Witam,
trochę na sportowo.
Legia wygrała :) Niestety Polonia przegrała :( Wynik 4:0 (1:0)
A ja lubię oba kluby i wolałbym remis :)))
-- Pozdrawiam Szuwaks
"Szuwaks" napisał: [color=blue] > Legia wygrała :) > Niestety Polonia przegrała :( > Wynik 4:0 (1:0)[/color]
Ale co Ty tu jakieś nieistotne dane podsyłasz? Ty podaj liczbę rannych, wysokość strat materialnych, ilość i rodzaj użytych sił porządkowych i prewencji, liczbę zatrzymanych przypadkowych oczywiście przechodniów, ilość i rodzaj zarekwirowanych widelcy (widelców?), łańcuchów itp. kibolskich utensyli, liczbę przewróconych staruszek i zgwałconych samochodów i takie tam czysto futbolowe wyniki. Kogo obchodzi wynik na boisku? ;->
JoteR
Witam,
Użytkownik "JoteR" <joter@pf.pl> napisał w wiadomości news:gd35ju$sjh$1@news.interia.pl... [color=blue] > Ale co Ty tu jakieś nieistotne dane podsyłasz?[/color] [...][color=blue] > Kogo obchodzi wynik na boisku? ;->[/color]
Te, prowokator! :))
--
Pozdrawiam Szuwaks
Był 14 październik (wtorek) gdy o godz. 23:42 *Szuwaks* napisał(a): [color=blue] > A ja lubię oba kluby i wolałbym remis :)))[/color]
Ja tez lubie oba; jak Legia zdobywa mistrzostwo Polski, a Polonia znów nieskutecznie bije sie o awans do ekstraklasy... :P
-- Pozdrawiam serdecznie Chichotek
Użytkownik "Chichotek" <zy@erpuarg.jnj.cy> napisał w wiadomości news:1gb5j0p1nx1ob$.dlg@chichot.truposza.pl...
[color=blue] > Ja tez lubie oba; jak Legia zdobywa mistrzostwo Polski, a Polonia znów > nieskutecznie bije sie o awans do ekstraklasy... :P[/color]
Ostatnio modne jest wchodzenie do Ekstraklasy bez bicia:)
Chichotek wrote:[color=blue] > Ja tez lubie oba; jak Legia zdobywa mistrzostwo Polski, a Polonia znów > nieskutecznie bije sie o awans do ekstraklasy... :P[/color]
Wzruszyła mnie Twoja historia... Jeszcze niech Legia przejdzie gdzieś w rozgrywkach międzynarodowych, to już w ogóle będę ze szczęścia ryczał jak bóbr.
Polonia ma przynajmniej ładne ciuchy.
pozdrawiam, Kosu
Dnia Wed, 15 Oct 2008 00:23:32 +0200, JoteR napisał(a): [color=blue] > "Szuwaks" napisał: >[color=green] >> Legia wygrała :) >> Niestety Polonia przegrała :( >> Wynik 4:0 (1:0)[/color] > > Ale co Ty tu jakieś nieistotne dane podsyłasz? > Ty podaj liczbę rannych, wysokość strat materialnych, ilość i rodzaj użytych > sił porządkowych i prewencji, liczbę zatrzymanych przypadkowych oczywiście > przechodniów, ilość i rodzaj zarekwirowanych widelcy (widelców?), łańcuchów > itp. kibolskich utensyli, liczbę przewróconych staruszek i zgwałconych > samochodów i takie tam czysto futbolowe wyniki. Kogo obchodzi wynik na > boisku? ;->[/color]
I przede wszystkim czy prezydent przez to poleci, czy nie.
-- ŁK (2008-10-15 11:21:33)
> Polonia ma przynajmniej ładne ciuchy.
Śliczne :] Odpowiadające atmosferze na trybunach na Ł3 ;))
-- Pozdrawiam, Piotr
[color=blue] > A ja lubię oba kluby i wolałbym remis :)))[/color]
Przy obecnej punktacji lepiej raz wygrać a drugi raz przegrać niż 2 razy zremisować. Wtedy kluby z Warszawy miałyby razem 6 punktów a przy remisach 4. Remisy premiują Łódź i Białystok.
A poza tym Legia na boisku wygrała wyżej niż Polonia pierwszy mecz dziwnym walkowerem przy zielonym stoliku.
I o to chodzi
Piotr
> Wzruszyła mnie Twoja historia... Jeszcze niech Legia przejdzie gdzieś w rozgrywkach międzynarodowych, to już w ogóle będę ze[color=blue] > szczęścia ryczał jak bóbr.[/color]
Eeeee... A który z polskich zespołów zaszedł wyżej niż Legia w rozgrywkach międzynarodowych? [color=blue] > > Polonia ma przynajmniej ładne ciuchy. >[/color]
Kibice Polonii podobno też chwalą zgrabne tyłki swoich zawodników :D
Pozdr. R.
"Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> wrote in news:gd36d4$b1e$1@inews.gazeta.pl: [color=blue][color=green] >> Kogo obchodzi wynik na boisku? ;->[/color] > > Te, prowokator![/color]
GANGSTEROW z FIFA i PZPN obchodzi bo wzieli zaplate za wynik
-- Y?
"Piotr Lewandowski" <piotr.lewandowskiWYTNIJTO@gazeta.pl> wrote in news:gd4hma$43o$1@inews.gazeta.pl: [color=blue] > A poza tym Legia na boisku wygrala wyzej niz Polonia pierwszy mecz dziwnym > walkowerem przy zielonym stoliku.[/color]
przede wszystkim to rzad Tuska przegral "walkowerem przy zielonym stoliku" z GANGSTERAMI z FIFA i PZPN
-- Y?
Witam,
Użytkownik "Yyy" <yts@meansoxygen.o2.pl> napisał w wiadomości news:Xns9B3897E2CB969yyyyyyyyy@213.180.128.149... [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Kogo obchodzi wynik na boisku? ;->[/color] >> Te, prowokator![/color] > GANGSTEROW z FIFA i PZPN obchodzi bo wzieli zaplate za > wynik[/color]
Facet, czego wrzeszczysz?. :( Zacznij się normalnie zachowywać. :((
-- Pozdrawiam Szuwaks
"Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> wrote in news:gd4pki$227$1@nntp.fujitsu- siemens.com: [color=blue][color=green][color=darkred] >>>> Kogo obchodzi wynik na boisku? ;-> Te, prowokator![/color] >> GANGSTEROW z FIFA i PZPN obchodzi bo wzieli zaplate za wynik[/color] > > Facet, czego wrzeszczysz?. :([/color]
sorki ale mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera (jak o tym mysle)
-- Y?
"Rysiek G." napisał: [color=blue] > Eeeee... A który z polskich zespołów zaszedł wyżej niż Legia > w rozgrywkach międzynarodowych?[/color]
Górnik Zabrze? Finał PEZP.
JoteR
Był 15 październik (środa) gdy o godz. 10:22 *Torbut* napisał(a): [color=blue] > Ostatnio modne jest wchodzenie do Ekstraklasy bez bicia:)[/color]
No nie wiem, podobno JW zbił Drzymałe w tenisa i dostał miejsce w OE.
-- Pozdrawiam, Chichotek PQ5 Pro, E8400@Scythe Ninja, Szafir HD4870 512MB, 2x2GB A-Data Vitesta 800+, 2x Seagate 250/400GB, Topower P3 450W EZ, Enermax Chakra, 21" Gateway, Razer DeathAdder+Icemat, Logitech UltraX Flat, Windows XP Pro
Był 15 październik (środa) gdy o godz. 10:49 *Kosu* napisał(a): [color=blue] > Wzruszyła mnie Twoja historia... Jeszcze niech Legia przejdzie gdzieś w > rozgrywkach międzynarodowych, to już w ogóle będę ze szczęścia ryczał > jak bóbr.[/color]
Tak daleko jak zaszła ponad 10 lat temu to juz nigdy żadna inna druzyna z Polski nie przejdzie... a zresztą Hiszpanie byli bici regularnie przez wiele lat, a teraz gdzie sa? Porazki ucza pokory.
-- "Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, lecz piekło musi być o wiele przyjemniejsze ze względu na towarzystwo. " Tristan Bernard pozdrawiam, Chichotek
Był 15 październik (środa) gdy o godz. 18:01 *JoteR* napisał(a): [color=blue] > Górnik Zabrze? Finał PEZP.[/color]
Czy to wtedy gdy rzucali monetą bo nie było jeszcze dogrywek?
-- ....mityczne legendy i baśnie nadal są na czasie: [url]http://klub.chip.pl/wincat2/news/netykieta.htm[/url] [url]http://klub.chip.pl/wincat2/news/oekonf.htm[/url] Pozdrawiam Chichocząc :P
Był 15 październik (środa) gdy o godz. 15:00 *Yyy* napisał(a): [color=blue] > przede wszystkim to rzad Tuska przegral "walkowerem przy zielonym stoliku" z > GANGSTERAMI z FIFA i PZPN[/color]
True.... :((
-- Pozdrawiam, Chichotek PQ5 Pro, E8400@Scythe Ninja, Szafir HD4870 512MB, 2x2GB A-Data Vitesta 800+, 2x Seagate 250/400GB, Topower P3 450W EZ, Enermax Chakra, 21" Gateway, Razer DeathAdder+Icemat, Logitech UltraX Flat, Windows XP Pro
"Chichotek" napisał: [color=blue][color=green] >> Górnik Zabrze? Finał PEZP.[/color] > > Czy to wtedy gdy rzucali monetą bo nie było jeszcze dogrywek?[/color]
Dogrywka w rewanżu (półfinał z AS Roma) była, ale nie przyniosła rozstrzygnięcia. Trzeci mecz na neutralnym terenie (z dogrywką, a jakże) również. Karnych jeszcze wtedy nie było, dlatego faktycznie, jak napisałeś, zdecydował rzut monetą ;-) Z tym, że Puchar Zdobywców Pucharów stał dużo niżej w hierarchii niż PEMK, a nawet niż puchar UEFA (dawny PMT). Dlatego można pofalandyzować i stwierdzić, że to Legia odniosła największy sukces, osiągając półfinał PEMK ;-)
JoteR
Chichotek wrote:[color=blue] > Tak daleko jak zaszła ponad 10 lat temu to juz nigdy żadna inna druzyna z > Polski nie przejdzie... a zresztą Hiszpanie byli bici regularnie przez wiele > lat, a teraz gdzie sa? Porazki ucza pokory.[/color]
No i co z tego? To 10 lat temu może bym im kibicował. Dziś to nędzna drużyna z granic zachodniej Azji. Równie dobrze mógłbym się dziś cieszyć z wspaniałego poziomu polskich skoczków wzwyż, bo 10 lat temu był taki jeden...
pozdrawiam, Kosu
Użytkownik "Kosu" <kosu@kosu.pl> napisał w wiadomości news:gd5avb$2ph$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] > Chichotek wrote:[color=green] >> Tak daleko jak zaszła ponad 10 lat temu to juz nigdy żadna inna druzyna z >> Polski nie przejdzie...[/color][/color] [color=blue] > No i co z tego? To 10 lat temu może bym im kibicował. Dziś to nędzna drużyna z > granic zachodniej Azji.[/color]
To Ty kibicujesz temu, kto aktualnie jest lepszy?
Piotr
Na grupie pl.regionalne.warszawa Kosu napisał(a): [color=blue] > Dziś to nędzna > drużyna z granic zachodniej Azji.[/color]
Jesteś Azjatą? -- odie
Piotr Lewandowski wrote:[color=blue] > To Ty kibicujesz temu, kto aktualnie jest lepszy?[/color]
Kibicuję w sensie "jestem fanem"? To nie kibicuję piłkarzom, bo grają w debilną grę. Ale mogę się cieszyć, że prezentują jakiś poziom i ogólnie wspierać - w takim kontekście (chyba nieopatrznie) użyłem słowa "kibicować". Sorry.
pozdrawiam, Kosu
OdiE [P.E.#3] wrote:[color=blue] > Jesteś Azjatą?[/color]
Dla zachodniej Europy i Ameryki jestem. Poza tym chodziło mi o jakieś usytuowanie poziomu polskich piłkarzy w tle geograficznym (nie jest to europejski poziom jak na 40 mln kraj, ale w Azji byśmy już mogli powalczyć) ;]
pozdrawiam, Kosu
Na grupie pl.regionalne.warszawa Kosu napisał(a): [color=blue] > Dla zachodniej Europy i Ameryki jestem.[/color]
Fakt - mają tam braki w edukacji. [color=blue] > Poza tym chodziło mi o jakieś > usytuowanie poziomu polskich piłkarzy w tle geograficznym (nie jest to > europejski poziom jak na 40 mln kraj, ale w Azji byśmy już mogli > powalczyć) ;][/color]
Przeliczając na mieszkańców możemy dojść że najsilniejszy piłkarsko (najbardziej europejski?) jest Luksemburg czy inne San Marino... Anglia zdaje się nie pojechała na ostatnie Euro, Francja wypadła od nas gorzej na MŚ 2002... Piłkarska Arktyka i Afryka zapewne... -- odie
Był 15 październik (środa) gdy o godz. 19:58 *Kosu* napisał(a): [color=blue] > No i co z tego? To 10 lat temu może bym im kibicował. Dziś to nędzna > drużyna z granic zachodniej Azji.[/color]
ooo prawdziwy kibic... żal mi Cię
-- Pozdrawiam serdecznie Chichotek
Był 15 październik (środa) gdy o godz. 20:40 *Kosu* napisał(a): [color=blue] > Kibicuję w sensie "jestem fanem"? To nie kibicuję piłkarzom, bo grają w > debilną grę. Ale mogę się cieszyć, że prezentują jakiś poziom i ogólnie > wspierać - w takim kontekście (chyba nieopatrznie) użyłem słowa > "kibicować".[/color]
Czyli rozumiem ze w piłke nożna lub jakikolwiek inny sport kibicujesz zawsze zwycięzcom bez wzgledu na to za kim byłes przed meczem?
-- Pozdrawiam serdecznie Chichotek
Był 15 październik (środa) gdy o godz. 19:57 *JoteR* napisał(a): [color=blue] > Dogrywka w rewanżu (półfinał z AS Roma) była, ale nie przyniosła > rozstrzygnięcia. Trzeci mecz na neutralnym terenie (z dogrywką, a jakże) > również. Karnych jeszcze wtedy nie było, dlatego faktycznie, jak napisałeś, > zdecydował rzut monetą ;-)[/color]
Widzisz, zatem to był czysty fart :) co innego gdyby GZ wybrał sobie, że moneta stanie na sztorc... wtedy można by powiedziec że to my Polacy jesteśmy narodem wybranym i Jezus był Polakiem :)
-- Pozdrawiam serdecznie Chichotek
Chichotek wrote:[color=blue] > Czyli rozumiem ze w piłke nożna lub jakikolwiek inny sport kibicujesz zawsze > zwycięzcom bez wzgledu na to za kim byłes przed meczem?[/color]
Nie - źle rozumiesz.
pozdrawiam, Kosu
Chichotek wrote:[color=blue] > ooo prawdziwy kibic... żal mi Cię[/color]
No nie. Żaden kibic - nie lubię piłki i nie kibicuję. Kibicom wydaje się, że wszyscy kochają piłkę, a jak ktoś nie pasuje, to mu się rzuca "ooo prawdziwy kibic... żal mi Cię".
pozdrawiam, Kosu
Był 15 październik (środa) gdy o godz. 23:35 *Kosu* napisał(a): [color=blue] > No nie. Żaden kibic - nie lubię piłki i nie kibicuję. Kibicom wydaje > się, że wszyscy kochają piłkę, a jak ktoś nie pasuje, to mu się rzuca > "ooo prawdziwy kibic... żal mi Cię".[/color]
bez komentarza... EOT
-- Pozdrawiam serdecznie Chichotek
Był 15 październik (środa) gdy o godz. 23:33 *Kosu* napisał(a): [color=blue] > Nie - źle rozumiesz.[/color]
To wytłumacz gdyz ponieważ bo iż nie chce żyć w nieświadomosci niezrozumienia Twojego punktu widzenia :)
-- Pozdrawiam serdecznie Chichotek
Chichotek wrote:[color=blue] > Był 15 październik (środa) gdy o godz. 23:33 *Kosu* napisał(a): >[color=green] >> Nie - źle rozumiesz.[/color] > > To wytłumacz gdyz ponieważ bo iż nie chce żyć w nieświadomosci > niezrozumienia Twojego punktu widzenia :)[/color]
O ile się domyślam, Kosu, to klasyczny "piknik". Pójdzie na mecz wyłącznie wtedy, gdy drużyna wygrywa a na stadionie nie ma bydła. Z natury rzeczy wymusza na klubie inwestowanie w infrastrukturę i poprawę jakości gry drużyny. Z tego też powodu dla klubu i generalnie dla naszej piłki jest to kibic najcenniejszy. yamma
> Legia wygrała :)[color=blue] > Niestety Polonia przegrała :( > Wynik 4:0 (1:0) > > A ja lubię oba kluby i wolałbym remis :))) > > -- > Pozdrawiam > Szuwaks[/color]
a w co grali? G ;)
Witam,
Użytkownik "Grzenio" <grzegorz@ankar.pl> napisał w wiadomości news:gd7bi1$eei$1@atlantis.news.neostrada.pl... [color=blue] > a w co grali?[/color]
W gałę :)
-- Pozdrawiam Szuwaks
Był 16 październik (czwartek) gdy o godz. 9:08 *yamma* napisał(a): [color=blue] > O ile się domyślam, Kosu, to klasyczny "piknik". Pójdzie na mecz wyłącznie > wtedy, gdy drużyna wygrywa a na stadionie nie ma bydła. Z natury rzeczy > wymusza na klubie inwestowanie w infrastrukturę i poprawę jakości gry > drużyny. Z tego też powodu dla klubu i generalnie dla naszej piłki jest to > kibic najcenniejszy.[/color]
Obawiam sie, że go znacznie przeceniasz... pójdzie na stadion jedynie gdy bedzie miał pewność, że jego druzyna wygra gładko 5:0 i do tego pokaże bajeczna technikę, taktyke i w ogóle bedzie the best.... inaczej to jest druzyna ze stepów Azji...
