[gdzie kupie] swojskie wyroby?

Start
takie tam...
 
Kto jada codzienie wedliny z marketu i choc raz sprobowal swojskiego
wyrobu kielbaski, ten nigdy nie zapomni tego smaku i zapachu. No i
wlasnie - czy ktos wie, gdzie na terenie Gornego Slaska i Ziem
Przyleglych (posta wyslalem tez na Opolszczyzne) znajduje sie jakis
rzeznik-masaz z wlasnym, malutkim sklepikiem, w ktorym sprzedaje swoje
wyroby? Nie chodzi mi o masowke przemyslowa, ale malutki zakladzik z
wedlinami domowej roboty?

Metrampaz



> Kto jada codzienie wedliny z marketu i choc raz sprobowal swojskiego[color=blue]
> wyrobu kielbaski, ten nigdy nie zapomni tego smaku i zapachu. No i
> wlasnie - czy ktos wie, gdzie na terenie Gornego Slaska i Ziem
> Przyleglych (posta wyslalem tez na Opolszczyzne) znajduje sie jakis
> rzeznik-masaz z wlasnym, malutkim sklepikiem, w ktorym sprzedaje swoje
> wyroby? Nie chodzi mi o masowke przemyslowa, ale malutki zakladzik z
> wedlinami domowej roboty?[/color]

w platanie jest stoisko, gdzie kielbasa wyglada jak kielbasa, boczek jak
boczek, a szynka jak.. szynka.
taka wiesz.. swojska szynka z wszelkimi swojsko-szynkowymi niedogodnosciami,
a nie jakas wedliniarska doda-elektroda z tona chemii na obliczu.
ceny... bardziej szlacheckie niz.. wiejskie.
nie probowalem, nie mialem okazji (nadamiaru gotowki).

znajdziesz to stoisko wchodzac w zabrzu do platana od str. teatru - maja
kramik na pasazu.

pzdrf
esos

> znajdziesz to stoisko wchodzac w zabrzu do platana od str. teatru - maja kramik na pasazu.>>

Dziekuje bardzo za namiar. Swoja droga to dziwne, ze ceny sa
"szlacheckie", bo jak dostalem ostatnio swojska kielbaske (niestety z
daleka) to byla w cenie 14 z³/kg. A smakowala lepiej niz szynki za 50
z³.

Metrampaz


Ruda S'la;ska dzielnica Orzegów nie wiem na jakiej ulicy jest sklep ale
jak zapytasz ludzi to wszyscy powiedza; gdzie.
Jak s'cis'niesz szynke; ba;dz' inny wyrób to masz pewnos'c' z.e z kilograma nie
wycis'niesz szklanki wody.

--
[Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094]
[Astra G '1,6 16V] [SY]



huri_khan pisze:[color=blue]
>
> Ruda S'la;ska dzielnica Orzegów nie wiem na jakiej ulicy jest sklep ale
> jak zapytasz ludzi to wszyscy powiedza; gdzie.
> Jak s'cis'niesz szynke; ba;dz' inny wyrób to masz pewnos'c' z.e z
> kilograma nie wycis'niesz szklanki wody.
>[/color]

Chodzi ci o Kusia? To chyba w tamtym rejonie najs?ynniejszy zak?ad.

pozdr
eMeM

Maciej Makula pisze:
[color=blue]
> Chodzi ci o Kusia? To chyba w tamtym rejonie najs?ynniejszy zak?ad.[/color]

Szczerze mówi±c to nawet nie wiem jak siê nazywa bo ¿ona tam je¼dzi. Ja
tam by³em mo¿e raz mo¿e dwa na pocz±tku jak szukali¶my tego sklepu.

--
[Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094]
[Astra G '1,6 16V] [SY]

> Kto jada codzienie wedliny z marketu i choc raz sprobowal swojskiego[color=blue]
> wyrobu kielbaski, ten nigdy nie zapomni tego smaku i zapachu. No i
> wlasnie - czy ktos wie, gdzie na terenie Gornego Slaska i Ziem
> Przyleglych (posta wyslalem tez na Opolszczyzne) znajduje sie jakis
> rzeznik-masaz z wlasnym, malutkim sklepikiem, w ktorym sprzedaje swoje
> wyroby? Nie chodzi mi o masowke przemyslowa, ale malutki zakladzik z
> wedlinami domowej roboty?
>
> Metrampaz[/color]

Trzeba szukac na wsiach. Przy czym wielu rolnikow niestety kryje sie z
wlasnymi wyrobami poniewaz od wejscia do Unii Europejskiej nie moga robic
wedlin na sprzedaz, a tylko na wlasne potrzeby. Zatem wielu moze po prostu
powiedziec, ze takiego czegos nie sprzedaje.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl
  •  
     
    Linki
     
     
       
    Copyright © 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates