|
takie tam... |
|
Witam
Chciałem się dowiedzieć czy mógłby ktoś polecić sklep zoologiczny w łodzi gdzie można kupić szynszyle (a może ma ktoś do sprzedania?).
Przy okazji chętnie bym sie dowiedział czy (i jeśli tak to gdzie) jest w łodzi giełda zoologiczna?
Jacek
Użytkownik "Yacek" <yacek@ANTYSPAMpriv.onet.pl> napisał w wiadomości news:dvpnck$vqt$1@news.onet.pl...[color=blue] > > Witam > > Chciałem się dowiedzieć czy mógłby ktoś polecić sklep zoologiczny w łodzi > gdzie można kupić szynszyle (a może ma ktoś do sprzedania?). > > Przy okazji chętnie bym sie dowiedział czy (i jeśli tak to gdzie) jest w > łodzi giełda zoologiczna?[/color]
Jedź na giełdę Start ul. Teresy w niedziele 9-14. W sklepie są w hipermarketach geant i m1
Yacek napisał(a):[color=blue] > Witam > > Chciałem się dowiedzieć czy mógłby ktoś polecić sklep zoologiczny w łodzi > gdzie można kupić szynszyle (a może ma ktoś do sprzedania?). >[/color]
A nie lepiej psa / kota / rybki / kanarka ?? Nie znam sie zbytnio na zwierzetach ale szynszyl chyba nie nalezy do zwierzat mocno zadomowionych. A jak nie to sie nie szczyp tylko od razu niedzwiedzia sobie strzel ... po co tak minimalistycznie.
Pozdrawiam -- --------------------------------- Pokój&Rytm <.: dee.bart (at) op (dot) pl :.> <.: -- Chcieć to móc -- :.>
>[color=blue] > A nie lepiej psa / kota / rybki / kanarka ?? > Nie znam sie zbytnio na zwierzetach ale szynszyl chyba nie nalezy do > zwierzat mocno zadomowionych.[/color]
z zadomowionych najlepiej to można dodać jeszcze myszę, szczura i karalucha, ale tego nie trzeba kupować.
Użytkownik "KDK" <kaniadk@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:dvqva7$p5a$1@news.onet.pl...[color=blue][color=green] > > >> A nie lepiej psa / kota / rybki / kanarka ?? >> Nie znam sie zbytnio na zwierzetach ale szynszyl chyba nie nalezy do >> zwierzat mocno zadomowionych.[/color] > > z zadomowionych najlepiej to można dodać jeszcze myszę, szczura i > karalucha, ale tego nie trzeba kupować.[/color]
Dzięki za namiary i porady. Co do wyboru to zadecydowały gabaryty i "przyjemne w dotyku". Wiem, że niedziwedz też ma fajne futro, tyle że gabaryty nie są mieszkaniowe :) Co do kotów to tez bym się mocno zastanowił nad poziomem udomowienia. Widziałem juz kilka takich, które trudno by uznać za udomowione pomimo spędzenia całego życia w mieszkaniu ;)
Jacek
Yacek napisał(a):[color=blue] > Dzięki za namiary i porady. Co do wyboru to zadecydowały gabaryty i > "przyjemne w dotyku". Wiem, że niedziwedz też ma fajne futro, tyle że > gabaryty nie są mieszkaniowe :) Co do kotów to tez bym się mocno zastanowił > nad poziomem udomowienia. Widziałem juz kilka takich, które trudno by uznać > za udomowione pomimo spędzenia całego życia w mieszkaniu ;) >[/color]
Kolega chyba do konca nie zrozumial intencji. Nie chodzi o sam fakt posiadania takiego zwierzecia ale o fakt kupowania przez ludzi tego typu zwierzyny. Z przykroscia musze stwierdzic ale wlasnie dzieki ludziom twojego pokroju jest popyt na tego typu "gadzety domowe" a co ciagnie za soba ludzie sciagaja je z calego swiata czasem w warunkach tragicznych. Po co? Bo "przyjemne w dotyku", "bo na wystawie widzialem to wezme", "bo ma kolega", "bo inne", bo ..... itd. Prosze cie, zastanow sie jeszcze czy naprawde warto.
Pozdrawiam -- --------------------------------- Pokój&Rytm <.: dee.bart (at) op (dot) pl :.> <.: -- Chcieć to móc -- :.>
Użytkownik "DeeCann" <dee.bart@op.pl> napisał w wiadomości news:dvrjaf$n73$1@news.onet.pl...[color=blue] > Yacek napisał(a):[color=green] >> Dzięki za namiary i porady. Co do wyboru to zadecydowały gabaryty i >> "przyjemne w dotyku". Wiem, że niedziwedz też ma fajne futro, tyle że >> gabaryty nie są mieszkaniowe :) Co do kotów to tez bym się mocno >> zastanowił nad poziomem udomowienia. Widziałem juz kilka takich, które >> trudno by uznać za udomowione pomimo spędzenia całego życia w mieszkaniu >> ;) >>[/color] > > Kolega chyba do konca nie zrozumial intencji. > Nie chodzi o sam fakt posiadania takiego zwierzecia ale o fakt kupowania > przez ludzi tego typu zwierzyny. Z przykroscia musze stwierdzic ale > wlasnie dzieki ludziom twojego pokroju jest popyt na tego typu "gadzety > domowe" a co ciagnie za soba ludzie sciagaja je z calego swiata czasem w > warunkach tragicznych.[/color]
Faktycznie nie załapałem. Trochę tylko nie rozumiem przyrównywania szynszyl, które są przecież hodowanie także w polsce (niestety z przeznaczeniem na futra...) do zwierząt egzotycznych, sprowadzanych faktycznie nie zawsze z zachowaniem odpowiednich warunków.
Jacek
Yacek napisał(a):[color=blue] > Trochę tylko nie rozumiem przyrównywania szynszyl, które są przecież > hodowanie > także w polsce (niestety z przeznaczeniem na futra...) do zwierząt > egzotycznych,[/color]
No widzisz ... gdybys nie musial kupic szynszyla i moze wiele innych osob tesz by doszlo do takiego wniosku ten kto hoduje te zwierzaki na futra ( z podkresleniem twojego slowa <<niestety>> ) moze by zaprzestal dzialalnosci ( prawdziwe futra ciesza sie niewielka popularnoscia ). Nie zrozum mnie zle ... kazdy moze miec w domu to co chce ... ktos kiedys u nas w kraju mial krokodyla w wannie ;) ... ale sa wedlug mnie pewne granice tak zdrowego rozsadku jak i odrobiny czlowieczenstwa :P
Pozdrawiam -- --------------------------------- Pokój&Rytm <.: dee.bart (at) op (dot) pl :.> <.: -- Chcieć to móc -- :.>
>No widzisz ... gdybys nie musial kupic szynszyla i moze wiele innych
szynszyla ż I, DCMs. ~li; lm D. ~li 1. ÂŤChinchilla laniger, gryzoń z rodziny szynszylowatych, o gęstej,
[url]http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=61030[/url] -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski mały spam: karta graf. GT6600, PCI-Ex [url]http://www.allegro.pl/item90008227_gigabyte_6600gt_box_faktura_vat.html[/url]
Dnia Wed, 22 Mar 2006 15:50:54 +0100, DeeCann napisał(a): [color=blue] > Yacek napisał(a):[color=green] >> Trochę tylko nie rozumiem przyrównywania szynszyl, które są przecież >> hodowanie >> także w polsce (niestety z przeznaczeniem na futra...) do zwierząt >> egzotycznych,[/color] > > No widzisz ... gdybys nie musial kupic szynszyla i moze wiele innych > osob tesz by doszlo do takiego wniosku ten kto hoduje te zwierzaki na > futra ( z podkresleniem twojego slowa <<niestety>> ) moze by zaprzestal > dzialalnosci ( prawdziwe futra ciesza sie niewielka popularnoscia ). > Nie zrozum mnie zle ... kazdy moze miec w domu to co chce ... ktos > kiedys u nas w kraju mial krokodyla w wannie ;) ... ale sa wedlug mnie > pewne granice tak zdrowego rozsadku jak i odrobiny czlowieczenstwa :P >[/color]
A co Ty tak na niego naskoczyłeś? I skąd wiesz jakiego jest pokroju? Tym bardziej, że nie chce kupić jednego z ostatnich siedmiu egzemplarzy papugi Rararary, tylko zwykłego, popularnego gryzonia. Jak se kupi kotka to znaczy że uduchowiony jakiś bardziej jest? A idąc tym śladem, to na stos wszystkich tych ciemiężców co to chomiki i inne świnki po domach trzymają, w sumie to dość blisko owej szynszyli. A co do szynszyli, to ja osobiście odradzam - poza tym że jest miła w dotyku, to jest mało towarzyska, śpi w dzień/hałasuje w nocy i zeżre Ci wszystko w mieszkaniu (jak to gryzoń ;-) Pzdr Vik
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|
|
|
|
|
Linki |
|
|
|
|