Czesc.
Czy macie jakies godne polecenia biura nieruchomosci? Potrzebuje sprzedac mieszkanie i kupic wieksze, chodziloby mi o to, zeby zalatwiono za mnie jak najwiecej formalnosci :) Jak rozumiem, w kwestii pozyczki i tak bede musial gonic po bankach, albo jakichs doradcach, ale na poczatek chcialbym sie pozbyc poprzedniego mieszkania, czy tez wycenic je wstepnie, zebym wiedzial, o jaka kwote w banku sie starac.
W ogole czy ktos sie orientuje, jak to wyglada? Znalazlem sobie ciekawa oferte wiekszego lokalu, ale jak rozumiem, zaden posrednik nie kupi ode mnie mieszkania "osobiscie" od reki, tylko wstawi ogloszenie na strone i bede czekal, az ktos sie zdecyduje, tak? :)
(pytanie pewnie glupie, ale nie mam pojecia o tych rzeczach, a moze ktos ostatnio dokonywal takich machinacji w Krakowie i wie, jak to wyglada)
Pozdrawiam. -- [= WRonX =] [= [email]WRonX@-CUT-WRonX.NET[/email] =] [= [url]http://WRonX.NET[/url] =] [ "...yet the blood of the wicked shall flow like a river." ] [ GCC d- s+:- a-- C++ US P+ L+ !E W+++ N+++ w++ !O M-- !V ] [ PS Y- t-- X+++ R+++ tv- !PGP b++ DI++ D+ G+ e h! r++ y? ]
> Czy macie jakies godne polecenia biura nieruchomosci?
Zadne. [color=blue] > Potrzebuje > sprzedac mieszkanie i kupic wieksze, chodziloby mi o to, zeby > zalatwiono za mnie jak najwiecej formalnosci :) > Jak rozumiem, w kwestii pozyczki i tak bede musial gonic po bankach, > albo jakichs doradcach, ale na poczatek chcialbym sie pozbyc > poprzedniego mieszkania, czy tez wycenic je wstepnie, zebym wiedzial, > o jaka kwote w banku sie starac. > > W ogole czy ktos sie orientuje, jak to wyglada? Znalazlem sobie > ciekawa oferte wiekszego lokalu, ale jak rozumiem, zaden posrednik > nie kupi ode mnie mieszkania "osobiscie" od reki, tylko wstawi > ogloszenie na strone i bede czekal, az ktos sie zdecyduje, tak? :)[/color]
Alez oczywiscie, ze kupi - za odpowiednio niska cene. Wystaw jest tu po 2tys za metr a sprzedasz w kilka dni.
Mieszkania jeszcze spadna i to sporo...
q
Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości [...][color=blue] > > Mieszkania jeszcze spadna i to sporo... >[/color] A czym to uzasadniasz, jeśli można spytać? i co znaczy że spadną: śreednie ceny wywoławcze? (w jakiej walucie?)
pzdr. R.G.
>> Mieszkania jeszcze spadna i to sporo...[color=blue][color=green] >>[/color] > A czym to uzasadniasz, jeśli można spytać?[/color]
Sytuacja ekonomiczna.
Tu cudow nie ma wbrew temu co niektorzy politycy wciskaja. Europa sie wali, jest tylko kwestia czasu kiedy i czy pojdziemy na dno z reszta majac euro za walute czy nie... Rynek upomni sie o swoje bez litosci. [color=blue] > i co znaczy że spadną: śreednie ceny wywoławcze? (w jakiej walucie?)[/color]
W kazdej. Jak bedzie w kazdej gazecie strona ogloszen o licytacjach komorniczych to waluta nie bedzie miala znaczenia...
q
Ale człowiek nie chce inwestować w mieszkania tylko sprzedać jedno aby kupić drugie więc to czy jego mieszkanie będzie warte za 10 lat 200 tys czy 800 tys mało go pewnie interesuje. Co do pośredników to wiele za ciebie nie załatwią ot w razie jak byś sprzedał za ich pośrednictwem to wezmą prowizję chyba jakieś 2-4 % , mogą przygotować umowę wstępną -ale to możesz samemu zrobić ściągając z netu wzory, wiedzą gdzie zajrzeć w odpis z księgi wieczystej ale jak będziesz kupować to i tak sprawdzi to notariusz. CO do wyceny - standardowo w bankach kosztuje to kilka setek więc nie licz na mniej, lepiej pooglądać mieszkania w necie, przejść się do kilku jako ewentualny nabywca i samemu sobie swoje wycenić ;) No i najszybsza metoda sprzedania to właśnie internet, jakaś gratka czy co tam jeszcze jest, może jakaś gazeta
> Zadne.[color=blue][color=green] >> Potrzebuje >> sprzedac mieszkanie i kupic wieksze, chodziloby mi o to, zeby[/color][/color] cut[color=blue][color=green] >> ogloszenie na strone i bede czekal, az ktos sie zdecyduje, tak? :)[/color] > Alez oczywiscie, ze kupi - za odpowiednio niska cene. > Wystaw jest tu po 2tys za metr a sprzedasz w kilka dni. > Mieszkania jeszcze spadna i to sporo... > q[/color]
możesz powiedzieć na jakiej podstawie tak sądzisz?...ostatnio rozgladalem sie za mieszkaniem i u jednego z deweloperow w czyzynach takie tlumy ludzi ze musialem sie zapisac na wizyte za kilka dni...fakt ze chodzi o mieszkania po ok. 5300 z doplata do kredytu...ale swiadczy to tylko o tym ze jest wielu ludzi ktorzy sa w stanie tyle zaplacic...... moze i spadna ceny ale mieszkan starych, w blokach z plyty itp...zreszta tworca watku chce sprzedac mieszkanie i kupic inne wiec dla niego ruchy cen nie maja praktycznie zadnego znaczenia....
ben
ben napisal:[color=blue] > moze i spadna ceny ale mieszkan starych, w blokach z plyty itp...zreszta > tworca watku chce sprzedac mieszkanie i kupic inne wiec dla niego ruchy cen > nie maja praktycznie zadnego znaczenia....[/color]
Te obsmiane mieszkania w starych blokach z plyty maja jedna zalete, ktorej jeszcze przez dlugie lata nowe blokowiska 'apartamentow' miec nie bada: infrastrukture. Ostatnio odwiedzilem kolege na takim 'apartamentowisku'. Koszmar. Nie ma jednego sklepu. Zadnego kiosku. Zadnej szkoly, przedszkola, zlobka. Literalnie nic. Getto. To juz lepsze sa budynki w Nowej Hucie z lat piecdziesiatych. -- Pozdrawiam,
Jacek
>>> ogloszenie na strone i bede czekal, az ktos sie zdecyduje, tak? :)[color=blue][color=green] >> Alez oczywiscie, ze kupi - za odpowiednio niska cene. >> Wystaw jest tu po 2tys za metr a sprzedasz w kilka dni. >> Mieszkania jeszcze spadna i to sporo... >> q[/color] > > możesz powiedzieć na jakiej podstawie tak sądzisz?...ostatnio > rozgladalem sie za mieszkaniem i u jednego z deweloperow w czyzynach > takie tlumy ludzi ze musialem sie zapisac na wizyte za kilka > dni...fakt ze chodzi o mieszkania po ok. 5300 z doplata do > kredytu...ale swiadczy to tylko o tym ze jest wielu ludzi ktorzy sa w > stanie tyle zaplacic......[/color]
Errata - jest wielu ludzi, ktorym wydaje sie, ze stac ich na splate kredytu, ktory bank im daje bo mu sie wydaje ze ich stac, albo bo wie, ze bank nigdy nie straci a koledzy prezesa zawsze chetnie kupia tanie mieszkania ;)
Ilu z tego tlumu trzymalo gotowke w garsci? [color=blue] > moze i spadna ceny ale mieszkan starych, w blokach z plyty[/color]
Wolalbym takie z nizszym czynszem i znanym sasiedztwem spokojnych emerytow, niz mieszkanie w nowym "apartamentowcu" zbudowanym z papendekla, otoczone przez bande bezstresowo hodowanych ADHDowcow ;)
q
Jakub Jewuła pisze: [color=blue] > > Wolalbym takie z nizszym czynszem i znanym sasiedztwem > spokojnych emerytow, niz mieszkanie w nowym "apartamentowcu" > zbudowanym z papendekla, otoczone przez bande bezstresowo > hodowanych ADHDowcow ;)[/color]
a ja bym chyba polemizował. Moi słodcy sąsiedzi emeryci wywalają ziemniaki przez okno bo gołębie muszą jeść. Radio Maryja budzi mnie przez ścianę co sobota o 9. Piątkowe nabożeństwo w TV Kraków o 15 mam zza drugiej ściany Nie wspomnę o tym, że jak miałem gości na plotkach (w sumie 6 osób) to od 22:20 jest walenie po rurach bo śmiać się nie można. żadnych tańców nie było ani muzyki. Zmuszony byłem zgłosić zakłócanie porządku i poprosić o interwencję Policję. Do tego użeranie co tydzień że tu nie wolno parkować bo ja tu 30 lat parkuję....
przykłady można mnożyć Ale przyznam jedno - nie jest nudno i koloryt jest.
Mieszkaniec 40 letniej kamienicy :) -- Maciek "Sołtys" Kraków
Jakub Jewuła wrote:[color=blue][color=green][color=darkred] >>> Mieszkania jeszcze spadna i to sporo... >>>[/color] >> A czym to uzasadniasz, jeśli można spytać?[/color] > > Sytuacja ekonomiczna. > > Tu cudow nie ma wbrew temu co niektorzy politycy wciskaja. > Europa sie wali, jest tylko kwestia czasu kiedy i czy pojdziemy > na dno z reszta majac euro za walute czy nie... > Rynek upomni sie o swoje bez litosci. >[color=green] >> i co znaczy że spadną: śreednie ceny wywoławcze? (w jakiej walucie?)[/color] > > W kazdej. > Jak bedzie w kazdej gazecie strona ogloszen o licytacjach > komorniczych to waluta nie bedzie miala znaczenia...[/color]
tylko że do tego nie dojdzie, już nawet w USA banki się połapały że lepiej przeboleć jakiś czas nie płacących kredytobiorców niż masowo sprzedawać domy czy mieszkania za coraz bardziej psie pieniądze i stracić więcej niż te kilka czy kilkanaście rat.
Jacek_P wrote:[color=blue] > ben napisal:[color=green] >> moze i spadna ceny ale mieszkan starych, w blokach z plyty >> itp...zreszta tworca watku chce sprzedac mieszkanie i kupic inne >> wiec dla niego ruchy cen nie maja praktycznie zadnego znaczenia....[/color] > > Te obsmiane mieszkania w starych blokach z plyty maja jedna zalete, > ktorej jeszcze przez dlugie lata nowe blokowiska 'apartamentow' > miec nie bada: infrastrukture. Ostatnio odwiedzilem kolege na > takim 'apartamentowisku'. Koszmar. Nie ma jednego sklepu. Zadnego > kiosku. Zadnej szkoly, przedszkola, zlobka. Literalnie nic. Getto. > To juz lepsze sa budynki w Nowej Hucie z lat piecdziesiatych.[/color]
no i ten styl przedwojennej kamienicy. Okno w okno balkon w balkon, można sobie normalnie ręke podać z bloku do bloku.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|