hej, Mam zamiar zapisać się do szkoły językowej /jezyk angielski/ Myslę o Yellow lub Profi-Lingua. Korzystaliscie z ich usług ? a moze macie jakies inne propozycje? (wazne dla mnie jest zeby zajecia odbywały sie wieczorami /po 19-tej/, nax 2x w tyg, grupy max 10-12 osob, blisko centrum)
z góry dzięki za opinie Pozdrawiam Monika
--
> Mam zamiar zapisać się do szkoły językowej /jezyk angielski/[color=blue] > Myslę o Yellow lub Profi-Lingua. Korzystaliscie z ich usług ? > a moze macie jakies inne propozycje? > (wazne dla mnie jest zeby zajecia odbywały sie wieczorami /po 19-tej/, nax > 2x w tyg, grupy max 10-12 osob, blisko centrum) >[/color]
International House - spelnia wszystkie podane powyzej warunki, poza tym sami native speakerzy.
Dysiek
Dysiek pisze:[color=blue] > International House - spelnia wszystkie podane powyzej warunki, poza tym > sami native speakerzy.[/color]
Ja natomiast nie polecam IH, dlaczego zapraszam do archiwum. Nadmienię, że w moim przypadku, gdy się uczyłem podczas wakacji to "sami native speakerzy" to by byli jak by ktoś się uczył polskiego :(.
Pozdrawiam, Maciek
Użytkownik "Monika" <moniqez1WYTNIJTO@wp.pl> napisał w wiadomości news:0a33.000000d8.47b88536@newsgate.onet.pl...[color=blue] > hej, > Mam zamiar zapisać się do szkoły językowej /jezyk angielski/ > Myslę o Yellow lub Profi-Lingua. Korzystaliscie z ich usług ? > a moze macie jakies inne propozycje? > (wazne dla mnie jest zeby zajecia odbywały sie wieczorami /po 19-tej/, nax > 2x w tyg, grupy max 10-12 osob, blisko centrum)[/color]
IMO Profi-L spełnia powyższe warunki. Stosunek cena/jakość przyzwoity. Lektorow i nativow maja dobrych i mozesz korzystac z bezplatnych opcjonalnych konwersacji. Ostatnie zajęcia zaczynają się chyba 19:10 albo 19:20. 2x w tygodniu pon/sr lub wt/czw po 80 minut - u nich 1 lekcja trwa 40 min. Chyba zawsze w 1 dzien masz zajecia z polskim lektorem a 2 dzien z native. Na zajeciach zwykle jest <=10 osob mimo ze limit grupy jest nieco wiekszy - nie wiem dokladnie ale chyba 12-14 - teoretycznie. Mieszcza sie w bocznej ulicy przy Olawskiej i drugi "lokal" jest przy rynku - czyli centrum.
On 17 Lut, 21:50, "Mart" <bezma...@gazeta.pl> wrote:[color=blue] > Użytkownik "Monika" <moniqez1WYTNI...@wp.pl> napisał w wiadomościnews:0a33.000000d8.47b88536@newsgate.onet.pl... >[color=green] > > hej, > > Mam zamiar zapisać się do szkoły językowej /jezyk angielski/ > > Myslę o Yellow lub Profi-Lingua. Korzystaliscie z ich usług ? > > a moze macie jakies inne propozycje? > > (wazne dla mnie jest zeby zajecia odbywały sie wieczorami /po 19-tej/,nax > > 2x w tyg, grupy max 10-12 osob, blisko centrum)[/color] > > IMO Profi-L spełnia powyższe warunki. Stosunek cena/jakość przyzwoity. > Lektorow i nativow maja dobrych i mozesz korzystac z bezplatnych > opcjonalnych konwersacji. > Ostatnie zajęcia zaczynają się chyba 19:10 albo 19:20. > 2x w tygodniu pon/sr lub wt/czw po 80 minut - u nich 1 lekcja trwa 40 min. > Chyba zawsze w 1 dzien masz zajecia z polskim lektorem a 2 dzien z native. > Na zajeciach zwykle jest <=10 osob mimo ze limit grupy jest nieco wiekszy - > nie wiem dokladnie ale chyba 12-14 - teoretycznie. Mieszcza sie w bocznej > ulicy przy Olawskiej i drugi "lokal" jest przy rynku - czyli centrum.[/color]
To i ja dorzucę swoje 3 grosze. Osobiscie nie moge polecic Profi ze wzgledu na to, ze jako osoba, ktora nie zawsze moze systematycznie przygotowywac sie z zajec na zajecia, pod koniec semestru, jak opuscilam kilka godzin, to nie mialo sensu juz chodzenie dalej, bo zostalam daleko w tyle. Poza tym przeszkadzaly mi kartkowki, ktore trzeba bylo zaliczac, zeby dostac certyfikacik ukonczenia poziomu - polowy nie pisalam, bo i nie bylo kiedy. Taka maja polityke nauczania i wiem, ze wielu osobom to moze odpowiadac, ze maja bata nad glowa, ale mnie to nie odpowiada ani troche. Poza tym przy tym systemie, ze robi sie ksiazke na lekcjach i cwiczenia te zajmuja znaczna czesc lekcji, to nie ma za duzo szans pogadac.
Kiedys polecilabym English Entrance, bylam z nich bardzo zadowolona, no ale jak juz na grupie kiedys pisalismy - szkola upadla. Ciekawa jestem, co sie z nimi teraz dzieje, wie ktos?
Swoja droga wlasnie jestem na etapie zapisywania sie do Studium przy British Council - z opinii wroclawskiego srodowiska anglistow wiem, ze tam najlatwiej o dobrych lektorow i wysoki poziom.
Pozdrawiam.
Użytkownik "isk." <epietkiewicz@gmail.com> napisał w wiadomości news:50da0bab-6538-47ea-b3c1-8a25403e2873@n75g2000hsh.googlegroups.com... [color=blue] > To i ja dorzucę swoje 3 grosze. Osobiscie nie moge polecic Profi ze > wzgledu na to, ze jako osoba, ktora nie zawsze moze systematycznie > przygotowywac sie z zajec na zajecia, pod koniec semestru, jak > opuscilam kilka godzin, to nie mialo sensu juz chodzenie dalej, bo > zostalam daleko w tyle. P[/color]
I to wg Ciebie jest argument przeciwko szkole? :) Jak dla mnie ono sa szkla dosc przyzwoita, nie jakas super, ale za dosc niska cene oferuja przyzwoity poziom (wiecej niz adekwatny do ceny). Co do absencji i pozniejszego "niezorientowania": Mozna isc na bezplatne kosultacje do lektora, wrecz zachecaja do tego i nadrobic zaleglosci. Zawsze na zajeciach jest jakis nowy material (wiec nie ma znaczenia, ze sie nie bylo ostatnio) i oczywiscie czesciowo zajecia bazuja na materiale ostatnich lekcji. Ale nie przesadzajmy !! - nie ma tego tyle, zeby nie dalo sie nadrobic. Chyba bardzo latwo sie poddalas... [color=blue] > oza tym przeszkadzaly mi kartkowki, ktore > trzeba bylo zaliczac, zeby dostac certyfikacik ukonczenia poziomu - > polowy nie pisalam, bo i nie bylo kiedy.[/color]
To chodzilas po certyfikat czy zeby sie nauczyc jezyka? Zapytaj jakiegokolwiek lektora w obojetnie jakiej szkole. Kazdy Ci powie, ze PODSTAWA to systematyka w nauce. Kartkowki maja zmuszac do tej systematycznosci. Hehe jak dla mnie to ich teraz mam za mało. Wręcz preferowałem jak były na każdych zajęciach . [color=blue] > Taka maja polityke nauczania > i wiem, ze wielu osobom to moze odpowiadac, ze maja bata nad glowa, > ale mnie to nie odpowiada ani troche.[/color]
W sumie nikt Ci sie nie karze uczyć do tych kartkówek, najwyżej Ci będzie troche głupio że oddajesz puste kartki :) Certyfikat dostaniesz jak zdasz test końcowy i bedziesz mieć chyba >70% obecności na zajęciach. [color=blue] > Poza tym przy tym systemie, ze robi sie ksiazke na lekcjach i > cwiczenia te zajmuja znaczna czesc lekcji, to nie ma za duzo szans > pogadac.[/color]
Dlatego odpowiadała mi możliwość zajęć dodatkowych - 100% konwersacyjnych, bez opłat, po prostu wybierasz temat, pasujący termin, przychodzisz i rozmawiasz. Jeśli szukasz szkoły gdzie będziesz tylko rozmawiać to wybierz metodę Callana albo coś tego rodzaju. [color=blue] > Swoja droga wlasnie jestem na etapie zapisywania sie do Studium przy > British Council - z opinii wroclawskiego srodowiska anglistow wiem, ze > tam najlatwiej o dobrych lektorow i wysoki poziom.[/color]
A mogę wiedzieć czego oczekujesz tzn. co zdefiniuje ów wysoki poziom? Że nie będzie kartówek i dadzą certyfikat za 30% prekwencję? Nie chcę być złośliwy - ale jak chcesz się nauczyć języka to nie wystarczy samo chodzenie na zajęcia. Najpierw musisz w to włożyć własne zaangażowanie, a później ewentualnie patrzeć na fachowość szkół i lektorów.
M
On 18 Lut, 11:42, "Mart" <bezma...@gazeta.pl> wrote:[color=blue] > Użytkownik "isk." <epietkiew...@gmail.com> napisała >[color=green] > > To i ja dorzucę swoje 3 grosze. Osobiscie nie moge polecic Profi ze > > wzgledu na to, ze jako osoba, ktora nie zawsze moze systematycznie > > przygotowywac sie z zajec na zajecia, pod koniec semestru, jak > > opuscilam kilka godzin, to nie mialo sensu juz chodzenie dalej, bo > > zostalam daleko w tyle. P[/color] > > I to wg Ciebie jest argument przeciwko szkole? :)[/color]
Nie napisałam, że to argument przeciw szkole, a że osobiście nie polecam - przedstawiam swój punkt widzenia, może komuś to pomoże. Pamiętaj o tym, proszę, czytając dalszy ciąg mojej odpowiedzi. [color=blue] > Jak dla mnie ono sa szkla dosc przyzwoita, nie jakas super, ale za dosc > niska cene oferuja przyzwoity poziom[/color]
tu się zgadzam [color=blue] >(wiecej niz adekwatny do ceny).[/color]
pozostałabym przy "przyzwoicie". [color=blue] > Co do absencji i pozniejszego "niezorientowania": > Mozna isc na bezplatne kosultacje do lektora, wrecz zachecaja do tego i > nadrobic zaleglosci. > Zawsze na zajeciach jest jakis nowy material (wiec nie ma znaczenia, ze sie > nie bylo ostatnio) i oczywiscie czesciowo zajecia bazuja na materiale > ostatnich lekcji. Ale nie przesadzajmy !! - nie ma tego tyle, zeby nie dalo > sie nadrobic. > Chyba bardzo latwo sie poddalas...[/color]
Jeśli ma się na tyle dużo innych zajęć, by nie zawsze móc systematycznie pracować, to raczej trudno znaleźć też chwilę o innej porze i w innym dniu niż ten, który przeznaczyło się na kurs. Widać nie zaznaczyłam tego wyraźnie w moim poprzednim poście, skoro dokonujesz takiej nadinterpretacji, że łatwo się poddałam.
[color=blue][color=green] > > oza tym przeszkadzaly mi kartkowki, ktore > > trzeba bylo zaliczac, zeby dostac certyfikacik ukonczenia poziomu - > > polowy nie pisalam, bo i nie bylo kiedy.[/color] > > To chodzilas po certyfikat czy zeby sie nauczyc jezyka?[/color]
To o certyfikacie, to była informacja dodatkowa, którą starałam się wpleść zgrabnie w wypowiedź. Trochę mi nie wyszło, wybacz. To, że chcę się nauczyć, to jedno, ale drugie, że certyfikacik trzeba mieć, żeby robić kolejny poziom w następnym semestrze. Albo znowu bawić się w pisanie sprawdzianów kwalifikujących, czy jak to tam nazywają. [color=blue] > Zapytaj jakiegokolwiek lektora w obojetnie jakiej szkole. Kazdy Ci powie, ze > PODSTAWA to systematyka w nauce. > Kartkowki maja zmuszac do tej systematycznosci. > Hehe jak dla mnie to ich teraz mam za mało. Wręcz preferowałem jak były na > każdych zajęciach .[/color]
Masz absolutną rację. Niemniej jednak dla mnie to była strata czasu, bo wiem co umiem i jeśli czegoś nie przyswajam na bieżąco, to staram się to jak najszybciej nadrobić. [color=blue] > W sumie nikt Ci sie nie karze uczyć do tych kartkówek, najwyżej Ci będzie > troche głupio że oddajesz puste kartki :) > Certyfikat dostaniesz jak zdasz test końcowy i bedziesz mieć chyba >70% > obecności na zajęciach.[/color]
Ja już nie dostanę :) Tobie życzę powodzenia i podtrzymania systematyczności :) [color=blue] > Dlatego odpowiadała mi możliwość zajęć dodatkowych - 100% konwersacyjnych, > bez opłat, po prostu wybierasz temat, pasujący termin, przychodzisz i > rozmawiasz. > Jeśli szukasz szkoły gdzie będziesz tylko rozmawiać to wybierz metodę > Callana albo coś tego rodzaju.[/color]
Na konwersacje też mi nie starczyło czasu, ale to rzeczywiście fajne rozwiązanie dla osób, które mogą się dostosować do ich terminów. Fakt, rozmowa jest dla mnie podstawą - wypowiadając nowe zwroty, czy używając ich w wypracowaniu, zaczynam je czynnie opanowywać. Callan się dla mnie nie nadaje, bo nie potrzebuję powtarzać tysiąc razy jednego zdania, żeby je zapamiętać.
[color=blue] > A mogę wiedzieć czego oczekujesz tzn. co zdefiniuje ów wysoki poziom?[/color]
Myślę, że możesz już się domyślać. [color=blue] > Że nie będzie kartówek i dadzą certyfikat za 30% prekwencję?[/color]
Bynajmniej. [color=blue] > Nie chcę być złośliwy[/color]
Nie udawaj, że nie chcesz:) [color=blue] > - ale jak chcesz się nauczyć języka to nie wystarczy > samo chodzenie na zajęcia.[/color]
Dziękuję, że mi to uświadomiłeś. [color=blue] > Najpierw musisz w to włożyć własne zaangażowanie, a później ewentualnie > patrzeć na fachowość szkół i lektorów.[/color]
Jak już wspominałam, wyrażałam swoją opinię. Kolega pytał, czy korzystaliśmy z usług Profi, to napisałam, co przeszłam :)
Użytkownik "isk." <epietkiewicz@gmail.com> napisał w wiadomości news:243c4285-9ceb-46d5-ae22-12d109ebf6c0@s13g2000prd.googlegroups.com... [color=blue] > Nie napisałam, że to argument przeciw szkole, a że osobiście nie > polecam - przedstawiam swój punkt widzenia[/color]
