ďťż
gdzie wymienię olej w toyocie?
ďťż
Start
takie tam...
 
Podobno wszystko wiecie? Gdzie w Poznaniu lub okolicy wymienię olej i inne
podzespoły w Toyocie ( przegląd po przebiegu 120 000 km ) (wiem że mogę tego
dokonać w serwisie autoryzowanym ale tam jest drogo)

--
Pozdrawiam
Krasnal
--------------------------------------------------
Tajna Organizacja Walczących Krasnali




Użytkownik "Krasnal" <krasnalki2000@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fe25f3$b4g$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Podobno wszystko wiecie? Gdzie w Poznaniu lub okolicy wymienię olej i inne
> podzespoły w Toyocie ( przegląd po przebiegu 120 000 km ) (wiem że mogę
> tego dokonać w serwisie autoryzowanym ale tam jest drogo)[/color]

W okolicy. Bolechowo. Naprawde warto, tyle ze facet ma terminy miesieczne.
(co potwierdza ze warto).
Wojciech Koprowski, tel.601 736 860

Qber.

qber pisze:[color=blue]
>
> W okolicy. Bolechowo. Naprawde warto, tyle ze facet ma terminy miesieczne.
> (co potwierdza ze warto).
> Wojciech Koprowski, tel.601 736 860
>[/color]

Bylem u niego wczoraj, on i cala zaloga sa chorzy... Ale pracuja ;-)

Facet zawalony robota, wiec termin bedzie pewnie za 1,5 miesiaca...

Pozdro.

--
yacoll
$> cd pub *[url]www.nfilter.org*[/url] - troll filtering tool
$> more beer ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~




--
Piotr Ratyński
GG:1064092
Skype:odziu1


Użytkownik "Krasnal" <...[color=blue]
> Podobno wszystko wiecie? Gdzie w Poznaniu lub okolicy wymienię olej i inne
> podzespoły w Toyocie ( przegląd po przebiegu 120 000 km ) (wiem że mogę
> tego dokonać w serwisie autoryzowanym ale tam jest drogo)[/color]
a ja mam szczzęki hamulcowe do toyoty...chcesz?:)
A.

Ania M pisze:[color=blue]
> a ja mam szczzęki hamulcowe do toyoty...chcesz?:)[/color]

A ja mam szczęki własne, ale dobrowolnie nie oddam, dopiero jak zrobię
sztuczne.

--
Z uśmiechem
Piotr Ratyński
GG:1064092
Skype:odziu1

Się śmiejecie, ale znam gościa, który zajechał prawie silnik w Astrze (jego
pierwszy niesłużbowy samochód) bo nie wiedział, że się olej wymienia :D. Jak
pojechał na wymianę oleju, bo były już 2 razy dolewki robione, więc w końcu
trzeba było wymienić, to mechanik po odkręceniu korka ze zdziwienia podrapał
się po głowie czemu nie leci olej :D Poleciał, za parę minut :D Jak się
koleś potem podniecał, że mu po wymianie oleju moc w silniku skoczyła :D.
Zresztą, co się dziwić, koleś 15 lat jeździ bez prawka.

--
CMHQ_Widget

Widget pisze:[color=blue]
> Się śmiejecie, ale znam gościa, który zajechał prawie silnik w Astrze
> (jego pierwszy niesłużbowy samochód) bo nie wiedział, że się olej
> wymienia :D. Jak pojechał na wymianę oleju, bo były już 2 razy dolewki
> robione, więc w końcu trzeba było wymienić, to mechanik po odkręceniu
> korka ze zdziwienia podrapał się po głowie czemu nie leci olej :D
> Poleciał, za parę minut :D Jak się koleś potem podniecał, że mu po
> wymianie oleju moc w silniku skoczyła :D. Zresztą, co się dziwić, koleś
> 15 lat jeździ bez prawka.[/color]

No, różni są. Znam gościa, który siedział ze trzy dni w domu bez górnego
światła, przy lampkach nocnych, bo nie wiedział że w domu są
bezpieczniki. Pewnie zadzwoniłby po elektryka, żebym akurat nie wpadł z
wizytą.

--
Piotr Ratyński
GG:1064092
Skype:odziu1

Użytkownik "odziu" <odziu@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:fe4v44$bh8$1@atlantis.news.tpi.pl...
[color=blue][color=green]
>> Się śmiejecie, ale znam gościa, który zajechał prawie silnik w Astrze bo
>> nie wiedział, że się olej wymienia
>> się koleś potem podniecał, że mu po wymianie oleju moc w silniku skoczyła[/color][/color]
[color=blue]
> No, różni są. Znam gościa, który siedział ze trzy dni w domu bez górnego
> światła, przy lampkach nocnych, bo nie wiedział że w domu są bezpieczniki.
> Pewnie zadzwoniłby po elektryka, żebym akurat nie wpadł z wizytą.[/color]

ja się nie dziwię:
zawsze stojąc przed drzwiami mieszkania z kluczami w ręce nigdy nie wiem,
czy już wracam, czy właśnie wychodzę...

K>N>S>

Użytkownik "Konrad N.S." <najswiezy@op.pl> napisał w wiadomości
news:fe4vvk$adp$1@news.onet.pl...[color=blue]
> ja się nie dziwię:
> zawsze stojąc przed drzwiami mieszkania z kluczami w ręce nigdy nie wiem,
> czy już wracam, czy właśnie wychodzę...[/color]

dobre :)

Raist

Użytkownik "Widget" <widget@-niema-adrestell.pl> napisał w wiadomości
news:fe4rrq$o1o$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Się śmiejecie, ale znam gościa, który zajechał prawie silnik w Astrze
> (jego pierwszy niesłużbowy samochód) bo nie wiedział, że się olej
> wymienia :D. Jak pojechał na wymianę oleju, bo były już 2 razy dolewki
> robione, więc w końcu trzeba było wymienić, to mechanik po odkręceniu
> korka ze zdziwienia podrapał się po głowie czemu nie leci olej :D
> Poleciał, za parę minut :D Jak się koleś potem podniecał, że mu po
> wymianie oleju moc w silniku skoczyła :D. Zresztą, co się dziwić,
> koleś 15 lat jeździ bez prawka.[/color]

Koleś nie ma prawka i miał służbowy samochód?

Użytkownik "wielblond" <wielblond@poland.com> napisał w wiadomości news:fe67gf$4ja$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Użytkownik "Widget" <widget@-niema-adrestell.pl> napisał w wiadomości
> news:fe4rrq$o1o$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=green]
> > Się śmiejecie, ale znam gościa, który zajechał prawie silnik w Astrze
> > (jego pierwszy niesłużbowy samochód) bo nie wiedział, że się olej
> > wymienia :D. Jak pojechał na wymianę oleju, bo były już 2 razy dolewki
> > robione, więc w końcu trzeba było wymienić, to mechanik po odkręceniu
> > korka ze zdziwienia podrapał się po głowie czemu nie leci olej :D
> > Poleciał, za parę minut :D Jak się koleś potem podniecał, że mu po
> > wymianie oleju moc w silniku skoczyła :D. Zresztą, co się dziwić,
> > koleś 15 lat jeździ bez prawka.[/color]
>
> Koleś nie ma prawka i miał służbowy samochód?
> [/color]

Nie jest to niewykonalne... Naściemniał kadrowej aż zapomniała, a potem to już nikt tego nie sprawdzał...
Dziwne jednak, że go nie zwineli x razy w między czasie...

askr.

>Nie jest to niewykonalne... Naściemniał kadrowej aż zapomniała, a potem to[color=blue]
>już nikt tego nie sprawdzał...
>Dziwne jednak, że go nie zwineli x razy w między czasie...[/color]

Gościu ma gadane. Serio, nawet największe kozaki dają się nabrać na jego
wizje lepszego jutra. Gościu ma po prostu sporo charyzmy. A co do zwinięcia
x razy. To nie raz się dogadywał z policją :). Wszystko kwestia umiejętnego
odwrócenia uwagi. Jak miał lekko wypite to odwracał kota ogonem tak, że od
razu coś proponował, bo wie że wypił i mają tu 100 zł i żeby dali sobie
spokój. Jest metoda na to, żeby nie sprawdzili dowodu ? To teraz wyobraź
sobie jak kadrową ściemniał :).

--
CMHQ_Widget

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright Š 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates