|
takie tam... |
|
Chcę zrobić studia II stopnia we Wrocławiu z informatyki. Jestem po zarządzaniu (magisterka), mam studia podyplomowe z administrowania sieciami komputerowymi (PWR), no i jak już napisałem zależy mi na studiach II stopnia z informatyki, z tym że maksymalnie bez matmy (miałem lata temu, zaliczyłem, ale nie sprawia mi to przyjemności). Czy ktoś może mi coś takiego poleci?
pete pisze:[color=blue] > zależy mi na studiach II stopnia z informatyki, z tym że maksymalnie bez > matmy (miałem lata temu, zaliczyłem, ale nie sprawia mi to przyjemności).[/color]
Informatyka bez matematyki, co chcesz po tym robić? Zmieniać papier w drukarce?
Jacek Popławski pisze:[color=blue] > pete pisze:[color=green] >> zależy mi na studiach II stopnia z informatyki, z tym że maksymalnie >> bez matmy (miałem lata temu, zaliczyłem, ale nie sprawia mi to >> przyjemności).[/color] > > Informatyka bez matematyki, co chcesz po tym robić? Zmieniać papier w > drukarce?[/color]
w tej chwili zarządzam siecią LAN i routerami, jestem inspektorem bezpieczeństwa, daję sobie radę z Progress 4GL i SQL, że nie wspomnę o administrowaniu kontrolerem domeny na W2k3, oprócz tego Netware i Linux. Po prostu chcę ugruntować swoją wiedzę i nauczyć się czegoś nowego, a przy tym lubię się uczyć, ale nie widzę potrzeby ponownego męczenia się z ekonometrią, całkami i teorią gier.
pete pisze:[color=blue] > w tej chwili zarządzam siecią LAN i routerami, jestem inspektorem > bezpieczeństwa, daję sobie radę z Progress 4GL i SQL, że nie wspomnę o > administrowaniu kontrolerem domeny na W2k3, oprócz tego Netware i Linux. > Po prostu chcę ugruntować swoją wiedzę i nauczyć się czegoś nowego, a > przy tym lubię się uczyć, ale nie widzę potrzeby ponownego męczenia się > z ekonometrią, całkami i teorią gier.[/color]
Ale informatyka to są algorytmy i inne nudne dla Ciebie rzeczy, Ty po prostu potrzebujesz książek albo kursów o administracji kolejnymi platformami.
On Tue, 22 Apr 2008 16:31:40 +0200, pete wrote: [color=blue] > Chcę zrobić studia II stopnia we Wrocławiu z informatyki. > Jestem po zarządzaniu (magisterka), mam studia podyplomowe z > administrowania sieciami komputerowymi (PWR), no i jak już napisałem > zależy mi na studiach II stopnia z informatyki, z tym że maksymalnie bez > matmy (miałem lata temu, zaliczyłem, ale nie sprawia mi to przyjemności). > Czy ktoś może mi coś takiego poleci?[/color]
Na WIZie ([url]http://www.wiz.pwr.wroc.pl[/url]) jest USM, tylko nie wiem jak u nich z matematyką. Chociaż (bez obrazy) obserwując niektóre Panie które dostały się na ten USM zastanawiam się czy były one w stanie przejść jakąkolwiek matematykę (vide, przeurocza kobietka próbująca włączyć komputer energicznie i systematycznie wciskając RESET pomimo, że pierwsze 10 wciśnięć nie przyniosło efektu).
A jak nie PWR (zakładam że na UNI, jest matematyka na dzień dobry, nawet jak się idzie na archiwistyke or so) to jakaś prywatna uczelnia (np. ostatnio popularny "Copernicus", teraz zwany chyba wyższą szkołą informatyki czegoś tam.), ale na nich poziom niestety nie jest jakiś zabójczo wysoki. Jak rozumiem zależy Ci wyłącznie na tytule
-- SOCAR
Użytkownik "pete" <dsdsdsds@om.pl> napisał w wiadomości news:fuksvs$jle$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=blue] > Chcę zrobić studia II stopnia we Wrocławiu z informatyki.[/color]
Idź na USM na PWR. Miałem podobną sytuację jak Ty - licencjat z ekonomii, podypolomówka na PWR i kilka lat praktywki w zawodzie Poszedłem na USM z wielkim strachem przed matmą - ale okazało się, że diabeł wcale nie taki straszny :) Dasz radę - a jeśli jesteś praktykiem ,to będziesz się śmiał z "wielkiego poziomu PWR" :)
kf
kf pisze:[color=blue] > Użytkownik "pete" <dsdsdsds@om.pl> napisał w wiadomości > news:fuksvs$jle$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=green] >> Chcę zrobić studia II stopnia we Wrocławiu z informatyki.[/color] > > Idź na USM na PWR. Miałem podobną sytuację jak Ty - licencjat z ekonomii, > podypolomówka > na PWR i kilka lat praktywki w zawodzie > Poszedłem na USM z wielkim strachem przed matmą - ale okazało się, że diabeł > wcale nie taki straszny :) > Dasz radę - a jeśli jesteś praktykiem ,to będziesz się śmiał z "wielkiego > poziomu PWR" :) > > kf > >[/color]
Śmiechy śmiechami, ale absolwenci JEDNOLITYCH prezentują jednak poziom... (tzn. znam wyjątek, ale ponoć wyjątek potwierdza regułę :>)
Krzysiek pisze:[color=blue] > kf pisze:[color=green] >> Użytkownik "pete" <dsdsdsds@om.pl> napisał w wiadomości >> news:fuksvs$jle$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=darkred] >>> Chcę zrobić studia II stopnia we Wrocławiu z informatyki.[/color] >> >> Idź na USM na PWR. Miałem podobną sytuację jak Ty - licencjat z >> ekonomii, podypolomówka >> na PWR i kilka lat praktywki w zawodzie >> Poszedłem na USM z wielkim strachem przed matmą - ale okazało się, że >> diabeł wcale nie taki straszny :) >> Dasz radę - a jeśli jesteś praktykiem ,to będziesz się śmiał z >> "wielkiego poziomu PWR" :) >> >> kf >>[/color] > > Śmiechy śmiechami, ale absolwenci JEDNOLITYCH prezentują jednak > poziom... (tzn. znam wyjątek, ale ponoć wyjątek potwierdza regułę :>)[/color]
ja nie wątpię i nie zaprzeczam. 1) zwyczajnie nie mam smykałki do matmy, 2) nie jestem już pierwszej młodości jak na studiowanie - 30 lat 3) na głowie mam budowę domu i dziecko w drodze i jakoś nie mam ochoty 4) KASA :| bo to nie są tanie studia (o ile się nie mylę ~2300 zł), a zarobki są jakie są, a do wrocławia 150 km.
w związku z powyższym nie stać mnie na zastanawianie się uda się czy nie, wolałbym żeby było mocno prawdopodobne że studia takie ukończę zastanawiałem się też nad tym czy nie pójść na WWSIS (podyplomówka) na inżynierię oprogramowania - do wyboru programowanie lub bazy danych ([url]http://www.wwsis.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=84&Itemid=155&lang=pl_PL[/url]) - ale nie wiem czy czegoś się na tym nauczę (studia trwają 3 semestry - łączny koszt ok. 4000 zł, 1szy sem. to bardziej kurs wyrównawczy z mat. i fiz.) bo nie wiem co to za zwierz ta uczelnia (no i magisterka to nie podyplomówka). może ktoś się wypowie w tym temacie.
Krzysiek pisze:[color=blue] > kf pisze:[color=green] >> Użytkownik "pete" <dsdsdsds@om.pl> napisał w wiadomości >> news:fuksvs$jle$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=darkred] >>> Chcę zrobić studia II stopnia we Wrocławiu z informatyki.[/color] >> >> Idź na USM na PWR. Miałem podobną sytuację jak Ty - licencjat z >> ekonomii, podypolomówka >> na PWR i kilka lat praktywki w zawodzie >> Poszedłem na USM z wielkim strachem przed matmą - ale okazało się, że >> diabeł wcale nie taki straszny :) >> Dasz radę - a jeśli jesteś praktykiem ,to będziesz się śmiał z >> "wielkiego poziomu PWR" :) >> >> kf >>[/color] > > Śmiechy śmiechami, ale absolwenci JEDNOLITYCH prezentują jednak > poziom... (tzn. znam wyjątek, ale ponoć wyjątek potwierdza regułę :>)[/color]
ja nie wątpię i nie zaprzeczam. 1) zwyczajnie nie mam smykałki do matmy, 2) nie jestem już pierwszej młodości jak na studiowanie - 30 lat 3) na głowie mam budowę domu i dziecko w drodze i jakoś nie mam ochoty dodatkowo stresować się i latać z poprawkami bo wykładowca ma humora i musi się na kimś wyżyć (przerabialiśmy na I stopniu) 4) KASA :| bo to nie są tanie studia (o ile się nie mylę ~2300 zł), a zarobki są jakie są, a do wrocławia 150 km.
w związku z powyższym nie stać mnie na zastanawianie się uda się czy nie, wolałbym żeby było mocno prawdopodobne że studia takie ukończę zastanawiałem się też nad tym czy nie pójść na WWSIS (podyplomówka) na inżynierię oprogramowania - do wyboru programowanie lub bazy danych ([url]http://www.wwsis.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=84&Itemid=155&lang=pl_PL[/url]) - ale nie wiem czy czegoś się na tym nauczę (studia trwają 3 semestry - łączny koszt ok. 4000 zł, 1szy sem. to bardziej kurs wyrównawczy z mat. i fiz.) bo nie wiem co to za zwierz ta uczelnia (no i magisterka to nie podyplomówka). może ktoś się wypowie w tym temacie.
pete pisze:[color=blue] > na inżynierię oprogramowania - do wyboru programowanie lub bazy danych[/color]
Nie da się programować nie lubiąc matematyki.
[color=blue] > Czy ktoś może mi coś takiego poleci?[/color]
Po co ci studia mgr. skoro jesteś już doświadczonym inżynierem systemowym? Rób certyfikaty, potwierdzaj tym samym swoje doświadczenie. To więcej warte niż dyplom mgr. W przyszłości gdybyś chciał rozwijać się w profilu menedżerskim to studia uzupełniające tak ale kierunki ekonomiczno/biznesowe.
Dobra rada - certyfikaty + język. Pieniędzy Ci w życiu nie zabraknie.
[color=blue] > Nie da się programować nie lubiąc matematyki.[/color]
da sie. po prostu nie wymyśla się już kolejnego koła. To zrobili inżynierowie z google.
625 pisze:[color=blue][color=green][color=darkred] >>> Nie da się programować nie lubiąc matematyki.[/color] >> da sie. po prostu nie wymyśla się już kolejnego koła. To zrobili >> inżynierowie z google.[/color] > > i dlatego mi na studiach mowili, ze informatyk, to ktos wiecej niz > prosty koder.[/color]
informatyka to bardzo szerokie pojęcie, tak jak i sama matematyka.
625 pisze:[color=blue][color=green][color=darkred] >>> i dlatego mi na studiach mowili, ze informatyk, to ktos wiecej niz >>> prosty koder.[/color] >> informatyka to bardzo szerokie pojęcie, tak jak i sama matematyka.[/color] > > a czy ja powiedzialem cos innego? informatyk ma miec pojecie o > szerokiej dziedzinie. nie tylko o kodowaniu.[/color]
zawęziłeś je do architektów systemów i profesorów wymyślających algorytmy. tak to przynajmniej zrozumiałem. ja jestem prostym koderem, a jednak posiadam dyplom informatyka :)
jerry pisze:[color=blue][color=green] >> Nie da się programować nie lubiąc matematyki.[/color] > > da sie.[/color]
Nie da się.
Jacek Popławski pisze:[color=blue] > jerry pisze:[color=green][color=darkred] >>> Nie da się programować nie lubiąc matematyki.[/color] >> >> da sie.[/color] > > Nie da się.[/color]
Nie lubiac da sie, nie umiejac raczej nie.
pozdr
On Wed, 23 Apr 2008 16:36:16 +0200, Jacek Popławski wrote: [color=blue] > jerry pisze:[color=green][color=darkred] >>> Nie da się programować nie lubiąc matematyki.[/color] >> >> da sie.[/color] > > Nie da się.[/color]
Jeżeli masz na myśli matematyke na poziomie 2+2 lub 1and1=1 to rzeczywiśćie bez znajomości takiej "matematyki" nie da się. Jednak każdy ze studentów na PWR musi przejść przez Analizę Matematyczną i Algebrę, którą następnie wykorzystuje się w 3% w przyszłym zawodzie (o ile nie wybierze się sektora "specjalistycznego" w stylu kodowanie i kryptografia itp itd) -- SOCAR
> Jeżeli masz na myśli matematyke na poziomie 2+2 lub 1and1=1 to rzeczywiśćie[color=blue] > bez znajomości takiej "matematyki" nie da się. Jednak każdy ze studentów na > PWR musi przejść przez Analizę Matematyczną i Algebrę, którą następnie > wykorzystuje się w 3% w przyszłym zawodzie (o ile nie wybierze się sektora > "specjalistycznego" w stylu kodowanie i kryptografia itp itd)[/color]
Nieeeee, a czego ma się uczyć student a studiach mgr, kolejnych API, technologii, jakiś-tam-serwerów i innych "bąbolelów", (jak mawia pewien brzdąc) ? Wyższa matematyka rozwija rozwija abstrakcyjne myślenie, które jest _niez_będ_ne_ w 100%.
-- J.K
Użytkownik "pete" <dsdsdsds@om.pl> napisał w wiadomości news:fumu01$101$2@nemesis.news.neostrada.pl...[color=blue] > Krzysiek pisze:[color=green] >> kf pisze:[/color] > 4) KASA :| bo to nie są tanie studia (o ile się nie mylę ~2300 zł), a > zarobki są jakie są, a do wrocławia 150 km.[/color]
Ja już płaciłem 2600, domyślam się, że w tym roku będzie jeszcze drożej ...
kf
Użytkownik "jerry" <jerry@niewazne.pl> napisał w wiadomości news:fun62j$p0k$1@news.interia.pl...[color=blue] > > > Dobra rada - certyfikaty + język. Pieniędzy Ci w życiu nie zabraknie.[/color]
A potem przychodzi mi do pracy taki studencik PWR i próbuje podważać autorytet - uważając się za lepszego ....
kf
Użytkownik "Jacek Popławski" <jpopl@interia.pl> napisał w wiadomości news:funhto$4tu$1@nemesis.news.neostrada.pl...[color=blue] > jerry pisze:[color=green][color=darkred] >>> Nie da się programować nie lubiąc matematyki.[/color] >> >> da sie.[/color] > > Nie da się.[/color]
Da się, zdecydowanie da się .... IT to tak szeroki temat, że aby realizować szeroki zakres projektów musisz mieć ludzi o różnym wachalrzu wiedzy i matemematyka akurat nie jest tym niezbędnym i dominującym ....
kf
[color=blue] > A potem przychodzi mi do pracy taki studencik PWR i próbuje podważać > autorytet - uważając się za lepszego ....[/color]
O tym, czy ktoś jest lepszy w swojej branży, czy też nie nie decyduje dyplom uczelni. Na pewno nie przeszkadza ale jednocześnie nie jest wyznacznikiem profesjonalizmu i doświadczenia. Jeżeli młody człowiek tuż po studiach swoich marzeń przychodzi do pierwszej pracy i próbuje wszystkim udowodnić, że jest najlepszy z załogi - pozwól mu na to. Nic nie tracisz. Znasz swoje możliwości, które kształtuje Twoje doświadczenie i wiedza. Nie bój się ludzi mądrzejszych od siebie, bój się głupszych. Ten nowy człowiek szybko udowodni czy jest profesjonalistą mimo młodego wieku, czy jest błaznem. W pierwszym przypadku będzie cennym (i tanim) nabytkiem firmy, wykorzystaj to. W drugim szybko z niej odejdzie skompromitowany, a w kolejnej pracy zweryfikuje pogląd na temat własnego ja w zawodzie.
[color=blue] > i dlatego mi na studiach mowili, ze informatyk, to ktos wiecej niz > prosty koder.[/color]
bardzo słusznie Ci mówili. To jednak nie wyklucza, że wśród nas są też i koderzy, którzy dobrze sobie radzą. W programowaniu może być tyleż samo finezji i polotu co w prowadzeniu tramwaju, a może też być tyle własnej inicjatywy co w pilotowaniu F16. Niemniej i motorniczy i piloci odrzutowców są na rynku niezbędni. Z tym, że ci drudzy mają większy prestiż (i co za tym idzie pieniądze). I tak w każdej firmie IT, są ludzie, którzy zakodują każdy podsunięty im przez projektanta algorytm, a są też tacy ...którzy ten algorytm wymyślą z pominięciem google. Firma jednak potrzebuje i jednych i drugich.
[color=blue] > Nie da się.[/color]
Gdyby było jak mówisz wkraczalibyśmy dziś w epokę kalkulatorów, a najnowszy komputer IBM PC za pieniądze częściowo z budżetu państwa byłby właśnie kupowany przez politechnikę warszawską do jej nowego laboratorium badawczego.
Tak to jest, że technologia pędzi do przodu dzięki kilkuset naukowcom i kilku milionom inżynierów realizującym wymyślone koncepcje. Nie rozumiejąc tego udowadniasz jedynie swoją ignorancję w temacie.
SOCAR pisze:[color=blue] > Jeżeli masz na myśli matematyke na poziomie 2+2 lub 1and1=1 to rzeczywiśćie > bez znajomości takiej "matematyki" nie da się. Jednak każdy ze studentów na > PWR musi przejść przez Analizę Matematyczną i Algebrę, którą następnie > wykorzystuje się w 3% w przyszłym zawodzie[/color]
A co wykorzystuje się w tym przyszłym zawodzie?
Jacek Popławski <jpopl@interia.pl> wrote:[color=blue] > SOCAR pisze:[color=green] >> Jeżeli masz na myśli matematyke na poziomie 2+2 lub 1and1=1 to rzeczywiśćie >> bez znajomości takiej "matematyki" nie da się. Jednak każdy ze studentów na >> PWR musi przejść przez Analizę Matematyczną i Algebrę, którą następnie >> wykorzystuje się w 3% w przyszłym zawodzie [/color] > > A co wykorzystuje się w tym przyszłym zawodzie?[/color]
Teraz to się nazywa matematyka wyższa i takowej nie ma na USM :P
On Wed, 23 Apr 2008 20:14:35 +0200, Jarek Kucypera wrote:
[color=blue] > Wyższa matematyka rozwija rozwija abstrakcyjne > myślenie, które jest _niez_będ_ne_ w 100%.[/color]
Szczerze wątpie czy jest to zasługa matematyki wyższej. Szczególnie jeżeli na np. PWR jest ona na samym początku, po czym większość doświadczenia zdobywa się w przedmiotach nie związanych w ogóle z jakąkolwiek matematyką.
-- SOCAR
SOCAR pisze:[color=blue] > Szczerze wątpie czy jest to zasługa matematyki wyższej. Szczególnie jeżeli > na np. PWR jest ona na samym początku, po czym większość doświadczenia > zdobywa się w przedmiotach nie związanych w ogóle z jakąkolwiek matematyką.[/color]
Odpowiesz na pytanie, która wiedza ze studiów jest w tej mitycznej przyszłej pracy potrzebna, skoro nie algorytmika?
>> Wyższa matematyka rozwija rozwija abstrakcyjne[color=blue][color=green] >> myślenie, które jest _niez_będ_ne_ w 100%.[/color] > > Szczerze wątpie czy jest to zasługa matematyki wyższej. Szczególnie jeżeli > na np. PWR jest ona na samym początku, po czym większość doświadczenia > zdobywa się w przedmiotach nie związanych w ogóle z jakąkolwiek matematyką.[/color]
Kolega pisał o rozwijaniu abstrakcyjnego myślenia, nie o wzorach, które mają zostać na lata w pamięci. Dziś nie pamiętam jak przetransponować macierz, czy wyliczyć jej wyznacznik, jednak zadania z algebry ułatwiły zrozumienie tablic jako struktur danych. Podobnie rzecz ma się z fizyką. Rozwiązywanie zadań, problemów, dążenie do obliczenia wyniku i sprawdzenie go pomaga rozwijać umiejętności, które w informatyce mogą jedynie pomóc. Nie tylko zresztą w tu. Podkreślam jednak, że nazywanie ich niezbędnymi jest którkowzrocznością.
Są specjalizacje węższe, jak programowanie gier gdzie algorytmy uwzględniają zjawiska fizyczne, a model wymaga zastosowania matematyki wyższej. Specjaliści w takich tematach, jak kolega Jacek zazwyczaj nie dopuszczają jednak do siebie faktu, że są informatycy i jest ich zdecydowana większość którzy tworzą, integrują, administrują sprawnymi systemami w oparciu o typowe i wielokrotnie omówione już algorytmy. Co nie znaczy, że ich zastosowanie jest trywialne, a ich praca pozbawiona innowacji. Znaczy tylko tyle, że udaje im się przeżyć nie znając wzoru na rozwiązanie całki oznaczonej, czy wyliczenia prędkości spadającego z drzewa liścia po torze hiperboli.
On Thu, 24 Apr 2008 11:44:00 +0200, Jacek Popławski wrote: [color=blue] > SOCAR pisze:[color=green] >> Jeżeli masz na myśli matematyke na poziomie 2+2 lub 1and1=1 to rzeczywiśćie >> bez znajomości takiej "matematyki" nie da się. Jednak każdy ze studentów na >> PWR musi przejść przez Analizę Matematyczną i Algebrę, którą następnie >> wykorzystuje się w 3% w przyszłym zawodzie[/color] > > A co wykorzystuje się w tym przyszłym zawodzie?[/color]
Znajomość technologii, metodyk programowania i tworzenia kodu, modeli zarządzania projektami itd itd...
Gdyby uznać Twoje stanowisko można by było nawet powiedzieć, że matematycy to geniusze informatyczni. A tak nie jest i nigdy nie będzie. -- SOCAR
On Thu, 24 Apr 2008 12:29:18 +0200, Jacek Popławski wrote: [color=blue] > SOCAR pisze:[color=green] >> Szczerze wątpie czy jest to zasługa matematyki wyższej. Szczególnie jeżeli >> na np. PWR jest ona na samym początku, po czym większość doświadczenia >> zdobywa się w przedmiotach nie związanych w ogóle z jakąkolwiek matematyką.[/color] > > Odpowiesz na pytanie, która wiedza ze studiów jest w tej mitycznej > przyszłej pracy potrzebna, skoro nie algorytmika?[/color]
Odpowiedziałem Ci. Najwyraźniej ze studiami informatycznymi nie masz nic wspólnego. -- SOCAR
On Thu, 24 Apr 2008 12:46:30 +0200, jerry wrote: [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Wyższa matematyka rozwija rozwija abstrakcyjne >>> myślenie, które jest _niez_będ_ne_ w 100%.[/color] >> >> Szczerze wątpie czy jest to zasługa matematyki wyższej. Szczególnie jeżeli >> na np. PWR jest ona na samym początku, po czym większość doświadczenia >> zdobywa się w przedmiotach nie związanych w ogóle z jakąkolwiek matematyką.[/color] > > Kolega pisał o rozwijaniu abstrakcyjnego myślenia, nie o wzorach, które > mają zostać na lata w pamięci.[/color]
Tak, tylko że z własnego doświadczenia wiem że matematyka wyższa rzadko kiedy rozwija abstrakcyjne myślenie. Pamiętam jak jeszcze moi koledzy rozwiązywali zadania na zasadzie "Ooo... a tutaj to jest zadanie 43c z takiej a takiej książki". W większej mierze było odtwarzanie tego co już się umie, aniżeli własnej "kreatywności" w temacie matematyki wyższej. [color=blue] > Nie tylko zresztą w tu. > Podkreślam jednak, że nazywanie ich niezbędnymi jest którkowzrocznością.[/color]
[color=blue] > Są specjalizacje węższe, jak programowanie gier gdzie algorytmy > uwzględniają zjawiska fizyczne, a model wymaga zastosowania matematyki > wyższej. Specjaliści w takich tematach, jak kolega Jacek zazwyczaj nie > dopuszczają jednak do siebie faktu, że są informatycy i jest ich > zdecydowana większość którzy tworzą, integrują, administrują sprawnymi > systemami w oparciu o typowe i wielokrotnie omówione już algorytmy. Co > nie znaczy, że ich zastosowanie jest trywialne, a ich praca pozbawiona > innowacji. Znaczy tylko tyle, że udaje im się przeżyć nie znając wzoru > na rozwiązanie całki oznaczonej, czy wyliczenia prędkości spadającego z > drzewa liścia po torze hiperboli.[/color]
I obawiam się, że na nieszczęście Jacka jest to znacząca większość osób odpowiedzialnych za tworzenie technologii i aplikacji z których korzystamy na codzień. Np. "olimpijczykom" z uniwerku nie pomogły ani całki ani olimpiady w napisaniu optymalnego i wydajnego kodu który mógłby w miare szybko rozwiązać ich problemy z serwerami NK. etc etc etc.
-- SOCAR
jerry pisze:[color=blue] > Kolega pisał o rozwijaniu abstrakcyjnego myślenia, nie o wzorach, które > mają zostać na lata w pamięci. Dziś nie pamiętam jak przetransponować > macierz, czy wyliczyć jej wyznacznik, jednak zadania z algebry ułatwiły > zrozumienie tablic jako struktur danych.[/color]
Tu się w pełni zgadzam. [color=blue] > Są specjalizacje węższe, jak programowanie gier gdzie algorytmy > uwzględniają zjawiska fizyczne, a model wymaga zastosowania matematyki > wyższej. Specjaliści w takich tematach, jak kolega Jacek[/color]
Nie zajmuję się obecnie profesjonalnie programowaniem gier. [color=blue] > zazwyczaj nie > dopuszczają jednak do siebie faktu, że są informatycy i jest ich > zdecydowana większość którzy tworzą, integrują, administrują sprawnymi > systemami w oparciu o typowe i wielokrotnie omówione już algorytmy.[/color]
Jeśli nie nauczysz się niczego o tworzeniu algorytmów to w kodzie umieścisz takie rzeczy, że osoba, która będzie to po Tobie poprawiać straci 3x więcej czasu na dodanie jednej rzeczy niż by jej to zajęło normalnie. W dodatku końcowy klient nagle zauważy, że coś kompletnie się sypie i nikt w projekcie nie będzie wiedział dlaczego.
Popatrz na firmy zatrudniające jak leci studentów od razu po studiach po 1500zł, w których jest duża rotacja pracowników. Popatrz na ich produkty.
Jeśli przyjrzysz się temu dokładniej zauważysz, że są firmy realizujące duże zamówienia publiczne działające według tego modelu - popatrz na ich, znane wszystkim firmom, oprogramowanie.
Ludzie tam pracujący też zapewne byli przekonani, że algorytmika czy logiczne myślenie jest dla "wybranych". Im wystarczy, że opanują gdzie kliknąć w Visual Studio i samo się zrobi.
SOCAR pisze:[color=blue] > Tak, tylko że z własnego doświadczenia wiem że matematyka wyższa rzadko[/color]
Ja tylko miałem na myśli, że nie lubiąc matematyki nie można zostać dobrym programistą. Nie lubiąc matematyki nie warto iść na studia informatyczne. Może nie rozumiecie, że nie każdy kto potem pracuje "w IT" musi być po informatyce.
[color=blue] > Jeśli nie nauczysz się niczego o tworzeniu algorytmów to w kodzie > umieścisz takie rzeczy, że osoba, która będzie to po Tobie poprawiać > straci 3x więcej czasu na dodanie jednej rzeczy niż by jej to zajęło > normalnie. W dodatku końcowy klient nagle zauważy, że coś kompletnie się > sypie i nikt w projekcie nie będzie wiedział dlaczego.[/color]
Przeszliśmy więc płynnie z matematyki do algorytmiki. Wyszukuję w pamięci wszelkie kursy matematyki na pwr, lecz żaden nie jawi mi się jako ten, który nauczył mnie algorytmów. Natomiast przedmiot 'Algorytmy i struktury danych' już bardziej, a przedmioty dotyczące programowania tym bardziej. Takie rzeczy jak algorytmy, struktury danych, konstrukcje składniowe poznaje się głównie na laborkach nie na analizie III.
jerry pisze:[color=blue] > Przeszliśmy więc płynnie z matematyki do algorytmiki.[/color]
Nie spodoba Ci się algorytmika, jeśli nie lubisz matematyki.
pete pisze:[color=blue] > Krzysiek pisze:[color=green] >> [...][/color] > ja nie wątpię i nie zaprzeczam. > 1) zwyczajnie nie mam smykałki do matmy, > 2) nie jestem już pierwszej młodości jak na studiowanie - 30 lat > 3) na głowie mam budowę domu i dziecko w drodze i jakoś nie mam ochoty > dodatkowo stresować się i latać z poprawkami bo wykładowca ma humora i > musi się na kimś wyżyć (przerabialiśmy na I stopniu) > 4) KASA :| bo to nie są tanie studia (o ile się nie mylę ~2300 zł), a > zarobki są jakie są, a do wrocławia 150 km. > > [...][/color]
Spoko, spoko, Ciebie akurat rozumiem. Po prostu trochę mnie uraziła wypowiedź 'kf'. Prawdą jest, że nie trzeba być zajebistym żeby skończyć PWr, nawet na jednolitych. Prawdą jest, że analityczne myślenie bardzo pomaga w wytwarzaniu oprogramowania (zresztą nie tylko :P). Moim zdaniem, na Twoim miejscu warto zrobić USM na WIZ'ie. Macie tam troszkę okrojony materiał w stosunku do IO a dyplom i tak niewiele się różni. A to jakim będziesz informatykiem, zależy tylko od Ciebie. Jeśli będziesz chciał, to USM Cię czegoś nowego nauczy. Ale jeśli budowa domu pochłonie Cię bez reszty, to jakoś skończysz tą szkołę i będziesz miał dyplom. Z tego co wiem, to największe problemy sprawia USM'owi kurs "Projektowanie Systemów Informatycznych" - dużo tam abstrakcji, do której inżynierowie nie są przyzwyczajeni ;-)
pozdrawiam i życzę powodzenia :) Krzysiek
SOCAR pisze:[color=blue] > On Wed, 23 Apr 2008 16:36:16 +0200, Jacek Popławski wrote: >[color=green] >> jerry pisze:[color=darkred] >>>> Nie da się programować nie lubiąc matematyki. >>> da sie.[/color] >> Nie da się.[/color] > > Jeżeli masz na myśli matematyke na poziomie 2+2 lub 1and1=1 to rzeczywiśćie > bez znajomości takiej "matematyki" nie da się. Jednak każdy ze studentów na > PWR musi przejść przez Analizę Matematyczną i Algebrę, którą następnie > wykorzystuje się w 3% w przyszłym zawodzie (o ile nie wybierze się sektora > "specjalistycznego" w stylu kodowanie i kryptografia itp itd)[/color]
Mylisz się. To że pisząc aplikacje w Java EE czy .NET nie liczysz całek, nie znaczy, że nie wykorzystujesz umiejętności kombinowania jakiej nauczyła Cię np. Analiza II ;-)
SOCAR pisze:[color=blue] > On Thu, 24 Apr 2008 12:29:18 +0200, Jacek Popławski wrote: >[color=green] >> SOCAR pisze:[color=darkred] >>> Szczerze wątpie czy jest to zasługa matematyki wyższej. Szczególnie jeżeli >>> na np. PWR jest ona na samym początku, po czym większość doświadczenia >>> zdobywa się w przedmiotach nie związanych w ogóle z jakąkolwiek matematyką.[/color] >> Odpowiesz na pytanie, która wiedza ze studiów jest w tej mitycznej >> przyszłej pracy potrzebna, skoro nie algorytmika?[/color] > > Odpowiedziałem Ci. Najwyraźniej ze studiami informatycznymi nie masz nic > wspólnego.[/color]
SOCAR - wielce się z Tobą nie zgadzam, podobnie jak moi przedmówcy.
WIZ, IO, V rok :) 21 miesięcy pracy w zawodzie :)
pozdrawiam
jerry pisze:[color=blue] >[color=green] >> Jeśli nie nauczysz się niczego o tworzeniu algorytmów to w kodzie >> umieścisz takie rzeczy, że osoba, która będzie to po Tobie poprawiać >> straci 3x więcej czasu na dodanie jednej rzeczy niż by jej to zajęło >> normalnie. W dodatku końcowy klient nagle zauważy, że coś kompletnie >> się sypie i nikt w projekcie nie będzie wiedział dlaczego.[/color] > > Przeszliśmy więc płynnie z matematyki do algorytmiki. Wyszukuję w > pamięci wszelkie kursy matematyki na pwr, lecz żaden nie jawi mi się > jako ten, który nauczył mnie algorytmów. Natomiast przedmiot 'Algorytmy > i struktury danych' już bardziej, a przedmioty dotyczące programowania > tym bardziej. Takie rzeczy jak algorytmy, struktury danych, konstrukcje > składniowe poznaje się głównie na laborkach nie na analizie III.[/color]
Algorytmy miałeś z Ratajem?