Ale nie napisalas komu nie polecasz :) Napisalas to ogolnie, a nie wszyscy sa az tak zapracowani... W sumie na Twoim miejscu chyba zdecydowalbym sie na prywatne lekcje. Mniej ale solidniej. Umawiac moglabys sie wtedy kiedy bedziesz przygotowana i kiedy bedzie Ci pasowac. Uwazam, ze zapisywac sie do cieszacej sie najlepszymi opiniami szkoly, gdy sytuacja moglaby Ci sie powtorzyc, to strata pieniedzy. Wydasz wiecej, a w takiej lepszej szkole moga byc lepsi studenci szybsze tempo (tak sobie gdybam) i co za tym idzie jeszcze trudniej bedzie nadgonic jakies nieobecnosci. [color=blue][color=green] >> Jak dla mnie ono sa szkla dosc przyzwoita, nie jakas super, ale za dosc >> niska cene oferuja przyzwoity poziom[/color][/color] [color=blue] > pozostałabym przy "przyzwoicie".[/color]
Niech bedzie. [color=blue][color=green] >> Chyba bardzo latwo sie poddalas...[/color][/color] [color=blue] > Jeśli ma się na tyle dużo innych zajęć, by nie zawsze móc > systematycznie pracować, to raczej trudno znaleźć też chwilę o innej > porze i w innym dniu niż ten, który przeznaczyło się na kurs. Widać > nie zaznaczyłam tego wyraźnie w moim poprzednim poście, skoro > dokonujesz takiej nadinterpretacji, że łatwo się poddałam.[/color]
Napisalem "chyba". Jeszcze raz bym sie zastanowil nad prywatnymi lekcjami. [color=blue] > To, że chcę > się nauczyć, to jedno, ale drugie, że certyfikacik trzeba mieć, żeby > robić kolejny poziom w następnym semestrze. Albo znowu bawić się w > pisanie sprawdzianów kwalifikujących, czy jak to tam nazywają.[/color]
Nie musialabys pisac sprawdzianow kwalifikujacych. Pamietam, ze pare razy wyraznie podkreslali, ze kursanci, ktorzy nie otrzymaja certyfikatu beda mogli zapisac sie na nastepny poziom. Niezaleznie od certyfikatu dostalas (albo masz do odebrania) taki drugi "swistek", gdzie Ci wystawiaja ocene osobno za gramatyke, slownictwo, mowienie itd i pisza pare slow "od serca" :) Jesli nie zrezygnowalas z kursu calkiem, tak ze Cie skreslili, a tylko odpuscilas sobie ostatnie 2-3 tygodnie to spokojnie Cie wpisza na nastepny semestr. Ja akurat uwazam, ze to blad i za to (-) dla tej szkoly, bo to takie troche podejscie, zeby pieniadze wyciagnac. I nie mam na mysli akurat Ciebie, ale kogos, kto caly rok zupelnie sie obijal i nie rozwinal sie o ten jeden poziom nawet w stopniu ulamkowym i w nagrode bez sprawdzenia wladuja takiego kogos na poziom gdzie nawet przy dobrych checiach sie nie rozwinie. [color=blue] > Ja już nie dostanę :) Tobie życzę powodzenia i podtrzymania > systematyczności :)[/color]
Dziekuje i pozdrawiam :) [color=blue][color=green] > > Że nie będzie kartówek i dadzą certyfikat za 30% prekwencję?[/color][/color] [color=blue] > Bynajmniej.[/color]
Wybacz, ale nie rozumiem. Certyfikat do niczego Ci nie potrzebny - chyba, ze chcesz sie w pracy pochwalic, ale watpie zeby certyfikat ukonczenia kursu na danym poziomie w Profi-L zrobil na kims wrazenie. Nie wiem na jakim jestes poziomie, ale mozesz przeciez zdac telc, fce, cae itp i to juz o czyms swiadczy w CV. Kartkowki? Ale nie musisz ich pisac, juz wspominalem. Tam podstawowe znaczenie do oceny kursanta maja obszerniejsze testy po kazdym semestrze, a nie jakies odpytywanki ze slowek. [color=blue][color=green] > > Nie chcę być złośliwy[/color][/color] [color=blue] > Nie udawaj, że nie chcesz:)[/color]
Jak babcie kocham - nie zamierzalem i nie zamierzam :) [color=blue] > Jak już wspominałam, wyrażałam swoją opinię. Kolega pytał, czy > korzystaliśmy z usług Profi, to napisałam, co przeszłam :)[/color]
No to dzieki tej wymianie pogladow moze sie koledze i jeszcze komus jakis poglad wykrystalizuje. Pozdrawiam :)
M.
On 18 Lut, 20:34, "Mart" <bezma...@gazeta.pl> wrote:[color=blue] > > Ale nie napisalas komu nie polecasz :) Napisalas to ogolnie, a nie wszyscy > sa az tak zapracowani...[/color]
I tak uważam, że pisałam "jako osoba, ktora nie zawsze moze systematycznie", czyli wskazałam, komu może się moje zdanie najbardziej przydać ;) [color=blue] > W sumie na Twoim miejscu chyba zdecydowalbym sie na prywatne lekcje. Mniej > ale solidniej.[/color]
Po tamtym roku zaczęłam tak myśleć. [color=blue] > Umawiac moglabys sie wtedy kiedy bedziesz przygotowana i kiedy bedzie Ci > pasowac.[/color]
Otóż to. [color=blue] > Uwazam, ze zapisywac sie do cieszacej sie najlepszymi opiniami szkoly, gdy > sytuacja moglaby Ci sie powtorzyc, to strata pieniedzy. Wydasz wiecej, a w > takiej lepszej szkole moga byc lepsi studenci szybsze tempo (tak sobie > gdybam) i co za tym idzie jeszcze trudniej bedzie nadgonic jakies > nieobecnosci.[/color]
Na szczęście sytuacja uległa pewnym zmianom :)
[color=blue] > Napisalem "chyba". > Jeszcze raz bym sie zastanowil nad prywatnymi lekcjami.[/color]
Ok, teraz ja przesadziłam. Ale tak, zastanowiłam się - jak już wspomniałam - po owym roku... [color=blue][color=green] > > To, że chcę > > się nauczyć, to jedno, ale drugie, że certyfikacik trzeba mieć, żeby > > robić kolejny poziom w następnym semestrze. Albo znowu bawić sięw > > pisanie sprawdzianów kwalifikujących, czy jak to tam nazywają.[/color] > > Nie musialabys pisac sprawdzianow kwalifikujacych. Pamietam, ze pare razy[/color] (...)[color=blue] > semestr.[/color]
Fajnie wiedziec, widac cos sie zmienilo, albo zle pamietam. Niemniej jednak nie sadze, bym wiedze te wykorzystala w praktyce.
[color=blue][color=green][color=darkred] > > > Że nie będzie kartówek i dadzą certyfikat za 30% prekwencję?[/color] > > Bynajmniej.[/color] > > Wybacz, ale nie rozumiem. > Certyfikat do niczego Ci nie potrzebny - chyba, ze chcesz sie w pracy > pochwalic, ale watpie zeby certyfikat ukonczenia kursu na danym poziomie w > Profi-L zrobil na kims wrazenie. > Nie wiem na jakim jestes poziomie, ale mozesz przeciez zdac telc, fce, cae > itp i to juz o czyms swiadczy w CV.[/color]
No właśnie napisałam, że ichniejsze certyfikaty mnie nie interesują. Właśnie ze względu na CAE, na które ostrzę sobie pazury od dłuższego czasu, zależy mi na tym, by być naprawdę zadowoloną z jakości nauki. [color=blue] > Kartkowki? Ale nie musisz ich pisac, juz wspominalem. Tam podstawowe > znaczenie do oceny kursanta maja obszerniejsze testy po kazdym semestrze, a > nie jakies odpytywanki ze slowek.[/color]
Ok. [color=blue] > Jak babcie kocham - nie zamierzalem i nie zamierzam :)[/color]
Uznaję więc, że był to wypadek przy pracy ;)
[color=blue] > No to dzieki tej wymianie pogladow moze sie koledze i jeszcze komus jakis > poglad wykrystalizuje.[/color]
Otóż to. [color=blue] > Pozdrawiam :)[/color]
I ja również. Naszą wymianę zdań uznaję za zamkniętą.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|