyli miasta. Miasto ma najlepszych kierowników do > nadzoru, wybranych w obiektywnych konkursach, tylko mają pecha.[/color]
A możesz nam, drogie dziecko Neostrady, wytłumaczyć po cholerę miasto ma tworzyć dodatkowe stanowiska jakichś kierowników skoro w umowie z wykonawcą jest zawarty harmonogram robót, za którego niedotrzymanie grozą kary? Czy wy pisiorki wszyscy macie takie ciągoty do tzw. minionych czasów i powszechnej kontroli prywatnych firm przez władzę? yamma
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:gbnl72$epd$1@news.onet.pl...[color=blue] > MC wrote: >[color=green] >> Prywatny wykonawca (nie)robią bo nie ma nad nimi nadzoru. Nadzoru >> zamawiającego, czyli miasta. Miasto ma najlepszych kierowników do >> nadzoru, wybranych w obiektywnych konkursach, tylko mają pecha.[/color] > > A możesz nam, drogie dziecko Neostrady, wytłumaczyć po cholerę miasto ma > tworzyć dodatkowe stanowiska jakichś kierowników skoro w umowie z > wykonawcą jest zawarty harmonogram robót, za którego niedotrzymanie grozą > kary? Czy wy pisiorki wszyscy macie takie ciągoty do tzw. minionych czasów > i powszechnej kontroli prywatnych firm przez władzę?[/color]
A kto mówi, że ma tworzyć? Mało wiesz o urzędach tak jak Tusk, kiedy obiecywał tanie państwo. Może zmądrzejesz ...
Dnia Sun, 28 Sep 2008 12:10:39 +0200, yamma napisał(a):[color=blue] > A możesz nam, drogie dziecko Neostrady, wytłumaczyć po cholerę miasto ma > tworzyć dodatkowe stanowiska jakichś kierowników skoro w umowie z wykonawcą > jest zawarty harmonogram robót, za którego niedotrzymanie grozą kary? Czy wy > pisiorki wszyscy macie takie ciągoty do tzw. minionych czasów i powszechnej > kontroli prywatnych firm przez władzę?[/color]
Taak. Nie ma to jak budowa bez nadzoru technicznego. Potem wykonawca wciska ciemnotę (jak nie przymierzając Murzyn Kai), dlaczego ma takie opóźnienia, a zestaw prawników/księgowych/pociotków waadzy kiwa głowami i płaci...
Claim management to oni mają opanowany do perfekcji.
Pozdrawiam -- Marcin Stanisz
"A lie will go round the world before the truth has got its boots on" Terry Pratchett, "Truth"
W dniu 2008-09-28 22:47 Marcin Stanisz napisał/a: [color=blue] > ciemnotę (jak nie przymierzając Murzyn Kai), [/color]
A weż Ty sobie tego Murzyna i krzyżyk na drogę.
-- animka
Marcin Stanisz wrote:[color=blue] > Dnia Sun, 28 Sep 2008 12:10:39 +0200, yamma napisał(a):[color=green] >> A możesz nam, drogie dziecko Neostrady, wytłumaczyć po cholerę >> miasto ma tworzyć dodatkowe stanowiska jakichś kierowników skoro w >> umowie z wykonawcą jest zawarty harmonogram robót, za którego >> niedotrzymanie grozą kary? Czy wy pisiorki wszyscy macie takie >> ciągoty do tzw. minionych czasów i powszechnej kontroli prywatnych >> firm przez władzę?[/color] > > Taak. Nie ma to jak budowa bez nadzoru technicznego. Potem wykonawca > wciska ciemnotę (jak nie przymierzając Murzyn Kai), dlaczego ma takie > opóźnienia, a zestaw prawników/księgowych/pociotków waadzy kiwa > głowami i płaci...[/color]
Zdaje się, że w przypadku ostatnich kilku stacji metra przestali kiwać głowami i firma zapieprzała prawie 24h/dobę. Chyba się wam trochę władze pomyliły, to porzednia certoliła się z MPRD przez co pobiliśmy rekord, jeśli chodzi o czas budowy wiaduktu (przy Galerii Mokotów). yamma
Dnia Mon, 29 Sep 2008 09:32:24 +0200, yamma napisał(a):[color=blue] > Zdaje się, że w przypadku ostatnich kilku stacji metra przestali kiwać > głowami i firma zapieprzała prawie 24h/dobę. Chyba się wam trochę władze > pomyliły, to porzednia certoliła się z MPRD przez co pobiliśmy rekord, jeśli > chodzi o czas budowy wiaduktu (przy Galerii Mokotów).[/color]
Odcień władzy mnie nie interesuje, protestowałem przeciwko samej zasadzie (która gdzieniegdzie pokutuje), że można przeprowadzić inwestycję bez nadzoru technicznego.
Pozdrawiam -- Marcin Stanisz
"A lie will go round the world before the truth has got its boots on" Terry Pratchett, "Truth"
Marcin Stanisz wrote:[color=blue] > Dnia Mon, 29 Sep 2008 09:32:24 +0200, yamma napisał(a):[color=green] >> Zdaje się, że w przypadku ostatnich kilku stacji metra przestali >> kiwać głowami i firma zapieprzała prawie 24h/dobę. Chyba się wam >> trochę władze pomyliły, to porzednia certoliła się z MPRD przez co >> pobiliśmy rekord, jeśli chodzi o czas budowy wiaduktu (przy Galerii >> Mokotów).[/color] > > Odcień władzy mnie nie interesuje, protestowałem przeciwko samej > zasadzie (która gdzieniegdzie pokutuje), że można przeprowadzić > inwestycję bez nadzoru technicznego.[/color]
Za nadzór techniczny odpowiada wykonawca. Ja wiem, że Usenet, to miejsce szczególne i wielu ludzi uprawia tutaj radosną słowotwórczość ale rzeczywistość jest jednak nieco bardzie skomplikowana niż ta, która powstaje w nastoletnich umysłach. Przy tak ogromnej liczbie inwestycji jakie przeprowadzają miasta w Polsce musielibyśmy dodatkowo wydać setki mln zł na stanowiska dla miejskich nadzorców. Powstaje pytanie, co takiego taki nadzorca miałby kontrolować? Skład zaprawy w betoniarce? A jaką miałby pewność, że zaprawa, którą zastosowano w poniedziałek miałaby taki sam skład we wtorek? Z tego wynika, że taki nadzorca musiałby praktycznie codziennie kontrolować dosłownie wszystko na danej budowie. A co z innymi inwestycjami? Trzeba byłoby chyba zatrudnić po jednym nadzorcy na każdą budowę, prawda? yamma
> Kiedy wyburzą Uniwersam i[color=blue] > jak można zatrudnić się na kierowcę buldożera? ;)[/color]
ja bym zdecydowanie odradzal takie zatrudnienie ... haslo "azbest"
Dnia Mon, 29 Sep 2008 11:44:23 +0200, yamma napisał(a):[color=blue] > Za nadzór techniczny odpowiada wykonawca. Ja wiem, że Usenet, to miejsce > szczególne i wielu ludzi uprawia tutaj radosną słowotwórczość ale > rzeczywistość jest jednak nieco bardzie skomplikowana niż ta, która powstaje > w nastoletnich umysłach. Przy tak ogromnej liczbie inwestycji jakie[/color]
"Are you talking to me? You talking to me?" ;) Kochanieńki, ja inżynier i praktyk i jestem z tego dumny. Sam pracuję w państwowej firmie przy realizacji jednej z ciekawszych inwestycji w Polsce. Siedzę właśnie w biurze projektanta i zatwierdzam projekt instalacji. Zmusiłeś mię do osobistych zwierzeń ;) [color=blue] > przeprowadzają miasta w Polsce musielibyśmy dodatkowo wydać setki mln zł na > stanowiska dla miejskich nadzorców. Powstaje pytanie, co takiego taki > nadzorca miałby kontrolować? Skład zaprawy w betoniarce? A jaką miałby > pewność, że zaprawa, którą zastosowano w poniedziałek miałaby taki sam skład > we wtorek? Z tego wynika, że taki nadzorca musiałby praktycznie codziennie > kontrolować dosłownie wszystko na danej budowie. A co z innymi inwestycjami? > Trzeba byłoby chyba zatrudnić po jednym nadzorcy na każdą budowę, prawda?[/color]
I tu, kochanieńki, wychodzi twoja ignorancja i nieznajomość zakresu pracy nadzoru. Trochę ci się zapewnienie jakości myli z nadzorem... Nadzór co najwyżej raz na jakiś czas wpadnie i sprawdzi, czy na skład betonu w betoniarce dnia tego i tego są odpowiednie papiery. Przy czym nie jestem budowlańcem, więc tę betoniarkę należy traktować symbolicznie.
Pozdrawiam -- Marcin Stanisz
"A lie will go round the world before the truth has got its boots on" Terry Pratchett, "Truth"
Marcin Stanisz wrote:[color=blue] > Dnia Mon, 29 Sep 2008 11:44:23 +0200, yamma napisał(a):[/color] [color=blue][color=green] >> przeprowadzają miasta w Polsce musielibyśmy dodatkowo wydać setki >> mln zł na stanowiska dla miejskich nadzorców. Powstaje pytanie, co >> takiego taki nadzorca miałby kontrolować? Skład zaprawy w >> betoniarce? A jaką miałby pewność, że zaprawa, którą zastosowano w >> poniedziałek miałaby taki sam skład we wtorek? Z tego wynika, że >> taki nadzorca musiałby praktycznie codziennie kontrolować dosłownie >> wszystko na danej budowie. A co z innymi inwestycjami? Trzeba byłoby >> chyba zatrudnić po jednym nadzorcy na każdą budowę, prawda?[/color] > > I tu, kochanieńki, wychodzi twoja ignorancja i nieznajomość zakresu > pracy nadzoru. Trochę ci się zapewnienie jakości myli z nadzorem... > Nadzór co najwyżej raz na jakiś czas wpadnie i sprawdzi, czy na skład > betonu w betoniarce dnia tego i tego są odpowiednie papiery. Przy > czym nie jestem budowlańcem, więc tę betoniarkę należy traktować > symbolicznie.[/color]
Obawiam się, że wyskoczyłeś jak Filipi z konopii na zasadzie: mówią o mnie, to może powiem coś mądrego. Nieważne, że niewiele wspólnego z tematem, ważne aby się pochwalić. Przeczytaj może wątek raz jeszcze, tylko z większym zrozumieniem. yamma
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:gbq81s$8da$1@news.onet.pl...[color=blue] > > Za nadzór techniczny odpowiada wykonawca. Ja wiem, że Usenet, to miejsce > szczególne i wielu ludzi uprawia tutaj radosną słowotwórczość ale > rzeczywistość jest jednak nieco bardzie skomplikowana niż ta, która > powstaje w nastoletnich umysłach. Przy tak ogromnej liczbie inwestycji > jakie przeprowadzają miasta w Polsce musielibyśmy dodatkowo wydać setki > mln zł na stanowiska dla miejskich nadzorców. Powstaje pytanie, co takiego > taki nadzorca miałby kontrolować? Skład zaprawy w betoniarce? A jaką > miałby pewność, że zaprawa, którą zastosowano w poniedziałek miałaby taki > sam skład we wtorek? Z tego wynika, że taki nadzorca musiałby praktycznie > codziennie kontrolować dosłownie wszystko na danej budowie. A co z innymi > inwestycjami? Trzeba byłoby chyba zatrudnić po jednym nadzorcy na każdą > budowę, prawda?[/color]
Nawet nie wiesz jak bardzo jesteś śmieszny, wmawiając osobom, które znają temat, że jednak jest inaczej, bo ci się wydaje. Zamiast mędrkować i zmyślać po prostu dowiedz się jak jest. Nie na darmo powstało przysłowie o faktach i genltlemenach.
opek pisze:[color=blue][color=green] >> Kiedy wyburzą Uniwersam i >> jak można zatrudnić się na kierowcę buldożera? ;)[/color] > > ja bym zdecydowanie odradzal takie zatrudnienie ... haslo "azbest" > >[/color]
Ok, to maskę wciągnę na głowę, i ja tylko chcę taki jednorazowy, symboliczny przejazd.. wiesz... opór gaz, do przodu i mam wyjechać z drugiej strony ;-)
p.s: piszę tak dlatego, że Uniwersam mnie boli od wielu lat. Pamiętam ten sklep (i te same panie ekspedientki) jak z rodzicami za rączkę chodziłem na zakupy dobrze ok. dwudziestu kilku lat temu, teraz jest jeszcze gorsze dziadostwo (towarów jedynie więcej, ale to siłą rzeczy ;) jak by mogli, to by ograniczyli asortyment ;) ), ceny jak w eksluzywnym "delykatesie", panie tak samo "przeszkolone"... :)
Przez pewien czas to strach kartą było płacić, jak je wprowadzili w "U". Poirunujące spojrzenie pani kasjerki, potem jej foch, przeciągnięcie karty z wyrzutem, odwrócenie wzroku od klyenta, rzucenie karty na ladę i burknięcie spode łba na moje całkiem życzliwe "dziękuję, do widzenia" ;)
Pozdr, Tomek
Dnia Mon, 29 Sep 2008 15:43:49 +0200, yamma napisał(a):[color=blue] > Obawiam się, że wyskoczyłeś jak Filipi z konopii na zasadzie: mówią o mnie, > to może powiem coś mądrego. Nieważne, że niewiele wspólnego z tematem, ważne > aby się pochwalić. Przeczytaj może wątek raz jeszcze, tylko z większym > zrozumieniem.[/color]
Jasne, jasne ;) -- Marcin Stanisz
"A lie will go round the world before the truth has got its boots on" Terry Pratchett, "Truth"
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|