-- Pozdrawiam serdecznie Chichotek
yamma wrote:[color=blue] > O ile się domyślam, Kosu, to klasyczny "piknik". Pójdzie na mecz > wyłącznie wtedy, gdy drużyna wygrywa a na stadionie nie ma bydła. Z > natury rzeczy wymusza na klubie inwestowanie w infrastrukturę i poprawę > jakości gry drużyny. Z tego też powodu dla klubu i generalnie dla naszej > piłki jest to kibic najcenniejszy.[/color]
Pudło. Nie chodzę na mecze, bo nie lubię piłki nożnej. Pojawiam się za to na różnych innych imprezach sportowych, ale właściwie nigdy nie "kibicuję". Po prostu chcę popatrzeć jak grają - nacieszyć się ich wysokim poziomem (już wspominałem, że na piłkę w Polsce nie chodzę). Wyjątek robię być może tylko dla Ferrari, ale tu z kolei nie mam wielkich możliwości pojawiania się na GP F1.
Naprawdę nie trzeba kibicować, śpiewać hymny na stadionach i wyglądać jak debil w kolorowym szaliku klubu, żeby mieć przyjemność z oglądania sportu. Tego właśnie niektórzy nie rozumieją :]
pozdrawiam, Kosu
Chichotek wrote:[color=blue] > Obawiam sie, że go znacznie przeceniasz... pójdzie na stadion jedynie gdy > bedzie miał pewność, że jego druzyna wygra gładko 5:0 i do tego pokaże > bajeczna technikę, taktyke i w ogóle bedzie the best.... inaczej to jest > druzyna ze stepów Azji...[/color]
Nic nie kumasz chłopie. Nie ma czegoś takiego jak "moja drużyna". Chyba, że sobie kiedyś jakąś kupię.
pozdrawiam, Kosu
Był 16 październik (czwartek) gdy o godz. 22:07 *Kosu* napisał(a): [color=blue] > Nic nie kumasz chłopie. Nie ma czegoś takiego jak "moja drużyna". Chyba, > że sobie kiedyś jakąś kupię.[/color]
Masz racje zupełnie nie kumam twojego poglądu na kibicowanie komukolwiek w sporcie jakimkolwiek.
-- Pozdrawiam serdecznie Chichotek
Był 16 październik (czwartek) gdy o godz. 22:06 *Kosu* napisał(a): [color=blue] > Naprawdę nie trzeba kibicować, śpiewać hymny na stadionach i wyglądać > jak debil w kolorowym szaliku klubu, żeby mieć przyjemność z oglądania > sportu. Tego właśnie niektórzy nie rozumieją :][/color]
Ja rozumiem, sam tak czasem robie idąc na turniej tenisa ziemnego :)), ale ty określiłeś jedna z druzyn grajaca słabiej od innych drużyn jako "nędzną z granic zachodniej Azji" - zatem nie umiesz docenic tego, że nie wszyscy graja jak Kaka, C.Ronaldo lub Lampard.