SOCAR pisze:[color=blue] > On Thu, 24 Apr 2008 11:44:00 +0200, Jacek Popławski wrote: >[color=green] >> SOCAR pisze:[color=darkred] >>> Jeżeli masz na myśli matematyke na poziomie 2+2 lub 1and1=1 to rzeczywiśćie >>> bez znajomości takiej "matematyki" nie da się. Jednak każdy ze studentów na >>> PWR musi przejść przez Analizę Matematyczną i Algebrę, którą następnie >>> wykorzystuje się w 3% w przyszłym zawodzie[/color] >> A co wykorzystuje się w tym przyszłym zawodzie?[/color] > > Znajomość technologii, metodyk programowania i tworzenia kodu, modeli > zarządzania projektami itd itd... > > Gdyby uznać Twoje stanowisko można by było nawet powiedzieć, że matematycy > to geniusze informatyczni. A tak nie jest i nigdy nie będzie.[/color]
Za dużo Madeyskiego...
On Thu, 24 Apr 2008 23:47:35 +0200, Krzysiek wrote: [color=blue] > SOCAR pisze:[color=green] >> On Thu, 24 Apr 2008 11:44:00 +0200, Jacek Popławski wrote: >>[color=darkred] >>> SOCAR pisze: >>>> Jeżeli masz na myśli matematyke na poziomie 2+2 lub 1and1=1 to rzeczywiśćie >>>> bez znajomości takiej "matematyki" nie da się. Jednak każdy ze studentów na >>>> PWR musi przejść przez Analizę Matematyczną i Algebrę, którą następnie >>>> wykorzystuje się w 3% w przyszłym zawodzie >>> A co wykorzystuje się w tym przyszłym zawodzie?[/color] >> >> Znajomość technologii, metodyk programowania i tworzenia kodu, modeli >> zarządzania projektami itd itd... >> >> Gdyby uznać Twoje stanowisko można by było nawet powiedzieć, że matematycy >> to geniusze informatyczni. A tak nie jest i nigdy nie będzie.[/color] > > Za dużo Madeyskiego...[/color]
A potem się dziwią że w firmach TESTOWANIE oprogramowania (TDD!!!!) jest tak rzadko spotykane... -- SOCAR
SOCAR pisze:[color=blue] > On Thu, 24 Apr 2008 23:47:35 +0200, Krzysiek wrote: >[color=green] >> SOCAR pisze:[color=darkred] >>> On Thu, 24 Apr 2008 11:44:00 +0200, Jacek Popławski wrote: >>> >>>> SOCAR pisze: >>>>> Jeżeli masz na myśli matematyke na poziomie 2+2 lub 1and1=1 to rzeczywiśćie >>>>> bez znajomości takiej "matematyki" nie da się. Jednak każdy ze studentów na >>>>> PWR musi przejść przez Analizę Matematyczną i Algebrę, którą następnie >>>>> wykorzystuje się w 3% w przyszłym zawodzie >>>> A co wykorzystuje się w tym przyszłym zawodzie? >>> Znajomość technologii, metodyk programowania i tworzenia kodu, modeli >>> zarządzania projektami itd itd... >>> >>> Gdyby uznać Twoje stanowisko można by było nawet powiedzieć, że matematycy >>> to geniusze informatyczni. A tak nie jest i nigdy nie będzie.[/color] >> Za dużo Madeyskiego...[/color] > > A potem się dziwią że w firmach TESTOWANIE oprogramowania (TDD!!!!) jest > tak rzadko spotykane...[/color]
TDD smierdzi!
[color=blue] > Algorytmy miałeś z Ratajem?[/color]
Oj, musiałbym zerknąć w indeks;-)
Witam,
Dnia Tue, 22 Apr 2008 16:31:40 +0200, pete napisał(a) [color=blue] > Czy ktoś może mi coś takiego poleci?[/color]
USM na PWr EKA - ale nuda wieje (chodz nowe semesty maja juz troche inna siatke): [url]http://www.eka.pwr.wroc.pl/ftp/katalog/inf_II_ns_isi_godz.pdf[/url]
Na IZ wyglada to ciekawiej... ale tam bez matmy ani rusz (pierwszy semestr to powtorka z analizy, matematyki dyskretnej, fizyki itd.).
Plus IZ to wiecej specjalizacji - nawet sieci komputerowe maja... na EKA jest tylko jedna.
-- .-. Pozdrawiam - CZACHO - czacho[at]krzyki.net .-. '=(0.0)=' This article was originally typed in VIM - Vi IMproved. '=(0.0)=' ..='|m|'=. No small furry mammals were molested during its production. .='|m|'=.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|