-- Pozdrawiam serdecznie Chichotek
Kosu wrote: [color=blue] > Naprawdę nie trzeba kibicować, śpiewać hymny na stadionach i wyglądać > jak debil w kolorowym szaliku klubu, żeby mieć przyjemność z oglądania > sportu. Tego właśnie niektórzy nie rozumieją :][/color]
Ależ ja się z tobą zgadzam. Sam jestem podobnym przypadkiem, lubię obejrzeć dobrą piłkę a te wszelkie oprawy i ta cała kibolska subkultura wzbudza we mnie śmiech. To tak jakby w teatrze czy w kinie widzowie zamiast oglądać spektakl/film robili kartoniadę z wizerunkiem ulubionego aktora. Nie pojmuję jak ktoś kto przychodzi, żeby obejrzeć mecz przez pół meczu trzyma na głowie płachtę albo skacze tyłem do boiska. Podejrzewam, że samo widowisko jest tutaj sprawą kompletnie drugorzędną. Chłopaki, jeśli juz tak bardzo chcą manifestować swoje instynkty stadne, to zamiast chodzić na stadion powinni wstąpić do harcerstwa. yamma
Dnia Thu, 16 Oct 2008 22:06:19 +0200, Kosu napisał(a): [color=blue] > Naprawdę nie trzeba kibicować, śpiewać hymny na stadionach i wyglądać > jak debil w kolorowym szaliku klubu, żeby mieć przyjemność z oglądania > sportu. Tego właśnie niektórzy nie rozumieją :][/color]
A myślałem że to tylko mnie nikt nie rozumie, że do furii doprowadza mnie wrzask zawodu jak jakaś pokraka uderza w coś prostokątnego i nie trafia :]
-- ŁK (2008-10-17 11:35:35)
>[color=blue] > W gałę :) > > -- > Pozdrawiam > Szuwaks >[/color] a myslalem ze w ping ponga ;) G
GANGSTERSKI PZPN WRAZ Z MAFIJNĄ FIFA POPARTY PRZEZ SKORUMPOWANY RZĄD TUSKA
On Thu, 16 Oct 2008 14:20:36 +0200, "Grzenio" <grzegorz@ankar.pl> wrote: [color=blue] >a w co grali?[/color]
W podwodne szachy ;-)
-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński [email]xxx.jerzu@poczta.onet.pl[/email] [url]http://jerzu.waw.pl[/url] GG:129280 [url]http://bitnova.info/?p=495699[/url] [url]http://zloty.autokacik.pl[/url] - zloty Internetowych Klubów Moto -> [url]http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu[/url]
Chichotek wrote:[color=blue] > Ja rozumiem, sam tak czasem robie idąc na turniej tenisa ziemnego :)), ale > ty określiłeś jedna z druzyn grajaca słabiej od innych drużyn jako "nędzną z > granic zachodniej Azji" - zatem nie umiesz docenic tego, że nie wszyscy > graja jak Kaka, C.Ronaldo lub Lampard.[/color]
Nie rozumiem. Mam doceniać fakt, że Polska ma piłkarzy poniżej spodziewanego poziomu dla tej wielkości kraju, ale że w ogóle ma?
Wywód o moim spojrzeniu na piłkę:
Na początek żeby było jasne: Polska w ogóle ma marnych sportowców. Wybijają się tylko wybitne cuda, które wzięły się tak naprawdę nie wiadomo skąd. No bo wymieńmy pierwszych z brzegu: - tenisistka, która trenowała do niedawna na korcie przypominającym poligon. - kierowca F1 - produkt włoskiej tradycji wyścigowej występujący dla kraju, który nie ma toru wyścigowego. - kilku pływaków, którzy zdobywali medale dużych imprez, choć w Polsce jest zaledwie kilka basenów 50metrowych - pewnie mniej niż w samym Pekinie czy Londynie. - biegacze, którzy trenują na bieżniach... porytych korzeniami stojących obok drzew. - gimnastyk, który trenował w tak krótkiej hali, że musiał zaczynać rozbieg w korytarzu.
Właściwie jakby się zastanowić, to tylko siatkarze wygrywają, bo rzeczywiście wypada: w Polsce istnieje infrastruktura, są kibice, mamy przyzwoitą ligę.
Gdzie jest piłka nożna? Na pewno nie ma infrastruktury na miarę 40mln kraju w Europie, ale jest z pewnością najlepiej dofinansowanym sportem w tym kraju. Pochłania tyle, że można by obdzielić wszystkie inne konkurencje i być może zacząć się liczyć na Igrzyskach. Niestety tak nie jest - jedna dyscyplina zgarnia większość sponsorów, ale to nie daje żadnych efektów. Więc jeśli komuś się wydaje, że nie lubię polskiej piłki nożnej, to ma rację. Nie dlatego, że jest na żenującym poziomie albo że wiele stadionów jest okupowanych przez idiotów z racami. Nie lubię piłki, bo stawiam tezę, że ona blokuje rozwój reszty polskiego sportu.
O, tyle chciałem powiedzieć. Jak ktoś się nie zgadza, to oczywiście rozumiem i szanuję odmienne zdanie ;)
pozdrawiam, Kosu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpruchnik.xlx.pl
|